popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Bryson Tillerhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/28996/Bryson-TillerNovember 14, 2024, 4:35 pmpl_PL © 2024 Admin stronyBryson Tiller "A Different Christmas EP"https://popkiller.kingapp.pl/2021-11-19,bryson-tiller-a-different-christmas-ephttps://popkiller.kingapp.pl/2021-11-19,bryson-tiller-a-different-christmas-epNovember 19, 2021, 8:08 pmBartosz SkolasińskiŚwiąteczna epka od Brysona Tillera.Tracklista:01. be mine this christmas02. Cold December Interlude 03. presents ft. Kiana Ledé04. i’ll be home for christmas 05. Lonely Christmas ft. Justin Bieber, Poo Bear 06. ain’t a lonely christmas song ft. Tayla Parx 07. winter wonderland ft. HaloŚwiąteczna epka od Brysona Tillera.

Tracklista:

01. be mine this christmas
02. Cold December Interlude
03. presents ft. Kiana Ledé
04. i’ll be home for christmas
05. Lonely Christmas ft. Justin Bieber, Poo Bear
06. ain’t a lonely christmas song ft. Tayla Parx
07. winter wonderland ft. Halo

]]>
Snoop Dogg, NBA YoungBoy, French Montana i inni - najważniejsze premiery tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-11-20,snoop-dogg-nba-youngboy-french-montana-i-inni-najwazniejsze-premiery-tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-11-20,snoop-dogg-nba-youngboy-french-montana-i-inni-najwazniejsze-premiery-tygodniaNovember 20, 2021, 12:11 pmBartosz SkolasińskiWeekend rozpoczynamy przeglądem najważniejszych premier mijających siedmiu dni.Swój najnowszy projekt wypuścił Snoop Dogg. Wszyscy myśleli, że "Algorithm" jest kolejną solówką, a wyszło na to, że to kompilacja będąca zaznaczeniem jego świeżo rozpoczętej współpracy z Def Jamem. Z nowym krążkiem wjechał także najbardziej chyba rozpoznawalny raper urodzony w Maroko czyli French Montana. "They Got Amnesia" ma aż dwadzieścia jeden numerów i featy od prawdziwych gwiazd - Ricka Rossa, Fabolousa, Johna Legenda, Kodak Blacka czy Ty Dolla $igna. YoungBoy Never Broke Again także zaatakował w piątek ciekawą premierą. "Never Broke Again: Compilation Volume 1" jest pierwszym projektem wydanym we własnym labelu rapera, będącym częścią legendarnego Motown. Kompilacja zawiera osiemnaście tracków Youngboya pełnych gościnnych udziałów różnych mniej lub bardziej znanych zawodników - m.in. Quando Rondo czy Meechy Baby. Bryson Tiller również wypuścił nowy materiał, świąteczną epkę "A Different Christmas".Poza tymi strzałami warto też wspomnieć o wspólnej płycie Stalley'a i Apollo Browna "Blacklight" i świeżutkim materiale od Maxa B. Poza tym zaledwie trzykawałkową epkę wypuścił także KAYTRANADA, z wersją deluxe "House Is Burning", zawierającą podtytuł "[homies begged]" wjechał Isaiah Rashad, a na Wyspach z nowym albumem szaleje Lancey Foux.Wszystkie okładki i tracklisty oczywiście do sprawdzenia w naszym Dziale Premier Płytowych.Wcześniejsze odcinki cotygodniowego przeglądu premier z USA znajdziecie w kategorii Premiery tygodnia[[{"fid":"69917","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"70124","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"70125","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]][[{"fid":"70126","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]][[{"fid":"70127","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]Weekend rozpoczynamy przeglądem najważniejszych premier mijających siedmiu dni.

Swój najnowszy projekt wypuścił Snoop Dogg. Wszyscy myśleli, że "Algorithm" jest kolejną solówką, a wyszło na to, że to kompilacja będąca zaznaczeniem jego świeżo rozpoczętej współpracy z Def Jamem. Z nowym krążkiem wjechał także najbardziej chyba rozpoznawalny raper urodzony w Maroko czyli French Montana. "They Got Amnesia" ma aż dwadzieścia jeden numerów i featy od prawdziwych gwiazd - Ricka Rossa, Fabolousa, Johna Legenda, Kodak Blacka czy Ty Dolla $igna. YoungBoy Never Broke Again także zaatakował w piątek ciekawą premierą. "Never Broke Again: Compilation Volume 1" jest pierwszym projektem wydanym we własnym labelu rapera, będącym częścią legendarnego Motown. Kompilacja zawiera osiemnaście tracków Youngboya pełnych gościnnych udziałów różnych mniej lub bardziej znanych zawodników - m.in. Quando Rondo czy Meechy Baby. Bryson Tiller również wypuścił nowy materiał, świąteczną epkę "A Different Christmas".

Poza tymi strzałami warto też wspomnieć o wspólnej płycie Stalley'a i Apollo Browna "Blacklight" i świeżutkim materiale od Maxa B. Poza tym zaledwie trzykawałkową epkę wypuścił także KAYTRANADA, z wersją deluxe "House Is Burning", zawierającą podtytuł "[homies begged]" wjechał Isaiah Rashad, a na Wyspach z nowym albumem szaleje Lancey Foux.

Wszystkie okładki i tracklisty oczywiście do sprawdzenia w naszym Dziale Premier Płytowych.

Wcześniejsze odcinki cotygodniowego przeglądu premier z USA znajdziecie w kategorii Premiery tygodnia

[[{"fid":"69917","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"70124","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"70125","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

[[{"fid":"70126","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

[[{"fid":"70127","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

]]>
Przypływ premier zza oceanu, czyli owocny początek październikahttps://popkiller.kingapp.pl/2020-10-03,przyplyw-premier-zza-oceanu-czyli-owocny-poczatek-pazdziernikahttps://popkiller.kingapp.pl/2020-10-03,przyplyw-premier-zza-oceanu-czyli-owocny-poczatek-pazdziernikaOctober 2, 2020, 5:39 pmMarek AdamskiPodczas, gdy wczorajszy piątek na naszej scenie był dosyć spokojny, to na amerykańskiej scenie pojawiło się parę mocnych premier, które mogą dużo namieszać w końcowo rocznych podsumowaniach. Swoje albumy wypuścili m.in 21 Savage czy Westside Gunn. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Po wczorajszym piątku raczej żaden fan amerykańskiego hip-hopu nie ma co narzekać, zarówno ci zakochani w oldschoolowych brzmieniach, jak i ci, którzy głównie bujają się do cykaczy i basu 808. Westside Gunn, założyciel Griseldy, która pielegnuje brzmienie najntisowego Nowego Jorku wydał swój debiutancki, majorsowy (i prawdopodobnie ostatni!) album, który ocieka oldschoolowym klimatem, a wśród gości znajdziemy choćby taką legendę jak Slick Rick. Z drugiej strony mamy długo wyczekiwany "SAVAGE MODE II" autorstwa 21 Savage'a i Metro Boomina. Pierwsza część osiągnęła niemały sukces i pozwoliła obu panom wypłynąć na szerokie wody, w szczególności temu pierwszemu.Poza tym swoje albumy wydali jeszcze YG (coś dla fanów Westcoastu), Yung Gravy czy Bryson Tiller, który wrócił po 3 letniej nieobecności.Wszystkie premiery wraz z okładkami i tracklistami możecie sprawdzić w naszym Dziale Premier.Podczas, gdy wczorajszy piątek na naszej scenie był dosyć spokojny, to na amerykańskiej scenie pojawiło się parę mocnych premier, które mogą dużo namieszać w końcowo rocznych podsumowaniach. Swoje albumy wypuścili m.in 21 Savage czy Westside Gunn.

Po wczorajszym piątku raczej żaden fan amerykańskiego hip-hopu nie ma co narzekać, zarówno ci zakochani w oldschoolowych brzmieniach, jak i ci, którzy głównie bujają się do cykaczy i basu 808. 

Westside Gunn, założyciel Griseldy, która pielegnuje brzmienie najntisowego Nowego Jorku wydał swój debiutancki, majorsowy (i prawdopodobnie ostatni!) album, który ocieka oldschoolowym klimatem, a wśród gości znajdziemy choćby taką legendę jak Slick Rick. Z drugiej strony mamy długo wyczekiwany "SAVAGE MODE II" autorstwa 21 Savage'a i Metro Boomina. Pierwsza część osiągnęła niemały sukces i pozwoliła obu panom wypłynąć na szerokie wody, w szczególności temu pierwszemu.

Poza tym swoje albumy wydali jeszcze YG (coś dla fanów Westcoastu), Yung Gravy czy Bryson Tiller, który wrócił po 3 letniej nieobecności.

Wszystkie premiery wraz z okładkami i tracklistami możecie sprawdzić w naszym Dziale Premier.

]]>
Bryson Tiller "A N N I V E R S A R Y"https://popkiller.kingapp.pl/2020-10-02,bryson-tiller-a-n-n-i-v-e-r-s-a-r-yhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-10-02,bryson-tiller-a-n-n-i-v-e-r-s-a-r-yOctober 2, 2020, 4:19 pmMarek Adamski3 studyjny album piosenkarza r'n'b, na którym jedynym gościem jest Drake. Album jest krótki, zawiera jedynie 10 numerów i trwa lekko ponad 30 minut.Tracklista:01. YEARS GO BY02. ALWAYS FOREVER03. I’M READY FOR YOU04. THINGS CHANGE05. TIMELESS INTERLUDE06. SORROWS07. INHALE08. OUTTA TIME (FEAT. DRAKE)09. KEEP DOING WHAT YOU’RE DOING10. NEXT TO YOU3 studyjny album piosenkarza r'n'b, na którym jedynym gościem jest Drake. Album jest krótki, zawiera jedynie 10 numerów i trwa lekko ponad 30 minut.

Tracklista:

01. YEARS GO BY
02. ALWAYS FOREVER
03. I’M READY FOR YOU
04. THINGS CHANGE
05. TIMELESS INTERLUDE
06. SORROWS
07. INHALE
08. OUTTA TIME (FEAT. DRAKE)
09. KEEP DOING WHAT YOU’RE DOING
10. NEXT TO YOU

]]>
Drive By: Reason, Big K.R.I.T., Krayzie Bone, Wale, Alicia Keys, Bryson Tiller, Fashawn, Louis King...https://popkiller.kingapp.pl/2020-02-22,drive-by-reason-big-krit-krayzie-bone-wale-alicia-keys-bryson-tiller-fashawn-louis-kinghttps://popkiller.kingapp.pl/2020-02-22,drive-by-reason-big-krit-krayzie-bone-wale-alicia-keys-bryson-tiller-fashawn-louis-kingJune 14, 2020, 5:46 pmMarcin NataliKolejny tydzień, kolejny Drive By, a w nim sporo melodyjnego hip-hopu, trochę R&B, przegapione projekty roku 2019, znani wyjadacze, gorący nowi gracze jak i talenty z podziemia. Zapnijcie pasy, będzie się działo.Reason - Show StopJakiś czas temu pisaliśmy o szalonej osiedlowej imprezie, jaką rozkręcili reprezentanci TDE Reason i Ab-Soul. Pora na następny strzał od pewnego siebie, charakternego rapera z Carson.[[{"fid":"57303","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Dear Silas - I Got It (ft. Big K.R.I.T.)Jeśli nagrywa z Tobą numer sam Król Big K.R.I.T., wiedz, że masz moją uwagę. Nie miałem pojęcia, kim jest Dear Silas, ale cieszę się, że postanowiłem się przekonać. "I Got It" to soczyście południowy track niesiony soulem i basem - no ale nie mogło być inaczej, obaj Panowie z Mississippi musieli pokazać jak to się robi w ich stronach. /// Przypominamy też nasz videowywiad Big K.R.I.T.'em[[{"fid":"57304","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Krayzie Bone - Waiting For NeverJak to możliwe, że kompletnie umknęła mi wiadomość o nowej płycie Krayzie Bone'a? W zeszłym roku członek legendarnego Bone Thugs-N-Harmony wydał oficjalny solowy album "Quick Fix: Level 2" ale jako, że teraz działa już w pełni niezależnie, to gdzieś projekt przeszedł bokiem, a szkoda. Pod spodem jeden z teledysków promujących LP - całość do odsłuchu na streamingach, a wersję fizyczną CD możecie zamawiać bezpośrednio ze strony wymiatacza z Cleveland.[[{"fid":"57385","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]]Wale - Love... (Her Fault) (ft. Bryson Tiller)W zeszłym roku minęło równe 10 lat od pamiętnego, kapitalnego debiutu Wale "Attention Deficit". W ciągu tego czasu MC z Waszyngtonu zdążył wydać kolejnych 5 albumów, a 6. w jego dorobku "Wow... That's Crazy" ujrzał światło dzienne w październiku zeszłego roku. Gościnnie na LP pojawili się m.in. 6lack, Boogie, Ari Lennox, Jeremih, Meek Mill, Rick Ross czy Lil Durk, a "Love... (Her Fault)" to koljny teledysk promujący wydawnictwo. /// Poprzednie teledyski: "BGM", "On Chill"[[{"fid":"57305","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]Alicia Keys - UnderdogWielkimi krokami zbliża się siódmy solowy krążek wyjątkowej Alicii Keys, zatytułowany po prostu "Alicia". "Underdog" to natomiast numer niezwykle chwytliwy, podnoszący na duchu i przypominający wczesne dokonania artystyki z Manhattanu. Jeśli tak ma brzmieć follow up do wydanego w 2016 "HERE" (nasza recenzja) to ja jestem na duże TAK.[[{"fid":"57306","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]60 East - Streets of Gold (ft. Fashawn, Rane Raps)Waves crash, days pass in the sunshine... - nawija 60 East, otwierając będący swoistym hołdem dla Kalifornii numer "Streets of Gold". Gościnnie rapera wsparli znany i lubiany Fashawn, a także charyzmatyczny newcomer i swego czasu dosyć często gość naszych popkillerowych mixtejpów - RaneRaps.[[{"fid":"57308","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]Louis King - Train TracksRok 2018 był dla Louisa Kinga rokiem nieziemsko, wręcz nieludzko produktywnym. Charyzmatyczny MC z Los Angeles wypuścił bowiem w ciągu roku aż 156 (!) nowych numerów w ramach swojej kampanii "Beautiful Grind 156" - podzielonych na playlisty/albumy na każdy miesiąc roku. "Train Tracks" to jeden z moich ulubionych tracków z "BCG156" - klimatyczny, szczery, życiowy rap. Tragedy can turn to triumph when you trust the vision... /// Przypominamy też opublikowany na naszym kanale klip Louisa "Does Anybxdy Really Care" , a także nasz wywiad z Louisem, nakręcony w Santa Monica[[{"fid":"57309","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]Kolejny tydzień, kolejny Drive By, a w nim sporo melodyjnego hip-hopu, trochę R&B, przegapione projekty roku 2019, znani wyjadacze, gorący nowi gracze jak i talenty z podziemia. Zapnijcie pasy, będzie się działo.

Reason - Show Stop

Jakiś czas temu pisaliśmy o szalonej osiedlowej imprezie, jaką rozkręcili reprezentanci TDE Reason i Ab-Soul. Pora na następny strzał od pewnego siebie, charakternego rapera z Carson.

[[{"fid":"57303","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

Dear Silas - I Got It (ft. Big K.R.I.T.)

