popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Rockie Freshhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/24005/Rockie-FreshNovember 14, 2024, 4:56 pmpl_PL © 2024 Admin stronyCasey Veggies & Rockie Fresh "Fresh Veggies 2"https://popkiller.kingapp.pl/2020-07-18,casey-veggies-rockie-fresh-fresh-veggies-2https://popkiller.kingapp.pl/2020-07-18,casey-veggies-rockie-fresh-fresh-veggies-2July 18, 2020, 11:05 amŁukasz RawskiCasey Veggies i Rockie Fresh ponownie łączą swoje siły i wydają drugą część projektu "Fresh Veggies". Po siedmiu latach, na nowym projekcie oprócz duetu, możemy usłyszeć między innymi: Wale'a, Hit-Boya, 24hrs, czy iamsu!SPRAWDŹ RESZTĘ LIPCOWYCH PREMIER Tracklista:SinYoung RockstarsWalking Accomplishment ft. WaleHotel SuiteTime Machine/Numb To Hate (Interlude) ft. Dame DonNo Games ft. Sk8It’s a MustDown South ft. Backwood JonesM.O.BSelfish ft. 24hrs & Reo CragunMurdaI Know Myself ft. Iamsu!Demeanor/Messy (Interlude) ft. Church & Curren$yMiss My Dawgs (Long Live Nip) ft. Hit-BoyCasey Veggies i Rockie Fresh ponownie łączą swoje siły i wydają drugą część projektu "Fresh Veggies". Po siedmiu latach, na nowym projekcie oprócz duetu, możemy usłyszeć między innymi: Wale'a, Hit-Boya, 24hrs, czy iamsu!

SPRAWDŹ RESZTĘ LIPCOWYCH PREMIER

 

Tracklista:

  1. Sin
  2. Young Rockstars
  3. Walking Accomplishment ft. Wale
  4. Hotel Suite
  5. Time Machine/Numb To Hate (Interlude) ft. Dame Don
  6. No Games ft. Sk8
  7. It’s a Must
  8. Down South ft. Backwood Jones
  9. M.O.B
  10. Selfish ft. 24hrs & Reo Cragun
  11. Murda
  12. I Know Myself ft. Iamsu!
  13. Demeanor/Messy (Interlude) ft. Church & Curren$y
  14. Miss My Dawgs (Long Live Nip) ft. Hit-Boy
]]>
Rockie Fresh "The Night I Went To... Chicago" - darmowy mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2016-03-30,rockie-fresh-the-night-i-went-to-chicago-darmowy-mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2016-03-30,rockie-fresh-the-night-i-went-to-chicago-darmowy-mixtapeMarch 30, 2016, 10:25 amMichał ZdrojewskiZaledwie kilka dni temu pisaliśmy wam o premierze krótkiego mixtape'u "The Night I Went To... Los Angeles" i o tym, że zapowiada on kolejne części serii projektów "The Night I Went To..." Rockiego Fresha. Teraz dostajemy kolejną część, której głównym motywem tym razem jest rodzinne miasto reprezentanta Maybach Music Group, czyli Chicago. Nowy materiał od Rockiego Fresha w całości został wyprodukowany przez duet Mike Daley & Mitchell Owens, a gościnnie wspiera go tylko BJ The Chicago Kid. "The Night I Went To... Chicago" możecie sprawdzić w rozwinięciu. Rockie Fresh - The Night I Went To... ChicagoZaledwie kilka dni temu pisaliśmy wam o premierze krótkiego mixtape'u "The Night I Went To... Los Angeles" i o tym, że zapowiada on kolejne części serii projektów "The Night I Went To..." Rockiego Fresha. Teraz dostajemy kolejną część, której głównym motywem tym razem jest rodzinne miasto reprezentanta Maybach Music Group, czyli Chicago. Nowy materiał od Rockiego Fresha w całości został wyprodukowany przez duet Mike Daley & Mitchell Owens, a gościnnie wspiera go tylko BJ The Chicago Kid. "The Night I Went To... Chicago" możecie sprawdzić w rozwinięciu.

 

Rockie Fresh - The Night I Went To... Chicago

]]>
Rockie Fresh "The Night I Went To... Los Angeles" - darmowy mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2016-03-23,rockie-fresh-the-night-i-went-to-los-angeles-darmowy-mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2016-03-23,rockie-fresh-the-night-i-went-to-los-angeles-darmowy-mixtapeMarch 22, 2016, 10:26 pmMichał ZdrojewskiNiespełna dwa miesiące temu dostaliśmy od Rockiego Fresha mixtape "The Night I Went To...", który kolejny raz okazał się bardzo dobrym dziełem członka Maybach Music Group. Teraz dostajemy nowy projekt rapera z Chicago pt. "The Night I Went To... Los Angeles". Niestety składa się on tylko z 4 utworów, ale zapowiada kolejne części, których inspiracjami będą inne miasta. Na "The Night I Went To... Los Angeles" gościnnie możemy znaleźć Rick Rossa i Casey Veggiesa, natomiast od strony producenckiej zajął się projektem m.in. Hit Boy. Nowy mixtape Rockiego Fresha możecie sprawdzić w rozwinieciu. Rockie Fresh - The Night I Went To... Los AngelesNiespełna dwa miesiące temu dostaliśmy od Rockiego Fresha mixtape "The Night I Went To...", który kolejny raz okazał się bardzo dobrym dziełem członka Maybach Music Group. Teraz dostajemy nowy projekt rapera z Chicago pt. "The Night I Went To... Los Angeles". Niestety składa się on tylko z 4 utworów, ale zapowiada kolejne części, których inspiracjami będą inne miasta. Na "The Night I Went To... Los Angeles" gościnnie możemy znaleźć Rick Rossa i Casey Veggiesa, natomiast od strony producenckiej zajął się projektem m.in. Hit Boy. Nowy mixtape Rockiego Fresha możecie sprawdzić w rozwinieciu. 

 

Rockie Fresh - The Night I Went To... Los Angeles

]]>
Rockie Fresh "The Night I Went To..." - darmowy mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-25,rockie-fresh-the-night-i-went-to-darmowy-mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-25,rockie-fresh-the-night-i-went-to-darmowy-mixtapeJanuary 25, 2016, 12:52 pmMichał ZdrojewskiJakiś czas temu pisaliśmy wam o tym, że jeden z najmniej docenionych talentów w stajni Maybach Music szykuje się wydać nowy mixtape. Teraz dostajemy pełny projekt Rockiego Fresha pt. "The Night I Went To...". Wśród gości na mixtapie reprezentanta Chicago możemy znaleźć Ricka Rossa, Chrisa Browna oraz Eda Sheerana. Czy dostaniemy materiał równie dobry jak "Electric Highway" czy "Driving 88"? Możecie przesłuchać i/lub ściągnąć "The Night I Went To..." w rozwinięciu. Rockie Fresh - The Night I Went To...Jakiś czas temu pisaliśmy wam o tym, że jeden z najmniej docenionych talentów w stajni Maybach Music szykuje się wydać nowy mixtape. Teraz dostajemy pełny projekt Rockiego Fresha pt. "The Night I Went To...". Wśród gości na mixtapie reprezentanta Chicago możemy znaleźć Ricka Rossa, Chrisa Browna oraz Eda Sheerana. Czy dostaniemy materiał równie dobry jak "Electric Highway" czy "Driving 88"? Możecie przesłuchać i/lub ściągnąć "The Night I Went To..." w rozwinięciu. 

 

Rockie Fresh - The Night I Went To...

]]>
Rockie Fresh "The Night I Went To..." - tracklistahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-13,rockie-fresh-the-night-i-went-to-tracklistahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-13,rockie-fresh-the-night-i-went-to-tracklistaJanuary 13, 2016, 10:32 amMichał ZdrojewskiRockie Fresh jest jednym z mniej znanych talentów ze stajni Maybach Music Group. Mimo, że jego mixtape'y "Electric Highway" czy "Driving 88" zbierały bardzo pochlebne recenzje to nie udało się Rockiemu przebić do głównego mainstreamowego nurtu. Teraz raper z Chicago zapowiedział swój nowy mixtape "The Night I Went To..." i dostaliśmy do niego od razu tracklistę. Wśród gości na nowym projekcie Fresha znajdą się Ed Sheeran, Chris Brown oraz Rick Ross. Pełną listę utworów możecie sprawdzić w rozwinięciu.Rockie Fresh jest jednym z mniej znanych talentów ze stajni Maybach Music Group. Mimo, że jego mixtape'y "Electric Highway" czy "Driving 88" zbierały bardzo pochlebne recenzje to nie udało się Rockiemu przebić do głównego mainstreamowego nurtu. Teraz raper z Chicago zapowiedział swój nowy mixtape "The Night I Went To..." i dostaliśmy do niego od razu tracklistę. Wśród gości na nowym projekcie Fresha znajdą się Ed Sheeran, Chris Brown oraz Rick Ross. Pełną listę utworów możecie sprawdzić w rozwinięciu.

]]>
Rockie Fresh feat. Hit Boy "What Ya Used To" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-13,rockie-fresh-feat-hit-boy-what-ya-used-to-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-13,rockie-fresh-feat-hit-boy-what-ya-used-to-teledyskMarch 12, 2014, 11:42 pmMichał ZdrojewskiKolejny klip do "Self Made vol.3", czyli "What Ya Used To" Rockiego Fresha już raczej nie ma za zadanie promować albumu składu Maybach Music Group, a bardziej wspomnianego młodego rapera z Chicago. Rockiego w utworze wspiera producent/raper Hit Boy, a video, które jest zrobione w letnim klimacie, miejmy nadzieję, zapowiada jakiś nowy materiał od twórcy świetnych mixtape'ów "Electric Highway" czy "Driving 88".Kolejny klip do "Self Made vol.3", czyli "What Ya Used To" Rockiego Fresha już raczej nie ma za zadanie promować albumu składu Maybach Music Group, a bardziej wspomnianego młodego rapera z Chicago. Rockiego w utworze wspiera producent/raper Hit Boy, a video, które jest zrobione w letnim klimacie, miejmy nadzieję, zapowiada jakiś nowy materiał od twórcy świetnych mixtape'ów "Electric Highway" czy "Driving 88".

]]>
Video Dnia: Wale feat. Meek Mill, Rockie Fresh, J.Cole "Black Grammys"https://popkiller.kingapp.pl/2014-01-27,video-dnia-wale-feat-meek-mill-rockie-fresh-jcole-black-grammyshttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-27,video-dnia-wale-feat-meek-mill-rockie-fresh-jcole-black-grammysJanuary 27, 2014, 6:55 pmAdmin stronyDlaczego: Czy jest lepszy moment na publikację klipu do "Black Grammys" niż wieczór z wręczeniem prestiżowych nagród? Nie dziwi więc, że teraz dostajemy video do wspólnego numeru Wale, Meek Milla, Rockie Fresha i J.Cole'a, pochodzącego z płyty MMG "Self Made Vol.3".Dlaczego: Czy jest lepszy moment na publikację klipu do "Black Grammys" niż wieczór z wręczeniem prestiżowych nagród? Nie dziwi więc, że teraz dostajemy video do wspólnego numeru Wale, Meek Milla, Rockie Fresha i J.Cole'a, pochodzącego z płyty MMG "Self Made Vol.3".

