Ab-Soul, członek TDE, skrytykował za pośrednictwem Twittera nową falę raperów, która zalała ostatnimi czasy rap grę. Szybko wydedukować można, że celuje on bezpośrednio w Lil Uziego Verta oraz Lil Yachty'ego, którzy ostatnimi czasy mocno "podpadli" wyznawcom starej szkoły hip-hopu.
"Wszyscy ci nowi "lil" raperzy są beznadziejnie słabi (...)" - podsumował na Twitterze autor "These Days...".
"Nie można unikać bitów od PRIMO w tej grze dzieciaki!" - dodał nawiązując bezpośrednio do sytuacji, w której Uzi Vert odmówił freestyle'u pod bit legendarnego DJ Premiera w popularnej audycji radiowej. Uzi Tłumaczył to tym, że to nie jest jego typ muzyki i nie ma zamiaru rapować do czegoś, czego nie czuje, bo jest "rockstar".
Lil Yachty'emu dostało się za to, że przyznał, że nie potrafiłby wymienić nawet 5 utworów Biggiego i 2Paca i nie widzi w tym żadnego problemu. Dodatkowo wykopane zostały jego tweety sprzed kilku lat, gdy pisał m.in. "Fuck J. Cole".
Ostatnimi czasy głos w tej sprawie zabrała także jedna z legend gatunku, Pete Rock. Skrytykował on młodych raperów za brak umiejętności oraz wartości lirycznych i wdał się w dyskusję na ten temat z reprezentantem trap music Young Dolphem. Skrytykował on rapowanie o ćpaniu kokainy przy małych dzieciach (co miało miejsce na otwartym listening party płyty Dolpha) oraz że młodzież zasługuje na wychowywanie jej lepszym przekazem i dodał, że Dolph może rapować o czym chce, ale i tak w rapie jest beznadziejny. Dolph odpowiedział na ten komentarz określając Pete Rocka jako "lame as fuk".
Komentarze