Chociaż wydawało się, że w trakcie ostatnich lat swojego życia Craig Mack całkowicie wycofał się z działalności muzycznej na rzecz spokojnego i religijnego życia na wsi, okazuje się, że planował powrót na scenę. Erick Sermon z EPMD w wywiadzie dla Billboard zdradził, że artysta pracował nad nowym albumem, który wedle słów lidera nowojorskiej formacji był już ukończony.
Mimo że Craig konsekwentnie odmawiał występów na żywo, nie pojawiając się również na wielkim Bad Boy Reunion Show w maju 2016 r., wciąż pozostawał w kontakcie z Erickiem i Easy Mo Bee, który namawiał go do powrotu do studia: „Mack uważał, że po tym, jak zawierzył swoje życie Bogu, nie powinien wracać do rapowania. Błagałem go i tłumaczyłem, że ma absolutne prawo, żeby wielbić Boga poprzez swoją muzykę. Powiedziałem mu, że tak długo, jak będzie to autentyczne i niewymuszone, powinien docierać do dusz słuchaczy i rozpowszechniać dobre słowo. Ostatecznie dał za wygraną i powiedział Okej Mo Bee, zrobię to. Być może dzięki temu, raper zdecydował się wystąpić obok Method Mana i Ericka Sermona w utworze "Come Through", który ujrzał światło dzienne na początku tego roku.
Niestety 5 miesięcy temu Sermon otrzymał druzgocącą wiadomość od Craiga, który przyznał się, że umiera, mówiąc, że zostało mu tylko 25% sprawnego serca. O sytuacji tej poinformował także Erica B, Funkmaster Flexa, Biz Markie'go i Alvina Toney'a (który zwerbował Macka do Bad Boys Records). Alvinowi udało sięspotkać z raperem i nagrać w zeszłym miesiącu dotąd nieopublikowany dwugodzinny wywiad. To ewenement, ponieważ Craig skutecznie unikał występów przed kamerą, w tym w filmach dokumentalnych "Can't Stop Won't Stop" o Bad Boy Records czy "Crazy Like That Glue: The Craig Mack Story" o kulisach rozstania nowojorskiego mc z legendarną wytwórnią.
Czy domniemany krążek, o którym mówił Eric Sermon kiedykolwiek, zostanie wydany? Czas pokaże. Craig Mack był jednym z tych artystów, co do których można snuć najwięcej przypuszczeń „co by było, gdyby". Co by było, gdyby, tak jak planował, połączył siły z EPMD jako Hit Squad? Lub gdyby dołączył do Def Squad? Jedno jest pewne — chociaż Craig Mack zdawał się być w cieniu swoich popularniejszych kolegów z branży, był jedną z najważniejszych figur Bad Boys Records i posiadaczem olbrzymiego potencjału, dzięki czemu zostanie zapamiętany, jako barwna i utalentowana postać w panteonie nowojorskiego hip-hopu.
[[{"fid":"44462","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]
[[{"fid":"44605","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]
Komentarze