popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) duckwrthhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/28381/duckwrthJuly 7, 2024, 2:47 pmpl_PL © 2024 Admin strony12 płytowych perełek z 2022 na finiszu głosowań w Popkillerachhttps://popkiller.kingapp.pl/2023-03-15,12-plytowych-perelek-z-2022-na-finiszu-glosowan-w-popkillerachhttps://popkiller.kingapp.pl/2023-03-15,12-plytowych-perelek-z-2022-na-finiszu-glosowan-w-popkillerachMarch 15, 2023, 6:30 amAdmin stronyPowiedzmy sobie wprost - to był prześwietny rok jeśli chodzi o amerykański rap. Ogrom mocnych wydawnictw był tak duży, że łatwo było przegapić wartościowe pozycje, a jeśli ktoś narzekał na poziom... to zapewne przegapił większość. W tym roku swoje albumy wydawali prawie wszyscy najwyżej oceniani przez dziennikarzy raperzy - od Kendricka Lamara przez Pushę T po Nasa. Od Freddiego Gibbsa przez Denzela Curry'ego po Earla Sweatshirta. Głośne projekty dostarczali nam młodzi, ale też weterani, zbierający się nawet w supergrupy (Mount Westmore). Dostawaliśmy wiele eksperymentów łamiących gatunkowe granice, ale też wiele korzennych płyt sięgających po brzmienie lat '90. Działo się multum świetnych rzeczy w każdym możliwym nurcie.Na początku głosowań w tegorocznych Popkillerach planowałem podrzucić Wam wykaz perełek z amerykańskiego rapu, których dużo słuchałem w 2022, a które mogły umknąć w natłoku głośnych wydawnictw, jednak lawina pracy przy gali sprawiła, że robię to ostatniego dnia głosowań. Ale... lepiej późno niż wcale. Jeśli jeszcze nie głosowaliście to może coś z tych pozycji porwie Was na tyle, że głos na nie wpadnie? Dajcie znać w komentarzach, która płyta z tej listy siadła Wam najmocniej! A ankietę do głosowania załączam na dole artykułu.Joey Bada$$ - 2000Mój album roku 2022. Dawno nie słyszałem płyty w stylu "Stary Nowy Jork", która brzmi tak... świeżo? Autentycznie? Esencjonalnie? Zero odgrzewania kotleta - bity nawiązują do brzmień przełomu wieków, ale pełno tu świeżej energii, mocnych linijek, lirycznego ognia i szczerych emocji. Sorry Kendrick, Pusha, Nas i cała reszta - ten rok wygrywa Joey.[[{"fid":"77603","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Larry June - Spaceships on the BladeDrugi rok z rzędu Larry trafia do mojego top 3. Nikt na scenie nie wypuszcza teraz tak dużo tak dobrej muzyki. Album idealny na letni chill, ale też dający motywacyjnego kopa. Soczyste kalifornijskie brzmienie, leniwy vibe... a wśrod tego biznesowe przekminki Larry'ego nad szklanką soku pomarańczowego.[[{"fid":"75456","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Kyle - It's Not So BadKyle nagrał płytę, którą próbował nagrać Drake na "Honestly Nevermind". Przechodzącą z rapu w house i r&b i mieszającą światy. Tylko Drizzy'emu zlało się to w jedno, a album Kyle'a aż kipi od vibe'u. Na parkiet i na letni chill, jak zawsze u tego pana pozytywna energia wylewa się na boki.[[{"fid":"77604","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]Yung Bleu - TANTRAZastanawiacie się jak brzmiałyby retro-soulowe ballady inspirowane Lutherem Vandrossem skrzyżowane z brudnym autotune'owym trapem? Witam w świecie Yung Bleu. Coraz odważniej grindujący po branży raper-wokalista-producent z Alabamy uderza drugim oficjalnym albumem, który nie jest aż tak mocny jak debiut, ale i tak gęsto gościł mi na rotacji.[[{"fid":"77605","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]Duckwrth - Chrome BullTen gość miesza wszystko ze wszystkim i nie umiem powiedzieć czego u niego więcej. Funku, soulu, r&b, rapu czy może house'u. Na tej EP-ce dominuje house'owa energia, ale i tak nie brak rapowych sampli czy połamanych drumowych przejść. A vibe'u jest tyle, że można obdzielić 10 płyt.[[{"fid":"76017","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]JID - Forever StoryJeśli ktoś z młodego pokolenia ma przejąć pałeczkę od Kendricka to JID. Mega skillowy, a zarazem pełen treści rap. Dla osób, które szukają ambitniejszych projektów, zarazem dbających o raperski kunszt.[[{"fid":"77527","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]Wiz Khalifa - MultiverseMusiałem. Szczególnie, że takiej płyty po Królu Khalifie się nie spodziewałem. Wiz sięgnął do klimatów retro, inspiracji brzmieniami 70s-80s i nagrał swój najbardziej osobisty album w karierze. A "High Maintenance" nie schodziło mi w lecie z pętli, magiczny utwór.[[{"fid":"75494","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]Rexx Life Raj - The Blue HourRexx zazwyczaj serwował lekkie pozytywne wibracje i dużo słońca. Tym razem dostarczył cięższy, emocjonalny i osobisty projekt, na którym przepracowuje żałobę. Mocny materiał, który porusza i potrafi ukłuć.[[{"fid":"77606","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]]Saba - Few Good ThingsReprezentant Chicago nie zwalnia w rozwoju i tym razem serwuje korzenny album, pełen osobistych refleksji, soulowo-jazzowych sampli i nastrojowego klimatu. Coś dla fanów eklektycznego rapu dbającego o dojrzałą treść.[[{"fid":"77607","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"9":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"9"}}]]Kid Cudi - EntergalacticKosmiczny Cudi nigdy nie zawodzi. "Man On The Moon III" to mój album roku 2021, a "Entergalactic" aż tak wysoko nie stoi, ale zabiera nas w piękną galaktyczną podróż. Nikt tak nie buduje swojego świata wokalem jak Cudder, a mimo tematyki soundtracku do komedii romantycznej album nie popada w klisze.[[{"fid":"77608","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"10":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"10"}}]]070 Shake - You Can't Kill MeEksperymentalna podróż przez gatunki w mocno świeżej odsłonie, jeśli siadł Wam nowy Yachty to siądzie i to. @tetmusic tak zachwalał, że musiałem sprawdzić i faktycznie bardzo intrygująca pozycja.[[{"fid":"77609","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"11":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"11"}}]]Rapper Big Pooh - Dreaming In ColorPolecieliśmy przez różne światy to na koniec wróćmy do trueschoolowego klimatu. Big Pooh z kolejną solówką, pełną soulfulowych wibracji, klasycznych samplowanych bitów i osobistych zwrotek. Bardzo przyjemna pozycja na jesienno-zimowe refleksje.[[{"fid":"77610","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"12":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"12"}}]]Powiedzmy sobie wprost - to był prześwietny rok jeśli chodzi o amerykański rap. Ogrom mocnych wydawnictw był tak duży, że łatwo było przegapić wartościowe pozycje, a jeśli ktoś narzekał na poziom... to zapewne przegapił większość. W tym roku swoje albumy wydawali prawie wszyscy najwyżej oceniani przez dziennikarzy raperzy - od Kendricka Lamara przez Pushę T po Nasa. Od Freddiego Gibbsa przez Denzela Curry'ego po Earla Sweatshirta. Głośne projekty dostarczali nam młodzi, ale też weterani, zbierający się nawet w supergrupy (Mount Westmore). Dostawaliśmy wiele eksperymentów łamiących gatunkowe granice, ale też wiele korzennych płyt sięgających po brzmienie lat '90. Działo się multum świetnych rzeczy w każdym możliwym nurcie.

