- Miło mi poinformować, że jako dyrektor arystyczny będę ustalał line up i atrakcje pierwszego dnia SBM FFestivalu. Wydarzenie odbędzie się na 23.08 - 26.08 na Lotnisku Bemowo w Warszawie i można już kupować karnety na cały event albo tańszy bilet tylko na mój dzień (23.08) - napisał raper na Instastories.

Na stronie ebilet.pl możecie kupić bilety dostępne w pakietach:

• bilet jednodniowy za 199zł, 269zł w wersji Early Entrance lub w Premium za 349zł
• 4-dniowy karnet za 549zł, 899zł w wersji Premium lub dopłacić do 70zł za Early Entrance
• za 199zł możecie kupić miejsce na polu namiotowym na 4 dni

Co wchodzi w skład biletu premium?

• bilet
• fast track z osobnym wejściem na teren festiwalu
• osobna strefa gastronomiczna z barem
• voucher do strefy gastronomicznej
• osobne toalety
• box z niezbędnikiem festiwalowym oraz mixtape'm 

Bilety jednodniowe oraz karnety są dostępne za pośrednictwem strony www.sbmffestival.pl, aplikacji Going. oraz w salonach Empik w całej Polsce.

SBM FFestival – trzy dni, trzy sceny
W line-upie SBM FFestivalu nie zabraknie nie tylko najważniejszych muzyków z wytwórni SBM, ale także artystów z Ukrainy, czy tych wychodzących poza rapowy nurt. Na SBM Stage zagrają: Lanek, Beteo, Kacperczyk, Fukaj, Kękę, Jan-rapowanie, White 2115, Bedoes, Hotel Maffija, Janusz Walczuk, Kinny Zimmer, Białas i Gombao 33. Na Scenie Jelenia zaprezentują się: Adi Nowak, Kalush Orchestra, In Hajs We Trust, Barnim, Young Multi, Żabson, Francis, Jerry Heil, Zdechły Osa i Patoszał. Ciekawie wygląda również line-up Red Bull x Nobocoto Stage, na której wystąpią: Slowez, Walczak, Nypel, Zetha x Olsza, Młody Klakson, Witti, Bryan, Zeke & Kao, Fave, Zeamsone, Bryza, Urmi Vuitton oraz Bambi. Na tej scenie odbędzie się także jeden sekretny koncert. Wydarzenie poprowadzi Lazy the Loser.

Dodatkowe aktywności
SBM FFestival to nie tylko emocjonujące koncerty. Podczas licznych paneli będzie można porozmawiać o kobietach w branży muzycznej, zrównoważonej modzie, jedzeniu przyszłości, coming outach, osobach z niepełnosprawnościami i innych ważnych tematach – wszystko w ramach Strefy NOIZZ ZMIANY.
   
W tym roku SBM FFestival połączył również siły z adidas Originals. Efektem tej współpracy będzie wyjątkowa strefa adidas Originals, w której czekać będzie szereg aktywności i wydarzeń. Każdy uczestnik festiwalu będzie mógł spersonalizować i wyróżnić swoje ubrania i buty. Specjalnie na SBM FFestival przygotowano niepowtarzalne projekty, dostępne tylko w strefie adidas, wyłącznie podczas wydarzenia. Przygotowana została także strefa sportowa, gdzie można będzie pograć w koszykówkę 3x3 oraz pod okiem fachowców dowiedzieć się więcej o zasadach bezpiecznego skateboardingu. Wybudowany został tam również specjalny zbiornik zapewniający darmową wodę pitną, a na festiwalowiczów czeka 1000 wielorazowych, metalowych kubków.

A już jutro na naszych łamach pełna relacja i fotorelacja z festiwalu!

Był to z pewnością jeden z piękniejszych momentów festiwalu - już jutro wrzucimy Wam relację z całego eventu oraz zdjęcia. Na razie za to mamy inny ciekawy materiał - porozmawialiśmy z Nikodemem o tym jak doszło do tego, że zagrał z Matą oraz jak wyglądało to z jego perspektywy.

Gratulujemy pięknych chwil na SBM FFestivalu! Jak doszło do tego, że znalazłeś się na scenie? Czyim pomysłem było przygotowanie transparentu?

Zaczęło się tak, że mama zrobiła mi niespodziankę kupując bilety na festiwal i to już było dla mnie spełnienie marzenia. Mam 13 lat i przyjechaliśmy na ten koncert z Lublina. Transparent to spontan i przyznam szczerze, że jak wyszedł Mata i podniosłem go po raz pierwszy to ludzie z tylu kazali mi go opuścić bo zasłaniałem im scenę, wiec go opuściłem. Myślałem już, że to bez sensu pomysł, wtedy podszedł do mnie nieznajomy dla mnie człowiek (Hubert) i powiedział - "No czemu opuszczasz ten transparent?". W tym momencie spytał się mojej mamy czy może mnie wziąć na barana i pójść ze mną pod scenę. Mama bez zastanowienia powiedziała tak. W drodze pod scenę ludzie wokół pomagali świecąc latarkami na baner żeby Mata zobaczył transparent. Gdy byliśmy w połowie drogi przyłączył się do nas jeszcze jeden nieznajomy dla mnie człowiek (@slvsarus), który pomógł przedostać się bliżej. Moment w którym stanęło mi serce to było kiedy Mata nagle spojrzał na transparent i powiedział - "Co tam jest napisane?!" <śmiech>

A gdy już trafiłeś na scenę to... jakie były Twoje wrażenia? I jak odebrali to Twoi rodzice oraz znajomi?

