Wczoraj na empikowe półki miała trafić nowa EP-ka Słonia i grupy Dope D.O.D. W nocy z czwartku na piątek raper poinformował, że w związku z pomyłką dostawcy krążek nie pojawi się w sklepach największego dystrybutora płyt w Polsce. Nie krył również rozgoryczenia, jakie wywołała w nim ta sytuacja.
"Nagrywam już w ten film trzeci raz, bo dwa pierwsze rzucałem k**wami i się miotałem. Mam dla was ciekawą informację. Jutro niestety nasza płyta nie ukaże się w Empikach, ponieważ gość, który był odpowiedzialny za dostarczenie płyt do Empiku, zawiózł paletę w złe miejsce, więc paleta nie trafiła do głównego magazynu Empiku." - mówi Słoń - "Jest taka tragedia, nawet nie wiem co czuje. Dwa miesiace p**rdolenia o tych walentynkach i to jest taka sraka ze szkłem, że to jest koniec. Gdyby to była nasza wina, że daliśmy ciała, to bym przyznał się z ręką na sercu, ale wysłaliśmy te płyty kilka dni temu i nie ma w tym naszej winy. Płyty będą w Empikach, nie wiem czy od soboty, czy od poniedziałku, ale na dzień premiery ich nie będzie."
Dziś na Instagram Stories, Słoń poinformował, że płyta znajdowała sie wczoraj w kilkunastu salonach Empiku, a dystrybutor cały czas pracuje z centralą, by płyty jak najszybciej trafiły na półki. Również dał znać, że wraz z managementem stara się dopilnować, by dostawca poniósł odpowiedzialność za swój błąd.
Nowa płyta Słonia to horrorcorowa przejażdżka nagrana wspólnie z holenderską grupą Dope D.O.D., na której możemy znaleźć gościnną zwrotkę autralijskiego rapera Wombata, który skontaktował się ze Słoniem po tym, jak poznaniak propsował go w naszym wywiadzie.
Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych
Komentarze