"Tato Hemingway" był materiałem absolutnie unikatowym jak na polską scenę i sprawił, że Kamil Pivot znalazł się w centrum środowiskowej uwagi. Ten pełen atrakcji rok od premiery podsumował specjalnym wpisem, zapowiadając dodatkowo kolejne ruchy...
[[{"fid":"48972","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]
"No i minął rok od premiery "Tato Hemingwaya". Szybko zleciało, co?
Od tamtej pory udało się sprzedać ok. 1300 sztuk płyty, udało się zagrać kilka kozackich koncertów (w tym mój prywatny highlight roku - koncert na Openerze). Byłem w Młodych Wilkach, zrobiłem klip we współpracy z Red Bullem i właśnie tłoczę sobie winyla (do kupienia w styczniu).
Serio, nie jestem fałszywie skromny, mówiąc, że trochę się tego wszystkiego nie spodziewałem.
Urbek zaraz leci do Stanów i mam nadzieję że spłucze się tam na winyle z samplami. W styczniu wchodzimy do studia i robimy nowe rzeczy!" - napisał na swoim profilu FB Kamil. Czekamy więc na kolejne ruchy!
Poniżej najświeższy klip do numeru "Mandarynki", który ukazał się na kanale SBM:
[[{"fid":"48973","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]
Komentarze