Na początku głosowań w tegorocznych Popkillerach planowałem podrzucić Wam wykaz perełek z amerykańskiego rapu, których dużo słuchałem w 2022, a które mogły umknąć w natłoku głośnych wydawnictw, jednak lawina pracy przy gali sprawiła, że robię to ostatniego dnia głosowań. Ale... lepiej późno niż wcale. Jeśli jeszcze nie głosowaliście to może coś z tych pozycji porwie Was na tyle, że głos na nie wpadnie? Dajcie znać w komentarzach, która płyta z tej listy siadła Wam najmocniej! A ankietę do głosowania załączam na dole artykułu.

Joey Bada$$ - 2000
Mój album roku 2022. Dawno nie słyszałem płyty w stylu "Stary Nowy Jork", która brzmi tak... świeżo? Autentycznie? Esencjonalnie? Zero odgrzewania kotleta - bity nawiązują do brzmień przełomu wieków, ale pełno tu świeżej energii, mocnych linijek, lirycznego ognia i szczerych emocji. Sorry Kendrick, Pusha, Nas i cała reszta - ten rok wygrywa Joey.

[[{"fid":"77603","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

Larry June - Spaceships on the Blade
Drugi rok z rzędu Larry trafia do mojego top 3. Nikt na scenie nie wypuszcza teraz tak dużo tak dobrej muzyki. Album idealny na letni chill, ale też dający motywacyjnego kopa. Soczyste kalifornijskie brzmienie, leniwy vibe... a wśrod tego biznesowe przekminki Larry'ego nad szklanką soku pomarańczowego.

[[{"fid":"75456","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

Kyle - It's Not So Bad
Kyle nagrał płytę, którą próbował nagrać Drake na "Honestly Nevermind". Przechodzącą z rapu w house i r&b i mieszającą światy. Tylko Drizzy'emu zlało się to w jedno, a album Kyle'a aż kipi od vibe'u. Na parkiet i na letni chill, jak zawsze u tego pana pozytywna energia wylewa się na boki.

[[{"fid":"77604","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

Yung Bleu - TANTRA
Zastanawiacie się jak brzmiałyby retro-soulowe ballady inspirowane Lutherem Vandrossem skrzyżowane z brudnym autotune'owym trapem? Witam w świecie Yung Bleu. Coraz odważniej grindujący po branży raper-wokalista-producent z Alabamy uderza drugim oficjalnym albumem, który nie jest aż tak mocny jak debiut, ale i tak gęsto gościł mi na rotacji.

[[{"fid":"77605","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

Duckwrth - Chrome Bull
Ten gość miesza wszystko ze wszystkim i nie umiem powiedzieć czego u niego więcej. Funku, soulu, r&b, rapu czy może house'u. Na tej EP-ce dominuje house'owa energia, ale i tak nie brak rapowych sampli czy połamanych drumowych przejść. A vibe'u jest tyle, że można obdzielić 10 płyt.

[[{"fid":"76017","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

JID - Forever Story
Jeśli ktoś z młodego pokolenia ma przejąć pałeczkę od Kendricka to JID. Mega skillowy, a zarazem pełen treści rap. Dla osób, które szukają ambitniejszych projektów, zarazem dbających o raperski kunszt.

