popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Eurohttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/26292/EuroOctober 6, 2024, 7:19 ampl_PL © 2024 Admin stronyYoung Money "Rise Of An Empire" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-25,young-money-rise-of-an-empire-recenzja1https://popkiller.kingapp.pl/2014-03-25,young-money-rise-of-an-empire-recenzja1March 25, 2014, 3:44 pmAdmin stronyPierwszy album kolektywu Young Money był okropną mieszanką wtórności, autotune'owego wycia i pseudobangerów bez polotu i przypominał raczej zbiór średnio udanych odrzutów niż pełnoprawny materiał. Patrząc na potencjał osób, które się tam znalazły, to zamiast stanowić sumę lub iloczyn ich umiejętności stanowił chyba... iloraz. Szczególnie widząc jak rozwinęły się w kolejnych latach kariery takich osób jak Drake, Tyga czy Nicki Minaj, które były wówczas na początku swej drogi. Po pięciu latach YMCMB ponownie łączą siły i atakują wspólnym "Rise Of An Empire". Imperium rzeczywiście w rozkwicie, a czy słyszymy to na wspólnej płycie?Niekoniecznie. Po pierwszych numerach myślałem, że będzie lepiej niż na "We Are Young Money", ale nadal masa tu nierówności, wahań i potknięć, które ciężko uważać za wypadki przy pracy. Nie brak momentów, które zapadają w pamięć - Wayne podkręca zainteresowanie na "Cartera V" solowym "Moment" ("And see lately, All I've been doin' is celebratin' don't even know what I'm celebratin'"), Cory Gunz przypomina o sobie charakternym wjazdem w "Bang", Mack Maine zapada w pamięć z linijką "Fuck Twitter, nigga / In real life, nobody follow you", Drake dorzuca swoje 3 grosze znanym już "Trophies" a Nicki surowym "Lookin Ass Nigga", singlowe "We Alright" też robi apetyt.... Obok przebłysków wielkiego talentu członków YM mamy jednak przeciętne i wtórne do bólu wypełniacze, które już przy pierwszym odsłuchu nudzą i ani muzycznie ani tekstowo nie wnoszą nic - jak słabiutkie "Senile", które do tego wybrane zostało na kolejny singiel, co chyba dobrze oddaje to, że do gry Young Money nie wyłożyło najmocniejszych kart.Lil Twist brzmi jakby chciał być Weezym, a nie mógł - do tego tym Weezym z gorszych momentów, wyskrzekującym linijki, w których "nigga" rymuje się z "bitch". Tyga po świetnym "Careless World: Rise Of The Last King" po raz kolejny udowadnia jak nierównym jest raperem, rzucając zwrotki zdecydowanie poniżej swojej średniej, a o części w ogóle ciężko cokolwiek powiedzieć, bo są tu chyba obecni tylko dla rozszerzenia listy gości. Niedosyt pozostawia mały udział i zaangażowanie głównych asów w talii YM, zamiast których na pierwszy plan wystawiony zostaje drugi garnitur - a różnica umiejętności jest naprawdę ogromna i na ten moment ciężko w ogóle rozpatrywać ich jak pełnoprawnych zmienników. Zaplusował chyba jedynie młody Euro, wystawiany przy okazji tego projektu na mocną ekspozycję. Wypada udanie, trzyma poziom i ciekaw jestem czy wyrośnie z niego kolejny ciekawy gracz.Gdyby z "Rise Of An Empire" zrobić promocyjną EP-kę zarysowującą na co stać członków składu to mogłoby to wypaść nawet okazale. Tymczasem jako pełnoprawne wydawnictwo nijak się nie broni, brzmi bardziej jak skompilowany na szybko mixtape, traktowany po macoszemu. Za dużo tu dłużyzn, za mało błysku, za wiele miejsca dostają wyrobnicy a za mało dorzucają od siebie frontmani. A skoro promować osoby z cienia to dlaczego nie TAKIMI numerami? Bardziej przypomina to zaangażowanie Barcelony w mecz towarzyski z Lechią niż walkę w Champions League. Dwója z plusem za próbę jechania na marce YM z ewidentnie nie zasługującym na to projektem.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11935","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11934","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Pierwszy album kolektywu Young Money był okropną mieszanką wtórności, autotune'owego wycia i pseudobangerów bez polotu i przypominał raczej zbiór średnio udanych odrzutów niż pełnoprawny materiał. Patrząc na potencjał osób, które się tam znalazły, to zamiast stanowić sumę lub iloczyn ich umiejętności stanowił chyba... iloraz. Szczególnie widząc jak rozwinęły się w kolejnych latach kariery takich osób jak Drake, Tyga czy Nicki Minaj, które były wówczas na początku swej drogi. Po pięciu latach YMCMB ponownie łączą siły i atakują wspólnym "Rise Of An Empire". Imperium rzeczywiście w rozkwicie, a czy słyszymy to na wspólnej płycie?

