popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) węgryhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/31804/w%C4%99gryNovember 14, 2024, 10:36 pmpl_PL © 2024 Admin stronyPalcem po Rapie #1: WĘGRY cz.2: Przegląd sceny węgierskiejhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-03-17,palcem-po-rapie-1-wegry-cz2-przeglad-sceny-wegierskiejhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-03-17,palcem-po-rapie-1-wegry-cz2-przeglad-sceny-wegierskiejMarch 17, 2019, 5:20 pmNomadPo pierwszym szkicu, obejmującym całość sceny Madziarów, przyszedł czas, aby przyjrzeć się kilku najbardziej charakterystycznym wykonawcom – i tym zasłużonym, i tym reprezentującym nowe nurty na Węgrzech. Pod lupę weźmiemy sześciu artystów z różnych epok, każdego z innym stylem. Oto nasi bohaterowie:ANIMAL CANNIBALSCi goście to już dziadkowie – nie ma co, przecież założyli grupę w 1989 roku! Początkowo we trzech, od 1991 roku już we dwóch, nagrywali co roku demo, co zaowocowało pierwszym rapowym legalem na Węgrzech: 'Fehéren fekete, feketén fehér', a było to w 1995 roku. Od razu zespół zyskał ogromną rzeszę fanów oraz naśladowców. Bardzo podobał się ich lekki styl, ironiczne i prześmiewcze teksty: AC koncertowali przez połowę dni w roku, resztę poświęcali na nagrywanie kolejnych albumów: te szybko pokrywały się platyną i złotem. Od '96 zespół zyskał sponsora, firmę Fila, wraz z którą zapoczątkowali serię konkursów rapowych talentów Fila Rap Jam, które owocowały wydawaniem składaków z najlepszymi kawałkami danej edycji. Potem były kolejne akcje, sygnowane różnymi nazwami: kolejne konkursy talentów, bitwy freestylowe itp. Można powiedzieć, że Kanibale położyli podwaliny pod całą scenę. Bohaterowie! Do dziś wydali 15 albumów (w tym remiksowe, składaki itp), prowadzą Hip Hop Akademię i wciąż są niezwykle aktywni.[[{"fid":"50978","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"51262","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"51263","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]][[{"fid":"51264","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]GANXTA ZOLEEZoltan, czyli Zolee to w tej chwili gość po 50-tce. Wychowywał się w rodzinie aktorskiej, nic więc dziwnego, że ciągnęło go do sztuki i już w latach '80 zaczął grać. Na początku próbował gry w dirty rockowym zespole Dance, aż wreszcie został perkusistą metalowego zespołu Sex Action pod pseudonimem Scorpio. Kiedy w 1995 roku założył swoją grupę rapową Ganxta Zolee Es A Kartel, wiele osób miało mu za złe, że jakiś metal szuka kasy w coraz bardziej popularnym rapie i co bardziej konserwatywni słuchacze odmawiali Zoltanowi respektu. Może dlatego pierwsza płyta przeszła bez echa, ale już kolejny krążek, 'Jégre teszlek' z 1996 roku sprzedał się w dużym nakładzie - Zolee stał się sławny. Nieco dziwne, bo długowłosy gość, wyglądający trochę jak skrzyżowanie pirata z kowbojem, nie posiadający za grosz skillsów, zdążył nagrać już 15 płyt i kariera rappera nie przeszkadza mu w graniu w dark rockowym zespole Fuck Off System. Bardzo ciekawa osoba, a czy jego muzyka się podoba – to już inna historia. Na pewno na Węgrzech ma swoich zagorzałych fanów.[[{"fid":"51266","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]][[{"fid":"51267","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]][[{"fid":"51268","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]MAJKA PAPATo kolejna legenda węgierskiej sceny, nie tylko raper, ale i postać telewizyjna, zdobywca platynowych i złotych płyt. Ma na koncie pięć albumów, choć zaczął od... występu w węgierskim reality show, gdzie skumał się z Dopemanem, popularnym już wówczas gangsta raperem. Majka dołączył więc do Dopemana i jego La Mafia Familia, nagrali w Londynie wspólny album i... odnieśli ogromny sukces w kraju. Kolejne płyty Majki: solowe, czy z Tysonem, Curtisem i BLR cieszyły się również sporą popularnością. Ostatnim pomysłem rappera był krążek 'Swing' z Curtisem, oparty w całości o sample z muzyki swingowej – daje to niesamowity, nieco zabawny klimat.[[{"fid":"51269","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]][[{"fid":"51270","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"9":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"9"}}]][[{"fid":"51271","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"10":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"10"}}]]HőSöKPora na kolejne gwiazdy, ale nieco już nowsze. Bohaterowie (czyli węgierscy Hősök) powstali w 2001 roku z połączenia dwóch innych zespołów (Ammóniaszökevények i Őrült Oldal) i od tej pory nagrali sześć albumów, nie licząc projektów solowych. Prezentują podziemne, surowe brzmienie, co jednak nie przeszkadzało im wystąpić wraz z Orkiestrą Symfoniczną Węgierskiego Radia, dając niesamowity koncert. Dziś to niezwykle uznany zespół, odznaczony nawet za wkład w węgierską kulturę, mają swój zespół instrumentalistów, a każde nowe nagranie jest na Węgrzech wydarzeniem.[[{"fid":"51272","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"11":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"11"}}]][[{"fid":"51273","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"12":{"format":"default"}},"attributes":{"height":352,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"12"}}]][[{"fid":"51274","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"13":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"13"}}]][[{"fid":"51275","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"14":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"14"}}]]KILLAKIKITTAza i MC Tirpa to bardzo ciekawy twór na scenie węgierskiej. Reprezentanci nurtu, który można by określić mianem horrorcore, działają już od dekady i do tej pory nagrali cztery albumy. Najbardziej esencjonalnym okazał się ten ostatni, 'Killagoons', wyprodukowany w całości przez Snowgoons, gdzie na majkach znajdziemy również Onyx, Slaine, czy Snak The Ripper. Ale w sumie nie powinno to bardzo dziwić, wszak na poprzednich płytach pojawiały się już podkłady od... 4th Disciple z obozu Wu, a także zespół grał przed dziesiątkami amerykańskich gwiazd. Co więcej, ich własne koncerty przyciągają tyle osób, ile tylko zmieści się w sali.[[{"fid":"51276","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"15":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"15"}}]][[{"fid":"51277","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"16":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"16"}}]][[{"fid":"51278","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"17":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"17"}}]]SISKA FINUCCSISiska Finuccsi to nazwisko dobrze znane fanow węgierskiego rapu. To taki reporter z życia na osiedlach nad Dunajem, grający dość bezkompromisowy reality rap. Jest personą w labelu Bloose Broavaz, który wydaje sporo płyt, a także uznanym felietonistą – tak właśnie postrzegany jest jego rap, który określa się na Węgrzech jako raport z podwórek, gdzie raper opowiada o życiu ludzi biednych, uwikłanych w walkę z postkomunistyczną rzeczywistością. Siska wyciąga brudy życia na osiedlach i podkłada je ludziom pod nos, mówiąc 'patrzcie, to dzieje się pod waszymi oknami. Zauważcie tych ludzi!'. Ciekawa osoba, ale warto również sprawdzić ekipy z wytwórni Bloose Broavaz.[[{"fid":"50904","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"18":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"18"}}]][[{"fid":"51279","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"19":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"19"}}]][[{"fid":"51280","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"20":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"20"}}]]Po pierwszym szkicu, obejmującym całość sceny Madziarów, przyszedł czas, aby przyjrzeć się kilku najbardziej charakterystycznym wykonawcom – i tym zasłużonym, i tym reprezentującym nowe nurty na Węgrzech. Pod lupę weźmiemy sześciu artystów z różnych epok, każdego z innym stylem. Oto nasi bohaterowie:

