popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Desiignerhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/29204/DesiignerJuly 7, 2024, 3:42 pmpl_PL © 2024 Admin stronyRapowe podsumowanie półrocza - cz.3https://popkiller.kingapp.pl/2018-08-31,rapowe-podsumowanie-polrocza-cz3https://popkiller.kingapp.pl/2018-08-31,rapowe-podsumowanie-polrocza-cz3August 27, 2018, 12:34 amŁukasz RawskiKońca dobiegają wakacje a przed nami druga połowa "właściwego roku", dobrze więc zamknąć pewną klamrą ostatnie miesiące. 2018 rok przyniósł nam za granicą ogrom ciekawych albumów, ciężko je wszystkie wymienić (staramy się to robić w dziale Premiery Płyt, który polecamy śledzić) a co dopiero przesłuchać - wszystkie wykazy i podsumowania muszą być więc na swój sposób subiektywne. My mamy dla Was przelot przez pierwsze półrocze autorstwa Łukasza Rawskiego, który premierowych krążków przesłuchał całą masę i postanowił zebrać swoje wrażenia w obszernym tekście - sprawdźcie specjalne subiektywne podsumowanie, podzielone na 3 dwumiesięczne części! Pierwsza była, druga też - no to zamykamy, przed Wami maj i czerwiec. Miłego czytania no i oczywiście słuchania! [Mateusz Natali]MajBlocBoy JB "Simi"Masz Drake'a na numerze, a twój taniec staje się viralem? Nie ma innej opcji, musisz osiągnąć sukces. I w jakimś stopniu BlocBoy zrealizował taką drogę. "Simi" to nie tylko gościnny występ Drizzy'ego, jest tu także 21 Savage, czy Lil Pump. To jeden z najbardziej przystępnych mumble rapowych projektów, jakie dane było mi przesłuchać. I to nie tylko w tym roku, a ogólnie. To trochę inne Memphis, które znam i uwielbiam, nie mogę jednak oczekiwać, że wszyscy z tego miasta będą hołdować Three 6 Mafii, prawda? (chociaż miejsce na "yeah hoe!" się znalazło.) POSŁUCHAJ.Desiigner "L.O.D."Kolejny projekt by udowodnić krytykom, że nie jest się one-hit wonderem. Cóż, jak wyszło? Desiigner chyba do końca pozostanie tylko ciekawostką, mimo że mocno w niego wierzyłem, nie jest raperem do strawienia na cały projekt i nawet jeśli jest to EP. Stylem bycia zdecydowanie zjednuje sobie ludzi, niestety za mikrofonem do zaoferowania wiele nie ma. Poza "Pandą", czy "Timmy Turnerem" nie ma dla mnie do zaoferowania nic ciekawego. POSŁUCHAJ.Killa Kyleon "Candy Paint N Texas Plates"Ciekaw jestem, czy ktoś jeszcze w ogóle o nim pamięta, poza prawdziwymi zapaleńcami? A przecież na tej płycie zebrały się naprawdę ciekawe ksywki, zarówno nowego pokolenia, jak i tych nieco starszych wyjadaczy. Killa wciąż to tuz mikrofonu, a klimat Houston jaki płynie z tej płyty powoduje, że czuję momentalnie jakbym przeniósł się na tamte ulice, gdzie słońce w pełni, a dookoła fury z chromowanymi felgami, na tytułowych Texas Plates. POSŁUCHAJ.Nevelle Viracocha "Astral Hour"Ten album pozjadał dla mnie ten rok i potwierdził tylko, że w Stanach na każdym kroku można znaleźć perełkę. Pierwszą styczność z twórczością Nevelle'a miałem już dwa, trzy lata temu - zresztą pisałem o nim w jednym z raportów SJS. W tym roku puścił w końcu debiutancki album, który jest niesamowicie zrealizowany, a sam gospodarz pokazuje tutaj swoje wszystkie wcielenia. Nie można pomijać tej płyty, po prostu trzeba ją znać, bo zasługuje na szerszy rozgłos. POSŁUCHAJ.Rae Sremmurd "SR3MM"Eksperci od radiowych hitów wracają z trzecią płytą. No i cóż, po raz kolejny - nie zmienia się nic. Jest lekko, są chwytliwe refreny, ciekawe follow upy i goście z pierwszej ligi. Nie jest to ambitna płyta, ale zresztą - wcale taka nie miała być. Rae Sremmurd to kopalnia hitów, przy tym niech zostaną, a ich płyty niech grają miło w tle w momencie kiedy sprzątam, bądź robię co innego. Czego więcej oczekiwać od Kriss Kross 2.0?POSŁUCHAJ.Royce Da 5'9" "Book of Ryan"Znam tylko jednego człowieka, który mógłby wierzyć w to, że Royce nagra jedną z najlepszych płyt tego roku. Umówmy się, szanuje go pewnie więcej niż jeden, ale czy byłby przekonany do tego, że członek Slaughterhouse jest w stanie to zrobić? Anyway, Siódma solówka okazała się naprawdę szczęśliwa dla Royce'a. Ludzie rozpisują się, że ta płyta to dowód na to, że Montgomery to TOP5 Dead or Alive, chwalą jego bogatą lirykę i niebanalne flow. Zawsze było coś, co powodowało że płyty Royce'a nie do końca mi siedziały, tutaj jest zupełnie odwrotnie. Klasa sama w sobie. POSŁUCHAJ.Scarlxrd "DXXM"Coś, co kiedyś wydawało się dziwne, dziś jest nad wyraz modne. Coraz więcej widzę gości w maskach antysmogowych, a dzieciaki coraz częściej sięgają po ten najbardziej hardkorowy rap. Za moich czasów był po prostu horrorcore, ludzie jak Scarlxrd postanowili pójść krok dalej i nawet nawijkę zapożyczyć od kolegów z nieco mocniejszych brzmień. "DXXM" nie jest dla wszystkich i ja to doskonale rozumiem. Nie zmienia to faktu, że jest to niesamowicie ciekawy projekt, jednak dla ludzi którzy potrafią chociaż trochę zwiększyć swoją tolerancję na krzyk i mocne gitarowe riffy. POSŁUCHAJ.Playboy Carti "Die Lit"Internet zachwyca się nad tą płytą. Ja? Chciałem dać kolejną szansę Cartiemu, po prostu nie jestem jego fanem i najwidoczniej tak zostanie. No nie potrafię tego zdzierżyć! Jęki, stęki, monotonne bity. Gdzie w tym wszystkim pasja i zaangażowanie? Nie ma, "Die Lit" mnie usypia, nie czuję z tym więzi i gdy tylko skończyłem odsłuch, nie chciałem nawet do tego wracać. Kiedy przypominałem sobie płyty na potrzeby tego podsumowania, koszmar wrócił. Zdecydowanie za duży odlot dla mnie. POSŁUCHAJ.Ski Mask The Slump God "Beware The Book of Eli"W odróżnieniu od Cartiego, Ski Mask The Slump God wydaje się naprawdę dobrym ziomkiem, pozostawiając swojej muzyce nieco surowy wydźwięk. "Bewae The Book of Eli" to moja pierwsza grubsza styczność z tym gościem solo, wiadomo przewijał mi się w numerach między innymi z XXXTentacionem, ale nigdy nie korciło mnie by sprawdzić cały materiał. No i w końcu go dostałem. Mała jazda bez trzymanki, dużo krzyku i brudu wokali. Rap z Florydy Anno Domini 2018 - wypisz wymaluj. POSŁUCHAJ.Juice WRLD "Goodbye & Good Riddance"Brzydko to zabrzmi, ale Juice WRLD to gość, który zapełni pustkę pod XXXTenatacionie i udowodnił to właśnie tym albumem. Melodyjne flow, klimat nie do podrobienia. Wierzę w tego chłopaka, bo wydał bardzo ciekawy debiut, teraz tylko powinien piąć się w górę i zgarniać jak najwięcej. Moda na smutnych chłopców trwa i ma się bardzo dobrze, także Juice powinien nadać nieco kolorytu temu nurtowi. POSŁUCHAJ. ASAP Rocky "Testing"Cóż mogę powiedzieć, dla mnie "Testing" ma momenty, ale to zdecydowanie za mało by usatysfakcjonować mnie jako słuchacza, który z Rockym jest od samego początku jego kariery. Doceniam szerokie spektrum inspiracji, ciekawe bity i ogólną realizację płyty, ale momentami wydaje mi się, że Lord Pretty Flacko zatracił swoją charyzmę i nawija trochę na siłę. Może być jednak tak, że za rok zmienię swoje zdanie, na ten moment jednak jest to dla mnie mocny średniak. POSŁUCHAJ.Pusha T "Daytona"Nie możesz przejść obojętnie obok tej premiery. Kanye West rozpoczął swoją ofensywę z wysokiego c. "Daytona" jest albumem idealnym w swojej długości i poziomie. Kończysz siódmy numer i już czekasz by kliknąć "odtwórz ponownie". To jest kluczem tych krótkich projektów. 1/2 Clipse jest tutaj niemożliwy. Słucham tej płyty po raz n-ty i nadal odkrywam coś nowego. To w tym wszystkim jest najlepsze! A okładka w swojej prostocie, ah! POSŁUCHAJ. CzerwiecKanye West "ye"Po Pushy Kanye sam przywitał się z nami w czerwcu. Cóż, "The Life of Pablo" było dla mnie bardzo dziwne i nie do końca zrozumiałem tę płytę do dziś. "ye" wydaje się być bardziej przystępne, a aranżacja wielu numerów po prostu zostawia z otwartą gębą. Jeszcze ten wysublimowany humor w postaci okładki zrobionej, podobno w drodze na listening party. Jest naprawdę dobrze. POSŁUCHAJ.Kids See Ghosts "Kids See Ghosts"Jeśli miałbym wyróżnić jeden album z tych, przy których maczał palce Kanye, zdecydowanie wyróżniłbym ten. Album duetu Kanye West x Kid Cudi to dla mnie marzenie od lat, które w końcu się ziściło. Wiedziałem, że jak dwa takie umysły spotkają się razem w studio na dłużej, powstanie coś niebanalnego. Prawdziwa sztuka, uwielbiam ten krążek! Zagadka, emocje, znakomita produkcja. Jestem fanem od pierwszego odsłuchu! POSŁUCHAJ.Wifisfuneral "Ethernet"Bardzo nierówny projekt. Tegoroczny Freshman chciał pokazać, że potrafi odnaleźć się w innych stylach niż dotychczas i cóż, być może to sprawiło, że "Ethernet" to płyta średnia. Znajdą się na niej naprawdę mocne momenty, ale często przysłania to prawdziwa kaszana. Lubię "IMVU", siada "Don't Touch Me", ale już "100 Ways" najchętniej bym wyrzucił. Ogólnie nic odkrywczego, to płyta jedna z wielu. POSŁUCHAJ.Nas "Nasir"Na początku pragnę wyjaśnić, że nigdy nie byłem fanem Nasa, jednak zawsze szanowałem i nie ujmowałem mu nic z jego dorobku. Pomyśleć, że wystarczyło, że Kanye wyprodukował mu cały album i nagle Nasir stał się dla mnie przyjemniejszy w odbiorze. To kolejna udana cegiełka Westa w tym roku, Nas jest tu świeży jak dawno go nie słyszałem. Mogę chyba powiedzieć, że to mój ulubiony jego album w dyskografii. POSŁUCHAJ.Jay Rock "Redemption"Jay Rock od dawna pozostaje w cieniu reszty kolegów z Black Hippy, a pomyśleć że na samym początku to on był wiodącą postacią. Taka gra w cieniu chyba wyszła mu na dobre, dzięki temu jego płyty powstają w ciszy, a on raz za razem zaskakuje nas kolejnymi premierami. "Redemption" to album praktycznie idealny, wielu raperów może mu zazdrościć. Gangsterska przewózka odeszła tu na boczny plan, to dojrzalsza i spokojniejsza płyta. POSŁUCHAJ.The Carters "Evrything Is Love"Dziwi mnie tylko, że tak późno nastąpił ten moment. Przecież gdyby to wyszło w okolicach 2003, nawet w 2006 roku to mielibyśmy jeszcze większy klasyk. Cóż, "Everyting Is Love" to ładna laurka wystawiona sama sobie. Małżeństwo podziwiane przez miliony nagrało sobie album, który - biorąc pod uwagi możliwości obu, jest dla mnie rozczarowaniem. Oczekiwałem czegoś lepszego, Co fajnego jest w Beyonce na auto tune? Co gorsza, co fajnego jest w tym, że Beyonce robi "skrr"?! Nie do końca kupuję ten projekt, ale wiadomo - hajs się będzie zgadzał. POSŁUCHAJ.Freddie Gibbs "Freddie"Freddie, królu złoty! Ten gość jest jak kameleon, dostosuje się praktycznie pod każdy bit, na każdym brzmi świetnie, Często zapomina się o nim, a to przecież naprawdę jeden z ciekawszych raperów na scenie i to już od dłuższego czasu. U niego wszystko gra, bo raper z niego nieprzeciętny, a wokalista też całkiem całkiem. Freddie Gibbs to raper idealny, zarówno dla fanów starej, jak i tej nowej szkoły. POSŁUCHAJ.Red Cafe "Less Talk, More Hustle"Red Cafe to dla mnie trochę taki stracony talent. Kilka lat temu wydawało się, że naprawdę może wiele, jednak tak długo przekładane było jego "właściwe uderzenie", że słuchacz w końcu o nim zapomniał. Puścił w końcu street album na którym nie jest już tym samym Red Cafe. Starając się nadążyć za trendami, wybiera bity na których się gubi i całość bardzo męczy. Szkoda, bo kiedyś naprawdę mocno w niego wierzyłem. POSŁUCHAJ.Drake "Scorpion"W 2016 wymieniałem go wśród wygranych roku, to wciąż wielka ksywka, która ma więcej zwolenników niż hejterów, ale... Umówmy się, coś złego dzieje się z karierą Drizzy'ego. I nie mówię tu o biznesach, bo ten gość w tym momencie stoi najmocniej w całej swojej karierze. Chodzi mi tylko o muzykę, która z płyty na płytę robi się coraz bardziej wtórna i bezpłciowa. "Scorpion" jest pozbawiony jadu, to jedno z moich największych tegorocznych rozczarowań. POSŁUCHAJ.Końca dobiegają wakacje a przed nami druga połowa "właściwego roku", dobrze więc zamknąć pewną klamrą ostatnie miesiące. 2018 rok przyniósł nam za granicą ogrom ciekawych albumów, ciężko je wszystkie wymienić (staramy się to robić w dziale Premiery Płyt, który polecamy śledzić) a co dopiero przesłuchać - wszystkie wykazy i podsumowania muszą być więc na swój sposób subiektywne. My mamy dla Was przelot przez pierwsze półrocze autorstwa Łukasza Rawskiego, który premierowych krążków przesłuchał całą masę i postanowił zebrać swoje wrażenia w obszernym tekście - sprawdźcie specjalne subiektywne podsumowanie, podzielone na 3 dwumiesięczne części! Pierwsza była, druga też - no to zamykamy, przed Wami maj i czerwiec. Miłego czytania no i oczywiście słuchania! [Mateusz Natali]

Maj

BlocBoy JB "Simi"

Masz Drake'a na numerze, a twój taniec staje się viralem? Nie ma innej opcji, musisz osiągnąć sukces. I w jakimś stopniu BlocBoy zrealizował taką drogę. "Simi" to nie tylko gościnny występ Drizzy'ego, jest tu także 21 Savage, czy Lil Pump. To jeden z najbardziej przystępnych mumble rapowych projektów, jakie dane było mi przesłuchać. I to nie tylko w tym roku, a ogólnie. To trochę inne Memphis, które znam i uwielbiam, nie mogę jednak oczekiwać, że wszyscy z tego miasta będą hołdować Three 6 Mafii, prawda? (chociaż miejsce na "yeah hoe!" się znalazło.) POSŁUCHAJ.