Niekoniecznie. Po pierwszych numerach myślałem, że będzie lepiej niż na "We Are Young Money", ale nadal masa tu nierówności, wahań i potknięć, które ciężko uważać za wypadki przy pracy. Nie brak momentów, które zapadają w pamięć - Wayne podkręca zainteresowanie na "Cartera V" solowym "Moment" ("And see lately, All I've been doin' is celebratin' don't even know what I'm celebratin'"), Cory Gunz przypomina o sobie charakternym wjazdem w "Bang", Mack Maine zapada w pamięć z linijką "Fuck Twitter, nigga / In real life, nobody follow you", Drake dorzuca swoje 3 grosze znanym już "Trophies" a Nicki surowym "Lookin Ass Nigga", singlowe "We Alright" też robi apetyt.... Obok przebłysków wielkiego talentu członków YM mamy jednak przeciętne i wtórne do bólu wypełniacze, które już przy pierwszym odsłuchu nudzą i ani muzycznie ani tekstowo nie wnoszą nic - jak słabiutkie "Senile", które do tego wybrane zostało na kolejny singiel, co chyba dobrze oddaje to, że do gry Young Money nie wyłożyło najmocniejszych kart.

Lil Twist brzmi jakby chciał być Weezym, a nie mógł - do tego tym Weezym z gorszych momentów, wyskrzekującym linijki, w których "nigga" rymuje się z "bitch". Tyga po świetnym "Careless World: Rise Of The Last King" po raz kolejny udowadnia jak nierównym jest raperem, rzucając zwrotki zdecydowanie poniżej swojej średniej, a o części w ogóle ciężko cokolwiek powiedzieć, bo są tu chyba obecni tylko dla rozszerzenia listy gości. Niedosyt pozostawia mały udział i zaangażowanie głównych asów w talii YM, zamiast których na pierwszy plan wystawiony zostaje drugi garnitur - a różnica umiejętności jest naprawdę ogromna i na ten moment ciężko w ogóle rozpatrywać ich jak pełnoprawnych zmienników. Zaplusował chyba jedynie młody Euro, wystawiany przy okazji tego projektu na mocną ekspozycję. Wypada udanie, trzyma poziom i ciekaw jestem czy wyrośnie z niego kolejny ciekawy gracz.

