popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Lunizhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/27717/LunizNovember 14, 2024, 4:57 ampl_PL © 2024 Admin stronyWSRH i Luniz wspólnie w drugim singlu DJ-a Decksa!https://popkiller.kingapp.pl/2020-08-22,wsrh-i-luniz-wspolnie-w-drugim-singlu-dj-a-decksahttps://popkiller.kingapp.pl/2020-08-22,wsrh-i-luniz-wspolnie-w-drugim-singlu-dj-a-decksaAugust 22, 2020, 11:46 amAdmin stronyHajs/Dough to druga zapowiedź Mixtape 7 DJ Decksa. Tym razem producent postawił na połączenie duet raperów z Oakland, czyli Luniz z WSRH, którą reprezentują Słoń oraz Shellerini. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Luniz to jedna z najbarwniejszych, najbardziej stylowych, zakręconych i kontrowersyjnych formacji na mapie rapu lat '90 - z truskawką na torcie w postaci nierdzewnego "I got 5 on it". Dokładną sylwetkę duetu przybliżaliśmy już w momencie ogłoszenia ich udziału na płycie Decksa. Poznański producent skrzyżował ich za to z innym barwnym duetem z pazurem - WSRH czyli Shellerem i Słoniem. Co z tego wyszło?Ujęcia do klipu Hajs/Dough były kręcone w Polsce oraz Stanach Zjednoczonych. Niestety ze względu na to, że Numskull przebywał w czasie powstawania wideo poza Los Angeles, w wersji teledyskowej utworu pojawia się jeden członek Luniz - Yukmouth. Jednak zarówno na Mixtape 7 jak i na wszystkich platformach streamingowych znajduje się wersja nagrania, w której udziela się pełen skład Luniz.Równocześnie ruszył też preorder "Mixtape vol.7", o którym przeczytacie więcej w naszym dziale Premier Płytowych.Tutaj posłuchacie za to jak na początku naszego wywiadu Ras Kass wspomina współpracę z Decksem i Ostrym przy 1 singlu z "Mixtape'u 7", a poniżej - singiel z Luniz i WSRHHajs/Dough to druga zapowiedź Mixtape 7 DJ Decksa. Tym razem producent postawił na połączenie duet raperów z Oakland, czyli Luniz z WSRH, którą reprezentują Słoń oraz Shellerini.

Luniz to jedna z najbarwniejszych, najbardziej stylowych, zakręconych i kontrowersyjnych formacji na mapie rapu lat '90 - z truskawką na torcie w postaci nierdzewnego "I got 5 on it". Dokładną sylwetkę duetu przybliżaliśmy już w momencie ogłoszenia ich udziału na płycie Decksa.

Poznański producent skrzyżował ich za to z innym barwnym duetem z pazurem - WSRH czyli Shellerem i Słoniem. Co z tego wyszło?

Ujęcia do klipu Hajs/Dough były kręcone w Polsce oraz Stanach Zjednoczonych. Niestety ze względu na to, że Numskull przebywał w czasie powstawania wideo poza Los Angeles, w wersji teledyskowej utworu pojawia się jeden członek Luniz - Yukmouth. Jednak zarówno na Mixtape 7 jak i na wszystkich platformach streamingowych znajduje się wersja nagrania, w której udziela się pełen skład Luniz.

Równocześnie ruszył też preorder "Mixtape vol.7", o którym przeczytacie więcej w naszym dziale Premier Płytowych.

Tutaj posłuchacie za to jak na początku naszego wywiadu Ras Kass wspomina współpracę z Decksem i Ostrym przy 1 singlu z "Mixtape'u 7", a poniżej - singiel z Luniz i WSRH

]]>
15 wakacyjnych numerów na każdą okazjęhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-01,15-wakacyjnych-numerow-na-kazdaokazjehttps://popkiller.kingapp.pl/2019-07-01,15-wakacyjnych-numerow-na-kazdaokazjeJuly 13, 2020, 9:45 amIgor WiśniewskiPodobno w życiu pewne są tylko śmierć i podatki. Do tej krótkiej listy można dodać ogólnopolski, dwumiesięczny melanż w Mielnie czy innej Juracie. Wakacje to dla jednych czas odpoczynku, dla innych nieustanna impreza, a jeszcze dla kolejnych sześćdziesiąt dni pracy w upale i skrywania nienawiści do tych dwóch poprzednich. Każdemu jednak przyda się playlista, przy której można się zarówno bawić, wypocząć lub po prostu miło spędzić czas. Taka jak ta.Childish Gambino - Feels Like SummerTrudno nie docenić Donalda Glovera. Niezależnie, czy widzimy go na ekranie, słyszymy jego utwory lub oglądamy teledyski. W Feels Like Summer Childish Gambino serwuje nam solidną dawkę soulu, zręcznie złączonego z nieco psychodelicznym R&B. Całość dopełnia animowany, wyreżyserowany m.in. przez artystę, teledysk, w którym zobaczymy pełen przekrój postaci amerykańskiej popkultury.Ten Typ Mes - Będę na działcePierwsza zasada imprez na działce brzmi: Nie dotykać pomidorów mamy. Mes ze swoją ekipą wjeżdża na działkę z bagażnikiem pełnym zimnych browców browarów, węglem do grilla i witaminami na porannego kaca. Niedoszły dresiarz snuje swoją opowieść na letnim bicie autorstwa Głośnego, opartym na samplu z Samotnej rękawiczki zespołu Ali-Babki.Beastie Boys - (You Gotta) Fight For Your Right (To Party)Do you like parties? Imprezowy hymn Beastie Boys z ich debiutanckiego Licensed To Ill to tykająca bomba. Pełna gitarowych riffów, krzyków i punkowych naleciałości. Fight For Your Right do tej pory potrafi sprawić, że mieszkanie po imprezie będzie wyglądać niemal jak to z teledysku. Warto zaznaczyć, że od premiery tego numeru minęło ponad 30 lat.Łona - Do Ciebie, Aniu, SzłemRaper ze Szczecina wraz z Kabaretem Starszych Panów wyruszył w drogę stanowiącą uniwersalną definicję pojęcia determinacja. Jak inaczej nazwać postawę Łony, tak wytrwale próbującego dotrzeć na Bezrzecze? Finał tej przygody wszyscy znamy, więc tym bardziej należy docenić wysiłki młodego Adama.Bas - TribeDreamville aktualnie jest jedną z najciekawszych ekip na scenie. J. Cole otoczył się oryginalnymi, zróżnicowanymi artystami, a już niedługo usłyszymy ich na trzecim Revenge of the Dreamers. Czekanie może nam zrekompensować chociażby Tribe Basa z gościnnym udziałem Cole'a. Utwór oparty na gitarze zaczerpniętej z Zum-Zum Edu Lobo tworzy taneczny vibe, przy którym każdy potupie nóżką.Deys - Stempel CallKażdy ma kumpla, przy którym jedno piwo równa się siedmiu. Deys z Kartkym wpadli w siedmiu na chatę Kuby Stemplowskiego i przyprawili go o łysinę. Stempel Call to trapowy, zadymiony numer z krainy, gdzie mieszanie używek i drinków jest pożądane, a kace nie istnieją.Luniz - I got 5 on itRefren do I got 5 on it jest równie ikoniczny, co The Sugar Hill Gang i ich Rapper's Delight. Duet z Oakland przy wsparciu Michaela Marshalla stworzył hit, który znalazł się na ich debiutanckim, platynowym albumie. Miłośnicy lat dziewięćdziesiątych już przy pierwszych taktach sięgają po swoje baggy jeansy i dwa rozmiary za duże t-shirty.Jarecki - Ja chcę tylko funkTeraz zapraszamy wszystkich b boys i b girls na parkiet. Klimat jaki udało się osiągnąć Jareckiemu i BRK w Ja chcę tylko funk brzmi jak rodem wyciągnięty z imprez lat 70. Skoczny, pełen energii i instrumentów utwór, przy którym James Brown zacząłby tańczyć jeszcze lepiej niż na swoich koncertach.DUCKWRTH - MICHUUL.Teledysk do tego utwory to poradnik jak tańczyć, by wezwali ekipę ze szpitala psychiatrycznego. Choć nie ma się co dziwić, że DUCKWRTH nie mógł się powstrzymać. Channel Tres i Alexander Spit oddali do dyspozycji rapera skoczny bit z genialnymi syntezatorami i funkowym sznytem. Jared Lee dokonał doskonałego wyboru, pisząc pod taki podkład lovesong.Kuba Knap - Zbyt dziabniętyLecę, chwila, spadam mogłoby znaleźć się w całości w tym zestawieniu. Zbyt dziabnięty to doskonała wizytówka stylu Kuby Knapa w tamtym czasie. Przepita, skacowana i przepalona historia ziomka, który after miesza z beforem, czasami robiąc przerwy na spanie. West coastowy bit autorstwa Surmana świetnie komponuje się ze zbyt dziabniętym Młodym Wilkiem 2013.Kendrick Lamar - King KuntaKing Kunta to kolejna porcja funku z najwyższej półki. Sounwave biorąc na warsztat sample z dyskografii Jamesa Browna, Curtisa Mayfielda czy Ahmada spłodził podkład, który wyrywa z butów. Dodając charyzmę K. Dota otrzymujemy najgorętszy utwór lata 2015 roku.Te-Tris/Soulpete - CienieZeszłe lato, podobnie jak obecne, nie szczędziło nam upałów. Doskonale do pogody fitował projekt Te-Trisa i Soulpete'a - TristeSol. Klasyczne bity Trizaka i Soulpete'a, dopieszczone przez DJ-a Eproma nawet zimą potrafią przypomnieć letnie wieczory. Choć hasło rap do piwka kojarzy się bardziej z BonSoulem, Cienie również doskonale nadają się na posiedzenia z zimnym jasnym pełnym.Polskie Karate - Tak jak trzaOminięcie Polskiego Karate w rankingu melanżowych kawałków byłoby jak podejście do egzaminu na prawo jazdy pod wpływem. Z kolei wyróżnienie W 3 dupy oklepane i nudne. Wśród chwilowego hype'u na tę szaloną grupę, Tak jak trza zostało mocno niedocenione. Świetny funkowy bit z genialną gitarą od Metro, charyzmatyczne zwrotki Igorilli i Jaśka Wygi, bardzo dobry występ Hadesa, a wszystko wzbogacone scratchami od Flipa. Polscy słuchacze powinni się wstydzić za pominięcie tego projektu.O.S.T.R. - Rise Of The SunSłoneczna bomba od O.S.T.R.-a skradła serca słuchaczy już w dniu premiery i nie ma się co dziwić. Niezawodni Killing Skills ze swoim podkładem dali ogromne pole do popisu. DJ-owi Haemowi w kwestii scratchy, Cadillacowi Dale'owi w refrenie i samemu Ostremu, który rzucił tu świetne, techniczne zwrotki.Ice Cube - That New FunkadelicKto by się spodziewał, że Ice Cube przy okazji swojej dziesiątej płyty nadal będzie w stanie czymś zainteresować. That New Funkadelic to imprezowy must play dla każdego fana west coastowych brzmień i miłośników oryginalnego Funkadelic. Jeżeli ten utwór nie rozkręci imprezy, to oznacza, że bez wątpienia należy szybko zmienić lokal.Podobno w życiu pewne są tylko śmierć i podatki. Do tej krótkiej listy można dodać ogólnopolski, dwumiesięczny melanż w Mielnie czy innej Juracie. Wakacje to dla jednych czas odpoczynku, dla innych nieustanna impreza, a jeszcze dla kolejnych sześćdziesiąt dni pracy w upale i skrywania nienawiści do tych dwóch poprzednich. Każdemu jednak przyda się playlista, przy której można się zarówno bawić, wypocząć lub po prostu miło spędzić czas. Taka jak ta.

