Sprawa Suge Knighta to gorący topik ostatnich tygodni a kolejne wypływające na ten temat rewelacje tylko dodają pikanterii. W ciągu minionych kilkunastu dni Suge był hospitalizowany już 3 razy - wszystko przez ciągłe problemy z krzepnięciem krwi. Ponadto wyznał również sędziemu, że w wyniku komplikacji zdrowotnych ma problemy ze wzrokiem i ślepnie(!). Dzisiaj natomiast wyciekła prawdziwa bomba, czyli nagranie z monitoringu przedstawiające całe zdarzenie.
Na opublikowanym przez TMZ materiale widać czerwonego pick-up'a Knight'a który podjeżdża na parking w pobliżu Tam's Burger w Compton. Do samochodu podchodzi jedna z osób, które najbardziej ucierpiały w całym zajściu czyli Cle "Bone" Sloan. Zaczyna on atakować Suge'a pięściami przez uchylone okno, zaś ten próbując gwałtowanie wycofać uderza mężczyznę przewracając go na ziemię, po czym z impetem rusza przed siebie potrącając stojącego tuż przed maską samochodu Terry Cartera, który ginie na miejscu.
Zajście wyraźnie kontrastuje z rzekomymi zeznaniami Knighta, który miał przekonywać sąd że Carter znajdował się z tyłu pojazdu i ucierpiał podczas wycofywania się Suge'a z miejsca zdarzenia. Parę dni temu Knight zwolnił swojego długoletniego prawnika David'a Kennera, który został odsunięty od sprawy. Były szef Death Row nadal twierdzi jednak, że zarówno Bone jak i Terry mieli broń, dlatego chciał w popłochu uciec z parkingu bojąc się o swoje życie. Opublikowane video zdaje się potwierdzać ten zarzut w połowie, bowiem widać na nim jak osoba trzecia podchodzi do leżącego Bone'a i zabiera mu jakiś przedmiot...
Patrząc na zapis monitoringu wydaje się, że tym razem nazywany kiedyś "najbardziej budzącym strach człowiekiem w hip-hopie" rapowy magnat może nie wyjść cało z opresji i spędzić resztę życia w więzieniu... Czy tak będzie?Przekonamy się w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy...
Komentarze