Desiigner "L.O.D."

Kolejny projekt by udowodnić krytykom, że nie jest się one-hit wonderem. Cóż, jak wyszło? Desiigner chyba do końca pozostanie tylko ciekawostką, mimo że mocno w niego wierzyłem, nie jest raperem do strawienia na cały projekt i nawet jeśli jest to EP. Stylem bycia zdecydowanie zjednuje sobie ludzi, niestety za mikrofonem do zaoferowania wiele nie ma. Poza "Pandą", czy "Timmy Turnerem" nie ma dla mnie do zaoferowania nic ciekawego. POSŁUCHAJ.

Killa Kyleon "Candy Paint N Texas Plates"

Ciekaw jestem, czy ktoś jeszcze w ogóle o nim pamięta, poza prawdziwymi zapaleńcami? A przecież na tej płycie zebrały się naprawdę ciekawe ksywki, zarówno nowego pokolenia, jak i tych nieco starszych wyjadaczy. Killa wciąż to tuz mikrofonu, a klimat Houston jaki płynie z tej płyty powoduje, że czuję momentalnie jakbym przeniósł się na tamte ulice, gdzie słońce w pełni, a dookoła fury z chromowanymi felgami, na tytułowych Texas Plates. POSŁUCHAJ.

Nevelle Viracocha "Astral Hour"

Ten album pozjadał dla mnie ten rok i potwierdził tylko, że w Stanach na każdym kroku można znaleźć perełkę. Pierwszą styczność z twórczością Nevelle'a miałem już dwa, trzy lata temu - zresztą pisałem o nim w jednym z raportów SJS. W tym roku puścił w końcu debiutancki album, który jest niesamowicie zrealizowany, a sam gospodarz pokazuje tutaj swoje wszystkie wcielenia. Nie można pomijać tej płyty, po prostu trzeba ją znać, bo zasługuje na szerszy rozgłos. POSŁUCHAJ.

Rae Sremmurd "SR3MM"

Eksperci od radiowych hitów wracają z trzecią płytą. No i cóż, po raz kolejny - nie zmienia się nic. Jest lekko, są chwytliwe refreny, ciekawe follow upy i goście z pierwszej ligi. Nie jest to ambitna płyta, ale zresztą - wcale taka nie miała być. Rae Sremmurd to kopalnia hitów, przy tym niech zostaną, a ich płyty niech grają miło w tle w momencie kiedy sprzątam, bądź robię co innego. Czego więcej oczekiwać od Kriss Kross 2.0?POSŁUCHAJ.

Royce Da 5'9" "Book of Ryan"

Znam tylko jednego człowieka, który mógłby wierzyć w to, że Royce nagra jedną z najlepszych płyt tego roku. Umówmy się, szanuje go pewnie więcej niż jeden, ale czy byłby przekonany do tego, że członek Slaughterhouse jest w stanie to zrobić? Anyway, Siódma solówka okazała się naprawdę szczęśliwa dla Royce'a. Ludzie rozpisują się, że ta płyta to dowód na to, że Montgomery to TOP5 Dead or Alive, chwalą jego bogatą lirykę i niebanalne flow. Zawsze było coś, co powodowało że płyty Royce'a nie do końca mi siedziały, tutaj jest zupełnie odwrotnie. Klasa sama w sobie. POSŁUCHAJ.

Scarlxrd "DXXM"

Coś, co kiedyś wydawało się dziwne, dziś jest nad wyraz modne. Coraz więcej widzę gości w maskach antysmogowych, a dzieciaki coraz częściej sięgają po ten najbardziej hardkorowy rap. Za moich czasów był po prostu horrorcore, ludzie jak Scarlxrd postanowili pójść krok dalej i nawet nawijkę zapożyczyć od kolegów z nieco mocniejszych brzmień. "DXXM" nie jest dla wszystkich i ja to doskonale rozumiem. Nie zmienia to faktu, że jest to niesamowicie ciekawy projekt, jednak dla ludzi którzy potrafią chociaż trochę zwiększyć swoją tolerancję na krzyk i mocne gitarowe riffy. POSŁUCHAJ.

Playboy Carti "Die Lit"

Internet zachwyca się nad tą płytą. Ja? Chciałem dać kolejną szansę Cartiemu, po prostu nie jestem jego fanem i najwidoczniej tak zostanie. No nie potrafię tego zdzierżyć! Jęki, stęki, monotonne bity. Gdzie w tym wszystkim pasja i zaangażowanie? Nie ma, "Die Lit" mnie usypia, nie czuję z tym więzi i gdy tylko skończyłem odsłuch, nie chciałem nawet do tego wracać. Kiedy przypominałem sobie płyty na potrzeby tego podsumowania, koszmar wrócił. Zdecydowanie za duży odlot dla mnie. POSŁUCHAJ.

Ski Mask The Slump God "Beware The Book of Eli"

W odróżnieniu od Cartiego, Ski Mask The Slump God wydaje się naprawdę dobrym ziomkiem, pozostawiając swojej muzyce nieco surowy wydźwięk. "Bewae The Book of Eli" to moja pierwsza grubsza styczność z tym gościem solo, wiadomo przewijał mi się w numerach między innymi z XXXTentacionem, ale nigdy nie korciło mnie by sprawdzić cały materiał. No i w końcu go dostałem. Mała jazda bez trzymanki, dużo krzyku i brudu wokali. Rap z Florydy Anno Domini 2018 - wypisz wymaluj. POSŁUCHAJ.

Juice WRLD "Goodbye & Good Riddance"

Brzydko to zabrzmi, ale Juice WRLD to gość, który zapełni pustkę pod XXXTenatacionie i udowodnił to właśnie tym albumem. Melodyjne flow, klimat nie do podrobienia. Wierzę w tego chłopaka, bo wydał bardzo ciekawy debiut, teraz tylko powinien piąć się w górę i zgarniać jak najwięcej. Moda na smutnych chłopców trwa i ma się bardzo dobrze, także Juice powinien nadać nieco kolorytu temu nurtowi. POSŁUCHAJ.

ASAP Rocky "Testing"

Cóż mogę powiedzieć, dla mnie "Testing" ma momenty, ale to zdecydowanie za mało by usatysfakcjonować mnie jako słuchacza, który z Rockym jest od samego początku jego kariery. Doceniam szerokie spektrum inspiracji, ciekawe bity i ogólną realizację płyty, ale momentami wydaje mi się, że Lord Pretty Flacko zatracił swoją charyzmę i nawija trochę na siłę. Może być jednak tak, że za rok zmienię swoje zdanie, na ten moment jednak jest to dla mnie mocny średniak. POSŁUCHAJ.

Pusha T "Daytona"

Nie możesz przejść obojętnie obok tej premiery. Kanye West rozpoczął swoją ofensywę z wysokiego c. "Daytona" jest albumem idealnym w swojej długości i poziomie. Kończysz siódmy numer i już czekasz by kliknąć "odtwórz ponownie". To jest kluczem tych krótkich projektów. 1/2 Clipse jest tutaj niemożliwy. Słucham tej płyty po raz n-ty i nadal odkrywam coś nowego. To w tym wszystkim jest najlepsze! A okładka w swojej prostocie, ah! POSŁUCHAJ. 

 

Czerwiec

Kanye West "ye"

Po Pushy Kanye sam przywitał się z nami w czerwcu. Cóż, "The Life of Pablo" było dla mnie bardzo dziwne i nie do końca zrozumiałem tę płytę do dziś. "ye" wydaje się być bardziej przystępne, a aranżacja wielu numerów po prostu zostawia z otwartą gębą. Jeszcze ten wysublimowany humor w postaci okładki zrobionej, podobno w drodze na listening party. Jest naprawdę dobrze. POSŁUCHAJ.

Kids See Ghosts "Kids See Ghosts"

Jeśli miałbym wyróżnić jeden album z tych, przy których maczał palce Kanye, zdecydowanie wyróżniłbym ten. Album duetu Kanye West x Kid Cudi to dla mnie marzenie od lat, które w końcu się ziściło. Wiedziałem, że jak dwa takie umysły spotkają się razem w studio na dłużej, powstanie coś niebanalnego. Prawdziwa sztuka, uwielbiam ten krążek! Zagadka, emocje, znakomita produkcja. Jestem fanem od pierwszego odsłuchu! POSŁUCHAJ.

Wifisfuneral "Ethernet"

Bardzo nierówny projekt. Tegoroczny Freshman chciał pokazać, że potrafi odnaleźć się w innych stylach niż dotychczas i cóż, być może to sprawiło, że "Ethernet" to płyta średnia. Znajdą się na niej naprawdę mocne momenty, ale często przysłania to prawdziwa kaszana. Lubię "IMVU", siada "Don't Touch Me", ale już "100 Ways" najchętniej bym wyrzucił. Ogólnie nic odkrywczego, to płyta jedna z wielu. POSŁUCHAJ.

Nas "Nasir"

Na początku pragnę wyjaśnić, że nigdy nie byłem fanem Nasa, jednak zawsze szanowałem i nie ujmowałem mu nic z jego dorobku. Pomyśleć, że wystarczyło, że Kanye wyprodukował mu cały album i nagle Nasir stał się dla mnie przyjemniejszy w odbiorze. To kolejna udana cegiełka Westa w tym roku, Nas jest tu świeży jak dawno go nie słyszałem. Mogę chyba powiedzieć, że to mój ulubiony jego album w dyskografii. POSŁUCHAJ.

Jay Rock "Redemption"

Jay Rock od dawna pozostaje w cieniu reszty kolegów z Black Hippy, a pomyśleć że na samym początku to on był wiodącą postacią. Taka gra w cieniu chyba wyszła mu na dobre, dzięki temu jego płyty powstają w ciszy, a on raz za razem zaskakuje nas kolejnymi premierami. "Redemption" to album praktycznie idealny, wielu raperów może mu zazdrościć. Gangsterska przewózka odeszła tu na boczny plan, to dojrzalsza i spokojniejsza płyta. POSŁUCHAJ.

The Carters "Evrything Is Love"

Dziwi mnie tylko, że tak późno nastąpił ten moment. Przecież gdyby to wyszło w okolicach 2003, nawet w 2006 roku to mielibyśmy jeszcze większy klasyk. Cóż, "Everyting Is Love" to ładna laurka wystawiona sama sobie. Małżeństwo podziwiane przez miliony nagrało sobie album, który - biorąc pod uwagi możliwości obu, jest dla mnie rozczarowaniem. Oczekiwałem czegoś lepszego, Co fajnego jest w Beyonce na auto tune? Co gorsza, co fajnego jest w tym, że Beyonce robi "skrr"?! Nie do końca kupuję ten projekt, ale wiadomo - hajs się będzie zgadzał. POSŁUCHAJ.

Freddie Gibbs "Freddie"

Freddie, królu złoty! Ten gość jest jak kameleon, dostosuje się praktycznie pod każdy bit, na każdym brzmi świetnie, Często zapomina się o nim, a to przecież naprawdę jeden z ciekawszych raperów na scenie i to już od dłuższego czasu. U niego wszystko gra, bo raper z niego nieprzeciętny, a wokalista też całkiem całkiem. Freddie Gibbs to raper idealny, zarówno dla fanów starej, jak i tej nowej szkoły. POSŁUCHAJ.

Red Cafe "Less Talk, More Hustle"

Red Cafe to dla mnie trochę taki stracony talent. Kilka lat temu wydawało się, że naprawdę może wiele, jednak tak długo przekładane było jego "właściwe uderzenie", że słuchacz w końcu o nim zapomniał. Puścił w końcu street album na którym nie jest już tym samym Red Cafe. Starając się nadążyć za trendami, wybiera bity na których się gubi i całość bardzo męczy. Szkoda, bo kiedyś naprawdę mocno w niego wierzyłem. POSŁUCHAJ.

Drake "Scorpion"

W 2016 wymieniałem go wśród wygranych roku, to wciąż wielka ksywka, która ma więcej zwolenników niż hejterów, ale... Umówmy się, coś złego dzieje się z karierą Drizzy'ego. I nie mówię tu o biznesach, bo ten gość w tym momencie stoi najmocniej w całej swojej karierze. Chodzi mi tylko o muzykę, która z płyty na płytę robi się coraz bardziej wtórna i bezpłciowa. "Scorpion" jest pozbawiony jadu, to jedno z moich największych tegorocznych rozczarowań. POSŁUCHAJ.

]]>
Poznaliśmy tracklistę do nadchodzącego projektu Don Q!https://popkiller.kingapp.pl/2018-03-20,poznalismy-trackliste-do-nadchodzacego-projektu-don-qhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-03-20,poznalismy-trackliste-do-nadchodzacego-projektu-don-qMarch 20, 2018, 1:15 amGary Tyler LisDon Q wyjawił na Twitterze, iż ukończył już swój najnowszy projekt, który będzie dostępny jeszcze w tym miesiącu. Trzeba przyznać, że tegoroczny marzec jest świetnym miesiącem, jeżeli weźmiemy pod uwagę ilość wypuszczonych hip-hopowych projektów. Przyczyni się do tego również najnowsza EP’ka od Don Q zatytułowana „Don Talk”. Raper kilkanaście godzin temu podzielił się z nami pełną tracklistą. Wśród gości na składającym się z 8-utworów projekcie będziemy mogli usłyszeć Pusha T, Desiignera oraz Tee Grizzley. Za produkcję odpowiedzialni są Ness, Nick Papz, Rell Ruger, Murda Beatz, Honorable C.Note i SDE95. Trzeba przyznać, że wygląda to naprawdę imponująco. Data premiery zaplanowana jest na 23 marca, a więc już w przyszły piątek. Q ogłosił „Don Talk” na Twitterze i określił go jako „coś, co rozgrzeje ulice”. Wydaje się więc, iż jest to dopiero pierwszy z wielu nadchodzących projektów od Don Q w tym roku. Pozostaje nam czekać na więcej informacji, a na razie możecie sprawdzić tracklistę do „Don Talk” poniżej. 1. Rap Memorial (prod. by Ness)2. Trap Phone ft. Desiigner (prod. Nick Papz)3. Words Of Wisdom ft. Pusha T (prod. Rell Ruger)4. Puddle Of Water (prod. by Ness/SDE95)5. Personal (prod. by Ness)6. Head Tap ft. Tee Grizzley (prod. by Murda Beatz)7. True Or Not (prod. by Honorable C. Note)8. Don Talk (prod. by Honorable C. Note) JUST TO WARM THE STREETS UP... 03/23/18 #DONTALK COMMENT (IF YOU READY FOR A SONG NOW) pic.twitter.com/Xvl9PizWHF— DonQHBTL (@DonQhbtl) 14 marca 2018 Don Q wyjawił na Twitterze, iż ukończył już swój najnowszy projekt, który będzie dostępny jeszcze w tym miesiącu.

