Pierwszy z nich wydał jedną lepszych płyt tego roku, która swoją drogą prawie cała została nawinięta na freestyle'u, a drugi ten występ jest nam po prostu winny. Denzel Curry wystąpi w tym roku jako gość chorzowskiego Fest Festivalu, a A$AP Rocky pojawi się na Openerze.
Denzel Curry to prawdziwy wulkan energii, który pomimo newschoolowego stylu, nie korzysta na koncertach z playbacku, a za mikrofonem daje z siebie wszystko. Jego tegoroczny krążek "ZUU" to prawie półgodzinny materiał, w którym soczystymi bangerami nie są jedynie skity (aż szkoda, że płyta została pominięta w ostatnich nominacjach do Grammy).
A$AP Rocky natomiast jest winny fanom występ za odwołanie tego na zeszłorocznym Openerze. Oczywiście wiemy, że problemy ze szwedzkim prawem nie są w 100% jego winą, ale na pewno miło, że artysta zdecydował się tak szybko zrekompensować swoja nieobecność. Jeśli chodzi o muzykę, w tym roku Rocky nie ma na swoim koncie żadnego wydawnictwa, jednak do lata zostało jeszcze sporo czasu, więc może jeszcze nas czymś zaskoczy.
Po za tymi raperami, organizatorzy obu festiwali przedstawili jeszcze parę zaproszonych artystów i artystek, m.in. Jamesa Baya czy Twenty One Pilots.
Komentarze