popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Nyck Cautionhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/24107/Nyck-CautionNovember 15, 2024, 1:33 ampl_PL © 2024 Admin stronyFuture, Pooh Shiesty, Kehlani i inni - najważniejsze premiery tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2022-04-30,future-pooh-shiesty-kehlani-i-inni-najwazniejsze-premiery-tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2022-04-30,future-pooh-shiesty-kehlani-i-inni-najwazniejsze-premiery-tygodniaMay 1, 2022, 4:04 amBartosz SkolasińskiMamy koniec tygodnia, a zatem tradycyjnie czas na podsumowanie najważniejszych amerykańskich premier minionych siedmiu dni.Na początek wjeżdża najnowszy album Future'a "I Never Liked You". Następca "High Off Life" zawiera szesnaście numerów, produkcje w większości ATL Jacoba i gościnki między innymi od Kanye'ego Westa, Gunny, Young Thuga, Drake'a i Kodak Blacka. Pooh Shiesty wypuścił wersję deluxe swojego "Shiesty Season". Jeśli myśleliście, że siedemnaście tracków to za mało, no to macie dodatkowe dziesięć i do tego numery z wcześniej wydanego "Spring Deluxe". Lubicie śpiewane klimaty? Kehlani, jedna z największych gwiazd R&B ostatnich lat, nagrała "blue water road". Krążek jest już dostępny na streamingach.Co poza tym? Pełnowymiarowy debiut przygotował NoCap, autor hitowych numerów, takich jak "Vaccine" i "Fortune Teller". Na "Mr. Crawford" gościnnymi udziałami wspomagają gospodarza Kodak Black, Internet Money i YoungBoy Never Broke Again. Kolejne LP przygotował najlepszy kucharz wśród raperów, czyli Action Bronson. "Cocodrillo Turbo" zawiera gościnne udziały między innymi od Conway'a, Meyhema Laurena i Roca Marciano. Wspólny krążek pt. "Friend Of The Family" wypuścili także Nyck Caution z ekipy Pro Era i producent Charlie Heat, którego możecie kojarzyć ze współpracy z Kanye Westem, Denzelem Curry czy Teavisem Scottem. Oprócz tego mamy świeże rzeczy od Russa ("If Not Now, When? EP") Casey'a Weggiesa ("Since Yall Forgot"), chłopaków z CZARFACE ("Czarmaggedon"), Ransoma ("No Rest For The Wicked"), Fatlipa i Blu ("Live From The End Of The World Vol. 1: Demos") oraz MC Eihta ("Revolution In Progress"). Na koniec warto wspomnieć, że miłośnicy soulu powinni się brać za odsłuch najnowszego krążka PJ'a Mortona ""Watch The Sun". Wszystkie tracklisty, streamy i okładki do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowych.Linki do poszczególnych nowości:Future "I Never Liked You"Pooh Shiesty "Shiesty Season: Certified"Kehlani "blue water road"NoCap "Mr. Crawford"Action Bronson "Cocodrillo Turbo"Nyck Caution & Charlie Heat "Friend Of The Family"Russ "If Not Now, When? EP"Casey Veggies "Since Yall Forgot"CZARFACE "Czarmageddon!"Ransom "No Rest For The Wicked"Fatlip & Blu "Live From The End Of The World Vol. 1: Demos"MC Eiht "Revolution in Progress"PJ Morton "Watch The Sun"[[{"fid":"72897","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"72898","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"72899","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]][[{"fid":"72912","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"14":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"14"}}]][[{"fid":"72900","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]][[{"fid":"72901","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]][[{"fid":"72910","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"13":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"13"}}]][[{"fid":"72902","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]][[{"fid":"72903","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]][[{"fid":"72904","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]][[{"fid":"72905","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"10":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"10"}}]][[{"fid":"72906","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"11":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"11"}}]][[{"fid":"72907","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"12":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"12"}}]]Mamy koniec tygodnia, a zatem tradycyjnie czas na podsumowanie najważniejszych amerykańskich premier minionych siedmiu dni.

Na początek wjeżdża najnowszy album Future'a "I Never Liked You". Następca "High Off Life" zawiera szesnaście numerów, produkcje w większości ATL Jacoba i gościnki między innymi od Kanye'ego Westa, Gunny, Young Thuga, Drake'a i Kodak Blacka. Pooh Shiesty wypuścił wersję deluxe swojego "Shiesty Season". Jeśli myśleliście, że siedemnaście tracków to za mało, no to macie dodatkowe dziesięć i do tego numery z wcześniej wydanego "Spring Deluxe". Lubicie śpiewane klimaty? Kehlani, jedna z największych gwiazd R&B ostatnich lat, nagrała "blue water road". Krążek jest już dostępny na streamingach.

Co poza tym? Pełnowymiarowy debiut przygotował NoCap, autor hitowych numerów, takich jak "Vaccine" i "Fortune Teller". Na "Mr. Crawford" gościnnymi udziałami wspomagają gospodarza Kodak Black, Internet Money i YoungBoy Never Broke Again. Kolejne LP przygotował najlepszy kucharz wśród raperów, czyli Action Bronson. "Cocodrillo Turbo" zawiera gościnne udziały między innymi od Conway'a, Meyhema Laurena i Roca Marciano. Wspólny krążek pt. "Friend Of The Family" wypuścili także Nyck Caution z ekipy Pro Era i producent Charlie Heat, którego możecie kojarzyć ze współpracy z Kanye Westem, Denzelem Curry czy Teavisem Scottem. Oprócz tego mamy świeże rzeczy od Russa ("If Not Now, When? EP") Casey'a Weggiesa ("Since Yall Forgot"), chłopaków z CZARFACE ("Czarmaggedon"), Ransoma ("No Rest For The Wicked"), Fatlipa i Blu ("Live From The End Of The World Vol. 1: Demos") oraz MC Eihta ("Revolution In Progress"). Na koniec warto wspomnieć, że miłośnicy soulu powinni się brać za odsłuch najnowszego krążka PJ'a Mortona ""Watch The Sun". Wszystkie tracklisty, streamy i okładki do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowych.