ANIMAL CANNIBALS

Ci goście to już dziadkowie – nie ma co, przecież założyli grupę w 1989 roku! Początkowo we trzech, od 1991 roku już we dwóch, nagrywali co roku demo, co zaowocowało pierwszym rapowym legalem na Węgrzech: 'Fehéren fekete, feketén fehér', a było to w 1995 roku. Od razu zespół zyskał ogromną rzeszę fanów oraz naśladowców. Bardzo podobał się ich lekki styl, ironiczne i prześmiewcze teksty: AC koncertowali przez połowę dni w roku, resztę poświęcali na nagrywanie kolejnych albumów: te szybko pokrywały się platyną i złotem. Od '96 zespół zyskał sponsora, firmę Fila, wraz z którą zapoczątkowali serię konkursów rapowych talentów Fila Rap Jam, które owocowały wydawaniem składaków z najlepszymi kawałkami danej edycji. Potem były kolejne akcje, sygnowane różnymi nazwami: kolejne konkursy talentów, bitwy freestylowe itp. Można powiedzieć, że Kanibale położyli podwaliny pod całą scenę. Bohaterowie! Do dziś wydali 15 albumów (w tym remiksowe, składaki itp), prowadzą Hip Hop Akademię i wciąż są niezwykle aktywni.

[[{"fid":"50978","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"51262","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"51263","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

[[{"fid":"51264","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

GANXTA ZOLEE

Zoltan, czyli Zolee to w tej chwili gość po 50-tce. Wychowywał się w rodzinie aktorskiej, nic więc dziwnego, że ciągnęło go do sztuki i już w latach '80 zaczął grać. Na początku próbował gry w dirty rockowym zespole Dance, aż wreszcie został perkusistą metalowego zespołu Sex Action pod pseudonimem Scorpio. Kiedy w 1995 roku założył swoją grupę rapową Ganxta Zolee Es A Kartel, wiele osób miało mu za złe, że jakiś metal szuka kasy w coraz bardziej popularnym rapie i co bardziej konserwatywni słuchacze odmawiali Zoltanowi respektu. Może dlatego pierwsza płyta przeszła bez echa, ale już kolejny krążek, 'Jégre teszlek' z 1996 roku sprzedał się w dużym nakładzie - Zolee stał się sławny. Nieco dziwne, bo długowłosy gość, wyglądający trochę jak skrzyżowanie pirata z kowbojem, nie posiadający za grosz skillsów, zdążył nagrać już 15 płyt i kariera rappera nie przeszkadza mu w graniu w dark rockowym zespole Fuck Off System. Bardzo ciekawa osoba, a czy jego muzyka się podoba – to już inna historia. Na pewno na Węgrzech ma swoich zagorzałych fanów.

[[{"fid":"51266","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

[[{"fid":"51267","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]

[[{"fid":"51268","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]

MAJKA PAPA

To kolejna legenda węgierskiej sceny, nie tylko raper, ale i postać telewizyjna, zdobywca platynowych i złotych płyt. Ma na koncie pięć albumów, choć zaczął od... występu w węgierskim reality show, gdzie skumał się z Dopemanem, popularnym już wówczas gangsta raperem. Majka dołączył więc do Dopemana i jego La Mafia Familia, nagrali w Londynie wspólny album i... odnieśli ogromny sukces w kraju. Kolejne płyty Majki: solowe, czy z Tysonem, Curtisem i BLR cieszyły się również sporą popularnością. Ostatnim pomysłem rappera był krążek 'Swing' z Curtisem, oparty w całości o sample z muzyki swingowej – daje to niesamowity, nieco zabawny klimat.

[[{"fid":"51269","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]]

[[{"fid":"51270","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"9":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"9"}}]]

[[{"fid":"51271","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"10":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"10"}}]]

HőSöK

Pora na kolejne gwiazdy, ale nieco już nowsze. Bohaterowie (czyli węgierscy Hősök) powstali w 2001 roku z połączenia dwóch innych zespołów (Ammóniaszökevények i Őrült Oldal) i od tej pory nagrali sześć albumów, nie licząc projektów solowych. Prezentują podziemne, surowe brzmienie, co jednak nie przeszkadzało im wystąpić wraz z Orkiestrą Symfoniczną Węgierskiego Radia, dając niesamowity koncert. Dziś to niezwykle uznany zespół, odznaczony nawet za wkład w węgierską kulturę, mają swój zespół instrumentalistów, a każde nowe nagranie jest na Węgrzech wydarzeniem.