Jeśli nagrywa z Tobą numer sam Król Big K.R.I.T., wiedz, że masz moją uwagę. Nie miałem pojęcia, kim jest Dear Silas, ale cieszę się, że postanowiłem się przekonać. "I Got It" to soczyście południowy track niesiony soulem i basem - no ale nie mogło być inaczej, obaj Panowie z Mississippi musieli pokazać jak to się robi w ich stronach. /// Przypominamy też nasz videowywiad Big K.R.I.T.'em

[[{"fid":"57304","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

Krayzie Bone - Waiting For Never

Jak to możliwe, że kompletnie umknęła mi wiadomość o nowej płycie Krayzie Bone'a? W zeszłym roku członek legendarnego Bone Thugs-N-Harmony wydał oficjalny solowy album "Quick Fix: Level 2" ale jako, że teraz działa już w pełni niezależnie, to gdzieś projekt przeszedł bokiem, a szkoda. Pod spodem jeden z teledysków promujących LP - całość do odsłuchu na streamingach, a wersję fizyczną CD możecie zamawiać bezpośrednio ze strony wymiatacza z Cleveland.

[[{"fid":"57385","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]]

Wale - Love... (Her Fault) (ft. Bryson Tiller)

W zeszłym roku minęło równe 10 lat od pamiętnego, kapitalnego debiutu Wale "Attention Deficit". W ciągu tego czasu MC z Waszyngtonu zdążył wydać kolejnych 5 albumów, a 6. w jego dorobku "Wow... That's Crazy" ujrzał światło dzienne w październiku zeszłego roku. Gościnnie na LP pojawili się m.in. 6lack, Boogie, Ari Lennox, Jeremih, Meek Mill, Rick Ross czy Lil Durk, a "Love... (Her Fault)" to koljny teledysk promujący wydawnictwo. /// Poprzednie teledyski: "BGM", "On Chill"

[[{"fid":"57305","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

Alicia Keys - Underdog

Wielkimi krokami zbliża się siódmy solowy krążek wyjątkowej Alicii Keys, zatytułowany po prostu "Alicia". "Underdog" to natomiast numer niezwykle chwytliwy, podnoszący na duchu i przypominający wczesne dokonania artystyki z Manhattanu. Jeśli tak ma brzmieć follow up do wydanego w 2016 "HERE" (nasza recenzja) to ja jestem na duże TAK.

[[{"fid":"57306","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

60 East - Streets of Gold (ft. Fashawn, Rane Raps)

Waves crash, days pass in the sunshine... - nawija 60 East, otwierając będący swoistym hołdem dla Kalifornii numer "Streets of Gold". Gościnnie rapera wsparli znany i lubiany Fashawn, a także charyzmatyczny newcomer i swego czasu dosyć często gość naszych popkillerowych mixtejpówRaneRaps.

[[{"fid":"57308","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]

Louis King - Train Tracks

Rok 2018 był dla Louisa Kinga rokiem nieziemsko, wręcz nieludzko produktywnym. Charyzmatyczny MC z Los Angeles wypuścił bowiem w ciągu roku aż 156  (!) nowych numerów w ramach swojej kampanii "Beautiful Grind 156" - podzielonych na playlisty/albumy na każdy miesiąc roku. "Train Tracks" to jeden z moich ulubionych tracków z "BCG156" - klimatyczny, szczery, życiowy rap. Tragedy can turn to triumph when you trust the vision... /// Przypominamy też opublikowany na naszym kanale klip Louisa "Does Anybxdy Really Care" , a także nasz wywiad z Louisem, nakręcony w Santa Monica

[[{"fid":"57309","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]

]]>
Bryson Tiller, SZA i Ace Hood jednak nie zagrają w Polscehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-10-11,bryson-tiller-sza-i-ace-hood-jednak-nie-zagraja-w-polscehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-10-11,bryson-tiller-sza-i-ace-hood-jednak-nie-zagraja-w-polsceOctober 11, 2017, 1:08 pmAdmin stronyW poniedziałek dostaliśmy świetne koncertowe wieści, jednak ten tydzień przyniósł także złe nowiny... Odwołane zostały bowiem koncerty Brysona Tillera i SZY oraz Ace Hooda.Organizatorzy pierwszego z nich wystosowali następujący komunikat:"Niestety, z przyczyn niezależnych od organizatora, koncert Brysona Tillera oraz SZA, który planowany był na 16 listopada 2017 roku w warszawskim klubie Progresja został odwołany.Każda osoba, która zakupiła bilet będzie mogła ubiegać się o zwrot pieniędzy. Prosimy o zgłaszanie się do miejsc, w których zakupione zostały bilety wraz z dowodem zakupu.W przypadku gdy zakup biletu został dokonany poprzez stronę bilety.imprezyprestige.com prosimy o kontakt pod adres: info@imprezyprestige.comFani, którzy kupili bilety w stacjonarnych punktach sprzedaży, mogą dokonać zwrotu w miejscach ich nabycia już od 10 października. Należy zabrać ze sobą bilet oraz paragon zakupu.Prosimy o zwrot biletów do 16 listopada 2017 roku."W poniedziałek dostaliśmy świetne koncertowe wieści, jednak ten tydzień przyniósł także złe nowiny... Odwołane zostały bowiem koncerty Brysona Tillera i SZY oraz Ace Hooda.

Organizatorzy pierwszego z nich wystosowali następujący komunikat:

"Niestety, z przyczyn niezależnych od organizatora, koncert Brysona Tillera oraz SZA, który planowany był na 16 listopada 2017 roku w warszawskim klubie Progresja został odwołany.
Każda osoba, która zakupiła bilet będzie mogła ubiegać się o zwrot pieniędzy. Prosimy o zgłaszanie się do miejsc, w których zakupione zostały bilety wraz z dowodem zakupu.
W przypadku gdy zakup biletu został dokonany poprzez stronę bilety.imprezyprestige.com prosimy o kontakt pod adres: info@imprezyprestige.com
Fani, którzy kupili bilety w stacjonarnych punktach sprzedaży, mogą dokonać zwrotu w miejscach ich nabycia już od 10 października. Należy zabrać ze sobą bilet oraz paragon zakupu.
Prosimy o zwrot biletów do 16 listopada 2017 roku."

]]>
Bryson Tiller "Self-Made" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-10-04,bryson-tiller-self-made-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-10-04,bryson-tiller-self-made-teledyskOctober 4, 2017, 4:05 pmGary Tyler LisRaper ujeżdza swoje nowe auto w najnowszym teledysku do numeru "Self-Made". Utwór ten pochodzi z drugiego studyjnego albumu artysty "True to Self". Bryson Tiller zakończył właśnie część trasy koncertowej, która obejmowała kilkanaście miast w Stanach Zjednoczonych. Tuż przed wyruszeniem w drugą część trasy, raper wypuścił najnowszy klip do utworu "Self-Made" z jego ostatniej płyty "True to Self". W czarno-białym klipie możemy zobaczyć, jak Bryson stojąc na masce samochodu, powoli toczy się przez osiedla, będąc jednocześnie otoczonym przez piękne kobiety - podkreślając cały czas swój status 'self-made'.Ostatnia płyta nie odniosła takiego sukcesu jak poprzedni, debiutancki album artysty "Trapsoul". Raper nie ma jednak powodu do zmartwień, gdyż niedawno utwór "Wild Thoughts" z płyty DJ Khaleda, na którym pojawił się właśnie Tiller wraz z Rihanną, zyskał status platynowego.Bryson Tiller pojawi się niedługo na pierwszym koncercie w Polsce - 16 listopada w warszawskiej Progresji. Na supporcie pojawi się SZA, promująca swój najnowszy album "CTRL". Takiego duetu na scenie nie możecie przegapić!Raper ujeżdza swoje nowe auto w najnowszym teledysku do numeru "Self-Made". Utwór ten pochodzi z drugiego studyjnego albumu artysty "True to Self". 

Bryson Tiller zakończył właśnie część trasy koncertowej, która obejmowała kilkanaście miast w Stanach Zjednoczonych. Tuż przed wyruszeniem w drugą część trasy, raper wypuścił najnowszy klip do utworu "Self-Made" z jego ostatniej płyty "True to Self". W czarno-białym klipie możemy zobaczyć, jak Bryson stojąc na masce samochodu, powoli toczy się przez osiedla, będąc jednocześnie otoczonym przez piękne kobiety - podkreślając cały czas swój status 'self-made'.

Ostatnia płyta nie odniosła takiego sukcesu jak poprzedni, debiutancki album artysty "Trapsoul". Raper nie ma jednak powodu do zmartwień, gdyż niedawno utwór "Wild Thoughts" z płyty DJ Khaleda, na którym pojawił się właśnie Tiller wraz z Rihanną, zyskał status platynowego.

Bryson Tiller pojawi się niedługo na pierwszym koncercie w Polsce - 16 listopada w warszawskiej Progresji. Na supporcie pojawi się SZA, promująca swój najnowszy album "CTRL". Takiego duetu na scenie nie możecie przegapić!

]]>
Bryson Tiller "Run Me Dry" - kolejny singiel z "True To Self"https://popkiller.kingapp.pl/2017-09-13,bryson-tiller-run-me-dry-kolejny-singiel-z-true-to-selfhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-09-13,bryson-tiller-run-me-dry-kolejny-singiel-z-true-to-selfSeptember 13, 2017, 12:24 pmMarek AdamskiPonad trzy miesiące po premierze, Bryson Tiller dalej promuje swoje najnowsze wydawnictwo "True To Self", wypuszczając teledysk do utworu "Run Me Dry". Singiel utrzymany jest lekkim klimacie i traktuje o relacjach artysty z kobietami.Przypominamy, że wokalista z Kentucky wystąpi 16 listopada w warszawskiej Progresji w ramach trasy Set It Off Tour, a specjalnym gościem będzie reprezentantka TDE, SZA.Ponad trzy miesiące po premierze, Bryson Tiller dalej promuje swoje najnowsze wydawnictwo "True To Self", wypuszczając teledysk do utworu "Run Me Dry". Singiel utrzymany jest lekkim klimacie i traktuje o relacjach artysty z kobietami.

Przypominamy, że wokalista z Kentucky wystąpi 16 listopada w warszawskiej Progresji w ramach trasy Set It Off  Tour, a specjalnym gościem będzie reprezentantka TDE, SZA.

]]>
Bryson Tiller i SZA wystąpią w Warszawie!https://popkiller.kingapp.pl/2017-07-10,bryson-tiller-i-sza-wystapia-w-warszawiehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-07-10,bryson-tiller-i-sza-wystapia-w-warszawieJuly 10, 2017, 1:45 pmKontaktPo głośnej premierze długo wyczekiwanego albumu „True to Self”, Bryson Tiller ogłosił dziś europejską trasę SET IT OFF TOUR, w ramach której po raz pierwszy pojawi się także w Polsce! 16 listopada wystąpi w klubie Progresja Music Zone w Warszawie! Bilety trafią do sprzedaży 14 lipca. Gościem specjalnym koncertu będzie SZA. W ramach tournée, które rozpocznie koncert w Marsylii we Francji, Bryson Tiller odwiedzi 23 miasta w 13 krajach. Zaplanowane występy będą częścią drugiej headlinerowej trasy tego artysty i pierwszą od czasu ogromnego sukcesu, który zawdzięcza tourowi T R A P S O U L. Wyprzedał wówczas 47 koncertów w Europie i Stanach Zjednoczonych, w tym dwa w prestiżowym Radio City Music Hall w Nowym Jorku. W europejskiej części trasy gościem Brysona Tillera będzie SZA, która w ostatnim czasie wydała album „Ctrl”, wywołując euforię wśród krytyków muzycznych.- Bryson Tiller to jedno z najgorętszych nazwisk w świecie hip-hopu w ostatnich miesiącach. Warto zaznaczyć, że za swój debiut raper otrzymał też nominację do nagrody Grammy w kategorii najlepszy utwór R&B oraz zdobył dwie statuetki BET Awards dla najlepszego nowego artysty i najlepszego artysty R&B/POP - komentuje Mateusz Pawlicki z agencji koncertowej Prestige MJM, która 16 listopada zorganizuje koncert Brysona Tillera w klubie Progresja Music Zone w Warszawie.Album Brysona Tillera „True to Self” stał się debiutem nr 1 w Stanach Zjednoczonych i zajął szczytowe pozycje na kilku listach: TOP R&B/Hip Hop Album, R&B Albums, Digital Albums. Portal Veriaty pisał o nim: „Jeden z największych albumów lata, jeśli nie roku”. Krążek, który promuje singiel „Somethin Tells Me” zanotował ponad 400 milionów odtworzeń na całym świecie. Debiutancki album rapera – T R A P S O U L również osiągnął znaczące nagrody, wliczając w to certyfikat RIAA Platinum i uzyskując 2,1 miliarda odtworzeń w USA. Z kolei promujące go utwory „Don't” i „Exchange” uzyskały status potrójnej platyny natomiast „Sorry Not Sorry” platyny , „Rambo” i „Overtime” złoto (przez RIAA).Bryson Tiller zdobył również wiele wyróżnień, m.in.: został nominowany do nagrody Grammy, otrzymał dwie prestiżowe nagrody BET. Odebrał je w kategorii najlepszego nowego muzyka oraz dla najlepszego artysty w stylistyce R&B/POP. Tiller wyprzedał 47 koncertów na swojej trasie T R A P S O U L zarówno w USA, jak i w Europie.Gościem specjalnym podczas koncertu w Polsce będzie SZA. Raperka weszła na scenę muzyczną w 2012 roku ze swoją pierwszą EP-ką See.SZA.Run, która zdobyła bardzo pozytywne recenzje krytyków muzycznych. Następnie wypuściła „S” w 2013 oraz „Z” w 2014 – obie zostały przyjęte z wielkim entuzjazmem. W 2013 roku SZA podpisała kontrakt z Top Dawg Entertainment będąc pierwszą kobiecą artystką w tej wytwórni. Raperka napisała utwór „Consideration” oraz wykonała go na singlu „Anti” Rihanny w 2016. Była też autorką tekstu do utworu Nicki Minaj oraz Beyonce.W czerwcu SZA wydała debiutancki album „Ctrl”, który przyjęty został niezwykle entuzjastycznie zarówno wśród fanów, jak i krytyków muzycznych, osiągając trzecią pozycję na liście Billboard 200, pierwszą - na liście Billboard R&B Albums oraz drugą - na liście R&B Hip Hop Albums Charts według Nielsen Music.- Nie dość, że będą to pierwsze koncerty obojga artystów w Polsce, to zarówno Bryson Tiller jak i SZA przyjadą do nas, aby promować swoje najnowsze wydawnictwa. Raperka już od kilku lat zachwyca krytyków, jej wcześniejsze utwory tylko podsycały oczekiwania wobec debiutanckiego albumu, który okazał się znakomity! Płyta „Ctrl” zadebiutowała na trzecim miejscu listy Billboardu, a wśród gości znajdziemy na niej m.in. Travisa Scotta, Kendricka Lamara, czy Isaiah Rashad. Natomiast Bryson Tiller będzie promować album „True to Self”, który jest następcą jego debiutanckiego krążka T R A P S O U L z 2015 roku. Warto dodać, że odsłuchano go w serwisach stremingowych ponad dwa miliardy razy! - komentuje Marek Kurzawa z agencji koncertowej Prestige MJM.Wyjątkowy koncert Brysona Tillera i raperki SZA odbędzie się 16 listopada w warszawskim klubie Progresja Music Zone. Sprzedaż biletów na to wydarzenie rozpocznie się w piątek, 14 lipca, o godzinie 10.00 poprzez stronę internetową bilety.imprezyprestige.com, eBilet.pl, progresja.com oraz w sieci salonów Empik na terenie całego kraju. Natomiast wszystkie osoby zarejestrowane na stronie bilety.imprezyprestige.com będą mogły skorzystać z przedsprzedaży, która wystartuje już 12 lipca o godzinie 10.00. Szczegóły na temat przedsprzedaży wkrótce. Koncert zorganizuje agencja Prestige MJM.Po głośnej premierze długo wyczekiwanego albumu „True to Self”, Bryson Tiller ogłosił dziś europejską trasę SET IT OFF TOUR, w ramach której po raz pierwszy pojawi się także w Polsce! 16 listopada wystąpi w klubie Progresja Music Zone w Warszawie! Bilety trafią do sprzedaży 14 lipca. Gościem specjalnym koncertu będzie SZA.