Childish Gambino - Feels Like Summer

Trudno nie docenić Donalda Glovera. Niezależnie, czy widzimy go na ekranie, słyszymy jego utwory lub oglądamy teledyski. W Feels Like Summer Childish Gambino serwuje nam solidną dawkę soulu, zręcznie złączonego z nieco psychodelicznym R&B. Całość dopełnia animowany, wyreżyserowany m.in. przez artystę, teledysk, w którym zobaczymy pełen przekrój postaci amerykańskiej popkultury.

Ten Typ Mes - Będę na działce

Pierwsza zasada imprez na działce brzmi: Nie dotykać pomidorów mamy. Mes ze swoją ekipą wjeżdża na działkę z bagażnikiem pełnym zimnych browców browarów, węglem do grilla i witaminami na porannego kaca. Niedoszły dresiarz snuje swoją opowieść na letnim bicie autorstwa Głośnego, opartym na samplu z Samotnej rękawiczki zespołu Ali-Babki.

Beastie Boys - (You Gotta) Fight For Your Right (To Party)

Do you like parties? Imprezowy hymn Beastie Boys z ich debiutanckiego Licensed To Ill to tykająca bomba. Pełna gitarowych riffów, krzyków i punkowych naleciałości. Fight For Your Right do tej pory potrafi sprawić, że mieszkanie po imprezie będzie wyglądać niemal jak to z teledysku. Warto zaznaczyć, że od premiery tego numeru minęło ponad 30 lat.

Łona - Do Ciebie, Aniu, Szłem

Raper ze Szczecina wraz z Kabaretem Starszych Panów wyruszył w drogę stanowiącą uniwersalną definicję pojęcia determinacja. Jak inaczej nazwać postawę Łony, tak wytrwale próbującego dotrzeć na Bezrzecze? Finał tej przygody wszyscy znamy, więc tym bardziej należy docenić wysiłki młodego Adama.

Bas - Tribe

Dreamville aktualnie jest jedną z najciekawszych ekip na scenie. J. Cole otoczył się oryginalnymi, zróżnicowanymi artystami, a już niedługo usłyszymy ich na trzecim Revenge of the Dreamers. Czekanie może nam zrekompensować chociażby Tribe Basa z gościnnym udziałem Cole'a. Utwór oparty na gitarze zaczerpniętej z Zum-Zum Edu Lobo tworzy taneczny vibe, przy którym każdy potupie nóżką.

Deys - Stempel Call

Każdy ma kumpla, przy którym jednopiwo równa się siedmiu. Deys z Kartkym wpadli w siedmiu na chatę Kuby Stemplowskiego i przyprawili go o łysinę. Stempel Call to trapowy, zadymiony numer z krainy, gdzie mieszanie używek i drinków jest pożądane, a kace nie istnieją.

Luniz - I got 5 on it

Refren do I got 5 on it jest równie ikoniczny, co The Sugar Hill Gang i ich Rapper's Delight. Duet z Oakland przy wsparciu Michaela Marshalla stworzył hit, który znalazł się na ich debiutanckim, platynowym albumie. Miłośnicy lat dziewięćdziesiątych już przy pierwszych taktach sięgają po swoje baggy jeansy i dwa rozmiary za duże t-shirty.

Jarecki - Ja chcę tylko funk

Teraz zapraszamy wszystkich b boys i b girls na parkiet. Klimat jaki udało się osiągnąć Jareckiemu i BRK w Ja chcę tylko funk brzmi jak rodem wyciągnięty z imprez lat 70. Skoczny, pełen energii i instrumentów utwór, przy którym James Brown zacząłby tańczyć jeszcze lepiej niż na swoich koncertach.

DUCKWRTH - MICHUUL.