[[{"fid":"51272","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"11":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"11"}}]]

[[{"fid":"51273","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"12":{"format":"default"}},"attributes":{"height":352,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"12"}}]]

[[{"fid":"51274","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"13":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"13"}}]]

[[{"fid":"51275","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"14":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"14"}}]]

KILLAKIKITT

Aza i MC Tirpa to bardzo ciekawy twór na scenie węgierskiej. Reprezentanci nurtu, który można by określić mianem horrorcore, działają już od dekady i do tej pory nagrali cztery albumy. Najbardziej esencjonalnym okazał się ten ostatni, 'Killagoons', wyprodukowany w całości przez Snowgoons, gdzie na majkach znajdziemy również Onyx, Slaine, czy Snak The Ripper. Ale w sumie nie powinno to bardzo dziwić, wszak na poprzednich płytach pojawiały się już podkłady od... 4th Disciple z obozu Wu, a także zespół grał przed dziesiątkami amerykańskich gwiazd. Co więcej, ich własne koncerty przyciągają tyle osób, ile tylko zmieści się w sali.

[[{"fid":"51276","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"15":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"15"}}]]

[[{"fid":"51277","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"16":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"16"}}]]

[[{"fid":"51278","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"17":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"17"}}]]

SISKA FINUCCSI

Siska Finuccsi to nazwisko dobrze znane fanow węgierskiego rapu. To taki reporter z życia na osiedlach nad Dunajem, grający dość bezkompromisowy reality rap. Jest personą w labelu Bloose Broavaz, który wydaje sporo płyt, a także uznanym felietonistą – tak właśnie postrzegany jest jego rap, który określa się na Węgrzech jako raport z podwórek, gdzie raper opowiada o życiu ludzi biednych, uwikłanych w walkę z postkomunistyczną rzeczywistością. Siska wyciąga brudy życia na osiedlach i podkłada je ludziom pod nos, mówiąc 'patrzcie, to dzieje się pod waszymi oknami. Zauważcie tych ludzi!'. Ciekawa osoba, ale warto również sprawdzić ekipy z wytwórni Bloose Broavaz.

[[{"fid":"50904","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"18":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"18"}}]]

[[{"fid":"51279","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"19":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"19"}}]]

[[{"fid":"51280","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"20":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"20"}}]]