Gdyby z "Rise Of An Empire" zrobić promocyjną EP-kę zarysowującą na co stać członków składu to mogłoby to wypaść nawet okazale. Tymczasem jako pełnoprawne wydawnictwo nijak się nie broni, brzmi bardziej jak skompilowany na szybko mixtape, traktowany po macoszemu. Za dużo tu dłużyzn, za mało błysku, za wiele miejsca dostają wyrobnicy a za mało dorzucają od siebie frontmani. A skoro promować osoby z cienia to dlaczego nie TAKIMI numerami? Bardziej przypomina to zaangażowanie Barcelony w mecz towarzyski z Lechią niż walkę w Champions League. Dwója z plusem za próbę jechania na marce YM z ewidentnie nie zasługującym na to projektem.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11935","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11934","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Young Money (Lil Wayne, Birdman, Euro) "We Alright" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-02-15,young-money-lil-wayne-birdman-euro-we-alright-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-02-15,young-money-lil-wayne-birdman-euro-we-alright-teledyskFebruary 15, 2014, 5:46 pmAdmin strony"We Are Young Money", czyli pierwszy album kolektywu Young Money był zawodem nawet dla fanów MC wchodzących w skład ekipy, miejmy nadzieję, że lepiej będzie z zapowiedzianym na przyszły miesiąc "Young Money: Rise Of An Empire", które wychodzi pięć lat po tamtej płycie. Dostaliśmy właśnie pierwszy klip z tego projektu!"We Are Young Money" pomogło rozwinąć skrzydła karierze Drake'a, tym razem w pierwszym singlu pojawia się kolejny młody talent - Euro, wspierany przez Wayne'a i Birdmana. Czy i on wybuchnie tak jak Drake, Nicki Minaj czy Tyga? Zobaczymy. Premiera 11 marca. A "Tha Carter V" już w maju![[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10914","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"We Are Young Money", czyli pierwszy album kolektywu Young Money był zawodem nawet dla fanów MC wchodzących w skład ekipy, miejmy nadzieję, że lepiej będzie z zapowiedzianym na przyszły miesiąc "Young Money: Rise Of An Empire", które wychodzi pięć lat po tamtej płycie. Dostaliśmy właśnie pierwszy klip z tego projektu!

"We Are Young Money" pomogło rozwinąć skrzydła karierze Drake'a, tym razem w pierwszym singlu pojawia się kolejny młody talent - Euro, wspierany przez Wayne'a i Birdmana. Czy i on wybuchnie tak jak Drake, Nicki Minaj czy Tyga? Zobaczymy. Premiera 11 marca. A "Tha Carter V" już w maju!

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"10914","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Young Money - nowy numer, album w drodzehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-23,young-money-nowy-numer-album-w-drodzehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-23,young-money-nowy-numer-album-w-drodzeJanuary 23, 2014, 1:15 pmMichał ZdrojewskiPamiętacie jeszcze "We Are Young Money" z 2009 roku? Kompilacja członków imperium stworzonego przez Birdmana i Lil' Wayne'a może nie była majstersztykiem, a wartstwa czysto raperska pozostawiała wiele do życzenia, ale mimo wszystko ten materiał naprawdę bujał i chciało się go słuchać. "Bedrock" czy "Same Girl" podbijały listy przebojów, Nicki Minaj nie była gwiazdą, a jeszcze wtedy nowicjusz, Drake pozwalał zapomnieć o tym, jak słaby jest jego kolega Gudda Gudda. Teraz, 5 lat po wydaniu poprzedniej kompilacji, przyszedł czas na część drugą, a mianowicie "Rise Of An Empire", z którego możemy przesłuchać pierwszy leak - "We Alright". Oprócz Lil' Wayne'a i Birdmana w utworze tym występuje najnowszy nabytek składu, czyli Euro. Lil Wayne - We AlrightPamiętacie jeszcze "We Are Young Money" z 2009 roku? Kompilacja członków imperium stworzonego przez Birdmana i Lil' Wayne'a może nie była majstersztykiem, a wartstwa czysto raperska pozostawiała wiele do życzenia, ale mimo wszystko ten materiał naprawdę bujał i chciało się go słuchać. "Bedrock" czy "Same Girl" podbijały listy przebojów, Nicki Minaj nie była gwiazdą, a jeszcze wtedy nowicjusz, Drake pozwalał zapomnieć o tym, jak słaby jest jego kolega Gudda Gudda. Teraz, 5 lat po wydaniu poprzedniej kompilacji, przyszedł czas na część drugą, a mianowicie "Rise Of An Empire", z którego możemy przesłuchać pierwszy leak - "We Alright".

 

Oprócz Lil' Wayne'a i Birdmana w utworze tym występuje najnowszy nabytek składu, czyli Euro.

 

Lil Wayne - We Alright

]]>