[[{"fid":"77527","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]

Wiz Khalifa - Multiverse
Musiałem. Szczególnie, że takiej płyty po Królu Khalifie się nie spodziewałem. Wiz sięgnął do klimatów retro, inspiracji brzmieniami 70s-80s i nagrał swój najbardziej osobisty album w karierze. A "High Maintenance" nie schodziło mi w lecie z pętli, magiczny utwór.

[[{"fid":"75494","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]

Rexx Life Raj - The Blue Hour
Rexx zazwyczaj serwował lekkie pozytywne wibracje i dużo słońca. Tym razem dostarczył cięższy, emocjonalny i osobisty projekt, na którym przepracowuje żałobę. Mocny materiał, który porusza i potrafi ukłuć.

[[{"fid":"77606","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]]

Saba - Few Good Things
Reprezentant Chicago nie zwalnia w rozwoju i tym razem serwuje korzenny album, pełen osobistych refleksji, soulowo-jazzowych sampli i nastrojowego klimatu. Coś dla fanów eklektycznego rapu dbającego o dojrzałą treść.

[[{"fid":"77607","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"9":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"9"}}]]

Kid Cudi - Entergalactic
Kosmiczny Cudi nigdy nie zawodzi. "Man On The Moon III" to mój album roku 2021, a "Entergalactic" aż tak wysoko nie stoi, ale zabiera nas w piękną galaktyczną podróż. Nikt tak nie buduje swojego świata wokalem jak Cudder, a mimo tematyki soundtracku do komedii romantycznej album nie popada w klisze.

[[{"fid":"77608","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"10":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"10"}}]]

070 Shake - You Can't Kill Me
Eksperymentalna podróż przez gatunki w mocno świeżej odsłonie, jeśli siadł Wam nowy Yachty to siądzie i to. @tetmusic tak zachwalał, że musiałem sprawdzić i faktycznie bardzo intrygująca pozycja.

[[{"fid":"77609","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"11":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"11"}}]]

Rapper Big Pooh - Dreaming In Color
Polecieliśmy przez różne światy to na koniec wróćmy do trueschoolowego klimatu. Big Pooh z kolejną solówką, pełną soulfulowych wibracji, klasycznych samplowanych bitów i osobistych zwrotek. Bardzo przyjemna pozycja na jesienno-zimowe refleksje.

[[{"fid":"77610","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"12":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"12"}}]]

]]>
Duckwrth jutro w Warszawie - wygraj bilety!https://popkiller.kingapp.pl/2022-11-29,duckwrth-jutro-w-warszawie-wygraj-biletyhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-29,duckwrth-jutro-w-warszawie-wygraj-biletyNovember 29, 2022, 7:40 pmAdmin stronyJuż jutro w Warszawie wystąpi muzyczny kameleon, błyskotliwy artysta z Kalifornii - Duckwrth! Ostatnio tłumaczyliśmy Wam już dlaczego ten koncert trzeba zobaczyć - i podtrzymujemy to mimo zgrzytu terminów z mundialowymi wydarzeniami. Duck to po prostu świetny artysta, czerpiący garściami z soulu, funku, r&b czy house'u a wszystko mieszającymi z rapowymi elementami.Już jutro zobaczymy go w warszawskiej Pradze Centrum, a jeśli chcecie wygrać podwójną wejściówkę na to wydarzenie to odpowiedzcie na poniższe pytania:1) Jeden z singli Duckwrtha miał tytuł wzięty od dzielnicy Los Angeles - jaki to utwór i dzielnica?2) Na soundtracku do jakiego filmu pojawił się Duckwrth?Pierwsza osoba, która wyśle poprawne odpowiedzi na konkurs@popkiller.pl (w temacie dodając "Duckwrth") wygra bilety. Powodzenia!INFORMACJE ORGANIZACYJNEData: 30 listopada 2022Drzwi: 19:00Start: 20:30Miejsce: Praga Centrum, WarszawaBILETYhttps://followthestep.com/pl/buy/?rid=2287208https://goingapp.pl/wydarzenie/duckwrth/styczen-2022https://www.eventim.pl/event/duckwrth-praga-centrum-14088999[[{"fid":"76283","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Już jutro w Warszawie wystąpi muzyczny kameleon, błyskotliwy artysta z Kalifornii - Duckwrth! Ostatnio tłumaczyliśmy Wam już dlaczego ten koncert trzeba zobaczyć - i podtrzymujemy to mimo zgrzytu terminów z mundialowymi wydarzeniami. Duck to po prostu świetny artysta, czerpiący garściami z soulu, funku, r&b czy house'u a wszystko mieszającymi z rapowymi elementami.

Już jutro zobaczymy go w warszawskiej Pradze Centrum, a jeśli chcecie wygrać podwójną wejściówkę na to wydarzenie to odpowiedzcie na poniższe pytania:

1) Jeden z singli Duckwrtha miał tytuł wzięty od dzielnicy Los Angeles - jaki to utwór i dzielnica?

2) Na soundtracku do jakiego filmu pojawił się Duckwrth?

Pierwsza osoba, która wyśle poprawne odpowiedzi na konkurs@popkiller.pl (w temacie dodając "Duckwrth") wygra bilety. Powodzenia!

