26 grudnia to nie tylko drugi dzień Świąt, ale też kolejna rocznica tragicznej śmierci Magika, jednej z najbardziej wyrazistych postaci w historii polskiej sceny rapowej. Jak zawsze wspomnieniom towarzyszy także fala internetowego hejtu i "beki" nawiązującej do skakania i latania.
Wprawdzie my przy wszystkich postach dotyczących Ś.P. Magika staramy się utrzymać wzmożoną moderację i wywalać to, co ciężko już nawet nazwać śmietnikiem a bardziej wylewaniem szamba (i gdzie nawet parę usuniętych postów od razu wprowadza porządek dyskusji) - jednak większość serwisów pozwala na morze jadu i brak elementarnego szacunku dla zmarłych. Do tego odniósł się też wczoraj Kamel, pisząc w smutnej refleksji: "Poziom zbydlecenia pod rzeczami dotyczacymi rocznicy smierci Magika jest porażający."
Zastanawiam się czy w Stanach również istnieje dno Internetu, w którym na porządku dziennym jest obśmiewanie zmarłych z różnych przyczyn raperów czy to jednak nasza swojska przypadłość, której bezkarnemu rozdokazywaniu się pomogła traktowana jak zasłona "wolność słowa"?
Sprawdźcie też: Fejz x Kaliber 44 "Plus i Minus" - poruszający tribute dla Magika na 16 rocznicę śmierci
Komentarze