Po świetnym debiucie w "Ślepnąc od świateł" na Safula padły reflektory i możliwości do kariery w świecie filmu. Jak się okazuje - miał też propozycję zagrania głównej roli w "Procederze", filmie opartym na życiu Chady.
"Poszedłem na casting z zaznaczeniem, że nie chcę grać Chady jako raper. Byłem rozpatrywany do głównej roli. To była bardzo kusząca propozycja z punktu widzenia aktorskiego" – zdradza Saful rozmowie z RapNews, tłumaczy jednak: "On zmarł rok wcześniej i nie chciałem się jako raper wcielać w realnego rapera. Zwłaszcza, że potem się okazało, że scenariuszowo odbiegało to trochę od prawdy. To był ciekawy film dla ludzi, którzy nie znali Chady wcześniej. Jako historia inspirowana jego życiem. Ale to było promowane jako historia 1:1 jego życia, a tam było dość dużo nieścisłości. To wąchanie pod celą z kibla to było bardzo słabe. To były takie rzeczy, w których ja bym się nie widział grając Chadę"
Finalnie w rolę Chady wcielił się aktor Piotr Witkowski, w filmie mogliśmy za to zobaczyć innych raperów - Kaliego, ZBUKA czy Vienia.
Pełen wywiad obejrzycie poniżej. Przypomnijmy, że Saful wypuścił ostatnio singiel ze swojego solowego albumu.
Komentarze