INFORMACJE ORGANIZACYJNE
Data: 30 listopada 2022
Drzwi: 19:00
Start: 20:30
Miejsce: Praga Centrum, Warszawa
BILETY
https://followthestep.com/pl/buy/?rid=2287208
https://goingapp.pl/wydarzenie/duckwrth/styczen-2022
https://www.eventim.pl/event/duckwrth-praga-centrum-14088999

[[{"fid":"76283","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Duckwrth czarnym koniem koncertowej jesieni w Polsce?https://popkiller.kingapp.pl/2022-11-06,duckwrth-czarnym-koniem-koncertowej-jesieni-w-polscehttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-06,duckwrth-czarnym-koniem-koncertowej-jesieni-w-polsceNovember 9, 2022, 1:20 pmAdmin strony"Kalifornijczyk nie raz już dał się poznać jako muzyczny kameleon, giętko przemieszczający się między gatunkami, świetnie czujący klimat i nie bojący się nieoczywistych mieszanek" - pisałem kiedyś o Duckwrth'ie zachwalając jedno z jego wydawnictw. Reprezentant Los Angeles wciąż jednak nie zwalnia tempa, raz po razie zabierając nas w fascynujące muzyczne podróże.Na jego projektach rap przeplata się ze śpiewem, a funk zgrabnie przechodzi w deep house. Jazzowe trąbki łączą się z syntezatorami oraz brytyjsko połamaną perkusją, a gospodarz sprawia wrażenie, jakby w każdym z tych gatunków czuł się jak ryba w wodzie. Brzmi zarazem świezo, jak doskonale porusza się po meandrach retro brzmień, eksplorując soul czy r&b. Nie inaczej jest na najnowszym "Chrome Bull", które jest EP-ką pełną muzycznych pulsacji i pozytywnych wibracji, od razu skłaniającą do ruszania się.W pierwszych nagraniach Duckwrth raz przypominał mi Andre 3000, raz Danny'ego Browna, a raz klimat, który budował kojarzył mi się z De La Soul. Obecnie? Jego inspiracje i patenty poszły tak szeroko, że ciężko byłoby podać jeden wyrazisty kierunek. Jeśli w muzyce szukacie vibe'u, chcecie ją czuć a nie tylko kiwać głową a do tego uważacie, że szufladki są dobre dla skarpetek a nie dla artystów to koniecznie wpadajcie 30 listopada do Pragi Centrum, gdzie Duckwrth zagra swój pierwszy polski koncert. Ja na bank tam jestem i nastawiam się na hektolitry dobrej muzyki.Poniżej dwa numery z najnowszego październikowego "Chrome Bull".Sprawdź też: Duckwrth uczy się polskiego by zaprosić Was na koncert - video[[{"fid":"76018","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"76017","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]"Kalifornijczyk nie raz już dał się poznać jako muzyczny kameleon, giętko przemieszczający się między gatunkami, świetnie czujący klimat i nie bojący się nieoczywistych mieszanek" - pisałem kiedyś o Duckwrth'ie zachwalając jedno z jego wydawnictw. Reprezentant Los Angeles wciąż jednak nie zwalnia tempa, raz po razie zabierając nas w fascynujące muzyczne podróże.

Na jego projektach rap przeplata się ze śpiewem, a funk zgrabnie przechodzi w deep house. Jazzowe trąbki łączą się z syntezatorami oraz brytyjsko połamaną perkusją, a gospodarz sprawia wrażenie, jakby w każdym z tych gatunków czuł się jak ryba w wodzie. Brzmi zarazem świezo, jak doskonale porusza się po meandrach retro brzmień, eksplorując soul czy r&b. Nie inaczej jest na najnowszym "Chrome Bull", które jest EP-ką pełną muzycznych pulsacji i pozytywnych wibracji, od razu skłaniającą do ruszania się.

W pierwszych nagraniach Duckwrth raz przypominał mi Andre 3000, raz Danny'ego Browna, a raz klimat, który budował kojarzył mi się z De La Soul. Obecnie? Jego inspiracje i patenty poszły tak szeroko, że ciężko byłoby podać jeden wyrazisty kierunek. Jeśli w muzyce szukacie vibe'u, chcecie ją czuć a nie tylko kiwać głową a do tego uważacie, że szufladki są dobre dla skarpetek a nie dla artystów to koniecznie wpadajcie 30 listopada do Pragi Centrum, gdzie Duckwrth zagra swój pierwszy polski koncert. Ja na bank tam jestem i nastawiam się na hektolitry dobrej muzyki.

Poniżej dwa numery z najnowszego październikowego "Chrome Bull".

Sprawdź też: Duckwrth uczy się polskiego by zaprosić Was na koncert - video

[[{"fid":"76018","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"76017","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Duckwrth uczy się polskiego by zaprosić Was na koncert - videohttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-03,duckwrth-uczy-sie-polskiego-by-zaprosic-was-na-koncert-videohttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-03,duckwrth-uczy-sie-polskiego-by-zaprosic-was-na-koncert-videoNovember 9, 2022, 1:20 pmAdmin stronyOstatnie sześć lat było dla Duckwrth'a bardzo pracowite. W tym czasie wydał kilka albumów i mixtape'ów (w tym najświeższe świetne EP "Chrome Bull" z października) oraz kawałek "Start A Riot", nagrany na potrzeby ścieżki dźwiękowej do filmu Spider-Man: Into the Spider-Verse (singiel ma ponad 80 milionów otworzeń na Spotify). Jego numery znalazły się między innymi w reklamach Microsoftu, Amazona czy Apple Music.Przede wszystkim jednak wciąż rozwijał się jako twórca - jego muzyka to podróż przez gatunkowe kolaże wymykające się ramkom, za to pełne pozytywnej energii. Znajdziemy ją także w nietypowej zapowiedzi koncertu.Widzimy w niej jak... Duckwrth uczy się polskiego, by zaprosić na swój pierwszy występ w naszym kraju, który już 30 listopada. My na bank tam będziemy, a Wy?INFORMACJE ORGANIZACYJNEData: 30 listopada 2022Drzwi: 19:00Start: 20:30Miejsce: Praga Centrum, WarszawaBILETYhttps://followthestep.com/pl/buy/?rid=2287208https://goingapp.pl/wydarzenie/duckwrth/styczen-2022https://www.eventim.pl/event/duckwrth-praga-centrum-14088999Ostatnie sześć lat było dla Duckwrth'a bardzo pracowite. W tym czasie wydał kilka albumów i mixtape'ów (w tym najświeższe świetne EP "Chrome Bull" z października) oraz kawałek "Start A Riot", nagrany na potrzeby ścieżki dźwiękowej do filmu Spider-Man: Into the Spider-Verse (singiel ma ponad 80 milionów otworzeń na Spotify). Jego numery znalazły się między innymi w reklamach Microsoftu, Amazona czy Apple Music.

