Wczorajszy klip do numeru "Nie Uciekaj", który wypuścili Egotrue i Mam Na Imię Aleksander spotkał się z różnym odbiorem i wywołał liczne kontrowersje. Dlaczego? Powodem były liczne artystyczne ujęcia nagich kobiet, czyli, zgodnie z częścią komentarzy, "nadmierne, nie pasujące świecenie cyckami, odciągające od muzyki, wynikające z tego, by odsłony i hajs się zgadzały". Obszerną refleksją i komentarzem z tej okazji podzielił się ze słuchaczami Aleksander, ustosunkowując się do opinii i zarzutów.
"Jakby był oneshot jak idziemy po ulicy, albo rzewna historyjka o tym jak trzymamy się za ręce z jakimiś laskami, a podczas zbliżenia na dłonie puszczalibyśmy je w slow motion to by było spoko. Bo może i nudne, ale sprawdzone i co najważniejsze PASUJE (DAMN, co to w ogóle za stwierdzenie?!). Nie jesteśmy tu po to, by spełniać Wasze oczekiwania, tylko swoje wizje. Jeśli uważasz, że ten klip to tylko cycki (jak ja nie lubię tego słowa), to jestem trochę w szoku. Bez względu na to co przedstawia jest arcy estetyczny, dobrze zmontowany i z technicznego punktu widzenia mucha nie siada. Modelki, które w nim zagrały nie są "kumpelami z ośki" i każdy, kto ma choćby nikłe poczucie estetyki to widzi. Jeżeli uważasz, że pomysł na klip wynika z pobudek materialnych to mam nadzieję, że nie pracujesz w marketingu muzycznym, bo umarłbyś z głodu. Nikt o zdrowych zmysłach (marketingowych) nie robi klipu, który trwa 6:20 i to TAKIEGO klipu i jeszcze w POLSCE (może ignorant ze mnie, ale zrobił ktoś już coś podobnego w pl rapie i nie mówię tu o klipach typu plastikowe bikini na wynajętym basenie?). Możesz szukać w klipie metafor, ale możesz też poczuć vibe, jaki tworzy obraz i też będzie spoko. Proponuję się nie wczuwać za bardzo i tak nie baaaać tych "cycków", bo "dupa i cycki nie gryzą" :) #SmarkiSmark" - napisał reprezentant Fandango.
A Wy co uważacie o klipie do "Nie Uciekaj"? Video obejrzycie tutaj.
Komentarze