Swoistą tradycją naszych imprez stają się powoli wolnostylowe jamy w przerwie między koncertami, mające na celu dać chwilę oddechu między koncertami, zarazem zapewniając dodatkowe atrakcje.
Tym razem na scenie pojawili się m.in. Muflon, Sosen, Theodor, Solar czy Kojot. Jesteście ciekawi jak wypalił grudniowy freestyle jam?
Poniżej znajdziecie praktycznie cały a po obejrzeniu dowiecie się czemu czuliśmy się jak... z kamerą wśród zwierząt.
Komentarze