Przede wszystkim jednak wciąż rozwijał się jako twórca - jego muzyka to podróż przez gatunkowe kolaże wymykające się ramkom, za to pełne pozytywnej energii. Znajdziemy ją także w nietypowej zapowiedzi koncertu.

Widzimy w niej jak... Duckwrth uczy się polskiego, by zaprosić na swój pierwszy występ w naszym kraju, który już 30 listopada. My na bank tam będziemy, a Wy?

INFORMACJE ORGANIZACYJNE
Data: 30 listopada 2022
Drzwi: 19:00
Start: 20:30
Miejsce: Praga Centrum, Warszawa
BILETY
https://followthestep.com/pl/buy/?rid=2287208
https://goingapp.pl/wydarzenie/duckwrth/styczen-2022
https://www.eventim.pl/event/duckwrth-praga-centrum-14088999

]]>
Najlepszy album na ostatnie dni lata? Mamy czarnego konia...https://popkiller.kingapp.pl/2020-08-24,najlepszy-album-na-ostatnie-dni-lata-mamy-czarnegokoniahttps://popkiller.kingapp.pl/2020-08-24,najlepszy-album-na-ostatnie-dni-lata-mamy-czarnegokoniaAugust 24, 2020, 12:21 pmAdmin stronyPrzed nami ostatnie dni letnich upałów w Polsce, a zanim przyjdzie jesienna plucha staramy się wykorzystać słoneczny vibe jak się da. Z pomocą przychodzi muzyka, która potrafi kreować i nakręcać wakacyjny nastrój jak mało co. A wydany w piątek album może spełnić rolę czarnego konia na sierpniowych playlistach... (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Mowa o "SuperGood" Duckwrtha - Kalifornijczyk nie raz już dał się poznać jako muzyczny kameleon, giętko przemieszczający się między gatunkami, świetnie czujący klimat i nie bojący się nieoczywistych mieszanek. Natomiast jego najnowszy krążek to soczysta funkowo-soulowo-rapowa bomba, która aż tętni od pozytywnej energii i melodii. Artysta jest na naszym radarze od 2016 roku, gdy potrafił przywołać skojarzenia z tak różnymi postaciami jak Andre 3000, Danny Brown czy De La Soul - "SuperGood" jest chyba jednak jego najlepszym i najbardziej dojrzałym wydawnictwem, które kojarzy mi się m.in. z poczynaniami Andersona .Paaka.Mnóstwo funkującej energii, wpadających w ucho harmonii, rozbudowanych aranżacji i kombinacji i zgrabnego skakania po klimatach. Raz jest szybciej, raz wolniej, raz bardziej nowocześnie, a raz retro - ale słucha się tego niezmiennie wybornie. Podróż od retro r&b przez funk, soul czy rap, w sposób wysmakowany, ale i zaraźliwie chwytliwy. Świetny projekt! Próbka poniżej.Przed nami ostatnie dni letnich upałów w Polsce, a zanim przyjdzie jesienna plucha staramy się wykorzystać słoneczny vibe jak się da. Z pomocą przychodzi muzyka, która potrafi kreować i nakręcać wakacyjny nastrój jak mało co. A wydany w piątek album może spełnić rolę czarnego konia na sierpniowych playlistach...

Mowa o "SuperGood" Duckwrtha - Kalifornijczyk nie raz już dał się poznać jako muzyczny kameleon, giętko przemieszczający się między gatunkami, świetnie czujący klimat i nie bojący się nieoczywistych mieszanek. Natomiast jego najnowszy krążek to soczysta funkowo-soulowo-rapowa bomba, która aż tętni od pozytywnej energii i melodii. Artysta jest na naszym radarze od 2016 roku, gdy potrafił przywołać skojarzenia z tak różnymi postaciami jak Andre 3000, Danny Brown czy De La Soul - "SuperGood" jest chyba jednak jego najlepszym i najbardziej dojrzałym wydawnictwem, które kojarzy mi się m.in. z poczynaniami Andersona .Paaka.

Mnóstwo funkującej energii, wpadających w ucho harmonii, rozbudowanych aranżacji i kombinacji i zgrabnego skakania po klimatach. Raz jest szybciej, raz wolniej, raz bardziej nowocześnie, a raz retro - ale słucha się tego niezmiennie wybornie. Podróż od retro r&b przez funk, soul czy rap, w sposób wysmakowany, ale i zaraźliwie chwytliwy. Świetny projekt! Próbka poniżej.