W ramach tournée, które rozpocznie koncert w Marsylii we Francji, Bryson Tiller odwiedzi 23 miasta w 13 krajach. Zaplanowane występy będą częścią drugiej headlinerowej trasy tego artysty i pierwszą od czasu ogromnego sukcesu, który zawdzięcza tourowi T R A P S O U L. Wyprzedał wówczas 47 koncertów w Europie i Stanach Zjednoczonych, w tym dwa w prestiżowym Radio City Music Hall w Nowym Jorku. W europejskiej części trasy gościem Brysona Tillera będzie SZA, która w ostatnim czasie wydała album „Ctrl”, wywołując euforię wśród krytyków muzycznych.

- Bryson Tiller to jedno z najgorętszych nazwisk w świecie hip-hopu w ostatnich miesiącach. Warto zaznaczyć, że za swój debiut raper otrzymał też nominację do nagrody Grammy w kategorii najlepszy utwór R&B oraz zdobył dwie statuetki BET Awards dla najlepszego nowego artysty i najlepszego artysty R&B/POP - komentuje Mateusz Pawlicki z agencji koncertowej Prestige MJM, która 16 listopada zorganizuje koncert Brysona Tillera w klubie Progresja Music Zone w Warszawie.

Album Brysona Tillera „True to Self” stał się debiutem nr 1 w Stanach Zjednoczonych i zajął szczytowe pozycje na kilku listach: TOP R&B/Hip Hop Album, R&B Albums, Digital Albums. Portal Veriaty pisał o nim: „Jeden z największych albumów lata, jeśli nie roku”. Krążek, który promuje singiel „Somethin Tells Me” zanotował ponad 400 milionów odtworzeń na całym świecie. Debiutancki album rapera – T R A P S O U L również osiągnął znaczące nagrody, wliczając w to certyfikat RIAA Platinum i uzyskując 2,1 miliarda odtworzeń w USA. Z kolei promujące go utwory „Don't” i „Exchange” uzyskały status potrójnej platyny natomiast „Sorry Not Sorry” platyny , „Rambo” i „Overtime” złoto (przez RIAA).

Bryson Tiller zdobył również wiele wyróżnień, m.in.: został nominowany do nagrody Grammy, otrzymał dwie prestiżowe nagrody BET. Odebrał je w kategorii najlepszego nowego muzyka oraz dla najlepszego artysty w stylistyce R&B/POP. Tiller wyprzedał 47 koncertów na swojej trasie T R A P S O U L zarówno w USA, jak i w Europie.

Gościem specjalnym podczas koncertu w Polsce będzie SZA. Raperka weszła na scenę muzyczną w 2012 roku ze swoją pierwszą EP-ką See.SZA.Run, która zdobyła bardzo pozytywne recenzje krytyków muzycznych. Następnie wypuściła „S” w 2013 oraz „Z” w 2014 – obie zostały przyjęte z wielkim entuzjazmem. W 2013 roku SZA podpisała kontrakt z Top Dawg Entertainment będąc pierwszą kobiecą artystką w tej wytwórni. Raperka napisała utwór „Consideration” oraz wykonała go na singlu „Anti” Rihanny w 2016. Była też autorką tekstu do utworu Nicki Minaj oraz Beyonce.

W czerwcu SZA wydała debiutancki album „Ctrl”, który przyjęty został niezwykle entuzjastycznie zarówno wśród fanów, jak i krytyków muzycznych, osiągając trzecią pozycję na liście Billboard 200, pierwszą - na liście Billboard R&B Albums oraz drugą - na liście R&B Hip Hop Albums Charts według Nielsen Music.

- Nie dość, że będą to pierwsze koncerty obojga artystów w Polsce, to zarówno Bryson Tiller jak i SZA przyjadą do nas, aby promować swoje najnowsze wydawnictwa. Raperka już od kilku lat zachwyca krytyków, jej wcześniejsze utwory tylko podsycały oczekiwania wobec debiutanckiego albumu, który okazał się znakomity! Płyta „Ctrl” zadebiutowała na trzecim miejscu listy Billboardu, a wśród gości znajdziemy na niej m.in. Travisa Scotta, Kendricka Lamara, czy Isaiah Rashad. Natomiast Bryson Tiller będzie promować album „True to Self”, który jest następcą jego debiutanckiego krążka T R A P S O U L z 2015 roku. Warto dodać, że odsłuchano go w serwisach stremingowych ponad dwa miliardy razy! - komentuje Marek Kurzawa z agencji koncertowej Prestige MJM.

Wyjątkowy koncert Brysona Tillera i raperki SZA odbędzie się 16 listopada w warszawskim klubie Progresja Music Zone. Sprzedaż biletów na to wydarzenie rozpocznie się w piątek, 14 lipca, o godzinie 10.00 poprzez stronę internetową bilety.imprezyprestige.com, eBilet.pl, progresja.com oraz w sieci salonów Empik na terenie całego kraju. Natomiast wszystkie osoby zarejestrowane na stronie bilety.imprezyprestige.com będą mogły skorzystać z przedsprzedaży, która wystartuje już 12 lipca o godzinie 10.00. Szczegóły na temat przedsprzedaży wkrótce. Koncert zorganizuje agencja Prestige MJM.

]]>
Bryson Tiller zapowiedział nową płytę!https://popkiller.kingapp.pl/2017-01-21,bryson-tiller-zapowiedzial-nowa-plytehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-01-21,bryson-tiller-zapowiedzial-nowa-plyteJanuary 21, 2017, 12:11 pmKacper SzymańskiFani Brysona Tillera mogą odetchnąć z ulgą. Artysta zamieścił na swoim twitterze informację, że jest bliski ukończenia swojego drugiego studyjnego albumu "True to Self".Bryson Tiller zadebiutował w 2015 roku albumem "Trapsoul". Płytę promowały single "Don't", "Exchange" i "Sorry Not Sorry". "Trapsoul" zadebiutował na 11. miejscu listy Billboard 200, a w pierwszym tygodniu album sprzedał się w liczbie 22.000 kopii. Debiut przyniósł raperowi rozpoznawalność i zaowocował kooperacjami z DJ-em Khaledem czy Travisem Scottem. Niedługo powinny pojawić się pierwsze oficjalne informacje dotyczące nowego albumu, a tymczasem przypomnijmy sobie ostatni utwór Tillera, wypuszczony w październiku ubiegłego roku, "Let Me Explain". im working on this album called True to Self, non-stop until it's finished. then it's yours.— tiller (@brysontiller) 18 stycznia 2017Fani Brysona Tillera mogą odetchnąć z ulgą. Artysta zamieścił na swoim twitterze informację, że jest bliski ukończenia swojego drugiego studyjnego albumu "True to Self".

Bryson Tiller zadebiutował w 2015 roku albumem "Trapsoul". Płytę promowały single "Don't", "Exchange" i "Sorry Not Sorry". "Trapsoul" zadebiutował na 11. miejscu listy Billboard 200, a w pierwszym tygodniu album sprzedał się w liczbie 22.000 kopii. Debiut przyniósł raperowi rozpoznawalność i zaowocował kooperacjami z DJ-em Khaledem czy Travisem Scottem. 

Niedługo powinny pojawić się pierwsze oficjalne informacje dotyczące nowego albumu, a tymczasem przypomnijmy sobie ostatni utwór Tillera, wypuszczony w październiku ubiegłego roku, "Let Me Explain".

 

]]>
DJ Khaled ogłasza tracklistę "Mayor Key" i wypuszcza nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-07-23,dj-khaled-oglasza-trackliste-mayor-key-i-wypuszcza-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-07-23,dj-khaled-oglasza-trackliste-mayor-key-i-wypuszcza-nowy-singielJuly 23, 2016, 12:43 pmWojciech WiktorJeśli lew naprawdę jest królem zwierząt, to artyści, których zaprosił DJ Khaled na swoją nadchodzącą płytę są pewnie dla wielu królami muzyki. Na "Mayor Key" swój udział mają m.in. Nas, Jay-Z, Kendrick Lamar, Busta Rhymes, Travis Scott i Wiz Khalifa, a łącznie skład płyty tworzy ponad 30 dużych nazwisk. Przed premierą zaplanowaną na 29 lipca można sprawdzić kolejny singiel - gośćmi w "Holy Key" są Kendrick, Big Sean oraz Betty Wright.Tracklista "Mayor Key" w całej okazałości:1. I Got the Keys (f. JAY Z & Future) 2. For Free (f. Drake) 3. Nas Album Done (f. Nas) 4. Holy Key (f. Big Sean, Kendrick Lamar & Betty Wright) 5. Jermaine’s Interlude (f. J. Cole) 6. Ima Be Alright (f. Bryson Tiller & Future) 7. Do You Mind (f. Nicki Minaj, Chris Brown, August Alsina, Jeremih, Future & Rick Ross) 8. Pick These Hoes Apart (f. Kodak Black, Jeezy & French Montana) 9. F**k Up the Club (f. Future, Rick Ross, YG & Yo Gotti) 10. Work for It (f. Big Sean, Gucci Mane & 2 Chainz) 11. Don’t Ever Play Yourself (f. Jadakiss, Fabolous, Fat Joe, Busta Rhymes & Kent Jones) 12. Tourist (f. Travis Scott & Lil Wayne) 13. Forgive Me Father (f. Meghan Trainor, Wiz Khalifa & Wale) 14. ProgressKawałek "Holy Key" jest pierwszą współpracą Big Seana i Kendricka Lamara od czasu kawałka "Control" tego pierwszego, który wywołał w 2013 roku duże zamieszanie dzięki gniewnym wersom Kendricka skierowanym przeciwko wielu raperom, którzy podpadli autorowi "To Pimp A Butterfly".Jeśli lew naprawdę jest królem zwierząt, to artyści, których zaprosił DJ Khaled na swoją nadchodzącą płytę są pewnie dla wielu królami muzyki. Na "Mayor Key" swój udział mają m.in. Nas, Jay-Z, Kendrick Lamar, Busta Rhymes, Travis Scott i Wiz Khalifa, a łącznie skład płyty tworzy ponad 30 dużych nazwisk. Przed premierą zaplanowaną na 29 lipca można sprawdzić kolejny singiel - gośćmi w "Holy Key" są Kendrick, Big Sean oraz Betty Wright.

Tracklista "Mayor Key" w całej okazałości:

1. I Got the Keys (f. JAY Z & Future)
2. For Free (f. Drake)
3. Nas Album Done (f. Nas)
4. Holy Key (f. Big Sean, Kendrick Lamar & Betty Wright)
5. Jermaine’s Interlude (f. J. Cole)
6. Ima Be Alright (f. Bryson Tiller & Future)
7. Do You Mind (f. Nicki Minaj, Chris Brown, August Alsina, Jeremih, Future & Rick Ross)
8. Pick These Hoes Apart (f. Kodak Black, Jeezy & French Montana)
9. F**k Up the Club (f. Future, Rick Ross, YG & Yo Gotti)
10. Work for It (f. Big Sean, Gucci Mane & 2 Chainz)
11. Don’t Ever Play Yourself (f. Jadakiss, Fabolous, Fat Joe, Busta Rhymes & Kent Jones)
12. Tourist (f. Travis Scott & Lil Wayne)
13. Forgive Me Father (f. Meghan Trainor, Wiz Khalifa & Wale)
14. Progress

Kawałek "Holy Key" jest pierwszą współpracą Big Seana i Kendricka Lamara od czasu kawałka "Control" tego pierwszego, który wywołał w 2013 roku duże zamieszanie dzięki gniewnym wersom Kendricka skierowanym przeciwko wielu raperom, którzy podpadli autorowi "To Pimp A Butterfly".