 

Trzeba przyznać, że tegoroczny marzec jest świetnym miesiącem, jeżeli weźmiemy pod uwagę ilość wypuszczonych hip-hopowych projektów. Przyczyni się do tego również najnowsza EP’ka od Don Q zatytułowana „Don Talk”. Raper kilkanaście godzin temu podzielił się z nami pełną tracklistą.

 

Wśród gości na składającym się z 8-utworów projekcie będziemy mogli usłyszeć Pusha T, Desiignera oraz Tee Grizzley. Za produkcję odpowiedzialni są Ness, Nick Papz, Rell Ruger, Murda Beatz, Honorable C.Note i SDE95. Trzeba przyznać, że wygląda to naprawdę imponująco. Data premiery zaplanowana jest na 23 marca, a więc już w przyszły piątek.

 

Q ogłosił „Don Talk” na Twitterze i określił go jako „coś, co rozgrzeje ulice”. Wydaje się więc, iż jest to dopiero pierwszy z wielu nadchodzących projektów od Don Q w tym roku. Pozostaje nam czekać na więcej informacji, a na razie możecie sprawdzić tracklistę do „Don Talk” poniżej.

 

1. Rap Memorial (prod. by Ness)

2. Trap Phone ft. Desiigner (prod. Nick Papz)

3. Words Of Wisdom ft. Pusha T (prod. Rell Ruger)

4. Puddle Of Water (prod. by Ness/SDE95)

5. Personal (prod. by Ness)

6. Head Tap ft. Tee Grizzley (prod. by Murda Beatz)

7. True Or Not (prod. by Honorable C. Note)
8. Don Talk (prod. by Honorable C. Note)

]]>
20. splash!: oficjalne aftermoviehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-07-25,20-splash-oficjalne-aftermoviehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-07-25,20-splash-oficjalne-aftermovieJuly 24, 2017, 11:20 pmMichał Kubacki20. splash! Festival w poniedziałek dobiegł końca. Jubileuszowa edycja z ponad 20.000 uczestnikami została wyprzedana w rekordowym czasie. Uczestnicy największego niemieckiego hiphopowego festivalu owacyjnie przywitali lokalnych niemieckich i międzynarodowych artystów takich jak Marteria, Nas, K.I.Z., sido, Kool Savas, Travis Scott, Desiigner czy Ray BLK.Oficjalne aftermovie:[[{"fid":"39952","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","attributes":{"alt":"splash! 20 - Official Aftermovie | splash! 2017","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"},"link_text":null}]]W poniedziałkowy poranek w Ferropolis pokojowo zakończyła się 20. edycja splash! Festivalu. Od czwartku publiczność wyprzedanego festivalu bawiła się przy najlepszych przedstawicielach lokalnej niemieckiej sceny i międzynarodowych gwiazdach. Muzycy tacy jak Nas, Marteria, K.I.Z., Sido, RIN, Kool Savas, Pusha T, Travis Scott czy Ray BLK urzekli fanów, którzy przyjechali do Ferropolis z całej Europy.Przy przepięknej pogodzie uczestnicy doświadczyli w piątek niezapomniane chwile podczas koncertów niemieckich trapowych gwiazd takich jak RIN czy LGoony, duetu SXTN czy niemieckiej gwiazdy ulicznego rapu Kollegah. Prawdziwym highlightem piątkowego wieczoru na skalę światową był występ rapera pochodzącego z Texasu - Travisa Scotta. Headlinerzy K.I.Z. oddali fantastyczne show podczas którego zainscenizowali swój własny pogrzeb, w tym kondukt żałobny oraz pomnik ku ich czci na terenie festivalu.Sobotniego wieczoru czekały na fanów występy na żywo takich wykonawców jak Ufo361, Megaloh czy DCVDNS. Highlightem soboty był między innymi koncert rapera pochodzącego z Brooklynu: Desiignera oraz również pochodzącego z Nowego Jorku - Nasa. Po znakomicie przyjętym występie króla rapu Kool Savasa program na głównej scenie zamknął Marteria wraz ze swoim alter ego - Marsimoto.W niedzielę oprócz niemieckiej rozpiski na której znaleźli się między innymi Genetikk, Bonez MC & Raf Camora wystąpiły międzynarodowe gwiazdy takie jak G-Eazy, Rae Sremmurd czy Gucci Mane. Na zakończenie 20. edycji zagrał sido swój pierwszy koncert na splashu! od 12 lat i zapowiedział wraz z Kool Savasem wspólny album, który ukaże się jesienią. Dwudziesta edycja zakończyła się hucznymi urodzinowymi fajerwerkami.Wszelkie zapisy video ze splasha! znajdziesz na stronie:https://concert.arte.tv/de/splashOrganizatorzy dziękują wszystkim partnerom i kolegom za zaangażowanie, a w szczególności publiczności za niesamowitą 20. edycję splasha! 21. splash! odbędzie się 6-8. lipca 2018 roku w Ferropolis, Gräfenhainichen. Przedsprzedaż karnetów rozpocznie się 1. września 2017 roku.20. splash! Festival w poniedziałek dobiegł końca. Jubileuszowa edycja z ponad 20.000 uczestnikami została wyprzedana w rekordowym czasie. Uczestnicy największego niemieckiego hiphopowego festivalu owacyjnie przywitali lokalnych niemieckich i międzynarodowych artystów takich jak Marteria, Nas, K.I.Z., sido, Kool Savas, Travis Scott, Desiigner czy Ray BLK.


Oficjalne aftermovie:

[[{"fid":"39952","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","attributes":{"alt":"splash! 20 - Official Aftermovie | splash! 2017","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"},"link_text":null}]]

W poniedziałkowy poranek w Ferropolis pokojowo zakończyła się 20. edycja splash! Festivalu. Od czwartku publiczność wyprzedanego festivalu bawiła się przy najlepszych przedstawicielach lokalnej niemieckiej sceny i międzynarodowych gwiazdach. Muzycy tacy jak Nas, Marteria, K.I.Z., Sido, RIN, Kool Savas, Pusha T, Travis Scott czy Ray BLK urzekli fanów, którzy przyjechali do Ferropolis z całej Europy.

Przy przepięknej pogodzie uczestnicy doświadczyli w piątek niezapomniane chwile podczas koncertów niemieckich trapowych gwiazd takich jak RIN czy LGoony, duetu SXTN czy niemieckiej gwiazdy ulicznego rapu Kollegah. Prawdziwym highlightem piątkowego wieczoru na skalę światową był występ rapera pochodzącego z Texasu - Travisa Scotta. Headlinerzy K.I.Z. oddali fantastyczne show podczas którego zainscenizowali swój własny pogrzeb, w tym kondukt żałobny oraz pomnik ku ich czci na terenie festivalu.

Sobotniego wieczoru czekały na fanów występy na żywo takich wykonawców jak Ufo361, Megaloh czy DCVDNS. Highlightem soboty był między innymi koncert rapera pochodzącego z Brooklynu: Desiignera oraz również pochodzącego z Nowego Jorku - Nasa. Po znakomicie przyjętym występie króla rapu Kool Savasa program na głównej scenie zamknął Marteria wraz ze swoim alter ego - Marsimoto.

W niedzielę oprócz niemieckiej rozpiski na której znaleźli się między innymi Genetikk, Bonez MC & Raf Camora wystąpiły międzynarodowe gwiazdy takie jak G-Eazy, Rae Sremmurd czy Gucci Mane. Na zakończenie 20. edycji zagrał sido swój pierwszy koncert na splashu! od 12 lat i zapowiedział wraz z Kool Savasem wspólny album, który ukaże się jesienią. Dwudziesta edycja zakończyła się hucznymi urodzinowymi fajerwerkami.

Wszelkie zapisy video ze splasha! znajdziesz na stronie:
https://concert.arte.tv/de/splash

Organizatorzy dziękują wszystkim partnerom i kolegom za zaangażowanie, a w szczególności publiczności za niesamowitą 20. edycję splasha!

21. splash! odbędzie się 6-8. lipca 2018 roku w Ferropolis, Gräfenhainichen. Przedsprzedaż karnetów rozpocznie się 1. września 2017 roku.

]]>
Desiigner aresztowany na środku Times Square!https://popkiller.kingapp.pl/2016-09-09,desiigner-aresztowany-na-srodku-times-squarehttps://popkiller.kingapp.pl/2016-09-09,desiigner-aresztowany-na-srodku-times-squareSeptember 9, 2016, 6:25 pmAdmin stronyKolejny młody Nowojorczyk wpadł w problemy z prawem po hitowym singlu. Najpierw Bobby Shmurda, teraz znany z "Pandy" Desiigner. Członek G.O.O.D. Music aresztowany został tuż przy ulokowanym na nowojorskim Times Square sklepie Footlockera, pod zarzutami o nielegalne posiadanie broni i narkotyków.Wywiązała się tam sprzeczka, a policja została poinformowana przez poszkodowanego że Desiigner groził mu bronią. Gdy w trakcie interwencji sprawdzono jego samochód znaleziono tam natomiast dużą ilość narkotyków i naładowaną broń, wg przewidywań policyjnych - narkotyków mających iść na sprzedaż, co dodatkowo pogarsza sytuację. Czyżby Desiignera czekały równie długie przejścia z prawem jak Shmurdę? Będziemy Was informować.Kolejny młody Nowojorczyk wpadł w problemy z prawem po hitowym singlu. Najpierw Bobby Shmurda, teraz znany z "Pandy" Desiigner. Członek G.O.O.D. Music aresztowany został tuż przy ulokowanym na nowojorskim Times Square sklepie Footlockera, pod zarzutami o nielegalne posiadanie broni i narkotyków.

Wywiązała się tam sprzeczka, a policja została poinformowana przez poszkodowanego że Desiigner groził mu bronią. Gdy w trakcie interwencji sprawdzono jego samochód znaleziono tam natomiast dużą ilość narkotyków i naładowaną broń, wg przewidywań policyjnych - narkotyków mających iść na sprzedaż, co dodatkowo pogarsza sytuację. Czyżby Desiignera czekały równie długie przejścia z prawem jak Shmurdę? Będziemy Was informować.

]]>
Waka Flocka o "Flockaveli 2", Desiignerze, stosunkach z Gucci Mane'emhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-07-27,waka-flocka-o-flockaveli-2-desiignerze-stosunkach-z-gucci-maneemhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-07-27,waka-flocka-o-flockaveli-2-desiignerze-stosunkach-z-gucci-maneemJuly 27, 2016, 2:53 pmAdmin stronySporo ciekawych wątków poruszone zostało w najnowszym Reddit AMA z Waka Flocka Flame'em. Jak wyglądają jego obecne stosunki z Gucci Mane'em - czy dawni współpracownicy zakończyli konflikt? Co Waka uważa o Desiignerze? Kiedy dostaniemy wyczekiwane "Flockaveli 2"? Na wszystkie te pytania otrzymaliśmy odpowiedzi...Wydawało się, że sytuacja z Guccim została załagodzona, jednak jak się okazuje nie do końca - Waka zapytany, dlaczego nie pojawił się na koncercie "Gucci Mane & Friends", odparł krótko - bo nie jesteśmy przyjaciółmi.Co uważa o Desiignerze? Odpowiedział krótko "FBG", co oznacza oczywiście Free Bandz Bang, label Future'a i jest nawiązaniem do wielokrotnie wysuwanych zarzutów, że autor "Panda" kseruje styl Future'a.A co z "Flockaveli 2"? Flocka zapewnia, że dostaniemy je zimą. Trzymamy za słowo.Sporo ciekawych wątków poruszone zostało w najnowszym Reddit AMA z Waka Flocka Flame'em. Jak wyglądają jego obecne stosunki z Gucci Mane'em - czy dawni współpracownicy zakończyli konflikt? Co Waka uważa o Desiignerze? Kiedy dostaniemy wyczekiwane "Flockaveli 2"? Na wszystkie te pytania otrzymaliśmy odpowiedzi...

Wydawało się, że sytuacja z Guccim została załagodzona, jednak jak się okazuje nie do końca - Waka zapytany, dlaczego nie pojawił się na koncercie "Gucci Mane & Friends", odparł krótko - bo nie jesteśmy przyjaciółmi.

Co uważa o Desiignerze? Odpowiedział krótko "FBG", co oznacza oczywiście Free Bandz Bang, label Future'a i jest nawiązaniem do wielokrotnie wysuwanych zarzutów, że autor "Panda" kseruje styl Future'a.

A co z "Flockaveli 2"? Flocka zapewnia, że dostaniemy je zimą. Trzymamy za słowo.