Linki do poszczególnych nowości:

Future "I Never Liked You"

Pooh Shiesty "Shiesty Season: Certified"

Kehlani "blue water road"

NoCap "Mr. Crawford"

Action Bronson "Cocodrillo Turbo"

Nyck Caution & Charlie Heat "Friend Of The Family"

Russ "If Not Now, When? EP"

Casey Veggies "Since Yall Forgot"

CZARFACE "Czarmageddon!"

Ransom "No Rest For The Wicked"

Fatlip & Blu "Live From The End Of The World Vol. 1: Demos"

MC Eiht "Revolution in Progress"

PJ Morton "Watch The Sun"

[[{"fid":"72897","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"72898","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"72899","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

[[{"fid":"72912","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"14":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"14"}}]]

[[{"fid":"72900","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

[[{"fid":"72901","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

[[{"fid":"72910","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"13":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"13"}}]]

[[{"fid":"72902","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]

[[{"fid":"72903","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]

[[{"fid":"72904","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]]

[[{"fid":"72905","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"10":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"10"}}]]

[[{"fid":"72906","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"11":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"11"}}]]

[[{"fid":"72907","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"12":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"12"}}]]

]]>
Nyck Caution & Charlie Heat "Friend Of The Family"https://popkiller.kingapp.pl/2022-04-30,nyck-caution-charlie-heat-friend-of-the-familyhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-04-30,nyck-caution-charlie-heat-friend-of-the-familyApril 30, 2022, 4:22 pmBartosz SkolasińskiWspólny album członka PRO ERA i producenta Charlie'ego Heata.Tracklista:01. Nearest Exit02. Casamigos Freestyle feat. Kirk Knight03. Son Of Vincenzo feat. Meechy Darko04. Misconstrued feat. Kenneth Cash05. Vengeance feat. Boldy James06. Escape Route07. Tell The Truth08. Cash Cow09. Friend Of The Family10. CapsizedWspólny album członka PRO ERA i producenta Charlie'ego Heata.

Tracklista:

01. Nearest Exit
02. Casamigos Freestyle feat. Kirk Knight
03. Son Of Vincenzo feat. Meechy Darko
04. Misconstrued feat. Kenneth Cash
05. Vengeance feat. Boldy James
06. Escape Route
07. Tell The Truth
08. Cash Cow
09. Friend Of The Family
10. Capsized

]]>
Nyck Caution "What's Understood" (feat. Joey Bada$$) - kolejny teledysk z obozu Pro Erahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-06-19,nyck-caution-whats-understood-feat-joey-bada-kolejny-teledysk-z-obozu-pro-erahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-06-19,nyck-caution-whats-understood-feat-joey-bada-kolejny-teledysk-z-obozu-pro-eraJune 18, 2016, 6:12 pmWojciech Wiktor22-letni Caution, którego klip do "Somebody" już Wam prezentowaliśmy, kontynuuje promocję mixtape'u "Disguise The Limit". Wraz z wspierającym go Joeyem Bada$$'em poruszają się nocą po ulicach Nowego Jorku, rapując, że "what's understood don't gotta be explained". Za stroną producencką stoi Metro Boomin, odpowiedzialny chociażby za brzmienie "The Life of Pablo" Kanyego Westa.Odsłuch i darmowy download “Disguise The Limit”: 22-letni Caution, którego klip do "Somebody" już Wam prezentowaliśmy, kontynuuje promocję mixtape'u "Disguise The Limit". Wraz z wspierającym go Joeyem Bada$$'em poruszają się nocą po ulicach Nowego Jorku, rapując, że "what's understood don't gotta be explained". Za stroną producencką stoi Metro Boomin, odpowiedzialny chociażby za brzmienie "The Life of Pablo" Kanyego Westa.

Odsłuch i darmowy download “Disguise The Limit”:

 

]]>
Nyck Caution "Somebody" - przejmujący teledysk członka Pro Erahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-15,nyck-caution-somebody-przejmujacy-teledysk-czlonka-pro-erahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-15,nyck-caution-somebody-przejmujacy-teledysk-czlonka-pro-eraMay 12, 2016, 11:24 amMarcin NataliAutor jednego z moim zdaniem najlepszych do tej pory albumów rapowych roku 2016 w postaci wspaniałego „Disguise The Limit” – Nyck Caution, wypuścił niedawno kolejny singiel promujący wydawnictwo. Refleksyjne, osobiste „Somebody”, dające ujście wielu wątpliwościom i frustracjom młodego MC z Brooklynu, opatrzone zostało ciekawie zrealizowanym, nakręconym w nocy na pokrytych mrokiem ulicach Nowego Jorku klipem. Odsłuch i darmowy download całego albumu “Disguise The Limit” pod spodem: Autor jednego z moim zdaniem najlepszych do tej pory albumów rapowych roku 2016 w postaci wspaniałego „Disguise The Limit” – Nyck Caution, wypuścił niedawno kolejny singiel promujący wydawnictwo. Refleksyjne, osobiste „Somebody”, dające ujście wielu wątpliwościom i frustracjom młodego MC z Brooklynu, opatrzone zostało ciekawie zrealizowanym, nakręconym w nocy na pokrytych mrokiem ulicach Nowego Jorku klipem.


