popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) DJ 600Vhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/23842/DJ-600VJuly 7, 2024, 2:44 pmpl_PL © 2024 Admin strony"Nie będzie tego na żadnym skicie", czyli najlepsze rap-skityhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-06-26,nie-bedzie-tego-na-zadnym-skicie-czyli-najlepsze-rap-skityhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-06-26,nie-bedzie-tego-na-zadnym-skicie-czyli-najlepsze-rap-skityJune 27, 2022, 12:16 amBartłomiej WoyniczZainspirowany dwudziestą rocznicą wydania "Muzyki klasycznej", a w tym wypadku pamiętnymi skitami z rozmów NOON-a i Pezeta zgłosiłem się do zaprzyjaźnionych dziennikarzy o wskazanie trzech ulubionych skitów w całej historii polskiego rapu. Sprawdźcie co wytypowali m.in. Marcin Flint, Filip Kalinowski czy Kuba Głogowski.Bartek "Woyak" Woynicz (nowamuzyka.pl, GaMa, Popkiller)1. Undadasea - przerywniki między numerami "Da Groovement"Same skity nie są na tym krążku wyodrębnione, a jedynie podoklejane do praktycznie każdego początku/końcówki numeru, a że kawałków jest kilkanaście to "przepalonych" gadek jest tu bez liku. W moim odczuciu są one równie ważne jak sam materiał, podbudowują wyluzowany klimat, zbliżają słuchacza do przesympatycznej ekipy. Co ciekawe taka ilość krótkich skitów nie zaburza "repeat value", a wręcz teksty pokroju "kradną banany from my bag" czy "rozmowa o kalendarzyku/poradniku ogrodniczym w stosunku do faz księżyca" zawsze, podkreślam zawsze prowokuje niewymuszony uśmiech. 2. WWO - "Miedzynarodowa"Zawarty w pigułce dokumentalny zapis ulicznej rzeczywistości przełomu wieków. Z początku ten skit wygląda jak nagranie na pocztę głosową, dopiero na końcu słychać, że Sokół przez półtora minuty po prostu słucha opowieści o przygodach swojej ekipy, sporo "śmiechu", tylko kucharza żal. 3. Grammatik - "Południe"Na debiucie Grammatika odnajdziemy aż siedem miniatur polepionych przez NOON-a ("Świt", "Południe" "Północ", a także "Pierwsze Dźwięki", "Pierwsze Słowa" oraz "Ostatnie Słowa" i "Ostatnie Dźwięki"). Tak liczne, ale też głęboko przemyślane i budujące klimat całości wykorzystanie ilustracyjnych skitów w hip-hopowej płycie do dziś jest czymś unikatowym. Niejako w bonusie po skończeniu ostatniego numeru dostajemy zapis z nagrywek w tym m.in. nieudane take'i, żarty lub zirytowanego przerywaniem Eldokę.Marcin Flint (Raptus, Rap Backstage)1. Afro Kolektyw – "Realizator"Król wszystkich skitów, do dziś płaczę ze śmiechu, jak to słyszę. Doskonale pokazuje kompetencje studyjnych realizatorów to ponad 20 lat temu, a z drugiej strony to, jak twórcy hiphopowi byli w tych studiach traktowani.2. Rasmentalism – "S.O.S. skit"Codzienność nie do końca trzeźwego i nie do końca zmanierowanego rapera ze śpiącą dziewczyną w tle. Na deser Diset na featuringu bez featuringu i piękny follow-up do Fenomenu. 3. 2cztery7 – "Skit Głośny gra G-funk"2cztery7 w pigułce. Niezapomniany ś.p. Pjus prosi o piszczałę, a Mesowi dwanaście sekund wystarczy, żeby pokazać, że rządzi. Jędrzej Dudek z P.Unity przypomniał mi o tym skicie, komplementując go ile wlezie, a to oznacza funkowy znak jakości.Kuba Głogowski (Kuba Głogowski Talks)1. Dj Volt - "Moi rodzice boją się mojej muzyki. Skit". Blokersi SoundtrackKlimat filmu Blokersi i tamtych czasów w jednym skicie. 2. WWO - "Biznesmeni Skit"Uniwersalna prawda w skicie, ale też świetne oddanie klimatu albumu.3. donGURALesko & Matheo - "Szpadyzor night skit"Na mixtape'ach tego duetu działo się wszystko i wszystko było przezabawne, zresztą dalej jest ta sama chemia, a takie zabawy jak w tym skicie to esencja "Inwazji Porywaczy Ciał". Filip Kalinowski (newonce)1. Molesta Ewenement - "Skit (1)"Skit otwierający "Ewenement", bo to warszawskie lata dziewięćdziesiąte w pigułce. Podbite czy też pod-beat-e emocjami nagranie terenowe ze stołecznych osiedli schyłku wieku. 2. PCP - "Północ", "Centrum" i "Południe" bo… Kuba O to jeden z najbardziej osobnych i - moim zdaniem - najwybitniejszych producentów na polskiej scenie bez względu na jej etap rozwoju, a te trzy krótkie formy to też rzeczy zupełnie wymykające się rapowym standardom (nie mówiąc już o standardach tego czasu). Na wskroś esencjonalne w swojej długości, miedzygatunkowe krótkie metraże, których warstwę wizualną każdy musi sobie sam wyobrazić.3. Popek - "Skit"Dwa skity telefoniczne z "Wyjętego spod prawa" Popka, bo zawsze miałem słabość do tego podwórkowego czarnego humoru bawiącego się zwykle czyimś kosztem, patologicznej wersji dziecięcych zabaw z telefonem do nieznajomego - "Halo? Czy to zoo? Nie? To dlaczego małpa przy telefonie?"Bartek Biegun (Sajko)1. Paktofonika - "Popatrz"Prawdopodobnie nie będę jedynym, który wśród najlepszych skitów wymieniłby „Popatrz (uliczny reporaż z dworca)” z debiutanckiego albumu Paktofoniki. Hit Anny Jantar w beatboxowej interpretacji Sota wprowadza trochę oddechu w, przeważnie mrocznej, „Kinematografii”. Tym samym muszę się przyznać, że najmilej wspominam skity, które poznawałem, powiedzmy, we wczesnym gimnazjum, czyli raczej bekowe, dziś pewnie i lekko żenujące, muzyczne jazdy, będące luźnymi freestyle’ami albo parodiami utworów zgoła niepasujących do rapowego albumu.2. GrubSon - "Kiedy Byłem"Kolejną pozycją, jaką muszę wskazać będzie „Kiedy Byłem” z GrubSonowego „O.R.S.”. Utwór dużo mniej wyłamujący się z całego albumu, niż cover Sota, bo przecież GrubSon uwielbia zabawę w muzyce. Dla ówczesnego mnie — topowa pozycja z całego albumu. 3. Jan-rapowanie - "Chemia"Z czasem skity przestały chyba być muzycznym rozluźnieniem, a zaczęły być albo kilkusekundowymi wstawkami z rozmową nagraną w studiu albo numerami, które z bliżej nieokreślonego powodu ktoś postanowił nazwać skitem. W tej drugiej kategorii bez dwóch zdań znajduje się „Chemia” Jana-Rapowanie. Statystyki Spotify mówią mi, że taki byle skit znalazł się blisko dwudziestki utworów włączanych przeze mnie najczęściej, odkąd założyłem tam konto. W staroszkolnym dla muzyki Janka stylu, rzucił krótką zwrotkę stanowiącą jakiś tam strumień świadomości, wyrzut emocji, Nocny dograł outro, no i mamy skit, któremu bliżej do bycia nazwanym najlepszym numerem na albumie, niźli zwykłym przerywnikiem. Marcin Blind (FollowRAP)Na wstępie zaznaczę, że w mojej ocenie mistrzem skitów na swoich albumach jest Redman. Każdy pomysł Reggie'ego bawi mnie niezmiennie i nigdy nie przełączam tych przerywników na albumach, pomimo że znam je na pamięć. Chyba każdy kto słyszał kolejne audycje radia WFDS, Jerry'ego Swingera lub sceny porwań w pełni się ze mną zgodzi. Red ma specyficzne oraz oryginalne poczucie humoru. Zresztą obejrzyjcie MTV Cribs z Redmanem, a zrozumiecie o czym piszę. Moje typy:1. Popek - Skit 1 oraz 2.Reprezentant Krakowa dał się poznać słuchaczom jako współtwórca składu Firma. Panowie przez wiele lat głosili skrajny uliczny nurt, gdzie nie było miejsca na żarty. Miało być sztywniutko jak na pogrzebie. Paweł musiał opuścić kraj, aby pokazać nam swoją drugą stronę. Rzucanie różowych rowerków dziecięcych na klipach, szkoła tańca, skaryfikacje, faceburger, dzień z Popkiem. Każdy chyba zna historię miłosną Abdula z Basią. Nagle okazało się, że w ciele nasterydowanego potwora mieszka niezły żartowniś. Popek stał się gwiazdą internetu oraz symbolem dystansu do siebie. Jako pierwszy raper z naszej sceny wykorzystał YouTube w takiej skali. A wszystko zapoczątkowały dwa skity na "Wyjętym spod prawa". Historie w obydwu są bliźniacze. Popek z Pomidorem dzwonią do znajomych i ich wkręcają. Oczywiście wszystko podszyte jest gangsterskim scenariuszem oraz wykorzystaniem mrocznej przeszłości rozmówców. To właśnie tam pierwszy raz objawił nam się komik ukryty w raperze. Zdecydowanie warto wybrać się w całą podróż po twórczości Raka z czasów jego pobytu w Anglii. 2. Pih - "To tylko skit"Adam słynie ze swojej wybitnej liryki. Potrafi w niezwykle obrazowy sposób przedstawić każdą historię. Mamy wręcz uczucie obcowania w jednym pomieszczeniu z naszym narratorem. Jednym z pierwszych przykładów tej umiejętności MC jest opisywany przede mnie utwór. Jesteśmy świadkami sceny dziejącej się w autobusie. Na jednym z przystanków wsiada pijana kobieta wracająca z imprezy. Nasz narrator wypowiada się o niej w ordynarny sposób. Dziewczyna zostaje zrównana z rynsztokiem, a my dowiadujemy się, że nigdy nie będzie kimś. Czemu ten skit trafił na moją listę? Ponieważ cudownie obrazuje jak wiele w punkcie widzenia zmienia punkt siedzenia. Sam Adam później w swojej karierze miał wiele przykrych incydentów z alkoholem. Przypomnę tylko jego słynny występ na Hip Hop Kemp, oraz hasło "To nie jest hip hop" podczas koncertu Quebonafide. Żeby jednak nie było Adam, że na Twojej historii zarobię - to tylko skit. 3. Kosi - "Beastie Boys Skit"Tu już wjeżdża pełna prywata. Kocham Beastie Boys! Wychowałem się na ich muzyce, dzięki niej złapałem za deskorolkę i to ona uczyła mnie pojmowania skilli w rapie. Trzech białych MC żydowskiego pochodzenia na zawsze udowodniło, że biali potrafią rapować i mogą stanowić wzór do naśladowania. Przy okazji grupa wybitnie łączyła gatunki muzyczne, nigdy nie pozwalając słuchaczowi na nudę. Jeżeli drogi czytelniku nie znasz twórczości, opisywanego tria czym prędzej proszę nadrób zaległości. A sam opisywany skit jest kwintesencją stylu BB. Świetny bujający bit, który porywa do działania. Mamy tu ogrom przesterów w bicie oraz wokalu, tak charakterystycznych dla Mike'a D, King Ad-Rocka oraz MCA. Usłyszymy również breaki autorstwa Dj-a Falcon1, stanowiące hołd dla wybitnych turntablistów współtworzących grupę z Nowego Jorku.Bartosz Boruciak (Bartosz Boruciak TV, Na Rapie Radio WNET)1. Peja Slums Attack - "Dla Frajerstwa" / Peja Slums Attack feat. Magiera - "Dla Rycha"Piękna historia zapisana w skitach. W "Dla Frajerstwa" wykorzystano fragment filmu "Chłopaki nie płaczą", w którym Fred, postać grana przez Cezarego Pazurę, tłumaczy swojemu kompanowi Grusze w dużym skrócie na czym polega reinkarnacja. I przewiduje, że po śmierci zostanie kaczką. Dwadzieścia lat później w skicie "Dla Rycha" Cezary Pazura w dobitny sposób podkreśla, że Ryszard bez wątpienia wyszedł na ludzi i jest to oczywiste. I historia zatacza koło.2. Ski Skład - "Wspólne Zadanie"Nie wyszczególnioniam konkretnego skitu, gdyż krążek jest wypełniony komunikatami nagranymi na automatyczną sekretarkę Rycha, oczywiście na bitach Poznaniaka. A kto się tam nie nagrywał, lista jest imponująca. Warto wymienić Ostrego, Bilona, Fusznika czy Krzysztofa Kozaka w stanie wskazującym. Za rok mija 20-lecie pierwszej i jedynej płyty Ski Składu. Może czas na reaktywację?3. OSTR - "Zrób sobie wolne"Luźna nawijka o prozie życia, a dokładniej o konsumpcji substancji psychoaktywnych. No cóż, nie masz na piwo, to pogadajmy o narkotykach, a potem to nagraj. O właśnie się nagrało... Dawid Bartkowski (goodkid.pl, Polish Hip-Hop Festival)Nie jestem przesadnie wielkim fanem skitów. Te najczęściej są dla mnie krótką formą, która musi uzupełnić tracklistę, ale są wyjątki, bez których nie wyobrażam sobie całości. Chciałbym postawić na dwa intra Peji - "Dla ludzi - skit" i "Popierdoleni bo robią HIP HOP" - które są moimi ulubionymi kilkudziesięciosekundowymi dziełami w polskim rapie, ale skoro ma być skit to niech będzie.1. Liroy - "Minister Edukacji (& Jego Cząstka Yakgdybyzkąd Inąd)"Co tu się dzieje! Urywki z wywiadów, młodzież i narkotyki, a także Janusz Korwin-Mikke z klasyczną manierą uderzenia w rządzących. To wszystko na podkładzie z feelingiem DJ-a Muggsa w kieleckim wydaniu z czasów, kiedy mało kto sobie zdawał sprawę z hip-hopowej powagi sytuacji. A temat tego krótkiego numeru okazał się trochę rechotem historii ze względu na polityczną karierę tego pioniera.2. Belmondawg - "Popp Deep (skit)"Playa haters, gonitwa za chlebem, piekło na ziemi, czyli krystalicznie czysta nawijka Belmondziaka, esencja post mixtape'owego stylu. Bez wygłupów i wynaturzeń w postaci gówna płynącego akweduktem. Do tego obłędny podkład Expo 2000, który zamyka w 36 sekund mantrę Młodego G.3. Molesta Ewenement - "Skit (1)"Trochę nie rozumiem stawiania przez wielu "Skandalu" nad "Ewenementem", ale okej, niech będzie. Drugi album Warszawiaków jest jeszcze bardziej hardcorowy, a zapach gibonów miesza się tu z odorem z ciemnych przejść i klatek, z których ktoś wyciągnął żarówkę, by szybciej skroić komuś zegarek. To właśnie tutaj podwórkowe "Nie prowokuj" i refleksyjne "Wady ludzkie" są przecięte przez instrumentalny "Skit", w którym Vienio zapatruje się na noonowe bębny. I wychodzi mu to naprawdę nieźle.Bonusowo: Łona - "Rozterki młodego rapera"Szczeciński MC, fan wschodnioniemieckiej motoryzacji i typek, który w chłodniejsze dni równie często co o kawie myśli o kaloryferach, zawsze nagrywał tracki, które były aktualne w swoim wydźwięku. Nie inaczej jest z powtarzaną przez kilkadziesiąt sekund frazą, która jak mało który numer idealnie opisuje wielu współczesnych sezonowych adeptów jednego z elementów hip-hopu.Krystian Krupiński (Popkiller)1. Pięć Dwa Dębiec - "Pow Pow"Każdy, kto w tamtych czasach wychowywał się na polskim rapie, obok bojowych osiedlowych okrzyków z „Policyjne I” oraz „II” musiał na „P-Ń VI” zauważyć też inne zabawne przerywniki, jak np. oba „Incydenty” czy „Piekło”. Ja najbardziej lubię „Pow Pow”, czyli ten całkiem przyjemny, nastrajający pozornie melancholijnie instrumental, który uzyskuje jednak zupełnie inny wydźwięk, kiedy wyłania się fragment innego „virala” tamtych czasów, czyli czytanej przez Daniela Olbrychskiego tzw. XIII Księgi „Pana Tadeusza”. Rzeczony skit od 55:00. 2. Pezet/Noon - "Cepelia"Obok „A mieliśmy być poważni” jedyny zabawny, a wręcz głupkowaty akcent na „Muzyce Poważnej”. Przy historii Pawła o jego pomyśle na refren parsknięcie śmiechem gwarantowane. No i to bułgarskie disco – trzeba przyznać, że Noon ma wyjątkową rękę do wynajdywania muzycznych perełek.3. Eldo - "Noc"To skit z rodzaju normalnych kawałków, tyle że krótkich. Tekst Leszka może niespecjalnie się wyróżnia (takie imprezowo-bboyingowe migawki z wieczoru wczorajszego), ale za to jest klimatyczny bit Flamastra, no i miły akcencik na koniec w postaci fragmentu „The Hiatus” Diamonda D. Czyli Eldo w pełnej krasie – nie tylko jako raper, ale także nauczyciel muzyki. Zainspirowany dwudziestą rocznicą wydania "Muzyki klasycznej", a w tym wypadku pamiętnymi skitami z rozmów NOON-a i Pezeta zgłosiłem się do zaprzyjaźnionych dziennikarzy o wskazanie trzech ulubionych skitów w całej historii polskiego rapu. Sprawdźcie co wytypowali m.in. Marcin Flint, Filip Kalinowski czy Kuba Głogowski.

