"I've been waiting", które wydane zostało już po nieszczęśliwej śmierci Lil Peepa, nawet bez teledysku zyskało ogromną popularność. Wystarczy wspomnieć, że utwór grany był na rotacjach nawet rodzimych rozgłośni. Nieuniknionym było więc by powstał do niego teledysk. Sporo symboliki i efektów specjalnych podsyca zainteresowanie i sprawia, że duch Lil Peepa jest wiecznie żywy.
Komentarze