Odsłuch i darmowy download całego albumu “Disguise The Limit” pod spodem:

]]>
Nyck Caution "World In Your Pocket" (feat. Joey Bada$$) - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-05-13,nyck-caution-world-in-your-pocket-feat-joey-bada-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-05-13,nyck-caution-world-in-your-pocket-feat-joey-bada-nowy-numerMay 12, 2015, 1:59 pmKarolina DobkowskaReprezentanci nowojorskiego kolektywu Pro Era - Nyck Caution oraz Joey Bada$$ właśnie wypuścili nowy singiel zatytułowany "World In Your Pocket". Całość okrasza przyjemny bit z samplowaną gitarą, wychodzący spod ręki producenckiej Chucka Strangersa. Wraz z wydaniem numeru więcej oficjalnych informacji nie otrzymaliśmy, być może już niebawem będziemy mogli spodziewać się solowego projektu od Nycka? Zobaczymy, tymczasem sprawdzajcie nowy track!Reprezentanci nowojorskiego kolektywu Pro Era - Nyck Caution oraz Joey Bada$$ właśnie wypuścili nowy singiel zatytułowany "World In Your Pocket". Całość okrasza przyjemny bit z samplowaną gitarą, wychodzący spod ręki producenckiej Chucka Strangersa.

Wraz z wydaniem numeru więcej oficjalnych informacji nie otrzymaliśmy, być może już niebawem będziemy mogli spodziewać się solowego projektu od Nycka? Zobaczymy, tymczasem sprawdzajcie nowy track!

]]>
Nyck Caution "Zero to A Thousand" - nowy remixhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-31,nyck-caution-zero-to-a-thousand-nowy-remixhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-07-31,nyck-caution-zero-to-a-thousand-nowy-remixJuly 29, 2014, 6:55 pmKarolina DobkowskaOd ostatniej EPki Pro Ery The Shift, o Nicku Cautionie było ostatnio cicho. Raper postanowił to zmienić, udostępniając w nocy kolejny remix numeru "0 to 100" od Drake'a, tym razem "0 to 1000". I słusznie, bo forma Nicka zachęca do słuchania. Który z dotychczas powstałych remiksów "0 to 100" siadł Wam najlepiej? Piszcie w komentarzach!Od ostatniej EPki Pro EryThe Shift, o Nicku Cautionie było ostatnio cicho. Raper postanowił to zmienić, udostępniając w nocy kolejny remix numeru "0 to 100" od Drake'a, tym razem "0 to 1000". I słusznie, bo forma Nicka zachęca do słuchania. Który z dotychczas powstałych remiksów "0 to 100" siadł Wam najlepiej? Piszcie w komentarzach!

]]>
Joey Bada$$ "Summer Knights" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-29,joey-bada-summer-knights-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-08-29,joey-bada-summer-knights-recenzjaAugust 29, 2013, 3:09 pmDaniel WardzińskiHype na Joeya Bada$$a nie jest łatwy do zrozumienia z perspektywy dzisiejszej sceny rap. Jest mnóstwo projektów, które lepiej lub gorzej starają się nawiązywać do stylistyki NYC lat 90., które przechodzą kompletnie bez echa, a ten małolat trafił na usta wszystkich. Konsekwentna odmowa współpracy z majorsami, przy jednoczesnym rosnącym rozmachu jego kariery (trasa z A$AP Rockym i Wiz Khalifą, współpraca z wielkimi markami jak chociażby Ecko) imponują i dziwią jednocześnie. Wychowanek Flatbush przygotował nowy, pełny materiał, który kontynuuje dzieło rozpoczęte na obsypanym komplementami "1999".Przy wsparciu ekipy Pro Era, ale też takich postaci jak Statik Selektah, DJ Premier, Alchemist czy Oddisee Bada$$ nagrał "Summer Knights". Materiał trwa łącznie 68 minut i przepełniony jest brzmieniem, które jako pierwsze nasuwa się gdy myślimy o stylu Nowego Jorku. Nie mówię tylko o stylu bitów, ale także sposobie nawijania, jamowej formule nagrywania wokali i posmaku amatorszczyzny, którego wielu byśmy nie wybaczyli, a u niego potrafi stanowić atut."Summer Knights" to przede wszystkim laidback, lenistwo i chillout. Nie znajdziecie tutaj raczej boom-bapowych bangerów, ani kawałków przy których sąsiedzi z dołu usłyszą jak skaczecie po pokoju. Muzycznie materiał to kilotony jazzowych sampli przeoranych przez producentów Pro Era - Chucka Strangersa, Kirk Knighta czy Lee Bannona, ale pozostali beatmakerzy z tymi najbardziej rozpoznawalnymi na czele również dopasowali się do stylistyki, sprawiając, że materiał jest bardzo spójny. Zarazem nie zlewa się i obok brooklyńskich rozkminkowców w klasycznej wersji dostaniemy tutaj też rzeczy inspirowane Jamajką ("My Yout") czy brudne garażowe podkłady stylizowane na starego RZA'ę ("47 Goons").Wielu już oswoiło się z nieregularnym, czasem wręcz chaotycznym sposobem rapowania Joeya. Chwilami kojarzy się ze Steelem ze Smif-N-Wessun, kiedy próbuje toastować a robi to często - z Mad Lionem, a nieraz z MF Doomem. To co zaskakuje najbardziej to chyba teksty. Jego skojarzenia, nieszablonowe wersy, zaskakujące wnioski i pointy bywają imponujące. Absolutnie nie jest to intelektualista i mistrz dygresji, ale sposób w jaki układają się jego myśli jest świeży i zaskakujący. Nie brakuje tutaj oczywiście celebracji w stylu "Death Of YOLO" (jeden z moich faworytów) czy poruszających emocji jak w "#LongLiveSteelo" poświęconego Ś.P. Capital Steezowi. Oprócz tego oczwyiście dużo o paleniu bluntów, chillowaniu z ziomkami i koncertowaniu po Świecie.To co cechuje ten materiał w pierwszej kolejności, to garażowa formuła, zwrotki nagrane na raz przez co miejscami słychać zawahanie w głosie czy chwilową utratę kontroli nad nawijką oraz bity, które brzmią jakby grano je z dna studni. Jeśli oczekujecie pełnego profesjonalizmu i sterylności "Summer Knights" nie stanie się waszym ulubionym krążkiem. Dla mnie daje to klimat trochę jak z przegrywanej czwarty raz taśmy. To zmienia odbiór, a w przypadku takiego charakteru muzyki, zmienia go raczej na plus. Jednocześnie nie uważam, że to materiał najwyższej klasy. Sporo tutaj dłużyzn, niemało przesadnego rozluźnienia i przewidywalności, a obcowanie z tym bałaganiarskim flow przez 68 minut to dla mnie trochę za dużo. Zdecydowanie warto posłuchać, ale jak dla mnie nie jest to rzecz, po którą sięgnę w pierwszej kolejności myśląc o Pro Era. Oczekiwania przed oficjalnym debiutem są duże, "Summer Knights" z pewnością zaspokoi apetyty na jakiś czas, ale nadchodzący album powinien być przynajmniej o poziom wyższy. Hype na Joeya Bada$$a nie jest łatwy do zrozumienia z perspektywy dzisiejszej sceny rap. Jest mnóstwo projektów, które lepiej lub gorzej starają się nawiązywać do stylistyki NYC lat 90., które przechodzą kompletnie bez echa, a ten małolat trafił na usta wszystkich. Konsekwentna odmowa współpracy z majorsami, przy jednoczesnym rosnącym rozmachu jego kariery (trasa z A$AP Rockym i Wiz Khalifą, współpraca z wielkimi markami jak chociażby Ecko) imponują i dziwią jednocześnie. Wychowanek Flatbush przygotował nowy, pełny materiał, który kontynuuje dzieło rozpoczęte na obsypanym komplementami "1999".

