popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Ol Dirty Bastardhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/26194/Ol-Dirty-BastardJuly 7, 2024, 3:41 pmpl_PL © 2024 Admin stronyOl' Dirty Bastard "Return to the 36 Chambers: The Dirty Version (25th Anniversary Remaster)"https://popkiller.kingapp.pl/2020-03-27,ol-dirty-bastard-return-to-the-36-chambers-the-dirty-version-25th-anniversary-remasterhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-03-27,ol-dirty-bastard-return-to-the-36-chambers-the-dirty-version-25th-anniversary-remasterMarch 27, 2020, 1:28 pmŁukasz RawskiW tym roku mija dokładnie 25 lat od premiery jednego z najważniejszych krążków w dorobku obozu Wu-Tang. Solowy album Ol Dirty Bastarda - "Return To The 36 Chambers" to niezwykle wyrazisty krążek, którego do dziś słucha się z ogromną przyjemnością. Z tej okazji na serwisach streamingowach pojawiła się specjalna edycja, na nowo zremasterowana, oraz wzbogacona o remixy i instrumentale.SPRAWDŹ RESZTĘ MARCOWYCH PREMIER Tracklista:1. Intro 2. Shimmy Shimmy Ya 3. Baby C’Mon 4. Brooklyn Zoo 5. Hippa To Da Hoppa 6. Raw Hide f. Raekwon & Method Man 7. Damage f. GZA 8. Don’t U Know f. Killah Priest 9. The Stomp 10. Goin’ Down 11. Drunk Game (Sweet Sugar Pie) 12. Snakes f. Killah Priest, RZA, Masta Killa & Buddha Monk 13. Brooklyn Zoo II (Tiger Crane) f. Ghostface Killah 14. Proteck Ya Neck II The Zoo f. Brooklyn Zu, Prodigal Sunn, Killah Priest, & 60 Second Assassin 15. Cuttin’ Headz f. RZA 16. Dirty Dancin’ f. Method Man 17. Harlem World 18. Ol’ Dirty’s Back (LP Version)* 19. Shimmy Shimmy Ya (Extended Version)* 20. Don’t You Know, Part II* 21. Give It To Ya Raw (SD50 Remix)* 22. Brooklyn Zoo (Stripped Version)** 23. Shimmy Shimmy Ya (Stripped Version)** 24. Shimmy Shimmy Ya (Instrumental)* 25. Baby C’Mon (Instrumental)* 26. Brooklyn Zoo (Instrumental)* 27. Hippa To Da Hoppa (Instrumental)* 28. Raw Hide (Instrumental)* 29. Damage (Instrumental)* 30. Don’t U Know (Instrumental)* 31. The Stomp (Instrumental)* 32. Goin’ Down (Instrumental)* 33. Drunk Games (Instrumental)* 34. Snakes (Instrumental)* 35. Brooklyn Zoo II (Tiger Crane) (Instrumental)* 36. Proteck Ya Neck II The Zoo (Instrumental)* 37. Dirty Dancin’ (Instrumental)* 38. Harlem World (Instrumental)* 39. Shimmy Shimmy Ya (Extended Instrumental)* 40. Shimmy Shimmy Ya (Studio Ton Remix Instrumental)* 41. Brooklyn Zoo (Lord Digga Remix Instrumental)* 42. Brooklyn Zoo (Lord Digga Remix)* 43. Shimmy Shimmy Ya (Extended Acapella)*W tym roku mija dokładnie 25 lat od premiery jednego z najważniejszych krążków w dorobku obozu Wu-Tang. Solowy album Ol Dirty Bastarda - "Return To The 36 Chambers" to niezwykle wyrazisty krążek, którego do dziś słucha się z ogromną przyjemnością. Z tej okazji na serwisach streamingowach pojawiła się specjalna edycja, na nowo zremasterowana, oraz wzbogacona o remixy i instrumentale.