Bartek "Woyak" Woynicz(nowamuzyka.pl, GaMa, Popkiller)

1. Undadasea - przerywniki między numerami "Da Groovement"

Same skity nie są na tym krążku wyodrębnione, a jedynie podoklejane do praktycznie każdego początku/końcówki numeru, a że kawałków jest kilkanaście to "przepalonych" gadek jest tu bez liku. W moim odczuciu są one równie ważne jak sam materiał, podbudowują wyluzowany klimat, zbliżają słuchacza do przesympatycznej ekipy. Co ciekawe taka ilość krótkich skitów nie zaburza "repeat value", a wręcz teksty pokroju "kradną banany from my bag" czy "rozmowa o kalendarzyku/poradniku ogrodniczym w stosunku do faz księżyca" zawsze, podkreślam zawsze prowokuje niewymuszony uśmiech. 

 

2. WWO - "Miedzynarodowa"

Zawarty w pigułce dokumentalny zapis ulicznej rzeczywistości przełomu wieków. Z początku ten skit wygląda jak nagranie na pocztę głosową, dopiero na końcu słychać, że Sokół przez półtora minuty po prostu słucha opowieści o przygodach swojej ekipy, sporo "śmiechu", tylko kucharza żal. 

3. Grammatik - "Południe"

Na debiucie Grammatika odnajdziemy aż siedem miniatur polepionych przez NOON-a ("Świt", "Południe" "Północ", a także "Pierwsze Dźwięki", "Pierwsze Słowa" oraz "Ostatnie Słowa" i "Ostatnie Dźwięki"). Tak liczne, ale też głęboko przemyślane i budujące klimat całości wykorzystanie ilustracyjnych skitów w hip-hopowej płycie do dziś jest czymś unikatowym. Niejako w bonusie po skończeniu ostatniego numeru dostajemy zapis z nagrywek w tym m.in. nieudane take'i, żarty lub zirytowanego przerywaniem Eldokę.

Marcin Flint (Raptus, Rap Backstage)

1. Afro Kolektyw – "Realizator"

Król wszystkich skitów, do dziś płaczę ze śmiechu, jak to słyszę. Doskonale pokazuje kompetencje studyjnych realizatorów to ponad 20 lat temu, a z drugiej strony to, jak twórcy hiphopowi byli w tych studiach traktowani.

2. Rasmentalism – "S.O.S. skit"

Codzienność nie do końca trzeźwego i nie do końca zmanierowanego rapera ze śpiącą dziewczyną w tle. Na deser Diset na featuringu bez featuringu i piękny follow-up do Fenomenu.

 

3. 2cztery7 – "Skit Głośny gra G-funk"

2cztery7 w pigułce. Niezapomniany ś.p. Pjus prosi o piszczałę, a Mesowi dwanaście sekund wystarczy, żeby pokazać, że rządzi. Jędrzej Dudek z P.Unity przypomniał mi o tym skicie, komplementując go ile wlezie, a to oznacza funkowy znak jakości.

Kuba Głogowski (Kuba Głogowski Talks)

1. Dj Volt - "Moi rodzice boją się mojej muzyki. Skit". Blokersi Soundtrack

Klimat filmu Blokersi i tamtych czasów w jednym skicie. 

  

2. WWO - "Biznesmeni Skit"

Uniwersalna prawda w skicie, ale też świetne oddanie klimatu albumu.

3.  donGURALesko & Matheo - "Szpadyzor night skit"

Na mixtape'ach tego duetu działo się wszystko i wszystko było przezabawne, zresztą dalej jest ta sama chemia, a takie zabawy jak w tym skicie to esencja "Inwazji Porywaczy Ciał". 

 

Filip Kalinowski (newonce)

1. Molesta Ewenement - "Skit (1)"

Skit otwierający "Ewenement", bo to warszawskie lata dziewięćdziesiąte w pigułce. Podbite czy też pod-beat-e emocjami nagranie terenowe ze stołecznych osiedli schyłku wieku.

 

2. PCP - "Północ", "Centrum" i "Południe" 

bo… Kuba O to jeden z najbardziej osobnych i - moim zdaniem - najwybitniejszych producentów na polskiej scenie bez względu na jej etap rozwoju, a te trzy krótkie formy to też rzeczy zupełnie wymykające się rapowym standardom (nie mówiąc już o standardach tego czasu). Na wskroś esencjonalne w swojej długości, miedzygatunkowe krótkie metraże, których warstwę wizualną każdy musi sobie sam wyobrazić.

3. Popek - "Skit"

Dwa skity telefoniczne z "Wyjętego spod prawa" Popka, bo zawsze miałem słabość do tego podwórkowego czarnego humoru bawiącego się zwykle czyimś kosztem, patologicznej wersji dziecięcych zabaw z telefonem do nieznajomego - "Halo? Czy to zoo? Nie? To dlaczego małpa przy telefonie?"

Bartek Biegun (Sajko)

1. Paktofonika - "Popatrz"

Prawdopodobnie nie będę jedynym, który wśród najlepszych skitów wymieniłby „Popatrz (uliczny reporaż z dworca)” z debiutanckiego albumu Paktofoniki. Hit Anny Jantar w beatboxowej interpretacji Sota wprowadza trochę oddechu w, przeważnie mrocznej, „Kinematografii”. Tym samym muszę się przyznać, że najmilej wspominam skity, które poznawałem, powiedzmy, we wczesnym gimnazjum, czyli raczej bekowe, dziś pewnie i lekko żenujące, muzyczne jazdy, będące luźnymi freestyle’ami albo parodiami utworów zgoła niepasujących do rapowego albumu.

2. GrubSon - "Kiedy Byłem"

Kolejną pozycją, jaką muszę wskazać będzie „Kiedy Byłem” z GrubSonowego „O.R.S.”. Utwór dużo mniej wyłamujący się z całego albumu, niż cover Sota, bo przecież GrubSon uwielbia zabawę w muzyce. Dla ówczesnego mnie — topowa pozycja z całego albumu.

