Publikowaliśmy Wam już apel o uszanowanie pamięci Leha i jego dwóch kolegów zmarłych w tragicznym wypadku samochodowym. Teraz rodzina i bliscy wystosowali oświadczenie, a w nim oficjalne stanowisko prostujące plotki, a także parę słów do osób rozsyłających po Sieci podłe zdjęcia.
"Drodzy Słuchacze,
W związku z tragedią, z którą nadal ciężko nam się oswoić chcieliśmy przedstawić oficjalne stanowisko, tak aby raz na zawsze uciąć wszelakie dyskusje, które pojawiły się w związku z fałszywymi oskarżeniami rzucanymi przez media.
Leh nie prowadził samochodu, nie miał nawet prawa jazdy, był pasażerem i jechał samochodem wraz ze swoimi dwoma przyjaciółmi.
Nie ma mowy o żadnej prędkości 180km/h. Warunki drogowe oraz niedostosowanie prędkości do nich przyczyniły się do tego, że auto straciło przyczepność, a po kontakcie z krawężnikiem zostało wyrzucone na sygnalizację świetlną.
Każde rozpowszechnianie innych, kłamliwych informacji to zwykłe chamstwo, a oszczerstwa i komentarze internetowych cwaniaków odbijają się szerokim echem i trafiają również do rodziny Michała, a jest to obrzydliwość, która nigdy nie powinna mieć miejsca.
Gazecie Wyborczej, która jako pierwsza opublikowała zakłamane, wyssane z palca informacje będzie wytoczony proces, to samo może spotkać każdą osobę, która myśląc, że jest anonimowa w sieci obraża naszego zmarłego Przyjaciela. To samo tyczy się faktu rozpowszechniania zdjęć z miejsca wypadku, w sieci nic nie ginie i prokuratura już zajmuje się docieraniem do osób, które rozpowszechniły i rozpowszechniają te nielegalne fotografie, a konsekwencje prawne wynikające z tych podłych działań będą bardzo mocno odczuwalne.
Nie zmienia to faktu, że większość z Was zachowuje klasę, która przystoi słuchaczom Leha. Za piękne pożegnanie na pogrzebie i wszelkie słowa wsparcia i wyrazy współczucia dziękujemy w imieniu rodziny i przyjaciół.
Na dniach uregulujemy wszystkie zaległe tematy związane z płytami, a już za niedługo ruszamy z promocją muzyki Michała o czym będziecie na bieżąco informowani" - czytamy na fanpage'u Leha.
Sprawdź też: Dziś w Gdyni pożegnaliśmy Młodego Leha...
Komentarze