SPRAWDŹ RESZTĘ MARCOWYCH PREMIER

 

Tracklista:

1. Intro
2. Shimmy Shimmy Ya
3. Baby C’Mon
4. Brooklyn Zoo
5. Hippa To Da Hoppa
6. Raw Hide f. Raekwon & Method Man
7. Damage f. GZA
8. Don’t U Know f. Killah Priest
9. The Stomp
10. Goin’ Down
11. Drunk Game (Sweet Sugar Pie)
12. Snakes f. Killah Priest, RZA, Masta Killa & Buddha Monk
13. Brooklyn Zoo II (Tiger Crane) f. Ghostface Killah
14. Proteck Ya Neck II The Zoo f. Brooklyn Zu, Prodigal Sunn, Killah Priest, & 60 Second Assassin
15. Cuttin’ Headz f. RZA
16. Dirty Dancin’ f. Method Man
17. Harlem World
18. Ol’ Dirty’s Back (LP Version)*
19. Shimmy Shimmy Ya (Extended Version)*
20. Don’t You Know, Part II*
21. Give It To Ya Raw (SD50 Remix)*
22. Brooklyn Zoo (Stripped Version)**
23. Shimmy Shimmy Ya (Stripped Version)**
24. Shimmy Shimmy Ya (Instrumental)*
25. Baby C’Mon (Instrumental)*
26. Brooklyn Zoo (Instrumental)*
27. Hippa To Da Hoppa (Instrumental)*
28. Raw Hide (Instrumental)*
29. Damage (Instrumental)*
30. Don’t U Know (Instrumental)*
31. The Stomp (Instrumental)*
32. Goin’ Down (Instrumental)*
33. Drunk Games (Instrumental)*
34. Snakes (Instrumental)*
35. Brooklyn Zoo II (Tiger Crane) (Instrumental)*
36. Proteck Ya Neck II The Zoo (Instrumental)*
37. Dirty Dancin’ (Instrumental)*
38. Harlem World (Instrumental)*
39. Shimmy Shimmy Ya (Extended Instrumental)*
40. Shimmy Shimmy Ya (Studio Ton Remix Instrumental)*
41. Brooklyn Zoo (Lord Digga Remix Instrumental)*
42. Brooklyn Zoo (Lord Digga Remix)*
43. Shimmy Shimmy Ya (Extended Acapella)*

]]>
Ol' Dirty Bastard obchodziłby dziś 50 urodziny...https://popkiller.kingapp.pl/2018-11-15,ol-dirty-bastard-obchodzilby-dzis-50-urodzinyhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-11-15,ol-dirty-bastard-obchodzilby-dzis-50-urodzinyNovember 15, 2018, 12:13 amAdmin stronyDwa dni temu minęła 14 rocznica śmierci ODB, jednego z największych oryginałów w historii rapu, ultra-oryginalnego członka Wu-Tang Clanu. Jednak my poczekaliśmy ze wspomnieniem dwa dni, do bardziej pozytywnej rocznicy - dziś ODB obchodziłby 50 urodziny.Lata mijają a jego styl nadal wymyka się ramom czy naśladowcom a szalone flow pozostaje unikatowe. Muzyczny dorobek ODB przybliżaliśmy Wam już, gdy parę lat temu wybraliśmy go Artystą Tygodnia na 10 rocznicę śmierci - warto przypomnieć więc z tej okazji serię artykułów... Polecamy zerknąć też na poniższy vlog z Nowego Jorku (z serii "Popkiller sam w NY"), dokumentujący nasze wojaże śladem murali poświęconych legendom - na naszej trasie nie zabrakło też ODB, co możecie zresztą zobaczyć na zdjęciu powyżej. ODB RIP!Ol' Dirty Bastard naszym Artystą TygodniaOl' Dirty Bastard "Return to the 36 Chambers: The Dirty Version" (Klasyk Na Weekend)Ol' Dirty Bastard - 5 kooperacji, o których prawdopodobnie nie słyszeliścieTha Alkaholiks feat. Ol' Dirty Bastard "Hip Hop Drunkies" (Diggin' In The Videos #305)Ol' Dirty Bastard "Shimmy Shimmy Ya" (Diggin' In The Videos #325)Busta Rhymes feat. Ol' Dirty Bastard "Woo Hah! Got You All In Check (Remix)" (Diggin In The Videos #326)Big Daddy Kane ft. Scoob Lover, Sauce Money, Shyheim, Jay-Z., Ol' Dirty Bastard "Show and Prove"(Diggin' In The Videos #212)[[{"fid":"47717","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Dwa dni temu minęła 14 rocznica śmierci ODB, jednego z największych oryginałów w historii rapu, ultra-oryginalnego członka Wu-Tang Clanu. Jednak my poczekaliśmy ze wspomnieniem dwa dni, do bardziej pozytywnej rocznicy - dziś ODB obchodziłby 50 urodziny.