 

3. Jan-rapowanie - "Chemia"

Z czasem skity przestały chyba być muzycznym rozluźnieniem, a zaczęły być albo kilkusekundowymi wstawkami z rozmową nagraną w studiu albo numerami, które z bliżej nieokreślonego powodu ktoś postanowił nazwać skitem. W tej drugiej kategorii bez dwóch zdań znajduje się „Chemia” Jana-Rapowanie. Statystyki Spotify mówią mi, że taki byle skit znalazł się blisko dwudziestki utworów włączanych przeze mnie najczęściej, odkąd założyłem tam konto. W staroszkolnym dla muzyki Janka stylu, rzucił krótką zwrotkę stanowiącą jakiś tam strumień świadomości, wyrzut emocji, Nocny dograł outro, no i mamy skit, któremu bliżej do bycia nazwanym najlepszym numerem na albumie, niźli zwykłym przerywnikiem.

 

Marcin Blind (FollowRAP)

Na wstępie zaznaczę, że w mojej ocenie mistrzem skitów na swoich albumach jest Redman. Każdy pomysł Reggie'ego bawi mnie niezmiennie i nigdy nie przełączam tych przerywników na albumach, pomimo że znam je na pamięć. Chyba każdy kto słyszał kolejne audycje radia WFDS, Jerry'ego Swingera lub sceny porwań w pełni się ze mną zgodzi. Red ma specyficzne oraz oryginalne poczucie humoru. Zresztą obejrzyjcie MTV Cribs z Redmanem, a zrozumiecie o czym piszę. Moje typy:

1. Popek - Skit 1 oraz 2.

Reprezentant Krakowa dał się poznać słuchaczom jako współtwórca składu Firma. Panowie przez wiele lat głosili skrajny uliczny nurt, gdzie nie było miejsca na żarty. Miało być sztywniutko jak na pogrzebie. Paweł musiał opuścić kraj, aby pokazać nam swoją drugą stronę. Rzucanie różowych rowerków dziecięcych na klipach, szkoła tańca, skaryfikacje, faceburger, dzień z Popkiem. Każdy chyba zna historię miłosną Abdula z Basią. Nagle okazało się, że w ciele nasterydowanego potwora mieszka niezły żartowniś.  Popek stał się gwiazdą internetu oraz symbolem dystansu do siebie. Jako pierwszy raper z naszej sceny wykorzystał YouTube w takiej skali. A wszystko zapoczątkowały dwa skity na "Wyjętym spod prawa". Historie w obydwu są bliźniacze. Popek z Pomidorem dzwonią do znajomych i ich wkręcają. Oczywiście wszystko podszyte jest gangsterskim scenariuszem oraz wykorzystaniem mrocznej przeszłości rozmówców. To właśnie tam pierwszy raz objawił nam się komik ukryty w raperze. Zdecydowanie warto wybrać się w całą podróż po twórczości Raka z czasów jego pobytu w Anglii.

 

2. Pih - "To tylko skit"

Adam słynie ze swojej wybitnej liryki. Potrafi w niezwykle obrazowy sposób przedstawić każdą historię. Mamy wręcz uczucie obcowania w jednym pomieszczeniu z naszym narratorem. Jednym z pierwszych przykładów tej umiejętności MC jest opisywany przede mnie utwór. Jesteśmy świadkami sceny dziejącej się w autobusie. Na jednym z przystanków wsiada pijana kobieta wracająca z imprezy. Nasz narrator wypowiada się o niej w ordynarny sposób. Dziewczyna zostaje zrównana z rynsztokiem, a my dowiadujemy się, że nigdy nie będzie kimś. Czemu ten skit trafił na moją listę? Ponieważ cudownie obrazuje jak wiele w punkcie widzenia zmienia punkt siedzenia. Sam Adam później w swojej karierze miał wiele przykrych incydentów z alkoholem. Przypomnę tylko jego słynny występ na Hip Hop Kemp, oraz hasło "To nie jest hip hop" podczas koncertu Quebonafide. Żeby jednak nie było Adam, że na Twojej historii zarobię - to tylko skit.

 

3. Kosi - "Beastie Boys Skit"

Tu już wjeżdża pełna prywata. Kocham Beastie Boys! Wychowałem się na ich muzyce, dzięki niej złapałem za deskorolkę i to ona uczyła mnie pojmowania skilli w rapie. Trzech białych MC żydowskiego pochodzenia na zawsze udowodniło, że biali potrafią rapować i mogą stanowić wzór do naśladowania. Przy okazji grupa wybitnie łączyła gatunki muzyczne, nigdy nie pozwalając słuchaczowi na nudę. Jeżeli drogi czytelniku nie znasz twórczości, opisywanego tria czym prędzej proszę nadrób zaległości. A sam opisywany skit jest kwintesencją stylu BB. Świetny bujający bit, który porywa do działania. Mamy tu ogrom przesterów w bicie oraz wokalu, tak charakterystycznych dla Mike'a D, King Ad-Rocka oraz MCA. Usłyszymy również breaki autorstwa Dj-a Falcon1, stanowiące hołd dla wybitnych turntablistów współtworzących grupę z Nowego Jorku.

Bartosz Boruciak (Bartosz Boruciak TV, Na Rapie Radio WNET)

1. Peja Slums Attack - "Dla Frajerstwa" / Peja Slums Attack feat. Magiera - "Dla Rycha"

Piękna historia zapisana w skitach. W "Dla Frajerstwa" wykorzystano fragment filmu "Chłopaki nie płaczą", w którym Fred, postać grana przez Cezarego Pazurę, tłumaczy swojemu kompanowi Grusze w dużym skrócie na czym polega reinkarnacja. I przewiduje, że po śmierci zostanie kaczką. Dwadzieścia lat później w skicie  "Dla Rycha" Cezary Pazura w dobitny sposób podkreśla, że Ryszard bez wątpienia wyszedł na ludzi i jest to oczywiste. I historia zatacza koło.

2. Ski Skład - "Wspólne Zadanie"

Nie wyszczególnioniam konkretnego skitu, gdyż krążek jest wypełniony komunikatami nagranymi na automatyczną sekretarkę Rycha, oczywiście na bitach Poznaniaka. A kto się tam nie nagrywał, lista jest imponująca. Warto wymienić Ostrego, Bilona, Fusznika czy Krzysztofa Kozaka w stanie wskazującym. Za rok mija 20-lecie pierwszej i jedynej płyty Ski Składu. Może czas na reaktywację?

3. OSTR - "Zrób sobie wolne"

Luźna nawijka o prozie życia, a dokładniej o konsumpcji substancji psychoaktywnych. No cóż, nie masz na piwo, to pogadajmy o narkotykach, a potem to nagraj. O właśnie się nagrało...

  

Dawid Bartkowski (goodkid.pl, Polish Hip-Hop Festival)

Nie jestem przesadnie wielkim fanem skitów. Te najczęściej są dla mnie krótką formą, która musi uzupełnić tracklistę, ale są wyjątki, bez których nie wyobrażam sobie całości. Chciałbym postawić na dwa intra Peji - "Dla ludzi - skit" i "Popierdoleni bo robią HIP HOP" - które są moimi ulubionymi kilkudziesięciosekundowymi dziełami w polskim rapie, ale skoro ma być skit to niech będzie.

1. Liroy - "Minister Edukacji (& Jego Cząstka Yakgdybyzkąd Inąd)"

Co tu się dzieje! Urywki z wywiadów, młodzież i narkotyki, a także Janusz Korwin-Mikke z klasyczną manierą uderzenia w rządzących. To wszystko na podkładzie z feelingiem DJ-a Muggsa w kieleckim wydaniu z czasów, kiedy mało kto sobie zdawał sprawę z hip-hopowej powagi sytuacji. A temat tego krótkiego numeru okazał się trochę rechotem historii ze względu na polityczną karierę tego pioniera.

2. Belmondawg - "Popp Deep (skit)"

Playa haters, gonitwa za chlebem, piekło na ziemi, czyli krystalicznie czysta nawijka Belmondziaka, esencja post mixtape'owego stylu. Bez wygłupów i wynaturzeń w postaci gówna płynącego akweduktem. Do tego obłędny podkład Expo 2000, który zamyka w 36 sekund mantrę Młodego G.

3. Molesta Ewenement - "Skit (1)"

Trochę nie rozumiem stawiania przez wielu "Skandalu" nad "Ewenementem", ale okej, niech będzie. Drugi album Warszawiaków jest jeszcze bardziej hardcorowy, a zapach gibonów miesza się tu z odorem z ciemnych przejść i klatek, z których ktoś wyciągnął żarówkę, by szybciej skroić komuś zegarek. To właśnie tutaj podwórkowe "Nie prowokuj" i refleksyjne "Wady ludzkie" są przecięte przez instrumentalny "Skit", w którym Vienio zapatruje się na noonowe bębny. I wychodzi mu to naprawdę nieźle.

Bonusowo: Łona - "Rozterki młodego rapera"

Szczeciński MC, fan wschodnioniemieckiej motoryzacji i typek, który w chłodniejsze dni równie często co o kawie myśli o kaloryferach, zawsze nagrywał tracki, które były aktualne w swoim wydźwięku. Nie inaczej jest z powtarzaną przez kilkadziesiąt sekund frazą, która jak mało który numer idealnie opisuje wielu współczesnych sezonowych adeptów jednego z elementów hip-hopu.

Krystian Krupiński (Popkiller)

1. Pięć Dwa Dębiec - "Pow Pow"

Każdy, kto w tamtych czasach wychowywał się na polskim rapie, obok bojowych osiedlowych okrzyków z „Policyjne I” oraz „II” musiał na „P-Ń VI” zauważyć też inne zabawne przerywniki, jak np. oba „Incydenty” czy „Piekło”. Ja najbardziej lubię „Pow Pow”, czyli ten całkiem przyjemny, nastrajający pozornie melancholijnie instrumental, który uzyskuje jednak zupełnie inny wydźwięk, kiedy wyłania się fragment innego „virala” tamtych czasów, czyli czytanej przez Daniela Olbrychskiego tzw. XIII Księgi „Pana Tadeusza”. Rzeczony skit od 55:00.

 

2. Pezet/Noon - "Cepelia"

Obok „A mieliśmy być poważni” jedyny zabawny, a wręcz głupkowaty akcent na „Muzyce Poważnej”. Przy historii Pawła o jego pomyśle na refren parsknięcie śmiechem gwarantowane. No i to bułgarskie disco – trzeba przyznać, że Noon ma wyjątkową rękę do wynajdywania muzycznych perełek.

3. Eldo - "Noc"

To skit z rodzaju normalnych kawałków, tyle że krótkich. Tekst Leszka może niespecjalnie się wyróżnia (takie imprezowo-bboyingowe migawki z wieczoru wczorajszego), ale za to jest klimatyczny bit Flamastra, no i miły akcencik na koniec w postaci fragmentu „The Hiatus” Diamonda D. Czyli Eldo w pełnej krasie – nie tylko jako raper, ale także nauczyciel muzyki.

]]>
DJ 600V wydał zapowiadany album z udziałem legend z USA!https://popkiller.kingapp.pl/2021-12-21,dj-600v-wydal-zapowiadany-album-z-udzialem-legend-z-usahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-12-21,dj-600v-wydal-zapowiadany-album-z-udzialem-legend-z-usaDecember 21, 2021, 12:52 pmAdmin stronyMiesiąc temu zapowiadaliśmy Wam nowy album DJ-a 600V nagrany z udziałem legend ze Stanów, a teraz mamy już całość!"W zasadzie robię ten album od 5 lat ale gadam o nim od 3. W końcu jest." - pisze Volt. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); I dodaje: "Gośćmi takimi jak PMD, EDO G czy Artifacts jarałem się już, gdy robiłem moje pierwsze płyty a teraz mam ich u siebie. Wejdź na https://600v.bandcamp.com i posłuchaj bez opłat a jeśli się spodoba, łap kopię CD. To z pewnością pomoże zrealizować kolejną część, jeśli chcesz, by taka powstała."Jak podaje informacja na fanpage'u producenta nakład CD jest limitowany i wynosi tylko 500 sztuk. Poza bandcampem 600V CD i kasety znajdziecie także na HipHopHeadz.Poniżej odsłuch całego albumu a pod nim...podróż do oldschoolu, którą Volt razem z Pono, Wigorem i Fu zaserwował nam w ramach specjalnego Cyphera Popkillery 2019.Boombox Kingz pt1 by 600VMiesiąc temu zapowiadaliśmy Wam nowy album DJ-a 600V nagrany z udziałem legend ze Stanów, a teraz mamy już całość!