]]>
15 wakacyjnych numerów na każdą okazjęhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-01,15-wakacyjnych-numerow-na-kazdaokazjehttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-01,15-wakacyjnych-numerow-na-kazdaokazjeJuly 13, 2020, 9:45 amIgor WiśniewskiPodobno w życiu pewne są tylko śmierć i podatki. Do tej krótkiej listy można dodać ogólnopolski, dwumiesięczny melanż w Mielnie czy innej Juracie. Wakacje to dla jednych czas odpoczynku, dla innych nieustanna impreza, a jeszcze dla kolejnych sześćdziesiąt dni pracy w upale i skrywania nienawiści do tych dwóch poprzednich. Każdemu jednak przyda się playlista, przy której można się zarówno bawić, wypocząć lub po prostu miło spędzić czas. Taka jak ta.Childish Gambino - Feels Like SummerTrudno nie docenić Donalda Glovera. Niezależnie, czy widzimy go na ekranie, słyszymy jego utwory lub oglądamy teledyski. W Feels Like Summer Childish Gambino serwuje nam solidną dawkę soulu, zręcznie złączonego z nieco psychodelicznym R&B. Całość dopełnia animowany, wyreżyserowany m.in. przez artystę, teledysk, w którym zobaczymy pełen przekrój postaci amerykańskiej popkultury.Ten Typ Mes - Będę na działcePierwsza zasada imprez na działce brzmi: Nie dotykać pomidorów mamy. Mes ze swoją ekipą wjeżdża na działkę z bagażnikiem pełnym zimnych browców browarów, węglem do grilla i witaminami na porannego kaca. Niedoszły dresiarz snuje swoją opowieść na letnim bicie autorstwa Głośnego, opartym na samplu z Samotnej rękawiczki zespołu Ali-Babki.Beastie Boys - (You Gotta) Fight For Your Right (To Party)Do you like parties? Imprezowy hymn Beastie Boys z ich debiutanckiego Licensed To Ill to tykająca bomba. Pełna gitarowych riffów, krzyków i punkowych naleciałości. Fight For Your Right do tej pory potrafi sprawić, że mieszkanie po imprezie będzie wyglądać niemal jak to z teledysku. Warto zaznaczyć, że od premiery tego numeru minęło ponad 30 lat.Łona - Do Ciebie, Aniu, SzłemRaper ze Szczecina wraz z Kabaretem Starszych Panów wyruszył w drogę stanowiącą uniwersalną definicję pojęcia determinacja. Jak inaczej nazwać postawę Łony, tak wytrwale próbującego dotrzeć na Bezrzecze? Finał tej przygody wszyscy znamy, więc tym bardziej należy docenić wysiłki młodego Adama.Bas - TribeDreamville aktualnie jest jedną z najciekawszych ekip na scenie. J. Cole otoczył się oryginalnymi, zróżnicowanymi artystami, a już niedługo usłyszymy ich na trzecim Revenge of the Dreamers. Czekanie może nam zrekompensować chociażby Tribe Basa z gościnnym udziałem Cole'a. Utwór oparty na gitarze zaczerpniętej z Zum-Zum Edu Lobo tworzy taneczny vibe, przy którym każdy potupie nóżką.Deys - Stempel CallKażdy ma kumpla, przy którym jedno piwo równa się siedmiu. Deys z Kartkym wpadli w siedmiu na chatę Kuby Stemplowskiego i przyprawili go o łysinę. Stempel Call to trapowy, zadymiony numer z krainy, gdzie mieszanie używek i drinków jest pożądane, a kace nie istnieją.Luniz - I got 5 on itRefren do I got 5 on it jest równie ikoniczny, co The Sugar Hill Gang i ich Rapper's Delight. Duet z Oakland przy wsparciu Michaela Marshalla stworzył hit, który znalazł się na ich debiutanckim, platynowym albumie. Miłośnicy lat dziewięćdziesiątych już przy pierwszych taktach sięgają po swoje baggy jeansy i dwa rozmiary za duże t-shirty.Jarecki - Ja chcę tylko funkTeraz zapraszamy wszystkich b boys i b girls na parkiet. Klimat jaki udało się osiągnąć Jareckiemu i BRK w Ja chcę tylko funk brzmi jak rodem wyciągnięty z imprez lat 70. Skoczny, pełen energii i instrumentów utwór, przy którym James Brown zacząłby tańczyć jeszcze lepiej niż na swoich koncertach.DUCKWRTH - MICHUUL.Teledysk do tego utwory to poradnik jak tańczyć, by wezwali ekipę ze szpitala psychiatrycznego. Choć nie ma się co dziwić, że DUCKWRTH nie mógł się powstrzymać. Channel Tres i Alexander Spit oddali do dyspozycji rapera skoczny bit z genialnymi syntezatorami i funkowym sznytem. Jared Lee dokonał doskonałego wyboru, pisząc pod taki podkład lovesong.Kuba Knap - Zbyt dziabniętyLecę, chwila, spadam mogłoby znaleźć się w całości w tym zestawieniu. Zbyt dziabnięty to doskonała wizytówka stylu Kuby Knapa w tamtym czasie. Przepita, skacowana i przepalona historia ziomka, który after miesza z beforem, czasami robiąc przerwy na spanie. West coastowy bit autorstwa Surmana świetnie komponuje się ze zbyt dziabniętym Młodym Wilkiem 2013.Kendrick Lamar - King KuntaKing Kunta to kolejna porcja funku z najwyższej półki. Sounwave biorąc na warsztat sample z dyskografii Jamesa Browna, Curtisa Mayfielda czy Ahmada spłodził podkład, który wyrywa z butów. Dodając charyzmę K. Dota otrzymujemy najgorętszy utwór lata 2015 roku.Te-Tris/Soulpete - CienieZeszłe lato, podobnie jak obecne, nie szczędziło nam upałów. Doskonale do pogody fitował projekt Te-Trisa i Soulpete'a - TristeSol. Klasyczne bity Trizaka i Soulpete'a, dopieszczone przez DJ-a Eproma nawet zimą potrafią przypomnieć letnie wieczory. Choć hasło rap do piwka kojarzy się bardziej z BonSoulem, Cienie również doskonale nadają się na posiedzenia z zimnym jasnym pełnym.Polskie Karate - Tak jak trzaOminięcie Polskiego Karate w rankingu melanżowych kawałków byłoby jak podejście do egzaminu na prawo jazdy pod wpływem. Z kolei wyróżnienie W 3 dupy oklepane i nudne. Wśród chwilowego hype'u na tę szaloną grupę, Tak jak trza zostało mocno niedocenione. Świetny funkowy bit z genialną gitarą od Metro, charyzmatyczne zwrotki Igorilli i Jaśka Wygi, bardzo dobry występ Hadesa, a wszystko wzbogacone scratchami od Flipa. Polscy słuchacze powinni się wstydzić za pominięcie tego projektu.O.S.T.R. - Rise Of The SunSłoneczna bomba od O.S.T.R.-a skradła serca słuchaczy już w dniu premiery i nie ma się co dziwić. Niezawodni Killing Skills ze swoim podkładem dali ogromne pole do popisu. DJ-owi Haemowi w kwestii scratchy, Cadillacowi Dale'owi w refrenie i samemu Ostremu, który rzucił tu świetne, techniczne zwrotki.Ice Cube - That New FunkadelicKto by się spodziewał, że Ice Cube przy okazji swojej dziesiątej płyty nadal będzie w stanie czymś zainteresować. That New Funkadelic to imprezowy must play dla każdego fana west coastowych brzmień i miłośników oryginalnego Funkadelic. Jeżeli ten utwór nie rozkręci imprezy, to oznacza, że bez wątpienia należy szybko zmienić lokal.Podobno w życiu pewne są tylko śmierć i podatki. Do tej krótkiej listy można dodać ogólnopolski, dwumiesięczny melanż w Mielnie czy innej Juracie. Wakacje to dla jednych czas odpoczynku, dla innych nieustanna impreza, a jeszcze dla kolejnych sześćdziesiąt dni pracy w upale i skrywania nienawiści do tych dwóch poprzednich. Każdemu jednak przyda się playlista, przy której można się zarówno bawić, wypocząć lub po prostu miło spędzić czas. Taka jak ta.

