Po wypływie dzisiejszych informacji, swój głos zabrała w końcu wytwórnia Kartky'ego. Wszystko wygląda na to, że sprawa od tego momentu będzie rozwiązywana prywatnie między raperem, a jego byłą partnerką.
"Jesteśmy firmą fonograficzną i nie mamy w zwyczaju angażować się w prywatne życie naszych artystów. Ich relacje intymne oraz związki pozostają poza zakresem naszej wiedzy. Jednocześnie chcemy wyraźnie podkreślić, że potępiamy jakiekolwiek formy agresji.
Jesteśmy dalecy od wydawania osądów i skreślania ludzi na podstawie oskarżeń. W naszym odczuciu sprawa powinna zostać finalnie rozstrzygnięta przez odpowiednie instytucje, a nie Internet i media." - piszą przedstawiciele QueQuality na jej fanpage'u.
Komentarze