"W zasadzie robię ten album od 5 lat ale gadam o nim od 3. W końcu jest." - pisze Volt.

I dodaje: "Gośćmi takimi jak PMD, EDO G czy Artifacts jarałem się już, gdy robiłem moje pierwsze płyty a teraz mam ich u siebie. Wejdź na https://600v.bandcamp.com i posłuchaj bez opłat a jeśli się spodoba, łap kopię CD. To z pewnością pomoże zrealizować kolejną część, jeśli chcesz, by taka powstała."

Jak podaje informacja na fanpage'u producenta nakład CD jest limitowany i wynosi tylko 500 sztuk. Poza bandcampem 600V CD i kasety znajdziecie także na HipHopHeadz.

Poniżej odsłuch całego albumu a pod nim...podróż do oldschoolu, którą Volt razem z Pono, Wigorem i Fu zaserwował nam w ramach specjalnego Cyphera Popkillery 2019.

]]>
DJ 600V zapowiada album - gościnnie Freeway, PMD czy Edo G!https://popkiller.kingapp.pl/2021-11-20,dj-600v-zapowiada-album-goscinnie-freeway-pmd-czy-edo-ghttps://popkiller.kingapp.pl/2021-11-20,dj-600v-zapowiada-album-goscinnie-freeway-pmd-czy-edo-gNovember 20, 2021, 1:11 amAdmin stronyPo serii muzycznych podróży DJ 600V szykuje dla nas porcję klasycznego hip-hopu. "Boombox Kingz" to materiał, który jeszcze przed Wigilią mamy otrzymać cyfrowo wraz z preorderem fizycznej wersji, a na płycie... legendy zza Oceanu. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Volt zapowiada udział m.in. takich osób jak Freeway, PMD, Edo G, Artifacts czy Mecca Star. Wygląda na idealny flashback dla osób tęskniących za brzmieniem lat '90.O pracach nad tym materiałem 600V opowiadał jeszcze w 2018 roku, wspominając też o szansach na to, że dystrybucją zajmie się legendarne Fat Beats. ""Stylistyka jak najbardziej tradycyjna. Wyciągnąłem z szafy starą bitmaszynę SP1200, której używałem na moich starych albumach" - mogliśmy wtedy usłyszeć od producenta.Poniżej przypominamy za to podróż do oldschoolu, którą Volt razem z Pono, Wigorem i Fu zaserwował nam w ramach specjalnego Cyphera Popkillery 2019, a na dole post Volta o "Boombox Kingz".Po serii muzycznych podróży DJ 600V szykuje dla nas porcję klasycznego hip-hopu. "Boombox Kingz" to materiał, który jeszcze przed Wigilią mamy otrzymać cyfrowo wraz z preorderem fizycznej wersji, a na płycie... legendy zza Oceanu.

Volt zapowiada udział m.in. takich osób jak Freeway, PMD, Edo G, Artifacts czy Mecca Star. Wygląda na idealny flashback dla osób tęskniących za brzmieniem lat '90.

O pracach nad tym materiałem 600V opowiadał jeszcze w 2018 roku, wspominając też o szansach na to, że dystrybucją zajmie się legendarne Fat Beats. ""Stylistyka jak najbardziej tradycyjna. Wyciągnąłem z szafy starą bitmaszynę SP1200, której używałem na moich starych albumach" - mogliśmy wtedy usłyszeć od producenta.

Poniżej przypominamy za to podróż do oldschoolu, którą Volt razem z Pono, Wigorem i Fu zaserwował nam w ramach specjalnego Cyphera Popkillery 2019, a na dole post Volta o "Boombox Kingz".

]]>
Chada "naliczał DJ-a 600V"? Volt ostro reaguje na słowa Kozakahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-10-13,chada-naliczal-dj-a-600v-volt-ostro-reaguje-na-slowa-kozakahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-10-13,chada-naliczal-dj-a-600v-volt-ostro-reaguje-na-slowa-kozakaNovember 13, 2021, 2:03 amWiesław KłodaDziś ukazała się książka "Za drinem drin. Za kreską kreska" opowiadająca o historii wydawnictwa RRX... i już w dniu premiery robi się wokół niej gorąco, a DJ 600V zaprzecza, że przedstawiona tam sytuacja z jego udziałem faktycznie miała miejsce. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Na kartach książki znajdziemy m.in. historię, w której Krzysztof Kozak opowiada o tym, że Chada naliczył DJ'a 600V na 50 000 złotych za źle zmiksowany kawałek, przez co ten musiał sprzedać samochód, by spłacić tę sumę. A później został naliczony po raz drugi, za utwory Chady nagrane na swoje składanki, za co zapłacić miał Krzysztof Kozak z pieniędzy za wydane w tym celu na szybko "V6".Oto fragment tej historii opisany w książce przez Krzysztofa Kozaka i Huberta Kęskę:"Wk**wione bity to dwupłytowe wydawnictwo. Pierwsze, na którym nie było żadnego utworu Tomasza Chady. Na każdej poprzedniej płycie Volta był. Ale teraz Sebek najpierw nie zmiksował, a potem źle zmiksował jego kawałek… Chada przyjeżdża do Volta odebrać utwór. Później do niego dzwoni i mówi:– Pięćdziesiąt tysięcy. Za to, że mnie zlekceważyłeś, Sebastian, i źle mi zmiksowałeś kawałek.Z Chadą można było się przyjaźnić do czasu, gdy wszystko szło po jego myśli. Jeśli tak nie było, stawałeś się jego ofiarą. To było powodem jego naliczenia. W tym przypadku był bezwzględny. Z perspektywy lat dostrzegam, że Chada był prawdziwym bandytą i wtedy wyczuł w Volcie słabsze ogniwo, na którym można zarobić. I tak po prostu zrobił. Tak naprawdę mogli się dogadać. Bo z Voltem można się było dogadać w każdej kwestii. Nawet jeśli coś nie było w jego guście, potrafił usiąść i nuta po nucie przerobić miks.Ale Chada wybuchł. Chciał pięćdziesięciu tysięcy. Wiedział, że jak na tyle naliczy Volta, to ten będzie musiał sprzedać samochód. W moim studiu nagrań spotkało się parę osób. Chcieliśmy jakoś rozwiązać tę sytuację. Ten miał wujka, ten kogoś – wszędzie były jakieś układy.Ale wiecie, jak potem w takich wypadkach się działo? Jedne grubasy dogadywały się z drugimi i dzieliły hajsem. I po wszystkim, tyle. I tu też tak to wyglądało. Volt wystawił swoich ludzi, Chada swoich. Z tym że Chada wciąż miał niedosyt finansowy. I koniec końców Volt faktycznie musiał sprzedać tego mercedesa. Od razu znalazł kupca. Dobrego ziomka, kupującego od niego wiele rzeczy, których akurat Volt chciał się pozbyć."Minęło kilkanaście godzin od premiery książki i do całej sprawy odniósł się też DJ 600V, który w mocnych słowach zaprzecza, że taka sytuacja miała miejsce:"OFICJALNIE: Dochodzą mnie głosy, że pan Krzysztof Kozak w swojej książce opisuje sytuację, jakoby Tomasz Chada "naliczył" mnie przed laty na kwotę XX tysięcy, którą potem podobno w moim imieniu wręczył Tomkowi. Totalny nonsens. Nieprawda. Pan Krzysztof Kozak był mi winny pieniądze za produkcje, które wydawał. W pewnym momencie stał się niewypłacalny i chyba w ten sposób próbował zredukować swoje zobowiązania wobec mnie. Poszukując sensacji teraz powtarza te bajki, w dziwnym świetle stawiając zarówno moją osobę jak i osobę nieżyjącego Tomka. Chada faktycznie kiedyś chciał ode mnie zadośćuczynienia finansowego za błąd w jego miksie. Po serii rozmów jednak wszystko rozeszło się po kościach i nie doszło do żadnych rozliczeń. Potem Tomek opuścił Warszawę i spotkaliśmy się już dopiero, gdy odbierałem złotą płytę za mixtape Prosto. Pojawił się, podszedł do mnie i przeprosił za tamte pomysły, podaliśmy sobie rękę i więcej go już nie widziałem. W każdym razie żadne pieniądze nie zostały Tomkowi przekazane ani przeze mnie ani kogokolwiek w moim imieniu. Niech Tomasz spoczywa w pokoju. Uważam, że naginianie rzeczywistości i tworzenie podobnych mitów, szczególnie o osobach nieżyjących jest nieeleganckie. Pan Kozak nauczył się chyba na przykładnie filmu "Jesteś Bogiem", że można bez konsekwencji zmyślać historie i publikować je jako prawdziwe."Pod tym wpisem Volta na jego fanpage'u wypowiedział się też Krzysztof Kozak:"Sebek, to jak to w końcu było? Najpierw piszesz, że to "totalna nieprawda", a potem sam przyznajesz, że Chada "chciał zadośćuczynienia". Ci, którzy dobrze znali Tomka, doskonale wiedzą, co to oznaczało. Skoro nie było to nic wielkiego, to dlaczego po latach przepraszał cię za tamte pomysły? Doceniam chęć stanięcia w obronie Chady, ale sam wiesz, że jego obraz w filmie "Proceder" miał niewiele wspólnego z rzeczywistością. Ja dobrze go poznałem i w książce piszę o tym, jaki był naprawdę. Niech ludzie, którzy wraz ze mną wtedy debatowali, jak rozwiązać sprawę naliczenia, wypowiedzą się, który obraz Chady jest bliższy prawdy. A przykład filmu "Jesteś Bogiem"niezbyt trafiony , bo w sądzie wygrałem. Tomek był jaki był, byliśmy za krótcy na niego. Ja później tak jak TY mu wybaczyłem i pomagałem później. Zdrowia Sebek."600V odniósł się do tego komentarza, pisząc:"Nasze historie się znacząco różnią. ta różnica w ich opowiedzeniu, czyniąca z Ciebie bohatera jest nieprawdą."Przypomnijmy też, że w poniedziałek ukazał się godzinny videowywiad Hirka Wrony z Krzysztofem Kozakiem w ramach Magazynu Popkillera, gdzie wydawca opowiada m.in. o początkach RRX czy kulisach umów z artystami i rozliczeń.Dziś ukazała się książka"Za drinem drin. Za kreską kreska" opowiadająca o historii wydawnictwa RRX... i już w dniu premiery robi się wokół niej gorąco, a DJ 600V zaprzecza, że przedstawiona tam sytuacja z jego udziałem faktycznie miała miejsce.

Na kartach książki znajdziemy m.in. historię, w której Krzysztof Kozak opowiada o tym, że Chada naliczył DJ'a 600V na 50 000 złotych za źle zmiksowany kawałek, przez co ten musiał sprzedać samochód, by spłacić tę sumę. A później został naliczony po raz drugi, za utwory Chady nagrane na swoje składanki, za co zapłacić miał Krzysztof Kozak z pieniędzy za wydane w tym celu na szybko "V6".

Oto fragment tej historii opisany w książce przez Krzysztofa Kozaka i Huberta Kęskę:

"Wk**wione bity to dwupłytowe wydawnictwo. Pierwsze, na którym nie było żadnego utworu Tomasza Chady. Na każdej poprzedniej płycie Volta był. Ale teraz Sebek najpierw nie zmiksował, a potem źle zmiksował jego kawałek… Chada przyjeżdża do Volta odebrać utwór. Później do niego dzwoni i mówi:

– Pięćdziesiąt tysięcy. Za to, że mnie zlekceważyłeś, Sebastian, i źle mi zmiksowałeś kawałek.

Z Chadą można było się przyjaźnić do czasu, gdy wszystko szło po jego myśli. Jeśli tak nie było, stawałeś się jego ofiarą. To było powodem jego naliczenia. W tym przypadku był bezwzględny. Z perspektywy lat dostrzegam, że Chada był prawdziwym bandytą i wtedy wyczuł w Volcie słabsze ogniwo, na którym można zarobić. I tak po prostu zrobił. Tak naprawdę mogli się dogadać. Bo z Voltem można się było dogadać w każdej kwestii. Nawet jeśli coś nie było w jego guście, potrafił usiąść i nuta po nucie przerobić miks.