Childish Gambino - Feels Like Summer

Trudno nie docenić Donalda Glovera. Niezależnie, czy widzimy go na ekranie, słyszymy jego utwory lub oglądamy teledyski. W Feels Like Summer Childish Gambino serwuje nam solidną dawkę soulu, zręcznie złączonego z nieco psychodelicznym R&B. Całość dopełnia animowany, wyreżyserowany m.in. przez artystę, teledysk, w którym zobaczymy pełen przekrój postaci amerykańskiej popkultury.

Ten Typ Mes - Będę na działce

Pierwsza zasada imprez na działce brzmi: Nie dotykać pomidorów mamy. Mes ze swoją ekipą wjeżdża na działkę z bagażnikiem pełnym zimnych browców browarów, węglem do grilla i witaminami na porannego kaca. Niedoszły dresiarz snuje swoją opowieść na letnim bicie autorstwa Głośnego, opartym na samplu z Samotnej rękawiczki zespołu Ali-Babki.

Beastie Boys - (You Gotta) Fight For Your Right (To Party)

Do you like parties? Imprezowy hymn Beastie Boys z ich debiutanckiego Licensed To Ill to tykająca bomba. Pełna gitarowych riffów, krzyków i punkowych naleciałości. Fight For Your Right do tej pory potrafi sprawić, że mieszkanie po imprezie będzie wyglądać niemal jak to z teledysku. Warto zaznaczyć, że od premiery tego numeru minęło ponad 30 lat.

Łona - Do Ciebie, Aniu, Szłem

Raper ze Szczecina wraz z Kabaretem Starszych Panów wyruszył w drogę stanowiącą uniwersalną definicję pojęcia determinacja. Jak inaczej nazwać postawę Łony, tak wytrwale próbującego dotrzeć na Bezrzecze? Finał tej przygody wszyscy znamy, więc tym bardziej należy docenić wysiłki młodego Adama.

Bas - Tribe

Dreamville aktualnie jest jedną z najciekawszych ekip na scenie. J. Cole otoczył się oryginalnymi, zróżnicowanymi artystami, a już niedługo usłyszymy ich na trzecim Revenge of the Dreamers. Czekanie może nam zrekompensować chociażby Tribe Basa z gościnnym udziałem Cole'a. Utwór oparty na gitarze zaczerpniętej z Zum-Zum Edu Lobo tworzy taneczny vibe, przy którym każdy potupie nóżką.

Deys - Stempel Call

Każdy ma kumpla, przy którym jednopiwo równa się siedmiu. Deys z Kartkym wpadli w siedmiu na chatę Kuby Stemplowskiego i przyprawili go o łysinę. Stempel Call to trapowy, zadymiony numer z krainy, gdzie mieszanie używek i drinków jest pożądane, a kace nie istnieją.