]]>
Rockie Fresh & Casey Veggies "Fresh Veggies"https://popkiller.kingapp.pl/2013-12-22,rockie-fresh-casey-veggies-fresh-veggieshttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-22,rockie-fresh-casey-veggies-fresh-veggiesDecember 22, 2013, 12:44 pmAdmin stronyObaj w ostatnim czasie regularnie przewijali się w kontekście najciekawszych nowych twarzy, jak i "największych pominiętych" przy nominacjach do tegorocznego XXL Freshman. Zdążyli już pokazać swój potencjał solowo, teraz na koniec 2013 złączyli siły we wspólnym mixtape'ie. Panie i panowie - Rockie Fresh i Casey Veggies.Tracklista:01 – Fresh Veggies02 – Celebrating LifeInterlude03 – You Would Too (Feat. Overdoz)04 – I Been Workin’05 – Sacrifice06 – All That (Feat. Juicy J & Ty Dolla )07 – PerceptionLove All Around Me (Feat. Kirko Bangz)08 – Circle (Feat. Hit-Boy)09 – AladdinInterlude 210 – The WorldObaj w ostatnim czasie regularnie przewijali się w kontekście najciekawszych nowych twarzy, jak i "największych pominiętych" przy nominacjach do tegorocznego XXL Freshman. Zdążyli już pokazać swój potencjał solowo, teraz na koniec 2013 złączyli siły we wspólnym mixtape'ie. Panie i panowie - Rockie Fresh i Casey Veggies.

Tracklista:
01 – Fresh Veggies
02 – Celebrating LifeInterlude
03 – You Would Too (Feat. Overdoz)
04 – I Been Workin’
05 – Sacrifice
06 – All That (Feat. Juicy J & Ty Dolla )
07 – PerceptionLove All Around Me (Feat. Kirko Bangz)
08 – Circle (Feat. Hit-Boy)
09 – AladdinInterlude 2
10 – The World

]]>
Rockie Fresh & Casey Veggies "Fresh Veggies" - darmowy mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-22,rockie-fresh-casey-veggies-fresh-veggies-darmowy-mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-22,rockie-fresh-casey-veggies-fresh-veggies-darmowy-mixtapeDecember 22, 2013, 1:03 pmAdmin stronyObaj w ostatnim czasie regularnie przewijali się w kontekście najciekawszych nowych twarzy, jak i "największych pominiętych" przy nominacjach do tegorocznego XXL Freshman. Zdążyli już pokazać swój potencjał solowo, teraz na koniec 2013 złączyli siły we wspólnym mixtape'ie. Panie i panowie - Rockie Fresh i Casey Veggies.Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.comObaj w ostatnim czasie regularnie przewijali się w kontekście najciekawszych nowych twarzy, jak i "największych pominiętych" przy nominacjach do tegorocznego XXL Freshman. Zdążyli już pokazać swój potencjał solowo, teraz na koniec 2013 złączyli siły we wspólnym mixtape'ie. Panie i panowie - Rockie Fresh i Casey Veggies.


Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.com

]]>
Świeży powiew z wietrznego miasta - nowa fala rapu z Chicagohttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-27,swiezy-powiew-z-wietrznego-miasta-nowa-fala-rapu-z-chicagohttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-27,swiezy-powiew-z-wietrznego-miasta-nowa-fala-rapu-z-chicagoFebruary 21, 2016, 7:53 pmDaniel WardzińskiNie, to nie będzie artykuł o Jordanie, Pippenie, Rodmanie i spółce. Kiedy ostatnio przeglądałem bardzo ciekawą listę najniebezpiecznejszych miejsc w USA, zaskoczyło mnie, że znalazło się na niej kilka adresów z Chicago, które pod względem liczebności zostawiły w tyle zarówno Kalifornię jak i południe, a jedynie zdewastowane Detroit było w stanie dotrzymać kroku. Faktycznie tzw. "murder rate" w Chi jest przerażająco wysokie, a wersy Chance The Rappera "They be shooting whether it’s dark or not/ I mean, the days is pretty dark a lot/ Down here, it’s easier to find a gun/ Than it is to find a parking spot" pomimo czarnego humoru można traktować zupełnie (śmiertelnie?) poważnie. Wygląda na to, że jedną z niewielu dróg ucieczki w miejscu, gdzie prawdopodobieństwo postrzału przez przypadek jest dramatycznie wysokie, stała się muzyka. Wydaje mi się, że nie ma większej wątpliwości, że Windy City jest w tej chwili miejscem, gdzie narodziny nowych rapowych talentów następują najczęściej.To już nie czasy, kiedy hip hopowa scena Chi-City zamykała się w trójcy: Kanye West, Common, Twista. Dużo się zmieniło. "Drillowe" brzmienie Young Chopa, które wypromował sukces Chief Keefa stało się jednym z najbardziej pożądanych i poszukiwanych przez headhunterów majorsowych wytwórni. Jednak Chicago to nie tylko trapy, kreatywne zdolności młodych reprezentantów tamtejszej sceny są znacznie szersze, a nowe gwiazdy z miasta Bullsów coraz częściej przebijają się do świadomości odbiorców w całych Stanach. Zasłużenie. Wymowne jest to, że strona zajmująca się lokalną sceną - FakeShoreDrive każdego dnia prezentuje kilkanaście nowych numerów. Przyjrzyjmy się najciekawszym reprezentantom nowego pokolenia rapu z Chicago. Wybór jest oczywiście niepełny i prawdopodobnie za pół roku będzie można poszerzyć o kolejne kilkanaście ksywek... Hardkor rodzi klasowy rap, tak zawsze było i jak widać jest nadal.Alex WileyMixtape "Club Wiley" jest takim hiciorem, że nie ma co zbierać. Newschoolowe flow i poruszanie się po cykających bitach ten małolat ma w swoim tłustym, białym paluszku. Tekstowo nie ma co spodziewać się po nim fajerwerków, ale jego stylówa jest tak dynamiczna, że mogłaby stanowić wzór jak rapować na takich podkładach. Dobiera je sobie w taki sposób, że naprawdę ciężko jest nie bujać głową, szczególnie w połączeniu z tym turboflow. Do tego ma niesamowity zmysł do robienia zapadających w pamięci refrenów - dla przykładu "Creepin" z Freddie Gibbsem jest pod tym względem arcydziełem. A ten typ jeszcze nie skończył 20 lat.Chance The RapperKwestią czasu jest kiedy Chance stanie się gwiazdą wielkiego formatu. Singiel z Jamesem Blake'iem, który niedawno był naszym Video Dnia to tylko jeden z dowodów. Więcej znajdziecie na dwóch znakomitych i piekielnie kreatywnych, niesztampowych mixtape'ach "10 Days" i "Acid Rap". Czasem ma się wrażenie, że sekundnik w głowie Chance'a uderza jakieś trzy razy wolniej niż przeciętny, ale wtedy jego flow zaczyna przyspieszać i pokazuje jakie niesamowite możliwości drzemią w tej przejaranej głowie. Do tego Chance jest młodziutki, jeśli nie popłynie za daleko w używki praktycznie pewne jest, że wymyśli jeszcze tysiąc rzeczy, których rap nie słyszał. Posłuchajcie "Juice", zrozumiecie o co mi chodzi. Julian MaloneKompletnie inna bajka. Julian określa swoje dokonania jako anti-trap. Nie rezyduje też już w Chicago. Wraz z BRKF$T Club postanowili rozwinąć w swoim autorskim kierunku bardziej undergroundowe i tradycyjne brzmienie hip hopu. Jednocześnie nie jest to opcja Joey Bada$$a, Julian potrafi zaśpiewać albo zaskoczyć czymś zupełnie odjechanym. Zaowocowało to kontraktem ze Stones Throw Records, którego owoce mogą się okazać bardzo smakowite. Malone jest też naprawdę niezłym tekściarzem i na skoncentrowanej na brzmieniu i flow scenie wyróżnia się bystrością umysłu i ciekawymi wnioskami.Kids These DaysTo jest dopiero dziwny zespół. Po pierwsze trzeba o nim pisać w czasie przeszłym, bo 2013 rok okazał się ostatnim w ich działalności. Zostawili po sobie dwa materiały "Hard Times" i "Traphouse Rock". Co w nich takiego dziwnego? Raper plus bluesowe trio na różnych instrumentach plus kobiecy głos. Takie połączenie może okazać się bombą albo kompletną klapą. Nie ma wątpliwości, że w ich przypadku mowa jest zdecydowanie o tym pierwszym. Ich talent docenili m.in. The Roots zapraszając ich na swój coroczny "piknik" występ na którym wiąże się z nie lada prestiżem. Ich brzmienie to coś rewelacyjnego, nieprzewidywalnego, świeżego... Teraz pozostaje nam obserwować drogę Vica Mensy, MC grupy, który rozpoczął swoją solową karierę. Następny 20-latek.King LouieTen wielki czarnuch z dreadami jest już doskonale rozpoznawalny w całych stanach. Nie tylko dlatego, że pojawił się na "Yeezusie". Na drillowych produkcjach jest dla mnie zdecydowanie lepszy niż Chief Keef i Lil Durk razem wzięci. Prostackie teksty wielu mogą zniechęcić, ale słuchając go ma się poczucie, że te banglające perkusje są dla niego środowiskiem naturalnym. Ma w sobie coś takiego, że nawet kiedy analitycznie podejdzie się do jego numeru i stwierdzi, że to nic rewelacyjnego, mimo wszystko w jakiś sposób magnetyzuje. A hype rośnie z każdym dniem.Rockie FreshPrawdopodobnie najbardziej rozpoznawalny z tego zestawienia i nie ma co się dziwić. Współraca z Maybach Music Group nie powinna dziwić, kiedy wydaje się jeden z najlepszych mixtape'ów roku. "Electric Highway" jest prawdziwym powiewem świeżości, nowym spojrzeniem, muzycznym wariactwem perfekcyjnie skrojonym na potrzeby tego prostego, ale chwytliwego flow. Materiał promowany genialnym "Nobody" (co się stało z kozackim deloreanowym klipem?) mógłby spokojnie lecieć pięć raz z rzędu i nie miałbym potrzeby przełączenia kawałków. A to dopiero początek, kiedy Rockie rzuci debiutancki album w MMG ziemia może się zatrząść. A star is born!YPJeden z najzdolniejszych nawijaczy młodego pokolenia. Swoje możliwości w pełni ukazał na świetnie odebranym materiał "Still Awake", a singiel "Who I Be" zrobił sporo zamieszania. Na tyle dużo, że YP podpisał majorsowy kontrakt z Universalem. Dziennikarze pisali wówczas, że obawiają się, że jego talent utknie w mainstreamowych zawiłościach prawnych i póki co wygląda, że mieli rację, bo wokół rapera zapadła cisza. Szkoda, bo oprócz tego, że ma bardzo dynamiczne, dosyć konwencjonalne, ale efektowne flow to pisze naprawdę niezłe teksty i nie wyznaje zasady "dumb it down". Gdyby było inaczej, jego debiut w Universalu pewnie już by hulał na liście Billboardu. To tylko siedem ksywek. Tylko? Wskażcie mi drugie miasto na mapie USA, gdzie znajdziecie siedmiu newcomerów z tak dużym potencjałem. Na tym się oczywiście nie kończy. Nie mówię już o Lil Durku i Chief Keefie czy ich kontynuatorach jak Lil Herb czy P.Rico, ale przecież są Sir Michael Rocks, Kembe X, Caleb James, Dally Auston, Joey Purp, ciekawe kobiece MC jak Sasha Go Hard czy Dreezy. Uwierzcie, że tamtejsza scena jest niekończącą się kopalnią. Tych którzy mają ochotę na więcej odsyłam do listy najlepszych numerów z Chicago w 2013 roku na FakeShoreDrive. W przeważającej większości mamy tam do czynienia z trapowym brzmieniem i punktowym sposobem nawijania (na bardzo dobrym poziomie w porównaniu z resztą USA), ale znajdują się też perełki z zupełnie innych bajek. Przeważnie własnych bajek. Musi być tam coś w powietrzu co stymuluje kreatywność. Bulls w preaseasons zaliczyli 8 zwycięstw i żadnej porażki. Przypadek? Nie sądzę.Nie, to nie będzie artykuł o Jordanie, Pippenie, Rodmanie i spółce. Kiedy ostatnio przeglądałem bardzo ciekawą listę najniebezpiecznejszych miejsc w USA, zaskoczyło mnie, że znalazło się na niej kilka adresów z Chicago, które pod względem liczebności zostawiły w tyle zarówno Kalifornię jak i południe, a jedynie zdewastowane Detroit było w stanie dotrzymać kroku. Faktycznie tzw. "murder rate" w Chi jest przerażająco wysokie, a wersy Chance The Rappera "They be shooting whether it’s dark or not/ I mean, the days is pretty dark a lot/ Down here, it’s easier to find a gun/ Than it is to find a parking spot" pomimo czarnego humoru można traktować zupełnie (śmiertelnie?) poważnie. Wygląda na to, że jedną z niewielu dróg ucieczki w miejscu, gdzie prawdopodobieństwo postrzału przez przypadek jest dramatycznie wysokie, stała się muzyka. Wydaje mi się, że nie ma większej wątpliwości, że Windy City jest w tej chwili miejscem, gdzie narodziny nowych rapowych talentów następują najczęściej.