]]>
XXL Freshmen 2016 - wybieramy tegoroczną 10-tkę wg Popkillera!https://popkiller.kingapp.pl/2016-05-13,xxl-freshmen-2016-wybieramy-tegoroczna-10-tke-wg-popkillerahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-13,xxl-freshmen-2016-wybieramy-tegoroczna-10-tke-wg-popkilleraMay 13, 2016, 8:11 amAdmin stronyJak co roku na wiosnę XXL selekcjonuje swoich Freshmenów, czyli 10-tkę młodych talentów na dany rok, które powinny zamieszać na scenie. Wcześniej jednak wybiera grono 50 osób, na które głosować można poprzez stronę magazynu - osoba, która zdobędzie najwięcej głosów, a nie zostanie wcześniej wybrana do 9-tki przez redakcję XXL'a uzupełnia skład jako wybór czytelników i 10-ty Freshman...O tym, że akcja XXL'a to pierwowzór naszych Młodych Wilków pisaliśmy już pewnie milion razy. 2 lata temu przy ujawnieniu wstępnej 50-tki zaświtała nam w głowie idea pt "Czemu by nie wybrać też Freshmenów?", w efekcie zrobiliśmy to już raz i drugi. W tym roku również postanowiliśmy przyjrzeć się dokładnie całemu składowi i w gronie redakcyjnym wyselekcjonować z grona 50-ciu nominowanych swoje własne dziesiątki, zanim jeszcze dowiemy się, kto w tym roku utworzy skład XXL Freshman Class 2016. Zamiast uśredniać wspólne wybory i zrobić z tego '10-tkę Popkillera' zdecydowaliśmy się jednak na coś innego - a mianowicie każda z osób, które podjęły się wyboru przedstawiła swoją własną listę (w kolejności alfabetycznej), uzupełniając ją opisem i prywatnym komentarzem. Swoista redakcyjna dyskusja, w której zauważyć możecie zarówno kto komu z nas najmocniej wpadł w ucho i komu wróżymy świetlaną przyszłość, a następnie przekonać się kto był najbliżej prawdziwego zestawienia - zestawienia, które powinniśmy poznać już w najbliższych dniach.W dyskusji tej udział wzięło spore grono popkillerowych redaktorów, a także dwójka gości - Mrówa z SJS oraz Szejku, grafik i założyciel grupy Trillest. Zapraszamy również do podawania swoich typów w komentarzach!Mateusz NataliAnderson .PaakBryson TillerDesiignerD.R.A.M.Jazz CartierLil DickyMick JenkinsNef The PharaohPost MaloneTory LanezJenkins, Cartier, Malone, Lanez - nie wyobrażam sobie tegorocznych Freshmenów bez tej czwórki. Poza tym pewniakami do zestawienia wydają się Bryson Tiller (platyna za debiut i wyprzedane hale w Europie) i Desiigner (patrząc na wybory w ostatnich latach to top 1 Billboardu dla "Pandy" powinno na bank dać mu miejsce w składzie, nawet mimo braku stylowej oryginalności i tego że brzmi jak chińska podróbka Future'a). Ja po cichu liczę na reprezentantów Kalifornii - złote dziecko Vallejo Nefa The Pharaoh (G-Eazy wskazał go w moim wywiadzie jako 'next big thing' z Bay), Erica Bellingera czy Marca E Bassy'ego a spore szanse daję też takim postaciom jak błyskotliwy i wszechstronny D.R.A.M. (to on zainspirował Drake'a do zrobienia "Hotline Bling"), Lil Dicky, G Herbo (dawniej Lil Herb) Rich The Kid, Roy Woods, Dave East czy Kodak Black. Mam też nadzieję, że jak najmniej będzie retardowych, miernych i miałkich gwiazdeczek jednego sezonu pokroju Lil Yachty'ego czy Lil Uzi Verta.***Marcin Natali:Anderson .Paak - Miał swoje 5 (30) minut sławy na "Compton" Dr. Dre, po czym poszedł za ciosem i puścił kapitalnie przyjęte "Malibu", odkrywając kolejne karty nieziemskiego potencjału, jaki w nim drzemie. No i jakie gra koncerty! Prawdziwy, kompletny artysta.Boogie - Czyżby kolejna twarz Compton, która zawojuje scenę? Charyzmatyczny Boogie idzie po swoje, torując sobie drogę wyjątkowo mocnymi mixtejpami, a jego fanbase stale rośnie - i zasłużenie.Elhae - Urzekł mnie odświeżoną przez siebie na EPce "AURA" wersją "U Don't Have To Call" Ushera. Niedawno wokalista/MC z Atlanty podpisał natomiast kontrakt z Atlantic Records i wypuścił projekt "All Have Fallen", będący kontynuacją subtelnego, chilloutowego r&b/rapu z mainstreamowym potencjałem.Jay Prince - Londyn w budynku! Jak wielkim trzeba być kozakiem, żeby pochodząc z UK zbudować aż tak wielki międzynarodowy hype, że zostajesz wyróżniony przez XXL jako kandydat do Freshmanów? No właśnie - Jay Prince to ten gość, potwierdzenie w zeszłorocznym, darmowym albumie "BeFor Our Time".Jimi Tents - Obdarzony niskim, szorstkim wokalem MC z Brooklynu momentalnie przekonał mnie do siebie albumem "5 O'Clock Shadow". Jimi Tents to flow kameleona, technika na najwyższym poziomie, storytellingi, nowojorskie zacięcie i wszelkie zalety starej szkoły rapu przeniesione w bardziej współczesne, ale nie kopiujące ślepo trendów brzmienie.Joyner Lucas - Jego 7-minutowy numer "Ross Capicchioni", opatrzony dokładnie wszystko obrazującym teledyskiem, to na bank najmocniejszy storytelling, jaki kiedykolwiek słyszałem, a fakt, że całość została oparta na faktach, po prostu powala i szokuje. Ostatni, konceptualny darmowy album Joynera "Along Came Joyner" potwierdza jego nieprzeciętne umiejętności i smykałkę do opowiadania historii. Wielki talent.Mick Jenkins - Skupiony wokół metafory wody jako prawdy MC z Chicago z miejsca zyskał rzesze fanów i uwagę krytyków konceptualnym "The Water[s]", a EPką "Wave[s]" pokazał, że to dopiero początek jego artystycznej podróży. My czekamy na oficjalny debiut i przypominamy nasz 15-minutowy videowywiad z artystą.Nyck Caution - Kolejny dobitny dowód na to, że Pro Era to dużo więcej niż Joey Bada$$ i przyjaciele. Wydane w tym roku, darmowe "Disguise The Limit" to esencjonalny, charyzmatyczny nowojorski rap w najlepszym wydaniu, a numer "Out Of Reach", w którym Nyck opisuje dzień, w którym do ich ekipy dotarły wieści o śmierci Capitala STEEZa... Ciary gwarantowane. Pell - Pojawił się już w mojej zeszłorocznej dziesiątce i jak bumerang wraca w tym roku - a to dlatego, że pod koniec 2015 r. wydał oficjalny debiut "Limbo, którego nie omieszkałem kupić na CD i który często rozbrzmiewał na moich głośnikach. Pochodzący z Nowego Orleanu MC/wokalista ma wszelkie predyspozycje, żeby zajść daleko. Na początek sprawdzajcie darmowy album "Floating While I'm Dreaming".Towkio - Dziesiąty mój Freshman, dosłownym rzutem na taśmę. Reprezentant Chicago, członek tej samej kreatywnej zgrai co Chance The Rapper i Vic Mensa. Jego zeszłoroczny, darmowy album ".Wav Theory" to prawdziwy powiew świeżości i dobitny dowód na to, że w Chicago pojawił się kolejny warty uwagi zawodnik.Wyróżnienia:KR - Młody MC z Los Angeles, bawiący się w najlepsze muzyką i przeróżnymi inspiracjami. Jego mixtape "I$0luf3" przez długi czas nie schodził z moich słuchawek. Play His Shit!Jazz Cartier - Przedstawiciel Nowego Toronto, balansujący między mrocznymi, ciężkimi numerami, soulowo-jazzowymi wycieczkami i klubowymi petardami pokroju "Red Alert". Intrygująca mieszanka. / CJ Fly - nominowałem w zeszłym roku ale od tej pory coś cicho u reprezentanta Pro Era, miejmy nadzieję, że wróci niedługo z kolejnym projektem - "The Way Eye See It" ukazało ogromny potencjał.Komentarz: W moim przypadku nie próbuję zgadnąć, kogo wybierze XXL i nie biorę pod uwagę hitów czy też youtube'owych wyświetleń - prezentuję po prostu tych graczy, którzy mi przypadli do gustu i którzy mają do zaoferowania coś oryginalnego, świeżego, a zarazem wartościowego.***Karolina Dobkowska:Anderson .Paak - pamiętam sytuacje, kiedy już w styczniu na łamach Popkillera, pisałam by zapamiętać tą ksywkę, bo o Andersonie .Paak'u w tym roku może być naprawdę głośno. Nie pomyliłam się. 2016 to zdecydowanie jego rok i nie wyobrażam sobie, by nie znalazł się on w czołówce Freshmenów, a genialny album Malibu jest tego najlepszym dowodem. Bryson Triller - co to był za debiut! Każdemu artyście chyba marzy się taki start. Triller zaopatrzony w doskonałe umiejętności wokalne pojawia się znikąd, wydaje album T R A P S O U L i od razu zgarnia 3 nominacje Billboard Music Awards. Jego muzyka to wyśmienite połączenie hip-hopu i R&B, a jego kariera pędzi niczym kula śnieżna, nabierająca coraz większych rozmiarów, którą zmiażdży konkurentów sięgających po tytuł.Denzel Curry - rapera obserwowałam już wcześniej, a płytą Imperial całkowicie przekonał mnie do siebie. Trzymam kciuki za młodego ('95) gracza z Florydy i wydaje mi się, że w tym przypadku mainstream to tylko kwestia czasu.Jazz Cartier - Toronto ma się dobrze i mamy na to kolejny dowód! Hotel Paranoia to pozycja, która długo nie schodziła z moich głośników i właśnie tym mixtape'm (który bez żadnej wątpliwości mógłby zostać pełnoprawnym, debiutanckim albumem) Jazz Cartier utorował sobie drogę do dziesiątki Freshmenów - mojej i pewnie tej pierwotnej również.Mick Jenkins - Water[s] i Wave[s] to dwa tytuły, które skutecznie usprawiedliwiają mnie z pisania tutaj czegokolwiek więcej. Jenkins, miejsce w dziesiątce na pewno masz zarezerwowane! ;)Nyck Caution - po Joey Bada$$ie pora na kolejnego reprezentanta nowojorskiej grupy Pro Era, który sięgnie po tytuł Freshmena! Niedawno wydanym mixtape'm Disguise The Limit, Nyck potwierdza swoje umiejętności. Mam nadzieję, że w tym roku uda mu się skraść nieco więcej atencji, która w ostatnim czasie spoczywała głównie na koledze z grupy.Post Malone - kto z nas nie słuchał "White Iverson"? Malone wypuszcza hit za hitem, tworząc sobie tym samym rzeszę zarówno fanów, jak i hejterów. Czy jego pełnoprawny album, jak sam powiedział - zmieni świat? Nie wiem, ale z pewnością zweryfikuje jego talent. A na ten moment śmiało mogę powiedzieć, że pretenduje on na Freshmena magazynu XXL.Roy Woods - zdecydowanie jeden z moich faworytów spośród wszystkich typowanych, który nie nawijką, a swoimi umiejętnościami wokalnymi oczarował mnie. Artysta jest już pod skrzydłami Drake'a, więc bez względu na to czy uzyska tytuł, czy nie - jego kariera na pewno jest już na dobrym torze.Tory Lanez - konsekwencja w dążeniu do celu i wytrwałość musi popłacić. Raper oraz producent na przysłowiowej "tapecie" jest już od dłuższego czasu i jak widać doskonale radzi sobie bez tytułu, który śmiało mógł otrzymać już rok temu. Jednak mam przeczucie, że magazyn XXL (z lekką hip-hop obsuwą) doceni utalentowanego Kanadyjczyka i w tym roku tytuł trafi się również i jemu.Tunji Ige - po wydanym ok. półtora roku temu The Love Project zdobył uznanie u niejednego poszukiwacza świeżych brzmień. Wciąż jednak jest o nim zdecydowanie zbyt cicho i być może 2016 rok to właśnie ten czas, w którym nadejdą zmiany i jego kariera rozkręci się na dobre.Wyróżnienie:Stormzy - w tym roku może jeszcze nie czas na tytuł, ale bez wątpienia Brytyjczyk rozpędza się i warto obserwować jego dalsze poczynania muzyczne.***Łukasz RawskiAnderson .Paak - To, jak konsekwentnie buduje swój movement, budzi podziw. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie robi tego nachalnie, mimo że już kilka ładnych miesięcy Dre zgarnał go do siebie. Sytuacja trochę podobna do tej z Kendrickiem, tu muzyka broni się sama. Nie wyobrażam sobie by nie było go wśród finałowej dziesiątki. Chociaż z drugiej strony, znamy już wiele takich przypadków, gdzie XXL ewidentnie pomijał. Chyba, że sam .Paak uzna, że okładka XXL'a nic mu nie da.Dave East - Harlem na bogato, znów rozpycha się łokciami jak na początku XXI wieku. Kiedyś Dipset, dziś A$AP Mob i wielu innych młodych, żądnych krwi raperów. Wśród nich jest właśnie Dave East. Główną jego siłą jest charyzma, niebanalne flow i przede wszystkim autentyczność. Ma w sobie to coś, co pozwala uważać, że daleko zajdzie. Harlem!Denzel Curry - Ten rok zaczął z przytupem. Wydał "Imperial", które jest piekielnie dobrym materiałem, w dodatku w całości dostępnym za free. To ten sam raper, którego inspirował SpaceGhostPurrp. Dziś, jak sam przyznaje, nieraz ma ochotę pozbawić go życia. Patrząc na to, jak rozwinął się Curry, a gdzie siedzi obecnie Purrp - nie trzeba długo zastanawiać się nad tym, kto lepiej wyszedł na rozstaniu.G Herbo - Zeszły rok było skutecznym podłożem pod szerszy rozgłos. "Ballin Like I'm Kobe" to, jeśli nie mixtape roku, to na pewno jeden z najlepszych darmowych projektów ubiegłego roku. Prawdziwy uliczny real talk, wyróżniający się ponad przeciętność innych tego typu raperów z Chicago. Czekam na debiut i oczywiście na okładkę XXL'a.Jazz Cartier - To nadal autor najlepszego w moim mniemaniu albumu tego roku. "Hotel Paranoia" to potwierdzenie równej formy, przecież już w ubiegłym roku wydał równie dobre "Marauding in Paradise". Idealny przykład nowego Toronto, nowej falii która zalewa już nie tylko rap kanadyjski, bo ma swoich naśladowców praktycznie wszędzie. Sam na albumie wspomina, że porównywany jest do Drake'a. Prawda jest taka, że oprócz Toronto podobieństw jest naprawdę mało. Pewniak.Post Malone - Pamiętam kiedy wysyłałem ludziom link do Soundclouda Malone'a kilka dni po premierze "White Iverson". Już wtedy wiedziałem, że ludzie to kupią, nie sądziłem jednak że aż tak mocno wjedzie z buta w mainstream. I to dosłownie w kilka miesięcy! Wymieniałem go już jako wygranego 2015 roku, wybór do Freshmanów powinien być ukronowaniem tego udanego okresu. Co następne? Mixtape, a potem długo oczekiwany debiut. Kluby na całym świecie czekają już na jego szalony styl, gdzie miesza pościelówki z szalonymi i skocznymi bangerami. PS. Mały bonusRoy Woods- Kolejny wynalazek, który na swoim podwórku odkrył Drake. Kanada w natarciu! Woods nie boi się eksperymentować, to naprawdę dobry raper, ze sporymi możliwościami no i przede wszystkim nieprzęcietny wokalista. Jego nadchodzący wielkimi krokami materiał zwiastuje nam kolejną falę wzrostu popularności wśród słuchaczy w różnym wieku.Tory Lanez - Jeśli nie w tym roku, to już nigdy. Mam Laneza na radarze już kilka ładnych lat, wciąż niby trzymał się tego mainstream , ale nigdy nie miał wystarczająco szczęścia by jednak się w niego wbić. Od kilku miesięcy wydaje się, że to już tylko kwestia przyklepania tego tytułu Freshmana. Tory Lanez to już mainstream pełną gębą. Niesamowicie zdolny artysta.Tunji Ige - W 2016 skończy 21 lat, pod koniec 2014 puścił swój debiutancki mixtape „The Love Project”. Już wtedy powinien był zagościć w notatnikach agentów wielu topowych wytwórni. Obecnie, wciąż niezależny. Wydaje się, że dla rapera z Filadelfii to właśnie 2016 może być tym kluczowym i przełomowym rokiem. Nie brakuje mu tak naprawdę nic, sam robi sobie bity, a rapuje nieprzeciętnie. Głowę pomysłów ma pełną, potrzebuje tylko mentora, kogoś kto pokieruje jego karierą w sposób właściwy.Snootie Wild - Tutaj właściwie wybór lekko "patriotyczny". Wiadomo nie od dziś, że najbardziej lubię rapową scenę w Memphis, a to jedyny nominowany właśnie z tego miasta. Starałem się wybrać raperów, którzy reprezentują sobą coś, a nie są n-tą z kolei kopią swojego rywala. Odpuściłem sobie Desiignera, OT Genasisa, Lil Yachty'ego i inne takie wynalazki. Snootie Wild do perfekcji opanował auto tune, nie jest klasycznym reprezentantem Memphis. To nowa fala, pełna inspiracji z Atlanty. Mimo to, życzę mu by znalazł się w dziesiątce.***Michał Zdrojewski:Tate Kobang Tyler Thomas Maxo Kream Dave East G Herbo Jahkoy Playboy Carti Wara from the NBHD BoogieTunji Ige Z roku na rok do głównego strumienia rap gry napływa coraz więcej jakościowej świeżej krwi. Myślałem, że rok temu trudno było wybrać swoją 10 Freshmanów XXL'a, ale w tym roku poziom i ilość bardzo dobrych kandydatów to już przesada. W swojej dziesiątce postanowiłem pominąć murowanych kandydatów pokroju Micka Jenkinsa, Brysona Tillera czy chociażby Post Malone'a oraz typowych one hit wondersów, którzy też na pewno dostaną swoje miejsce na liście świeżaków XXL, czyli m.in. Desiignera, Madeintyo czy Lil Yachty'ego. Kolejny rok z rzędu wśród swoich nominacji zamieszczam G Herbo i Boogiego i myślę, że tym razem, gdy obaj mocno podnieśli swoje skillsy i urósł im fanbase, są jednymi z głównych faworytów do zaklepania sobie miejsca na liście dobrze rokujących Freshmanów. Wspomnianego wcześniej Boogiego, podobnie jak i Playboya Cartiego, Dave'a Easta i Wara From The Neighbourhood opisywałem w swoim styczniowym artykule, w którym typowałem kto moim zdaniem namiesza w tym roku. Oprócz nich zaciekawili mnie również pochodzący z Baltimore Tate Kobang, który w bardzo podobnym stylu do Herbo łączy uliczny typ nawijki pod mocne bity z dobrymi tekstami i ciekawymi spostrzeżeniami. Na uwagę zasługuje również kreatywny Tunji Ige, którego "On My Grind" nie schodzi mi z głośników od kilku miesięcy na przemian z "Cell Boomin" współpracującego często z Playboyem Cartim Maxo Kreama. Mocno kibicuję też zgrabnie łączącym śpiew z rapem Jahkoyowi, Tylerowi Thomasowi i J-Soulowi, którego świetne "Toronto Plaza Motel" możecie posłuchać na naszym ostatnim Killertape'ie.***Wojciech GraczykAnderson Paak - tegoroczny pewniak. "Malibu" to na razie numer jeden w tym rokuBishop Nehru - ma papiery na bycie drugim Joey Badassem, ale niech przestanie się lenićBryson Tiller - kolejna ciekawa postać r'n'b. Liczę, że typ namieszaDenzel Curry - niesamowite "Imperial" to kandydat do czołówki roku. Dlatego też Denzel jest moim faworytem nie tylko do Freshmanów, ale i do wielkiej karieryG Herbo - najlepszy tekściarz drillowy. Powinien być w ubiegłym roku. Mam nadzieję, że pojawi się teraz.Joey Fatts - ciekawa postać, bardzo sympatyczne "Ill Street Blues EP". Mógłby jednak trochę mocniej ruszyć ze swoją karierąKirk Knight - "Late Knight Special" jest jedną z niedocenionych perełek 2015, nieznacznie słabsza od "B4da$$"Mick Jenkins - faworyt do wielkiej kariery. Byleby jej nie przespał jak Rockie FreshPost Malone - nie jestem fanem, ale pewnie znajdzie się w "klasie". Dlaczego? "White Iverson" i featuring na nowym YeTory Lanez - jeśli dalej będzie dobierał tak dobre bity jak teraz, zostanie gwiazdą***Szejku (założyciel promującej świeże brzmienia grupy Trillest, grafik mający na koncie współpracę z wieloma amerykańskimi artystami, autor okładek do numerów z udziałem takich osób jak YG, Trae Tha Truth, A$AP Nast, A$AP Ty Beats, Da$h, Johnny Cinco czy Smoke DZA)DA$H - jak lubisz trippy rapy z pojebaną lirycznością to typ dla ciebie. Poza tym, że lata najedzony xanaxem, perkocentem i jest zapity leanem 3/4 życia to i tak przeważnie jest głową każdego kawałka, całe "Fetti" (feat. Playboi Carti, Maxo Cream) było jego zamysłem. Jeden z lepszych bangerów do sprawdzenia. Kodak Black - jeden z moich ulubionych raperów młodego pokolenia, uliczna prawdziwość, realtalk przeplatany z pięknym vibem i melodyką to typowy Kodak. Skrrt Skrrt G Herbo - Chicago typie, i nie w tym nudnym już drillowym wydaniu. "Ballin Like I'm Kobe" mocna pozycja na mojej playliście. Bardzo konsekwentnie leci po swoje, "Yea I Know" powinno ci nakreślić stylik gościa. Fat Trel - chyba jedyny real G w ekipie MMG, no może Gunplay jeszcze by mógł być wrzucony w ten worek. Gość posiada mega talent do remixów. Odnoszę wrażenie, że każdy remake kawałka, jakiego się podejmie jest lepszy niż oryginał. Tory Lanez - jeśli mam wybrac najlepszego Kanadyjczyka, to zdecydowanie Tory. Drake, sorry ale nie masz podjazdu. Playboi Carti - obok Kodaka i Rich The Kida jedno z ulubionych odkryć 2k16. Mega potencjał refrenowy. Rich The Kid - nie można hejtować małolata, który robi co lubi i leci po swoje. Z Harry Fraudem zrobił chyba coś czego nigdy jeszcze nie było na scenie. "Expensive" przeciera szlak typowego traptalku, przeplecionego spokojnym samplowanym beatem. Post Malone - białasek, który wyjątkowo dobrze czuje vibe. Melodyczność, przepleciona chwytliwymi hookami. Tego było potrzeba na scenie. Gość będzie kiedyś numerem jeden na globalnej scenie. Retch - najprawdziwszy typ na scenie. W moim odczuciu jeden z najbardziej niedocenionych raperów naszego pokolenia, szkoda że zmarnował swoją szansę, inspiracja dla wielu, poczynając od Travi$a Scotta, kończac na Mac Millerze. #freeporter Tunji Ige - super patenty na klipy, super melodyka. Obok Post Malone jeden z najfajniej zapowiadających się freshmanów, jestem przekonany, że zawsze będzie zbyt niedoceniany w stosunku do tego co tworzy.***Mateusz "Mrówa" Kołodziejczyk (współtwórca fanpage'a "SWAG jak skurwysyn" promującego newschoolowy rap)G Herbo -Ze zmianą ksywy z Lil Herb na G Herbo naszła zmiana stylu tego rapera prosto z Chiraq'u. Na jego ostatnim świetnym wydawnictwie "Ballin' Like A Kobe" dominuje autobiograficzny materiał o dorostaniu w "stolicy przemocy" i refelksji na temat swojego sukcesu oraz życia. Bardziej przypominający liryczne albumy od raperów z Nowego Jorku niż zdominowaną przez drill i trap scene z Chicago. Chociaż w jego twórczości nadal znajdziemy typowe bangery to jego zdystansowanie się stylem od reszty swoich rówieśników zasługuje na wyróżnienie od magazynu XXL. Alex Wiley - Młody raper z Chicago które moje serce podbił numerem Thug Angel. Potem z mocnego, inspirowanego Mid Westem stylu przerzucił się na bardziej jazzowe produkcje i znów zaskoczył mnie singlem Vibration. Niestety nigdy nie przebił się do świadomości słuchacza a szkoda!ZeeloperZ - Świeżak. Kiedy usłyszałem jego najnowszy singiel Elevators byłem wniebowzięty. W dobie rapu kiedy wszystkie linie przebojów podbija syn Future'a ze swoją Pandą, ZeeloperZ serwuje imprezowy punk rap. I o ile Panda jest świetnym bangerem to nie przekazuje nawet połowy energii która daje ZeeloperZ swoją nawijką.Tory Lanez - Kanadyjczyk bardzo długo walczył o przebicie się do mainstreamu ciągle dając świetną muzykę. Ostatnio częściowo udało się to mu osiągnąć dzięki numerowi LA Confdential ale na pewno nie jest to jeszcze poziom hype'u na który zasługuje. Małej części artystów udaje się z każdym projektem zachować wysoką jakość i za to Tory Lanez zasługuje na wyróżnienie. Desiigner - Syn Future'a ma na sobie jeden wielki hit. Podobieństwa do pana Przyszłość trudno nie zauważyć, ale jeśli Mike Dean mówi że to nie wszystko na co stać tego 19 latka to ja mu wierzę. Zresztą podpisanie w takim wieku w GOOD Music nie może być przypadkiem. Dla Desiignera dołączenia do grona Freshmanów byłoby możliwością pokazania na co go stać i przekonania słuchaczy, w tym mnie, że nie zasługuje na miano "syn Future'a".Father - Awful Records której Father jest założycielem jest jedną z najciekawszych rzeczy w rapie. Ambitny trap, ciągłe eksperymenty z tą muzyką to coś na co warto mieć uwagę. Sam Father ma na swoim koncie, co prawda 2-letni, hit "Look At My Frist" i kilka numerów które zawsze zasługują ciekawym podejściem do muzyki oraz konceptem. Anderson .Paak - Ta osoba chyba nie wymaga komentarza. "Malibu" to świetny album.Jazz Cartier - Kolejny Kanadyjczyk na liście. "Hotel Paranoia" to jeden z najciekawszych mixtapów tego roku. Niesamowita nawijka, dobór bitów, muzycznie mistrzostwo. Jeżeli XXL szuka najciekawszej osoby tego roku to Jazz Cartier pasuje tu idealnie. Denzel Curry - Denzel już dawno powinien znaleźć się na tej liście. Jego zeszłoroczny projekt "32 Zel / Planet Shrooms" gdzie z jeden strony wchodzi na trapowe klimaty a z drugiej kreuje własne, inspirowane Outkastem, brzmienie to jedna z bardziej interesujących propozycji w 2015. Od jego pierwszego albumu "Nostalgia.64" dzielą nas już 3 lata i teraz jego czas aby wylądował na XXL Freshman.Roy Wood$- Jest tyle osób które mogłyby się tutaj jeszcze znaleźć ale mój wybór pada na najmłodszego z OVO. EP-ka od 20letniego chłopaka z Kanady wydana w zeszłym roku jeszcze nie zeszła z moich głośników. Ciągle jestem pod wrażeniem jego wyczucia rymtu, zdolności wokalnych i smaku. Powiem tylko, że jego remix SKRTT od Kodak Blacka jest moim dzwonkiem telefonu. To wystarczający powód.Jak co roku na wiosnę XXL selekcjonuje swoich Freshmenów, czyli 10-tkę młodych talentów na dany rok, które powinny zamieszać na scenie. Wcześniej jednak wybiera grono 50 osób, na które głosować można poprzez stronę magazynu - osoba, która zdobędzie najwięcej głosów, a nie zostanie wcześniej wybrana do 9-tki przez redakcję XXL'a uzupełnia skład jako wybór czytelników i 10-ty Freshman...

