Rozejście się dróg Bonusa i Dudka było dużym wydarzeniem na ulicznej scenie. Dziś Bonus tłumaczy co spowodowało rozłączenie się dwóch filarów ekipy RPK.
"O pieniądze my się z Dudkiem jakoś nie kłóciliśmy. Bardziej chodziło o tego Narczyka, który był z Dudkiem w Miejskim Sorcie. Ja się z nim pokłóciłem, Dudek obrał jego stronę i poszedł za nim" - tłumaczy Bonus w rozmowie z Wujkiem Samo Zło. Narczyk to dziś były członek Miejskiego Sortu i jak zauważa szef Ciemnej Strefy, Dudek sam później wyrzucił go ze składu. - "To był taki pan, który się przypałętał, zawieruszył gdzieś w tej Ciemnej Strefie. Myślał, że ma dużo do powiedzenia, a tak naprawdę nie wiadomo kto, nie wiadomo co. Nie pozdrawiam pana." - kończy autor dopiero co wydanej płyty "Losu Kowal".
***
Sprawdź też:
RPK - Bonus RPK informuje o rozpadzie ekipy
Bonus RPK potwierdza: "Wyszedłem za kaucją, wracam do żywych"
Komentarze