Teledysk do tego utwory to poradnik jak tańczyć, by wezwali ekipę ze szpitala psychiatrycznego. Choć nie ma się co dziwić, że DUCKWRTH nie mógł się powstrzymać. Channel Tres i Alexander Spit oddali do dyspozycji rapera skoczny bit z genialnymi syntezatorami i funkowym sznytem. Jared Lee dokonał doskonałego wyboru, pisząc pod taki podkład lovesong.

Kuba Knap - Zbyt dziabnięty

Lecę, chwila, spadam mogłoby znaleźć się w całości w tym zestawieniu. Zbyt dziabnięty to doskonała wizytówka stylu Kuby Knapa w tamtym czasie. Przepita, skacowana i przepalona historia ziomka, który after miesza z beforem, czasami robiąc przerwy na spanie. West coastowy bit autorstwa Surmana świetnie komponuje się ze zbyt dziabniętym Młodym Wilkiem 2013.

Kendrick Lamar - King Kunta

King Kunta  to kolejna porcja funku z najwyższej półki. Sounwave biorąc na warsztat sample z dyskografii Jamesa Browna, Curtisa Mayfielda czy Ahmada spłodził podkład, który wyrywa z butów. Dodając charyzmę K. Dota otrzymujemy najgorętszy utwór lata 2015 roku.

Te-Tris/Soulpete - Cienie

Zeszłe lato, podobnie jak obecne, nie szczędziło nam upałów. Doskonale do pogody fitował projekt Te-Trisa i Soulpete'a - TristeSol. Klasyczne bity Trizaka i Soulpete'a, dopieszczone przez DJ-a Eproma nawet zimą potrafią przypomnieć letnie wieczory. Choć hasło rap do piwka kojarzy się bardziej z BonSoulem, Cienie również doskonale nadają się na posiedzenia z zimnym jasnym pełnym.

Polskie Karate - Tak jak trza

Ominięcie Polskiego Karate w rankingu melanżowych kawałków byłoby jak podejście do egzaminu na prawo jazdy pod wpływem. Z kolei wyróżnienie W 3 dupyoklepane i nudne. Wśród chwilowego hype'u na tę szaloną grupę, Tak jak trza zostało mocno niedocenione. Świetny funkowy bit z genialną gitarą od Metro, charyzmatyczne zwrotki Igorilli i Jaśka Wygi, bardzo dobry występ Hadesa, a wszystko wzbogacone scratchami od Flipa. Polscy słuchacze powinni się wstydzić za pominięcie tego projektu.

O.S.T.R. - Rise Of The Sun

Słoneczna bomba od O.S.T.R.-a skradła serca słuchaczy już w dniu premiery i nie ma się co dziwić. Niezawodni Killing Skills ze swoim podkładem dali ogromne pole do popisu. DJ-owi Haemowi w kwestii scratchy, Cadillacowi Dale'owi w refrenie i samemu Ostremu, który rzucił tu świetne, techniczne zwrotki.

Ice Cube - That New Funkadelic

Kto by się spodziewał, że Ice Cube przy okazji swojej dziesiątej płyty nadal będzie w stanie czymś zainteresować. That New Funkadelic to imprezowy must play dla każdego fana west coastowych brzmień i miłośników oryginalnego Funkadelic. Jeżeli ten utwór nie rozkręci imprezy, to oznacza, że bez wątpienia należy szybko zmienić lokal.

]]>
Luniz - kim są wyjątkowi goście DJ-a Decksa?https://popkiller.kingapp.pl/2019-05-14,luniz-kim-sa-wyjatkowi-goscie-dj-a-decksahttps://popkiller.kingapp.pl/2019-05-14,luniz-kim-sa-wyjatkowi-goscie-dj-a-decksaMay 13, 2019, 7:15 pmAdmin stronyKilka dni temu DJ Decks ujawnił, że na jego nadchodzącym "Mixtape Vol.7 (Dziedzictwo)" pojawi się kalifornijski duet Luniz. To kolejny mocny gość po Mr. Capone-E, Ras Kassie i O.S.T.R. - do tego gość wyjątkowo barwny, mający na koncie multiplatynowe nagrania. Pod info wrzuconym przez Decksa pojawiła się lawina propsów od polskich raperów z różnych miast i muzycznych stylistyk - o co chodzi i dlaczego ten featuring to rzeczywiście duże wow?Jest rok 1995. Wydaje się, że - królujący jeszcze nie tak dawno - Zachód przeżywa kryzys świeżości i popularności. Dla odmiany na Wschodzie wychodzą kolejne klasyki, ugruntowujące pozycję Nowego Jorku. I wtedy z debiutanckim materiałem atakuje zwariowany i niepodrabialny duet z Oakland, spychając ze szczytu list Michaela Jacksona swoim hiciorem "I Got 5 On It" i - w pięknym stylu - zgarniając platynę. Spytacie pewnie co takiego było w twórczości Luniz, że każdy szanujący się fan musiał zwrócić na nią uwagę?A powodów było naprawdę wiele. Po pierwsze - wyobraźcie sobie dwóch przejaranych, wykręconych i charyzmatycznych typów, którzy - osadzając się w mimo wszystko gangsterskiej stylistyce - nawiązują nazwą do kreskówek (pierwotna nazwa to Luni Tunz) a za "maskotkę" wybierają sobie groźnie wyglądający i uzbrojony w guna... Kondom?! No właśnie. Do tego cały materiał (włącznie z nazwą) opierają na przedziwnym slangu, do którego zamieszczają w książeczce do "Operation Stackola" specjalny słowniczek, żeby słuchacz nie czuł się całkiem zagubiony.W tym oto słowniczku możemy przeczytać, że słowo Luniz oznacza "szaloną i komiczną dziką stronę gangsta-rapu bez żadnego hejtingu". I to chyba najlepszy opis - bo poza całą nazwą, ideologią i otoczką, szalona jest też twórczość, co słychać już po niesamowicie hitowym singlu. Wpadający w ucho, funkujący vibe, nawiązujący trochę do G-funku, ale będący jednak czymś nowym i świeżym. Bangery w klimatach Bay Area, a obok nich niesamowicie luźne i chilloutowe numery, definiujące określenie laid-back. Tematyka jaskrawie przekoloryzowująca twardą i ciężką gangsterkę z L.A., opowiadająca o graczach, hejterach, kasie, laskach, używkach i konfliktach z policją. Ale czy potrafilibyście potraktować to wszystko na poważnie, jeśli z okładki groźnie spoglądałaby na was bezwględna prezerwatywa? Tacy właśnie byli - i są nadal - Yukmouth i Numskull, a ich kolejne projekty nadal wyrózniają się na tle reszty.Debiut jest tylko jeden, a ten duet zaliczył go w naprawdę wielki sposób. Zaskakując całe środowisko, ustawiając Oakland jako ważne miejsce na westcoastowej scenie, tworząc niepodrabialny i wykręcony image, a do tego wzmacniając go tym, co najważniejsze - czyli znakomitą muzyką, w towarzystwie takich graczy, jak Richie Rich, Dru Down czy Shock G. "I Got 5 On It" znacie z pewnością, czekając na efekty pracy z Decksem polecamy zapoznać się z resztą, od wspólnych krążków po solowe działania Yukmoutha (włącznie ze Złotym solowym debiutem) oraz jego kooperacyjne projekty takie jak Thug Lordz z C-Bo.[[{"fid":"52096","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"52097","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"52098","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]Kilka dni temu DJ Decks ujawnił, że na jego nadchodzącym "Mixtape Vol.7 (Dziedzictwo)" pojawi się kalifornijski duet Luniz. To kolejny mocny gość po Mr. Capone-E, Ras Kassie i O.S.T.R. - do tego gość wyjątkowo barwny, mający na koncie multiplatynowe nagrania. Pod info wrzuconym przez Decksa pojawiła się lawina propsów od polskich raperów z różnych miast i muzycznych stylistyk - o co chodzi i dlaczego ten featuring to rzeczywiście duże wow?

