Wojewódzki opublikował natomiast mema mówiącego: "W tym kraju lepiej mieć 1,5 litra niż 1,5 grama"

Mestosław, youtuber i działacz na rzecz legalizacji marihuany w Polsce napisał: "Nieważne, czy to Mata, czy jakiś zwykły Michał… Nikt nie powinien być karany za posiadanie 1,5 g zioła! To, że jest w ogóle taka sprawa, to jest absurd i porażka naszego państwa. To prawo musi się szybko zmienić! Mam nadzieje, że zgodnie z art. 62a sprawa zostanie szybko umorzona! Powodzenia Michał!"

Natomiast posłanka Beata Maciejewska z Lewicy mówi w rozmowie z Onetem: "To jest niepojęte, że cały aparat państwowy zostaje zaprzęgnięty, by zatrzymać człowieka, który posiadał przy sobie 1,5 grama marihuany. Przypominam, że według prawa za coś takiego grozi do 3 lat więzienia. Powinniśmy skończyć z tą absurdalną, narkofobiczną polityką, która wsadza ludzi do więzień i łamie im życia. Jeżeli ja lub ktokolwiek inny pali zioło, to komu to szkodzi? Gdzie jest ofiara tego przestępstwa?"

Posłanka stoi obecnie na czele Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany, który w kwietniu 2021 r. złożył do laski marszałkowskiej projekt umownie nazywany "5 gramów, 4 krzaki". Tak tłumaczy Onetowi jego sens: "To projekt, który dekryminalizuje niewielkie ilości marihuany (do 5 gram) na własny użytek. To jest ilość marihuany, którą każdy człowiek dorosły (niezależnie czy używa tego do celów rekreacyjnych, czy celów leczniczych) powinien móc posiadać. I w żaden sposób nie powinien być za to karany"

"Wiadomo, że pozdro Mata, ale tak teraz skumałem, że u mnie też oni byli w jednym kawałku. Zresztą ten kawałek powstał na plaży tu obok." - pisze Tede.

Raper miał na myśli numer "Tylko tyle", który znalazł się na "Karmagedonie". Warszawski MC zdissował w nich Kubę Wojewódzkiego oraz Martę Linkiewicz.

"Gdyby nie oj**ała gały w autokarze, to nie byłaby w kawałku Maty. Czy to się tobie podoba czy nie, takie są fakty. Warto o tym pamiętać. Jedna gała może zaważyć o całym twoim życiu." - dodaje Tede na swoim Instastory.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez TEDE (@tedef)

****

Wspomniane linijki gsporo słuchaczy odebrało jako diss w stronę dziennikarza i rewanż za słowa, które Wojewódzki umieścił w swojej niedawno wydanej autobiografii, jednak jak się okazuje, TDF w ogóle nie zamierzał robić ze swojego numeru dissu. Na Instagramie odniósł się do komentarzy słuchaczy i nakierował jak opublikowana zwrotka powinna zostać zinterpretowana.

"Jak można dissować Wojewódzkiego? Ja nie dissuje Wojewódzkiego, ja z nim polemizuję, ja po prostu wyrażam swoją opinię. Kiedy on wyraża opinię o mnie w swojej książce, Ty to czytasz, wiec ja wyrażam opinię o nim w swoich kawałkach i możesz ich słuchać. To jest bardzo prosta rzecz."

Dodatkowo, Tede na koniec zaprezentował fragment dalszej części numeru, w którym odnosi się do Marty Linkiewicz. Potwierdził także, że "Tylko Tyle" nie jest singlem, a zaledwie zajawką tego, co będziemy mogli usłyszeć w dalszej części kawałka na "Karmagedonie".

POPKILLERY 2019 - zagłosuj na swoich faworytów