]]>
Palcem po Rapie #1: WĘGRY: Gulasz z papryką czyli pikantne beatkihttps://popkiller.kingapp.pl/2019-02-26,palcem-po-rapie-1-wegry-gulasz-z-papryka-czyli-pikantne-beatkihttps://popkiller.kingapp.pl/2019-02-26,palcem-po-rapie-1-wegry-gulasz-z-papryka-czyli-pikantne-beatkiFebruary 28, 2019, 1:53 pmNomadZacząłbym, że Polak Węgier dwa bratanki, ale to jest tak wyświechtany truizm, że aż bolą zęby. Zwłaszcza, że nasze narody nie mają aż tak wielu punktów wspólnych, poza kilkoma akcjami historycznymi. Językowo – abstrakcja. Kulturowo – no, też lubią narzekać i również ostatnio poszli w prawicę, ale raczej wino, niż wódka, raczej papryka, niż ogórek, raczej Liszt, niż Chopin...Same Węgry to przeuroczy kraj i jeśli już tam byliście, to znacie te wyniosłe zamki, przepiękne Budapeszt i Esztergom, płytki i ciepły Balaton oraz winnice Tokaju. Uprawianie diggingu możliwe jest przede wszystkim w Budapeszcie, w pozostałych miastach najczęściej są tylko pojedyncze sklepiki z kompaktami – zawsze jednak jakieś rapsy można znaleźć. A węgierska scena działa już od dawna, zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że powstała nieco wcześniej, niż nasza – choć geneza jest dość podobna, jak to w większości krajów dawnego bloku komunistycznego. W pierwszej połowie lat '90 zaczął tu docierać rap z Ameryki i Niemiec – głównie dzięki niemieckim turystom, których zawsze było tu mnóstwo, bo tanio i blisko. Na bazie tego, co lokalni kolesie usłyszeli, zaczęły nieśmiało powstawać grupy, próbujące rapu po angielsku, lub po węgiersku. Jedną z takich grup było Animal Cannibals – dwóch gości z Budapesztu, którzy jako pierwsi wydali płytę legalnie i... od razu stali się gwiazdami.[[{"fid":"50908","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"12":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"12"}}]]Ich debiut z 1995 roku narobił sporego zamieszania i otworzył drogę innym wykonawcom, próbującym rapu. Animalsi stali się swego rodzaju ambasadorami brzmienia, związali się kontraktem z ciuchową firmą FILA, dzięki której zaczęli również firmować swoją nazwą składanki 'Fila Rap Jam', na których prezentowali młodych wykonawców rapu. Wyszło tego cztery części, na każdej pojawiali się nie tylko Kanibalsi, ale i cała plejada mniej znanych wykonawców – dziś owe kompilacje to trudny do zdobycia przegląd początków rapu z Węgier. Z tych składanek karierę zrobił przede wszystkim Sub Bass Monster, który wkrótce wydał swój album 'Tovabb Is Van, Mondjam Meg?', a także niejaki Kisci G ze swoim albumem 'A Nagy Dobas'. Cała ta brygada osób związanych z Animal Cannibals prezentowała raczej nowojorskie podejście do hip hopu.[[{"fid":"50899","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]W opozycji do gwiazd z AC (wiadomo, jeśli odnieśli sukces, to znaczy, że są słabi i nieprawdziwi!) powstała opcja westcoastowa, zrzeszająca wykonawców chcących grać g-funk i rymować na tematy nieco bardziej niegrzeczne. Ta część sceny skupiła się wokół Dopemana, który promował takich artystów, jak MC Ducky (bodaj pierwsza węgierska raperka, którą wytrzasnęli z euro dance'owego projektu Emergency House), T.K.O., Mohaman i inne. W tej stylistyce obracał się również Ganxta Zolee i jego banda (z której wywodził się właśnie Dopeman) – starzy metalowcy, którzy, jak to opowiadał mi jeden z członków lokalnej sceny, weszli w rap biznes dla kasy. Oznacza to tyle, że już pod koniec lat '90 rap na Węgrzech miał się świetnie – zresztą, wychodziło po kilkadziesiąt płyt rocznie, co stanowi spory procent rynku, w porównaniu do naszego w tym samym czasie. A sam Ganxta Zolee nie zawsze traktowany jest przez środowisko poważnie: wyobraźcie sobie długowłosego gościa w prochowcu z shotgunem w ręku, rapującego niczym Norbi... W ekipie był również Ogli G – jedyny prawdziwy gangster węgierskiej sceny z wyrokiem na koncie.