O tym, że akcja XXL'a to pierwowzór naszych Młodych Wilków pisaliśmy już pewnie milion razy. 2 lata temu przy ujawnieniu wstępnej 50-tki zaświtała nam w głowie idea pt "Czemu by nie wybrać też Freshmenów?", w efekcie zrobiliśmy to już raz i drugi. W tym roku również postanowiliśmy przyjrzeć się dokładnie całemu składowi i w gronie redakcyjnym wyselekcjonować z grona 50-ciu nominowanych swoje własne dziesiątki, zanim jeszcze dowiemy się, kto w tym roku utworzy skład XXL Freshman Class 2016. Zamiast uśredniać wspólne wybory i zrobić z tego '10-tkę Popkillera' zdecydowaliśmy się jednak na coś innego - a mianowicie każda z osób, które podjęły się wyboru przedstawiła swoją własną listę (w kolejności alfabetycznej), uzupełniając ją opisem i prywatnym komentarzem. Swoista redakcyjna dyskusja, w której zauważyć możecie zarówno kto komu z nas najmocniej wpadł w ucho i komu wróżymy świetlaną przyszłość, a następnie przekonać się kto był najbliżej prawdziwego zestawienia - zestawienia, które powinniśmy poznać już w najbliższych dniach.

W dyskusji tej udział wzięło spore grono popkillerowych redaktorów, a także dwójka gości - Mrówa z SJS oraz Szejku, grafik i założyciel grupy Trillest. Zapraszamy również do podawania swoich typów w komentarzach!

Mateusz Natali

Anderson .Paak

Bryson Tiller

Desiigner

D.R.A.M.

Jazz Cartier

Lil Dicky

Mick Jenkins

Nef The Pharaoh

Post Malone

Tory Lanez

Jenkins, Cartier, Malone, Lanez - nie wyobrażam sobie tegorocznych Freshmenów bez tej czwórki. Poza tym pewniakami do zestawienia wydają się Bryson Tiller (platyna za debiut i wyprzedane hale w Europie) i Desiigner (patrząc na wybory w ostatnich latach to top 1 Billboardu dla "Pandy" powinno na bank dać mu miejsce w składzie, nawet mimo braku stylowej oryginalności i tego że brzmi jak chińska podróbka Future'a). Ja po cichu liczę na reprezentantów Kalifornii - złote dziecko Vallejo Nefa The Pharaoh (G-Eazy wskazał go w moim wywiadzie jako 'next big thing' z Bay), Erica Bellingera czy Marca E Bassy'ego a spore szanse daję też takim postaciom jak błyskotliwy i wszechstronny D.R.A.M. (to on zainspirował Drake'a do zrobienia "Hotline Bling"), Lil Dicky, G Herbo (dawniej Lil Herb) Rich The Kid, Roy Woods, Dave East czy Kodak Black. Mam też nadzieję, że jak najmniej będzie retardowych, miernych i miałkich gwiazdeczek jednego sezonu pokroju Lil Yachty'ego czy Lil Uzi Verta.

***

Marcin Natali:

Anderson .Paak - Miał swoje 5 (30) minut sławy na "Compton" Dr. Dre, po czym poszedł za ciosem i puścił kapitalnie przyjęte "Malibu", odkrywając kolejne karty nieziemskiego potencjału, jaki w nim drzemie. No i jakie gra koncerty! Prawdziwy, kompletny artysta.

Boogie - Czyżby kolejna twarz Compton, która zawojuje scenę? Charyzmatyczny Boogie idzie po swoje, torując sobie drogę wyjątkowo mocnymi mixtejpami, a jego fanbase stale rośnie - i zasłużenie.

Elhae - Urzekł mnie odświeżoną przez siebie na EPce "AURA" wersją "U Don't Have To Call" Ushera. Niedawno wokalista/MC z Atlanty podpisał natomiast kontrakt z Atlantic Records i wypuścił projekt "All Have Fallen", będący kontynuacją subtelnego, chilloutowego r&b/rapu z mainstreamowym potencjałem.

Jay Prince - Londyn w budynku! Jak wielkim trzeba być kozakiem, żeby pochodząc z UK zbudować aż tak wielki międzynarodowy hype, że zostajesz wyróżniony przez XXL jako kandydat do Freshmanów? No właśnie - Jay Prince to ten gość, potwierdzenie w zeszłorocznym, darmowym albumie "BeFor Our Time".

Jimi Tents - Obdarzony niskim, szorstkim wokalem MC z Brooklynu momentalnie przekonał mnie do siebie albumem "5 O'Clock Shadow". Jimi Tents to flow kameleona, technika na najwyższym poziomie, storytellingi, nowojorskie zacięcie i wszelkie zalety starej szkoły rapu przeniesione w bardziej współczesne, ale nie kopiujące ślepo trendów brzmienie.

Joyner Lucas - Jego 7-minutowy numer "Ross Capicchioni", opatrzony dokładnie wszystko obrazującym teledyskiem, to na bank najmocniejszy storytelling, jaki kiedykolwiek słyszałem, a fakt, że całość została oparta na faktach, po prostu powala i szokuje. Ostatni, konceptualny darmowy album Joynera "Along Came Joyner" potwierdza jego nieprzeciętne umiejętności i smykałkę do opowiadania historii. Wielki talent.

Mick Jenkins - Skupiony wokół metafory wody jako prawdy MC z Chicago z miejsca zyskał rzesze fanów i uwagę krytyków konceptualnym "The Water[s]", a EPką "Wave[s]" pokazał, że to dopiero początek jego artystycznej podróży. My czekamy na oficjalny debiut i przypominamy nasz 15-minutowy videowywiad z artystą.

Nyck Caution - Kolejny dobitny dowód na to, że Pro Era to dużo więcej niż Joey Bada$$ i przyjaciele. Wydane w tym roku, darmowe "Disguise The Limit" to esencjonalny, charyzmatyczny nowojorski rap w najlepszym wydaniu, a numer "Out Of Reach", w którym Nyck opisuje dzień, w którym do ich ekipy dotarły wieści o śmierci Capitala STEEZa... Ciary gwarantowane.

Pell - Pojawił się już w mojej zeszłorocznej dziesiątce i jak bumerang wraca w tym roku - a to dlatego, że pod koniec 2015 r. wydał oficjalny debiut "Limbo, którego nie omieszkałem kupić na CD i który często rozbrzmiewał na moich głośnikach. Pochodzący z Nowego Orleanu MC/wokalista ma wszelkie predyspozycje, żeby zajść daleko. Na początek sprawdzajcie darmowy album "Floating While I'm Dreaming".

Towkio - Dziesiąty mój Freshman, dosłownym rzutem na taśmę. Reprezentant Chicago, członek tej samej kreatywnej zgrai co Chance The Rapper i Vic Mensa. Jego zeszłoroczny, darmowy album ".Wav Theory" to prawdziwy powiew świeżości i dobitny dowód na to, że w Chicago pojawił się kolejny warty uwagi zawodnik.

Wyróżnienia:KR - Młody MC z Los Angeles, bawiący się w najlepsze muzyką i przeróżnymi inspiracjami. Jego mixtape "I$0luf3" przez długi czas nie schodził z moich słuchawek.Play His Shit!

Jazz Cartier -
Przedstawiciel Nowego Toronto, balansujący między mrocznymi, ciężkimi numerami, soulowo-jazzowymi wycieczkami i klubowymi petardami pokroju "Red Alert". Intrygująca mieszanka. / CJ Fly - nominowałem w zeszłym roku ale od tej pory coś cicho u reprezentanta Pro Era, miejmy nadzieję, że wróci niedługo z kolejnym projektem - "The Way Eye See It" ukazało ogromny potencjał.

