Jak z Twojej perspektywy wyglądało tłumaczenie Patoreakcji i Patointeligencji?

Nie wszyscy odbiorcy to dostrzegli, ale wybrałem sobie wyjątkowo trudne zadanie, czyli przetłumaczenie kawałków rapowych w taki sposób, w jaki tłumaczy się piosenki w filmach dubbingowanych. Najważniejsze jest więc nie dosłowne przełożenie tekstu, a zachowanie oryginalnego rytmu i układu rymów, tak aby czytając napisy co bardziej kumaci muzycznie odbiorcy mieli wrażenie, że równie dobrze kawałek mógłby być po angielsku. W przypadku stylu Maty jest to podwójnie trudne, bo ten raper ma tendencje do gęstego przeplatania rymów i pisania całych zwrotek na jednym z nich, więc tym bardziej wjechał mi na ambicję :) Nie ukrywam, że na pierwszy rzut oka jego teksty wydawały mi się niemożliwe do przetłumaczenia w takiej formie, ale z wersu na wers zacząłem się rozkręcać. W przypadku "Patointeligencji" przekład był o tyle trudny, że miałem na niego tylko trzy dni. Ostatecznie jestem bardzo zadowolony z efektu końcowego. Dodatkowego wiatru w żagle dodaje mi fakt, że z tego co wiem nikt przede mną nie podjął się tłumaczenia numerów rapowych w ten sposób. Czuję się jak pionier :)

Jak podchodziłeś do elementów regionalno-sytuacyjnych?

Przede wszystkim zastanowiłem się, które z osobistości, o których wspomina Mata, będą rozpoznawalne dla anglojęzycznych słuchaczy. Doszedłem do wniosku, że na dobrą sprawę tylko Olga Tokarczuk może być rozpoznawalna poza granicami naszego kraju ze względu na to, że otrzymała nagrodę Nobla. W przypadku innych postaci trzeba było to jakoś obejść, co też było o tyle fajne, że dało mi okazję do wbicia swojej własnej szpili w "celebrytów" takich jak Jakimowicz. Nie ukrywam, że zrobiłem to z przyjemnością :)

Co było dla Ciebie najważniejsze?

Przede wszystkim to, żeby tekst po przekładzie faktycznie wyglądał tak, jakby napisał go anglojęzyczny raper. Konsultowałem się nawet w sprawie jednego tłumaczenia z amerykańskim raperem. Zależało mi na aktualności slangu, zachowaniu niedokładności gramatycznych. W niektórych miejscach pozwoliłem sobie na trochę niedokładny rym, ale tylko jeżeli było tak też w oryginale. Najbardziej jestem zadowolony z tłumaczenia fragmentu o Spotify, bo udało mi się zachować sens słów, a pod względem techniki rapowej tekst po angielsku wygląda moim zdaniem jeszcze fajniej niż jego polska wersja :)

Sprawdź też: Popkillery 2021 - ruszyło głosowanie! (spis kategorii)

Najnowszy singiel Maty znalazł się na 8 miejscu najpopularniejszych nowych singli na Spotify (na całym świecie), za to "Fight Club" PRO8L3Mu ulokował się na 6 miejscu wśród płyt - nie ma co, oba osiągnięcia robią duże wrażenie, gratulujemy! Poniżej screeny ukazujące obie informacje.

"Wiadomo, że pozdro Mata, ale tak teraz skumałem, że u mnie też oni byli w jednym kawałku. Zresztą ten kawałek powstał na plaży tu obok." - pisze Tede.

Raper miał na myśli numer "Tylko tyle", który znalazł się na "Karmagedonie". Warszawski MC zdissował w nich Kubę Wojewódzkiego oraz Martę Linkiewicz.

"Gdyby nie oj**ała gały w autokarze, to nie byłaby w kawałku Maty. Czy to się tobie podoba czy nie, takie są fakty. Warto o tym pamiętać. Jedna gała może zaważyć o całym twoim życiu." - dodaje Tede na swoim Instastory.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez TEDE (@tedef)

****

Kurski przyznał, że nie zamierza odpowiadać na zaczepki ze strony rapera.

"Odebrałem wczoraj żonę i nowo narodzone dziecko ze szpitala. Jest Wielki Tydzień. Mimo najlepszej woli nie znajduję w sobie potrzeby zainteresowania się jakimikolwiek wulgarnymi wynurzeniami. Zwyczajnie na to nie zasługuje." - mówi prezes TVP.

***

Wcześniej Krystyna Pawłowicz krytykowała "Patointeligencję" i negatywnie oceniała warszawskie liceum imienia Batorego przez to jak zostało ukazane w piosence. Tym razem była posłanka zdecydowała się na bardziej lakoniczny komentarz.

"Brzydka twarz, brzydkie wnętrze. Brzydota." - pisze pani Pawłowicz pod artykułem portalu Do Rzeczy o "Patoreakcji".

Inaczej zareagował Jarosław Jakimowicz, który pokusił się o dłuższą wypowiedź.

"Przepraszam najmocniej. Kiedyś użyłem sformułowania, że wojsko mogłoby nauczyć, czego rodzice nie nauczyli, ale ja mam widocznie jakieś inne pojęcie na temat wychowania przez rodziców. No bo jeżeli SAM PROFESOR MATCZAK nie widzi nic złego w tych sformułowaniach kierowanych przez 20-letniego synka do dorosłych ludzi, ojców, rodziców, matki etc., to wszystko jasne. GRATULACJE. A tak swoją drogą, gdybym tych zwrotów użył do Pana Profesora, to ciekawe jak wtedy by reagował. Przecież to nie jest obraźliwe." - pisze Jakimowicz.

***

Dzięki tłumaczeniu przygotowanemu w formie napisów przez Trzy-Sześcia "Patoreakcja" trafiła także do samego Marka Zuckenberga i centrali Facebooka, która postanowiła docenić viralowość utworu, połączoną z jego bezkompromisowością.

Jak podaje Facebook - przez dłuższy czas zastanawiali się jaki ukłon wystosować w stronę Polaków z okazji przypadającej 31 marca 126 rocznicy otwarcia nowego ujścia Wisły. Mocne uderzenie Maty idealnie zbiegło się z tym terminem, a popularne w Dolinie Krzemowej "Schodki" dodatkowo połączyły kropki.

Tym samym zespół serwisu postanowił na najbliższy tydzień zastąpić w pakiecie reakcji ikonkę "wow" tak zwaną "patoreakcją", przedstawiającą twarz Maty-King-Konga, górującego nad Warszawą. Opcja ta będzie stopniowo wprowadzana użytkownikom na całym Świecie w ciągu 2 najbliższych dni. Jak przyznaje w informacji prasowej Mark Zuckenberg - w przyszłości nie wyklucza podobnych inicjatyw z okazji Świąt Narodowych innych Państw.

W kawałku możemy usłyszeć wstawki wypowiedzi Zbigniewa Stonogi czy Tomasza Knapika, a sam Mata atakuje w nim TVP oraz Jacka Kurskiego , celebruje swój sukces czy komentuje problemy swojego ojca z polską władzą.

Imponujący klip wyreżyserował Maciej Buchwald, natomiast jego postprodukcją zajęło się studio Platige Image pracujące wcześniej m.in. przy netflixowym Wiedźminie.