]]>
Drive By: Cee-Lo Green, Future, Lupe Fiasco, Desiigner, 2 Chainz, GoldLink...https://popkiller.kingapp.pl/2016-07-26,drive-by-cee-lo-green-future-lupe-fiasco-desiigner-2-chainz-goldlinkhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-07-26,drive-by-cee-lo-green-future-lupe-fiasco-desiigner-2-chainz-goldlinkJuly 26, 2016, 1:01 pmWojciech WiktorSponsorem dzisiejszego wydania Drive By jest Gucci Mane, który w nowym klipie zabiera nas na przejażdżkę Maybachem po swojej okolicy. Cee-Lo Green wymienia swoich ulubionych MC's, Desiigner wydaje singiel o sobie samym, a 2 Chainz nie lubi, kiedy ktoś wpada na jego imprezy bez zaproszenia. Future wraz z DJ-em Esco wracają do sprawy niesławnego morderstwa sprzed lat, a Lupe Fiasco nie może się dodzwonić do bliżej nieokreślonej osoby. Mamy też nowy teledysk GoldLinka oraz kooperację na linii Beanie Sigel - Jadakiss w celu promocji firmy produkującej... prezerwatywy.Gucci sprytnie przekręca nazwę marki samochodu, którym wozi się na planie wideo promującego płytę "Everybody Looking" - to pierwsze LP rapera z Atlanty po wyjściu z więzienia, wydane 22 lipca tego roku. Produkcja bitu należy do duetu Mike Will Made It & Zaytoven.Cee-Lo Green oddaje szacunek klasykom gatunku. Na jego liście ulubieńców znaleźli się między innymi Melle Mell, Nas, Tech N9ne, Dead Prez, Kool G Rap, Kool Keith, Eminem, Slick Rick, DMX i chociażby Beanie Sigel - tak się złożyło, że możecie go posłuchać kilka kawałków niżej. Jeśli ktoś spodziewa się, że Cee-Lo wymienia w "My Favorite MCs" tylko muzyków starej daty, kilka razy może się szczerze zdziwić.Pierwszy raz Desiigner zarapował zwrotkę z tego numeru podczas indywidualnych freestyle'i XXL Freshman 2016. Teraz najbardziej rozpoznawalny raper Klasy Freshmanów prezentuje pełną wersję singla. Podpowiedź: Timmy Turner to, jak mówi autor, tak naprawdę sam Desiigner.Lupe Fiasco potrafi dostarczyć fanom świetnie brzmiące utwory, a "Pick Up The Phone" jest zdecydowanie jednym z nich. To jednocześnie zapowiedź albumu "DROGAS Light", jednego z trzech, jakie mają się ukazać od Lupe w 2016 roku. Produkcja: iSHi (znany i lubiany za utwory takie jak np. "Push It")."Juice" pochodzi z płyty "Project E.T. (Esco Terrestial) z czerwca tego roku. Future wraca do sprawy oskarżonego o podwójne morderstwo OJ-a Simpsona i twierdzi, że podobnie jak OJ, on również może posłać kogoś na tamten świat i zostać uniewinnionym.GoldLink nie zamierza chodzić utartymi ścieżkami, co pokazuje w "Spectrum". Kawałek zobrazowany teledyskiem znajduje się na debiucie "And After That, We Didn't Talk" z października 2015 roku. Za stroną produkcyjną stoi Louis Lastic - główny producent reprezentanta Waszyngtonu.2 Chainz stawia sprawę jasno: nie masz zaproszenia, nie wchodzisz. "Not Invited" wyprodukował TM88, a pochodzi on z "ColleGrove" - projektu, który miał być wspólnym osiągnięciem 2 Chainza i Lil Wayne'a, ale ze względu na problemy z wytwórnią tego drugiego musiał być wydany jako solo Chainza.Beanie Sigel i Jadakiss, czyli weterani East Coastu w jednym utworze to coś, co warto sprawdzić, nawet jeśli panowie promują tym samym akcję prowadzoną przez firmę Magnum - producenta prezerwatyw. "Dinero" to jeden z trzech utworów związanych z kampanią "The Compound Gold Project". Dwa wcześniejsze nazywają się "Lost Ones" (gościnnie Joey Bada$$ i Jim Jones) oraz "Hold Me Down" (tutaj goścmi są Dave East i BJ The Chicago Kid).Sponsorem dzisiejszego wydania Drive By jest Gucci Mane, który w nowym klipie zabiera nas na przejażdżkę Maybachem po swojej okolicy. Cee-Lo Green wymienia swoich ulubionych MC's, Desiigner wydaje singiel o sobie samym, a 2 Chainz nie lubi, kiedy ktoś wpada na jego imprezy bez zaproszenia. Future wraz z DJ-em Esco wracają do sprawy niesławnego morderstwa sprzed lat, a Lupe Fiasco nie może się dodzwonić do bliżej nieokreślonej osoby. Mamy też nowy teledysk GoldLinka oraz kooperację na linii Beanie Sigel - Jadakiss w celu promocji firmy produkującej... prezerwatywy.

Gucci sprytnie przekręca nazwę marki samochodu, którym wozi się na planie wideo promującego płytę "Everybody Looking" - to pierwsze LP rapera z Atlanty po wyjściu z więzienia, wydane 22 lipca tego roku. Produkcja bitu należy do duetu Mike Will Made It & Zaytoven.

Cee-Lo Green oddaje szacunek klasykom gatunku. Na jego liście ulubieńców znaleźli się między innymi Melle Mell, Nas, Tech N9ne, Dead Prez, Kool G Rap, Kool Keith, Eminem, Slick Rick, DMX i chociażby Beanie Sigel - tak się złożyło, że możecie go posłuchać kilka kawałków niżej. Jeśli ktoś spodziewa się, że Cee-Lo wymienia w "My Favorite MCs" tylko muzyków starej daty, kilka razy może się szczerze zdziwić.

Pierwszy raz Desiigner zarapował zwrotkę z tego numeru podczas indywidualnych freestyle'i XXL Freshman 2016. Teraz najbardziej rozpoznawalny raper Klasy Freshmanów prezentuje pełną wersję singla. Podpowiedź: Timmy Turner to, jak mówi autor, tak naprawdę sam Desiigner.

Lupe Fiasco potrafi dostarczyć fanom świetnie brzmiące utwory, a "Pick Up The Phone" jest zdecydowanie jednym z nich. To jednocześnie zapowiedź albumu "DROGAS Light", jednego z trzech, jakie mają się ukazać od Lupe w 2016 roku. Produkcja: iSHi (znany i lubiany za utwory takie jak np. "Push It").

"Juice" pochodzi z płyty "Project E.T. (Esco Terrestial) z czerwca tego roku. Future wraca do sprawy oskarżonego o podwójne morderstwo OJ-a Simpsona i twierdzi, że podobnie jak OJ, on również może posłać kogoś na tamten świat i zostać uniewinnionym.

GoldLink nie zamierza chodzić utartymi ścieżkami, co pokazuje w "Spectrum". Kawałek zobrazowany teledyskiem znajduje się na debiucie "And After That, We Didn't Talk" z października 2015 roku. Za stroną produkcyjną stoi Louis Lastic - główny producent reprezentanta Waszyngtonu.

2 Chainz stawia sprawę jasno: nie masz zaproszenia, nie wchodzisz. "Not Invited" wyprodukował TM88, a pochodzi on z "ColleGrove" - projektu, który miał być wspólnym osiągnięciem 2 Chainza i Lil Wayne'a, ale ze względu na problemy z wytwórnią tego drugiego musiał być wydany jako solo Chainza.

Beanie Sigel i Jadakiss, czyli weterani East Coastu w jednym utworze to coś, co warto sprawdzić, nawet jeśli panowie promują tym samym akcję prowadzoną przez firmę Magnum - producenta prezerwatyw. "Dinero" to jeden z trzech utworów związanych z kampanią "The Compound Gold Project". Dwa wcześniejsze nazywają się "Lost Ones" (gościnnie Joey Bada$$ i Jim Jones) oraz "Hold Me Down" (tutaj goścmi są Dave East i BJ The Chicago Kid).

]]>
Desiigner, Anderson .Paak i Lil Dicky w pierwszym cypherze XXL Freshmen 2016https://popkiller.kingapp.pl/2016-07-05,desiigner-anderson-paak-i-lil-dicky-w-pierwszym-cypherze-xxl-freshmen-2016https://popkiller.kingapp.pl/2016-07-05,desiigner-anderson-paak-i-lil-dicky-w-pierwszym-cypherze-xxl-freshmen-2016July 5, 2016, 4:50 pmWojciech WiktorTrzy kontrastujące ze sobą postacie spotykają się w pierwszym cypherze Klasy Freshmanów XXL 2016. Serię nadchodzących filmików, na których wybrani przez redakcję magazynu raperzy pokazują swoje umiejętności, rozpoczynają Desiigner, Anderson .Paak oraz Lil Dicky.Publikację cypherów poprzedzały mini-wywiady oraz freestyle, które uczestnicy wykonują a capella - można je znaleźć na kanale XXL.Zobacz też: XXL ogłosił Klasę Freshmanów 2016Trzy kontrastujące ze sobą postacie spotykają się w pierwszym cypherze Klasy Freshmanów XXL 2016. Serię nadchodzących filmików, na których wybrani przez redakcję magazynu raperzy pokazują swoje umiejętności, rozpoczynają Desiigner, Anderson .Paak oraz Lil Dicky.

Publikację cypherów poprzedzały mini-wywiady oraz freestyle, które uczestnicy wykonują a capella - można je znaleźć na kanale XXL.

Zobacz też: XXL ogłosił Klasę Freshmanów 2016

]]>
Desiigner "New English" - nowy mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2016-06-27,desiigner-new-english-nowy-mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2016-06-27,desiigner-new-english-nowy-mixtapeJune 26, 2016, 8:09 pmKrzysztof CyrychDla jednych ten gość to One Hit Wonder, dla innych nowa nadzieja rapu... Tak, tak chodzi o Desiignera - rapera, który od opinii "xera Future'a" przeszedł do Freshmanów XXL. Po przebojowym utworze "Panda" przyszedł czas na dłuższy materiał. Oczekiwania były spore, jednak trzeba przyznać, że raper nie spoczął na laurach. Jak wygląda całość? Całkiem dobrze i procentująco na przyszłość... Dla jednych ten gość to One Hit Wonder, dla innych nowa nadzieja rapu... Tak, tak chodzi o Desiignera - rapera, który od opinii "xera Future'a" przeszedł do Freshmanów XXL. Po przebojowym utworze "Panda" przyszedł czas na dłuższy materiał. Oczekiwania były spore, jednak trzeba przyznać, że raper nie spoczął na laurach. Jak wygląda całość? Całkiem dobrze i procentująco na przyszłość...

 

]]>
XXL ogłosił Klasę Freshmanów 2016https://popkiller.kingapp.pl/2016-06-14,xxl-oglosil-klase-freshmanow-2016https://popkiller.kingapp.pl/2016-06-14,xxl-oglosil-klase-freshmanow-2016June 14, 2016, 6:16 amWojciech WiktorZnamy raperów wybranych do tegorocznej Freshman Class magazynu XXL. Do 10-osobowych klas w poprzednich edycjach wybierani byli między innymi Macklemore, Kendrick Lamar, ScHoolboy Q, YG, J. Cole, Big Sean, Machine Gun Kelly czy Yelawolf. Kto według redakcji pisma zasłużył na takie wyróżnienie w 2016 roku?Na okładce 2016 XXL Freshman Class znaleźli się: Anderson .Paak, 21 Savage, Kodak Black, Lil Uzi Vert, Lil Dicky, Dave East, Denzel Curry, Desiigner, G Herbo oraz Lil Yachty, który wygrał głosowanie czytelników magazynu.W ciągu najbliższych sześciu tygodni publikowane będą cyphery i wywiady z uczestnikami 9. edycji Freshmanów.Swoje wybory redaktorzy XXL uzasadniali na antenie nowojorskiego radia Power 105.1 FM. Znamy raperów wybranych do tegorocznej Freshman Class magazynu XXL. Do 10-osobowych klas w poprzednich edycjach wybierani byli między innymi Macklemore, Kendrick Lamar, ScHoolboy Q, YG, J. Cole, Big Sean, Machine Gun Kelly czy Yelawolf. Kto według redakcji pisma zasłużył na takie wyróżnienie w 2016 roku?

Na okładce 2016 XXL Freshman Class znaleźli się: Anderson .Paak, 21 Savage, Kodak Black, Lil Uzi Vert, Lil Dicky, Dave East, Denzel Curry, Desiigner, G Herbo oraz Lil Yachty, który wygrał głosowanie czytelników magazynu.

W ciągu najbliższych sześciu tygodni publikowane będą cyphery i wywiady z uczestnikami 9. edycji Freshmanów.

Swoje wybory redaktorzy XXL uzasadniali na antenie nowojorskiego radia Power 105.1 FM.

 

]]>
Kanye West wydaje singiel z gwiazdorską obsadąhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-06-03,kanye-west-wydaje-singiel-z-gwiazdorska-obsadahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-06-03,kanye-west-wydaje-singiel-z-gwiazdorska-obsadaJune 3, 2016, 5:10 pmWojciech WiktorArtyści GOOD Music wspomagają Westa w pierwszym zwiastunie "Cruel Winter". Kanye zaprosił do swojego najnowszego singla - nieoficjalnie nazwanego "Champions" - takich gości jak 2 Chainz, Big Sean, Gucci Mane, Yo Gotti, Desiigner, Travis Scott i Quavo. Kontynuacja albumu "Cruel Summer" nadchodzi - przynajmniej wszystko na to wskazuje.Artyści GOOD Music wspomagają Westa w pierwszym zwiastunie "Cruel Winter". Kanye zaprosił do swojego najnowszego singla - nieoficjalnie nazwanego "Champions" - takich gości jak 2 Chainz, Big Sean, Gucci Mane, Yo Gotti, Desiigner, Travis Scott i Quavo. Kontynuacja albumu "Cruel Summer" nadchodzi - przynajmniej wszystko na to wskazuje.

]]>
Znamy tytuł debiutanckiego albumu Desiignerahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-27,znamy-tytul-debiutanckiego-albumu-desiignerahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-27,znamy-tytul-debiutanckiego-albumu-desiigneraMay 26, 2016, 8:58 amMichał Zdrojewski"Panda" na YouTube zbliża się obecnie do 160 milionów odtworzeń, a więc nic dziwnego, że Desiigner wykorzystuje swoje "5 minut" i zamierza niedługo wydać debiutancki album. Autor największego hitu w tym roku w rozmowie z brytyjską rozgłośnią radiową przyznał, że pracę nad LP są w zaawansowanym trybie, ale nie mógł zdradzić listy producentów, którzy zajmują się tym projektem. Protegowany Kanye Westa i Pusha T zdradził tylko tytuł nadchodzącego debiutu. Posądzany o kopiowanie Future'a 18-letni raper tym razem mocno zainspirował się swoim szefem w G.O.O.D. Music, czyli wspomnianym wcześniej Kanye. Album będzie nazywał się "The Life Of Desiigner" i od razu fanom skojarzyło się to z "The Life Of Pablo", czyli z ostatnią płytą Ye. Czego spodziewacie się po debiucie młodego rapera? Czy będzie potrafił ugruntować sobie pozycję na scenie czy pójdzie śladami Bobby'ego Shmurdy lub Chief Keefa? "Panda" na YouTube zbliża się obecnie do 160 milionów odtworzeń, a więc nic dziwnego, że Desiigner wykorzystuje swoje "5 minut" i zamierza niedługo wydać debiutancki album. Autor największego hitu w tym roku w rozmowie z brytyjską rozgłośnią radiową przyznał, że pracę nad LP są w zaawansowanym trybie, ale nie mógł zdradzić listy producentów, którzy zajmują się tym projektem. Protegowany Kanye Westa i Pusha T zdradził tylko tytuł nadchodzącego debiutu. Posądzany o kopiowanie Future'a 18-letni raper tym razem mocno zainspirował się swoim szefem w G.O.O.D. Music, czyli wspomnianym wcześniej Kanye. 

Album będzie nazywał się "The Life Of Desiigner" i od razu fanom skojarzyło się to z "The Life Of Pablo", czyli z ostatnią płytą Ye. Czego spodziewacie się po debiucie młodego rapera? Czy będzie potrafił ugruntować sobie pozycję na scenie czy pójdzie śladami Bobby'ego Shmurdy lub Chief Keefa?

