Oficjalne potwierdzenie udziału Peji w programie "Agent - Gwiazdy" wywołało w środowisku niemałe zamieszanie i lawinę komentarzy. Donatan wypowiedział się krytycznie na temat obecności Rycha w programie pisząc: "To moja odpowiedź na wasze pytania, czemu wolę robić kawałki z Marylą Rodowicz. Ponieważ… i zabrzmi to kuriozalnie dla hip-hopowego świata – wykonawcy popowi rzadziej udają i częściej są sobą."
Post Donatana wywołał błyskawiczną reakcję Fu, który na swoim fanpage' u na Facebooku zapytał: "Następnego dupsko boli?"
Przy okazji raper dodał, że nie ocenia udziału Peji w programie, a chce jedynie odnieść się do słów producenta. "Don vel Donatan – kompozytor się znalazł… Który kiedyś w 2009 roku wysłał mi demo z bitami na „Retrospekcje”, same gnioty… Jak takie coś może wypowiadać się na tematy związane z polskim hip-hopem, jak to dzięki właśnie tej muzyce wybił się na saluuuny wieśniackiego show-biznesu, w którym teraz tkwi po same uszy i siedzi tam na swoim sprzedajnym tłustym dupsku" - kontynuował Fu.
Reprezentant Zipery zarzuca również Donatanowi kopiowanie patentów innych tworców i pisze: "Nie zapominajmy, że to dzięki podróbce stylu Gurala i Matheo, którzy byli pierwsi z takimi patentami (hip-hop plus folk, słowiańska tematyka utworów) odniósł sukces i to chyba każdy wie." Fu skwitował również współpracę producenta z gwiazdami popu słowami: "Teraz możesz trzaskać te gnioty swoje dla takich artystów, bo na prawdziwej scenie HH miejsca dla ciebie już nie ma…"
Komentarze