Lata mijają a jego styl nadal wymyka się ramom czy naśladowcom a szalone flow pozostaje unikatowe. Muzyczny dorobek ODB przybliżaliśmy Wam już, gdy parę lat temu wybraliśmy go Artystą Tygodnia na 10 rocznicę śmierci - warto przypomnieć więc z tej okazji serię artykułów... Polecamy zerknąć też na poniższy vlog z Nowego Jorku (z serii "Popkiller sam w NY"), dokumentujący nasze wojaże śladem murali poświęconych legendom - na naszej trasie nie zabrakło też ODB, co możecie zresztą zobaczyć na zdjęciu powyżej. ODB RIP!

Ol' Dirty Bastard naszym Artystą Tygodnia

Ol' Dirty Bastard "Return to the 36 Chambers: The Dirty Version" (Klasyk Na Weekend)

Ol' Dirty Bastard - 5 kooperacji, o których prawdopodobnie nie słyszeliście

Tha Alkaholiks feat. Ol' Dirty Bastard "Hip Hop Drunkies" (Diggin' In The Videos #305)

Ol' Dirty Bastard "Shimmy Shimmy Ya" (Diggin' In The Videos #325)

Busta Rhymes feat. Ol' Dirty Bastard "Woo Hah! Got You All In Check (Remix)" (Diggin In The Videos #326)

Big Daddy Kane ft. Scoob Lover, Sauce Money, Shyheim, Jay-Z., Ol' Dirty Bastard "Show and Prove"(Diggin' In The Videos #212)

[[{"fid":"47717","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Notorious B.I.G., ODB, Big L... Zwiedzamy murale w NY! (Popkiller sam w NY #2 - vlog)https://popkiller.kingapp.pl/2018-11-12,notorious-big-odb-big-l-zwiedzamy-murale-w-ny-popkiller-sam-w-ny-2-vloghttps://popkiller.kingapp.pl/2018-11-12,notorious-big-odb-big-l-zwiedzamy-murale-w-ny-popkiller-sam-w-ny-2-vlogNovember 12, 2018, 5:05 pmAdmin stronyWczorajsze Święto sprawiło, że przesunęliśmy kolejny odcinek serii "Popkiller sam w NY" na poNYedziałek - jesteśmy już jednak i mamy dla Was drugi vlog, do tego jeden z najciekawszych i najbardziej korzennych! Tym razem udajemy się bowiem śladami obecnych w całym Nowym Jorku murali poświęconych hip-hopowym legendom. Zaczynamy tuż obok miejsca, gdzie zatrzymaliśmy się w NY - kilkuminutowy spacer zaprowadził nas bowiem na róg, na którym pierwsze rapowe kroki stawiał 17-letni Notorious B.I.G! Na naszej trasie nie zabrakło też Harlemu i Bronksu...Zdjęcia: Patrick Radecki, Mateusz NataliMontaż: Mateusz NataliRelacje z cyklu 'Popkiller sam w NY' nakręcają Outsidewear i Select Shop.Sprawdź też:Masta Ace & Marco Polo - pierwszy wywiad przed "A Breukelen Story"! (Popkiller sam w NY #0)Witamy w Nowym Jorku! - vlog (Popkiller sam w NY #1)Wczorajsze Święto sprawiło, że przesunęliśmy kolejny odcinek serii "Popkiller sam w NY" na poNYedziałek - jesteśmy już jednak i mamy dla Was drugi vlog, do tego jeden z najciekawszych i najbardziej korzennych! Tym razem udajemy się bowiem śladami obecnych w całym Nowym Jorku murali poświęconych hip-hopowym legendom. Zaczynamy tuż obok miejsca, gdzie zatrzymaliśmy się w NY - kilkuminutowy spacer zaprowadził nas bowiem na róg, na którym pierwsze rapowe kroki stawiał 17-letni Notorious B.I.G! Na naszej trasie nie zabrakło też Harlemu i Bronksu...