To już nie czasy, kiedy hip hopowa scena Chi-City zamykała się w trójcy: Kanye West, Common, Twista. Dużo się zmieniło. "Drillowe" brzmienie Young Chopa, które wypromował sukces Chief Keefa stało się jednym z najbardziej pożądanych i poszukiwanych przez headhunterów majorsowych wytwórni. Jednak Chicago to nie tylko trapy, kreatywne zdolności młodych reprezentantów tamtejszej sceny są znacznie szersze, a nowe gwiazdy z miasta Bullsów coraz częściej przebijają się do świadomości odbiorców w całych Stanach. Zasłużenie. Wymowne jest to, że strona zajmująca się lokalną sceną - FakeShoreDrive każdego dnia prezentuje kilkanaście nowych numerów. Przyjrzyjmy się najciekawszym reprezentantom nowego pokolenia rapu z Chicago. Wybór jest oczywiście niepełny i prawdopodobnie za pół roku będzie można poszerzyć o kolejne kilkanaście ksywek... Hardkor rodzi klasowy rap, tak zawsze było i jak widać jest nadal.

Alex Wiley

Mixtape "Club Wiley" jest takim hiciorem, że nie ma co zbierać. Newschoolowe flow i poruszanie się po cykających bitach ten małolat ma w swoim tłustym, białym paluszku. Tekstowo nie ma co spodziewać się po nim fajerwerków, ale jego stylówa jest tak dynamiczna, że mogłaby stanowić wzór jak rapować na takich podkładach. Dobiera je sobie w taki sposób, że naprawdę ciężko jest nie bujać głową, szczególnie w połączeniu z tym turboflow. Do tego ma niesamowity zmysł do robienia zapadających w pamięci refrenów - dla przykładu "Creepin" z Freddie Gibbsem jest pod tym względem arcydziełem. A ten typ jeszcze nie skończył 20 lat.

Chance The Rapper

Kwestią czasu jest kiedy Chance stanie się gwiazdą wielkiego formatu. Singiel z Jamesem Blake'iem, który niedawno był naszym Video Dnia to tylko jeden z dowodów. Więcej znajdziecie na dwóch znakomitych i piekielnie kreatywnych, niesztampowych mixtape'ach "10 Days" i "Acid Rap". Czasem ma się wrażenie, że sekundnik w głowie Chance'a uderza jakieś trzy razy wolniej niż przeciętny, ale wtedy jego flow zaczyna przyspieszać i pokazuje jakie niesamowite możliwości drzemią w tej przejaranej głowie. Do tego Chance jest młodziutki, jeśli nie popłynie za daleko w używki praktycznie pewne jest, że wymyśli jeszcze tysiąc rzeczy, których rap nie słyszał. Posłuchajcie "Juice", zrozumiecie o co mi chodzi.

 

Julian Malone

Kompletnie inna bajka. Julian określa swoje dokonania jako anti-trap. Nie rezyduje też już w Chicago. Wraz z BRKF$T Club postanowili rozwinąć w swoim autorskim kierunku bardziej undergroundowe i tradycyjne brzmienie hip hopu. Jednocześnie nie jest to opcja Joey Bada$$a, Julian potrafi zaśpiewać albo zaskoczyć czymś zupełnie odjechanym. Zaowocowało to kontraktem ze Stones Throw Records, którego owoce mogą się okazać bardzo smakowite. Malone jest też naprawdę niezłym tekściarzem i na skoncentrowanej na brzmieniu i flow scenie wyróżnia się bystrością umysłu i ciekawymi wnioskami.

Kids These Days

To jest dopiero dziwny zespół. Po pierwsze trzeba o nim pisać w czasie przeszłym, bo 2013 rok okazał się ostatnim w ich działalności. Zostawili po sobie dwa materiały "Hard Times" i "Traphouse Rock". Co w nich takiego dziwnego? Raper plus bluesowe trio na różnych instrumentach plus kobiecy głos. Takie połączenie może okazać się bombą albo kompletną klapą. Nie ma wątpliwości, że w ich przypadku mowa jest zdecydowanie o tym pierwszym. Ich talent docenili m.in. The Roots zapraszając ich na swój coroczny "piknik" występ na którym wiąże się z nie lada prestiżem. Ich brzmienie to coś rewelacyjnego, nieprzewidywalnego, świeżego... Teraz pozostaje nam obserwować drogę Vica Mensy, MC grupy, który rozpoczął swoją solową karierę. Następny 20-latek.

King Louie

Ten wielki czarnuch z dreadami jest już doskonale rozpoznawalny w całych stanach. Nie tylko dlatego, że pojawił się na "Yeezusie". Na drillowych produkcjach jest dla mnie zdecydowanie lepszy niż Chief Keef i Lil Durk razem wzięci. Prostackie teksty wielu mogą zniechęcić, ale słuchając go ma się poczucie, że te banglające perkusje są dla niego środowiskiem naturalnym. Ma w sobie coś takiego, że nawet kiedy analitycznie podejdzie się do jego numeru i stwierdzi, że to nic rewelacyjnego, mimo wszystko w jakiś sposób magnetyzuje. A hype rośnie z każdym dniem.

Rockie Fresh

Prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalny z tego zestawienia i nie ma co się dziwić. Współraca z Maybach Music Group nie powinna dziwić, kiedy wydaje się jeden z najlepszych mixtape'ów roku. "Electric Highway" jest prawdziwym powiewem świeżości, nowym spojrzeniem, muzycznym wariactwem perfekcyjnie skrojonym na potrzeby tego prostego, ale chwytliwego flow. Materiał promowany genialnym "Nobody" (co się stało z kozackim deloreanowym klipem?) mógłby spokojnie lecieć pięć raz z rzędu i nie miałbym potrzeby przełączenia kawałków. A to dopiero początek, kiedy Rockie rzuci debiutancki album w MMG ziemia może się zatrząść. A star is born!

YP

Jeden z najzdolniejszych nawijaczy młodego pokolenia. Swoje możliwości w pełni ukazał na świetnie odebranym materiał "Still Awake", a singiel "Who I Be" zrobił sporo zamieszania. Na tyle dużo, że YP podpisał majorsowy kontrakt z Universalem. Dziennikarze pisali wówczas, że obawiają się, że jego talent utknie w mainstreamowych zawiłościach prawnych i póki co wygląda, że mieli rację, bo wokół rapera zapadła cisza. Szkoda, bo oprócz tego, że ma bardzo dynamiczne, dosyć konwencjonalne, ale efektowne flow to pisze naprawdę niezłe teksty i nie wyznaje zasady "dumb it down". Gdyby było inaczej, jego debiut w Universalu pewnie już by hulał na liście Billboardu.

 

To tylko siedem ksywek. Tylko? Wskażcie mi drugie miasto na mapie USA, gdzie znajdziecie siedmiu newcomerów z tak dużym potencjałem. Na tym się oczywiście nie kończy. Nie mówię już o Lil Durku i Chief Keefie czy ich kontynuatorach jak Lil Herb czy P.Rico, ale przecież są Sir Michael Rocks, Kembe X, Caleb James, Dally Auston, Joey Purp, ciekawe kobiece MC jak Sasha Go Hard czy Dreezy. Uwierzcie, że tamtejsza scena jest niekończącą się kopalnią. Tych którzy mają ochotę na więcej odsyłam do listy najlepszych numerów z Chicago w 2013 roku na FakeShoreDrive. W przeważającej większości mamy tam do czynienia z trapowym brzmieniem i punktowym sposobem nawijania (na bardzo dobrym poziomie w porównaniu z resztą USA), ale znajdują się też perełki z zupełnie innych bajek. Przeważnie własnych bajek. Musi być tam coś w powietrzu co stymuluje kreatywność. Bulls w preaseasons zaliczyli 8 zwycięstw i żadnej porażki. Przypadek? Nie sądzę.