Komentarz: W moim przypadku nie próbuję zgadnąć, kogo wybierze XXL i nie biorę pod uwagę hitów czy też youtube'owych wyświetleń - prezentuję po prostu tych graczy, którzy mi przypadli do gustu i którzy mają do zaoferowania coś oryginalnego, świeżego, a zarazem wartościowego.

***

Karolina Dobkowska:

Anderson .Paak - pamiętam sytuacje, kiedy już w styczniu na łamach Popkillera, pisałam by zapamiętać tą ksywkę, bo o Andersonie .Paak'u w tym roku może być naprawdę głośno. Nie pomyliłam się. 2016 to zdecydowanie jego rok i nie wyobrażam sobie, by nie znalazł się on w czołówce Freshmenów, a genialny album Malibu jest tego najlepszym dowodem. 

Bryson Triller - co to był za debiut! Każdemu artyście chyba marzy się taki start.  Triller zaopatrzony w doskonałe umiejętności wokalne pojawia się znikąd, wydaje album T R A P S O U L i od razu zgarnia 3 nominacje Billboard Music Awards. Jego muzyka to wyśmienite połączenie hip-hopu i R&B, a jego kariera pędzi niczym kula śnieżna, nabierająca coraz większych rozmiarów, którą zmiażdży konkurentów sięgających po tytuł.

Denzel Curry - rapera obserwowałam już wcześniej, a płytą Imperial  całkowicie przekonał mnie do siebie. Trzymam kciuki za młodego ('95) gracza z Florydy i wydaje mi się, że w tym przypadku mainstream to tylko kwestia czasu.

Jazz Cartier - Toronto ma się dobrze i mamy na to kolejny dowód! Hotel Paranoia to pozycja, która długo nie schodziła z moich głośników i właśnie tym mixtape'm (który bez żadnej wątpliwości mógłby zostać pełnoprawnym, debiutanckim albumem) Jazz Cartier utorował sobie drogę do dziesiątki Freshmenów - mojej i pewnie tej pierwotnej również.

Mick Jenkins - Water[s] i Wave[s] to dwa tytuły, które skutecznie usprawiedliwiają mnie z pisania tutaj czegokolwiek więcej. Jenkins, miejsce w dziesiątce na pewno masz zarezerwowane! ;)

Nyck Caution - po Joey Bada$$ie pora na kolejnego reprezentanta nowojorskiej grupy Pro Era, który sięgnie po tytuł Freshmena! Niedawno wydanym mixtape'm Disguise The Limit, Nyck potwierdza swoje umiejętności. Mam nadzieję, że w tym roku uda mu się skraść nieco więcej atencji, która w ostatnim czasie spoczywała głównie na koledze z grupy.

Post Malone - kto z nas nie słuchał "White Iverson"? Malone wypuszcza hit za hitem, tworząc sobie tym samym rzeszę zarówno fanów, jak i hejterów. Czy jego pełnoprawny album, jak sam powiedział - zmieni świat? Nie wiem, ale z pewnością zweryfikuje jego talent. A na ten moment śmiało mogę powiedzieć, że pretenduje on na Freshmena magazynu XXL.

Roy Woods
- zdecydowanie jeden z moich faworytów spośród wszystkich typowanych, który nie nawijką, a swoimi umiejętnościami wokalnymi oczarował mnie. Artysta jest już pod skrzydłami Drake'a, więc bez względu na to czy uzyska tytuł, czy nie - jego kariera na pewno jest już na dobrym torze.

Tory Lanez - konsekwencja w dążeniu do celu i wytrwałość musi popłacić. Raper oraz producent na przysłowiowej "tapecie" jest już od dłuższego czasu i jak widać doskonale radzi sobie bez tytułu, który śmiało mógł otrzymać już rok temu. Jednak mam przeczucie, że magazyn XXL (z lekką hip-hop obsuwą) doceni utalentowanego Kanadyjczyka i w tym roku tytuł trafi się również i jemu.

Tunji Ige - po wydanym ok. półtora roku temu The Love Project  zdobył uznanie u niejednego poszukiwacza świeżych brzmień. Wciąż jednak jest o nim zdecydowanie zbyt cicho i być może 2016 rok to właśnie ten czas, w którym nadejdą zmiany i jego kariera rozkręci się na dobre.

Wyróżnienie:
Stormzy - w tym roku może jeszcze nie czas na tytuł, ale bez wątpienia Brytyjczyk rozpędza się i warto obserwować jego dalsze poczynania muzyczne.

***

Łukasz Rawski

Anderson .Paak - To, jak konsekwentnie buduje swój movement, budzi podziw. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie robi tego nachalnie, mimo że już kilka ładnych miesięcy Dre zgarnał go do siebie. Sytuacja trochę podobna do tej z Kendrickiem, tu muzyka broni się sama. Nie wyobrażam sobie by nie było go wśród finałowej dziesiątki. Chociaż z drugiej strony, znamy już wiele takich przypadków, gdzie XXL ewidentnie pomijał. Chyba, że sam .Paak uzna, że okładka XXL'a nic mu nie da.

Dave East - Harlem na bogato, znów rozpycha się łokciami jak na początku XXI wieku. Kiedyś Dipset, dziś A$AP Mob i wielu innych młodych, żądnych krwi raperów. Wśród nich jest właśnie Dave East. Główną jego siłą jest charyzma, niebanalne flow i przede wszystkim autentyczność. Ma w sobie to coś, co pozwala uważać, że daleko zajdzie. Harlem!

Denzel Curry - Ten rok zaczął z przytupem. Wydał "Imperial", które jest piekielnie dobrym materiałem, w dodatku w całości dostępnym za free. To ten sam raper, którego inspirował SpaceGhostPurrp. Dziś, jak sam przyznaje, nieraz ma ochotę pozbawić go życia. Patrząc na to, jak rozwinął się Curry, a gdzie siedzi obecnie Purrp - nie trzeba długo zastanawiać się nad tym, kto lepiej wyszedł na rozstaniu.

G Herbo - Zeszły rok było skutecznym podłożem pod szerszy rozgłos. "Ballin Like I'm Kobe" to, jeśli nie mixtape roku, to na pewno jeden z najlepszych darmowych projektów ubiegłego roku. Prawdziwy uliczny real talk, wyróżniający się ponad przeciętność innych tego typu raperów z Chicago. Czekam na debiut i oczywiście na okładkę XXL'a.

Jazz Cartier - To nadal autor najlepszego w moim mniemaniu albumu tego roku. "Hotel Paranoia" to potwierdzenie równej formy, przecież już w ubiegłym roku wydał równie dobre "Marauding in Paradise". Idealny przykład nowego Toronto, nowej falii która zalewa już nie tylko rap kanadyjski, bo ma swoich naśladowców praktycznie wszędzie. Sam na albumie wspomina, że porównywany jest do Drake'a. Prawda jest taka, że oprócz Toronto podobieństw jest naprawdę mało. Pewniak.

Post Malone - Pamiętam kiedy wysyłałem ludziom link do Soundclouda Malone'a kilka dni po premierze "White Iverson". Już wtedy wiedziałem, że ludzie to kupią, nie sądziłem jednak że aż tak mocno wjedzie z buta w mainstream. I to dosłownie w kilka miesięcy! Wymieniałem go już jako wygranego 2015 roku, wybór do Freshmanów powinien być ukronowaniem tego udanego okresu. Co następne? Mixtape, a potem długo oczekiwany debiut. Kluby na całym świecie czekają już na jego szalony styl, gdzie miesza pościelówki z szalonymi i skocznymi bangerami. PS. Mały bonus

Roy Woods- Kolejny wynalazek, który na swoim podwórku odkrył Drake. Kanada w natarciu! Woods nie boi się eksperymentować, to naprawdę dobry raper, ze sporymi możliwościami no i przede wszystkim nieprzęcietny wokalista. Jego nadchodzący wielkimi krokami materiał zwiastuje nam kolejną falę wzrostu popularności wśród słuchaczy w różnym wieku.

Tory Lanez - Jeśli nie w tym roku, to już nigdy. Mam Laneza na radarze już kilka ładnych lat, wciąż niby trzymał się tego mainstream , ale nigdy nie miał wystarczająco szczęścia by jednak się w niego wbić. Od kilku miesięcy wydaje się, że to już tylko kwestia przyklepania tego tytułu Freshmana. Tory Lanez to już mainstream pełną gębą. Niesamowicie zdolny artysta.

Tunji Ige - W 2016 skończy 21 lat, pod koniec 2014 puścił swój debiutancki mixtape „The Love Project”. Już wtedy powinien był zagościć w notatnikach agentów wielu topowych wytwórni. Obecnie, wciąż niezależny. Wydaje się, że dla rapera z Filadelfii to właśnie 2016 może być tym kluczowym i przełomowym rokiem. Nie brakuje mu tak naprawdę nic, sam robi sobie bity, a rapuje nieprzeciętnie. Głowę pomysłów ma pełną, potrzebuje tylko mentora, kogoś kto pokieruje jego karierą w sposób właściwy.

Snootie Wild - Tutaj właściwie wybór lekko "patriotyczny". Wiadomo nie od dziś, że najbardziej lubię rapową scenę w Memphis, a to jedyny nominowany właśnie z tego miasta. Starałem się wybrać raperów, którzy reprezentują sobą coś, a nie są n-tą z kolei kopią swojego rywala. Odpuściłem sobie Desiignera, OT Genasisa, Lil Yachty'ego i inne takie wynalazki. Snootie Wild do perfekcji opanował auto tune, nie jest klasycznym reprezentantem Memphis. To nowa fala, pełna inspiracji z Atlanty. Mimo to, życzę mu by znalazł się w dziesiątce.

***

Michał Zdrojewski:

Tate Kobang

Tyler Thomas

Maxo Kream

Dave East

G Herbo

Jahkoy

Playboy Carti

Wara from the NBHD

Boogie

Tunji Ige

Z roku na rok do głównego strumienia rap gry napływa coraz więcej jakościowej świeżej krwi. Myślałem, że rok temu trudno było wybrać swoją 10 Freshmanów XXL'a, ale w tym roku poziom i ilość bardzo dobrych kandydatów to już przesada. W swojej dziesiątce postanowiłem pominąć murowanych kandydatów pokroju Micka Jenkinsa, Brysona Tillera czy chociażby Post Malone'a oraz typowych one hit wondersów, którzy też na pewno dostaną swoje miejsce na liście świeżaków XXL, czyli m.in. Desiignera, Madeintyo czy Lil Yachty'ego. Kolejny rok z rzędu wśród swoich nominacji zamieszczam G Herbo i Boogiego i myślę, że tym razem, gdy obaj mocno podnieśli swoje skillsy i urósł im fanbase, są jednymi z głównych faworytów do zaklepania sobie miejsca na liście dobrze rokujących Freshmanów. Wspomnianego wcześniej Boogiego, podobnie jak i Playboya Cartiego, Dave'a Easta i Wara From The Neighbourhood opisywałem w swoim styczniowym artykule, w którym typowałem kto moim zdaniem namiesza w tym roku. Oprócz nich zaciekawili mnie również pochodzący z Baltimore Tate Kobang, który w bardzo podobnym stylu do Herbo łączy uliczny typ nawijki pod mocne bity z dobrymi tekstami i ciekawymi spostrzeżeniami. Na uwagę zasługuje również kreatywny Tunji Ige, którego "On My Grind" nie schodzi mi z głośników od kilku miesięcy na przemian z "Cell Boomin" współpracującego często z Playboyem Cartim Maxo Kreama. Mocno kibicuję też zgrabnie łączącym śpiew z rapem Jahkoyowi, Tylerowi Thomasowi i J-Soulowi, którego świetne "Toronto Plaza Motel" możecie posłuchać na naszym ostatnim Killertape'ie.

***

Wojciech Graczyk

Anderson Paak - tegoroczny pewniak. "Malibu" to na razie numer jeden w tym roku

Bishop Nehru - ma papiery na bycie drugim Joey Badassem, ale niech przestanie się lenić

Bryson Tiller - kolejna ciekawa postać r'n'b. Liczę, że typ namiesza

Denzel Curry - niesamowite "Imperial" to kandydat do czołówki roku. Dlatego też Denzel jest moim faworytem nie tylko do Freshmanów, ale i do wielkiej kariery

G Herbo - najlepszy tekściarz drillowy. Powinien być w ubiegłym roku. Mam nadzieję, że pojawi się teraz.

Joey Fatts - ciekawa postać, bardzo sympatyczne "Ill Street Blues EP". Mógłby jednak trochę mocniej ruszyć ze swoją karierą

Kirk Knight - "Late Knight Special" jest jedną z niedocenionych perełek 2015, nieznacznie słabsza od "B4da$$"

Mick Jenkins - faworyt do wielkiej kariery. Byleby jej nie przespał jak Rockie Fresh

Post Malone - nie jestem fanem, ale pewnie znajdzie się w "klasie". Dlaczego? "White Iverson" i featuring na nowym Ye

Tory Lanez - jeśli dalej będzie dobierał tak dobre bity jak teraz, zostanie gwiazdą

***

Szejku (założyciel promującej świeże brzmienia grupy Trillest, grafik mający na koncie współpracę z wieloma amerykańskimi artystami, autor okładek do numerów z udziałem takich osób jak YG, Trae Tha Truth, A$AP Nast, A$AP Ty Beats, Da$h, Johnny Cinco czy Smoke DZA)

DA$H - jak lubisz trippy rapy z pojebaną lirycznością to typ dla ciebie. Poza tym, że lata najedzony xanaxem, perkocentem i jest zapity leanem 3/4 życia to i tak przeważnie jest głową każdego kawałka, całe "Fetti" (feat. Playboi Carti, Maxo Cream) było jego zamysłem. Jeden z lepszych bangerów do sprawdzenia.

Kodak Black - jeden z moich ulubionych raperów młodego pokolenia, uliczna prawdziwość, realtalk przeplatany z pięknym vibem i melodyką to typowy Kodak. Skrrt Skrrt

G Herbo - Chicago typie, i nie w tym nudnym już drillowym wydaniu. "Ballin Like I'm Kobe" mocna pozycja na mojej playliście. Bardzo konsekwentnie leci po swoje, "Yea I Know" powinno ci nakreślić stylik gościa.

Fat Trel - chyba jedyny real G w ekipie MMG, no może Gunplay jeszcze by mógł być wrzucony w ten worek. Gość posiada mega talent do remixów. Odnoszę wrażenie, że każdy remake kawałka, jakiego się podejmie jest lepszy niż oryginał.

Tory Lanez - jeśli mam wybrac najlepszego Kanadyjczyka, to zdecydowanie Tory. Drake, sorry ale nie masz podjazdu.

Playboi Carti - obok Kodaka i Rich The Kida jedno z ulubionych odkryć 2k16. Mega potencjał refrenowy.

Rich The Kid - nie można hejtować małolata, który robi co lubi i leci po swoje. Z Harry Fraudem zrobił chyba coś czego nigdy jeszcze nie było na scenie. "Expensive" przeciera szlak typowego traptalku, przeplecionego spokojnym samplowanym beatem.

Post Malone - białasek, który wyjątkowo dobrze czuje vibe. Melodyczność, przepleciona chwytliwymi hookami. Tego było potrzeba na scenie. Gość będzie kiedyś numerem jeden na globalnej scenie.

Retch - najprawdziwszy typ na scenie. W moim odczuciu jeden z najbardziej niedocenionych raperów naszego pokolenia, szkoda że zmarnował swoją szansę, inspiracja dla wielu, poczynając od Travi$a Scotta, kończac na Mac Millerze. #freeporter

Tunji Ige - super patenty na klipy, super melodyka. Obok Post Malone jeden z najfajniej zapowiadających się freshmanów, jestem przekonany, że zawsze będzie zbyt niedoceniany w stosunku do tego co tworzy.