Jest rok 1995. Wydaje się, że - królujący jeszcze nie tak dawno - Zachód przeżywa kryzys świeżości i popularności. Dla odmiany na Wschodzie wychodzą kolejne klasyki, ugruntowujące pozycję Nowego Jorku.
I wtedy z debiutanckim materiałem atakuje zwariowany i niepodrabialny duet z Oakland, spychając ze szczytu list Michaela Jacksona swoim hiciorem "I Got 5 On It" i - w pięknym stylu - zgarniając platynę. Spytacie pewnie co takiego było w twórczości Luniz, że każdy szanujący się fan musiał zwrócić na nią uwagę?

A powodów było naprawdę wiele. Po pierwsze - wyobraźcie sobie dwóch przejaranych, wykręconych i charyzmatycznych typów, którzy - osadzając się w mimo wszystko gangsterskiej stylistyce - nawiązują nazwą do kreskówek (pierwotna nazwa to Luni Tunz) a za "maskotkę" wybierają sobie groźnie wyglądający i uzbrojony w guna... Kondom?! No właśnie. Do tego cały materiał (włącznie z nazwą) opierają na przedziwnym slangu, do którego zamieszczają w książeczce do "Operation Stackola" specjalny słowniczek, żeby słuchacz nie czuł się całkiem zagubiony.

W tym oto słowniczku możemy przeczytać, że słowo Luniz oznacza "szaloną i komiczną dziką stronę gangsta-rapu bez żadnego hejtingu". I to chyba najlepszy opis - bo poza całą nazwą, ideologią i otoczką, szalona jest też twórczość, co słychać już po niesamowicie hitowym singlu. Wpadający w ucho, funkujący vibe, nawiązujący trochę do G-funku, ale będący jednak czymś nowym i świeżym. Bangery w klimatach Bay Area, a obok nich niesamowicie luźne i chilloutowe numery, definiujące określenie laid-back. Tematyka jaskrawie przekoloryzowująca twardą i ciężką gangsterkę z L.A., opowiadająca o graczach, hejterach, kasie, laskach, używkach i konfliktach z policją. Ale czy potrafilibyście potraktować to wszystko na poważnie, jeśli z okładki groźnie spoglądałaby na was bezwględna prezerwatywa? Tacy właśnie byli - i są nadal - Yukmouth i Numskull, a ich kolejne projekty nadal wyrózniają się na tle reszty.

Debiut jest tylko jeden, a ten duet zaliczył go w naprawdę wielki sposób. Zaskakując całe środowisko, ustawiając Oakland jako ważne miejsce na westcoastowej scenie, tworząc niepodrabialny i wykręcony image, a do tego wzmacniając go tym, co najważniejsze - czyli znakomitą muzyką, w towarzystwie takich graczy, jak Richie Rich, Dru Down czy Shock G. "I Got 5 On It" znacie z pewnością, czekając na efekty pracy z Decksem polecamy zapoznać się z resztą, od wspólnych krążków po solowe działania Yukmoutha (włącznie ze Złotym solowym debiutem) oraz jego kooperacyjne projekty takie jak Thug Lordz z C-Bo.

[[{"fid":"52096","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"52097","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"52098","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

]]>
Yukmouth "2Pac zginął przez swoją lojalność wobec Death Row"https://popkiller.kingapp.pl/2017-07-29,yukmouth-2pac-zginal-przez-swoja-lojalnosc-wobec-death-rowhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-07-29,yukmouth-2pac-zginal-przez-swoja-lojalnosc-wobec-death-rowJuly 30, 2017, 10:28 amMarcin NataliCzerwcowa premiera kinowej biografii Tupaca Shakura "All Eyez On Me" na nowo ożywiła dyskusje wokół wielu kontrowersji wciąż otaczających postać legendarnego rapera. Nie tak dawno pisaliśmy o wywiadzie, w którym Treach z Naughty By Nature tłumaczył, że Biggie nie wrobił 2Paca, zdradzał szczegóły odnośnie otoczenia Bad Boy i wyjaśniał, skąd wziął się cały beef między dawnymi przyjaciółmi. W tym tygodniu ukazał się natomiast nowy wywiad z Yukmouthem, 1/2 grupy Luniz najlepiej znanej z hitu "I Got 5 On It" z 1995 roku. Pochodzący z Oakland raper i dobry przyjaciel Paca ciekawie i wyczerpująco wypowiedział się o związku beefu między Bad Boy a Death Row z zabójstwem Paca w Vegas, ulicznych powiązaniach zabójców 2Paca i tym, jak lojalność Paca doprowadziła do jego śmierci. Opisał także relacje łączące twórcę "Me Against The World" z szefem Death Row, Suge Knightem.Fragment wywiadu:ITS AGTV: Czy rzeczywiście istniało wtedy tak wielkie zagrożenie, że czułeś, że ci dwaj - 2Pac i Biggie, mogą się pozabijać?Yukmouth: Ja nie widziałem takiego zagrożenia. Stwarzali je raczej ludzie, którzy trzymali się z ich ekipami, pochodzący często z innych rejonów. Pac powiedział nawet Outlawz, że nie chciał, aby nic złego spotkało Biggiego czy Puffa, chciał tylko "zamordować ich" na mikrofonie. Pac nigdy nie myślał nawet o przenoszeniu tego na poziom ulicznego beefu, strzelaniu do nich itd. Beef, w który wplątał się Pac w Vegas, to był jednak typowo uliczny beef, nie miał nic wspólnego z... To znaczy po części miał, bo wiadomo było o nagrodzie pieniężnej [którą oferował Puff] dla tych, którzy zdobędą dla nich łańcuch Death Row [ponoć Puff potrzebował go do teledysku - przyp. red.]. Ale nie miało to żadnego związku z Biggiem, chodziło o łańcuch. Także Pac i Biggie sami nie przenieśliby tego na ten poziom, zrobiły to za nich ulice... Straciliśmy przez to dwóch z najlepszych MC's w historii, bez dwóch zdań.Czy widziałeś może film dokumentalny "Murder Rap"?Yukmouth: Wydaje mi się, że tak. Widziałem chyba każdy dokument o Pacu i Biggiem, jaki kiedykolwiek powstał. W tym filmie zawarte jest wyznanie Keefe D... [jeden z czterech członków Crips, którzy brali udział w zamachu na 2Paca w Las Vegas]Yukmouth: Tak, tak, OG Boss - Keefe D był starszym stażem gangsterem z tamtej ekipy. Jeśli mówi, że zrobili swoje, to zrobili to, to był odwet. Jeśli chodzi o Orlando Andersona [zabójcę 2Paca], to na ulicy wiadomo było, że to żaden frajer, był dobrze znany. Kiedy zadzwonił do L.A. i ludzie usłyszeli, że ktoś na niego napadł [chodzi o sytuację, kiedy 2Pac z ekipą napadli na Andersona w MGM w Las Vegas - przyp, red,], wiadomo było, że nie odpuści. Każdy wiedział, że coś się święci. Tak, ani on ani jego wujek Keefe D nie należeli go gości, z którymi chciałbyś zadzierać. To byli prawdziwi uliczni Crips z Compton, nie pogrywali sobie. Rzecz w tym, że Pac cechował się wielką lojalnością. Wszyscy myślą, że zaczął tak o zgrywać gangstera, a on po prostu był lojalny wobec Suge'a Knighta. Suge wyciągnął go z więzienia, gdy wszyscy inni zatrzasnęli przed nim drzwi i przestali odbierać telefony. Pac sprzedał multum płyt, zdobył wielokrotną platynę dla [wytwórni] Interscope, a te sukinsyny przestały odbierać od niego telefony. Także gdy Suge przybył na ratunek, Pac myślał w kategoriach "Co mogę zrobić, aby odwdzięczyć się temu człowiekowi?", kumasz. Także jeśli cokolwiek działo się na niekorzyść Death Row, Pac się angażował. To samo miało w przypadku tego łańcucha Death Row - mimo, że w końcu nie udało się [Orlando Andersonowi] go zdobyć, kiedy Pac usłyszał od kolesia z Death Row "To ten frajer, który chciał mi ukraść łańcuch", potraktował to jako disrespekt dla Death Row, jego nowej rodziny, i wkroczył do akcji. Cała ta bójka [w MGM Grand w Las Vegas - odwetem za którą było zastrzelenie Paca przez Andersona - przyp. red.] wynikła z lojalności 2Paca, nie dlatego, że chciał zgrywać gangstera - także wyrzućmy tę hipotezę przez okno. Koniec końców, Pac nie był nigdy gangsterem, miał z nimi powiązania i trzymał się z nimi, czuł lojalność, ale nie był żadnym Bloodem Piru, w życiu. Pac był po prostu lojalnym gościem, bardzo lojalnym wobec Suge'a, dlatego poruszał się tak, a nie inaczej. To wszystko powiedzieli mi Outlawz, jego ekipa, nie wymyślam tutaj nic na poczekaniu, to informacje z pierwszej ręki. Pac był lojalny wobec Suge'a, miał dla niego miłość z prostej przyczyny - dlatego, że Suge wyciągnął go z więzienia wpłacając kaucję, a od razu jak Pac wyszedł, dał mu kupę kasy, zatroszczył się o jego mamę [Afeni]. Zrobił wszystko to, co obiecał, a nawet więcej. Pac szukał sposobów, aby spłacić dług wdzięczności dla Suge'a, reprezentowanie Death Row było jednym z nich.Pod spodem pełen wywiad z Yukmouthem:A także tribute Yukmoutha dla 2Paca "Still Ballin", który znalazł się na jego płycie "Thugged Out: The Albulation", wydanej w 1998 roku.Wszyscy znający dyskografię Paca powinni skojarzyć od razu nawiązanie do klasycznego "Str8 Ballin'" z płyty "Thug Life", opartego na tej samej melodii.Przypominamy też wersję, w której Pac rapował praktycznie ten sam tekst na innym bicie - czyli "I'm Gettin' Money" - tutaj w wersji oryginalnej. Na płycie "R U Still Down" pojawił się remix na innym bicie.Czerwcowa premiera kinowej biografii Tupaca Shakura "All Eyez On Me" na nowo ożywiła dyskusje wokół wielu kontrowersji wciąż otaczających postać legendarnego rapera. Nie tak dawno pisaliśmy o wywiadzie, w którym Treach z Naughty By Nature tłumaczył, że Biggie nie wrobił 2Paca, zdradzał szczegóły odnośnie otoczenia Bad Boy i wyjaśniał, skąd wziął się cały beef między dawnymi przyjaciółmi.