Przy wsparciu ekipy Pro Era, ale też takich postaci jak Statik Selektah, DJ Premier, Alchemist czy Oddisee Bada$$ nagrał "Summer Knights". Materiał trwa łącznie 68 minut i przepełniony jest brzmieniem, które jako pierwsze nasuwa się gdy myślimy o stylu Nowego Jorku. Nie mówię tylko o stylu bitów, ale także sposobie nawijania, jamowej formule nagrywania wokali i posmaku amatorszczyzny, którego wielu byśmy nie wybaczyli, a u niego potrafi stanowić atut.

"Summer Knights" to przede wszystkim laidback, lenistwo i chillout. Nie znajdziecie tutaj raczej boom-bapowych bangerów, ani kawałków przy których sąsiedzi z dołu usłyszą jak skaczecie po pokoju. Muzycznie materiał to kilotony jazzowych sampli przeoranych przez producentów Pro Era - Chucka Strangersa, Kirk Knighta czy Lee Bannona, ale pozostali beatmakerzy z tymi najbardziej rozpoznawalnymi na czele również dopasowali się do stylistyki, sprawiając, że materiał jest bardzo spójny. Zarazem nie zlewa się i obok brooklyńskich rozkminkowców w klasycznej wersji dostaniemy tutaj też rzeczy inspirowane Jamajką ("My Yout") czy brudne garażowe podkłady stylizowane na starego RZA'ę ("47 Goons").

Wielu już oswoiło się z nieregularnym, czasem wręcz chaotycznym sposobem rapowania Joeya. Chwilami kojarzy się ze Steelem ze Smif-N-Wessun, kiedy próbuje toastować a robi to często - z Mad Lionem, a nieraz z MF Doomem. To co zaskakuje najbardziej to chyba teksty. Jego skojarzenia, nieszablonowe wersy, zaskakujące wnioski i pointy bywają imponujące. Absolutnie nie jest to intelektualista i mistrz dygresji, ale sposób w jaki układają się jego myśli jest świeży i zaskakujący. Nie brakuje tutaj oczywiście celebracji w stylu "Death Of YOLO" (jeden z moich faworytów) czy poruszających emocji jak w "#LongLiveSteelo" poświęconego Ś.P. Capital Steezowi. Oprócz tego oczwyiście dużo o paleniu bluntów, chillowaniu z ziomkami i koncertowaniu po Świecie.

To co cechuje ten materiał w pierwszej kolejności, to garażowa formuła, zwrotki nagrane na raz przez co miejscami słychać zawahanie w głosie czy chwilową utratę kontroli nad nawijką oraz bity, które brzmią jakby grano je z dna studni. Jeśli oczekujecie pełnego profesjonalizmu i sterylności "Summer Knights" nie stanie się waszym ulubionym krążkiem. Dla mnie daje to klimat trochę jak z przegrywanej czwarty raz taśmy. To zmienia odbiór, a w przypadku takiego charakteru muzyki, zmienia go raczej na plus. Jednocześnie nie uważam, że to materiał najwyższej klasy. Sporo tutaj dłużyzn, niemało przesadnego rozluźnienia i przewidywalności, a obcowanie z tym bałaganiarskim flow przez 68 minut to dla mnie trochę za dużo. Zdecydowanie warto posłuchać, ale jak dla mnie nie jest to rzecz, po którą sięgnę w pierwszej kolejności myśląc o Pro Era. Oczekiwania przed oficjalnym debiutem są duże, "Summer Knights" z pewnością zaspokoi apetyty na jakiś czas, ale nadchodzący album powinien być przynajmniej o poziom wyższy.

