Już w marcu do sklepów trafi kolejny album Bezczela. Z tej okazji raper podzielił się z fanami garścią informacji odnośnie krążka i procesu powstawania, wszystko w emocjonalnym i obszernym komentarzu.
"Chciałbym zaprezentować Wam okładkę i tym samym rozpocząć oficjalną promocję mojej trzeciej solowej płyty zatytułowanej "TERAZ ALBO NIGDY", która ukaże się 11 marca 2016.
Tytuł nie jest przypadkowy. Dlaczego? Tego dowiecie się z pierwszego singla,który wraz z klipem ujrzy światło dziennie tuż przed Świętami Bożego Narodzenia 22 grudnia. Producentem wykonawczym płyty od początku do końca jestem ja, w związku z czym czuję się zobowiązany napisać do Was kilka słów jej temat. Poza tym, moja muzyka od zawsze była bliska ludzi i taka pozostanie do końca. Po prostu lubię być blisko Was. Takim jestem człowiekiem. Do rzeczy.
Wiem,że to może zabrzmieć banalnie, ale to zdecydowanie najlepszy album, jaki nagrałem w życiu. Pod każdym względem. To co odróżnia go od swoich poprzedników (i okazało się bardzo istotne), to to, że w całości został napisany w totalnej abstynencji alkoholowej, przez co jest na nim bardzo dużo skrajnie różnych emocji...
Sporo się wydarzyło w moim życiu od ostatniej płyty, więc miałem o czym pisać. Szczerość (momentami może nawet zbyt gorzka) to kolejna cecha tego krążka. Zawsze tak było i już zawsze tak będzie. Moja muzyka jest odzwierciedleniem mojej osobowości.
Od strony muzycznej i technicznej będzie to Bezczel w najczystszej postaci. Ten sam, który Was do siebie przekonał, który Was sobie zjednał, któremu zaufaliście,w którego uwierzyliście i na którego postawiliście na samym początku. Nie ten,ze zwrotek gościnnych (których po SŁOWIE HONORU zrobiło się sporo), nie ten z płyt w kolaboracjach z innymi raperami, gdzie nieraz niestety trzeba było iść na kompromisy; szukać wspólnego mianownika bądź dostosowywać się do siebie stylistycznie, co niestety nie zawsze wychodzi wszystkim na dobre. Dlatego TERAZ ALBO NIGDY to materiał, który udowodni wszystkim, którzy z różnych powodów się ode mnie odwrócili, że to był błąd... Wracam. Stary Nowy Bezczel z absolutnie najwyższej życiowej formie. Będzie bezkompromisowo, szczerze, mocno, grubo i tłusto. NOWY FLOW. Na to kładę szczególny nacisk przy każdym z solowych projektów i kolejny raz udało mi się podnieść poprzeczkę samemu sobie. Gości i producentów póki co będę zdradzał, bo mamy tak rozpisany plan promocji,ale zapewniam Was,że to już najwyższa półka w kraju.
Wszystkich, którzy mają wątpliwości i tych, którzy wciąż we mnie wierzą, zapewniam,że będzie rozjebane.
Daję Wam na to swoje słowo. SŁOWO HONORU... Ostateczne starcie - TERAZ ALBO NIGDY
Pokój.Be."
Wiem,że to może zabrzmieć banalnie, ale to zdecydowanie najlepszy album, jaki nagrałem w życiu. Pod każdym względem. To co odróżnia go od swoich poprzedników (i okazało się bardzo istotne), to to, że w całości został napisany w totalnej abstynencji alkoholowej, przez co jest na nim bardzo dużo skrajnie różnych emocji...
Sporo się wydarzyło w moim życiu od ostatniej płyty, więc miałem o czym pisać. Szczerość (momentami może nawet zbyt gorzka) to kolejna cecha tego krążka. Zawsze tak było i już zawsze tak będzie. Moja muzyka jest odzwierciedleniem mojej osobowości.
Od strony muzycznej i technicznej będzie to Bezczel w najczystszej postaci. Ten sam, który Was do siebie przekonał, który Was sobie zjednał, któremu zaufaliście,w którego uwierzyliście i na którego postawiliście na samym początku. Nie ten,ze zwrotek gościnnych (których po SŁOWIE HONORU zrobiło się sporo), nie ten z płyt w kolaboracjach z innymi raperami, gdzie nieraz niestety trzeba było iść na kompromisy; szukać wspólnego mianownika bądź dostosowywać się do siebie stylistycznie, co niestety nie zawsze wychodzi wszystkim na dobre. Dlatego TERAZ ALBO NIGDY to materiał, który udowodni wszystkim, którzy z różnych powodów się ode mnie odwrócili, że to był błąd... Wracam. Stary Nowy Bezczel z absolutnie najwyższej życiowej formie. Będzie bezkompromisowo, szczerze, mocno, grubo i tłusto. NOWY FLOW. Na to kładę szczególny nacisk przy każdym z solowych projektów i kolejny raz udało mi się podnieść poprzeczkę samemu sobie. Gości i producentów póki co będę zdradzał, bo mamy tak rozpisany plan promocji,ale zapewniam Was,że to już najwyższa półka w kraju.
Wszystkich, którzy mają wątpliwości i tych, którzy wciąż we mnie wierzą, zapewniam,że będzie rozjebane.
Daję Wam na to swoje słowo. SŁOWO HONORU... Ostateczne starcie - TERAZ ALBO NIGDY
Pokój.Be."
Komentarze