W tym tygodniu ukazał się natomiast nowy wywiad z Yukmouthem, 1/2 grupy Luniz najlepiej znanej z hitu "I Got 5 On It" z 1995 roku. Pochodzący z Oakland raper i dobry przyjaciel Paca ciekawie i wyczerpująco wypowiedział się o związku beefu między Bad Boy a Death Row z zabójstwem Paca w Vegas, ulicznych powiązaniach zabójców 2Paca i tym, jak lojalność Paca doprowadziła do jego śmierci. Opisał także relacje łączące twórcę "Me Against The World" z szefem Death Row, Suge Knightem.

Fragment wywiadu:

ITS AGTV: Czy rzeczywiście istniało wtedy tak wielkie zagrożenie, że czułeś, że ci dwaj - 2Pac i Biggie, mogą się pozabijać?

Yukmouth:Ja nie widziałem takiego zagrożenia. Stwarzali je raczej ludzie, którzy trzymali się z ich ekipami, pochodzący często z innych rejonów. Pac powiedział nawet Outlawz, że nie chciał, aby nic złego spotkało Biggiego czy Puffa, chciał tylko "zamordować ich" na mikrofonie. Pac nigdy nie myślał nawet o przenoszeniu tego na poziom ulicznego beefu, strzelaniu do nich itd. Beef, w który wplątał się Pac w Vegas, to był jednak typowo uliczny beef, nie miał nic wspólnego z... To znaczy po części miał, bo wiadomo było o nagrodzie pieniężnej [którą oferował Puff] dla tych, którzy zdobędą dla nich łańcuch Death Row [ponoć Puff potrzebował go do teledysku - przyp. red.]. Ale nie miało to żadnego związku z Biggiem, chodziło o łańcuch. Także Pac i Biggie sami nie przenieśliby tego na ten poziom, zrobiły to za nich ulice... Straciliśmy przez to dwóch z najlepszych MC's w historii, bez dwóch zdań.

Czy widziałeś może film dokumentalny "Murder Rap"?

Yukmouth: Wydaje mi się, że tak. Widziałem chyba każdy dokument o Pacu i Biggiem, jaki kiedykolwiek powstał.

W tym filmie zawarte jest wyznanie Keefe D... [jeden z czterech członków Crips, którzy brali udział w zamachu na 2Paca w Las Vegas]

Yukmouth: Tak, tak, OG Boss - Keefe D był starszym stażem gangsterem z tamtej ekipy. Jeśli mówi, że zrobili swoje, to zrobili to, to był odwet. Jeśli chodzi o Orlando Andersona [zabójcę 2Paca], to na ulicy wiadomo było, że to żaden frajer, był dobrze znany. Kiedy zadzwonił do L.A. i ludzie usłyszeli, że ktoś na niego napadł [chodzi o sytuację, kiedy 2Pac z ekipą napadli na Andersona w MGM w Las Vegas - przyp, red,], wiadomo było, że nie odpuści. Każdy wiedział, że coś się święci. Tak, ani on ani jego wujek Keefe D nie należeli go gości, z którymi chciałbyś zadzierać. To byli prawdziwi uliczni Crips z Compton, nie pogrywali sobie.

Rzecz w tym, że Pac cechował się wielką lojalnością. Wszyscy myślą, że zaczął tak o zgrywać gangstera, a on po prostu był lojalny wobec Suge'a Knighta. Suge wyciągnął go z więzienia, gdy wszyscy inni zatrzasnęli przed nim drzwi i przestali odbierać telefony. Pac sprzedał multum płyt, zdobył wielokrotną platynę dla [wytwórni] Interscope, a te sukinsyny przestały odbierać od niego telefony. Także gdy Suge przybył na ratunek, Pac myślał w kategoriach "Co mogę zrobić, aby odwdzięczyć się temu człowiekowi?", kumasz. Także jeśli cokolwiek działo się na niekorzyść Death Row, Pac się angażował. To samo miało w przypadku tego łańcucha Death Row - mimo, że w końcu nie udało się [Orlando Andersonowi] go zdobyć, kiedy Pac usłyszał od kolesia z Death Row "To ten frajer, który chciał mi ukraść łańcuch", potraktował to jako disrespekt dla Death Row, jego nowej rodziny, i wkroczył do akcji. Cała ta bójka [w MGM Grand w Las Vegas - odwetem za którą było zastrzelenie Paca przez Andersona - przyp. red.] wynikła z lojalności 2Paca, nie dlatego, że chciał zgrywać gangstera - także wyrzućmy tę hipotezę przez okno.

Koniec końców, Pac nie był nigdy gangsterem, miał z nimi powiązania i trzymał się z nimi, czuł lojalność, ale nie był żadnym Bloodem Piru, w życiu.