 

]]>
Pro Era "School High" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-02,pro-era-school-high-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-02,pro-era-school-high-teledyskMay 2, 2013, 10:48 amDaniel WardzińskiPro Era nadal promuje swój znakomity debiutancki mixtape, a Joey Bada$$ jest "on his XXL Freshmen shit" jak sam na początku. Kawałek niby niespecjalnie porywający treściowo, traktujący o tym, że "y'all went to high school, I went to school high", ale rozluźniony klimat udziela się w moment, a flow tych panów (dla mnie szczególnie drugiego w kolejności Dyemond Lewisa) wkręca i nie pozwala się uwolnić od tego tracka.Pro Era nadal promuje swój znakomity debiutancki mixtape, a Joey Bada$$ jest "on his XXL Freshmen shit" jak sam na początku. Kawałek niby niespecjalnie porywający treściowo, traktujący o tym, że "y'all went to high school, I went to school high", ale rozluźniony klimat udziela się w moment, a flow tych panów (dla mnie szczególnie drugiego w kolejności Dyemond Lewisa) wkręca i nie pozwala się uwolnić od tego tracka.

]]>
Pro Era "Peep: The Aprocalypse" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-02,pro-era-peep-the-aprocalypse-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-02,pro-era-peep-the-aprocalypse-recenzjaJanuary 2, 2013, 1:20 pmDaniel WardzińskiJedenastu gości, którym przyświeca cel sformułowany przez Ala Sole'a w "Ressurection Of Real" - "ressurect the borough who been the most respected". Pochodzący z Brooklynu kolektyw przyjaciół wychowanych przez swoją dzielnicę albumami Smif-N-Wessun, Heltah Skeltah czy Biggiego wielokrotnie już pokazał, że naprawdę chciałby, żeby rap znowu zabrzmiał jak wyjęty spod igły Mr. Walta z Beatminerz i nawinięty tak, żeby zawstydzić wszystkich sądzących, że boom-bap to wybranie najprostszego rozwiązania w gadce. Suces Joeya Bada$$a pokazał, że na taką muzykę nadal jest zapotrzebowanie i to nie tylko w Europie i Japonii, ale również w USA.Często używają sformułowania "beastcoast" i każdy z nich ma predyspozycje, by przy odpowiednich warunkach na mikrofonie stawać się morderca, zarazem mam wrażenie, że wystarczy im świadomość, bo nie czują potrzeby nieustającej demonstracji. Częściej wybierają drogę wyluzowanego, ale nie oderwanego od rzeczywistości rapu, który po prostu buja i zapewnia świetną zabawę pełną nie tyle nostalgii za złotą erą co bardziej współczesnej jej kontynuacji w pełnym tego słowa znaczeniu. Materiałem "Peep: The Aprocalypse" pokazali, że taka muzyka nadal jest aktualna i że wcale nie przedstawia współczesnej rzeczywistości gorzej niż tą z czasów... kiedy większość członków składu była jeszcze bobasami.Początkowo spodziewałem się, że produkcją całości zajmie się Chuck Strangers - ciekawy raper, ale przede wszystkim producent, którego XXL umieścił w czwórce młodziaków, których trzeba obserwować jako jedynego przedstawiciela starszej szkoły produkcji. Strangers wyprodukował tylko bardzo fajne "Start To Finish" Bada$$a i Rokamoutha i "Wrecked Out". Największe highlighty przypisałbym jednak staremu znajomem z Bostonu - Statikowi Selektah. Wiele jego bitów słyszałem, ale rzadko kiedy wpisywał się w klimat cudzego materiału tak kapitalnie jak tutaj. To w dużej mierze dzięki niemu otwarcie mixtape'u przez Ś.P. Steeza w genialnym "Like Water" w mojej głowie na zawsze pozostanie momentem wyjątkowym. Kiedy wjechał początkowy break w "F-A Rap Critic" spodziewałem się pudła, ale oparty na zupełnie innym motywie bit okazał się być może największą miazgą na albumie przyjemnie kojarząc mi się z "Trophies" O.C. i Apollo Browna podobnie zresztą jak "Natural" gościa o ksywie Marvel. Materiał ma łącznie 72 minuty i 17 tracków. Często jest to przestrzeń dla mało znanych producentów, którzy wykorzystali swoją szansę jak Tre Eith Special czy Etre Productions, ale też dla członków zespołu - np. Kirk Knight swój solowy track wyprodukował więcej niż ciekawie. Ważniejsze niż to kto się tu znalazł (spośród nieco lepiej kojarzonych są np. brandUn DeShay i Lee Bannon), a bardziej o to, że każdy producent zrozumiał intencje jakimi kierowali się autorzy budując klimat "Peep: The