***

Mateusz "Mrówa" Kołodziejczyk (współtwórca fanpage'a "SWAG jak skurwysyn" promującego newschoolowy rap)

G Herbo  -Ze zmianą ksywy z Lil Herb na G Herbo naszła zmiana stylu tego rapera prosto z Chiraq'u. Na jego ostatnim świetnym wydawnictwie "Ballin' Like A Kobe" dominuje autobiograficzny materiał o dorostaniu w "stolicy przemocy" i refelksji na temat swojego sukcesu oraz życia. Bardziej przypominający liryczne albumy od raperów z Nowego Jorku niż zdominowaną przez drill i trap scene z Chicago. Chociaż w jego twórczości nadal znajdziemy typowe bangery to jego zdystansowanie się stylem od reszty swoich rówieśników zasługuje na wyróżnienie od magazynu XXL.

Alex Wiley - Młody raper z Chicago które moje serce podbił numerem Thug Angel. Potem z mocnego, inspirowanego Mid Westem stylu przerzucił się na bardziej jazzowe produkcje i znów zaskoczył mnie singlem Vibration. Niestety nigdy nie przebił się do świadomości słuchacza a szkoda!

ZeeloperZ - Świeżak. Kiedy usłyszałem jego najnowszy singiel Elevators byłem wniebowzięty. W dobie rapu kiedy wszystkie linie przebojów podbija syn Future'a ze swoją Pandą, ZeeloperZ serwuje imprezowy punk rap. I o ile Panda jest świetnym bangerem to nie przekazuje nawet połowy energii która daje ZeeloperZ swoją nawijką.

Tory Lanez - Kanadyjczyk bardzo długo walczył o przebicie się do mainstreamu ciągle dając świetną muzykę. Ostatnio częściowo udało się to mu osiągnąć dzięki numerowi LA Confdential ale na pewno nie jest to jeszcze poziom hype'u na który zasługuje. Małej części artystów udaje się z każdym projektem zachować wysoką jakość i za to Tory Lanez zasługuje na wyróżnienie.

Desiigner - Syn Future'a ma na sobie jeden wielki hit. Podobieństwa do pana Przyszłość trudno nie zauważyć, ale jeśli Mike Dean mówi że to nie wszystko na co stać tego 19 latka to ja mu wierzę. Zresztą podpisanie w takim wieku w GOOD Music nie może być przypadkiem. Dla Desiignera dołączenia do grona Freshmanów byłoby możliwością pokazania na co go stać i przekonania słuchaczy, w tym mnie, że nie zasługuje na miano "syn Future'a".

Father - Awful Records której Father jest założycielem jest jedną z najciekawszych rzeczy w rapie. Ambitny trap, ciągłe eksperymenty z tą muzyką to coś na co warto mieć uwagę. Sam Father ma na swoim koncie, co prawda 2-letni, hit "Look At My Frist" i kilka numerów które zawsze zasługują ciekawym podejściem do muzyki oraz konceptem.

Anderson .Paak - Ta osoba chyba nie wymaga komentarza. "Malibu" to świetny album.

Jazz Cartier - Kolejny Kanadyjczyk na liście. "Hotel Paranoia" to jeden z najciekawszych mixtapów tego roku. Niesamowita nawijka, dobór bitów, muzycznie mistrzostwo. Jeżeli XXL szuka najciekawszej osoby tego roku to Jazz Cartier pasuje tu idealnie.

Denzel Curry - Denzel już dawno powinien znaleźć się na tej liście. Jego zeszłoroczny projekt "32 Zel / Planet Shrooms" gdzie z jeden strony wchodzi na trapowe klimaty a z drugiej kreuje własne, inspirowane Outkastem, brzmienie to jedna z bardziej interesujących propozycji w 2015. Od jego pierwszego albumu "Nostalgia.64" dzielą nas już 3 lata i teraz jego czas aby wylądował na XXL Freshman.

Roy Wood$- Jest tyle osób które mogłyby się tutaj jeszcze znaleźć ale mój wybór pada na najmłodszego z OVO. EP-ka od 20letniego chłopaka z Kanady wydana w zeszłym roku jeszcze nie zeszła z moich głośników. Ciągle jestem pod wrażeniem jego wyczucia rymtu, zdolności wokalnych i smaku. Powiem tylko, że jego remix SKRTT od Kodak Blacka jest moim dzwonkiem telefonu. To wystarczający powód.

]]>
Raperzy, na których trzeba mieć oko w roku 2016 - rankinghttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-24,raperzy-na-ktorych-trzeba-miec-oko-w-roku-2016-rankinghttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-24,raperzy-na-ktorych-trzeba-miec-oko-w-roku-2016-rankingJanuary 24, 2016, 3:18 pmMichał Zdrojewski2015 był rokiem wyjątkowo udanym i elektryzującym w hip-hopie. Wiele ciekawych i głośnych premier, beefy pomiędzy topowymi artystami, rozpad jednej z największych wytwórni... Wśród całego tego zamieszania pojawiło się też również kilku nowych zawodników i można tu chociażby przywołać bardzo popularnego Fetty'ego Wapa, który jako pierwszy artysta w historii osadził swoje cztery pierwsze single w top 10 notowania Billboardu. Jako że wielu raperów zapewniało, że w 2015 dopiero nabierali tempa, a zapowiedziane zostały albumy m.in. Drake'a, Lupe Fiasco, Kanye Westa, Run The Jewelz, A$AP Ferga czy nawet Gorillaz i Rihanny, to możemy być pewni, że bieżący rok będzie równie dobry co poprzedni. Ja w 2k15 ledwo nadążałem ze sprawdzaniem wszystkich premier - i to topowych lub swoich ulubionych artystów na scenie, o projektach świeżaków nie wspominając. Dla wszystkich, którzy mają ten sam problem, przygotowałem listę zagranicznych "Młodych Wilków", których warto mieć pod lupą w 2016.Lil Uzi Vert Kariera Uziego nabrała rozpędu po wydanym w pod koniec października 2015 świetnym "Luv Is Rage". Oczywiście w wykreowaniu buzzu wokół jego osoby pomogły gościnne zwrotki od Wiza Khalify i Young Thuga, ale one przecież też nie wzięły się z przypadku. Lil Uzi Vert dzięki swojej melodyjności sprawia, że "Luv Is Rage" to pozycja obowiązkowa do sprawdzenia dla fanów Young Thuga i Future'a jak i zwolenników bardziej tradycyjnego trap music reprezentowanego przez Gucci Mane'a czy T.I.'a z "Urban Legend". Zapowiedziane na 2016 rok projekty na pewno zatrzęsą sceną.Lucki Eck$Zgrabnie balansuje pomiędzy ulicznym drillem z Chicago, a kreatywnym i pozytwnym brzmieniem Micka Jenkinsa i reprezentantów Save Money, czyli np. Chance'a The Rappera, Vica Mensy czy Towkio, którzy też pochodzą z Windy City. Bardzo dobry storytelling Ecksa zazwyczaj traktujący o aniołach i demonach narkotykach w połączeniu z kooperacjami np. z FKA Twigs oraz świetnym uchem do bitów tworzy bardzo ciekawą mieszankę. Mixtape'y "Alternative Trap" (10/10) i "Body High" to zdecydowany must listen i mam nadzieję, że w tym roku kariera młodego rapera z Wietrznego Miasta w końcu nabierze tempa.StormzyPochodzący z Londynu raper w UK ma już w miarę ustabilizowaną pozycję wschodzącej gwiazdy i ze wsparciem Skepty może na tamtejszej scenie dużo osiągnąć. Pytanie tylko czy będzie potrafił zrobić to na skalę światową? Myślę, że debiutancki album, którego przedsmak Stormzy zaserwował nam w postaci świetnych "Know Me From", "Standard" oraz "Shut Up" potwierdzi jego klasę i trafi do masowego odbiorcy. Tory LanezPisałem o nim przy wybieraniu naszych redakcyjnych klas freshmanów XXL dwa lata z rzędu. Pochodzący z Toronto Tory nie zdobył jednak uznania dziennikarzy amerykańskiego magazynu, natomiast w tym roku uzyskał bardzo duże poważanie u słuchaczy oraz innych graczy. Gościnny występ na płycie Meek Milla był jednym z jej lepszych momentów, a solowo Tory Lanez kolejny raz pokazał jak utalentowanym artystą jest. Świetny producent, wokalista oraz tekściarz, który powinien być w czołówce mainstreamu obok Drake'a już kilka lat temu w końcu może doczekać się swojego przełomowego roku.Bryson TillerJestem pewien, że "T R A P S O U L" (recenzja) to dopiero rozgrzewka przed tym, co pokaże nam Bryson. Wokal posiada bardzo podobny do opisywanego przeze mnie wcześniej Tory'ego Laneza, ale międzynarodowy rozgłos udało mu się zdobyć wcześniej od kolegi po fachu z Kanady. Wchodzący w skład OVO Sound, pochodzący z Louisville w Kentucky Tiller zrobił dużo szumu swoimi "Don't" oraz "Exchange" i jeśli nie spuści z tonu to może być Ty Dolla $ignem 2016 roku. Anderson .PaakDo świadomości średnio obeznanego słuchacza Anderson Paak wbił się dzięki swojemu świetnemu występowi na płycie Dr. Dre "Compton". "Animals" jest jednym z moich ulubionych kawałków na powrotnym LP legendy, natomiast Anderson zaskarbił sobie wielu nowych fanów głodnych jego solowego materiału. Tego na szczęście zaczynając od świetnego "Venice" jest dużo. Nowe utwory z The Game'em i Schoolboyem Q tylko podsyciły głód przed zapowiedzianym na 15 stycznia 2016 legalnym debiutem rapera pt. "Malibu". Oprócz wymienionej wcześniej dwójki wśród gości znajdziemy m.in. BJ The Chicago Kida oraz Taliba Kweliego.Mick JenkinsMyślę, że i "Wave[s]" i "Water[s]" nie pokazały pełnego potencjału tego pochodzącego z Chicago rapera. Jak profesjonalnie podchodzi do tego co robi i jak świadomy muzycznie jest mogliście już zobaczyć podczas jego koncertu w Warszawie. Z każdym nowym utworem czy całym albumem Mick bardziej daje upust swojej kreatywności i tworzy po prostu lepsze rzeczy. Jeśli zapowiedziany na ten rok oficjalny debiut będzie mixem jego dwóch najgłośniejszych dotychczas projektów to możemy być spokojni o to, że Mick będzie wymieniany niedługo jednym tchem obok raperów pokroju Kendricka Lamara czy Lupe Fiasco. Obejrzyj nasz wywiad z MickiemWara From The NeighbourhoodNa wybuch jego kariery czekam od 2013 roku, czyli od pierwszego razu, gdy usłyszałem jego świetne "Ill Street Blues". Pochodzący z Nowego Jorku, ale wychowany w Atlancie raper w końcu może dotrzeć do większej rzeszy słuchaczy za pomocą ostatniego "If Guns Could Speak", które zebrało wiele pochlebnych recenzji od innych raperów, w tym m.in. Joeya Badassa. Zważywszy na to, że z projektu na projekt Wara pokazuje lepsze umiejętności to możemy być spokojni, że w 2016 roku młody MC nie zawiedzie. BoogieNiby "The Reach" oraz "Thirst 48" zdobyły duży wydźwięk w grze, a jego "Oh My" okazało się hitem, lecz gdy przypominam sobie strasznie niską frekwencję (20 osób) na jego koncercie na splash! festivalu myślę, że Boogie ma jeszcze czas na swój swoisty breakout album. Raper z Compton ma wszystko, co miałoby sprawić, że uda mu się wybić ponad przeciętność, a wspomniane wcześniej dwa mixtape'y tylko potwierdzają, że ten talent powinien być szerzej znany.Little SimzAlbum 22-latki z Londynu "A Curious Tale Of Trials + Persons" jest w moim osobistym top 10 albumów zeszłego roku. Lubiąca eksperymentować z innymi gatunkami raperka zrobiła tak dojrzały i dopracowany album, że aż boję się pomyśleć, jak pozamiata sceną swoimi nowymi projektami. Debiutancki projekt Little Simz trzeba sprawdzić chociażby dla takich perełek, jak "Dead Body", "Gratitude" czy "Wings". Ona będzie wielka.Playboy CartiOscylujący między stylem A$AP Mobu, a trendów będącej wiecznie na haju New Atlanty, czyli raperów pokroju Key! czy Ilovemakonnena, Playboy Carti zrobił dużo szumu swoim singlem "Broke Boi". Nie wydał do tej pory dużo materiału, ale tym co wyszło na tyle zaimponował, że już znajduję się na wielu listach wiodących newcomersów rap gry. Może i "Fetti" i "Broke Boi" nie pokazują jeszcze pełnego wachlarzu technicznego młodego rapera, ale dobrze rokują na przyszłość i budują bardzo duży hype wokół nowego mixtape'u. Post Malone"White Iverson" i "Too Young" słyszeli już chyba wszyscy fani nowinek w rapie. Pochodzący z Dallas bogaty synek bardzo bogatego tatusia zażyczył sobie kariery w biznesie muzycznym i ją dostał. Chwytliwości "White Iversonowi" odebrać nie można, a i ucho do bitów ma bardzo dobre. Mimo zbierania dużej fali hejtów ciągle robi swoje i myślę, że zapowiedziany na wiosnę debiutancki album zweryfikuje karierę Post Malone'a. Wil$onMłodziak z Los Angeles, który mimo, że nie zbudował sobie jeszcze żadnego fanbase'u to jest zdecydowanie warty sprawdzenia. Jego "93 EP" długo nie schodziło mi z głośników, a oryginalne brzmienie, niekonwencjonalne podejście do życiowych tematów oraz ciekawe, minimalistyczne produkcję dobrze wróżą na przyszlość. Dave EastPochodzący z Harlemu w Nowym Jorku raper zgrabnie łączy oldschoolowy styl swoich idoli, czyli Cam'rona i The Diplomats oraz Nasa wraz z nowoczesnymi trendami hip-hopowymi. Dziewiąty mixtape w karierze, czyli "Hate Me Now" w końcu zdobył większy rozgłos, a trochę wcześniej Dave dostał kontrakt w Mass Appeal - wytwórni Nasa. Jeśli 2016 rok przyniesie w końcu solowy album byłego koszykarza NCAA, to możemy być pewni, że zatrzęsie sceną. Ja mu kibicuję, ale sam Dave East ma ku odniesieniu sukcesu w grze wszelkie predyspozycję.2015 był rokiem wyjątkowo udanym i elektryzującym w hip-hopie. Wiele ciekawych i głośnych premier, beefy pomiędzy topowymi artystami, rozpad jednej z największych wytwórni... Wśród całego tego zamieszania pojawiło się też również kilku nowych zawodników i można tu chociażby przywołać bardzo popularnego Fetty'ego Wapa, który jako pierwszy artysta w historii osadził swoje cztery pierwsze single w top 10 notowania Billboardu. Jako że wielu raperów zapewniało, że w 2015 dopiero nabierali tempa, a zapowiedziane zostały albumy m.in. Drake'a, Lupe Fiasco, Kanye Westa, Run The Jewelz, A$AP Ferga czy nawet Gorillaz i Rihanny, to możemy być pewni, że bieżący rok będzie równie dobry co poprzedni. Ja w 2k15 ledwo nadążałem ze sprawdzaniem wszystkich premier - i to topowych lub swoich ulubionych artystów na scenie, o projektach świeżaków nie wspominając. Dla wszystkich, którzy mają ten sam problem, przygotowałem listę zagranicznych "Młodych Wilków", których warto mieć pod lupą w 2016.