Ale Chada wybuchł. Chciał pięćdziesięciu tysięcy. Wiedział, że jak na tyle naliczy Volta, to ten będzie musiał sprzedać samochód. W moim studiu nagrań spotkało się parę osób. Chcieliśmy jakoś rozwiązać tę sytuację. Ten miał wujka, ten kogoś – wszędzie były jakieś układy.

Ale wiecie, jak potem w takich wypadkach się działo? Jedne grubasy dogadywały się z drugimi i dzieliły hajsem. I po wszystkim, tyle. I tu też tak to wyglądało. Volt wystawił swoich ludzi, Chada swoich. Z tym że Chada wciąż miał niedosyt finansowy. I koniec końców Volt faktycznie musiał sprzedać tego mercedesa. Od razu znalazł kupca. Dobrego ziomka, kupującego od niego wiele rzeczy, których akurat Volt chciał się pozbyć."

Minęło kilkanaście godzin od premiery książki i do całej sprawy odniósł się też DJ 600V, który w mocnych słowach zaprzecza, że taka sytuacja miała miejsce:

"OFICJALNIE: Dochodzą mnie głosy, że pan Krzysztof Kozak w swojej książce opisuje sytuację, jakoby Tomasz Chada "naliczył" mnie przed laty na kwotę XX tysięcy, którą potem podobno w moim imieniu wręczył Tomkowi. Totalny nonsens. Nieprawda. Pan Krzysztof Kozak był mi winny pieniądze za produkcje, które wydawał. W pewnym momencie stał się niewypłacalny i chyba w ten sposób próbował zredukować swoje zobowiązania wobec mnie. Poszukując sensacji teraz powtarza te bajki, w dziwnym świetle stawiając zarówno moją osobę jak i osobę nieżyjącego Tomka. Chada faktycznie kiedyś chciał ode mnie zadośćuczynienia finansowego za błąd w jego miksie. Po serii rozmów jednak wszystko rozeszło się po kościach i nie doszło do żadnych rozliczeń. Potem Tomek opuścił Warszawę i spotkaliśmy się już dopiero, gdy odbierałem złotą płytę za mixtape Prosto. Pojawił się, podszedł do mnie i przeprosił za tamte pomysły, podaliśmy sobie rękę i więcej go już nie widziałem. W każdym razie żadne pieniądze nie zostały Tomkowi przekazane ani przeze mnie ani kogokolwiek w moim imieniu. Niech Tomasz spoczywa w pokoju. Uważam, że naginianie rzeczywistości i tworzenie podobnych mitów, szczególnie o osobach nieżyjących jest nieeleganckie. Pan Kozak nauczył się chyba na przykładnie filmu "Jesteś Bogiem", że można bez konsekwencji zmyślać historie i publikować je jako prawdziwe."

Pod tym wpisem Volta na jego fanpage'u wypowiedział się też Krzysztof Kozak:

"Sebek, to jak to w końcu było? Najpierw piszesz, że to "totalna nieprawda", a potem sam przyznajesz, że Chada "chciał zadośćuczynienia". Ci, którzy dobrze znali Tomka, doskonale wiedzą, co to oznaczało. Skoro nie było to nic wielkiego, to dlaczego po latach przepraszał cię za tamte pomysły? Doceniam chęć stanięcia w obronie Chady, ale sam wiesz, że jego obraz w filmie "Proceder" miał niewiele wspólnego z rzeczywistością. Ja dobrze go poznałem i w książce piszę o tym, jaki był naprawdę. Niech ludzie, którzy wraz ze mną wtedy debatowali, jak rozwiązać sprawę naliczenia, wypowiedzą się, który obraz Chady jest bliższy prawdy. A przykład filmu "Jesteś Bogiem"niezbyt trafiony , bo w sądzie wygrałem. Tomek był jaki był, byliśmy za krótcy na niego. Ja później tak jak TY mu wybaczyłem i pomagałem później. Zdrowia Sebek."

600V odniósł się do tego komentarza, pisząc:

"Nasze historie się znacząco różnią. ta różnica w ich opowiedzeniu, czyniąca z Ciebie bohatera jest nieprawdą."

Przypomnijmy też, że w poniedziałek ukazał się godzinny videowywiad Hirka Wrony z Krzysztofem Kozakiem w ramach Magazynu Popkillera, gdzie wydawca opowiada m.in. o początkach RRX czy kulisach umów z artystami i rozliczeń.

]]>
DJ 600V z instrumentalnym albumem... w klimatach lo-fihttps://popkiller.kingapp.pl/2021-06-08,dj-600v-z-instrumentalnym-albumem-w-klimatach-lo-fihttps://popkiller.kingapp.pl/2021-06-08,dj-600v-z-instrumentalnym-albumem-w-klimatach-lo-fiJune 8, 2021, 1:41 amMarek AdamskiDJ 600V od jakiegoś czasu regularnie obdarza fanów nowymi wydawnictwami, które wyróżniają się tym, że każdy jest zrobiony w zupełnie innym klimacie. Najpierw legendarny producent pod koniec zeszłego roku wypuścił jazzowy krążek w całości zagrany przez niego, a w marcu dostaliśmy od niego funkową płytę , nagraną również bez użycia gotowych pętli. Teraz natomiast Volt uderza w inne brzmienia, a mianowicie w klimaty lo-fi. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "DJ 600V", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); "Lofi jointz pt 1 / samplery, pętle, brudne bity i gruby bass. Sprawdź jak po latach używam tego samego sprzętu, na którym robiłem pierwsze płyty." - pisze producent na swoich social mediach. Całość można posłuchać i kupić na Bandcampie artysty, gdzie możemy się natknąć na taki opis."This album is created using 50% loops and 50% self composed parts, however 90% of drums are created from the scratch. music is dirty and noisy, mostly created with following samplers: SP1200, SP 303, S900, S3000XL, EPSM." - czytamy.LoFi Jointz pt 1 by 600V aka Loop ChoppaDJ 600V od jakiegoś czasu regularnie obdarza fanów nowymi wydawnictwami, które wyróżniają się tym, że każdy jest zrobiony w zupełnie innym klimacie. Najpierw legendarny producent pod koniec zeszłego roku wypuścił jazzowy krążek w całości zagrany przez niego, a w marcu dostaliśmy od niego funkową płytę , nagraną również bez użycia gotowych pętli. Teraz natomiast Volt uderza w inne brzmienia, a mianowicie w klimaty lo-fi.

"Lofi jointz pt 1 / samplery, pętle, brudne bity i gruby bass. Sprawdź jak po latach używam tego samego sprzętu, na którym robiłem pierwsze płyty." - pisze producent na swoich social mediach. 

Całość można posłuchać i kupić na Bandcampie artysty, gdzie możemy się natknąć na taki opis.

"This album is created using 50% loops and 50% self composed parts, however 90% of drums are created from the scratch. music is dirty and noisy, mostly created with following samplers: SP1200, SP 303, S900, S3000XL, EPSM." - czytamy.

]]>
DJ 600V wypuścił nowy zaskakujący album na koniec 2020!https://popkiller.kingapp.pl/2021-01-03,dj-600v-wypuscil-nowy-zaskakujacy-album-na-koniec-2020https://popkiller.kingapp.pl/2021-01-03,dj-600v-wypuscil-nowy-zaskakujacy-album-na-koniec-2020January 2, 2021, 10:58 pmMarek AdamskiJeśli myślicie o tym, co umknęło wam w zeszłym roku, to na pewno mamy jedną rzecz, którą możecie dopisać do swojej listy. DJ 600V wydał w grudniu instrumentalny, jazzowy album... bez użycia żadnych sampli. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); "12bit Jazzed Grooves pt 0" to zagrany w całości przez 600V intrumentalny album, będący jazzową produkcją. Nowe wydawnictwo ma sfinansować wytłoczenie winylu "pt 1", do której wersji cyfrowej ma dostęp pierwsze 200 osób, które kupiło "pt 0". Płyta jest wyłącznie dostępna Bandcampie artysty. Nie będzie nigdy dotłaczana, ani nie będzie szansy na reedycję. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "600V", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Jak pisze artysta, nie jest to pożenganie z hip-hopem, a "równoległy tor rozwoju". Można już posłuchać i skomentować - jeśli ktoś ma czas i ochotę. to nie jest pożegnanie z hip hopem. To równoległy tor rozwoju. Nowa płyta już dostępna Opublikowany przez DJ 600V Piątek, 18 grudnia 2020Jeśli myślicie o tym, co umknęło wam w zeszłym roku, to na pewno mamy jedną rzecz, którą możecie dopisać do swojej listy. DJ 600V wydał w grudniu instrumentalny, jazzowy album... bez użycia żadnych sampli.

"12bit Jazzed Grooves pt 0" to zagrany w całości przez 600V intrumentalny album, będący jazzową produkcją. Nowe wydawnictwo ma sfinansować wytłoczenie winylu "pt 1", do której wersji cyfrowej ma dostęp pierwsze 200 osób, które kupiło "pt 0". Płyta jest wyłącznie dostępna Bandcampieartysty. Nie będzie nigdy dotłaczana, ani nie będzie szansy na reedycję.

Jak pisze artysta, nie jest to pożenganie z hip-hopem, a "równoległy tor rozwoju".

Można już posłuchać i skomentować - jeśli ktoś ma czas i ochotę. to nie jest pożegnanie z hip hopem. To równoległy tor rozwoju. Nowa płyta już dostępna

Opublikowany przez DJ 600V Piątek, 18 grudnia 2020
]]>
DJ 600V: "Dzięki Hirkowi B.E.A.T. Records doszło do skutku"https://popkiller.kingapp.pl/2020-10-20,dj-600v-dzieki-hirkowi-beat-records-doszlo-do-skutkuhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-10-20,dj-600v-dzieki-hirkowi-beat-records-doszlo-do-skutkuOctober 19, 2020, 11:38 pmMarek AdamskiDJ 600V został kolejnym gościem "To nie jest hip-hop. Rozmowy III", dołączając do grona Eldo, Palucha czy Rahima. W udostępnionym fragmencie legenda polskiej sceny zdradził główny powód założenia B.E.A.T. Records, jaką rolę w założeniu tej wytwórnii spełnił Hirek Wrona oraz jakie były jego zadania w labelu. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); "Jeśli mam pracować w jakiejś wytwórni, to muszę być w niej szefem artystycznym. Koniec dyskusji. Tak było w B.E.A.T. Records. Założyliśmy ten label wraz z Bartkiem Sosnowskim, Bogdanem Wicińskim i wspomnianym przez ciebie Hirkiem Wroną, dzięki któremu doszło to w ogóle do skutku. Znał on bowiem ludzi z Pomatonu, pod skrzydłami której to wytwórni byliśmy, ale nasza niezależność była absolutna. Mówię o niezależności w kontekście artystycznym, bo tylko na takiej mi zależało. Nie tak istotny jest dla mnie nakład i w niewielkim stopniu obchodzi mnie, na jakim papierze zostanie wydrukowana okładka. Dla mnie liczyło się tylko to, żeby moja muzyka była taka, jaką sobie życzę. Żeby nikt mi płyty nie wydłużał ani nie skracał i żeby nikt w nią w żaden sposób nie ingerował." - mówi 600V. - "Taki warunek postawiliśmy Pomatonowi i oni na to przystali. Było im to pewnie zresztą na rękę, bo przecież oni nie wiedzieli, co to za muzyka i o co w niej chodzi. Ja wiedziałem i nie potrzebowałem, żeby ktoś na stanowisku utwierdził mnie w przekonaniu, że to, co robię, jest dobre. W płytę Thinkadelic 'Lek' zbytnio się nie angażowałem, bo to nie była moja muzyka, ale albumom „Smak B.E.A.T. Records” i „Skandal” nadałem kształt brzmieniowy; zaprogramowałem i pokleiłem na samplerze wszystkie bity. Większość z nich też wymyśliłem. W przypadku płyt producenckich dla RRX komponowałem i kleiłem już w stu procentach. Swoją drogą dla Krzyśka Kozaka zrealizowałem znacznie więcej płyt – kompilacje w całości lub częściowo – nie tylko moje autorskie."Preorder książki możecie zamówić pod tym linkiem, natomiast pełen fragment wywiadu tutaj. Jej premiera odbędzie się 4 grudnia, a do 10 listopada, w każdy wtorek i sobotę będą ujawniani kolejni goście.DJ 600V został kolejnym gościem "To nie jest hip-hop. Rozmowy III", dołączając do grona Eldo, Palucha czy Rahima. W udostępnionym fragmencie legenda polskiej sceny zdradził główny powód założenia B.E.A.T. Records, jaką rolę w założeniu tej wytwórnii spełnił Hirek Wrona oraz jakie były jego zadania w labelu.

