Popkiller
2022

GŁOSOWANIE

News Świat

popkiller.kingapp.pl2 Chainz "Based On A T.R.U. Story" - recenzja
Data publikacji 2013-12-28
Mateusz Marcola
Mateusz Marcola
Ulica
"She got a big booty so I call her Big Booty" - rapuje 2 Chainz w czymś, co z czystym sumieniem można nazwać najgorszym wersem tego roku.

Jego debiutancki longplay prezentuje poziom nieco wyższy, ale żadna w tym zasługa gospodarza.

Jeśli nie słyszałeś w tym roku żadnej gościnnej zwrotki 2 Chainza, może to oznaczać jedną z trzech rzeczy - albo kompletnie nie interesujesz się obecną sceną hip-hopową, albo postanowiłeś pobawić się w św. Aleksego i zamieszkać w jaskini, albo w ogóle nie słuchasz hip-hopu, a na Popkillerze znalazłeś się przypadkiem. Jego ksywka pojawiała się na trackliście co drugiej mniej lub bardziej mainstreamowej płyty zza Oceanu, a ciotka Wikipedia doliczyła się, w samym tylko 2012 roku, pięćdziesięciu-jeden gościnnych występów. Tauheed Epps - bo tak się właśnie nazywa - atakował nas ze wszystkich stron, wpychał nogę w każde drzwi, zawierał mnóstwo nowych znajomości. Słowem: wszędzie go było pełno. 

Tym bardziej zaskakuje fakt, że na swoim własnym debiucie 2 Chainz jakby nie istnieje, nie zostawia po sobie żadnego znaczącego śladu, a zamiast tego - stoi gdzieś na uboczu, robiąc raczej za bezbarwne popychadło, niż gospodarza z prawdziwego zdarzenia czy wodzireja, którego chce się słuchać.  

Tutaj 2 Chainza deklasują niemalże wszyscy. W "Yuck" zdecydowanie jaśniej świeci postać Lil' Wayne'a, hitowość "No Lie" i "Birthday Song" zapewniają kolejno Drake i Kanye West, w "I Luve Dem Strippers" 2 Chainz zostaje daleko w tyle za Nicki Minaj, a duet John Legend/Scarface sprawia, że w "Ghetto Dreams" o obecności członka Playaz Circle kompletnie zapominamy. Może 2 Chainz miał po prostu pecha? Może zaproszeni goście wspięli się na wyżyny swoich umiejętności? A gdzie tam - żaden z nich nie wychodzi poza przeciętność. Ale nawet owa przeciętność w zupełności wystarcza, by zepchnąć Chainza na dalszy plan.

Wsłuchując się w ten krążek po raz pierwszy, od razu przypomniałem sobie scenę, o której na początku tego roku rozpisywały sie amerykańskie media. W popularnym klubie gdzieś w Nowym Jorku niegdysiejszy Tity Boi grał wspólny koncert z Raekwonem. W pewnym momencie legenda Wu-Tang Clanu przywołała Chainza na scenę, rzucając pogardliwe: "złóż mi hołd, synu". Wydaje się, że podobnych słów mogliby użyć wszyscy wcześniej wymienieni. Pochodzący z Georgii raper jest na swoim oficjalnym debiucie postacią trzeciorzędną, wyblakłą jak twarz Robina Williamsa w allenowskim "Przejrzeć Harry'ego", przypominającą o sobie tylko podczas rzucania kolejnych, coraz to głupszych linijek, w rodzaju tej ze wstępu recenzji. 

Album muszą zatem ratować goście, a przede wszystkim - producenci. I częściowo im się ta sztuka udaje. Singlowe "No Lie" i "Birthday Song" z początku być może nie zachwycają, ale ostatecznie okazują się być porządnymi utworami na miarę krążka, który sprzedał się w nakładzie niespełna 150 tysięcy w pierwszym tygodniu. Swoje zadanie spełniają również otwierające album "Yuck", minimalistyczne, acz całkiem interesujące "I'm Different", przyjemnie pulsujące "Extremely Blessed", wyprodukowane przez robiącego stałe postępy Drumma Boya "Money Machine" czy przejmujące "Ghetto Dreams". Sporo tu dobrej muzyki, niestety - sporo też tej słabej. "Crack" i "I Luve Dem Strippers" szokują wręcz nijakością, "Dope Peddler" to kolejny chybiony eksperyment Bangladesha, a w trakcie słuchania do bólu popowego "In Town", gdzie gościnnie udziela się niejaki Mike Posner, można poczuć się jak po silnym przedawkowaniu ptysiów. 

"Based..." to album dobry tylko momentami. Ale nawet w tych momentach coś się nie zgadza, coś przeszkadza - i tym czymś jest 2 Chainz. Z tymże on nie musi się tym specjalnie przejmować - w końcu zadebiutował właśnie na pierwszym miejscu listy Billboardu... Dwa z plusem.



Może Cię zainteresować

Paluch robi koszulki z pomyłką językową Pei
Data publikacji 2023-06-21

Paluch robi koszulki z pomyłką językową Pei

Popkillery 2023 - retransmisja
Data publikacji 2023-06-27
Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie
Data publikacji 2023-06-28

Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie

Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków
Data publikacji 2023-06-28

Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków

Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem
Data publikacji 2023-06-30

Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem

Komentarze

Będziemy używać tego zamiast twojego imienia i nazwiska

Newsletter


Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!