Mata po rozpoczęciu współpracy z Adidasem nie zwalnia tempa w akcji promocyjnej i wychodzi na przód z kolejnymi ruchami. W czerwcu tego roku, cała Warszawa została obwieszona plakatami "Mata :) + Adidas = ?????", które nieznacznie wskazywały o konkretach całej współpracy, lecz z czasem dowiedzieliśmy się, że Michał Matczak został ambasadorem marki Adidas w Polsce. Tym razem artysta pojawił się na billboardzie, na ul. Łazienkowskiej w Warszawie.

Miejsce to nie jest przypadkowe, gdyż centralnie obok bloku, na którym widnieje plakat, znajduje się dawna szkoła, do której uczęszczał raper - Liceum im. Stefana Batorego. Mata na billboardzie pokazuje lekceważący gest skierowany w stronę swojej starej szkoły, który jest pstryczkiem w nos dla swoich byłych nauczycieli, z którymi nie często miał po drodze. Na jego debiutanckim albumie "100 dni do matury" można odnaleźć wiele nawiązań do wspomnianej placówki oraz wywnioskować, że raczej nauczyciele nie wspierali go w ścieżce, którą obrał. Na EP "100 dni po maturze" dodawanej do preorderu jego drugiej solowej płyty pt. "Młody Matczak" znajduje się również utwór "Diss na prof. *****", w którym to zbuntowany Michał wypomina swojemu byłemu nauczycielowi wszystkie krzywdy, które wyrządził artyście.

Jestem M i M sk**wielem, tak jak Marshall Mathers
Miałem w dupie temat lekcji, więc wkładałem temat w gacie
Jestem M i M, jakbym był Markiem Mostowiakiem
I dobrze pamiętam jak wyśmiałeś moją przyszłość z rapem
[...]
W mojej klasiе, co drugi miał czerwony pasek (a ja nie)
Bo siеdziałem przy stopie i basie, w tym czasie co się miałem uczyć
O traktacie pokojowym albo fosforowym kwasie
Albo tak to se tłumaczę tylko
No i kładłem te linijki
Linijka za linijką, jakbym miał ze cztery łapy
I chciał zmierzyć dwa kwadraty bardzo szybko

Mata podzielił się również swoim sukcesem na Instagramie, gdzie wrzucił krótki filmik na relację, skierowany w stronę dawnej nauczycielki. Raper skomentował to jedynie słowami "No i co, proszę pani, a nie mówiłem?".

Jak wskazuję motto całej kooperacji Maty z Adidasem (Impossible is nothing) - nie ma rzeczy niemożliwych.