"Jeśli mam pracować w jakiejś wytwórni, to muszę być w niej szefem artystycznym. Koniec dyskusji. Tak było w B.E.A.T. Records. Założyliśmy ten label wraz z Bartkiem Sosnowskim, Bogdanem Wicińskim i wspomnianym przez ciebie Hirkiem Wroną, dzięki któremu doszło to w ogóle do skutku. Znał on bowiem ludzi z Pomatonu, pod skrzydłami której to wytwórni byliśmy, ale nasza niezależność była absolutna. Mówię o niezależności w kontekście artystycznym, bo tylko na takiej mi zależało. Nie tak istotny jest dla mnie nakład i w niewielkim stopniu obchodzi mnie, na jakim papierze zostanie wydrukowana okładka. Dla mnie liczyło się tylko to, żeby moja muzyka była taka, jaką sobie życzę. Żeby nikt mi płyty nie wydłużał ani nie skracał i żeby nikt w nią w żaden sposób nie ingerował." - mówi 600V. - "Taki warunek postawiliśmy Pomatonowi i oni na to przystali. Było im to pewnie zresztą na rękę, bo przecież oni nie wiedzieli, co to za muzyka i o co w niej chodzi. Ja wiedziałem i nie potrzebowałem, żeby ktoś na stanowisku utwierdził mnie w przekonaniu, że to, co robię, jest dobre. W płytę Thinkadelic 'Lek' zbytnio się nie angażowałem, bo to nie była moja muzyka, ale albumom „Smak B.E.A.T. Records” i „Skandal” nadałem kształt brzmieniowy; zaprogramowałem i pokleiłem na samplerze wszystkie bity. Większość z nich też wymyśliłem. W przypadku płyt producenckich dla RRX komponowałem i kleiłem już w stu procentach. Swoją drogą dla Krzyśka Kozaka zrealizowałem znacznie więcej płyt – kompilacje w całości lub częściowo – nie tylko moje autorskie."

Preorder książki możecie zamówić pod tym linkiem, natomiast pełen fragment wywiadu tutaj. Jej premiera odbędzie się 4 grudnia, a do 10 listopada, w każdy wtorek i sobotę będą ujawniani kolejni goście.

]]>
Pono, Fu, Wigor Mor W.A., DJ 600V - Cypher #4 - Popkillery 2019https://popkiller.kingapp.pl/2019-08-19,pono-fu-wigor-mor-wa-dj-600v-cypher-4-popkillery-2019https://popkiller.kingapp.pl/2019-08-19,pono-fu-wigor-mor-wa-dj-600v-cypher-4-popkillery-2019August 19, 2019, 2:59 pmAdmin stronyOstatni Cypher to nasz oldschoolowy hołd i ukłon w stronę pionierów warszawskiego rapu. Pono i Fu (ZIP Skład, Zipera) oraz Wigor (Mor W.A.) zabiorą Was w sentymentalną podróż do lat '90 na klimatycznym bicie DJ-a 600V - a także z jego DJ-skim wsparciem.Pono: https://www.facebook.com/synalkaponooficjalnie/Fu: https://www.facebook.com/fuofficial/Wigor Mor W.A.: https://www.facebook.com/wigormorwa78/DJ 600V: https://www.facebook.com/DJ600V.FAN.PAGE/Zdjęcia: Maciej Pieczykolan, Kuba Kokot, Borys BernackiMontaż: Maciej Pieczykolan (MVPclips: https://instagram.com/mvpclips)Realizacja audio: Piotr RadzioPostprodukcja audio: Trepsonhttps://bit.ly/2JT934aFoto na miniaturce: Young SandiZa pomoc w realizacji Cyphera dziękujemy Klubowi Park w Warszawie: https://www.facebook.com/Klub.Park/Ostatni Cypher to nasz oldschoolowy hołd i ukłon w stronę pionierów warszawskiego rapu. Pono i Fu (ZIP Skład, Zipera) oraz Wigor (Mor W.A.) zabiorą Was w sentymentalną podróż do lat '90 na klimatycznym bicie DJ-a 600V - a także z jego DJ-skim wsparciem.

Pono: https://www.facebook.com/synalkaponooficjalnie/
Fu: https://www.facebook.com/fuofficial/
Wigor Mor W.A.: https://www.facebook.com/wigormorwa78/
DJ 600V: https://www.facebook.com/DJ600V.FAN.PAGE/

Zdjęcia: Maciej Pieczykolan, Kuba Kokot, Borys Bernacki
Montaż: Maciej Pieczykolan (MVPclips: https://instagram.com/mvpclips)
Realizacja audio: Piotr Radzio
Postprodukcja audio: Trepson
https://bit.ly/2JT934a
Foto na miniaturce: Young Sandi

Za pomoc w realizacji Cyphera dziękujemy Klubowi Park w Warszawie: https://www.facebook.com/Klub.Park/

]]>
DJ 600V wyda pierwsze solo od 14 lat, gościnnie legendy!https://popkiller.kingapp.pl/2018-01-22,dj-600v-wyda-pierwsze-solo-od-14-lat-goscinnie-legendyhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-22,dj-600v-wyda-pierwsze-solo-od-14-lat-goscinnie-legendyJanuary 22, 2018, 6:15 pmAdmin stronyNadchodzące 20-lecie kultowej "Produkcji Hip-Hop" jak i "Skandalu" sprawiły z tego co widać twórcze wybudzenie DJ-a 600V - legendarny producent zapowiedział pierwszy solowy materiał od 14 lat, co więcej usłyszymy tam legendarnych gości a całość wesprze dystrybucyjnie uznany amerykański label!"Na epce będzie sześć tracków, ukaże się prawdopodobnie wyłącznie na winylu. Gościnnie pojawili się PMD z EPMD, the Artifacts, Ed O.G., G-DOT & Born, Joe S.M.P.T.E. i paru innych artystów" - zdradził 600V w rozmowie z CGM'em, ujawniając także, że proces masteringu “600V presents Boombox Kings” właśnie się zakończył.Fani starego brzmienia już mogą ostrzyć sobie kły, bo Volt dodał również "Stylistyka jak najbardziej tradycyjna. Wyciągnąłem z szafy starą bitmaszynę SP1200, której używałem na moich starych albumach".Jakby tego było mało - dystrybucją zajmie się jeden z polskich labeli a także amerykańskie Fat Beats, mające w swoim katalogu przekrój artystów od Lorda Finesse'a czy Heltah Skeltah, poprzez Black Milka i Madliba aż po D12.Czekamy z niecierpliwością, a póki co cofnijmy się o 20 lat...[[{"fid":"43411","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Nadchodzące 20-lecie kultowej "Produkcji Hip-Hop" jak i "Skandalu" sprawiły z tego co widać twórcze wybudzenie DJ-a 600V - legendarny producent zapowiedział pierwszy solowy materiał od 14 lat, co więcej usłyszymy tam legendarnych gości a całość wesprze dystrybucyjnie uznany amerykański label!

"Na epce będzie sześć tracków, ukaże się prawdopodobnie wyłącznie na winylu. Gościnnie pojawili się PMD z EPMD, the Artifacts, Ed O.G., G-DOT & Born, Joe S.M.P.T.E. i paru innych artystów" - zdradził 600V w rozmowie z CGM'em, ujawniając także, że proces masteringu “600V presents Boombox Kings” właśnie się zakończył.

Fani starego brzmienia już mogą ostrzyć sobie kły, bo Volt dodał również "Stylistyka jak najbardziej tradycyjna. Wyciągnąłem z szafy starą bitmaszynę SP1200, której używałem na moich starych albumach".

Jakby tego było mało - dystrybucją zajmie się jeden z polskich labeli a także amerykańskie Fat Beats, mające w swoim katalogu przekrój artystów od Lorda Finesse'a czy Heltah Skeltah, poprzez Black Milka i Madliba aż po D12.

Czekamy z niecierpliwością, a póki co cofnijmy się o 20 lat...

[[{"fid":"43411","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
VII Urodziny Warszawa Powiśle - zagrają Vienio, Małolat i innihttps://popkiller.kingapp.pl/2016-06-17,vii-urodziny-warszawa-powisle-zagraja-vienio-malolat-i-innihttps://popkiller.kingapp.pl/2016-06-17,vii-urodziny-warszawa-powisle-zagraja-vienio-malolat-i-inniJune 17, 2016, 10:47 pmWojciech WiktorOrganizatorzy siódmych urodzin Warszawy Powiśle zapraszają do wspólnego świętowania. 25-go czerwca letni Miejski Piknik odsłoni hip-hopowe oblicze. Zagrają kultowi raperzy, można będzie posłuchać o antologii hip-hopu, a Bogna Świątkowska opowie o tym, jak zmienił się rap na przestrzeni lat.Start imprezy o 14:00.Zagrają:VienioMałolatDJ PandaDJ 600VO 16:00 Marcin Flint i Kamil Jaczyński - współautorzy "Antologii Polskiego Rapu" - opowiedzą o publikacji, która ukazała się w 2015 roku nakładem Narodowego Centrum Kultury. Wydawnictwo to obejmuje całościowo dwudziestoletnią historię polskiego rapu i na przeszło 500 stronach prezentuje 200 utworów oraz biogramy 50 czołowych polskich artystów. Autorzy opowiedzą o swojej przygodzie z hip-hopem, o kulisach powstawania książki, a także o tym jak została odebrana przez czytelników.Antologię można pobrać za darmo w formacie pdf ze strony https://www.nck.pl/wydawnictwa/313380-antologia-polskiego-rapu-bezplatny-e-book/Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/1045800092206166/Organizatorzy siódmych urodzin Warszawy Powiśle zapraszają do wspólnego świętowania. 25-go czerwca letni Miejski Piknik odsłoni hip-hopowe oblicze. Zagrają kultowi raperzy, można będzie posłuchać o antologii hip-hopu, a Bogna Świątkowska opowie o tym, jak zmienił się rap na przestrzeni lat.