Aprocalypse".Rapowo jest bardzo bogato. Zarówno w kwestii różnorodności styli i głosów raperów, bo jest ich jedenastu i różnią się od siebie zasadniczo, jak i w kwestii poziomu umiejętności. Skłamałbym mówiąc, że nie ma słabych momentów, dłużyzn albo nawet raz nie myśli się by sprawdzić jak brzmi następny numer. To absolutnie nie jest materiał idealny, ale przełączać mimo to nie polecam - czasami nawet po dwóch zwrotkach, które cię zdenerwują wjeżdża jedna, która rzuca na kolana. Jeśli ktoś myślał, że tylkowersy Bada$$a trzeba obserwować mocno się zdziwi. Wymowne jest to, że np. Dyemond Lewis pojawia się tylko w dwóch trackach, ale raz w ultrawyluzowanym "School High" wjeżdża jedną z najlepszych stylówek jakie słyszałem w tym roku. Podobnie jest z Ala Solem, mało kto o nim słyszał, a gość w "Renaissance" tak elegancko połączył zajawkę na East z odrobiną latynoskiego stylu z Westu. Co do tego, że Bada$$ jest liderem zespołu też można by dyskutować. To bardzo utalentowany gówniarz i Świat już zdążył się na nim poznać, ale nie brakuje tutaj nie mniej zdolnych, a jedynie mniej znanych MC's. No i Capital STEEZ... Właściciel bardzo charakterystycznego stylu, prawdopodobnie najlepszy tekściarz z Pro Era, gość, który jest tutaj trochę jak serce calego projektu. Pojawia się często, zawodzi bardzo rzadko (nie do końca sprawdza się to "K.I.N.G.S." z Joeyem) jest motorem projektu. Straszna szkoda, że już go nie usłyszymy, bo ten gość naprawdę był w tym składzie kimś i było to w pełni zasłużone.Z godziny i prawie dwunastu minut tego mixtape'u równie dobrze można by zrobić pięćdziesiąt minut podwyższając poziom całości - bez dwóch zdań. Mimo to przegapić to i nie usłyszeć "Like Water", "F A Rap Critic", "Ressurection Of Real", "Lawns" albo "Natural"? Nie ma takiej opcji. Jestem gotów założyć się o duże pieniądze, że za dekadę ludzie będą wspominać to jak perełkę sprzed lat na której jako małolaty rapują znani już wówczas i szanowani kolesie. Ja ich szanuję już teraz, bo zrobili coś niesamowitego, pełnego czystej hip-hopowej energii, ukazującego bardzo szeroki wachlarz stylów kolektywu, chwilami absolutnie porywający i nie pozwalający o sobie zapomnieć. To nie Bada$$ i dziesięć koszulek. To drużyna, która właśnie straciła bardzo ważnego żołnierza, który zdążył na tym materiale potwierdzić swoją wielką klasę. Od Rokamoutha, który chwilami brzmi jak Danny Brown do Dyemonda Lewisa, który nawija trochę jak Q-Tip w najwyższej formie. Po drodze warto odnotować ksywki NYCka Cautiona, Kirka Knighta, Ala Sole'a czy CJ Fly'a - oni jeszcze nie pokazali wszystkiego. Miejmy nadzieję, że tragedia, która wydarzyła się w Święta da im tylko więcej energii by robić to dalej niosąc na ustach ksywę swojego nieodżałowanego brata. Nie przegapcie tego mixtape'u.Pobierz Peep: The Aprocalypse Jedenastu gości, którym przyświeca cel sformułowany przez Ala Sole'a w "Ressurection Of Real" - "ressurect the borough who been the most respected". Pochodzący z Brooklynu kolektyw przyjaciół wychowanych przez swoją dzielnicę albumami Smif-N-Wessun, Heltah Skeltah czy Biggiego wielokrotnie już pokazał, że naprawdę chciałby, żeby rap znowu zabrzmiał jak wyjęty spod igły Mr. Walta z Beatminerz i nawinięty tak, żeby zawstydzić wszystkich sądzących, że boom-bap to wybranie najprostszego rozwiązania w gadce. Suces Joeya Bada$$a pokazał, że na taką muzykę nadal jest zapotrzebowanie i to nie tylko w Europie i Japonii, ale również w USA.

Często używają sformułowania "beastcoast" i każdy z nich ma predyspozycje, by przy odpowiednich warunkach na mikrofonie stawać się morderca, zarazem mam wrażenie, że wystarczy im świadomość, bo nie czują potrzeby nieustającej demonstracji. Częściej wybierają drogę wyluzowanego, ale nie oderwanego od rzeczywistości rapu, który po prostu buja i zapewnia świetną zabawę pełną nie tyle nostalgii za złotą erą co bardziej współczesnej jej kontynuacji w pełnym tego słowa znaczeniu. Materiałem "Peep: The Aprocalypse" pokazali, że taka muzyka nadal jest aktualna i że wcale nie przedstawia współczesnej rzeczywistości gorzej niż tą z czasów... kiedy większość członków składu była jeszcze bobasami.

