Nazywanie numerów nazwiskami znanych osób to trend mocno amerykański i u nas raczej nieobecny, ale teraz w życie postanowił wprowadzić go poznański MC Enrikle w singlu zapowiadającym solowy album. Co z tego wyszło? Humorystyczny, mocno autoironiczny numer, którego słucha się całkiem przyjemnie. A tytuł? Sami domyślcie się, jakie podejście do Mariusza Jopa może mieć kibic Lecha.
Komentarze