popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) The Cartershttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/31302/The-CartersOctober 5, 2024, 11:14 pmpl_PL © 2024 Admin stronyThe Carters "Everything Is Love"https://popkiller.kingapp.pl/2018-07-04,the-carters-everything-is-lovehttps://popkiller.kingapp.pl/2018-07-04,the-carters-everything-is-loveJuly 3, 2018, 11:30 pmAleksandra OrłowskaAlbum ‘Everything Is Love’ był tak naprawdę słynny na długo, zanim się ukazał. Plotki o wspólnej płycie Królowej Popu i Króla Hip-Hopu krążyły od kiedy Beyonce i Jay-Z wyruszyli na wspólną trasę koncertową w 2014r. I gdy nawet najwytrwalsi fani przestali wierzyć, że usłyszą ich wspólną płytę, podczas pewnego czerwcowego koncertu w Londynie para ogłosiła, że w serwisach streamingowych i na iTunes właśnie ukazała się ich nowa płyta.Tracklista:1. SUMMER 2. APESHIT 3. BOSS 4. NICE 5. 713 6. FRIENDS 7. HEARD ABOUT US 8. BLACK EFFECT 9. LOVEHAPPY Album ‘Everything Is Love’ był tak naprawdę słynny na długo, zanim się ukazał. Plotki o wspólnej płycie Królowej Popu i Króla Hip-Hopu krążyły od kiedy Beyonce i Jay-Z wyruszyli na wspólną trasę koncertową w 2014r. I gdy nawet najwytrwalsi fani przestali wierzyć, że usłyszą ich wspólną płytę, podczas pewnego czerwcowego koncertu w Londynie para ogłosiła, że w serwisach streamingowych i na iTunes właśnie ukazała się ich nowa płyta.

Tracklista:

1. SUMMER   
2. APESHIT   
3. BOSS   
4. NICE   
5. 713   
6. FRIENDS   
7. HEARD ABOUT US   
8. BLACK EFFECT   
9. LOVEHAPPY  

]]>
The Carters "Everything Is Love" - album Beyonce i Jaya-Z dostępny w wersji fizycznej!https://popkiller.kingapp.pl/2018-07-04,the-carters-everything-is-love-album-beyonce-i-jaya-z-dostepny-w-wersji-fizycznejhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-07-04,the-carters-everything-is-love-album-beyonce-i-jaya-z-dostepny-w-wersji-fizycznejJuly 4, 2018, 10:09 pmAleksandra OrłowskaW minioną sobotę Beyonce i Jay-Z porwali publiczność Stadionu Narodowego w Warszawie ponad 2 godzinnym koncertem. Wokalistka ujawniła, że wspólna płyta duetu, nazwanego na tę okoliczność The Carters, dostępna będzie nie tylko w wersji cyfrowej: album na płycie CD z 24-stronicową książeczką trafi do sklepów muzycznych już w najbliższy piątek 6 lipca. Przypomnijmy – na płycie znalazł się singiel ‘APESHIT’, do którego kultowy już teledysk kręcony był we wnętrzach najsłynniejszego francuskiego muzeum – w Luwrze.Album "Everything Is Love" był tak naprawdę słynny na długo, zanim się ukazał. Plotki o wspólnej płycie Królowej Popu i Króla Hip-Hopu krążyły od kiedy Beyonce i Jay-Z wyruszyli na wspólną trasę koncertową w 2014r. I gdy nawet najwytrwalsi fani przestali wierzyć, że usłyszą ich wspólną płytę… podczas pewnego czerwcowego koncertu w Londynie para ogłosiła, że w serwisach streamingowych i na iTunes właśnie ukazała się ich nowa płyta. Teraz krążek dostępny będzie także w formie fizycznej – na razie na płycie CD, wkrótce także na winylu.W minioną sobotę Beyonce i Jay-Z porwali publiczność Stadionu Narodowego w Warszawie ponad 2 godzinnym koncertem. Wokalistka ujawniła, że wspólna płyta duetu, nazwanego na tę okoliczność The Carters, dostępna będzie nie tylko w wersji cyfrowej: album na płycie CD z 24-stronicową książeczką trafi do sklepów muzycznych już w najbliższy piątek 6 lipca. Przypomnijmy – na płycie znalazł się singiel ‘APESHIT’, do którego kultowy już teledysk kręcony był we wnętrzach najsłynniejszego francuskiego muzeum – w Luwrze.

Album "Everything Is Love" był tak naprawdę słynny na długo, zanim się ukazał. Plotki o wspólnej płycie Królowej Popu i Króla Hip-Hopu krążyły od kiedy Beyonce i Jay-Z wyruszyli na wspólną trasę koncertową w 2014r. I gdy nawet najwytrwalsi fani przestali wierzyć, że usłyszą ich wspólną płytę… podczas pewnego czerwcowego koncertu w Londynie para ogłosiła, że w serwisach streamingowych i na iTunes właśnie ukazała się ich nowa płyta. Teraz krążek dostępny będzie także w formie fizycznej – na razie na płycie CD, wkrótce także na winylu.