Początkowo spodziewałem się, że produkcją całości zajmie się Chuck Strangers - ciekawy raper, ale przede wszystkim producent, którego XXL umieścił w czwórce młodziaków, których trzeba obserwować jako jedynego przedstawiciela starszej szkoły produkcji. Strangers wyprodukował tylko bardzo fajne "Start To Finish" Bada$$a i Rokamoutha i "Wrecked Out". Największe highlighty przypisałbym jednak staremu znajomem z Bostonu - Statikowi Selektah. Wiele jego bitów słyszałem, ale rzadko kiedy wpisywał się w klimat cudzego materiału tak kapitalnie jak tutaj. To w dużej mierze dzięki niemu otwarcie mixtape'u przez Ś.P. Steeza w genialnym "Like Water" w mojej głowie na zawsze pozostanie momentem wyjątkowym. Kiedy wjechał początkowy break w "F-A Rap Critic" spodziewałem się pudła, ale oparty na zupełnie innym motywie bit okazał się być może największą miazgą na albumie przyjemnie kojarząc mi się z "Trophies" O.C. i Apollo Browna podobnie zresztą jak "Natural" gościa o ksywie Marvel. Materiał ma łącznie 72 minuty i 17 tracków. Często jest to przestrzeń dla mało znanych producentów, którzy wykorzystali swoją szansę jak Tre Eith Special czy Etre Productions, ale też dla członków zespołu - np. Kirk Knight swój solowy track wyprodukował więcej niż ciekawie. Ważniejsze niż to kto się tu znalazł (spośród nieco lepiej kojarzonych są np. brandUn DeShay i Lee Bannon), a bardziej o to, że każdy producent zrozumiał intencje jakimi kierowali się autorzy budując klimat "Peep: The Aprocalypse".

Rapowo jest bardzo bogato. Zarówno w kwestii różnorodności styli i głosów raperów, bo jest ich jedenastu i różnią się od siebie zasadniczo, jak i w kwestii poziomu umiejętności. Skłamałbym mówiąc, że nie ma słabych momentów, dłużyzn albo nawet raz nie myśli się by sprawdzić jak brzmi następny numer. To absolutnie nie jest materiał idealny, ale przełączać mimo to nie polecam - czasami nawet po dwóch zwrotkach, które cię zdenerwują wjeżdża jedna, która rzuca na kolana. Jeśli ktoś myślał, że tylkowersy Bada$$a trzeba obserwować mocno się zdziwi. Wymowne jest to, że np. Dyemond Lewis pojawia się tylko w dwóch trackach, ale raz w ultrawyluzowanym "School High" wjeżdża jedną z najlepszych stylówek jakie słyszałem w tym roku. Podobnie jest z Ala Solem, mało kto o nim słyszał, a gość w "Renaissance" tak elegancko połączył zajawkę na East z odrobiną latynoskiego stylu z Westu. Co do tego, że Bada$$ jest liderem zespołu też można by dyskutować. To bardzo utalentowany gówniarz i Świat już zdążył się na nim poznać, ale nie brakuje tutaj nie mniej zdolnych, a jedynie mniej znanych MC's. No i Capital STEEZ... Właściciel bardzo charakterystycznego stylu, prawdopodobnie najlepszy tekściarz z Pro Era, gość, który jest tutaj trochę jak serce calego projektu. Pojawia się często, zawodzi bardzo rzadko (nie do końca sprawdza się to "K.I.N.G.S." z Joeyem) jest motorem projektu. Straszna szkoda, że już go nie usłyszymy, bo ten gość naprawdę był w tym składzie kimś i było to w pełni zasłużone.

Z godziny i prawie dwunastu minut tego mixtape'u równie dobrze można by zrobić pięćdziesiąt minut podwyższając poziom całości - bez dwóch zdań. Mimo to przegapić to i nie usłyszeć "Like Water", "F A Rap Critic", "Ressurection Of Real", "Lawns" albo "Natural"? Nie ma takiej opcji. Jestem gotów założyć się o duże pieniądze, że za dekadę ludzie będą wspominać to jak perełkę sprzed lat na której jako małolaty rapują znani już wówczas i szanowani kolesie. Ja ich szanuję już teraz, bo zrobili coś niesamowitego, pełnego czystej hip-hopowej energii, ukazującego bardzo szeroki wachlarz stylów kolektywu, chwilami absolutnie porywający i nie pozwalający o sobie zapomnieć. To nie Bada$$ i dziesięć koszulek. To drużyna, która właśnie straciła bardzo ważnego żołnierza, który zdążył na tym materiale potwierdzić swoją wielką klasę. Od Rokamoutha, który chwilami brzmi jak Danny Brown do Dyemonda Lewisa, który nawija trochę jak Q-Tip w najwyższej formie. Po drodze warto odnotować ksywki NYCka Cautiona, Kirka Knighta, Ala Sole'a czy CJ Fly'a - oni jeszcze nie pokazali wszystkiego. Miejmy nadzieję, że tragedia, która wydarzyła się w Święta da im tylko więcej energii by robić to dalej niosąc na ustach ksywę swojego nieodżałowanego brata. Nie przegapcie tego mixtape'u.

Pobierz Peep: The Aprocalypse

 