Cała moja rodzina jest ze mnie dumna oraz szczęśliwa moim spełnionym marzeniem. Mama przepłakała cały mój występ. Gdy byłem na scenie z Matą to było wspaniałe uczucie. To jest wspaniały człowiek, a jak ludzie krzyczeli moje imię to… nie da się tego opisać. Jeśli chodzi o kolegów, znajomych i nieznajomych bardzo dużo ludzi sie do mnie odzywa bardzo pozytywnie. Dzieje się :) Jest jedna rzecz, której bardzo żałuję - na backstage'u było świetnie, super ludzie, a ja głupi nie poczekałem na Matę bo myślałem że mama sie martwi że mnie tak długo nie ma... Ale całościowo - było wspaniale, nie zapomnę tego do końca życia.

Krótkie video z występem Nikodema znajdziecie na naszych social mediach - największym zainteresowaniem cieszy się ono na Tiktoku @popkillerpl, gdzie od wczoraj zdobyło ponad 1,4 miliona odsłon!

PS. Czekajcie na naszą relację z SBM FFestivalu oraz zdjęcia - już jutro.

Pod filmem znajdziecie kilka zdjęć z występu Maty i Nikodema - pierwsze z nich wykonał Damian Czarny, a kolejne Konrad Welenc.

2020 - Torwar i 6000 osób.

2021 - Tor Wyścigów Konnych na Służewcu i 15 000 osób.

Tak, tak wygląda rozwój idei SBM FFestivalu. Warszawski label postanowił zamknąć wakacje w wielkim stylu i zrobił to.

Ostatni weekend sierpnia i klasyczne miejsce dla polskiego hip-hopu, pełne świetnych grafficiarskich prac. I pełne fanów. Wyprzedany event zgromadził aż 15 000 słuchaczy, którzy zabawę rozpoczęli już w środę - po Internecie latały filmiki z grubego before party, zorganizowanego oddolnie na schodkach nad Wisłą. Pokazywało to, jak wielu fanów zjechało się z całego kraju.

W te dziwne wakacje, gdzie festiwale nie mogły odbywać się na pełną skalę, a wielu organizatorów zrezygnowało, ekipa SBM i Sold Out Agencji dała radę zgromadzić jedną z największych frekwencji tego lata - po 35 000 na Fest Festivalu i 20 000 na Pol'and'rocku był to chyba największy festiwal muzyczny, a podobny tłum na rapowym evencie widzieliśmy tylko na Rap Stacji w Sławie. Robi wrażenie, szczególnie patrząc na to, że to wydarzenie gdzie większość line-upu stanowią gracze z jednego labelu - oprócz zawodników SBM pojawiły się bowiem zaprzyjaźnione osoby takie jak Malik Montana, Kukon, Kara czy niezapowiadany wcześniej Quebonafide, który wleciał na scenę rozpalając widownię "Benz Dealerem". Był to z pewnością jeden z highlightów wieczoru. Ale nie jedyny.

Janek-rapowanieznów w SBM Label - to info ogłosił Solar, by po chwili Janek podpisał umowę właśnie na scenie, na plecach odkrywcy swojego talentu.

Matawyciąga na scenę młodego fana - dostrzegł w tłumie transparent pytający "czy mogę z Tobą zagrać", zaprosił młodego Nikodema, a ten... poczuł się jak ryba w wodzie, rapował, tańczył, nawet poprosił o hałas dla członka Gombao. To wykonanie "Kiss Cam" zapamięta na długo, podobnie jak mama, której ze sceny podziękował za to, że zabrała go na festiwal.

Solar/Białasnadciągają z nowym materiałem - wspólny występ, a za nim nowy refren i zapowiedź dalszych ruchów. Zaczął Białas, a gdy w pewnym momencie zniknął a my usłyszeliśmy syreny można było zastanawiać się o co chodzi... Szczególnie, gdy na scenę wjechała karetka - z której po chwili wyszedł Solar, by zagrać numer podsumowujący akcję #hot16challenge2.

A jeśli ktoś uważał, że po czwartku już drugiego dnia nic go nie zaskoczy... to mógł zbierać szczękę z podłogi widzącEisa, który po 18 latach pojawił się na scenie w trakcie występu Bedoesa i White'a. Finałowy koncert Hotelu Maffija również był wydarzeniem unikalnym. W skrócie - działo się.

Poza dwiema scenami z muzyką SBM zadbało, by nie zabrakło atrakcji dodatkowych - meetupy, strefa chillu, szereg foodtrucków, do tego studio Nobocoto, w którym można było pobawić się w artystę i ponawijać hity SBM na odpowiednio ustawionym autotunie. Artyści również integrowali się w najlepsze - Bedoes widziany był na strefie gamingowej, a White sam odwiedził studio, by ponawijać.

Wydaje mi się, że można przyznać śmiało - SBM FFestival stał się w tym roku jednym z ważniejszych punktów w festiwalowo-rapowym kalendarzu. A ja już nie mogę się doczekać jaki progres formuła zaliczy za rok, bo jestem spokojny o to, że nikt nie ma tu zamiaru osiadać na laurach.

Poniżej zdjęcia, które wykonali Damian Czarny, Konrad Welenc, Iza Tołwińska i Jakub Kudłacik - autor każdego zdjęcia jest podpisany w nazwie pliku, a ułożone są chronologicznie wg kolejności występów.