]]>
Rockie Fresh "Panera Bread" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-09-17,rockie-fresh-panera-bread-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-09-17,rockie-fresh-panera-bread-teledyskSeptember 16, 2013, 9:44 pmMichał ZdrojewskiRockie Fresh, z pomocą Rick Rossa, staje się jednym z najjaśniejszych punktów na hip-hopowej mapie Chicago. Dzisiaj opublikowany został nowy klip do utworu "Panera Bread" z gościnnym udziałem bossa Maybach Music Group. Track ten pochodzi z niedawno wypuszczonego EP pt. "The Birthday Tape", które zostało wydane w 22 urodziny młodego reprezentanta Chi-Town.Rockie Fresh, z pomocą Rick Rossa, staje się jednym z najjaśniejszych punktów na hip-hopowej mapie Chicago. Dzisiaj opublikowany został nowy klip do utworu "Panera Bread" z gościnnym udziałem bossa Maybach Music Group. Track ten pochodzi z niedawno wypuszczonego EP pt. "The Birthday Tape", które zostało wydane w 22 urodziny młodego reprezentanta Chi-Town.

]]>
Rick Ross "Oil Money Gang" ft. Jadakiss - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-05,rick-ross-oil-money-gang-ft-jadakiss-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-05,rick-ross-oil-money-gang-ft-jadakiss-teledyskJune 5, 2013, 4:54 pmDaniel WardzińskiPremiera "Self Made Vol. 3" będzie miała miejsce dopiero 6 sierpnia, ale promocja ruszyła na dobre już teraz. Wczoraj prezentowaliśmy wam dwa numery ze składanki autorstwa Wale'a i Rockie Fresha. Dziś dostajemy teledysk od szefa MMG z gościnnym udziałem Jadakissa na bicie J.U.S.T.I.C.E. League. Wszystko zobrazowane 8-minutowym klipem z fabularnym wstępem. Potem już tylko "throwin' money" w sensie dosłownym i zaskakująco dobre zwrotki. W rozwinięciu znajdziecie też nowy teledysk, który ukazał się parę godzin po premierze "God Is Great" - singla Rockie Fresha na bicie Boi-1da i Maven Boys. Co ciekawe na kanale MMG pojawił się też teledysk do numeru Wale'a "Poor Decisions", ale po kilku godzinach został zdjęty z profilu. Trzy klipy w jeden dzień? Do płyty, która ukaże się za dwa miesiące? Mają rozmach... Premiera "Self Made Vol. 3" będzie miała miejsce dopiero 6 sierpnia, ale promocja ruszyła na dobre już teraz. Wczoraj prezentowaliśmy wam dwa numery ze składanki autorstwa Wale'a i Rockie Fresha. Dziś dostajemy teledysk od szefa MMG z gościnnym udziałem Jadakissa na bicie J.U.S.T.I.C.E. League. Wszystko zobrazowane 8-minutowym klipem z fabularnym wstępem. Potem już tylko "throwin' money" w sensie dosłownym i zaskakująco dobre zwrotki. W rozwinięciu znajdziecie też nowy teledysk, który ukazał się parę godzin po premierze "God Is Great" - singla Rockie Fresha na bicie Boi-1da i Maven Boys. Co ciekawe na kanale MMG pojawił się też teledysk do numeru Wale'a "Poor Decisions", ale po kilku godzinach został zdjęty z profilu. Trzy klipy w jeden dzień? Do płyty, która ukaże się za dwa miesiące? Mają rozmach...

 

]]>
Video Dnia: Rockie Fresh feat. Rick Ross, Nipsey Hussle "Life Long"https://popkiller.kingapp.pl/2013-05-14,video-dnia-rockie-fresh-feat-rick-ross-nipsey-hussle-life-longhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-14,video-dnia-rockie-fresh-feat-rick-ross-nipsey-hussle-life-longMay 13, 2013, 9:22 pmAdmin stronyDlaczego: Ten numer to świetny argument-załącznik do pytania "Drogi XXL, jak to możliwe, że Rockie Fresha nie było w tegorocznych Freshmanach?". Młoda strzelba z szeregów MMG potwierdza, że Ross na czym jak na czym, ale na wyszukiwaniu młodych talentów zna się jak mało kto w Stanach.Dlaczego: Ten numer to świetny argument-załącznik do pytania "Drogi XXL, jak to możliwe, że Rockie Fresha nie było w tegorocznych Freshmanach?". Młoda strzelba z szeregów MMG potwierdza, że Ross na czym jak na czym, ale na wyszukiwaniu młodych talentów zna się jak mało kto w Stanach.

]]>
Rockie Fresh "The Birthday Tape" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-04,rockie-fresh-the-birthday-tape-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-04,rockie-fresh-the-birthday-tape-recenzjaMay 2, 2013, 7:16 pmDaniel WardzińskiRockie Fresh to z całą pewnością jeden z największych nieobecnych tegorocznych Freshmenów. Kolejny talent z Chicago wypatrzony przez Maybach Music Group wystosował nam na początku roku taki mixtape ("Electric Highway"), że liczba fanów zwielokrotniła się w przeciągu kilku tygodni. Muzyczna świeżość jaką wnieśli Lunice i spółka, odwaga czerpania z 80'sowych wzorców przy jednoczesnym nasączaniu tego współczesnością i fantastycznie pasujące do tego flow rapera... To naprawdę było coś.Z okazji urodzin Rockiego (rocznik '90) dostaliśmy 7-kawałkową, darmową epkę zatytułowany "The Birthday Tape". Czemu warto po nią sięgnąć, bo warto bezdyskusyjnie, w rozwinięciu.Jeśli chodzi o zawartość tekstową, szału nie ma, a nawet można by powiedzieć, że to raczej sztampa. Rockie opowiada o tym, że zarabia miliony, jego prawnuki będą dzięki niemu obracać rodzinnym hajsem, że MMG to jego drużyna i trzymają się razem, ewentualnie o tym, że nie wie czy to działanie blantów, ale razem z jakąśtam lasencją są "wysoko". Nic czego nie słyszelibyśmy 125 razy w tygodniu z każdej strony z amerykańskim rapem. Flow jest dosyć oczywistym sposobem bujania po takich bitach (chociaż bardzo solidne i ładnie poskładane), a głos leniwym skrzekiem, którego też teraz pod dostatkiem. Nie wiem jak racjonalnie to uzasadnić, ale mimo to co przeczytaliście przed chwilą Rockie Fresh nadal jest świeży. Ma w sobie coś takiego co trochę wymyka się standardowym podziałom i klasyfikacjom. Potrafi wkręcić słuchaczowi swój film. Opowiadać o oczywistościach w taki sposób, że się go słucha i wyłapuje nowe rzeczy...Muzycznie epka jest kontynuacją "Electric Highway". Od superzaaranżowanego "Top Of The World" ponownie czerpiącego z "delorean type of shit", przez minimalistyczne i hipnotyzujące "Panera Bread" z Rickiem Ro$$em (tym razem bez nawijania o gwałtach), aż po słodziutką pościelówkowę "Kush Do". Trochę mniej tutaj tej oryginalności, która uderzała na pierwszym mixtapie w MMG (np. wspomniane "Kush Do" bardzo przypomina "Blindfolds" Wiz Khalify), ale to wciąż kapitalnie zrealizowana muzyka doskonale dopasowana do rapera. Nieco naiwne "Nothin' Wrong With That" też wkręca się w sekundę, a Rockie i ludzie odpowiedzialni za aranżację potrafią poprowadzić to wszystko tak, żeby było jednocześnie przebojowe i wciągające.Całościowo to bardzo ładny prezent na 23 urodziny rapera z Chicago. Bardzo przyjemny materiał na więcej niż jeden odsłuch, bardzo prawdopodobne, że na dzieńdobry na kilka z rzędu. Rockie nawija, że niespecjalnie przejmuje się tym, że nie znalazł się we Freshmanach, eksponuje rosnącą pewność siebie, nie robi żadnych karkołomnych fajerwerków stylistycznych, a mimo to się wyróżnia i zapada w pamięć. Ma zdolność do hipnotyzowania swoją muzyką, umie sprawić, że chcesz jeszcze raz i nie możesz uwolnić się od jego kawałka przez wiele dni. Bezsprzecznie jest bardzo dobrym kotem, a jego nowa epka jest bardzo dobrą inwestycją czasu. Rockie Fresh to z całą pewnością jeden z największych nieobecnych tegorocznych Freshmenów. Kolejny talent z Chicago wypatrzony przez Maybach Music Group wystosował nam na początku roku taki mixtape ("Electric Highway"), że liczba fanów zwielokrotniła się w przeciągu kilku tygodni. Muzyczna świeżość jaką wnieśli Lunice i spółka, odwaga czerpania z 80'sowych wzorców przy jednoczesnym nasączaniu tego współczesnością i fantastycznie pasujące do tego flow rapera... To naprawdę było coś.

Z okazji urodzin Rockiego (rocznik '90) dostaliśmy 7-kawałkową, darmową epkę zatytułowany "The Birthday Tape". Czemu warto po nią sięgnąć, bo warto bezdyskusyjnie, w rozwinięciu.

Jeśli chodzi o zawartość tekstową, szału nie ma, a nawet można by powiedzieć, że to raczej sztampa. Rockie opowiada o tym, że zarabia miliony, jego prawnuki będą dzięki niemu obracać rodzinnym hajsem, że MMG to jego drużyna i trzymają się razem, ewentualnie o tym, że nie wie czy to działanie blantów, ale razem z jakąśtam lasencją są "wysoko". Nic czego nie słyszelibyśmy 125 razy w tygodniu z każdej strony z amerykańskim rapem. Flow jest dosyć oczywistym sposobem bujania po takich bitach (chociaż bardzo solidne i ładnie poskładane), a głos leniwym skrzekiem, którego też teraz pod dostatkiem. Nie wiem jak racjonalnie to uzasadnić, ale mimo to co przeczytaliście przed chwilą Rockie Fresh nadal jest świeży. Ma w sobie coś takiego co trochę wymyka się standardowym podziałom i klasyfikacjom. Potrafi wkręcić słuchaczowi swój film. Opowiadać o oczywistościach w taki sposób, że się go słucha i wyłapuje nowe rzeczy...

Muzycznie epka jest kontynuacją "Electric Highway". Od superzaaranżowanego "Top Of The World" ponownie czerpiącego z "delorean type of shit", przez minimalistyczne i hipnotyzujące "Panera Bread" z Rickiem Ro$$em (tym razem bez nawijania o gwałtach), aż po słodziutką pościelówkowę "Kush Do". Trochę mniej tutaj tej oryginalności, która uderzała na pierwszym mixtapie w MMG (np. wspomniane "Kush Do" bardzo przypomina "Blindfolds" Wiz Khalify), ale to wciąż kapitalnie zrealizowana muzyka doskonale dopasowana do rapera. Nieco naiwne "Nothin' Wrong With That" też wkręca się w sekundę, a Rockie i ludzie odpowiedzialni za aranżację potrafią poprowadzić to wszystko tak, żeby było jednocześnie przebojowe i wciągające.