Zdjęcia: Patrick Radecki, Mateusz Natali
Montaż: Mateusz Natali

Relacje z cyklu 'Popkiller sam w NY' nakręcają Outsidewear i Select Shop.

Sprawdź też:

Masta Ace & Marco Polo - pierwszy wywiad przed "A Breukelen Story"! (Popkiller sam w NY #0)

Witamy w Nowym Jorku! - vlog (Popkiller sam w NY #1)

]]>
Busta Rhymes feat. Ol' Dirty Bastard "Woo Hah! Got You All In Check (Remix)" (Diggin In The Videos #326)https://popkiller.kingapp.pl/2014-11-19,busta-rhymes-feat-ol-dirty-bastard-woo-hah-got-you-all-in-check-remix-diggin-in-thehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-11-19,busta-rhymes-feat-ol-dirty-bastard-woo-hah-got-you-all-in-check-remix-diggin-in-theNovember 19, 2014, 5:03 pmTomasz PrzytułaPoszukiwanie własnej tożsamości artystycznej to w dzisiejszych czasach niezwykle trudne zadanie. Młodzi raperzy rozpoczynający karierę stają przez poważnym wyborem, muszą wykreować własny, oryginalny wizerunek, będący ich wizytówką i czynnikiem przyciągającym uwagę. Nie mogą przy tym przesadnie inspirować się swoimi muzycznymi idolami, co niewątpliwie sprowadziłoby na nich falę krytyki. Takiego zmartwienia nie miał nasz Artysta Tygodnia, Ol’ Dirty Bastard, raper, którego swobodny styl bycia i nieszablonowy image wciąż pozostaje niedoścignionym wzorem do naśladowania.Szaleniec czy geniusz? Takie pytanie zadają sobie słuchacze, gdy po raz pierwszy zapoznają się z twórczością śp. ODB. Pytanie choć proste, to brak na nie jednoznacznej odpowiedzi. Z całą pewnością Ol’ Dirty Bastard to nietuzinkowa osobowość, solidny raper i człowiek będący bohaterem sesji zdjęciowych i eventów, których nie powstydziłby się nawet sam Salvador Dali.Czego można się spodziewać, kiedy raper o takim temperamencie spotka na swojej drodze wulkan energii równy sobie? Cały świat przekonał się o tym w 1996 roku, gdy debiutujący solowo Busta Rhymes zaprosił Ol’ Dirty Bastarda do współpracy. Wynikiem tej kooperacji był remix hitowego singla „Woo-Hah!! Got You All In Check”, który zilustrowany został OBŁĘDNYM wideoklipem.Oglądając teledysk z przymrużeniem oka, można odnieść wrażenie, że Busta i ODB rywalizują między sobą o miano najbardziej zwariowanego rapera w Stanach. Ubrani w cudaczne stroje, osadzeni w szpitalu psychiatrycznym, wyginają się na wszystkie możliwe strony i nawijają absurdalne wersy (I had a wet dream that I was bonin’ Jody Wately Doin’ what children, ain't allowed to see). Na tym jednak nie koniec. W kolejnych scenach widzimy Busta Rhymesa jako żywe srebro (dosłownie i w przenośni!) i Ol’ Dirty Bastarda pokrytego złotą farbą, wczuwającego się w rolę ulicznego mima. Raperzy toczą prawdziwy, gombrowiczowski pojedynek na miny, co wygląda przekomicznie i stanowi kolejną kuriozalną sytuację. Temu wszystkiemu towarzyszą kiczowate efekty specjalne, dzikie okrzyki, niekończące się adlibsy i cała masa komicznych linijek zarapowanych, a właściwie wyplutych przez obu MC’s. To bez wątpienia jeden z najzabawniejszych hip-hopowych klipów, a zarazem przykład perfekcyjnej chemii, jaka zrodziła się między muzykami. Temperament obu raperów stworzył prawdziwą mieszankę wybuchową, przy której nie sposób przejść obojętnie.Ten i wiele innych klipów udowadnia to, jak nieprzewidywalną, szaloną i chaotyczną personą był Ol’ Dirty Bastard. Raper wyprzedzający swoje czasy, człowiek inspirujący swoją kontrowersyjną osobowością, ale przede wszystkim legendarny członek Wu-Tang Clanu, który odszedł zdecydowanie za wcześnie. Rest In peace O.D.B.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"18335","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Poszukiwanie własnej tożsamości artystycznej to w dzisiejszych czasach niezwykle trudne zadanie. Młodzi raperzy rozpoczynający karierę stają przez poważnym wyborem, muszą wykreować własny, oryginalny wizerunek, będący ich wizytówką i czynnikiem przyciągającym uwagę. Nie mogą przy tym przesadnie inspirować się swoimi muzycznymi idolami, co niewątpliwie sprowadziłoby na nich falę krytyki. Takiego zmartwienia nie miał nasz Artysta Tygodnia, Ol’ Dirty Bastard, raper, którego swobodny styl bycia i nieszablonowy image wciąż pozostaje niedoścignionym wzorem do naśladowania.