[[{"fid":"50901","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]Oczywiście przez lata wiele się pozmieniało i XXI wiek nie jest tak oczywisty, jak w początkach sceny. Naturalnie, wciąż są aktywne te wszystkie legendy, które zaczynały w latach '90: Animal Cannibals wydali już 12 płyt, Sub Bass Monster cztery, Ganxta Zolee ze swoim Kartelem co najmniej trzynaście – w tym kilka platynowych, czy Ogli mający realne szanse na płytę wydaną przez amerykański label... No, ale również pojawili się nowi wykonawcy. Sporą popularność zdobył Majka, który często pojawia się ze swoim kumplem Curtisem – ostatnio nawet nagrali wspólnie album oparty o sample z muzyki swingowej – wraz z węgierskimi wokalami czyni to doprawdy nietuzinkową rzecz. Mamy także niejakiego FankaDeli, który prezentuje mocno polityczną i nieco nacjonalistyczną stronę rapu, która również ma swoich zwolenników – Fanka nagrał też dobry tuzin albumów i jest bardzo popularny.Na kogo więc warto zwracać uwagę, poza wymienionymi? Do najpopularniejszych wykonawców należą Hősök z ich sześcioma albumami (zwłaszcza Negy Evszak), duet Akkezdet Phiai, horrorcore'owcy z Killakikitt, Bobakrome i wielu innych. Warto również sprawdzić Marcusa Maya, który dwie ze swych płyt poświęcił kooperacjom z raperami z całego świata ('Global Collabs' i 'Babel'). Płyta 'Babel' miała założenie takie, że wystąpiło na niej trzydziestu trzech gości, rymujących w trzydziestu trzech językach. Ale jego albumy znajdziecie prędzej w internecie, niż w sklepach.[[{"fid":"50902","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]Oczywiście, nie wyczerpuje to tematu sceny węgierskiej, bo choć nie jest to duży kraj, to jednak wychodzi tam sporo płyt. Warto zaglądać do lokalnych sklepików i szperać, pytać o miejscowy rap. Węgrzy ostatnio lubią bardziej bum bapy i hardkorowe rapsy, ten uliczny hip hop (czytaj: gangsta) nieco odszedł w zapomnienie, a mainstream ma się tak, jak wszędzie. Dobrze jest rozejrzeć się po wykonawcach przed wyjazdem do Madziarów i poszukać konkretnych rzeczy. Zdarza się dobra muzyka, oryginalne patenty, a język sprawia, że nagrania znad Dunaju są wystarczająco egzotyczne, żeby stanowić ciekawą pamiątkę.W przyszłym tygodniu przyjrzymy się bliżej najważniejszym przedstawicielom węgierskiej sceny - każdemu z krajów poświęcać będziemy dwa odcinki, wg podobnego schematu[[{"fid":"50900","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]][[{"fid":"50903","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]][[{"fid":"50904","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]][[{"fid":"50905","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"9":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"9"}}]][[{"fid":"50906","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"10":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"10"}}]][[{"fid":"50907","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"11":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"11"}}]]Zacząłbym, że Polak Węgier dwa bratanki, ale to jest tak wyświechtany truizm, że aż bolą zęby. Zwłaszcza, że nasze narody nie mają aż tak wielu punktów wspólnych, poza kilkoma akcjami historycznymi. Językowo – abstrakcja. Kulturowo – no, też lubią narzekać i również ostatnio poszli w prawicę, ale raczej wino, niż wódka, raczej papryka, niż ogórek, raczej Liszt, niż Chopin...