Pac był po prostu lojalnym gościem, bardzo lojalnym wobec Suge'a, dlatego poruszał się tak, a nie inaczej. To wszystko powiedzieli mi Outlawz, jego ekipa, nie wymyślam tutaj nic na poczekaniu, to informacje z pierwszej ręki. Pac był lojalny wobec Suge'a, miał dla niego miłość z prostej przyczyny - dlatego, że Suge wyciągnął go z więzienia wpłacając kaucję, a od razu jak Pac wyszedł, dał mu kupę kasy, zatroszczył się o jego mamę [Afeni]. Zrobił wszystko to, co obiecał, a nawet więcej. Pac szukał sposobów, aby spłacić dług wdzięczności dla Suge'a, reprezentowanie Death Row było jednym z nich.

Pod spodem pełen wywiad z Yukmouthem:


A także tribute Yukmoutha dla 2Paca "Still Ballin", który znalazł się na jego płycie "Thugged Out: The Albulation", wydanej w 1998 roku.

Wszyscy znający dyskografię Paca powinni skojarzyć od razu nawiązanie do klasycznego "Str8 Ballin'" z płyty "Thug Life", opartego na tej samej melodii.

Przypominamy też wersję, w której Pac rapował praktycznie ten sam tekst na innym bicie - czyli "I'm Gettin' Money" - tutaj w wersji oryginalnej. Na płycie "R U Still Down" pojawił się remix na innym bicie.

]]>
Video Dnia: Luniz "Still"https://popkiller.kingapp.pl/2015-04-20,video-dnia-luniz-stillhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-04-20,video-dnia-luniz-stillApril 19, 2015, 8:31 pmPaweł MiedzielecDlaczego: Reunion Luniz po kilkunastu latach nieobecności odbił się szerokim echem nie tylko na zachodnim wybrzeżu a kawałek "Still" to odpowiedź dwójki Yukmouth-Numskull na wszystkie pytania odnośnie beefu i wzajemnych relacji obu panów, które pozostawały przez ponad dekadę czasu bez odpowiedzi... Da Luniz are back!Dlaczego: Reunion Luniz po kilkunastu latach nieobecności odbił się szerokim echem nie tylko na zachodnim wybrzeżu a kawałek "Still" to odpowiedź dwójki Yukmouth-Numskull na wszystkie pytania odnośnie beefu i wzajemnych relacji obu panów, które pozostawały przez ponad dekadę czasu bez odpowiedzi... Da Luniz are back!

]]>
Luniz - "High Timez", czyli rozgrzewka przed "Operation Stackola 2"!https://popkiller.kingapp.pl/2015-04-15,luniz-high-timez-czyli-rozgrzewka-przed-operation-stackola-2https://popkiller.kingapp.pl/2015-04-15,luniz-high-timez-czyli-rozgrzewka-przed-operation-stackola-2April 14, 2015, 8:44 pmPaweł MiedzielecJakiś czas temu informowałem was o pojednaniu na linii Yukmouth-Numskull oraz pracach nad follow-up'em klasycznego albumu "Operation Stackola". To jednak nie koniec rewelacji na temat powrotu Luniz - okazuje się, że zanim otrzymamy wyczekiwany sequel chłopaki na rozgrzewkę zaserwują nam płytę "High Timez", która ukaże się na rynku już w następny wtorek!"High Timez to album specjalnie na 20 kwietnia - nie jest to mixtape" - mówił Yukmouth podczas wywiadu w Murder Master Music Show. "Połowę materiału udostępnimy za darmo przez Datpiff, ale na płycie będzie łącznie 16 kawałków ze skitami itp. Mamy też specjalną wersję na iTunes, na której znajdą się jakieś 22, 23 numery. To nowa era, w której musisz udostępnić słuchaczom coś za darmo żeby w ogóle chcieli cię wesprzeć. My celebrujemy nasz powrót po prawie 15 latach, więc pomyśleliśmy - dlaczego nie dać by słuchaczom czegoś za free? Niech wiedzą, że wróciliśmy i sięgną po cały album.""To naprawdę dobry album" - dodał Numskull. "Fani czekali na powrót Luniz i myślę, że dajemy im dokładnie to czego chcieli. Wszyscy tutaj jarają, więc dlaczego mielibyśmy im nie dać kawałków o jaraniu?" Pytani o porównanie najnowszego krążka z poprzednimi albumami odparli: "Nie ma porównania - to zupełnie nowy album. Usłyszysz na nim różne oblicza Luniz - uliczne, zjarane, śmieszne. To naprawdę świetny album." Na "High Timez" gościnnie pojawią się m.in. B-Real, Ras Kass, B-Legit oraz Dru Down. Obaj raperzy twierdzą, że do wydania nowej muzyki spod szyldu Luniz zmusiła ich głównie obecna sytuacja w przemyśle muzycznym:"Kiedy wyszedłem z więzienia i usłyszałem to gówno lecące w radiu pomyślałem sobie tylko - musimy zacząć działać jak najszybciej" - powiedział Numskull. Swoje trzy grosze do obecnej kondycji hip-hopu wtrącił również Yukmouth: "W tej chwili raperzy nie mają żadnej tożsamości - kiedy słuchasz ich kawałków to nawet nie wiesz skąd pochodzą. Masz gości z Nowego Jorku nawijających pod południowe bity i gości z południa nawijających pod brzmienie Bay Area. Nikt nawet nie wspomina o tym, jaką dzielnicę czy region reprezentuje. W ich rapie nie ma żadnej historii - tylko kupa klubowego gówna i nawijania o pierdołach. Dlatego chcemy wnieść trochę świeżego powietrza swoim materiałem i wrócić do korzeni."Poniżej wrzucamy do odsłuchu singiel promujący materiał, czyli numer "Still" wyprodukowany przez ekipę The Mekanix, która odpowiada za brzmienie większości utworów na płycie - jak wam się podoba?Jakiś czas temu informowałem was o pojednaniu na linii Yukmouth-Numskull oraz pracach nad follow-up'em klasycznego albumu "Operation Stackola". To jednak nie koniec rewelacji na temat powrotu Luniz - okazuje się, że zanim otrzymamy wyczekiwany sequel chłopaki na rozgrzewkę zaserwują nam płytę "High Timez", która ukaże się na rynku już w następny wtorek!

"High Timez to album specjalnie na 20 kwietnia - nie jest to mixtape" - mówił Yukmouth podczas wywiadu w Murder Master Music Show. "Połowę materiału udostępnimy za darmo przez Datpiff, ale na płycie będzie łącznie 16 kawałków ze skitami itp. Mamy też specjalną wersję na iTunes, na której znajdą się jakieś 22, 23 numery. To nowa era, w której musisz udostępnić słuchaczom coś za darmo żeby w ogóle chcieli cię wesprzeć. My celebrujemy nasz powrót po prawie 15 latach, więc pomyśleliśmy - dlaczego nie dać by słuchaczom czegoś za free? Niech wiedzą, że wróciliśmy i sięgną po cały album."

"To naprawdę dobry album" - dodał Numskull. "Fani czekali na powrót Luniz i myślę, że dajemy im dokładnie to czego chcieli. Wszyscy tutaj jarają, więc dlaczego mielibyśmy im nie dać kawałków o jaraniu?"
 
Pytani o porównanie najnowszego krążka z poprzednimi albumami odparli:
 
"Nie ma porównania - to zupełnie nowy album. Usłyszysz na nim różne oblicza Luniz - uliczne, zjarane, śmieszne. To naprawdę świetny album."
 

