Dlaczego: Bo w rok 2002 trzeba wejść z buta, a "wild like rockstars, we smash guitars" nie jest tu żadnym nadużyciem. Potężny banger i soczyste scratche od Preemo trafiły w ręce ekipy nazywanej "białym Public Enemy" a nowojorski tercet wiedział, co z tym zrobić. Charyzma, moc, cięte linijki. "Street poets speak the essence, what's realer than this?" Uważajcie na karki.
Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie
Data publikacji 2023-06-28
Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków
Data publikacji 2023-06-30
Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem
Reklama
Reklama
Komentarze
Newsletter
Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. wyłączenie ciasteczek
Komentarze