]]>
JAY-Z i Beyoncé "OTR II" - Para prezydencka z audiencją na Waszyngtona (relacja)https://popkiller.kingapp.pl/2018-07-01,jay-z-i-beyonce-otr-ii-para-prezydencka-z-audiencja-na-waszyngtona-relacjahttps://popkiller.kingapp.pl/2018-07-01,jay-z-i-beyonce-otr-ii-para-prezydencka-z-audiencja-na-waszyngtona-relacjaAugust 10, 2019, 12:27 amAdmin stronyCzy to jeszcze koncert czy już musical z hollywoodzką oprawą? To główne pytanie jakie nasuwało się do głowy po 2-godzinnym show państwa Carter. Najbardziej "prezydencka" para amerykańskiej popkultury zawitała na Stadionie Narodowym zlokalizowanym przy Rondzie Waszyngtona - niby przypadek, ale co do skali i podejścia wręcz mała symbolika.Ciężko traktować to, co zobaczyliśmy jako muzyczny koncert. Prędzej spektakl na muzyce oparty. Ogromna scena ruszająca się w przestrzeni połowy długości stadionu, sztuczne ognie, ogromny ekran z wizualizacjami, tancerze, sięgający środka stadionu wybieg, po którym paradowali Jay i Beyonce. Praktycznie każdy numer różnił się od siebie wizualnie, od minimalistycznych (jakkolwiek słowo to kontrastowałoby z rozmachem) po rozsuwający się ekran czy pędzącą nad tłumem scenę. Wszystko dopracowane w detalach, dopełniające całe muzyczne wrażenie. Jeśli Hov i B ruszają w trasę to nie ma tu miejsca na standardowe podejście.Jest za to miejsce na to, co najważniejsze - muzykę. Tak, mimo że show nabrało walorów wręcz musicalowych a końcowe 5-minutowe napisy przypominały nam bardziej hollywoodzki blockbuster niż koncert to nadal na pierwszym planie był występ na żywo. I pięknie kontrastowało to z gwiazdeczkami wspierającymi się playbackiem gdy trzeba pokazać live to co w studiu wykręcili inżynierowie dźwięku albo dohype'owujących lecące w tle kawałki. Pewność, sceniczna charyzma i vibe Jaya rozhulały Narodowy a my usłyszeliśmy przelot od klasyków pokroju "Big Pimpin" czy "99 Problems" po ubiegłoroczne ostre i treściwe "Story of O.J.". Beyonce za to raz szalała w układach tanecznych, by za moment zachwycić skalą wokalu, wyciągając idealnie swoje hity, zarówno te imprezowe jak "Run The World (Girls)" co bardziej balladowe, nastrojowe. Nie zabrakło oczywiście - pozostając w nomenklaturze pasującej do miejsca - truskawki na torcie w postaci wspólnych hitów, na czele z "Drunk In Love" czy "Crazy In Love".Muzyczny rollercoaster zwieńczony został specjalnym wykonaniem "Forever Young" odśpiewanym wraz z rozświetlonym telefonami i zapalniczkami stadionem. Klimat? 10/10. Stopniowo znikający aktorzy oraz powoli gasnący ekran wraz z rozjaśniającym się otoczeniem tylko spotęgowały teatralny nastrój. A patrząc na klasę Jaya i Beyonce i stadionowe otoczenie najlepszym określeniem będzie tu chyba hasło stadionu Old Trafford - teatr marzeń.zdjęcia: Raven B. Varona/Parkwood/PictureGroupCzy to jeszcze koncert czy już musical z hollywoodzką oprawą? To główne pytanie jakie nasuwało się do głowy po 2-godzinnym show państwa Carter. Najbardziej "prezydencka" para amerykańskiej popkultury zawitała na Stadionie Narodowym zlokalizowanym przy Rondzie Waszyngtona - niby przypadek, ale co do skali i podejścia wręcz mała symbolika.

Ciężko traktować to, co zobaczyliśmy jako muzyczny koncert. Prędzej spektakl na muzyce oparty. Ogromna scena ruszająca się w przestrzeni połowy długości stadionu, sztuczne ognie, ogromny ekran z wizualizacjami, tancerze, sięgający środka stadionu wybieg, po którym paradowali Jay i Beyonce. Praktycznie każdy numer różnił się od siebie wizualnie, od minimalistycznych (jakkolwiek słowo to kontrastowałoby z rozmachem) po rozsuwający się ekran czy pędzącą nad tłumem scenę. Wszystko dopracowane w detalach, dopełniające całe muzyczne wrażenie. Jeśli Hov i B ruszają w trasę to nie ma tu miejsca na standardowe podejście.

Jest za to miejsce na to, co najważniejsze - muzykę. Tak, mimo że show nabrało walorów wręcz musicalowych a końcowe 5-minutowe napisy przypominały nam bardziej hollywoodzki blockbuster niż koncert to nadal na pierwszym planie był występ na żywo. I pięknie kontrastowało to z gwiazdeczkami wspierającymi się playbackiem gdy trzeba pokazać live to co w studiu wykręcili inżynierowie dźwięku albo dohype'owujących lecące w tle kawałki. Pewność, sceniczna charyzma i vibe Jaya rozhulały Narodowy a my usłyszeliśmy przelot od klasyków pokroju "Big Pimpin" czy "99 Problems" po ubiegłoroczne ostre i treściwe "Story of O.J.". Beyonce za to raz szalała w układach tanecznych, by za moment zachwycić skalą wokalu, wyciągając idealnie swoje hity, zarówno te imprezowe jak "Run The World (Girls)" co bardziej balladowe, nastrojowe. Nie zabrakło oczywiście - pozostając w nomenklaturze pasującej do miejsca - truskawki na torcie w postaci wspólnych hitów, na czele z "Drunk In Love" czy "Crazy In Love".

Muzyczny rollercoaster zwieńczony został specjalnym wykonaniem "Forever Young" odśpiewanym wraz z rozświetlonym telefonami i zapalniczkami stadionem. Klimat? 10/10. Stopniowo znikający aktorzy oraz powoli gasnący ekran wraz z rozjaśniającym się otoczeniem tylko spotęgowały teatralny nastrój. A patrząc na klasę Jaya i Beyonce i stadionowe otoczenie najlepszym określeniem będzie tu chyba hasło stadionu Old Trafford - teatr marzeń.

zdjęcia: Raven B. Varona/Parkwood/PictureGroup

]]>