 

]]>
XXL Freshmen 2016 - wybieramy tegoroczną 10-tkę wg Popkillera!https://popkiller.kingapp.pl/2016-05-13,xxl-freshmen-2016-wybieramy-tegoroczna-10-tke-wg-popkillerahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-13,xxl-freshmen-2016-wybieramy-tegoroczna-10-tke-wg-popkilleraMay 13, 2016, 8:11 amAdmin stronyJak co roku na wiosnę XXL selekcjonuje swoich Freshmenów, czyli 10-tkę młodych talentów na dany rok, które powinny zamieszać na scenie. Wcześniej jednak wybiera grono 50 osób, na które głosować można poprzez stronę magazynu - osoba, która zdobędzie najwięcej głosów, a nie zostanie wcześniej wybrana do 9-tki przez redakcję XXL'a uzupełnia skład jako wybór czytelników i 10-ty Freshman...O tym, że akcja XXL'a to pierwowzór naszych Młodych Wilków pisaliśmy już pewnie milion razy. 2 lata temu przy ujawnieniu wstępnej 50-tki zaświtała nam w głowie idea pt "Czemu by nie wybrać też Freshmenów?", w efekcie zrobiliśmy to już raz i drugi. W tym roku również postanowiliśmy przyjrzeć się dokładnie całemu składowi i w gronie redakcyjnym wyselekcjonować z grona 50-ciu nominowanych swoje własne dziesiątki, zanim jeszcze dowiemy się, kto w tym roku utworzy skład XXL Freshman Class 2016. Zamiast uśredniać wspólne wybory i zrobić z tego '10-tkę Popkillera' zdecydowaliśmy się jednak na coś innego - a mianowicie każda z osób, które podjęły się wyboru przedstawiła swoją własną listę (w kolejności alfabetycznej), uzupełniając ją opisem i prywatnym komentarzem. Swoista redakcyjna dyskusja, w której zauważyć możecie zarówno kto komu z nas najmocniej wpadł w ucho i komu wróżymy świetlaną przyszłość, a następnie przekonać się kto był najbliżej prawdziwego zestawienia - zestawienia, które powinniśmy poznać już w najbliższych dniach.W dyskusji tej udział wzięło spore grono popkillerowych redaktorów, a także dwójka gości - Mrówa z SJS oraz Szejku, grafik i założyciel grupy Trillest. Zapraszamy również do podawania swoich typów w komentarzach!Mateusz NataliAnderson .PaakBryson TillerDesiignerD.R.A.M.Jazz CartierLil DickyMick JenkinsNef The PharaohPost MaloneTory LanezJenkins, Cartier, Malone, Lanez - nie wyobrażam sobie tegorocznych Freshmenów bez tej czwórki. Poza tym pewniakami do zestawienia wydają się Bryson Tiller (platyna za debiut i wyprzedane hale w Europie) i Desiigner (patrząc na wybory w ostatnich latach to top 1 Billboardu dla "Pandy" powinno na bank dać mu miejsce w składzie, nawet mimo braku stylowej oryginalności i tego że brzmi jak chińska podróbka Future'a). Ja po cichu liczę na reprezentantów Kalifornii - złote dziecko Vallejo Nefa The Pharaoh (G-Eazy wskazał go w moim wywiadzie jako 'next big thing' z Bay), Erica Bellingera czy Marca E Bassy'ego a spore szanse daję też takim postaciom jak błyskotliwy i wszechstronny D.R.A.M. (to on zainspirował Drake'a do zrobienia "Hotline Bling"), Lil Dicky, G Herbo (dawniej Lil Herb) Rich The Kid, Roy Woods, Dave East czy Kodak Black. Mam też nadzieję, że jak najmniej będzie retardowych, miernych i miałkich gwiazdeczek jednego sezonu pokroju Lil Yachty'ego czy Lil Uzi Verta.***Marcin Natali:Anderson .Paak - Miał swoje 5 (30) minut sławy na "Compton" Dr. Dre, po czym poszedł za ciosem i puścił kapitalnie przyjęte "Malibu", odkrywając kolejne karty nieziemskiego potencjału, jaki w nim drzemie. No i jakie gra koncerty! Prawdziwy, kompletny artysta.Boogie - Czyżby kolejna twarz Compton, która zawojuje scenę? Charyzmatyczny Boogie idzie po swoje, torując sobie drogę wyjątkowo mocnymi mixtejpami, a jego fanbase stale rośnie - i zasłużenie.Elhae - Urzekł mnie odświeżoną przez siebie na EPce "AURA" wersją "U Don't Have To Call" Ushera. Niedawno wokalista/MC z Atlanty podpisał natomiast kontrakt z Atlantic Records i wypuścił projekt "All Have Fallen", będący kontynuacją subtelnego, chilloutowego r&b/rapu z mainstreamowym potencjałem.Jay Prince - Londyn w budynku! Jak wielkim trzeba być kozakiem, żeby pochodząc z UK zbudować aż tak wielki międzynarodowy hype, że zostajesz wyróżniony przez XXL jako kandydat do Freshmanów? No właśnie - Jay Prince to ten gość, potwierdzenie w zeszłorocznym, darmowym albumie "BeFor Our Time".Jimi Tents - Obdarzony niskim, szorstkim wokalem MC z Brooklynu momentalnie przekonał mnie do siebie albumem "5 O'Clock Shadow". Jimi Tents to flow kameleona, technika na najwyższym poziomie, storytellingi, nowojorskie zacięcie i wszelkie zalety starej szkoły rapu przeniesione w bardziej współczesne, ale nie kopiujące ślepo trendów brzmienie.Joyner Lucas - Jego 7-minutowy numer "Ross Capicchioni", opatrzony dokładnie wszystko obrazującym teledyskiem, to na bank najmocniejszy storytelling, jaki kiedykolwiek słyszałem, a fakt, że całość została oparta na faktach, po prostu powala i szokuje. Ostatni, konceptualny darmowy album Joynera "Along Came Joyner" potwierdza jego nieprzeciętne umiejętności i smykałkę do opowiadania historii. Wielki talent.Mick Jenkins - Skupiony wokół metafory wody jako prawdy MC z Chicago z miejsca zyskał rzesze fanów i uwagę krytyków konceptualnym "The Water[s]", a EPką "Wave[s]" pokazał, że to dopiero początek jego artystycznej podróży. My czekamy na oficjalny debiut i przypominamy nasz 15-minutowy videowywiad z artystą.Nyck Caution - Kolejny dobitny dowód na to, że Pro Era to dużo więcej niż Joey Bada$$ i przyjaciele. Wydane w tym roku, darmowe "Disguise The Limit" to esencjonalny, charyzmatyczny nowojorski rap w najlepszym wydaniu, a numer "Out Of Reach", w którym Nyck opisuje dzień, w którym do ich ekipy dotarły wieści o śmierci Capitala STEEZa... Ciary gwarantowane. Pell - Pojawił się już w mojej zeszłorocznej dziesiątce i jak bumerang wraca w tym roku - a to dlatego, że pod koniec 2015 r. wydał oficjalny debiut "Limbo, którego nie omieszkałem kupić na CD i który często rozbrzmiewał na moich głośnikach. Pochodzący z Nowego Orleanu MC/wokalista ma wszelkie predyspozycje, żeby zajść daleko. Na początek sprawdzajcie darmowy album "Floating While I'm Dreaming".Towkio - Dziesiąty mój Freshman, dosłownym rzutem na taśmę. Reprezentant Chicago, członek tej samej kreatywnej zgrai co Chance The Rapper i Vic Mensa. Jego zeszłoroczny, darmowy album ".Wav Theory" to prawdziwy powiew świeżości i dobitny dowód na to, że w Chicago pojawił się kolejny warty uwagi zawodnik.Wyróżnienia:KR - Młody MC z Los Angeles, bawiący się w najlepsze muzyką i przeróżnymi inspiracjami. Jego mixtape "I$0luf3" przez długi czas nie schodził z moich słuchawek. Play His Shit!Jazz Cartier - Przedstawiciel Nowego Toronto, balansujący między mrocznymi, ciężkimi numerami, soulowo-jazzowymi wycieczkami i klubowymi petardami pokroju "Red Alert". Intrygująca mieszanka. / CJ Fly - nominowałem w zeszłym roku ale od tej pory coś cicho u reprezentanta Pro Era, miejmy nadzieję, że wróci niedługo z kolejnym projektem - "The Way Eye See It" ukazało ogromny potencjał.Komentarz: W moim przypadku nie próbuję zgadnąć, kogo wybierze XXL i nie biorę pod uwagę hitów czy też youtube'owych wyświetleń - prezentuję po prostu tych graczy, którzy mi przypadli do gustu i którzy mają do zaoferowania coś oryginalnego, świeżego, a zarazem wartościowego.***Karolina Dobkowska:Anderson .Paak - pamiętam sytuacje, kiedy już w styczniu na łamach Popkillera, pisałam by zapamiętać tą ksywkę, bo o Andersonie .Paak'u w tym roku może być naprawdę głośno. Nie pomyliłam się. 2016 to zdecydowanie jego rok i nie wyobrażam sobie, by nie znalazł się on w czołówce Freshmenów, a genialny album Malibu jest tego najlepszym dowodem. Bryson Triller - co to był za debiut! Każdemu artyście chyba marzy się taki start. Triller zaopatrzony w doskonałe umiejętności wokalne pojawia się znikąd, wydaje album T R A P S O U L i od razu zgarnia 3 nominacje Billboard Music Awards. Jego muzyka to wyśmienite połączenie hip-hopu i R&B, a jego kariera pędzi niczym kula śnieżna, nabierająca coraz większych rozmiarów, którą zmiażdży konkurentów sięgających po tytuł.Denzel Curry - rapera obserwowałam już wcześniej, a płytą Imperial całkowicie przekonał mnie do siebie. Trzymam kciuki za młodego ('95) gracza z Florydy i wydaje mi się, że w tym przypadku mainstream to tylko kwestia czasu.Jazz Cartier - Toronto ma się dobrze i mamy na to kolejny dowód! Hotel Paranoia to pozycja, która długo nie schodziła z moich głośników i właśnie tym mixtape'm (który bez żadnej wątpliwości mógłby zostać pełnoprawnym, debiutanckim albumem) Jazz Cartier utorował sobie drogę do dziesiątki Freshmenów - mojej i pewnie tej pierwotnej również.Mick Jenkins - Water[s] i Wave[s] to dwa tytuły, które skutecznie usprawiedliwiają mnie z pisania tutaj czegokolwiek więcej. Jenkins, miejsce w dziesiątce na pewno masz zarezerwowane! ;)Nyck Caution - po Joey Bada$$ie pora na kolejnego reprezentanta nowojorskiej grupy Pro Era, który sięgnie po tytuł Freshmena! Niedawno wydanym mixtape'm Disguise The Limit, Nyck potwierdza swoje umiejętności. Mam nadzieję, że w tym roku uda mu się skraść nieco więcej atencji, która w ostatnim czasie spoczywała głównie na koledze z grupy.Post Malone - kto z nas nie słuchał "White Iverson"? Malone wypuszcza hit za hitem, tworząc sobie tym samym rzeszę zarówno fanów, jak i hejterów. Czy jego pełnoprawny album, jak sam powiedział - zmieni świat? Nie wiem, ale z pewnością zweryfikuje jego talent. A na ten moment śmiało mogę powiedzieć, że pretenduje on na Freshmena magazynu XXL.Roy Woods - zdecydowanie jeden z moich faworytów spośród wszystkich typowanych, który nie nawijką, a swoimi umiejętnościami wokalnymi oczarował mnie. Artysta jest już pod skrzydłami Drake'a, więc bez względu na to czy uzyska tytuł, czy nie - jego kariera na pewno jest już na dobrym torze.Tory Lanez - konsekwencja w dążeniu do celu i wytrwałość musi popłacić. Raper oraz producent na przysłowiowej "tapecie" jest już od dłuższego czasu i jak widać doskonale radzi sobie bez tytułu, który śmiało mógł otrzymać już rok temu. Jednak mam przeczucie, że magazyn XXL (z lekką hip-hop obsuwą) doceni utalentowanego Kanadyjczyka i w tym roku tytuł trafi się również i jemu.Tunji Ige - po wydanym ok. półtora roku temu The Love Project zdobył uznanie u niejednego poszukiwacza świeżych brzmień. Wciąż jednak jest o nim zdecydowanie zbyt cicho i być może 2016 rok to właśnie ten czas, w którym nadejdą zmiany i jego kariera rozkręci się na dobre.Wyróżnienie:Stormzy - w tym roku może jeszcze nie czas na tytuł, ale bez wątpienia Brytyjczyk rozpędza się i warto obserwować jego dalsze poczynania muzyczne.***Łukasz RawskiAnderson .Paak - To, jak konsekwentnie buduje swój movement, budzi podziw. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie robi tego nachalnie, mimo że już kilka ładnych miesięcy Dre zgarnał go do siebie. Sytuacja trochę podobna do tej z Kendrickiem, tu muzyka broni się sama. Nie wyobrażam sobie by nie było go wśród finałowej dziesiątki. Chociaż z drugiej strony, znamy już wiele takich przypadków, gdzie XXL ewidentnie pomijał. Chyba, że sam .Paak uzna, że okładka XXL'a nic mu nie da.Dave East - Harlem na bogato, znów rozpycha się łokciami jak na początku XXI wieku. Kiedyś Dipset, dziś A$AP Mob i wielu innych młodych, żądnych krwi raperów. Wśród nich jest właśnie Dave East. Główną jego siłą jest charyzma, niebanalne flow i przede wszystkim autentyczność. Ma w sobie to coś, co pozwala uważać, że daleko zajdzie. Harlem!Denzel Curry - Ten rok zaczął z przytupem. Wydał "Imperial", które jest piekielnie dobrym materiałem, w dodatku w całości dostępnym za free. To ten sam raper, którego inspirował SpaceGhostPurrp. Dziś, jak sam przyznaje, nieraz ma ochotę pozbawić go życia. Patrząc na to, jak rozwinął się Curry, a gdzie siedzi obecnie Purrp - nie trzeba długo zastanawiać się nad tym, kto lepiej wyszedł na rozstaniu.G Herbo - Zeszły rok było skutecznym podłożem pod szerszy rozgłos. "Ballin Like I'm Kobe" to, jeśli nie mixtape roku, to na pewno jeden z najlepszych darmowych projektów ubiegłego roku. Prawdziwy uliczny real talk, wyróżniający się ponad przeciętność innych tego typu raperów z Chicago. Czekam na debiut i oczywiście na okładkę XXL'a.Jazz Cartier - To nadal autor najlepszego w moim mniemaniu albumu tego roku. "Hotel Paranoia" to potwierdzenie równej formy, przecież już w ubiegłym roku wydał równie dobre "Marauding in Paradise". Idealny przykład nowego Toronto, nowej falii która zalewa już nie tylko rap kanadyjski, bo ma swoich naśladowców praktycznie wszędzie. Sam na albumie wspomina, że porównywany jest do Drake'a. Prawda jest taka, że oprócz Toronto podobieństw jest naprawdę mało. Pewniak.Post Malone - Pamiętam kiedy wysyłałem ludziom link do Soundclouda Malone'a kilka dni po premierze "White Iverson". Już wtedy wiedziałem, że ludzie to kupią, nie sądziłem jednak że aż tak mocno wjedzie z buta w mainstream. I to dosłownie w kilka miesięcy! Wymieniałem go już jako wygranego 2015 roku, wybór do Freshmanów powinien być ukronowaniem tego udanego okresu. Co następne? Mixtape, a potem długo oczekiwany debiut. Kluby na całym świecie czekają już na jego szalony styl, gdzie miesza pościelówki z szalonymi i skocznymi bangerami. PS. Mały bonusRoy Woods- Kolejny wynalazek, który na swoim podwórku odkrył Drake. Kanada w natarciu! Woods nie boi się eksperymentować, to naprawdę dobry raper, ze sporymi możliwościami no i przede wszystkim nieprzęcietny wokalista. Jego nadchodzący wielkimi krokami materiał zwiastuje nam kolejną falę wzrostu popularności wśród słuchaczy w różnym wieku.Tory Lanez - Jeśli nie w tym roku, to już nigdy. Mam Laneza na radarze już kilka ładnych lat, wciąż niby trzymał się tego mainstream , ale nigdy nie miał wystarczająco szczęścia by jednak się w niego wbić. Od kilku miesięcy wydaje się, że to już tylko kwestia przyklepania tego tytułu Freshmana. Tory Lanez to już mainstream pełną gębą. Niesamowicie zdolny artysta.Tunji Ige - W 2016 skończy 21 lat, pod koniec 2014 puścił swój debiutancki mixtape „The Love Project”. Już wtedy powinien był zagościć w notatnikach agentów wielu topowych wytwórni. Obecnie, wciąż niezależny. Wydaje się, że dla rapera z Filadelfii to właśnie 2016 może być tym kluczowym i przełomowym rokiem. Nie brakuje mu tak naprawdę nic, sam robi sobie bity, a rapuje nieprzeciętnie. Głowę pomysłów ma pełną, potrzebuje tylko mentora, kogoś kto pokieruje jego karierą w sposób właściwy.Snootie Wild - Tutaj właściwie wybór lekko "patriotyczny". Wiadomo nie od dziś, że najbardziej lubię rapową scenę w Memphis, a to jedyny nominowany właśnie z tego miasta. Starałem się wybrać raperów, którzy reprezentują sobą coś, a nie są n-tą z kolei kopią swojego rywala. Odpuściłem sobie Desiignera, OT Genasisa, Lil Yachty'ego i inne takie wynalazki. Snootie Wild do perfekcji opanował auto tune, nie jest klasycznym reprezentantem Memphis. To nowa fala, pełna inspiracji z Atlanty. Mimo to, życzę mu by znalazł się w dziesiątce.***Michał Zdrojewski:Tate Kobang Tyler Thomas Maxo Kream Dave East G Herbo Jahkoy Playboy Carti Wara from the NBHD BoogieTunji Ige Z roku na rok do głównego strumienia rap gry napływa coraz więcej jakościowej świeżej krwi. Myślałem, że rok temu trudno było wybrać swoją 10 Freshmanów XXL'a, ale w tym roku poziom i ilość bardzo dobrych kandydatów to już przesada. W swojej dziesiątce postanowiłem pominąć murowanych kandydatów pokroju Micka Jenkinsa, Brysona Tillera czy chociażby Post Malone'a oraz typowych one hit wondersów, którzy też na pewno dostaną swoje miejsce na liście świeżaków XXL, czyli m.in. Desiignera, Madeintyo czy Lil Yachty'ego. Kolejny rok z rzędu wśród swoich nominacji zamieszczam G Herbo i Boogiego i myślę, że tym razem, gdy obaj mocno podnieśli swoje skillsy i urósł im fanbase, są jednymi z głównych faworytów do zaklepania sobie miejsca na liście dobrze rokujących Freshmanów. Wspomnianego wcześniej Boogiego, podobnie jak i Playboya Cartiego, Dave'a Easta i Wara From The Neighbourhood opisywałem w swoim styczniowym artykule, w którym typowałem kto moim zdaniem namiesza w tym roku. Oprócz nich zaciekawili mnie również pochodzący z Baltimore Tate Kobang, który w bardzo podobnym stylu do Herbo łączy uliczny typ nawijki pod mocne bity z dobrymi tekstami i ciekawymi spostrzeżeniami. Na uwagę zasługuje również kreatywny Tunji Ige, którego "On My Grind" nie schodzi mi z głośników od kilku miesięcy na przemian z "Cell Boomin" współpracującego często z Playboyem Cartim Maxo Kreama. Mocno kibicuję też zgrabnie łączącym śpiew z rapem Jahkoyowi, Tylerowi Thomasowi i J-Soulowi, którego świetne "Toronto Plaza Motel" możecie posłuchać na naszym ostatnim Killertape'ie.***Wojciech GraczykAnderson Paak - tegoroczny pewniak. "Malibu" to na razie numer jeden w tym rokuBishop Nehru - ma papiery na bycie drugim Joey Badassem, ale niech przestanie się lenićBryson Tiller - kolejna ciekawa postać r'n'b. Liczę, że typ namieszaDenzel Curry - niesamowite "Imperial" to kandydat do czołówki roku. Dlatego też Denzel jest moim faworytem nie tylko do Freshmanów, ale i do wielkiej karieryG Herbo - najlepszy tekściarz drillowy. Powinien być w ubiegłym roku. Mam nadzieję, że pojawi się teraz.Joey Fatts - ciekawa postać, bardzo sympatyczne "Ill Street Blues EP". Mógłby jednak trochę mocniej ruszyć ze swoją karierąKirk Knight - "Late Knight Special" jest jedną z niedocenionych perełek 2015, nieznacznie słabsza od "B4da$$"Mick Jenkins - faworyt do wielkiej kariery. Byleby jej nie przespał jak Rockie FreshPost Malone - nie jestem fanem, ale pewnie znajdzie się w "klasie". Dlaczego? "White Iverson" i featuring na nowym YeTory Lanez - jeśli dalej będzie dobierał tak dobre bity jak teraz, zostanie gwiazdą***Szejku (założyciel promującej świeże brzmienia grupy Trillest, grafik mający na koncie współpracę z wieloma amerykańskimi artystami, autor okładek do numerów z udziałem takich osób jak YG, Trae Tha Truth, A$AP Nast, A$AP Ty Beats, Da$h, Johnny Cinco czy Smoke DZA)DA$H - jak lubisz trippy rapy z pojebaną lirycznością to typ dla ciebie. Poza tym, że lata najedzony xanaxem, perkocentem i jest zapity leanem 3/4 życia to i tak przeważnie jest głową każdego kawałka, całe "Fetti" (feat. Playboi Carti, Maxo Cream) było jego zamysłem. Jeden z lepszych bangerów do sprawdzenia. Kodak Black - jeden z moich ulubionych raperów młodego pokolenia, uliczna prawdziwość, realtalk przeplatany z pięknym vibem i melodyką to typowy Kodak. Skrrt Skrrt G Herbo - Chicago typie, i nie w tym nudnym już drillowym wydaniu. "Ballin Like I'm Kobe" mocna pozycja na mojej playliście. Bardzo konsekwentnie leci po swoje, "Yea I Know" powinno ci nakreślić stylik gościa. Fat Trel - chyba jedyny real G w ekipie MMG, no może Gunplay jeszcze by mógł być wrzucony w ten worek. Gość posiada mega talent do remixów. Odnoszę wrażenie, że każdy remake kawałka, jakiego się podejmie jest lepszy niż oryginał. Tory Lanez - jeśli mam wybrac najlepszego Kanadyjczyka, to zdecydowanie Tory. Drake, sorry ale nie masz podjazdu. Playboi Carti - obok Kodaka i Rich The Kida jedno z ulubionych odkryć 2k16. Mega potencjał refrenowy. Rich The Kid - nie można hejtować małolata, który robi co lubi i leci po swoje. Z Harry Fraudem zrobił chyba coś czego nigdy jeszcze nie było na scenie. "Expensive" przeciera szlak typowego traptalku, przeplecionego spokojnym samplowanym beatem. Post Malone - białasek, który wyjątkowo dobrze czuje vibe. Melodyczność, przepleciona chwytliwymi hookami. Tego było potrzeba na scenie. Gość będzie kiedyś numerem jeden na globalnej scenie. Retch - najprawdziwszy typ na scenie. W moim odczuciu jeden z najbardziej niedocenionych raperów naszego pokolenia, szkoda że zmarnował swoją szansę, inspiracja dla wielu, poczynając od Travi$a Scotta, kończac na Mac Millerze. #freeporter Tunji Ige - super patenty na klipy, super melodyka. Obok Post Malone jeden z najfajniej zapowiadających się freshmanów, jestem przekonany, że zawsze będzie zbyt niedoceniany w stosunku do tego co tworzy.***Mateusz "Mrówa" Kołodziejczyk (współtwórca fanpage'a "SWAG jak skurwysyn" promującego newschoolowy rap)G Herbo -Ze zmianą ksywy z Lil Herb na G Herbo naszła zmiana stylu tego rapera prosto z Chiraq'u. Na jego ostatnim świetnym wydawnictwie "Ballin' Like A Kobe" dominuje autobiograficzny materiał o dorostaniu w "stolicy przemocy" i refelksji na temat swojego sukcesu oraz życia. Bardziej przypominający liryczne albumy od raperów z Nowego Jorku niż zdominowaną przez drill i trap scene z Chicago. Chociaż w jego twórczości nadal znajdziemy typowe bangery to jego zdystansowanie się stylem od reszty swoich rówieśników zasługuje na wyróżnienie od magazynu XXL. Alex Wiley - Młody raper z Chicago które moje serce podbił numerem Thug Angel. Potem z mocnego, inspirowanego Mid Westem stylu przerzucił się na bardziej jazzowe produkcje i znów zaskoczył mnie singlem Vibration. Niestety nigdy nie przebił się do świadomości słuchacza a szkoda!ZeeloperZ - Świeżak. Kiedy usłyszałem jego najnowszy singiel Elevators byłem wniebowzięty. W dobie rapu kiedy wszystkie linie przebojów podbija syn Future'a ze swoją Pandą, ZeeloperZ serwuje imprezowy punk rap. I o ile Panda jest świetnym bangerem to nie przekazuje nawet połowy energii która daje ZeeloperZ swoją nawijką.Tory Lanez - Kanadyjczyk bardzo długo walczył o przebicie się do mainstreamu ciągle dając świetną muzykę. Ostatnio częściowo udało się to mu osiągnąć dzięki numerowi LA Confdential ale na pewno nie jest to jeszcze poziom hype'u na który zasługuje. Małej części artystów udaje się z każdym projektem zachować wysoką jakość i za to Tory Lanez zasługuje na wyróżnienie. Desiigner - Syn Future'a ma na sobie jeden wielki hit. Podobieństwa do pana Przyszłość trudno nie zauważyć, ale jeśli Mike Dean mówi że to nie wszystko na co stać tego 19 latka to ja mu wierzę. Zresztą podpisanie w takim wieku w GOOD Music nie może być przypadkiem. Dla Desiignera dołączenia do grona Freshmanów byłoby możliwością pokazania na co go stać i przekonania słuchaczy, w tym mnie, że nie zasługuje na miano "syn Future'a".Father - Awful Records której Father jest założycielem jest jedną z najciekawszych rzeczy w rapie. Ambitny trap, ciągłe eksperymenty z tą muzyką to coś na co warto mieć uwagę. Sam Father ma na swoim koncie, co prawda 2-letni, hit "Look At My Frist" i kilka numerów które zawsze zasługują ciekawym podejściem do muzyki oraz konceptem. Anderson .Paak - Ta osoba chyba nie wymaga komentarza. "Malibu" to świetny album.Jazz Cartier - Kolejny Kanadyjczyk na liście. "Hotel Paranoia" to jeden z najciekawszych mixtapów tego roku. Niesamowita nawijka, dobór bitów, muzycznie mistrzostwo. Jeżeli XXL szuka najciekawszej osoby tego roku to Jazz Cartier pasuje tu idealnie. Denzel Curry - Denzel już dawno powinien znaleźć się na tej liście. Jego zeszłoroczny projekt "32 Zel / Planet Shrooms" gdzie z jeden strony wchodzi na trapowe klimaty a z drugiej kreuje własne, inspirowane Outkastem, brzmienie to jedna z bardziej interesujących propozycji w 2015. Od jego pierwszego albumu "Nostalgia.64" dzielą nas już 3 lata i teraz jego czas aby wylądował na XXL Freshman.Roy Wood$- Jest tyle osób które mogłyby się tutaj jeszcze znaleźć ale mój wybór pada na najmłodszego z OVO. EP-ka od 20letniego chłopaka z Kanady wydana w zeszłym roku jeszcze nie zeszła z moich głośników. Ciągle jestem pod wrażeniem jego wyczucia rymtu, zdolności wokalnych i smaku. Powiem tylko, że jego remix SKRTT od Kodak Blacka jest moim dzwonkiem telefonu. To wystarczający powód.Jak co roku na wiosnę XXL selekcjonuje swoich Freshmenów, czyli 10-tkę młodych talentów na dany rok, które powinny zamieszać na scenie. Wcześniej jednak wybiera grono 50 osób, na które głosować można poprzez stronę magazynu - osoba, która zdobędzie najwięcej głosów, a nie zostanie wcześniej wybrana do 9-tki przez redakcję XXL'a uzupełnia skład jako wybór czytelników i 10-ty Freshman...