Szaleniec czy geniusz? Takie pytanie zadają sobie słuchacze, gdy po raz pierwszy zapoznają się z twórczością śp. ODB. Pytanie choć proste, to brak na nie jednoznacznej odpowiedzi. Z całą pewnością Ol’ Dirty Bastard to nietuzinkowa osobowość, solidny raper i człowiek będący bohaterem sesji zdjęciowych i eventów, których nie powstydziłby się nawet sam Salvador Dali.

Czego można się spodziewać, kiedy raper o takim temperamencie spotka na swojej drodze wulkan energii równy sobie? Cały świat przekonał się o tym w 1996 roku, gdy debiutujący solowo Busta Rhymes zaprosił Ol’ Dirty Bastarda do współpracy. Wynikiem tej kooperacji był remix hitowego singlaWoo-Hah!! Got You All In Check”, który zilustrowany został OBŁĘDNYM wideoklipem.

Oglądając teledysk z przymrużeniem oka, można odnieść wrażenie, że Busta i ODB rywalizują między sobą o miano najbardziej zwariowanego rapera w Stanach. Ubrani w cudaczne stroje, osadzeni w szpitalu psychiatrycznym, wyginają się na wszystkie możliwe strony i nawijają absurdalne wersy (I had a wet dream that I was bonin’ Jody Wately Doin’ what children, ain't allowed to see). Na tym jednak nie koniec. W kolejnych scenach widzimy Busta Rhymesa jako żywe srebro (dosłownie i w przenośni!) i Ol’ Dirty Bastarda pokrytego złotą farbą, wczuwającego się w rolę ulicznego mima. Raperzy toczą prawdziwy, gombrowiczowski pojedynek na miny, co wygląda przekomicznie i stanowi kolejną kuriozalną sytuację. Temu wszystkiemu towarzyszą kiczowate efekty specjalne, dzikie okrzyki, niekończące się adlibsy i cała masa komicznych linijek zarapowanych, a właściwie wyplutych przez obu MC’s. To bez wątpienia jeden z najzabawniejszych hip-hopowych klipów, a zarazem przykład perfekcyjnej chemii, jaka zrodziła się między muzykami. Temperament obu raperów stworzył prawdziwą mieszankę wybuchową, przy której nie sposób przejść obojętnie.

