
W tym roku (dokładnie 16 czerwca) Tupac Amaru Shakur skończyłby równo 41 lat. Urodzony w Nowym Jorku, a kojarzony głównie z Zachodnim Wybrzeżem artysta słynął ze swojej charyzmy i szczerości, co stanowiło ogromny atut podczas występów na żywo. Podobnie jak w pisanie tekstów, sesje studyjne, czy też grę aktorską, Tupac wkładał w nie całe serce, co idealnie widać na przykładzie tych wykonań "Keep Ya Head Up" i "Dear Mama". Pierwsze zostało zarejestrowane w 1993 r. w ramach MTV Jams, a drugie w 1996 r. podczas imprezy Death Row z okazji Dnia Matki.
"Keep Ya Head Up" to jeden z najbardziej zaangażowanych społecznie numerów Tupaca oraz bez wątpienia jeden z najlepszych tekstów, które napisał. Kompletnie inna od wersji płytowej aranżacja muzyczna, żywy band oraz głęboki soulowy wokal na refrenie przenoszą ten utwór w inny wymiar. Dodajmy do tego niezwykle ekspresyjnego i przejętego 2Pac'a i mamy występ genialny, który można oglądać w kółko...
It seems the rain will never let up
I try to keep my head up, and still keep from getting wet up
You know it's funny when it rains it pours
They got money for wars, but can't feed the poor
"Dear Mama", jeden z najbardziej osobistych utworów 'Paca, na żywo brzmi magicznie, a moment w drugiej zwrotce, w którym artyście załamuje się ze wzruszenia głos, to naprawdę rzadki widok...
Komentarze