Szpaku komentuje współpracę: „Pomysł na ten utwór zrodził się w mojej głowie, gdy wyobrażałem sobie wojnę w Ukrainie. Chociaż wszyscy żyjemy teraz w strachu przed tym, co rozpętała Rosja, Bóg o nas nie zapomni, a dobro na pewno w końcu zwycięży”. Szpaku i Kalush Orchestra po raz pierwszy spotkali się w gdańskim studiu, gdzie napisali utwór. Szybko łapiąc wspólny vibe, dzięki niezrównanej chęci tworzenia, podczas burzliwej sesji artyści stworzyli „Nasze Domy” w ciągu zaledwie jednego dnia.

„Na początku myślałem, że będzie to trudne ze względu na barierę językową”, wspomina Szpaku, „ale towarzyszyła nam niesamowita atmosfera i natychmiast się zrozumieliśmy. Teraz możecie usłyszeć, co z tego wyszło”.

Podczas tegorocznej europejskiej trasy, Kalush Orchestra wystąpili w Polsce więcej razy niż w jakimkolwiek innym kraju.Za każdym razem czuli niesamowite wsparcie ze strony Polaków. Najnowsza piosenka ze Szpakiem jest kolejnym dowodem i przesłaniem solidarności między naszymi krajami i ich mieszkańcami w tym trudnym czasie.
Lider zespołu, Oleh Psiuk, mówi: „Przedstawili nas sobie nasi menedżerowie, którzy od dawna są przyjaciółmi. To po prostu musiało nastąpić. Ta energia, którą czuliśmy i piosenka, którą wspólnie stworzyliśmy, odzwierciedla uczucia Ukraińców i Polaków. Nie chcemy mówić zbyt wiele, po prostu posłuchajcie «Naszych Domów» i poczujcie to, co chcieliśmy przekazać”.

„Wierzę, że to bardzo ważna piosenka i mam nadzieję, że stanie się kolejnym pomostem między naszymi krajami — Polską i Ukrainą”, dodaje Szpaku.

Kalush Orchestra są obecnie w połowie pierwszego tournée po Ameryce Północnej. Tuż po zakończeniu trasy grupa wystąpi na gali MTV EMA. „Nasze Domy” są kolejnym utworem Kalusha po wydanym w październiku „In The Shadows Of Ukraine”. Zespół połączył siły z fińskimi legendami rocka i uczestnikami Eurowizji 2022, The Rasmus, aby stworzyć nową wersję ich hitu z 2003 roku „In The Shadows” — unikalną fuzję ukraińskiego folku i rapu z rockowym klasykiem The Rasmus.

"Zachęcam Was gorąco do zapoznania się z wspólną EPką wokalistek pod tytułem "Dai Boh". Wszystkie cztery utwory zawarte w wydawnictwie oparte są na ukraińskich pieśniach ludowych i powstały we współpracy z różnymi europejskimi artystami. Reszta gości to litewska piosenkarka Monika LIU, która reprezentowała Litwę na Eurowizji 2022, Ginger Mane raper z Łotwy oraz ela. wokalistka z Niemiec.
Ten album to pokaz jak powinno się łączyć folk z nowoczesnym brzmieniem. Cudowna rzecz, którą polecam sprawdzić. Wolność Ukrainie!" - napisał o całym wydawnictwie Blind z Followrap.

Na materiałach mogliśmy zobaczyć fragment wykonywany przez Szpaka i zwycięzców Eurowizji, u nich za to można było obejrzeć nagrywającego Igiego. Co z tego wyjdzie? Pozostaje czekać!

Sprawdź też: Kalush Orchestra "Stefania" - poruszający klip na wojennych gruzach

Kalush 2 lata temu nagrał z polskimi raperami - przypomnijmy sobie "Góry"

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Sun Festival (@sunfestivalpl)

Nad projektem pracowało 18 artystów:
MC: PVNCH, Tru Myself, ХЛОПЕЦЬ ,Шершень , Хитрий Лис, Лірик, Zombo, Денні Дельта, Довгий Пес, Змій Львівський, Кобзар, Masta Malione, НЕформат, Alexjazz, KEYSEE, C23.
Producent dźwięku: Альф
Beatmaker: Lester.

Utwór zobrazowało wideo, do którego dołączyli się bojownicy różnych frontów - Siły Zbrojne, artyści, wolontariusze, osoby publiczne, medycy i nie tylko.

Utwór „Do broni” poświęcony Siłom Zbrojnym Ukrainy, wzywa do silnego oporu, demonstruje siłę i jedność narodu wolnych ludzi. To wkład artystów w walkę z agresorem na innym froncie – informacyjnym, kulturalnym.
Udział wzięli artyści z różnych regionów Ukrainy i diaspor ukraińskich (m.in. z Wielkiej Brytanii i Irlandii), również i z regionów, które są pod ciągłym ostrzałem, a w nagraniu wideo pojawiają się wojskowi z linii frontu.
Treść została stworzona za pomocą dostępnych narzędzi – dyktafonów, smartfonów – tych wszystkich pod ręką.
"Do broni" - więcej niż utwór. Dziś jest drogą Ukraińców do zachowania swojej wolności i przyszłości.