Ten i wiele innych klipów udowadnia to, jak nieprzewidywalną, szaloną i chaotyczną personą był Ol’ Dirty Bastard. Raper wyprzedzający swoje czasy, człowiek inspirujący swoją kontrowersyjną osobowością, ale przede wszystkim legendarny członek Wu-Tang Clanu, który odszedł zdecydowanie za wcześnie. Rest In peace O.D.B.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"18335","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Ol' Dirty Bastard "Shimmy Shimmy Ya" (Diggin' In The Videos #325)https://popkiller.kingapp.pl/2014-11-17,ol-dirty-bastard-shimmy-shimmy-ya-diggin-in-the-videos-325https://popkiller.kingapp.pl/2014-11-17,ol-dirty-bastard-shimmy-shimmy-ya-diggin-in-the-videos-325November 17, 2014, 7:32 pmWojciech GraczykZ okazji okrągłej dziesiątej rocznicy śmierci Ol Dirty Bastarda chciałbym dodać coś od siebie o tym znakomitym raperze. Nie powiem - jestem jego fanem. Dla mnie jest numerem dwa w Wu-Tangu, zaraz po Ghostface. Zastanawiając się, o czym tu napisać, wiedziałem w której kategorii umiejscowić swoje rozkminy. Wiedziałem, że będę chciał wygrzebać z czeluści internetu któryś jego klip. Na początku pomyślałem o „Got Your Money” z gościnnym występem Kelis i na jednym z najlepszych bitów made by The Neptunes. Stwierdziłem jednak, że poszukam dalej. Potem pomyślałem o „Brooklyn Zoo”, ale również zrezygnowałem. Tak skończyłem na klasycznym „Shimmy shimmy ya”.Wybrany przeze mnie kawałek pochodzi z debiutu najbardziej szalonego członka Wu. Za produkcję tego krążka, odpowiada RZA, a gdzieniegdzie w roli producentów występowali 4th Disciple, Tru Master, Ethan Ryman i sam gospodarz. Pod względem produkcji pierwsza płyta ODB rozwijała patenty z „Enter the Wu-Tang”. Jest więc duszno, mrocznie i bardzo podziemnie. Jednak RZA i pozostali twórcy dopasowali styl muzyczny do osobowości Dirt McGirta.„Shimmy Shimmy Ya” to drugi singiel z „Return the 36 Chambers: The Dirty Version”. Pojawił się w 9 maja 1995, niewiele ponad miesiąc po premierze krążka. Odniósł on sukces i uznanie w oczach krytyków. Zdobył 59 miejsce na liście 100 najlepszych (według VH1) rapowych numerów w historii.Poza główną wersją tego utworu była jeszcze druga, w zupełnie innej stylistyce. Za podkład do niej odpowiedzialny był Studio Ton, a gościnnie wystąpili E-40 i MC Eiht.A na koniec coś dla fanów seriali - w ósmym odcinku trzeciego sezonu Breaking Bad („I See You”), występuje natomiast remix „Shimmy shimmy ya” w wykonaniu Prince Fatty.Z okazji okrągłej dziesiątej rocznicy śmierci Ol Dirty Bastarda chciałbym dodać coś od siebie o tym znakomitym raperze. Nie powiem - jestem jego fanem. Dla mnie jest numerem dwa w Wu-Tangu, zaraz po Ghostface. Zastanawiając się, o czym tu napisać, wiedziałem w której kategorii umiejscowić swoje rozkminy. Wiedziałem, że będę chciał wygrzebać z czeluści internetu któryś jego klip. Na początku pomyślałem o „Got Your Money” z gościnnym występem Kelis i na jednym z najlepszych bitów made by The Neptunes. Stwierdziłem jednak, że poszukam dalej. Potem pomyślałem o „Brooklyn Zoo”, ale również zrezygnowałem. Tak skończyłem na klasycznym „Shimmy shimmy ya”.