O tym, że akcja XXL'a to pierwowzór naszych Młodych Wilków pisaliśmy już pewnie milion razy. 2 lata temu przy ujawnieniu wstępnej 50-tki zaświtała nam w głowie idea pt "Czemu by nie wybrać też Freshmenów?", w efekcie zrobiliśmy to już raz i drugi. W tym roku również postanowiliśmy przyjrzeć się dokładnie całemu składowi i w gronie redakcyjnym wyselekcjonować z grona 50-ciu nominowanych swoje własne dziesiątki, zanim jeszcze dowiemy się, kto w tym roku utworzy skład XXL Freshman Class 2016. Zamiast uśredniać wspólne wybory i zrobić z tego '10-tkę Popkillera' zdecydowaliśmy się jednak na coś innego - a mianowicie każda z osób, które podjęły się wyboru przedstawiła swoją własną listę (w kolejności alfabetycznej), uzupełniając ją opisem i prywatnym komentarzem. Swoista redakcyjna dyskusja, w której zauważyć możecie zarówno kto komu z nas najmocniej wpadł w ucho i komu wróżymy świetlaną przyszłość, a następnie przekonać się kto był najbliżej prawdziwego zestawienia - zestawienia, które powinniśmy poznać już w najbliższych dniach.

W dyskusji tej udział wzięło spore grono popkillerowych redaktorów, a także dwójka gości - Mrówa z SJS oraz Szejku, grafik i założyciel grupy Trillest. Zapraszamy również do podawania swoich typów w komentarzach!

Mateusz Natali

Anderson .Paak

Bryson Tiller

Desiigner

D.R.A.M.

Jazz Cartier

Lil Dicky

Mick Jenkins

Nef The Pharaoh

Post Malone

Tory Lanez

Jenkins, Cartier, Malone, Lanez - nie wyobrażam sobie tegorocznych Freshmenów bez tej czwórki. Poza tym pewniakami do zestawienia wydają się Bryson Tiller (platyna za debiut i wyprzedane hale w Europie) i Desiigner (patrząc na wybory w ostatnich latach to top 1 Billboardu dla "Pandy" powinno na bank dać mu miejsce w składzie, nawet mimo braku stylowej oryginalności i tego że brzmi jak chińska podróbka Future'a). Ja po cichu liczę na reprezentantów Kalifornii - złote dziecko Vallejo Nefa The Pharaoh (G-Eazy wskazał go w moim wywiadzie jako 'next big thing' z Bay), Erica Bellingera czy Marca E Bassy'ego a spore szanse daję też takim postaciom jak błyskotliwy i wszechstronny D.R.A.M. (to on zainspirował Drake'a do zrobienia "Hotline Bling"), Lil Dicky, G Herbo (dawniej Lil Herb) Rich The Kid, Roy Woods, Dave East czy Kodak Black. Mam też nadzieję, że jak najmniej będzie retardowych, miernych i miałkich gwiazdeczek jednego sezonu pokroju Lil Yachty'ego czy Lil Uzi Verta.