Luniz - I got 5 on it

Refren do I got 5 on it jest równie ikoniczny, co The Sugar Hill Gang i ich Rapper's Delight. Duet z Oakland przy wsparciu Michaela Marshalla stworzył hit, który znalazł się na ich debiutanckim, platynowym albumie. Miłośnicy lat dziewięćdziesiątych już przy pierwszych taktach sięgają po swoje baggy jeansy i dwa rozmiary za duże t-shirty.

Jarecki - Ja chcę tylko funk

Teraz zapraszamy wszystkich b boys i b girls na parkiet. Klimat jaki udało się osiągnąć Jareckiemu i BRK w Ja chcę tylko funk brzmi jak rodem wyciągnięty z imprez lat 70. Skoczny, pełen energii i instrumentów utwór, przy którym James Brown zacząłby tańczyć jeszcze lepiej niż na swoich koncertach.

DUCKWRTH - MICHUUL.

Teledysk do tego utwory to poradnik jak tańczyć, by wezwali ekipę ze szpitala psychiatrycznego. Choć nie ma się co dziwić, że DUCKWRTH nie mógł się powstrzymać. Channel Tres i Alexander Spit oddali do dyspozycji rapera skoczny bit z genialnymi syntezatorami i funkowym sznytem. Jared Lee dokonał doskonałego wyboru, pisząc pod taki podkład lovesong.

Kuba Knap - Zbyt dziabnięty

Lecę, chwila, spadam mogłoby znaleźć się w całości w tym zestawieniu. Zbyt dziabnięty to doskonała wizytówka stylu Kuby Knapa w tamtym czasie. Przepita, skacowana i przepalona historia ziomka, który after miesza z beforem, czasami robiąc przerwy na spanie. West coastowy bit autorstwa Surmana świetnie komponuje się ze zbyt dziabniętym Młodym Wilkiem 2013.

Kendrick Lamar - King Kunta

King Kunta  to kolejna porcja funku z najwyższej półki. Sounwave biorąc na warsztat sample z dyskografii Jamesa Browna, Curtisa Mayfielda czy Ahmada spłodził podkład, który wyrywa z butów. Dodając charyzmę K. Dota otrzymujemy najgorętszy utwór lata 2015 roku.

Te-Tris/Soulpete - Cienie

Zeszłe lato, podobnie jak obecne, nie szczędziło nam upałów. Doskonale do pogody fitował projekt Te-Trisa i Soulpete'a - TristeSol. Klasyczne bity Trizaka i Soulpete'a, dopieszczone przez DJ-a Eproma nawet zimą potrafią przypomnieć letnie wieczory. Choć hasło rap do piwka kojarzy się bardziej z BonSoulem, Cienie również doskonale nadają się na posiedzenia z zimnym jasnym pełnym.

Polskie Karate - Tak jak trza

Ominięcie Polskiego Karate w rankingu melanżowych kawałków byłoby jak podejście do egzaminu na prawo jazdy pod wpływem. Z kolei wyróżnienie W 3 dupyoklepane i nudne. Wśród chwilowego hype'u na tę szaloną grupę, Tak jak trza zostało mocno niedocenione. Świetny funkowy bit z genialną gitarą od Metro, charyzmatyczne zwrotki Igorilli i Jaśka Wygi, bardzo dobry występ Hadesa, a wszystko wzbogacone scratchami od Flipa. Polscy słuchacze powinni się wstydzić za pominięcie tego projektu.

O.S.T.R. - Rise Of The Sun

Słoneczna bomba od O.S.T.R.-a skradła serca słuchaczy już w dniu premiery i nie ma się co dziwić. Niezawodni Killing Skills ze swoim podkładem dali ogromne pole do popisu. DJ-owi Haemowi w kwestii scratchy, Cadillacowi Dale'owi w refrenie i samemu Ostremu, który rzucił tu świetne, techniczne zwrotki.

Ice Cube - That New Funkadelic

Kto by się spodziewał, że Ice Cube przy okazji swojej dziesiątej płyty nadal będzie w stanie czymś zainteresować. That New Funkadelic to imprezowy must play dla każdego fana west coastowych brzmień i miłośników oryginalnego Funkadelic. Jeżeli ten utwór nie rozkręci imprezy, to oznacza, że bez wątpienia należy szybko zmienić lokal.

]]>
DUCKWRTH x The Kickdrums „INDICA la ROUX” feat. Miloh Smith - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-04-28,duckwrth-x-the-kickdrums-indica-la-roux-feat-miloh-smith-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-04-28,duckwrth-x-the-kickdrums-indica-la-roux-feat-miloh-smith-teledyskApril 27, 2015, 12:29 amTomasz PrzytułaKalifornijski raper DUCWRTH wraz z brooklyńskim producentem/wokalistą The KickDrums promują swoją wspólną EPkę pt. “Nowhere”. Jeden z numerów pochodzących z tego projektu doczekał się właśnie surrealistycznej wizualizacji, co ciekawe – wyreżyserowanej przez samego rapera. Sprawdźcie ten zakręcony klip, który znajdziecie w rozwinięciu.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23234","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kalifornijski raper DUCWRTH wraz z brooklyńskim producentem/wokalistą The KickDrums promują swoją wspólną EPkę pt. “Nowhere”. Jeden z numerów pochodzących z tego projektu doczekał się  właśnie surrealistycznej wizualizacji, co ciekawe – wyreżyserowanej przez samego rapera. Sprawdźcie ten zakręcony klip, który znajdziecie w rozwinięciu.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23234","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>