Wybrany przeze mnie kawałek pochodzi z debiutu najbardziej szalonego członka Wu. Za produkcję tego krążka, odpowiada RZA, a gdzieniegdzie w roli producentów występowali 4th Disciple, Tru Master, Ethan Ryman i sam gospodarz. Pod względem produkcji pierwsza płyta ODB rozwijała patenty z „Enter the Wu-Tang”. Jest więc duszno, mrocznie i bardzo podziemnie. Jednak RZA i pozostali twórcy dopasowali styl muzyczny do osobowości Dirt McGirta.

„Shimmy Shimmy Ya” to drugi singiel z „Return the 36 Chambers: The Dirty Version”. Pojawił się w 9 maja 1995, niewiele ponad miesiąc po premierze krążka. Odniósł on sukces i uznanie w oczach krytyków. Zdobył 59 miejsce na liście 100 najlepszych (według VH1) rapowych numerów w historii.

Poza główną wersją tego utworu była jeszcze druga, w zupełnie innej stylistyce. Za podkład do niej odpowiedzialny był Studio Ton, a gościnnie wystąpili E-40 i MC Eiht.

A na koniec coś dla fanów seriali - w ósmym odcinku trzeciego sezonu Breaking Bad („I See You”), występuje natomiast remix „Shimmy shimmy ya” w wykonaniu Prince Fatty.

]]>
Synowie Big Puna, Eazy'ego E i ODB we wspólnym numerze!https://popkiller.kingapp.pl/2013-12-26,synowie-big-puna-eazyego-e-i-odb-we-wspolnym-numerzehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-26,synowie-big-puna-eazyego-e-i-odb-we-wspolnym-numerzeDecember 26, 2013, 2:02 pmAdmin stronyWyobrażacie sobie takie collabo, w którym swoje style skrzyżowaliby Ol Dirty Bastard, Big Pun i Eazy-E? Niesamowity ładunek charyzmy i stylowej różnorodności. Takiej kooperacji niestety się nie doczekaliśmy, ale teraz wspólny numer... wypuścili synowie trzech zmarłych przedwcześnie legend.E3 (znany też jako Baby Eazy-E), Chris Rivers (syn Punishera, pisaliśmy już kiedyś o tym, że głos ewidentnie ma po ojcu) oraz YDB czyli... Young Dirty Bastard. Jak podoba Wam się efekt? Nie da się ukryć, że ojcowskie wpływy są wyraźnie słyszalne, co w tym wypadku buduje ciekawy klimat.Wyobrażacie sobie takie collabo, w którym swoje style skrzyżowaliby Ol Dirty Bastard, Big Pun i Eazy-E? Niesamowity ładunek charyzmy i stylowej różnorodności. Takiej kooperacji niestety się nie doczekaliśmy, ale teraz wspólny numer... wypuścili synowie trzech zmarłych przedwcześnie legend.

E3 (znany też jako Baby Eazy-E), Chris Rivers (syn Punishera, pisaliśmy już kiedyś o tym, że głos ewidentnie ma po ojcu) oraz YDB czyli... Young Dirty Bastard. Jak podoba Wam się efekt? Nie da się ukryć, że ojcowskie wpływy są wyraźnie słyszalne, co w tym wypadku buduje ciekawy klimat.

]]>