***

Marcin Natali:

Anderson .Paak - Miał swoje 5 (30) minut sławy na "Compton" Dr. Dre, po czym poszedł za ciosem i puścił kapitalnie przyjęte "Malibu", odkrywając kolejne karty nieziemskiego potencjału, jaki w nim drzemie. No i jakie gra koncerty! Prawdziwy, kompletny artysta.

Boogie - Czyżby kolejna twarz Compton, która zawojuje scenę? Charyzmatyczny Boogie idzie po swoje, torując sobie drogę wyjątkowo mocnymi mixtejpami, a jego fanbase stale rośnie - i zasłużenie.

Elhae - Urzekł mnie odświeżoną przez siebie na EPce "AURA" wersją "U Don't Have To Call" Ushera. Niedawno wokalista/MC z Atlanty podpisał natomiast kontrakt z Atlantic Records i wypuścił projekt "All Have Fallen", będący kontynuacją subtelnego, chilloutowego r&b/rapu z mainstreamowym potencjałem.

Jay Prince - Londyn w budynku! Jak wielkim trzeba być kozakiem, żeby pochodząc z UK zbudować aż tak wielki międzynarodowy hype, że zostajesz wyróżniony przez XXL jako kandydat do Freshmanów? No właśnie - Jay Prince to ten gość, potwierdzenie w zeszłorocznym, darmowym albumie "BeFor Our Time".

Jimi Tents - Obdarzony niskim, szorstkim wokalem MC z Brooklynu momentalnie przekonał mnie do siebie albumem "5 O'Clock Shadow". Jimi Tents to flow kameleona, technika na najwyższym poziomie, storytellingi, nowojorskie zacięcie i wszelkie zalety starej szkoły rapu przeniesione w bardziej współczesne, ale nie kopiujące ślepo trendów brzmienie.

Joyner Lucas - Jego 7-minutowy numer "Ross Capicchioni", opatrzony dokładnie wszystko obrazującym teledyskiem, to na bank najmocniejszy storytelling, jaki kiedykolwiek słyszałem, a fakt, że całość została oparta na faktach, po prostu powala i szokuje. Ostatni, konceptualny darmowy album Joynera "Along Came Joyner" potwierdza jego nieprzeciętne umiejętności i smykałkę do opowiadania historii. Wielki talent.

Mick Jenkins - Skupiony wokół metafory wody jako prawdy MC z Chicago z miejsca zyskał rzesze fanów i uwagę krytyków konceptualnym "The Water[s]", a EPką "Wave[s]" pokazał, że to dopiero początek jego artystycznej podróży. My czekamy na oficjalny debiut i przypominamy nasz 15-minutowy videowywiad z artystą.

Nyck Caution - Kolejny dobitny dowód na to, że Pro Era to dużo więcej niż Joey Bada$$ i przyjaciele. Wydane w tym roku, darmowe "Disguise The Limit" to esencjonalny, charyzmatyczny nowojorski rap w najlepszym wydaniu, a numer "Out Of Reach", w którym Nyck opisuje dzień, w którym do ich ekipy dotarły wieści o śmierci Capitala STEEZa... Ciary gwarantowane.

Pell - Pojawił się już w mojej zeszłorocznej dziesiątce i jak bumerang wraca w tym roku - a to dlatego, że pod koniec 2015 r. wydał oficjalny debiut "Limbo, którego nie omieszkałem kupić na CD i który często rozbrzmiewał na moich głośnikach. Pochodzący z Nowego Orleanu MC/wokalista ma wszelkie predyspozycje, żeby zajść daleko. Na początek sprawdzajcie darmowy album "Floating While I'm Dreaming".

Towkio - Dziesiąty mój Freshman, dosłownym rzutem na taśmę. Reprezentant Chicago, członek tej samej kreatywnej zgrai co Chance The Rapper i Vic Mensa. Jego zeszłoroczny, darmowy album ".Wav Theory" to prawdziwy powiew świeżości i dobitny dowód na to, że w Chicago pojawił się kolejny warty uwagi zawodnik.

Wyróżnienia:KR - Młody MC z Los Angeles, bawiący się w najlepsze muzyką i przeróżnymi inspiracjami. Jego mixtape "I$0luf3" przez długi czas nie schodził z moich słuchawek.Play His Shit!

Jazz Cartier -
Przedstawiciel Nowego Toronto, balansujący między mrocznymi, ciężkimi numerami, soulowo-jazzowymi wycieczkami i klubowymi petardami pokroju "Red Alert". Intrygująca mieszanka. / CJ Fly - nominowałem w zeszłym roku ale od tej pory coś cicho u reprezentanta Pro Era, miejmy nadzieję, że wróci niedługo z kolejnym projektem - "The Way Eye See It" ukazało ogromny potencjał.

Komentarz: W moim przypadku nie próbuję zgadnąć, kogo wybierze XXL i nie biorę pod uwagę hitów czy też youtube'owych wyświetleń - prezentuję po prostu tych graczy, którzy mi przypadli do gustu i którzy mają do zaoferowania coś oryginalnego, świeżego, a zarazem wartościowego.

***

Karolina Dobkowska:

Anderson .Paak - pamiętam sytuacje, kiedy już w styczniu na łamach Popkillera, pisałam by zapamiętać tą ksywkę, bo o Andersonie .Paak'u w tym roku może być naprawdę głośno. Nie pomyliłam się. 2016 to zdecydowanie jego rok i nie wyobrażam sobie, by nie znalazł się on w czołówce Freshmenów, a genialny album Malibu jest tego najlepszym dowodem. 

Bryson Triller - co to był za debiut! Każdemu artyście chyba marzy się taki start.  Triller zaopatrzony w doskonałe umiejętności wokalne pojawia się znikąd, wydaje album T R A P S O U L i od razu zgarnia 3 nominacje Billboard Music Awards. Jego muzyka to wyśmienite połączenie hip-hopu i R&B, a jego kariera pędzi niczym kula śnieżna, nabierająca coraz większych rozmiarów, którą zmiażdży konkurentów sięgających po tytuł.

Denzel Curry - rapera obserwowałam już wcześniej, a płytą Imperial  całkowicie przekonał mnie do siebie. Trzymam kciuki za młodego ('95) gracza z Florydy i wydaje mi się, że w tym przypadku mainstream to tylko kwestia czasu.

Jazz Cartier - Toronto ma się dobrze i mamy na to kolejny dowód! Hotel Paranoia to pozycja, która długo nie schodziła z moich głośników i właśnie tym mixtape'm (który bez żadnej wątpliwości mógłby zostać pełnoprawnym, debiutanckim albumem) Jazz Cartier utorował sobie drogę do dziesiątki Freshmenów - mojej i pewnie tej pierwotnej również.

Mick Jenkins - Water[s] i Wave[s] to dwa tytuły, które skutecznie usprawiedliwiają mnie z pisania tutaj czegokolwiek więcej. Jenkins, miejsce w dziesiątce na pewno masz zarezerwowane! ;)

Nyck Caution - po Joey Bada$$ie pora na kolejnego reprezentanta nowojorskiej grupy Pro Era, który sięgnie po tytuł Freshmena! Niedawno wydanym mixtape'm Disguise The Limit, Nyck potwierdza swoje umiejętności. Mam nadzieję, że w tym roku uda mu się skraść nieco więcej atencji, która w ostatnim czasie spoczywała głównie na koledze z grupy.

Post Malone - kto z nas nie słuchał "White Iverson"? Malone wypuszcza hit za hitem, tworząc sobie tym samym rzeszę zarówno fanów, jak i hejterów. Czy jego pełnoprawny album, jak sam powiedział - zmieni świat? Nie wiem, ale z pewnością zweryfikuje jego talent. A na ten moment śmiało mogę powiedzieć, że pretenduje on na Freshmena magazynu XXL.

Roy Woods
- zdecydowanie jeden z moich faworytów spośród wszystkich typowanych, który nie nawijką, a swoimi umiejętnościami wokalnymi oczarował mnie. Artysta jest już pod skrzydłami Drake'a, więc bez względu na to czy uzyska tytuł, czy nie - jego kariera na pewno jest już na dobrym torze.

Tory Lanez - konsekwencja w dążeniu do celu i wytrwałość musi popłacić. Raper oraz producent na przysłowiowej "tapecie" jest już od dłuższego czasu i jak widać doskonale radzi sobie bez tytułu, który śmiało mógł otrzymać już rok temu. Jednak mam przeczucie, że magazyn XXL (z lekką hip-hop obsuwą) doceni utalentowanego Kanadyjczyka i w tym roku tytuł trafi się również i jemu.

Tunji Ige - po wydanym ok. półtora roku temu The Love Project  zdobył uznanie u niejednego poszukiwacza świeżych brzmień. Wciąż jednak jest o nim zdecydowanie zbyt cicho i być może 2016 rok to właśnie ten czas, w którym nadejdą zmiany i jego kariera rozkręci się na dobre.

Wyróżnienie:
Stormzy - w tym roku może jeszcze nie czas na tytuł, ale bez wątpienia Brytyjczyk rozpędza się i warto obserwować jego dalsze poczynania muzyczne.

***

Łukasz Rawski

Anderson .Paak - To, jak konsekwentnie buduje swój movement, budzi podziw. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie robi tego nachalnie, mimo że już kilka ładnych miesięcy Dre zgarnał go do siebie. Sytuacja trochę podobna do tej z Kendrickiem, tu muzyka broni się sama. Nie wyobrażam sobie by nie było go wśród finałowej dziesiątki. Chociaż z drugiej strony, znamy już wiele takich przypadków, gdzie XXL ewidentnie pomijał. Chyba, że sam .Paak uzna, że okładka XXL'a nic mu nie da.

Dave East - Harlem na bogato, znów rozpycha się łokciami jak na początku XXI wieku. Kiedyś Dipset, dziś A$AP Mob i wielu innych młodych, żądnych krwi raperów. Wśród nich jest właśnie Dave East. Główną jego siłą jest charyzma, niebanalne flow i przede wszystkim autentyczność. Ma w sobie to coś, co pozwala uważać, że daleko zajdzie. Harlem!

Denzel Curry - Ten rok zaczął z przytupem. Wydał "Imperial", które jest piekielnie dobrym materiałem, w dodatku w całości dostępnym za free. To ten sam raper, którego inspirował SpaceGhostPurrp. Dziś, jak sam przyznaje, nieraz ma ochotę pozbawić go życia. Patrząc na to, jak rozwinął się Curry, a gdzie siedzi obecnie Purrp - nie trzeba długo zastanawiać się nad tym, kto lepiej wyszedł na rozstaniu.

G Herbo - Zeszły rok było skutecznym podłożem pod szerszy rozgłos. "Ballin Like I'm Kobe" to, jeśli nie mixtape roku, to na pewno jeden z najlepszych darmowych projektów ubiegłego roku. Prawdziwy uliczny real talk, wyróżniający się ponad przeciętność innych tego typu raperów z Chicago. Czekam na debiut i oczywiście na okładkę XXL'a.

Jazz Cartier - To nadal autor najlepszego w moim mniemaniu albumu tego roku. "Hotel Paranoia" to potwierdzenie równej formy, przecież już w ubiegłym roku wydał równie dobre "Marauding in Paradise". Idealny przykład nowego Toronto, nowej falii która zalewa już nie tylko rap kanadyjski, bo ma swoich naśladowców praktycznie wszędzie. Sam na albumie wspomina, że porównywany jest do Drake'a. Prawda jest taka, że oprócz Toronto podobieństw jest naprawdę mało. Pewniak.

Post Malone - Pamiętam kiedy wysyłałem ludziom link do Soundclouda Malone'a kilka dni po premierze "White Iverson". Już wtedy wiedziałem, że ludzie to kupią, nie sądziłem jednak że aż tak mocno wjedzie z buta w mainstream. I to dosłownie w kilka miesięcy! Wymieniałem go już jako wygranego 2015 roku, wybór do Freshmanów powinien być ukronowaniem tego udanego okresu. Co następne? Mixtape, a potem długo oczekiwany debiut. Kluby na całym świecie czekają już na jego szalony styl, gdzie miesza pościelówki z szalonymi i skocznymi bangerami. PS. Mały bonus

Roy Woods- Kolejny wynalazek, który na swoim podwórku odkrył Drake. Kanada w natarciu! Woods nie boi się eksperymentować, to naprawdę dobry raper, ze sporymi możliwościami no i przede wszystkim nieprzęcietny wokalista. Jego nadchodzący wielkimi krokami materiał zwiastuje nam kolejną falę wzrostu popularności wśród słuchaczy w różnym wieku.

Tory Lanez - Jeśli nie w tym roku, to już nigdy. Mam Laneza na radarze już kilka ładnych lat, wciąż niby trzymał się tego mainstream , ale nigdy nie miał wystarczająco szczęścia by jednak się w niego wbić. Od kilku miesięcy wydaje się, że to już tylko kwestia przyklepania tego tytułu Freshmana. Tory Lanez to już mainstream pełną gębą. Niesamowicie zdolny artysta.

Tunji Ige - W 2016 skończy 21 lat, pod koniec 2014 puścił swój debiutancki mixtape „The Love Project”. Już wtedy powinien był zagościć w notatnikach agentów wielu topowych wytwórni. Obecnie, wciąż niezależny. Wydaje się, że dla rapera z Filadelfii to właśnie 2016 może być tym kluczowym i przełomowym rokiem. Nie brakuje mu tak naprawdę nic, sam robi sobie bity, a rapuje nieprzeciętnie. Głowę pomysłów ma pełną, potrzebuje tylko mentora, kogoś kto pokieruje jego karierą w sposób właściwy.

Snootie Wild - Tutaj właściwie wybór lekko "patriotyczny". Wiadomo nie od dziś, że najbardziej lubię rapową scenę w Memphis, a to jedyny nominowany właśnie z tego miasta. Starałem się wybrać raperów, którzy reprezentują sobą coś, a nie są n-tą z kolei kopią swojego rywala. Odpuściłem sobie Desiignera, OT Genasisa, Lil Yachty'ego i inne takie wynalazki. Snootie Wild do perfekcji opanował auto tune, nie jest klasycznym reprezentantem Memphis. To nowa fala, pełna inspiracji z Atlanty. Mimo to, życzę mu by znalazł się w dziesiątce.