Same Węgry to przeuroczy kraj i jeśli już tam byliście, to znacie te wyniosłe zamki, przepiękne Budapeszt i Esztergom, płytki i ciepły Balaton oraz winnice Tokaju. Uprawianie diggingu możliwe jest przede wszystkim w Budapeszcie, w pozostałych miastach najczęściej są tylko pojedyncze sklepiki z kompaktami – zawsze jednak jakieś rapsy można znaleźć. A węgierska scena działa już od dawna, zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że powstała nieco wcześniej, niż nasza – choć geneza jest dość podobna, jak to w większości krajów dawnego bloku komunistycznego. W pierwszej połowie lat '90 zaczął tu docierać rap z Ameryki i Niemiec – głównie dzięki niemieckim turystom, których zawsze było tu mnóstwo, bo tanio i blisko. Na bazie tego, co lokalni kolesie usłyszeli, zaczęły nieśmiało powstawać grupy, próbujące rapu po angielsku, lub po węgiersku. Jedną z takich grup było Animal Cannibals – dwóch gości z Budapesztu, którzy jako pierwsi wydali płytę legalnie i... od razu stali się gwiazdami.

[[{"fid":"50908","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"12":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"12"}}]]

Ich debiut z 1995 roku narobił sporego zamieszania i otworzył drogę innym wykonawcom, próbującym rapu. Animalsi stali się swego rodzaju ambasadorami brzmienia, związali się kontraktem z ciuchową firmą FILA, dzięki której zaczęli również firmować swoją nazwą składanki 'Fila Rap Jam', na których prezentowali młodych wykonawców rapu. Wyszło tego cztery części, na każdej pojawiali się nie tylko Kanibalsi, ale i cała plejada mniej znanych wykonawców – dziś owe kompilacje to trudny do zdobycia przegląd początków rapu z Węgier. Z tych składanek karierę zrobił przede wszystkim Sub Bass Monster, który wkrótce wydał swój album 'Tovabb Is Van, Mondjam Meg?', a także niejaki Kisci G ze swoim albumem 'A Nagy Dobas'. Cała ta brygada osób związanych z Animal Cannibals prezentowała raczej nowojorskie podejście do hip hopu.