Lil Uzi Vert 

Kariera Uziego nabrała rozpędu po wydanym w pod koniec października 2015 świetnym "Luv Is Rage". Oczywiście w wykreowaniu buzzu wokół jego osoby pomogły gościnne zwrotki od Wiza Khalify i Young Thuga, ale one przecież też nie wzięły się z przypadku. Lil Uzi Vert dzięki swojej melodyjności sprawia, że "Luv Is Rage" to pozycja obowiązkowa do sprawdzenia dla fanów Young Thuga i Future'a jak i zwolenników bardziej tradycyjnego trap music reprezentowanego przez Gucci Mane'a czy T.I.'a z "Urban Legend". Zapowiedziane na 2016 rok projekty na pewno zatrzęsą sceną.

Lucki Eck$

Zgrabnie balansuje pomiędzy ulicznym drillem z Chicago, a kreatywnym i pozytwnym brzmieniem Micka Jenkinsa i reprezentantów Save Money, czyli np. Chance'a The Rappera, Vica Mensy czy Towkio, którzy też pochodzą z Windy City. Bardzo dobry storytelling Ecksa zazwyczaj traktujący o aniołach i demonach narkotykach  w połączeniu z kooperacjami np. z FKA Twigs oraz świetnym uchem do bitów tworzy bardzo ciekawą mieszankę. Mixtape'y  "Alternative Trap" (10/10) i "Body High" to zdecydowany must listen i mam nadzieję, że w tym roku kariera młodego rapera z Wietrznego Miasta w końcu nabierze tempa.

Stormzy

Pochodzący z Londynu raper w UK ma już w miarę ustabilizowaną pozycję wschodzącej gwiazdy i ze wsparciem Skepty może na tamtejszej scenie dużo osiągnąć. Pytanie tylko czy będzie potrafił zrobić to na skalę światową? Myślę, że debiutancki album, którego przedsmak Stormzy zaserwował nam w postaci świetnych "Know Me From", "Standard" oraz "Shut Up" potwierdzi jego klasę i trafi do masowego odbiorcy. 

Tory Lanez

Pisałem o nim przy wybieraniu naszych redakcyjnych klas freshmanów XXL dwa lata z rzędu. Pochodzący z Toronto Tory nie zdobył jednak uznania dziennikarzy amerykańskiego magazynu, natomiast w tym roku uzyskał bardzo duże poważanie u słuchaczy oraz innych graczy. Gościnny występ na płycie Meek Milla był jednym z jej lepszych momentów, a solowo Tory Lanez kolejny raz pokazał jak utalentowanym artystą jest. Świetny producent, wokalista oraz tekściarz, który powinien być w czołówce mainstreamu obok Drake'a już kilka lat temu w końcu może doczekać się swojego przełomowego roku.

Bryson Tiller

Jestem pewien, że "T R A P S O U L" (recenzja) to dopiero rozgrzewka przed tym, co pokaże nam Bryson. Wokal posiada bardzo podobny do opisywanego przeze mnie wcześniej Tory'ego Laneza, ale międzynarodowy rozgłos udało mu się zdobyć wcześniej od kolegi po fachu z Kanady. Wchodzący w skład OVO Sound, pochodzący z Louisville w Kentucky Tiller zrobił dużo szumu swoimi "Don't" oraz "Exchange" i jeśli nie spuści z tonu to może być Ty Dolla $ignem 2016 roku. 

Anderson .Paak

Do świadomości średnio obeznanego słuchacza Anderson Paak wbił się dzięki swojemu świetnemu występowi na płycie Dr. Dre "Compton". "Animals" jest jednym z moich ulubionych kawałków na powrotnym LP legendy, natomiast Anderson zaskarbił sobie wielu nowych fanów głodnych jego solowego materiału. Tego na szczęście zaczynając od świetnego "Venice" jest dużo. Nowe utwory z The Game'em i Schoolboyem Q tylko podsyciły głód przed zapowiedzianym na 15 stycznia 2016 legalnym debiutem rapera pt. "Malibu". Oprócz wymienionej wcześniej dwójki wśród gości znajdziemy m.in. BJ The Chicago Kida oraz Taliba Kweliego.

Mick Jenkins

Myślę, że i "Wave[s]" i "Water[s]" nie pokazały pełnego potencjału tego pochodzącego z Chicago rapera. Jak profesjonalnie podchodzi do tego co robi i jak świadomy muzycznie jest mogliście już zobaczyć podczas jego koncertu w Warszawie. Z każdym nowym utworem czy całym albumem Mick bardziej daje upust swojej kreatywności i tworzy po prostu lepsze rzeczy. Jeśli zapowiedziany na ten rok oficjalny debiut będzie mixem jego dwóch najgłośniejszych dotychczas projektów to możemy być spokojni o to, że Mick będzie wymieniany niedługo jednym tchem obok raperów pokroju Kendricka Lamara czy Lupe Fiasco. 

Obejrzyj nasz wywiad z Mickiem

Wara From The Neighbourhood

Na wybuch jego kariery czekam od 2013 roku, czyli od pierwszego razu, gdy usłyszałem jego świetne "Ill Street Blues". Pochodzący z Nowego Jorku, ale wychowany w Atlancie raper w końcu może dotrzeć do większej rzeszy słuchaczy za pomocą ostatniego "If Guns Could Speak", które zebrało wiele pochlebnych recenzji od innych raperów, w tym m.in. Joeya Badassa. Zważywszy na to, że z projektu na projekt Wara pokazuje lepsze umiejętności to możemy być spokojni, że w 2016 roku młody MC nie zawiedzie. 

Boogie

Niby "The Reach" oraz "Thirst 48" zdobyły duży wydźwięk w grze, a jego "Oh My" okazało się hitem, lecz gdy przypominam sobie strasznie niską frekwencję (20 osób) na jego koncercie na splash! festivalu myślę, że Boogie ma jeszcze czas na swój swoisty breakout album. Raper z Compton ma wszystko, co miałoby sprawić, że uda mu się wybić ponad przeciętność, a wspomniane wcześniej dwa mixtape'y tylko potwierdzają, że ten talent powinien być szerzej znany.

Little Simz

Album 22-latki z Londynu "A Curious Tale Of Trials + Persons" jest w moim osobistym top 10 albumów zeszłego roku. Lubiąca eksperymentować z innymi gatunkami raperka zrobiła tak dojrzały i dopracowany album, że aż boję się pomyśleć, jak pozamiata sceną swoimi nowymi projektami. Debiutancki projekt Little Simz trzeba sprawdzić chociażby dla takich perełek, jak "Dead Body", "Gratitude" czy "Wings". Ona będzie wielka.

Playboy Carti

Oscylujący między stylem A$AP Mobu, a trendów będącej wiecznie na haju New Atlanty, czyli raperów pokroju Key! czy Ilovemakonnena, Playboy Carti zrobił dużo szumu swoim singlem "Broke Boi". Nie wydał do tej pory dużo materiału, ale tym co wyszło na tyle zaimponował, że już znajduję się na wielu listach wiodących newcomersów rap gry. Może i "Fetti" i "Broke Boi" nie pokazują jeszcze pełnego wachlarzu technicznego młodego rapera, ale dobrze rokują na przyszłość i budują bardzo duży hype wokół nowego mixtape'u. 

Post Malone

"White Iverson" i "Too Young" słyszeli już chyba wszyscy fani nowinek w rapie. Pochodzący z Dallas bogaty synek bardzo bogatego tatusia zażyczył sobie kariery w biznesie muzycznym i ją dostał. Chwytliwości "White Iversonowi" odebrać nie można, a i ucho do bitów ma bardzo dobre. Mimo zbierania dużej fali hejtów ciągle robi swoje i myślę, że zapowiedziany na wiosnę debiutancki album zweryfikuje karierę Post Malone'a. 

Wil$on

Młodziak z Los Angeles, który mimo, że nie zbudował sobie jeszcze żadnego fanbase'u to jest zdecydowanie warty sprawdzenia. Jego "93 EP" długo nie schodziło mi z głośników, a oryginalne brzmienie, niekonwencjonalne podejście do życiowych tematów oraz ciekawe, minimalistyczne produkcję dobrze wróżą na przyszlość. 

Dave East

Pochodzący z Harlemu w Nowym Jorku raper zgrabnie łączy oldschoolowy styl swoich idoli, czyli Cam'rona i The Diplomats oraz Nasa wraz z nowoczesnymi trendami hip-hopowymi. Dziewiąty mixtape w karierze, czyli "Hate Me Now" w końcu zdobył większy rozgłos, a trochę wcześniej Dave dostał kontrakt w Mass Appeal - wytwórni Nasa. Jeśli 2016 rok przyniesie w końcu solowy album byłego koszykarza NCAA, to możemy być pewni, że zatrzęsie sceną. Ja mu kibicuję, ale sam Dave East ma ku odniesieniu sukcesu w grze wszelkie predyspozycję.

]]>
Bryson Tiller "T R A P S O U L" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-16,bryson-tiller-t-r-a-p-s-o-u-l-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-16,bryson-tiller-t-r-a-p-s-o-u-l-recenzjaJanuary 18, 2016, 1:56 pmWojciech GraczykSą osoby, które uważają, że na naszym portalu nie powinny znajdować się takie postacie jak ta, o której dziś piszę. Ci, którzy lubią jednak posłuchać sobie bardziej melodyjnych, śpiewanych projektów, zapraszam do lektury, bo 2015 dał kilka fajnych pozycji z gatunku r'n'b... Bardzo przyjemny krążek, według krytyków, wydał Miguel, Weeknd dał nam bardzo udaną, wypełnioną hitami, trzecią płytę, a zaskoczeniem roku jest Bryson Tiller. Dlaczego zaskoczeniem? Ponieważ pojawił się znikąd, wywołując szał za Oceanem a bilety na koncert w Londynie wyprzedają się w... 10 Sekund. Bryson tym krążkiem zajął również miejsce w gronie najlepszych wydawnictw roku według Complexu. Co prawda ich lista miejscami pozostawia wiele do życzenia, ale być może w tym przypadku się nie pomylili?Bryson jest Amerykaninem i jest wchodzącym na scenę piosenkarzem r'n'b. „TRAPSOUL” to 14 pościelowych kawałków, od razu wpadających w ucho, wykonanych w modnym, „weekndowym” klimacie (coś jak PARTYNEXTDOOR TWO). Podobnie jak w przypadku pierwszych trzech mixtape'ów Abla, tak i pierwsze wydawnictwo Brysona jest skierowane dla osób wspólnie spędzających czas ze swoją drugą połową. Atmosferę tę oprócz tekstów tworzą również podkłady, o których wspomnę później. Na razie zajmijmy się Tillerem.Jeśli poszukujecie osobowości na miarę Weeknda to mocno się zawiedziecie. Co prawda głos dzisiejszego bohatera nie odpycha i jest raczej miły dla ucha, jednak nie wyróżnia z tłumu innych piosenkarzy r'n'b. Z powodu braku charyzmy mam wrażenie, że zamiast Brysona, na tej płycie mógłby tu być jakikolwiek, losowo wybrany czarnoskóry piosenkarz, którego głosu dobrze się słucha. Nie zauważylibyśmy różnicy. To jest największa wada tego krążka, nie przekreślająca go w moim odczuciu.Największą siłą „TRAPSOUL”, dzięki której projekt ten jest wart uwagi to muzyka. Oparty o lekko trapowe, nie agresywne instrumentale, krążek jest bardzo miły w odbiorze i nie nudzi. Za każdym razem słucham go w całości, bez skipowania jakiegokolwiek utworu, co jest niewątpliwą jego zaletą. Nie ma tu mowy o jakimś słabszym podkładzie. Każdy z nich wprawia słuchacza w dobry nastrój, pozostaje w głowie oraz zachęca do ponownego przesłuchania. Lista producentów, poza jednym, to jeszcze anonimowe postacie, ale wierzę, że każdy z nich zawojuje scenę. Naprawdę na to zasłużyli swoim wkładem w jakość debiutu Tillera. Świetnie dopełniają Timbalanda, który jest tu najbardziej znaną postacią.„TRAPSOUL” to dla mnie jedno z największych odkryć 2015 roku. Co prawda, jak wspomniałem, Bryson nie jest jeszcze kimś wyjątkowym, ale jeśli mocniej popracuje nad stylem i osobowością, to może jeszcze nas zaskoczyć. Jego debiut oceniam na 4 z minusem i nie ukrywam, że będę śledził jego poczynania, bo jeśli nawet nie miałby stać się gwiazdą na miarę The Weeknd, to może nam dać dużo dobrej muzyki w przyszłości. W sam raz na zimowe wieczory.Są osoby, które uważają, że na naszym portalu nie powinny znajdować się takie postacie jak ta, o której dziś piszę. Ci, którzy lubią jednak posłuchać sobie bardziej melodyjnych, śpiewanych projektów, zapraszam do lektury, bo 2015 dał kilka fajnych pozycji z gatunku r'n'b...  Bardzo przyjemny krążek, według krytyków, wydał Miguel, Weeknd dał nam bardzo udaną, wypełnioną hitami, trzecią płytę, a zaskoczeniem roku jest Bryson Tiller. Dlaczego zaskoczeniem? Ponieważ pojawił się znikąd, wywołując szał za Oceanem a bilety na koncert w Londynie wyprzedają się w... 10 Sekund. Bryson tym krążkiem zajął również miejsce w gronie najlepszych wydawnictw roku według Complexu. Co prawda ich lista miejscami pozostawia wiele do życzenia, ale być może w tym przypadku się nie pomylili?

Bryson jest Amerykaninem i jest wchodzącym na scenę piosenkarzem r'n'b. „TRAPSOUL” to 14 pościelowych kawałków, od razu wpadających w ucho, wykonanych w modnym, „weekndowym” klimacie (coś jak PARTYNEXTDOOR TWO). Podobnie jak w przypadku pierwszych trzech mixtape'ów Abla, tak i pierwsze wydawnictwo Brysona jest skierowane dla osób wspólnie spędzających czas ze swoją drugą połową. Atmosferę tę oprócz tekstów tworzą również podkłady, o których wspomnę później. Na razie zajmijmy się Tillerem.

Jeśli poszukujecie osobowości na miarę Weeknda to mocno się zawiedziecie. Co prawda głos dzisiejszego bohatera nie odpycha i jest raczej miły dla ucha, jednak nie wyróżnia z tłumu innych piosenkarzy r'n'b. Z powodu braku charyzmy mam wrażenie, że zamiast Brysona, na tej płycie mógłby tu być jakikolwiek, losowo wybrany czarnoskóry piosenkarz, którego głosu dobrze się słucha. Nie zauważylibyśmy różnicy. To jest największa wada tego krążka, nie przekreślająca go w moim odczuciu.

Największą siłą „TRAPSOUL”, dzięki której projekt ten jest wart uwagi to muzyka. Oparty o lekko trapowe, nie agresywne instrumentale, krążek jest bardzo miły w odbiorze i nie nudzi. Za każdym razem słucham go w całości, bez skipowania jakiegokolwiek utworu, co jest niewątpliwą jego zaletą. Nie ma tu mowy o jakimś słabszym podkładzie. Każdy z nich wprawia słuchacza w dobry nastrój, pozostaje w głowie oraz zachęca do ponownego przesłuchania. Lista producentów, poza jednym, to jeszcze anonimowe postacie, ale wierzę, że każdy z nich zawojuje scenę. Naprawdę na to zasłużyli swoim wkładem w jakość debiutu Tillera. Świetnie dopełniają Timbalanda, który jest tu najbardziej znaną postacią.

„TRAPSOUL” to dla mnie jedno z największych odkryć 2015 roku. Co prawda, jak wspomniałem, Bryson nie jest jeszcze kimś wyjątkowym, ale jeśli mocniej popracuje nad stylem i osobowością, to może jeszcze nas zaskoczyć. Jego debiut oceniam na 4 z minusem i nie ukrywam, że będę śledził jego poczynania, bo jeśli nawet nie miałby stać się gwiazdą na miarę The Weeknd, to może nam dać dużo dobrej muzyki w przyszłości. W sam raz na zimowe wieczory.

]]>