***

Michał Zdrojewski:

Tate Kobang

Tyler Thomas

Maxo Kream

Dave East

G Herbo

Jahkoy

Playboy Carti

Wara from the NBHD

Boogie

Tunji Ige

Z roku na rok do głównego strumienia rap gry napływa coraz więcej jakościowej świeżej krwi. Myślałem, że rok temu trudno było wybrać swoją 10 Freshmanów XXL'a, ale w tym roku poziom i ilość bardzo dobrych kandydatów to już przesada. W swojej dziesiątce postanowiłem pominąć murowanych kandydatów pokroju Micka Jenkinsa, Brysona Tillera czy chociażby Post Malone'a oraz typowych one hit wondersów, którzy też na pewno dostaną swoje miejsce na liście świeżaków XXL, czyli m.in. Desiignera, Madeintyo czy Lil Yachty'ego. Kolejny rok z rzędu wśród swoich nominacji zamieszczam G Herbo i Boogiego i myślę, że tym razem, gdy obaj mocno podnieśli swoje skillsy i urósł im fanbase, są jednymi z głównych faworytów do zaklepania sobie miejsca na liście dobrze rokujących Freshmanów. Wspomnianego wcześniej Boogiego, podobnie jak i Playboya Cartiego, Dave'a Easta i Wara From The Neighbourhood opisywałem w swoim styczniowym artykule, w którym typowałem kto moim zdaniem namiesza w tym roku. Oprócz nich zaciekawili mnie również pochodzący z Baltimore Tate Kobang, który w bardzo podobnym stylu do Herbo łączy uliczny typ nawijki pod mocne bity z dobrymi tekstami i ciekawymi spostrzeżeniami. Na uwagę zasługuje również kreatywny Tunji Ige, którego "On My Grind" nie schodzi mi z głośników od kilku miesięcy na przemian z "Cell Boomin" współpracującego często z Playboyem Cartim Maxo Kreama. Mocno kibicuję też zgrabnie łączącym śpiew z rapem Jahkoyowi, Tylerowi Thomasowi i J-Soulowi, którego świetne "Toronto Plaza Motel" możecie posłuchać na naszym ostatnim Killertape'ie.

***

Wojciech Graczyk

Anderson Paak - tegoroczny pewniak. "Malibu" to na razie numer jeden w tym roku

Bishop Nehru - ma papiery na bycie drugim Joey Badassem, ale niech przestanie się lenić

Bryson Tiller - kolejna ciekawa postać r'n'b. Liczę, że typ namiesza

Denzel Curry - niesamowite "Imperial" to kandydat do czołówki roku. Dlatego też Denzel jest moim faworytem nie tylko do Freshmanów, ale i do wielkiej kariery

G Herbo - najlepszy tekściarz drillowy. Powinien być w ubiegłym roku. Mam nadzieję, że pojawi się teraz.

Joey Fatts - ciekawa postać, bardzo sympatyczne "Ill Street Blues EP". Mógłby jednak trochę mocniej ruszyć ze swoją karierą

Kirk Knight - "Late Knight Special" jest jedną z niedocenionych perełek 2015, nieznacznie słabsza od "B4da$$"

Mick Jenkins - faworyt do wielkiej kariery. Byleby jej nie przespał jak Rockie Fresh

Post Malone - nie jestem fanem, ale pewnie znajdzie się w "klasie". Dlaczego? "White Iverson" i featuring na nowym Ye

Tory Lanez - jeśli dalej będzie dobierał tak dobre bity jak teraz, zostanie gwiazdą

***

Szejku (założyciel promującej świeże brzmienia grupy Trillest, grafik mający na koncie współpracę z wieloma amerykańskimi artystami, autor okładek do numerów z udziałem takich osób jak YG, Trae Tha Truth, A$AP Nast, A$AP Ty Beats, Da$h, Johnny Cinco czy Smoke DZA)

DA$H - jak lubisz trippy rapy z pojebaną lirycznością to typ dla ciebie. Poza tym, że lata najedzony xanaxem, perkocentem i jest zapity leanem 3/4 życia to i tak przeważnie jest głową każdego kawałka, całe "Fetti" (feat. Playboi Carti, Maxo Cream) było jego zamysłem. Jeden z lepszych bangerów do sprawdzenia.

Kodak Black - jeden z moich ulubionych raperów młodego pokolenia, uliczna prawdziwość, realtalk przeplatany z pięknym vibem i melodyką to typowy Kodak. Skrrt Skrrt

G Herbo - Chicago typie, i nie w tym nudnym już drillowym wydaniu. "Ballin Like I'm Kobe" mocna pozycja na mojej playliście. Bardzo konsekwentnie leci po swoje, "Yea I Know" powinno ci nakreślić stylik gościa.

Fat Trel - chyba jedyny real G w ekipie MMG, no może Gunplay jeszcze by mógł być wrzucony w ten worek. Gość posiada mega talent do remixów. Odnoszę wrażenie, że każdy remake kawałka, jakiego się podejmie jest lepszy niż oryginał.

Tory Lanez - jeśli mam wybrac najlepszego Kanadyjczyka, to zdecydowanie Tory. Drake, sorry ale nie masz podjazdu.

Playboi Carti - obok Kodaka i Rich The Kida jedno z ulubionych odkryć 2k16. Mega potencjał refrenowy.

Rich The Kid - nie można hejtować małolata, który robi co lubi i leci po swoje. Z Harry Fraudem zrobił chyba coś czego nigdy jeszcze nie było na scenie. "Expensive" przeciera szlak typowego traptalku, przeplecionego spokojnym samplowanym beatem.

Post Malone - białasek, który wyjątkowo dobrze czuje vibe. Melodyczność, przepleciona chwytliwymi hookami. Tego było potrzeba na scenie. Gość będzie kiedyś numerem jeden na globalnej scenie.

Retch - najprawdziwszy typ na scenie. W moim odczuciu jeden z najbardziej niedocenionych raperów naszego pokolenia, szkoda że zmarnował swoją szansę, inspiracja dla wielu, poczynając od Travi$a Scotta, kończac na Mac Millerze. #freeporter

Tunji Ige - super patenty na klipy, super melodyka. Obok Post Malone jeden z najfajniej zapowiadających się freshmanów, jestem przekonany, że zawsze będzie zbyt niedoceniany w stosunku do tego co tworzy.

***

Mateusz "Mrówa" Kołodziejczyk (współtwórca fanpage'a "SWAG jak skurwysyn" promującego newschoolowy rap)

G Herbo  -Ze zmianą ksywy z Lil Herb na G Herbo naszła zmiana stylu tego rapera prosto z Chiraq'u. Na jego ostatnim świetnym wydawnictwie "Ballin' Like A Kobe" dominuje autobiograficzny materiał o dorostaniu w "stolicy przemocy" i refelksji na temat swojego sukcesu oraz życia. Bardziej przypominający liryczne albumy od raperów z Nowego Jorku niż zdominowaną przez drill i trap scene z Chicago. Chociaż w jego twórczości nadal znajdziemy typowe bangery to jego zdystansowanie się stylem od reszty swoich rówieśników zasługuje na wyróżnienie od magazynu XXL.

Alex Wiley - Młody raper z Chicago które moje serce podbił numerem Thug Angel. Potem z mocnego, inspirowanego Mid Westem stylu przerzucił się na bardziej jazzowe produkcje i znów zaskoczył mnie singlem Vibration. Niestety nigdy nie przebił się do świadomości słuchacza a szkoda!

ZeeloperZ - Świeżak. Kiedy usłyszałem jego najnowszy singiel Elevators byłem wniebowzięty. W dobie rapu kiedy wszystkie linie przebojów podbija syn Future'a ze swoją Pandą, ZeeloperZ serwuje imprezowy punk rap. I o ile Panda jest świetnym bangerem to nie przekazuje nawet połowy energii która daje ZeeloperZ swoją nawijką.

Tory Lanez - Kanadyjczyk bardzo długo walczył o przebicie się do mainstreamu ciągle dając świetną muzykę. Ostatnio częściowo udało się to mu osiągnąć dzięki numerowi LA Confdential ale na pewno nie jest to jeszcze poziom hype'u na który zasługuje. Małej części artystów udaje się z każdym projektem zachować wysoką jakość i za to Tory Lanez zasługuje na wyróżnienie.

Desiigner - Syn Future'a ma na sobie jeden wielki hit. Podobieństwa do pana Przyszłość trudno nie zauważyć, ale jeśli Mike Dean mówi że to nie wszystko na co stać tego 19 latka to ja mu wierzę. Zresztą podpisanie w takim wieku w GOOD Music nie może być przypadkiem. Dla Desiignera dołączenia do grona Freshmanów byłoby możliwością pokazania na co go stać i przekonania słuchaczy, w tym mnie, że nie zasługuje na miano "syn Future'a".

Father - Awful Records której Father jest założycielem jest jedną z najciekawszych rzeczy w rapie. Ambitny trap, ciągłe eksperymenty z tą muzyką to coś na co warto mieć uwagę. Sam Father ma na swoim koncie, co prawda 2-letni, hit "Look At My Frist" i kilka numerów które zawsze zasługują ciekawym podejściem do muzyki oraz konceptem.

Anderson .Paak - Ta osoba chyba nie wymaga komentarza. "Malibu" to świetny album.

Jazz Cartier - Kolejny Kanadyjczyk na liście. "Hotel Paranoia" to jeden z najciekawszych mixtapów tego roku. Niesamowita nawijka, dobór bitów, muzycznie mistrzostwo. Jeżeli XXL szuka najciekawszej osoby tego roku to Jazz Cartier pasuje tu idealnie.

Denzel Curry - Denzel już dawno powinien znaleźć się na tej liście. Jego zeszłoroczny projekt "32 Zel / Planet Shrooms" gdzie z jeden strony wchodzi na trapowe klimaty a z drugiej kreuje własne, inspirowane Outkastem, brzmienie to jedna z bardziej interesujących propozycji w 2015. Od jego pierwszego albumu "Nostalgia.64" dzielą nas już 3 lata i teraz jego czas aby wylądował na XXL Freshman.

Roy Wood$- Jest tyle osób które mogłyby się tutaj jeszcze znaleźć ale mój wybór pada na najmłodszego z OVO. EP-ka od 20letniego chłopaka z Kanady wydana w zeszłym roku jeszcze nie zeszła z moich głośników. Ciągle jestem pod wrażeniem jego wyczucia rymtu, zdolności wokalnych i smaku. Powiem tylko, że jego remix SKRTT od Kodak Blacka jest moim dzwonkiem telefonu. To wystarczający powód.

]]>
Jim Jones feat. A$AP Ferg, Desiigner & Rich Homie Quan "Finessin" - nowy utwórhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-04-13,jim-jones-feat-aap-ferg-desiigner-rich-homie-quan-finessin-nowy-utworhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-04-13,jim-jones-feat-aap-ferg-desiigner-rich-homie-quan-finessin-nowy-utworApril 13, 2016, 10:02 amMichał ZdrojewskiDo internetu opublikowane zostało niespodziewane collabo Jima Jonesa z przygotowującym się do wydania drugiego albumu A$AP Fergiem, ciągle będacym na fali Rich Homie Quanem i ostatnią hip-hopową sensacją, czyli autorem hitu "Panda" Desiignerem. Banger ten wyprodukowany został przez 808 Stasha i zapowiada nowy mixtape członka The Diplomats, który wyjdzie w maju. Do internetu opublikowane zostało niespodziewane collabo Jima Jonesa z przygotowującym się do wydania drugiego albumu A$AP Fergiem, ciągle będacym na fali Rich Homie Quanem i ostatnią hip-hopową sensacją, czyli autorem hitu "Panda" Desiignerem. Banger ten wyprodukowany został przez 808 Stasha i zapowiada nowy mixtape członka The Diplomats, który wyjdzie w maju. 

 

]]>
"Panda" Desiignera jest już większym hitem niż jakikolwiek utwór Future'a!https://popkiller.kingapp.pl/2016-04-08,panda-desiignera-jest-juz-wiekszym-hitem-niz-jakikolwiek-utwor-futureahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-04-08,panda-desiignera-jest-juz-wiekszym-hitem-niz-jakikolwiek-utwor-futureaApril 8, 2016, 10:49 amMichał ZdrojewskiNiewiele ponad miesiąc temu, przed wydaniem "The Life Of Pablo" Kanye Westa, jeszcze nikt nie wiedział kim jest Desiigner. Już podczas show Kanyego w Madison Square Garden wszyscy myśleli, że na "Father Stretch My Hands pt.2" i "Freestyle 4" występuje gościnnie Future. Mylili się, ponieważ był to najnowszy członek G.O.O.D. Music, czyli pochodzący z Nowego Jorku Desiigner. Łudząco podobna maniera głosu, chwytliwe teksty i meldoyjne flow sprawiły, że szybko ogłoszono młodego rapera kopią Future'a. Teraz okazało się, że hitowe "Panda" Desiignera na listach przebojów radzi sobie dużo lepiej niż jakikolwiek solowy utwór lidera Freeband Gang."Panda" plasuje się obecnie na 14 miejscu na liście Billboard Hot 100, natomiast utwór Future'a, który był na najwyższym miejscu to "Where Ya At" z Drake'iem, które zajęło u szczytu popularności "zaledwie" 28 miejsce. Nawet takie hity jak "Move That Dope" z Pharellem i Pusha T, "March Madness" czy "Fuck Up Some Commas" plasowały się najwyżej odpowiednio na miejscach 46, 35 i 55. Jedynie "Jumpman" z projektu "What A Time To Be Alive" było wyżej niż "Panda", ponieważ na 12 miejscu, ale nie ma co się oszukiwać, w tym przypadku motorem napędowym był Drake. Przy "Panda" na ring wychodził bokser Adrien Boner przed swoją walką z Ashleyem Teohpanem, a podczas kochanej przez Amerykę Wrestlemanii w akompaniamencie hitu Desiignera wychodził legendarny Shaquille O'Neal. Tymczasem słuchacze nadal czekają na jakikolwiek pełnoprawny materiał od 18-letniego rapera z Brooklynu. Niewiele ponad miesiąc temu, przed wydaniem "The Life Of Pablo" Kanye Westa, jeszcze nikt nie wiedział kim jest Desiigner. Już podczas show Kanyego w Madison Square Garden wszyscy myśleli, że na "Father Stretch My Hands pt.2" i "Freestyle 4" występuje gościnnie Future. Mylili się, ponieważ był to najnowszy członek G.O.O.D. Music, czyli pochodzący z Nowego Jorku Desiigner. Łudząco podobna maniera głosu, chwytliwe teksty i meldoyjne flow sprawiły, że szybko ogłoszono młodego rapera kopią Future'a. Teraz okazało się, że hitowe "Panda" Desiignera na listach przebojów radzi sobie dużo lepiej niż jakikolwiek solowy utwór lidera Freeband Gang.

"Panda" plasuje się obecnie na 14 miejscu na liście Billboard Hot 100, natomiast utwór Future'a, który był na najwyższym miejscu to "Where Ya At" z Drake'iem, które zajęło u szczytu popularności "zaledwie" 28 miejsce. Nawet takie hity jak "Move That Dope" z Pharellem i Pusha T, "March Madness" czy "Fuck Up Some Commas" plasowały się najwyżej odpowiednio na miejscach 46, 35 i 55. Jedynie "Jumpman" z projektu "What A Time To Be Alive" było wyżej niż "Panda", ponieważ na 12 miejscu, ale nie ma co się oszukiwać, w tym przypadku motorem napędowym był Drake. 

Przy "Panda" na ring wychodził bokser Adrien Boner przed swoją walką z Ashleyem Teohpanem, a podczas kochanej przez Amerykę Wrestlemanii w akompaniamencie hitu Desiignera wychodził legendarny Shaquille O'Neal. Tymczasem słuchacze nadal czekają na jakikolwiek pełnoprawny materiał od 18-letniego rapera z Brooklynu.

 

]]>