Na "High Timez" gościnnie pojawią się m.in. B-Real, Ras Kass, B-Legit oraz Dru Down. Obaj raperzy twierdzą, że do wydania nowej muzyki spod szyldu Luniz zmusiła ich głównie obecna sytuacja w przemyśle muzycznym:

"Kiedy wyszedłem z więzienia i usłyszałem to gówno lecące w radiu pomyślałem sobie tylko - musimy zacząć działać jak najszybciej" - powiedział Numskull. Swoje trzy grosze do obecnej kondycji hip-hopu wtrącił również Yukmouth:
 

"W tej chwili raperzy nie mają żadnej tożsamości - kiedy słuchasz ich kawałków to nawet nie wiesz skąd pochodzą. Masz gości z Nowego Jorku nawijających pod południowe bity i gości z południa nawijających pod brzmienie Bay Area. Nikt nawet nie wspomina o tym, jaką dzielnicę czy region reprezentuje. W ich rapie nie ma żadnej historii - tylko kupa klubowego gówna i nawijania o pierdołach. Dlatego chcemy wnieść trochę świeżego powietrza swoim materiałem i wrócić do korzeni."

Poniżej wrzucamy do odsłuchu singiel promujący materiał, czyli numer "Still" wyprodukowany przez ekipę The Mekanix, która odpowiada za brzmienie większości utworów na płycie - jak wam się podoba?

]]>
Luniz "Operation Stackola 2" - premiera latem!https://popkiller.kingapp.pl/2015-01-28,luniz-operation-stackola-2-premiera-latemhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-01-28,luniz-operation-stackola-2-premiera-latemJanuary 28, 2015, 2:04 pmPaweł MiedzielecNie tak dawno pisałem wam na temat reaktywacji jednego z klasycznych składów zachodniego wybrzeża lat 90-tych. Jak wiadomo pojednanie na linii Yumouth-Numskull stało się nareszcie faktem, zaś obaj panowie, oprócz grania wspólnie koncertów, pracują od kilku tygodni nad nową płytą.Właśnie otrzymaliśmy trochę świeżych informacji na temat nadchodzącej produkcji spod znaku Luniz. Otóż, wedle zapowiedzi Yukmoutha, który był ostatnio gościem audycji Fox Sports Radio - wyczekiwany od lat krążek będzie się nazywał "Operation Stackola 2" i pojawi się w sklepach w lipcu! Premiera materiału ma się odbyć dokładnie w 20 rocznicę wydania pierwszej części, która wylansowała chyba największy hit w historii Bay Area - "I Got 5 On It", pokrywając się przy okazji platyną. Póki co brak informacji o gościach i producentach, mających zasilić album ale miejmy nadzieję, że będzie to mieszanka klasycznego mobb soundu, z jakiego Oakland słynęło w latach 90-tych, wymieszanego z zaktualizowanym brzmieniem Bay A.D. 2014, które w ostatnim czasie spopularyzował mainstreamowo DJ Mustard.Czy sequel doścignie pierwowzór? Jeśli wszystko pójdzie dobrze, odpowiedź na to pytanie poznamy już za pół roku, zaś poniżej możecie sprawdzić video z pierwszego po latach wspólnego koncertu Luniz, który odbył się niedawno w Bay:Nie tak dawno pisałem wam na temat reaktywacji jednego z klasycznych składów zachodniego wybrzeża lat 90-tych. Jak wiadomo pojednanie na linii Yumouth-Numskull stało się nareszcie faktem, zaś obaj panowie, oprócz grania wspólnie koncertów, pracują od kilku tygodni nad nową płytą.

Właśnie otrzymaliśmy trochę świeżych informacji na temat nadchodzącej produkcji spod znaku Luniz. Otóż, wedle zapowiedzi Yukmoutha, który był ostatnio gościem audycji Fox Sports Radio - wyczekiwany od lat krążek będzie się nazywał "Operation Stackola 2" i pojawi się w sklepach w lipcu! Premiera materiału ma się odbyć dokładnie w 20 rocznicę wydania pierwszej części, która wylansowała chyba największy hit w historii Bay Area - "I Got 5 On It", pokrywając się przy okazji platyną. Póki co brak informacji o gościach i producentach, mających zasilić album ale miejmy nadzieję, że będzie to mieszanka klasycznego mobb soundu, z jakiego Oakland słynęło w latach 90-tych, wymieszanego z zaktualizowanym brzmieniem Bay A.D. 2014, które w ostatnim czasie spopularyzował mainstreamowo DJ Mustard.

Czy sequel doścignie pierwowzór? Jeśli wszystko pójdzie dobrze, odpowiedź na to pytanie poznamy już za pół roku, zaś poniżej możecie sprawdzić video z pierwszego po latach wspólnego koncertu Luniz, który odbył się niedawno w Bay:

]]>
Numskull feat. Snoop Dogg, Val Young & Da Productz "Survive The Game" (Ot Tak #169)https://popkiller.kingapp.pl/2015-01-04,numskull-feat-snoop-dogg-val-young-da-productz-survive-the-game-ot-tak-169https://popkiller.kingapp.pl/2015-01-04,numskull-feat-snoop-dogg-val-young-da-productz-survive-the-game-ot-tak-169January 4, 2015, 1:28 pmPaweł MiedzielecWiadomość o powrocie Luniz zelektryzowała sporą część fanów zachodniego wybrzeża - tym bardziej iż wydawało się że na reunion Yukmouth-Numskull nie ma w najbliższym czasie wielkich szans. Num spędził ostatnie 6 lat swojego życia w więzieniu zmagając się ze sporymi kłopotami finansowymi, zaś Yuk wydając kolejne solowe albumy ugruntowywał swoją pozycję jako jeden z weteranów Westu. Jeszcze przed osadzeniem Numa, obaj panowie nie szczędzili sobie gorzkich słów pod swoim adresem i atakując siebie nawzajem w kawałkach "R U 4 Real?!" i "I Don't Miss My Dogz".W ostatnich kilkunastu miesiącach Yukmouth zaczął jednak zmieniać ton wypowiedzi względem dawnego kompana, podkreślając przy każdej możliwej okazji, że kiedy tylko Numskull opuści więzienie - nowy krążek Luniz stanie się faktem. Tak oto czekamy na rok 2015, w którym płyta ma trafić do naszych rąk... Zanim to jednak nastąpi, postaram się co jakiś czas publikować mniej znane numery tej dwójki ze szczególnym naciskiem na Numskulla, bowiem dyskografia Yukmoutha jest dużo bardziej znana i obszerna. W ciągu kilkunastu lat, jakie minęły od ostatniej płyty Luniz, na rynku ukazały się jedynie dwie solówki Numa i obie przeszły raczej bez większego rozgłosu, pomijając oczywiście lokalny rynek Bay Area. Kawałek, jaki dzisiaj zaprezentuję pochodzi z albumu "Hear This!", wydanego w 2008 roku, a więc już w trakcie odsiadki Numa. Co za tym idzie, krążek ukazał się bez wkładu twórczego artysty i należy go raczej potraktować jako kompilację starych kawałków, aniżeli pełnoprawne solo. Dla fanów nie ma to jednak żadnej różnicy, ponieważ spora część utworów tu zawartych pochodzi jeszcze z czasów złotej ery i nie była wcześniej publikowana. Zalicza się do nich utwór "Survive The Game", który sądząc po produkcji i barwie wokali udzielających się na nim artystów, musiał zostać nagrany pod koniec lat 90-tych. Szczególnie słychać to w głosie Snoopa, który przypomina na tym nagraniu bardziej Snoop DOGGY Dogga aniżeli Snoop Liona czy Snoopzillę. Jego wciąż smukły i mniej przepalony głos komponujący się z tym laidbackowym bitem przywodzi nam na myśl czasy Death Row a myśl o tych wspomnieniach jest umiejętnie potęgowana przez cudowny wokal Val Young, której refreny przyozdabiały niektóre z największych klasyków wytwórni jak "2 Live & Die in L.A.". Na tle wspomnianej dwójki członkowie ekipy Da Productz wypadają blado, aczkolwiek poprawnie a Numskull w swojej "hot16" nie schodzi poniżej wypracowanego na "Lunitik Muzik" i "Operation Stackola" poziomu, stosując swój klasyczny wordplay. Jeśli ten numer przypadł wam do gustu, polecam wziąć na warsztat całą płytkę "Hear This!" jak i poprzednie solo Numskulla. Z Pewnością znajdziecie na tych wydawnictwach kawałki, które przypadną wam do gustu a ja obiecuję dostarczyć w tym roku jeszcze mnóstwo takich sztosów do odsłuchu:) West up! Wiadomość o powrocie Luniz zelektryzowała sporą część fanów zachodniego wybrzeża - tym bardziej iż wydawało się że na reunion Yukmouth-Numskull nie ma w najbliższym czasie wielkich szans. Num spędził ostatnie 6 lat swojego życia w więzieniu zmagając się ze sporymi kłopotami finansowymi, zaś Yuk wydając kolejne solowe albumy ugruntowywał swoją pozycję jako jeden z weteranów Westu. Jeszcze przed osadzeniem Numa, obaj panowie nie szczędzili sobie gorzkich słów pod swoim adresem i atakując siebie nawzajem w kawałkach "R U 4 Real?!" i "I Don't Miss My Dogz".