Całościowo to bardzo ładny prezent na 23 urodziny rapera z Chicago. Bardzo przyjemny materiał na więcej niż jeden odsłuch, bardzo prawdopodobne, że na dzieńdobry na kilka z rzędu. Rockie nawija, że niespecjalnie przejmuje się tym, że nie znalazł się we Freshmanach, eksponuje rosnącą pewność siebie, nie robi żadnych karkołomnych fajerwerków stylistycznych, a mimo to się wyróżnia i zapada w pamięć. Ma zdolność do hipnotyzowania swoją muzyką, umie sprawić, że chcesz jeszcze raz i nie możesz uwolnić się od jego kawałka przez wiele dni. Bezsprzecznie jest bardzo dobrym kotem, a jego nowa epka jest bardzo dobrą inwestycją czasu.

 

]]>
Freshmenowi rezerwowi - kogo brakuje we Freshmen Class?https://popkiller.kingapp.pl/2013-05-05,freshmenowi-rezerwowi-kogo-brakuje-we-freshmen-classhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-05,freshmenowi-rezerwowi-kogo-brakuje-we-freshmen-classJune 9, 2013, 12:25 amDaniel WardzińskiPlayoffy w pełni, wszyscy fani NBA niewyspani w pracach i szkołach, kontuzje mają coraz większy wpływ na przebieg wydarzeń na amerykańskich parkietach, a my... mamy tydzień z Freshmanami. Postanowiliśmy to jakoś połączyć. Pamiętacie jeszcze tekst Mateusza "Popkiller Euro 2012"? Idąc tym tropem postanowiłem przygotować dla was zestawienie 11 MC's, którzy nie znaleźli się w tegorocznym (ani żadnym wcześniejszym) zestawieniu XXL'a, chociaż w mojej opinii każdy z nich na to zasługuje.Jako "Freshmenowi rezerwowi" zostali przeze mnie porównani do tegorocznych kandydatów do tytułu 6th man of the year, czyli najlepszego gościa z ławki w lidze. Zachęcam was też do komentowania tekstu i zostawiania swoich kandydatów do Freshmenów, którzy umknęli zaróno XXL'owi jak i Popkillerowi. Gotowi? Tip-off!Chance The Rapper - tłumaczyć nie muszę, bo kilka dni temu Chance gościł w naszym cyklu Świeża Krew. Jego debiutancki mixtape "10 Day" pokazał przede wszystkim jego wszechstronność i wyrazistość. Równie dobrze radził sobie z trapami jak i akustycznymi numerami w stylu starych nagrań The Roots. Dawał radę na uptempowych wariactwach, ale jego markowym zagraniem było świetne wczucie się w leniwe, bardzo powolne i bardzo niełatwe do nawijania podkłady. Potrafi zwolnić i przyspieszyć tempo, dobrze rozgrywa, ale jednocześnie sam nie boi się oddać ważnego rzutu. Niby rezerwowy, ale na poziomie lepszym niż niejden starter. Nawet z twarzy trochę podobny do Jarreta Jacka z Golden State Warriors, tylko 10 lat młodszy i bardzo perspektywiczny.Nitty Scott, MC - ma na koncie współpracę z najlepszymi i propsy od najlepszych. Jest młoda, piękna i potrafi odnaleźć się zarówno w nowej stylistyce jak i w oldschoolowych produkcjach na których brzmi jakby została do nich stworzona. Przywiązana do tradycji, ale atrakcyjna w odbiorze również w dzisiejszych realiach. Jest zdecydowanie zbyt młoda na to porównanie, ale styl i finezja jej ruchów oraz wykorzystanie dorobku kojarzą mi się z Rayem Allenem z Miami Heat. Oby jej droga do Hall Of Fame była równie efektowna.Rockie Fresh - najczęściej wymieniany jako pominięty przez XXL'a. Autor jednego z najlepszych mixtape'ów tego roku "Electric Highway". Reprezentant Chicago lubiący być w świetle reflektorów. Nie jest jeszcze najważniejszym zawodnikiem swojej drużyny (Maybach Music Group), ale potrafi stać się nim stać i robić rzeczy dużo większe niż te których się od niego oczekuje, kiedy sytuacja tego wymaga. Zupełnie jak Nate Robinson z Chicago Bulls. Każdy kto widział Game 4 z Brooklyn Nets będzie wiedział o co mi chodzi.Tito Lopez - talent najwyższej próby. Wyśmienite teksty, pełny zakres kombinacji z flow, umiejętność stylowego śpiewania i kozacki południowy akcent dodający temu wszystkiemu dodatkowego smaczku. Dynamiką i potencjałem do stania się wyjątkowym starterem przypomina zeszłorocznego 6th mana - Jamesa Hardena, tylko ma dużo więcej klasy i mniej gwiazdorstwa. Zjawiskowy atletyzm, potężna muskulatura skillsów, postrach wśród przeciwników... JaVale McGee z Denver Nuggets.Astro - Astronomical Kid to z pewnością pieśń przyszłości i typ, który za pięć czy nawet dziesięć lat będzie dopiero wkraczał w najważniejszy etap swojej kariery, ale już teraz jego talent zapiera dech. "Deadbeats and Lazy Lyrics" to materiał, który zaskakuje również z tego względu, że taki małolat doskonale odtworzył klimat brudnych kasetowych mixtape'ów ze swojej dzielnicy - Brooklynu. Młody, ale już niesamowity, bez większych szans na tytuł 6th mana w tym roku, ale dysponujący możliwościami rozwoju przekraczającymi każdego z listy... Maurice Harkless z Orlando Magic? Alec Burks z Utah Jazz?Young Roddy - do Freshmenów typuje się go praktycznie co roku (#ManuGinobili) i co roku wyraża się zdziwienie, że tam się nie znalazł. Autor singla, który u mnie gości co drugi dzień ("The Plot") i właściciel flow, które rozjechało Curren$yego w jego własnym singlu ("Roasted"). Koleś, który powinien w mgnieniu oka znaleźć się w czołówce, ale chyba ma problemy osobowościowe, jest zbyt zamulony i nie ma cierpliwości, żeby dopracować wszystko do końca. Jego materiały niosą ze sobą sztosy, które można grać w kółko i takie sobie popierdółki. Wybitnie utalentowany, nierówny i jakby trochę zagubiony, ale też wciąż na tyle młody, żeby móc to zmienić. Coś jak Michael Beasley z Phoenix Suns.MeLo-X - talent grubo wykraczający poza hip-hopowe ramy, ale również w nich sprawdzający się kapitalnie. Ekscentryzmem i dziwactwem przypomina trochę Andersena z Miami Heat, ale tu nie chodzi tylko o image. Jego muzyka ma w sobie niesamowite pokłady energii i praktycznie żadnego ograniczenia. Niesamowicie efektowny i skuteczny. Żeby znaleźć dobre porównanie trzeba by wspomnianego Birdmana skrzyżować z J.R. Smithem z New York Knicks.Uptown XO - niepozorny, rzadko wspominany przez amerykańskie media, niespecjalnie popularny, ale to się może wkrótce zmienić. Członek Diamond District swoim nowym albumem pokazał, że szufladkowanie go jako "ziomka Oddisee" byłoby bardzo niesłuszne. Znakomita warstwa tekstowa, szybki progres i umiejętność odnalezienia się w nowych warunkach. Przypomina to trochę sytuację Kevina Martina, który w Oklahoma City Thunder bardzo dobrze załatał dziurę po odejściu Hardena.Pac Div - Pac Div to zespół, ale nie miałem pojęcia, którego z nich wyróżnić - każdy jest inny, każdy ma swoje charakterystyczne zagrywki i wszyscy umieją grać zespołowo tak że efekt jest piorunujący. Ich materiały z roku na rok pokazują, że jeśli chodzi o interpretację WestCoastu w XXI wieku stanowią absolutną czołówkę. We trzech mogą być porównani do Coreya Brewera, Andre Millera i Wilsona Chandlera z Denver Nuggets.Pod spodem znajdziecie po jednym wybranym przez mnie tracku od każdego z zestawienia, które mam nadzieję dadzą wam dobry ogląd sytuacji.PS: Jako, że nie jesteśmy portalem koszykarskim nasze kandydatury do 6th Mana należy traktować z przymróżeniem oka. Służyły głównie porównianiu i obrazowemu przedstawieniu listy pominiętych Freshmenów. Każdy kto oglądał trochę NBA w tym sezonie wie, że takie zestawienie nie mogłoby się przecież obejść bez kandydatury Jamala Crawforda z LA Clippers, a tutaj nie miałem go do kogo porównać. Amazing happens. Playoffy w pełni, wszyscy fani NBA niewyspani w pracach i szkołach, kontuzje mają coraz większy wpływ na przebieg wydarzeń na amerykańskich parkietach, a my... mamy tydzień z Freshmanami. Postanowiliśmy to jakoś połączyć. Pamiętacie jeszcze tekst Mateusza "Popkiller Euro 2012"? Idąc tym tropem postanowiłem przygotować dla was zestawienie 11 MC's, którzy nie znaleźli się w tegorocznym (ani żadnym wcześniejszym) zestawieniu XXL'a, chociaż w mojej opinii każdy z nich na to zasługuje.

Jako "Freshmenowi rezerwowi" zostali przeze mnie porównani do tegorocznych kandydatów do tytułu 6th man of the year, czyli najlepszego gościa z ławki w lidze. Zachęcam was też do komentowania tekstu i zostawiania swoich kandydatów do Freshmenów, którzy umknęli zaróno XXL'owi jak i Popkillerowi. Gotowi? Tip-off!

Chance The Rapper - tłumaczyć nie muszę, bo kilka dni temu Chance gościł w naszym cyklu Świeża Krew. Jego debiutancki mixtape "10 Day" pokazał przede wszystkim jego wszechstronność i wyrazistość. Równie dobrze radził sobie z trapami jak i akustycznymi numerami w stylu starych nagrań The Roots. Dawał radę na uptempowych wariactwach, ale jego markowym zagraniem było świetne wczucie się w leniwe, bardzo powolne i bardzo niełatwe do nawijania podkłady. Potrafi zwolnić i przyspieszyć tempo, dobrze rozgrywa, ale jednocześnie sam nie boi się oddać ważnego rzutu. Niby rezerwowy, ale na poziomie lepszym niż niejden starter. Nawet z twarzy trochę podobny do Jarreta Jacka z Golden State Warriors, tylko 10 lat młodszy i bardzo perspektywiczny.

Nitty Scott, MC - ma na koncie współpracę z najlepszymi i propsy od najlepszych. Jest młoda, piękna i potrafi odnaleźć się zarówno w nowej stylistyce jak i w oldschoolowych produkcjach na których brzmi jakby została do nich stworzona. Przywiązana do tradycji, ale atrakcyjna w odbiorze również w dzisiejszych realiach. Jest zdecydowanie zbyt młoda na to porównanie, ale styl i finezja jej ruchów oraz wykorzystanie dorobku kojarzą mi się z Rayem Allenem z Miami Heat. Oby jej droga do Hall Of Fame była równie efektowna.