Start imprezy o 14:00.
Zagrają:
Vienio
Małolat
DJ Panda
DJ 600V

O 16:00 Marcin Flint i Kamil Jaczyński - współautorzy "Antologii Polskiego Rapu" - opowiedzą o publikacji, która ukazała się w 2015 roku nakładem Narodowego Centrum Kultury. Wydawnictwo to obejmuje całościowo dwudziestoletnią historię polskiego rapu i na przeszło 500 stronach prezentuje 200 utworów oraz biogramy 50 czołowych polskich artystów. Autorzy opowiedzą o swojej przygodzie z hip-hopem, o kulisach powstawania książki, a także o tym jak została odebrana przez czytelników.
Antologię można pobrać za darmo w formacie pdf ze strony https://www.nck.pl/wydawnictwa/313380-antologia-polskiego-rapu-bezplatny-e-book/

Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/1045800092206166/

]]>
DJ 600V: "Dziś wystarczy przypajacować dość mocno, by zyskać fame i rzeszę słuchaczy"https://popkiller.kingapp.pl/2016-01-03,dj-600v-dzis-wystarczy-przypajacowac-dosc-mocno-by-zyskac-fame-i-rzesze-sluchaczyhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-03,dj-600v-dzis-wystarczy-przypajacowac-dosc-mocno-by-zyskac-fame-i-rzesze-sluchaczyJanuary 3, 2016, 1:59 pmAdmin stronyDJ 600V to niezaprzeczalna legenda polskiego rapu, której albumy kładły podwaliny pod brzmienie rodzimej sceny (szczególnie warszawskiej) a część hitów wydaje się nierdzewna - podobnie jak nawinięte przez Tedego "pozdro 600". W najnowszej rozmowie Volt podzielił się refleksją odnośnie tego, jak od jego debiutu w latach '90 zmienił się polski rap..."To były inne czasy nie tylko jeśli mowa o rapie, ale i ogólnie relacjach społecznych czy sposobie wymiany informacji. Sądzę, że początek XXI wieku przyniósł rewolucję nie tylko przemysłowi muzycznemu. Media zyskały nowe oblicze w epoce dominacji internetu. Mało osób teraz słucha całych albumów, bo szybkie przeskakiwanie z kawałka na kawałek na youtube wydaje się zajęciem wymagającym mniej cierpliwości. Ważniejszy niż kiedyś stał się przekaz wizualny towarzyszący muzyce. Trudno oprzeć się wrażeniu, że dziś klip i promocja dla wielu jest ważniejszy niż sama muzyka. Kiedyś nie do pomyślenia było, by zrobić rapową karierę robiąc sensację. Teraz jest inaczej. Wystarczy przypajacować dosyć mocno, by zyskać fame, a za tym natychmiast i rzeszę słuchaczy. Z drugiej strony polski rap ma wciąż wielu wiernych fanów ceniących muzykę. To również jakiś fenomen, że u nas wciąż rap jest tak popularny" - mówi Volt w wywiadzie z Piotrem Abrahamowskim.DJ 600V to niezaprzeczalna legenda polskiego rapu, której albumy kładły podwaliny pod brzmienie rodzimej sceny (szczególnie warszawskiej) a część hitów wydaje się nierdzewna - podobnie jak nawinięte przez Tedego "pozdro 600". W najnowszej rozmowie Volt podzielił się refleksją odnośnie tego, jak od jego debiutu w latach '90 zmienił się polski rap...

"To były inne czasy nie tylko jeśli mowa o rapie, ale i ogólnie relacjach społecznych czy sposobie wymiany informacji. Sądzę, że początek XXI wieku przyniósł rewolucję nie tylko przemysłowi muzycznemu. Media zyskały nowe oblicze w epoce dominacji internetu. Mało osób teraz słucha całych albumów, bo szybkie przeskakiwanie z kawałka na kawałek na youtube wydaje się zajęciem wymagającym mniej cierpliwości. Ważniejszy niż kiedyś stał się przekaz wizualny towarzyszący muzyce.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że dziś klip i promocja dla wielu jest ważniejszy niż sama muzyka. Kiedyś nie do pomyślenia było, by zrobić rapową karierę robiąc sensację. Teraz jest inaczej. Wystarczy przypajacować dosyć mocno, by zyskać fame, a za tym natychmiast i rzeszę słuchaczy. Z drugiej strony polski rap ma wciąż wielu wiernych fanów ceniących muzykę. To również jakiś fenomen, że u nas wciąż rap jest tak popularny" - mówi Volt w wywiadzie z Piotrem Abrahamowskim.

]]>
DJ 600V (4 Urodziny VinyleReda) @Katowicehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-24,dj-600v-4-urodziny-vinylereda-katowicehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-24,dj-600v-4-urodziny-vinylereda-katowiceOctober 30, 2014, 2:22 pmAdmin stronyJuż 1 listopada w katowickim klubie "Magazyn" odbędzie się kolejna impreza z cyklu "Yo! Magazyn Raps". Tym razem gościć będziemy legendarnego warszawskiego didżeja - Dj 600 Volt. Na imprezie świętować będziemy czwarte urodziny strony Vinyle Reda.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17880","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Już 1 listopada w katowickim klubie "Magazyn" odbędzie się kolejna impreza z cyklu "Yo! Magazyn Raps". Tym razem gościć będziemy legendarnego warszawskiego didżeja - Dj 600 Volt. Na imprezie świętować będziemy czwarte urodziny strony Vinyle Reda.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"17880","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Wirus "60 kilo wersów" - info o albumie, single, promomixhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-29,wirus-60-kilo-wersow-info-o-albumie-single-promomixhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-29,wirus-60-kilo-wersow-info-o-albumie-single-promomixMay 29, 2014, 4:06 pmKrystian Krupiński31 maja 2014 roku ukaże się na rynku kolejny album wydany nakładem wytwórni V6 należącej do ojca chrzestnego polskiego hip-hopu - DJa 600V. Jest to pierwszy legalny album rapera z Krakowa występującego pod pseudonimem Wirus. CD zawiera 16 numerów, wśród zaproszonych przez Wirusa raperów znaleźli się: Abradab, FU, Kajman oraz KaeN. Na albumie znajduje się jeden wyjątkowy utwór pod tytułem "Betonowe Pieczęcie", w którym wystąpili goście specjalni: Tadeusz Woźniak, Püdel oraz chór gospel Joyful Voice. W utworze tym użyto fragmentu ponadczasowego dzieła Tadeusza Woźniaka "Zegarmistrz Światła" z 1972 roku. Za warstwę muzyczną odpowiadają: DJ 600V, TMK Beatz, Lanek, Aglofellaz, Donde, Adam Drzewiecki, DJ Creon, Kudel, 101 Decybeli oraz DNA. Skrecze na albumie: DJ Czarli, DJ Def, DJ Qmak, DJ Element oraz DJ Feel-X. Poniżej do odsłuchu promomix oraz dwa opublikowane single: "Adrenalina" z Abradabem oraz wspomniane "Betonowe Pieczęcie".Tracklista:1. 60 kilo wersów prod. 600 V scr. Dj Czarli2. Wszystko pod kontrolą prod. 600V3. Miejskie zoo prod. TMK Beatz scr. Dj Def4. To dla moich ludzi feat. M.K.M. prod. Lanek5. Opium feat Kajman prod. 600V6. 40 lat niewoli prod. TMK Beatz7. Wredny skurwiel feat. Kaen prod. Aglofellaz scr. Dj Czarli8. Duch prod. Donde scr. Dj Qmak9. Betonowe pieczęcie feat. T. Woźniak, Püdel, Joyful Voice prod. Adam Drzewiecki10. Smog prod. Dj Creon scr. Dj Qmak11. Za lepszą granicą prod. Kudel12. Mordercy prod. 101Decybeli13. Jeden oddech prod. 600 V scr. Dj Qmak14. Popiół feat. Fu prod DNA scr. Dj Element15. Paru typów prod. 600V scr. Dj Czarli16. Adrenalina feat Abradab prod. 600 V scr. Dj Feel-X 31 maja 2014 roku ukaże się na rynku kolejny album wydany nakładem wytwórni V6 należącej do ojca chrzestnego polskiego hip-hopu - DJa 600V. Jest to pierwszy legalny album rapera z Krakowa występującego pod pseudonimem Wirus. CD zawiera 16 numerów, wśród zaproszonych przez Wirusa raperów znaleźli się: Abradab, FU, Kajman oraz KaeN. Na albumie znajduje się jeden wyjątkowy utwór pod tytułem "Betonowe Pieczęcie", w którym wystąpili goście specjalni: Tadeusz Woźniak, Püdel oraz chór gospel Joyful Voice. W utworze tym użyto fragmentu ponadczasowego dzieła Tadeusza Woźniaka "Zegarmistrz Światła" z 1972 roku. Za warstwę muzyczną odpowiadają: DJ 600V, TMK Beatz, Lanek, Aglofellaz, Donde, Adam Drzewiecki, DJ Creon, Kudel, 101 Decybeli oraz DNA. Skrecze na albumie: DJ Czarli, DJ Def, DJ Qmak, DJ Element oraz DJ Feel-X. Poniżej do odsłuchu promomix oraz dwa opublikowane single: "Adrenalina" z Abradabem oraz wspomniane "Betonowe Pieczęcie".

Tracklista:

1. 60 kilo wersów prod. 600 V scr. Dj Czarli
2. Wszystko pod kontrolą prod. 600V
3. Miejskie zoo prod. TMK Beatz scr. Dj Def
4. To dla moich ludzi feat. M.K.M. prod. Lanek
5. Opium feat Kajman prod. 600V
6. 40 lat niewoli prod. TMK Beatz
7. Wredny skurwiel feat. Kaen prod. Aglofellaz scr. Dj Czarli
8. Duch prod. Donde scr. Dj Qmak
9. Betonowe pieczęcie feat. T. Woźniak, Püdel, Joyful Voice prod. Adam Drzewiecki
10. Smog prod. Dj Creon scr. Dj Qmak
11. Za lepszą granicą prod. Kudel
12. Mordercy prod. 101Decybeli
13. Jeden oddech prod. 600 V scr. Dj Qmak
14. Popiół feat. Fu prod DNA scr. Dj Element
15. Paru typów prod. 600V scr. Dj Czarli
16. Adrenalina feat Abradab prod. 600 V scr. Dj Feel-X  

]]>
DJ 600V & Jack the Ripper feat. Ania Kandeger & Paradox "So much pain" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-17,dj-600v-jack-the-ripper-feat-ania-kandeger-paradox-so-much-pain-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-17,dj-600v-jack-the-ripper-feat-ania-kandeger-paradox-so-much-pain-teledyskMay 17, 2014, 1:38 pmKrystian KrupińskiPrezentujemy drugi wideoklip promujący album duetu DJ600V & Jack the Ripper "Since ‘94", który ukazał się na rynku 10 maja 2014 roku. Klip ten został zrealizowany do utworu "So much pain" z gościnnym udziałem Anny Kandeger oraz pochodzącego z Jamajki wokalisty Paradox.Prezentujemy drugi wideoklip promujący album duetu DJ600V & Jack the Ripper "Since ‘94", który ukazał się na rynku 10 maja 2014 roku. Klip ten został zrealizowany do utworu "So much pain" z gościnnym udziałem Anny Kandeger oraz pochodzącego z Jamajki wokalisty Paradox.

]]>
DJ 600V & Jack The Ripper "Since '94" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-10,dj-600v-jack-the-ripper-since-94-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-10,dj-600v-jack-the-ripper-since-94-teledyskMay 10, 2014, 9:44 amMaciej SulimaPrezentujemy pierwszy wideoklip do tytułowego numeru, promujący nowy album DJ 600V & Jack the Ripper – „Since ‘94”, którego oficjalne wydanie zaplanowane jest na dzień dzisiejszy – czyli 10.05.2014. Jest to pierwsza płyta wydana spod szyldu V6, wytwórni reaktywowanej przez ojca chrzestnego polskiego hip hop’u DJ’a 600V. Materiał znajdujący się na „Since 94” obejmuje utwory powstałe na przestrzeni 2 lat. Płyta wyprodukowana muzycznie przez DJ 600V, jest w całości anglojęzyczna - o główną część liryki zadbał Jack the Ripper. Wśród zaproszonych gości usłyszymy Sadat X, znanego z zespołu Brand Nubian, Lewisa Parkera, Grand Daddy I.U., pochodzącego z Jamajki wokalistę Paradox oraz Annę Kandeger. Tracklistę materiału znajdziecie w rozwinięciu.Tracklista:1. Feelin’ Good2. Since ‘943. Real McCoys (feat. Sadat X)4. Dropanotherone5. Rising 2 The Top (feat. Lewis Parker)6. Ownboss7. Represent (feat. Granddaddy I U)8. That’s Why I Pray9. So Much Pain (feat. Anna Kandeger & Paradox)10. M.I.C.11. So Hot12. Ownboss (RMX) Prezentujemy pierwszy wideoklip do tytułowego numeru, promujący nowy album DJ 600V & Jack the Ripper – „Since ‘94”, którego oficjalne wydanie zaplanowane jest na dzień dzisiejszy – czyli 10.05.2014. Jest to pierwsza płyta wydana spod szyldu V6, wytwórni reaktywowanej przez ojca chrzestnego polskiego hip hop’u DJ’a 600V. Materiał znajdujący się na „Since 94” obejmuje utwory powstałe na przestrzeni 2 lat. Płyta wyprodukowana muzycznie przez DJ 600V, jest w całości anglojęzyczna - o główną część liryki zadbał Jack the Ripper. Wśród zaproszonych gości usłyszymy Sadat X, znanego z zespołu Brand Nubian, Lewisa Parkera, Grand Daddy I.U., pochodzącego z Jamajki wokalistę Paradox oraz Annę Kandeger. Tracklistę materiału znajdziecie w rozwinięciu.

