Na koniec naszych relacji z zaoceanicznych wojaży mamy wyjątkowy wywiad, przeprowadzony w nowojorskim Central Parku w słoneczne niedzielne popołudnie, tuż przed naszym wylotem z powrotem do Polski. Wyjątkowy z kilku względów - akurat tak się złożyło bowiem, że w ten sam weekend, w który my przylecieliśmy z Warszawy, do Big Apple zawitał Mike Mass - mój znajomy MC mieszkający na stałe na Florydzie, z którym nawiązałem muzyczną współpracę drogą online, a jej efektem byłwyprodukowany przeze mnie i opublikowany 2 tygodnie wcześniej na kanale Prosto TV singiel "Like That".
Nie mogłem więc przepuścić okazji, aby poznać Mike'a osobiście - w piątkową noc trafiliśmy zatem na jego zaproszenie na domówkę na Brooklynie, gdzie przyjęto nas jak rodzinę (That's one of my best friends - and I just met him! - przedstawił mnie Mike na wstępie), a dzień później udało mi się złapać z raperem z Detroit, o którym już kiedyś pisałem na Popkillerze - Priestem, który z wielką chęcią oprowadził nas po Manhattanie i poopowiadał o życiu w NYC. Potem do parku, gdzie siedzieliśmy, dobił też Mike ze swoim kumplem i producentem Beyobe, także poznałem wszystkich ze sobą, po czymprzysiedliśmy na skałkach w słynnym Central Parku i ucięliśmy sobie luźną, a zarazem niezwykle ciekawą i inspirującą pogawędkę.
A pogadaliśmy między innymi o znaczeniu networkingu i świadomego biznesowo podejścia do kariery, budowaniu przez Mike'a i Beyo hip-hopowej sceny we florydzkim Tampa od postaw, wspomieniach Priesta z cypherów w Detroit z udziałem Eminema i Proofa; wspólnym freestyle'owaniu z Big Daddy Kanemi występie Mike'a w słynnym show "Sway In The Morning", czy też stawianiu wszystkiego na jedną kartę w pogoni za marzeniami, które zawiodły Priesta aż do Paryża...
Rozmowa: Marcin Natali
Tłumaczenie: Maciej Wojszkun
Video: Mateusz Natali
Komentarze