Rockie Fresh - najczęściej wymieniany jako pominięty przez XXL'a. Autor jednego z najlepszych mixtape'ów tego roku "Electric Highway". Reprezentant Chicago lubiący być w świetle reflektorów. Nie jest jeszcze najważniejszym zawodnikiem swojej drużyny (Maybach Music Group), ale potrafi stać się nim stać i robić rzeczy dużo większe niż te których się od niego oczekuje, kiedy sytuacja tego wymaga. Zupełnie jak Nate Robinson z Chicago Bulls. Każdy kto widział Game 4 z Brooklyn Nets będzie wiedział o co mi chodzi.

Tito Lopez - talent najwyższej próby. Wyśmienite teksty, pełny zakres kombinacji z flow, umiejętność stylowego śpiewania i kozacki południowy akcent dodający temu wszystkiemu dodatkowego smaczku. Dynamiką i potencjałem do stania się wyjątkowym starterem przypomina zeszłorocznego 6th mana - Jamesa Hardena, tylko ma dużo więcej klasy i mniej gwiazdorstwa. Zjawiskowy atletyzm, potężna muskulatura skillsów, postrach wśród przeciwników... JaVale McGee z Denver Nuggets.

Astro - Astronomical Kid to z pewnością pieśń przyszłości i typ, który za pięć czy nawet dziesięć lat będzie dopiero wkraczał w najważniejszy etap swojej kariery, ale już teraz jego talent zapiera dech. "Deadbeats and Lazy Lyrics" to materiał, który zaskakuje również z tego względu, że taki małolat doskonale odtworzył klimat brudnych kasetowych mixtape'ów ze swojej dzielnicy - Brooklynu. Młody, ale już niesamowity, bez większych szans na tytuł 6th mana w tym roku, ale dysponujący możliwościami rozwoju przekraczającymi każdego z listy... Maurice Harkless z Orlando Magic? Alec Burks z Utah Jazz?

Young Roddy - do Freshmenów typuje się go praktycznie co roku (#ManuGinobili) i co roku wyraża się zdziwienie, że tam się nie znalazł. Autor singla, który u mnie gości co drugi dzień ("The Plot") i właściciel flow, które rozjechało Curren$yego w jego własnym singlu ("Roasted"). Koleś, który powinien w mgnieniu oka znaleźć się w czołówce, ale chyba ma problemy osobowościowe, jest zbyt zamulony i nie ma cierpliwości, żeby dopracować wszystko do końca. Jego materiały niosą ze sobą sztosy, które można grać w kółko i takie sobie popierdółki. Wybitnie utalentowany, nierówny i jakby trochę zagubiony, ale też wciąż na tyle młody, żeby móc to zmienić. Coś jak Michael Beasley z Phoenix Suns.

MeLo-X - talent grubo wykraczający poza hip-hopowe ramy, ale również w nich sprawdzający się kapitalnie. Ekscentryzmem i dziwactwem przypomina trochę Andersena z Miami Heat, ale tu nie chodzi tylko o image. Jego muzyka ma w sobie niesamowite pokłady energii i praktycznie żadnego ograniczenia. Niesamowicie efektowny i skuteczny. Żeby znaleźć dobre porównanie trzeba by wspomnianego Birdmana skrzyżować z J.R. Smithem z New York Knicks.

Uptown XO - niepozorny, rzadko wspominany przez amerykańskie media, niespecjalnie popularny, ale to się może wkrótce zmienić. Członek Diamond District swoim nowym albumem pokazał, że szufladkowanie go jako "ziomka Oddisee" byłoby bardzo niesłuszne. Znakomita warstwa tekstowa, szybki progres i umiejętność odnalezienia się w nowych warunkach. Przypomina to trochę sytuację Kevina Martina, który w Oklahoma City Thunder bardzo dobrze załatał dziurę po odejściu Hardena.

Pac Div - Pac Div to zespół, ale nie miałem pojęcia, którego z nich wyróżnić - każdy jest inny, każdy ma swoje charakterystyczne zagrywki i wszyscy umieją grać zespołowo tak że efekt jest piorunujący. Ich materiały z roku na rok pokazują, że jeśli chodzi o interpretację WestCoastu w XXI wieku stanowią absolutną czołówkę. We trzech mogą być porównani do Coreya Brewera, Andre Millera i Wilsona Chandlera z Denver Nuggets.

Pod spodem znajdziecie po jednym wybranym przez mnie tracku od każdego z zestawienia, które mam nadzieję dadzą wam dobry ogląd sytuacji.

PS: Jako, że nie jesteśmy portalem koszykarskim nasze kandydatury do 6th Mana należy traktować z przymróżeniem oka. Służyły głównie porównianiu i obrazowemu przedstawieniu listy pominiętych Freshmenów. Każdy kto oglądał trochę NBA w tym sezonie wie, że takie zestawienie nie mogłoby się przecież obejść bez kandydatury Jamala Crawforda z LA Clippers, a tutaj nie miałem go do kogo porównać. Amazing happens.

 

]]>
Rockie Fresh "The Birthday Tape" - darmowa ephttps://popkiller.kingapp.pl/2013-04-30,rockie-fresh-the-birthday-tape-darmowa-ephttps://popkiller.kingapp.pl/2013-04-30,rockie-fresh-the-birthday-tape-darmowa-epApril 30, 2013, 9:24 amDaniel WardzińskiRockie Fresh to z pewnością jeden z wielkich nieobecnych tegorocznych Freshmenów XXL'a co pewnie potwierdzi większość osób, które zagłębiły się w świetny mixtape "Electric Highway". Z okazji swoich 21 urodzin młody reprezentant Maybach Music Group przygotował prezent dla swoich fanów - 7-kawałkową epkę zatytułowaną po prostu "Birthday Tape". Gościnnie pojawiają się na niej Rick Ro$$, Gunplay i Lunice. Pobieżny rzut uchem utwierdza mnie w przekonaniu, że z pomocą swoich producentów Rockie Fresh ma zdolność tworzenia swojego muzycznego świata, który choć wpasowany w bieżące trendy jest jednocześnie kompletnie odmienny od reszty i bardzo charakterystyczny. Rockie Fresh to z pewnością jeden z wielkich nieobecnych tegorocznych Freshmenów XXL'a co pewnie potwierdzi większość osób, które zagłębiły się w świetny mixtape "Electric Highway". Z okazji swoich 21 urodzin młody reprezentant Maybach Music Group przygotował prezent dla swoich fanów - 7-kawałkową epkę zatytułowaną po prostu "Birthday Tape". Gościnnie pojawiają się na niej Rick Ro$$, Gunplay i Lunice. Pobieżny rzut uchem utwierdza mnie w przekonaniu, że z pomocą swoich producentów Rockie Fresh ma zdolność tworzenia swojego muzycznego świata, który choć wpasowany w bieżące trendy jest jednocześnie kompletnie odmienny od reszty i bardzo charakterystyczny.

 

]]>
Winner's Circle "Hail To The King" ft. Rockie Fresh - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-23,winners-circle-hail-to-the-king-ft-rockie-fresh-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-23,winners-circle-hail-to-the-king-ft-rockie-fresh-nowy-numerMarch 21, 2013, 12:24 pmDaniel WardzińskiWinner's Circle to nowi członkowie Stalleyowego Blue Collar Gangu. Nadchodzący pierwszy materiał zespołu będzie nosił dokładnie taki sam tytuł jak prezentowany przez nas numer "Hail To The King". Pełna, smakowita produkcja inspirowana reggae'owymi klimatami została doprawiona trzecią zwrotką autorstwa Rockie Fresha, jednego z najbardziej obiecujących zawodników MMG. Numeru możecie posłuchać w rozwinięciu, zdecydowanie warto. Winner's Circle to nowi członkowie Stalleyowego Blue Collar Gangu. Nadchodzący pierwszy materiał zespołu będzie nosił dokładnie taki sam tytuł jak prezentowany przez nas numer "Hail To The King". Pełna, smakowita produkcja inspirowana reggae'owymi klimatami została doprawiona trzecią zwrotką autorstwa Rockie Fresha, jednego z najbardziej obiecujących zawodników MMG. Numeru możecie posłuchać w rozwinięciu, zdecydowanie warto.

 