[[{"fid":"50899","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

W opozycji do gwiazd z AC (wiadomo, jeśli odnieśli sukces, to znaczy, że są słabi i nieprawdziwi!) powstała opcja westcoastowa, zrzeszająca wykonawców chcących grać g-funk i rymować na tematy nieco bardziej niegrzeczne. Ta część sceny skupiła się wokół Dopemana, który promował takich artystów, jak MC Ducky (bodaj pierwsza węgierska raperka, którą wytrzasnęli z euro dance'owego projektu Emergency House), T.K.O., Mohaman i inne. W tej stylistyce obracał się również Ganxta Zolee i jego banda (z której wywodził się właśnie Dopeman) – starzy metalowcy, którzy, jak to opowiadał mi jeden z członków lokalnej sceny, weszli w rap biznes dla kasy. Oznacza to tyle, że już pod koniec lat '90 rap na Węgrzech miał się świetnie – zresztą, wychodziło po kilkadziesiąt płyt rocznie, co stanowi spory procent rynku, w porównaniu do naszego w tym samym czasie. A sam Ganxta Zolee nie zawsze traktowany jest przez środowisko poważnie: wyobraźcie sobie długowłosego gościa w prochowcu z shotgunem w ręku, rapującego niczym Norbi... W ekipie był również Ogli G – jedyny prawdziwy gangster węgierskiej sceny z wyrokiem na koncie.

[[{"fid":"50901","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

Oczywiście przez lata wiele się pozmieniało i XXI wiek nie jest tak oczywisty, jak w początkach sceny. Naturalnie, wciąż są aktywne te wszystkie legendy, które zaczynały w latach '90: Animal Cannibals wydali już 12 płyt, Sub Bass Monster cztery, Ganxta Zolee ze swoim Kartelem co najmniej trzynaście – w tym kilka platynowych, czy Ogli mający realne szanse na płytę wydaną przez amerykański label... No, ale również pojawili się nowi wykonawcy. Sporą popularność zdobył Majka, który często pojawia się ze swoim kumplem Curtisem – ostatnio nawet nagrali wspólnie album oparty o sample z muzyki swingowej – wraz z węgierskimi wokalami czyni to doprawdy nietuzinkową rzecz. Mamy także niejakiego FankaDeli, który prezentuje mocno polityczną i nieco nacjonalistyczną stronę rapu, która również ma swoich zwolenników – Fanka nagrał też dobry tuzin albumów i jest bardzo popularny.

Na kogo więc warto zwracać uwagę, poza wymienionymi? Do najpopularniejszych wykonawców należą Hősök z ich sześcioma albumami (zwłaszcza Negy Evszak), duet Akkezdet Phiai, horrorcore'owcy z Killakikitt, Bobakrome i wielu innych. Warto również sprawdzić Marcusa Maya, który dwie ze swych płyt poświęcił kooperacjom z raperami z całego świata ('Global Collabs' i 'Babel'). Płyta 'Babel' miała założenie takie, że wystąpiło na niej trzydziestu trzech gości, rymujących w trzydziestu trzech językach. Ale jego albumy znajdziecie prędzej w internecie, niż w sklepach.

[[{"fid":"50902","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

Oczywiście, nie wyczerpuje to tematu sceny węgierskiej, bo choć nie jest to duży kraj, to jednak wychodzi tam sporo płyt. Warto zaglądać do lokalnych sklepików i szperać, pytać o miejscowy rap. Węgrzy ostatnio lubią bardziej bum bapy i hardkorowe rapsy, ten uliczny hip hop (czytaj: gangsta) nieco odszedł w zapomnienie, a mainstream ma się tak, jak wszędzie. Dobrze jest rozejrzeć się po wykonawcach przed wyjazdem do Madziarów i poszukać konkretnych rzeczy. Zdarza się dobra muzyka, oryginalne patenty, a język sprawia, że nagrania znad Dunaju są wystarczająco egzotyczne, żeby stanowić ciekawą pamiątkę.

W przyszłym tygodniu przyjrzymy się bliżej najważniejszym przedstawicielom węgierskiej sceny - każdemu z krajów poświęcać będziemy dwa odcinki, wg podobnego schematu

[[{"fid":"50900","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]

[[{"fid":"50903","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]

[[{"fid":"50904","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]]

[[{"fid":"50905","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"9":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"9"}}]]

[[{"fid":"50906","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"10":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"10"}}]]

[[{"fid":"50907","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"11":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"11"}}]]

]]>