W ostatnich kilkunastu miesiącach Yukmouth zaczął jednak zmieniać ton wypowiedzi względem dawnego kompana, podkreślając przy każdej możliwej okazji, że kiedy tylko Numskull opuści więzienie - nowy krążek Luniz stanie się faktem. Tak oto czekamy na rok 2015, w którym płyta ma trafić do naszych rąk...
 
Zanim to jednak nastąpi, postaram się co jakiś czas publikować mniej znane numery tej dwójki ze szczególnym naciskiem na Numskulla, bowiem dyskografia Yukmoutha jest dużo bardziej znana i obszerna. W ciągu kilkunastu lat, jakie minęły od ostatniej płyty Luniz, na rynku ukazały się jedynie dwie solówki Numa i obie przeszły raczej bez większego rozgłosu, pomijając oczywiście lokalny rynek Bay Area. Kawałek, jaki dzisiaj zaprezentuję pochodzi z albumu "Hear This!", wydanego w 2008 roku, a więc już w trakcie odsiadki Numa. Co za tym idzie, krążek ukazał się bez wkładu twórczego artysty i należy go raczej potraktować jako kompilację starych kawałków, aniżeli pełnoprawne solo. Dla fanów nie ma to jednak żadnej różnicy, ponieważ spora część utworów tu zawartych pochodzi jeszcze z czasów złotej ery i nie była wcześniej publikowana. Zalicza się do nich utwór "Survive The Game", który sądząc po produkcji i barwie wokali udzielających się na nim artystów, musiał zostać nagrany pod koniec lat 90-tych. Szczególnie słychać to w głosie Snoopa, który przypomina na tym nagraniu bardziej Snoop DOGGY Dogga aniżeli Snoop Liona czy Snoopzillę. Jego wciąż smukły i mniej przepalony głos komponujący się z tym laidbackowym bitem przywodzi nam na myśl czasy Death Row a myśl o tych wspomnieniach jest umiejętnie potęgowana przez cudowny wokal Val Young, której refreny przyozdabiały niektóre z największych klasyków wytwórni jak "2 Live & Die in L.A.". Na tle wspomnianej dwójki członkowie ekipy Da Productz wypadają blado, aczkolwiek poprawnie a Numskull w swojej "hot16" nie schodzi poniżej wypracowanego na "Lunitik Muzik" i "Operation Stackola" poziomu, stosując swój klasyczny wordplay.
 
Jeśli ten numer przypadł wam do gustu, polecam wziąć na warsztat całą płytkę "Hear This!" jak i poprzednie solo Numskulla. Z Pewnością znajdziecie na tych wydawnictwach kawałki, które przypadną wam do gustu a ja obiecuję dostarczyć w tym roku jeszcze mnóstwo takich sztosów do odsłuchu:) West up!
 

]]>
Numskull na wolności, nowy album Luniz w przygotowaniu!https://popkiller.kingapp.pl/2014-12-05,numskull-na-wolnosci-nowy-album-luniz-w-przygotowaniuhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-05,numskull-na-wolnosci-nowy-album-luniz-w-przygotowaniuDecember 5, 2014, 1:09 pmPaweł MiedzielecPo siedmiu latach spędzonych za kratkami na wolność wyszedł Numskull - połowa legendarnego składu Da Luniz. Raper opuścił areszt dosłownie parę dni temu i udał się prosto do studia, gdzie czekał już na niego Yukmouth. Obaj panowie potwierdzili za pomocą portali społecznościowych pojawiające się co jakiś czas plotki... nadchodzi nowy album Luniz!Znany z lat 90-tych duet jest jedną z ikon nie tylko Oakland ale i całego zachodniego wybrzeża - na swoim koncie mają m.in. najsłynniejszy kawałek kiedykolwiek nagrany w Bay Area, czyli "I Got 5 On It" który jest jednym z największych rap singli wszechczasów. Oficjalnie Luniz wydali trzy albumy - w tym cieszący się olbrzymim sukcesem debiut "Operation Stackola", który pokrył się platyną oraz wydany dwa lata później "Lunitik Muzik", który na terenie Stanów dobił do złota. Ich dyskografię zamyka krążek "Silver & Black" z 2002 roku.W ostatnich latach obaj panowie nie mieli ze sobą najlepszych relacji i otwarcie się dissowali. Siedem lat temu Numskull został aresztowany - raperowi postawiono kilkanaście zarzutów, wśród których znalazły się m.in. oskarżenia o gwałt, napastowanie seksualne, nielegalne posiadanie broni, nakłanianie do składania fałszywych zeznań i liczne groźby karalne oraz wandalizm. Groziło mu nawet dożywocie, które w efekcie trwającego w latach 2007-2009 procesu i ugody zostało zamienione na pięcioletni wyrok skazujący jaki właśnie dobiegł końca.Jak będzie brzmiał nowy krążek Luniz? Odpowiedź na to pytanie poznamy w 2015 roku - tymczasem przypominamy klasyczny remix ich największego hitu:Po siedmiu latach spędzonych za kratkami na wolność wyszedł Numskull - połowa legendarnego składuDa Luniz. Raper opuścił areszt dosłownie parę dni temu i udał się prosto do studia, gdzie czekał już na niego Yukmouth. Obaj panowie potwierdzili za pomocą portali społecznościowych pojawiające się co jakiś czas plotki... nadchodzi nowy album Luniz!

Znany z lat 90-tych duet jest jedną z ikon nie tylko Oakland ale i całego zachodniego wybrzeża - na swoim koncie mają m.in. najsłynniejszy kawałek kiedykolwiek nagrany w Bay Area, czyli "I Got 5 On It" który jest jednym z największych rap singli wszechczasów. Oficjalnie Luniz wydali trzy albumy - w tym cieszący się olbrzymim sukcesem debiut "Operation Stackola", który pokrył się platyną oraz wydany dwa lata później "Lunitik Muzik", który na terenie Stanów dobił do złota. Ich dyskografię zamyka krążek "Silver & Black" z 2002 roku.
W ostatnich latach obaj panowie nie mieli ze sobą najlepszych relacji i otwarcie się dissowali. Siedem lat temu Numskull został aresztowany - raperowi postawiono kilkanaście zarzutów, wśród których znalazły się m.in. oskarżenia o gwałt, napastowanie seksualne, nielegalne posiadanie broni, nakłanianie do składania fałszywych zeznań i liczne groźby karalne oraz wandalizm. Groziło mu nawet dożywocie, które w efekcie trwającego w latach 2007-2009 procesu i ugody zostało zamienione na pięcioletni wyrok skazujący jaki właśnie dobiegł końca.

Jak będzie brzmiał nowy krążek Luniz? Odpowiedź na to pytanie poznamy w 2015 roku - tymczasem przypominamy klasyczny remix ich największego hitu:

]]>