]]>
Rockie Fresh "Electric Highway" - recenzja nr 1https://popkiller.kingapp.pl/2013-02-03,rockie-fresh-electric-highway-recenzja-nr-1https://popkiller.kingapp.pl/2013-02-03,rockie-fresh-electric-highway-recenzja-nr-1February 3, 2013, 5:15 pmDaniel WardzińskiW momencie, kiedy piszę te słowa, "Electric Highway" ma 150 tysięcy pobrań i blisko 500 tysięcy odsłon w serwisie datpiff.com. Siła rażenia managementu Maybach Music Group to jedno, ale ważniejsze jest to drugie - co ten materiał zawiera. 21-letni raper z południowej strony Chicago wiedział, że ten mixtape, pierwszy w ramach MMG będzie dla niego bardzo ważny i że musi potwierdzić nieprzypadkowość "Fresh" w ksywce . Chociaż często rapuje mieszcząc w linijkę bardzo mało słów potrafi kapitalnie przyspieszyć, jednocześnie nie gubiąc sensu tego o czym mówi. Potrafi być mainstreamowy i dobrze sprawdza się w popularnych konwencjach, ale "Electric Highway" to dużo więcej niż tylko to.Postawił na świeżość. Sam dobór bitów przeprowadzony jest tutaj na poziomie, który daje nadzieję na jeszcze większy powiew świeżości w niedalekiej przyszłości. The Gifted, Lifted (współautor "Mercy" z kompilacji G.O.O.D. Music), LPeezy czy Lunice to ksywy, które po tym materiale zapamiętamy pewnie na dłużej, ale też nie zabrakło miejsca dla kojarzonych dużo bardziej Bo1-da, Big Jerma czy ID Labs. Wracając do gospodarza to jednego mu nie odbierzemy - ambicji. Niekoniecznie w rozumieniu doboru tematyki, bo ta bywa dosyć przewidywalna, ale w kwestii dążenia do rozwoju, stawiania sobie nowych poprzeczek, omijania oczywistych rozwiązań..."I'm not a rapper, just a real nigga/ Who accidentally be rhymin' when speakin' on how i feel" nawija Rockie w numerze z Rickiem Rossem i Nipsey Hu$$lem. Jest bardzo mocno przywiązany do swojego muzycznego marzenia i lubi o tym mówić, a że robi to w świetnym stylu na zaskakujących w większości bitach, które magnetyzują i proszę o kolejny odsłuch, to słucha się tego kilka razy z rzędu i mimo to nie nudzi. Kiedy skupi się uwagę kozackie linijki wyłapuje się co chwilę. Przykład? Mi np. bardzo został w głowie serialowy wers "I know I'm on fire, ain't nobody flyer/ They niggas say they hustle but their life is like the Wire/ Well my shit is different I'm living Breaking Bad/ I got couple white boys cooking up in the lab". Jeśli miałbym sposób rapowania porównać do kogoś, to w leniwej wersji Rockie kojarzy mi się najbardziej z obecnym tutaj zresztą Curren$y'm. Z kolei na bardziej połamanych bitach (np. "I'm Wit It") bardziej z Wizem. Przy tym bity są przeważnie odmienne od tych na których poruszają się wspomniani, a małolat ma swoje rzeczy do powiedzenia.Tym co przyciągnęło mnie do materiału i co stanowi moim zdaniem gwóźdź programu w tej godzinie nowoczesnej muzyki jest numer "Nobody" zobrazowany klipem w stylistyce "Back To The Future". Po pierwsze bit LPeezy'ego, sampel z brytyjskiej wokalistki Clare Maguire i zblazowany, ale wciąż błyskotliwy Rockie Fresh... Dla mnie to jest jeden z najbardziej wciągających singli końcówki 2012 i nic nie traci przy kolejnych przesłuchaniach. Przeciwnie - proste bragga z drugiej zwrotki o dupie, która wracając po kolacji ze śniadaniem u Rockiego słucha w drodze tego numeru z czasem zyskuje. Szczególnie kiedy specyfika flow rapera zaczyna hipnotyzować mózg. Hitem spokojnie mogłyby zostać też takie numery jak bujające w opór "Barrel Of A Gun" czy najbardziej popowe przez słodziakowaty wokalny sampel, ale wciąż elektryzujące pomysłowością "The Light". Nie gorzej prezentuje się trzeci na trackliście "Thick Bitch" z motywem klawiszowym, którego nie da się wybić z głowy.Słabych momentów jest niewiele, choć faktycznie oryginalność czasem schodzi na drugi plan na korzyść poszukiwania trendu. Nie dzieje się to często, a jeśli już to mimo wszystko z niespotykanym w ameryakńskiej wierchuszce smakiem. Zresztą Rockie jest raperem "pasującym" do tych połamanych konstrukcji. Płynnie przechodzi od bardzo trudnych form rymowania do bardzo prostych, ale urzekających stylówką i charyzmą w dostarczaniu krótkich ale trafnych linijek układających się w coś dużego. "Electric Highway" to coś zdecydowanie dużego. Duży kandydat do mixtape'u roku już na jego początku, choć patrząc po ilość taśm, które się okazują, nie da się już niczego przewidzieć. Tak czy siak Rockie Fresh zaznaczył swoją obecność w MMG w sposób wyśmienity pokazując, że jest rookie, który nie będzie długo czekał na szansę gry w pierwszej piątce wytwórni. A ta do najsłabszych przecież nie należy. Jeszcze w 2013 ma się ukazać debiutanckie LP tej przeciwwagi dla Chief Keefa w chicagowskim rapie i ja czekam na to z prawdziwą niecierpliwością. W momencie, kiedy piszę te słowa, "Electric Highway" ma 150 tysięcy pobrań i blisko 500 tysięcy odsłon w serwisie datpiff.com. Siła rażenia managementu Maybach Music Group to jedno, ale ważniejsze jest to drugie - co ten materiał zawiera. 21-letni raper z południowej strony Chicago wiedział, że ten mixtape, pierwszy w ramach MMG będzie dla niego bardzo ważny i że musi potwierdzić nieprzypadkowość "Fresh" w ksywce . Chociaż często rapuje mieszcząc w linijkę bardzo mało słów potrafi kapitalnie przyspieszyć, jednocześnie nie gubiąc sensu tego o czym mówi. Potrafi być mainstreamowy i dobrze sprawdza się w popularnych konwencjach, ale "Electric Highway" to dużo więcej niż tylko to.

Postawił na świeżość. Sam dobór bitów przeprowadzony jest tutaj na poziomie, który daje nadzieję na jeszcze większy powiew świeżości w niedalekiej przyszłości. The Gifted, Lifted (współautor "Mercy" z kompilacji G.O.O.D. Music), LPeezy czy Lunice to ksywy, które po tym materiale zapamiętamy pewnie na dłużej, ale też nie zabrakło miejsca dla kojarzonych dużo bardziej Bo1-da, Big Jerma czy ID Labs. Wracając do gospodarza to jednego mu nie odbierzemy - ambicji. Niekoniecznie w rozumieniu doboru tematyki, bo ta bywa dosyć przewidywalna, ale w kwestii dążenia do rozwoju, stawiania sobie nowych poprzeczek, omijania oczywistych rozwiązań...

"I'm not a rapper, just a real nigga/ Who accidentally be rhymin' when speakin' on how i feel" nawija Rockie w numerze z Rickiem Rossem i Nipsey Hu$$lem. Jest bardzo mocno przywiązany do swojego muzycznego marzenia i lubi o tym mówić, a że robi to w świetnym stylu na zaskakujących w większości bitach, które magnetyzują i proszę o kolejny odsłuch, to słucha się tego kilka razy z rzędu i mimo to nie nudzi. Kiedy skupi się uwagę kozackie linijki wyłapuje się co chwilę. Przykład? Mi np. bardzo został w głowie serialowy wers "I know I'm on fire, ain't nobody flyer/ They niggas say they hustle but their life is like the Wire/ Well my shit is different I'm living Breaking Bad/ I got couple white boys cooking up in the lab". Jeśli miałbym sposób rapowania porównać do kogoś, to w leniwej wersji Rockie kojarzy mi się najbardziej z obecnym tutaj zresztą Curren$y'm. Z kolei na bardziej połamanych bitach (np. "I'm Wit It") bardziej z Wizem. Przy tym bity są przeważnie odmienne od tych na których poruszają się wspomniani, a małolat ma swoje rzeczy do powiedzenia.

Tym co przyciągnęło mnie do materiału i co stanowi moim zdaniem gwóźdź programu w tej godzinie nowoczesnej muzyki jest numer "Nobody" zobrazowany klipem w stylistyce "Back To The Future". Po pierwsze bit LPeezy'ego, sampel z brytyjskiej wokalistki Clare Maguire i zblazowany, ale wciąż błyskotliwy Rockie Fresh... Dla mnie to jest jeden z najbardziej wciągających singli końcówki 2012 i nic nie traci przy kolejnych przesłuchaniach. Przeciwnie - proste bragga z drugiej zwrotki o dupie, która wracając po kolacji ze śniadaniem u Rockiego słucha w drodze tego numeru z czasem zyskuje. Szczególnie kiedy specyfika flow rapera zaczyna hipnotyzować mózg. Hitem spokojnie mogłyby zostać też takie numery jak bujające w opór "Barrel Of A Gun" czy najbardziej popowe przez słodziakowaty wokalny sampel, ale wciąż elektryzujące pomysłowością "The Light". Nie gorzej prezentuje się trzeci na trackliście "Thick Bitch" z motywem klawiszowym, którego nie da się wybić z głowy.

Słabych momentów jest niewiele, choć faktycznie oryginalność czasem schodzi na drugi plan na korzyść poszukiwania trendu. Nie dzieje się to często, a jeśli już to mimo wszystko z niespotykanym w ameryakńskiej wierchuszce smakiem. Zresztą Rockie jest raperem "pasującym" do tych połamanych konstrukcji. Płynnie przechodzi od bardzo trudnych form rymowania do bardzo prostych, ale urzekających stylówką i charyzmą w dostarczaniu krótkich ale trafnych linijek układających się w coś dużego. "Electric Highway" to coś zdecydowanie dużego. Duży kandydat do mixtape'u roku już na jego początku, choć patrząc po ilość taśm, które się okazują, nie da się już niczego przewidzieć. Tak czy siak Rockie Fresh zaznaczył swoją obecność w MMG w sposób wyśmienity pokazując, że jest rookie, który nie będzie długo czekał na szansę gry w pierwszej piątce wytwórni. A ta do najsłabszych przecież nie należy. Jeszcze w 2013 ma się ukazać debiutanckie LP tej przeciwwagi dla Chief Keefa w chicagowskim rapie i ja czekam na to z prawdziwą niecierpliwością.

 

]]>
Rockie Fresh "Electric Highway" - recenzja nr 2https://popkiller.kingapp.pl/2013-02-03,rockie-fresh-electric-highway-recenzja-nr-2https://popkiller.kingapp.pl/2013-02-03,rockie-fresh-electric-highway-recenzja-nr-2February 3, 2013, 5:05 pmŁukasz RawskiNie ulega wątpliwości, że kariera Rockie Fresha dopiero teraz nabiera większego rozpędu. W ubiegłym roku wydał świetny mixtape "Driving 88", którym zwrócił na siebie uwagę szefów największych labelów, by w konsekwencji zapewnić kontrakt z niewątpliwym potentatem jakim jest obecnie Maybach Music Group. Chociaż początkowo z promocją młodego rapera z Chicago było krucho, pod koniec roku machina ruszyła. To właśnie wtedy miała miejsce moja pierwsza styczność z rapem tego chłopaka. Dziś już wiem, że było to zdecydowanie za późno, a sam Fresh to jednocześnie jeden z najbardziej przespanych przeze mnie artystów jak i jedno z największych ubiegłorocznych odkryć. Do rzeczy jednak.Dokładnie 21 stycznia miała miejsce premiera pierwszego wydawnictwa wydanego pod szyldem Maybach Music, tego właśnie dnia gospodarz zaprosił nas do podróży przez "Electric Highway". Zaprosił nas do tego w bardzo eleganckich warunkach.Ten mixtape to naprawdę dopracowane dzieło, w którym ciężko stwierdzić jakiekolwiek usterki. W porównaniu do "Driving 88" klimatu jest tu jeszcze więcej, a sam Rockie Fresh jest tylko i wyłącznie lepszym raperem, który od zawsze miał ucho do bitów. Lekko syntetyczne, delikatne, ale również mające coś wspólnego z trapem produkcje. To wszystko składa się na fakt, że "Electric Highway" nie jest "electric" tylko z nazwy. Ten mixtape prezentują kolejną młodą twarz Maybach Music Group. Labelu, który już teraz zdaje się być prawdziwym potentantem zostawiającym chociażby Young Money daleko w tyle. Sam Fresh zrobił najlepsze, co można było zrobić - nie sprosił sobie miliona gości, dzięki czemu mógł swobodnie błyszczeć na tym wydawnictwie. Same występy bossa MMG - Ricka Rossa, czy Spitty oraz Nipsey Hussle'a nadały tylko pazura materiałowi. Na wielki plus zaliczyć trzeba również robotę Lunice'a przy kawałku "Superman OG". Duet TNGHT, którego członkiem jest Lunice to zresztą bardzo ciekawa alternatywa dla dzisiejszych producentów takich jak chociażby araabMUZIK, czy Hit-Boy.Jeśli o umiejętności Fresha chodzi, wspominałem już że ten chłopak ciągle ewoluuje, uczy się czegoś nowego, lecz konsekwentnie brnie w swój własny, wykreowany styl. Bardzo dobrze. Rockie Fresh to kolejny przykład artysty, który korzysta ze swobody twórczej, którą gwarantuje mu Ross. Dzięki temu niedługo będzie tylko lepiej. Nie przeczę, że zarówno tekstowo jak w kwestii umiejętności Rockie ma jeszcze pracę przed sobą, jednak obecnie brzmi to na tyle dobrze, że mogę uznać Fresha za jednego z najlepszych freshmanów na scenie, jednocześnie wróżąc mu bogatą karierę w przyszłości. Ten mixtape to przetarcie i zapowiedź tego, co dostaniemy od rapera niedługo. Ja kupiłem jego muzykę od razu, widzę w nim potencjał, który potwierdził na "Electric Higway". Z nieskrywaną przyjemnością rekomenduję więc wam ten mixtape i zalecam byście mieli na oku poczynania tego chłopaka. Biorąc pod uwagę innych raperów z Chicago, jak Chief Keef i jego kompania, Rockie Fresh to inny świat, będący jakieś 20 poziomów wyżej. To raczej on powinien być dumą tego miasta i pewnie już niedługo nią będzie. Bo to godny następca Kanye Westa w Windy City. Cztery plus, a może nawet pięć. Nie ulega wątpliwości, że kariera Rockie Fresha dopiero teraz nabiera większego rozpędu. W ubiegłym roku wydał świetny mixtape "Driving 88", którym zwrócił na siebie uwagę szefów największych labelów, by w konsekwencji zapewnić kontrakt z niewątpliwym potentatem jakim jest obecnie Maybach Music Group. Chociaż początkowo z promocją młodego rapera z Chicago było krucho, pod koniec roku machina ruszyła. To właśnie wtedy miała miejsce moja pierwsza styczność z rapem tego chłopaka. Dziś już wiem, że było to zdecydowanie za późno, a sam Fresh to jednocześnie jeden z najbardziej przespanych przeze mnie artystów jak i jedno z największych ubiegłorocznych odkryć. Do rzeczy jednak.

