3 tygodnie przed premierą cała wersja preorderowa "Mr. KęKę" została wyprzedana - a mowa o imponującej liczbie 20 000 sztuk. KęKę postanowił skomentować tak udaną przedsprzedaż w specjalnym wpisie:
"To był długi i intensywny okres preorderowy.
Tym razem grałem z Wami w otwarte karty, przedstawiając połowę albumu przed premierą.
Tym bardziej cieszy, że tak wiele osób zdecydowało się zamówić krążek. Wiecie co Was, po części czeka, i musi Wam się to podobać, skoro kupiliście z góry.
Najgrubsze w moim odczuciu działa zostawiłem na później. Utwory z Pawłem Domagałą, Sebastianem Riedelem, Paluchem czy drugi utwór z Grizzlee, dopiero przed Wami. Także wierzę, że jeszcze uda mi się Was nie raz zaskoczyć.
Dla mnie, taki wynik, jest wyjątkowy z jeszcze jednego powodu. Jak już słyszeliście na albumie jest mieszanka moich hmm "nieoczywistych jazd" Jak chcę spróbować śpiewać, to to robię. Jak chcę być latino to jestem <śmiech> etc. Jestem już trochę na scenie i to mój 5 krążek, dlatego muszę sobie eksperymentować i urozmaicać, aby nadal się tym bawić i czerpać z tego radość.
Nagrywanie, dla nagrywania nigdy mnie nie satysfakcjonowało. Stąd pewnie niektórym z Was, ciężko za mną nadążyć.
Mimo wszystko wykupliscie mój rekordowy nadkład preorderowy! Dzięki!! Do usłyszenia we Wrześniu i na koncertach!!"
****
[[{"fid":"52628","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]
Komentarze