Słowa stały się faktem! Jeszcze w tym roku, późną jesienią po trzyletniej przerwie, światło dzienne ujrzy najnowszy krążek pionierskiej brzmieniowo (jeśli chodzi o polski rynek muzyczny) ekipy - PTP (Północny Toruń Projekt). Jak mówią sami artyści wracają silniejsi, dojrzalsi, bogatsi w doświadczenia które sprawiły, że najnowszy album to szczyt formy zespołu zarówno pod względem muzycznym jak i merytorycznym.
"Jesteśmy starsi. Każdy z nas poszedł na chwilę swoją indywidualną ścieżką. Robiliśmy solowe projekty, ale nadszedł czas by ponownie wrócić i pokazać, że wciąż mamy moc" - mówi Zelo ( jeden z MC oraz człowiek odpowiedzialny za warstwę muzyczną, tradycyjnie wyprodukował on wszystkie bity na najnowszy krążek ekipy)
"Skupialiśmy się na solowych projektach co sprawiło, że wracamy jako czworo różnych ludzi. Każdy wypracował i doszlifował swój własny niepowtarzalny styl, który widoczny jest na nowym krążku. Uważam, że czas w którym zawiesiliśmy działalność zespołu był nam potrzebny!" - dodaje Buczer
"Każdy z nas już nie mógł się doczekać kiedy w końcu razem zamkniemy się w studiu i zaczniemy wspólną pracę. Ja osobiście bardzo na to czekałem i jestem zadowolony z efektów w stu procentach" - mówi Zawik.
"To będzie dla nas duży przełom. Ci którzy znali nas wcześniej na pewno nie będą zawiedzeni, a ci którzy nas dopiero poznają na pewno będą zaintrygowani. Można nas kochać albo nienawidzić ale nie można przejść obok nas obojętnie." (kończy Brożas).
Płyta zostanie wydana nakładem wytwórni MyMusic we współpracy z opolskim labelem StepRecords.
Komentarze