Dokładnie 21 stycznia miała miejsce premiera pierwszego wydawnictwa wydanego pod szyldem Maybach Music, tego właśnie dnia gospodarz zaprosił nas do podróży przez "Electric Highway". Zaprosił nas do tego w bardzo eleganckich warunkach.

Ten mixtape to naprawdę dopracowane dzieło, w którym ciężko stwierdzić jakiekolwiek usterki. W porównaniu do "Driving 88" klimatu jest tu jeszcze więcej, a sam Rockie Fresh jest tylko i wyłącznie lepszym raperem, który od zawsze miał ucho do bitów. Lekko syntetyczne, delikatne, ale również mające coś wspólnego z trapem produkcje. To wszystko składa się na fakt, że "Electric Highway" nie jest "electric" tylko z nazwy. Ten mixtape prezentują kolejną młodą twarz Maybach Music Group. Labelu, który już teraz zdaje się być prawdziwym potentantem zostawiającym chociażby Young Money daleko w tyle. 

Sam Fresh zrobił najlepsze, co można było zrobić - nie sprosił sobie miliona gości, dzięki czemu mógł swobodnie błyszczeć na tym wydawnictwie. Same występy bossa MMG - Ricka Rossa, czy Spitty oraz Nipsey Hussle'a nadały tylko pazura materiałowi. Na wielki plus zaliczyć trzeba również robotę Lunice'a przy kawałku "Superman OG". Duet TNGHT, którego członkiem jest Lunice to zresztą bardzo ciekawa alternatywa dla dzisiejszych producentów takich jak chociażby araabMUZIK, czy Hit-Boy.

Jeśli o umiejętności Fresha chodzi, wspominałem już że ten chłopak ciągle ewoluuje, uczy się czegoś nowego, lecz konsekwentnie brnie w swój własny, wykreowany styl. Bardzo dobrze. Rockie Fresh to kolejny przykład artysty, który korzysta ze swobody twórczej, którą gwarantuje mu Ross. Dzięki temu niedługo będzie tylko lepiej. Nie przeczę, że zarówno tekstowo jak w kwestii umiejętności Rockie ma jeszcze pracę przed sobą, jednak obecnie brzmi to na tyle dobrze, że mogę uznać Fresha za jednego z najlepszych freshmanów na scenie, jednocześnie wróżąc mu bogatą karierę w przyszłości. 

Ten mixtape to przetarcie i zapowiedź tego, co dostaniemy od rapera niedługo. Ja kupiłem jego muzykę od razu, widzę w nim potencjał, który potwierdził na "Electric Higway". Z nieskrywaną przyjemnością rekomenduję więc wam ten mixtape i zalecam byście mieli na oku poczynania tego chłopaka. Biorąc pod uwagę innych raperów z Chicago, jak Chief Keef i jego kompania, Rockie Fresh to inny świat, będący jakieś 20 poziomów wyżej. To raczej on powinien być dumą tego miasta i pewnie już niedługo nią będzie. Bo to godny następca Kanye Westa w Windy City. Cztery plus, a może nawet pięć.

]]>
Rockie Fresh "Electric Highway" - mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-22,rockie-fresh-electric-highway-mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-22,rockie-fresh-electric-highway-mixtapeJanuary 22, 2013, 12:05 pmDaniel WardzińskiJeśli chodzi o artystów urodzonych po 1990 roku Chicago jest takim niesamowitym zagłębiem talentów, że po uwzględnieniu ich wszystkich ma się wrażenie, że następna dekada będzie należała do Illinois. Rockie Fresh, 22-letni reprezentant południowej strony wietrznego miasta został wypatrzony przez bardzo czujnych i mających świetnego nosa do talentów włodarzy Maybach Music Group. Ten niezwykle zdolny chłopak doceniany nie tylko w rapowym środowisku od 2009 co roku wypuszczał nowy mixtape, a każdy kolejny był dużym krokiem do przodu. Wygląda na to, że "Electric Highway" będzie ostatnim (no... może przedostatnim) krokiem przed wypuszczaniem oficjalnego debiutu, który jest już zapowiedziany na 2013. Tylko do teraz pobrano go 120 tysięcy razy, i zyskał 260 tysięcy odsłuchów. To nie przypadek.Na materiale gościnnie pojawił się oczywiście boss MMG - Rick Ross (również w charakterze producenta wykonawczego), Nipsey Hu$$le czy Curren$y. Wśród producentów znalazły się zarówno bardziej znane jak i mniej znane ksywki, ale dobór produkcji jest absolutnie zgodny z drugim członem ksywki rapera z Chicago. Kandydatów na klipy i potencjalne hiciory naprawdę tutaj nie brakuje. Sprawdźcie koniecznie, bo "Electric Highway" prawdopodobnie będzie się pojawiać w zestawieniu najlepszych mixtape'ów 2013 roku. To może być początek wielkiej kariery. Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.comJeśli chodzi o artystów urodzonych po 1990 roku Chicago jest takim niesamowitym zagłębiem talentów, że po uwzględnieniu ich wszystkich ma się wrażenie, że następna dekada będzie należała do Illinois. Rockie Fresh, 22-letni reprezentant południowej strony wietrznego miasta został wypatrzony przez bardzo czujnych i mających świetnego nosa do talentów włodarzy Maybach Music Group. Ten niezwykle zdolny chłopak doceniany nie tylko w rapowym środowisku od 2009 co roku wypuszczał nowy mixtape, a każdy kolejny był dużym krokiem do przodu. Wygląda na to, że "Electric Highway" będzie ostatnim (no... może przedostatnim) krokiem przed wypuszczaniem oficjalnego debiutu, który jest już zapowiedziany na 2013. Tylko do teraz pobrano go 120 tysięcy razy, i zyskał 260 tysięcy odsłuchów. To nie przypadek.

Na materiale gościnnie pojawił się oczywiście boss MMG - Rick Ross (również w charakterze producenta wykonawczego), Nipsey Hu$$le czy Curren$y. Wśród producentów znalazły się zarówno bardziej znane jak i mniej znane ksywki, ale dobór produkcji jest absolutnie zgodny z drugim członem ksywki rapera z Chicago. Kandydatów na klipy i potencjalne hiciory naprawdę tutaj nie brakuje. Sprawdźcie koniecznie, bo "Electric Highway" prawdopodobnie będzie się pojawiać w zestawieniu najlepszych mixtape'ów 2013 roku. To może być początek wielkiej kariery.


Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.com

]]>Rockie Fresh ft. Rick Ross, Nipsey Hussle "Life Long" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-16,rockie-fresh-ft-rick-ross-nipsey-hussle-life-long-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-16,rockie-fresh-ft-rick-ross-nipsey-hussle-life-long-nowy-numerJanuary 15, 2013, 6:19 pmMateusz MarcolaRockie Fresh w lipcu ubiegłego roku podpisał kontrakt z prowadzoną przez Rick Rossa wytwórnią Maybach Music Group, pora więc na pierwsze wydane w jej ramach wydawnictwo. A będzie nim mixtape "Electric Highway", który ujrzy światło dzienne pod koniec stycznia. Poznaliśmy już dwa promujące ten materiał numery: opublikowany kilka dni temu "Superman OG" i najnowszy "Life Long" z gościnnym udziałem Nipsey Hussle'a i samego Rick Rossa. Obydwa do odsłuchania w rozwinięciu.Rockie Fresh w lipcu ubiegłego roku podpisał kontrakt z prowadzoną przez Rick Rossa wytwórnią Maybach Music Group, pora więc na pierwsze wydane w jej ramach wydawnictwo. A będzie nim mixtape "Electric Highway", który ujrzy światło dzienne pod koniec stycznia. Poznaliśmy już dwa promujące ten materiał numery: opublikowany kilka dni temu "Superman OG" i najnowszy "Life Long" z gościnnym udziałem Nipsey Hussle'a i samego Rick Rossa. Obydwa do odsłuchania w rozwinięciu.

]]>
Rockie Fresh "Nobody" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-08,rockie-fresh-nobody-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-08,rockie-fresh-nobody-teledyskDecember 8, 2012, 2:11 pmŁukasz RawskiRockie Fresh to jeden z ciekawszych raperów jakich na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy zakontraktował Rick Ross. Jak podaje dopisek w opisie teledysku, jego pierwszy, pełnoprawny mixtape jako członek Maybach Music Group zatytułowany "Electric Highway" ma mieć swoją premierę 21 stycznia przyszłego roku. Teledysk powstały do "Nobody" - jednego z utworów promujących to wydawnictwo tylko zaostrza apetyt i potwierdza, że należy mieć na oku tego 21-latka z Chicago.Rockie Fresh to jeden z ciekawszych raperów jakich na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy zakontraktował Rick Ross. Jak podaje dopisek w opisie teledysku, jego pierwszy, pełnoprawny mixtape jako członek Maybach Music Group zatytułowany "Electric Highway" ma mieć swoją premierę 21 stycznia przyszłego roku. Teledysk powstały do "Nobody" - jednego z utworów promujących to wydawnictwo tylko zaostrza apetyt i potwierdza, że należy mieć na oku tego 21-latka z Chicago.

]]>