]]>
Pro Era naszymi Artystami Tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-31,pro-era-naszymi-artystami-tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-31,pro-era-naszymi-artystami-tygodniaDecember 30, 2012, 11:55 pmDaniel WardzińskiPo pierwszym przesłuchaniu "Peep: The Aprocalypse" wiedziałem, że to najwyższy czas, żeby nowojorskiej grupie Pro Era na naszej stronie poświęcić więcej uwagi. W międzyczasie niestety dotarła do nas tragiczna wiadomość o śmierci Capitala Steeza - 19-letniego zdecydowanie wyróżniającego się członka ekipy. Decyzji jednak nie zmieniliśmy, bo to wydarzenie nie zmieniło w żaden sposób zasług tych chłopaków. Talentowi Steeza przyjrzymy się zresztą w sposób szczególny, bo za co nie sięgnąć, jego zwrotki okazują się zawsze więcej niż dobre.W skład Ery oprócz Capital Steeza wchodzą Joey Bada$$, CJ Fly, Rokamouth, Dirty Sanchez, Kirk Knight, A La $ole, Dessy Hinds, Dyemond Lewis, Chuck Strangers, Nyck Caution i Kwon. Niektórzy z nich wyświetlali się trochę częściej, drudzy trochę rzadziej, ale wyraźnie czuć, że w tej ekipie byle jaki nawijacz raczej nie miał prawa zagrzać miejsca. Nazwę rozwijają jako Progressive Era, a progres słyszalny jest w skali kwartału i nie zatrzymuje się, a poziom już jest niesamowicie wysoki. Czego możecie spodziewać się w ramach tygodnia z Pro Era?Przede wszystkich powinniście najpierw sprawdzić wywiad Mateusza z Joeyem Bada$$'em. Potem w trakcie tygodnia na Popkillerze pojawi się recenzja nowego mixtape'u grupy, a także ostatniego mixtape'u Capitala Steeza o który choć ukazał się już kawałek czasu temu, to przeszedł bez większego echa. Raperów związanych z ekipą możecie też wypatrywać w naszych cyklach. Ostatnio na temat muzyki tych młodziaków, którzy mają przed sobą niesamowite perspektywy i tak pisaliśmy dosyć sporo. Dlaczego? Jeden z powodów macie pod spodem, tak na rozgrzewkę. Muzyka tych kolesi jest zdecydowanie warta poświęcenia pierwszych dni nowego roku.Po pierwszym przesłuchaniu "Peep: The Aprocalypse" wiedziałem, że to najwyższy czas, żeby nowojorskiej grupie Pro Era na naszej stronie poświęcić więcej uwagi. W międzyczasie niestety dotarła do nas tragiczna wiadomość o śmierci Capitala Steeza - 19-letniego zdecydowanie wyróżniającego się członka ekipy. Decyzji jednak nie zmieniliśmy, bo to wydarzenie nie zmieniło w żaden sposób zasług tych chłopaków. Talentowi Steeza przyjrzymy się zresztą w sposób szczególny, bo za co nie sięgnąć, jego zwrotki okazują się zawsze więcej niż dobre.

W skład Ery oprócz Capital Steeza wchodzą Joey Bada$$, CJ Fly, Rokamouth, Dirty Sanchez, Kirk Knight, A La $ole, Dessy Hinds, Dyemond Lewis, Chuck Strangers, Nyck Caution i Kwon. Niektórzy z nich wyświetlali się trochę częściej, drudzy trochę rzadziej, ale wyraźnie czuć, że w tej ekipie byle jaki nawijacz raczej nie miał prawa zagrzać miejsca. Nazwę rozwijają jako Progressive Era, a progres słyszalny jest w skali kwartału i nie zatrzymuje się, a poziom już jest niesamowicie wysoki. Czego możecie spodziewać się w ramach tygodnia z Pro Era?

Przede wszystkich powinniście najpierw sprawdzić wywiad Mateusza z Joeyem Bada$$'em. Potem w trakcie tygodnia na Popkillerze pojawi się recenzja nowego mixtape'u grupy, a także ostatniego mixtape'u Capitala Steeza o który choć ukazał się już kawałek czasu temu, to przeszedł bez większego echa. Raperów związanych z ekipą możecie też wypatrywać w naszych cyklach. Ostatnio na temat muzyki tych młodziaków, którzy mają przed sobą niesamowite perspektywy i tak pisaliśmy dosyć sporo. Dlaczego? Jeden z powodów macie pod spodem, tak na rozgrzewkę. Muzyka tych kolesi jest zdecydowanie warta poświęcenia pierwszych dni nowego roku.

]]>
Mixtape Tygodnia: Pro Era "Peep: The Aprocalypse"https://popkiller.kingapp.pl/2012-12-22,mixtape-tygodnia-pro-era-peep-the-aprocalypsehttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-22,mixtape-tygodnia-pro-era-peep-the-aprocalypseDecember 22, 2012, 9:54 amDaniel WardzińskiTym razem Mixtape Tygodnia dajemy wam w jego końcówce, ale warto było poczekać. Liczna i bardzo kreatywna i wyrazista grupa Joey'a Bada$$a zgodnie z obietnicą ma dla nas cały materiał. Zupełnie za darmo możecie pobrać materiał na którym dostaniecie nie tylko bity Statik Selektah, ale też samych członków kolektywu, a tam naprawdę nie brakuje zdolnych producentów. Gotowi na aprokalipsę?Na materiale oprócz Bada$$a, którego jest zdecydowanie najwięcej udzielają się znani fanom nowojorczyka Capital STEEZ, CJ Fly, Dirty Sanchez, Kirk Knight czy Nyck Caution. Wszystkie szczegóły dotyczące materiału znajdziecie na back coverze, który dorzucamy pod spodem. Zróbcie głośniej i miłej zabawy!Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.comTym razem Mixtape Tygodnia dajemy wam w jego końcówce, ale warto było poczekać. Liczna i bardzo kreatywna i wyrazista grupa Joey'a Bada$$a zgodnie z obietnicą ma dla nas cały materiał. Zupełnie za darmo możecie pobrać materiał na którym dostaniecie nie tylko bity Statik Selektah, ale też samych członków kolektywu, a tam naprawdę nie brakuje zdolnych producentów. Gotowi na aprokalipsę?

Na materiale oprócz Bada$$a, którego jest zdecydowanie najwięcej udzielają się znani fanom nowojorczyka Capital STEEZ, CJ Fly, Dirty Sanchez, Kirk Knight czy Nyck Caution. Wszystkie szczegóły dotyczące materiału znajdziecie na back coverze, który dorzucamy pod spodem. Zróbcie głośniej i miłej zabawy!


Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.com

]]>