Tracklista:

1. Feelin’ Good
2. Since ‘94
3. Real McCoys (feat. Sadat X)
4. Dropanotherone
5. Rising 2 The Top (feat. Lewis Parker)
6. Ownboss
7. Represent (feat. Granddaddy I U)
8. That’s Why I Pray
9. So Much Pain (feat. Anna Kandeger & Paradox)
10. M.I.C.
11. So Hot
12. Ownboss (RMX)

 

 

]]>
Jano dołącza do wytwórni DJ 600v i przygotowuje album!https://popkiller.kingapp.pl/2014-04-26,jano-dolacza-do-wytworni-dj-600v-i-przygotowuje-albumhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-04-26,jano-dolacza-do-wytworni-dj-600v-i-przygotowuje-albumApril 25, 2014, 8:57 pmMaciej SulimaW tym miesiącu do wytwórni V6 oficjalnie dołączył Jano – raper z warszawskiego Wilanowa, znany słuchaczom jako reprezentant grupy OMP. Nowy album Jano "Alternatywy" jest już przygotowany do wyjścia. Na płycie znajdzie się 15 kawałków, 2/3 płyty wyprodukował przyjaciel Jano - Ra2n.Pozostała część to bity od Bambeera, URBa, Tymka, PaneRRa i oczywiście O$ki. Gościnnie na mikrofonach będziemy mogli posłuchać: Kritacziego, Nastyka, Bachora oraz FunkyFlow. Za śpiewanie będzie odpowiedzialna Pandorella. Patefony zajęli DJ'e: Anusz, Garfield oraz I-Flow. Już niedługo na stronie wytwórni oraz na kanale YT (https://www.youtube.com/user/theV6tv) będzie można zobaczyć pierwszy klip zatytułowany "Zacieramy Granice" z gościnnym udziałem FunkyFlow. W tym miesiącu do wytwórni V6 oficjalnie dołączył Jano – raper z warszawskiego Wilanowa, znany słuchaczom jako reprezentant grupy OMP. Nowy album Jano "Alternatywy" jest już przygotowany do wyjścia. Na płycie znajdzie się 15 kawałków, 2/3 płyty wyprodukował przyjaciel Jano - Ra2n.

Pozostała część to bity od Bambeera, URBa, Tymka, PaneRRa i oczywiście O$ki. Gościnnie na mikrofonach będziemy mogli posłuchać: Kritacziego, Nastyka, Bachora oraz FunkyFlow. Za śpiewanie będzie odpowiedzialna Pandorella. Patefony zajęli DJ'e: Anusz, Garfield oraz I-Flow. Już niedługo na stronie wytwórni oraz na kanale YT (https://www.youtube.com/user/theV6tv) będzie można zobaczyć pierwszy klip zatytułowany "Zacieramy Granice" z gościnnym udziałem FunkyFlow.

 

]]>
DJ 600V & Jack The Ripper - "Since '94"https://popkiller.kingapp.pl/2014-04-21,dj-600v-jack-the-ripper-since-94https://popkiller.kingapp.pl/2014-04-21,dj-600v-jack-the-ripper-since-94April 21, 2014, 2:25 pmAdmin stronyDrugi album wydany w wytwórni V6 to płyta 600v&Jack the Ripper "Since '94". Materiał obejmuje utwory powstałe na przestrzeni 2 lat.Jack the Ripper to połowa zespołu znanego jako Brainsick Mob. Zespół debiutował przy współpracy ze studiem D&D, założonym przez DJ Premiera, m.in. na jego kompilacji "NY Reality Check 101", oraz gościnnie w trackach razem z grupą.Właśnie teraz wychodzi płyta wyprodukowana muzycznie przez DJ 600V, w której o główną część liryki zadbał Jack The Ripper. Płyta jest w całości anglojęzyczna. Wśród zaproszonych gości usłyszymy Sadat X, znanego z zespołu Brand Nubian, Lewisa Parkera, Grand Daddy I.U., pochodzącego z Jamajki wokalistę Paradox oraz Anię Kandeger.Tracklista:01. Feelin' Good02. Since '9403. Real McCoys (feat. Sadat X)04. Dropanotherone05. Rising 2 The Top (feat. Lewis Parker)06. Ownboss07. Represent (feat. Grand Daddy I.U.)08. That's Why I Pray09. So Much Pain (feat. Ania Kandeger, Paradox)10. M.I.C.11. So Hot12. Ownboss (RMX)[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12999","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Drugi album wydany w wytwórni V6 to płyta 600v&Jack the Ripper "Since '94". Materiał obejmuje utwory powstałe na przestrzeni 2 lat.

Jack the Ripper to połowa zespołu znanego jako Brainsick Mob. Zespół debiutował przy współpracy ze studiem D&D, założonym przez DJ Premiera, m.in. na jego kompilacji "NY Reality Check 101", oraz gościnnie w trackach razem z grupą.

Właśnie teraz wychodzi płyta wyprodukowana muzycznie przez DJ 600V, w której o główną część liryki zadbał Jack The Ripper. Płyta jest w całości anglojęzyczna. Wśród zaproszonych gości usłyszymy Sadat X, znanego z zespołu Brand Nubian, Lewisa Parkera, Grand Daddy I.U., pochodzącego z Jamajki wokalistę Paradox oraz Anię Kandeger.

Tracklista:

01. Feelin' Good
02. Since '94
03. Real McCoys (feat. Sadat X)
04. Dropanotherone
05. Rising 2 The Top (feat. Lewis Parker)
06. Ownboss
07. Represent (feat. Grand Daddy I.U.)
08. That's Why I Pray
09. So Much Pain (feat. Ania Kandeger, Paradox)
10. M.I.C.
11. So Hot
12. Ownboss (RMX)

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12999","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
VA "Hiphopowy Raport Z Osiedla W Najlepszym Wykonaniu" (Klasyk Na Weekend)https://popkiller.kingapp.pl/2013-06-08,va-hiphopowy-raport-z-osiedla-w-najlepszym-wykonaniu-klasyk-na-weekendhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-08,va-hiphopowy-raport-z-osiedla-w-najlepszym-wykonaniu-klasyk-na-weekendDecember 29, 2013, 5:14 pmDaniel WardzińskiPrzekonywanie o wyższości starego, polskiego rapu nad nowym jest z pewnością nadużyciem, co potwierdza przede wszystkim większość autorów starych klasyków, ale atmosfera składanek z końca lat 90. XX w. jest jednak niemożliwa do odtworzenia. Dzisiaj takich kompilacji jakby mniej, a szkoda, bo polski rap ma przecież dobrą tradycję w tej kategorii - wystarczy wymienić chociażby "Enigmę", "Osiedle Pełne Rymów Czyli Hip-Hop Jak Okiem Sięgnąć", "S.M.A.K. Beat Records", a płyt producenckich z innym składem w każdym numerze można by wymieniać kilka dobrych linijek.Jednym z moich ulubionych albumów z tamtego okresu jest "Hiphopowy Raport Z Osiedla W Najlepszym Wykonaniu" wydany w końcówce 1998 roku przez R.R.X. Z jednej strony jest to doskonały przykład tego jakim producentem w tamtym czasie był DJ 600V, z drugiej niesamowity przekrój sceny. Pih pojawia się tu w ramach 17, Białystok reprezentuje też Projekt W.R.D., Dono nawija w składzie Tuwandaal (wcześniejsza nazwa Tewu), a Małolat naprawdę jest małolatem. Warszawa serwuje klasyczny numer "Koncerty", wczesny numer Hemp Gru w składzie WWDZ i Bilka na soczystym nowojorczyku, który wpadł pod łapy DJ'a Niewidzialna Ręka. Wymieniać dalej? Za co się tu nie złapać, jest to historią polskiego rapu.Ciężko tutaj wybrać faworyta. Szejset remix numeru Starego Miasta "Jak Się Poruszać Po Mieście", który jest chyba lepszy niż oryginał? "Coś Się Rozkręca" Sen Mor W.A., które się "kurwa nie oszczędza" w prawilno-kolędniczym przekazem, a "młoda data w niczym nie przeszkadza"? "Na Krawędzi", gdzie na mobbdeepowym bicie Bilka alias Bilon z Hemp Gru przypomina, że kiedyś miał kompletnie inny głos, a klasyczne cytaty do cutowania dla kumatych DJ'ów można wypisywać jeden za drugim?Zasłuchany w nowojorskim podwórkowym rapem Chada rapujący w solowym "Cokolwiek" przypomina do czego ostatnio nawiązywał Tede - "nie lubię frajerów, choć na nich się zarabia". ZIP Składowe "Nie Warto" pokazuje jak olbrzymim rozstrzałem w kwestii nawijki charakteryzuje się grupa - Fu z DMX'owo-fracuskorapowym stylu, Koras, który kombinował z układem rymu w sposób kompletnie odmienny od reszty, Sokół wjeżdżający z impetem i mocno trzymając się ziemii i Pono lepiący na poziomie, który dla polskiego rapu w 1998 musiał być kompletną abstrakcją.Szejset Remix "OMP" to najbardziej wyluzowany numer w polskim rapie jaki znam. Młodziutkie dziewczyny z Paręsłów w numerze "Środek Wyrazu" składu Rebelia w składzie Fala, Dorelli i As to dla kobiecego rapu w Polsce kamień milowy."Chwilowe Urojenie" Tuwandaala brzmi jak polsko odpowiedź na grupy takie jak Onyx czy Lords Of The Underground. Style odmienne od wszystkich pozostałych, wysoki poziom oryginalności, dużo odważnego kombinowania, jeszcze więcej szlagierów, które dzisiaj dają tyle samo zajawki. Chyba, że ktoś wyłącza po pierwszym zrymowanym czasowniku. Nawet jeśli wyłącza po trzech to nie dosłucha dwóch tracków, tylko co z tego? Sprawdźcie koniecznie.Przekonywanie o wyższości starego, polskiego rapu nad nowym jest z pewnością nadużyciem, co potwierdza przede wszystkim większość autorów starych klasyków, ale atmosfera składanek z końca lat 90. XX w. jest jednak niemożliwa do odtworzenia. Dzisiaj takich kompilacji jakby mniej, a szkoda, bo polski rap ma przecież dobrą tradycję w tej kategorii - wystarczy wymienić chociażby "Enigmę", "Osiedle Pełne Rymów Czyli Hip-Hop Jak Okiem Sięgnąć", "S.M.A.K. Beat Records", a płyt producenckich z innym składem w każdym numerze można by wymieniać kilka dobrych linijek.

Jednym z moich ulubionych albumów z tamtego okresu jest "Hiphopowy Raport Z Osiedla W Najlepszym Wykonaniu" wydany w końcówce 1998 roku przez R.R.X. Z jednej strony jest to doskonały przykład tego jakim producentem w tamtym czasie był DJ 600V, z drugiej niesamowity przekrój sceny. Pih pojawia się tu w ramach 17, Białystok reprezentuje też Projekt W.R.D., Dono nawija w składzie Tuwandaal (wcześniejsza nazwa Tewu), a Małolat naprawdę jest małolatem. Warszawa serwuje klasyczny numer "Koncerty", wczesny numer Hemp Gru w składzie WWDZ i Bilka na soczystym nowojorczyku, który wpadł pod łapy DJ'a Niewidzialna Ręka. Wymieniać dalej? Za co się tu nie złapać, jest to historią polskiego rapu.

Ciężko tutaj wybrać faworyta. Szejset remix numeru Starego Miasta "Jak Się Poruszać Po Mieście", który jest chyba lepszy niż oryginał? "Coś Się Rozkręca" Sen Mor W.A., które się "kurwa nie oszczędza" w prawilno-kolędniczym przekazem, a "młoda data w niczym nie przeszkadza"? "Na Krawędzi", gdzie na mobbdeepowym bicie Bilka alias Bilon z Hemp Gru przypomina, że kiedyś miał kompletnie inny głos, a klasyczne cytaty do cutowania dla kumatych DJ'ów można wypisywać jeden za drugim?

Zasłuchany w nowojorskim podwórkowym rapem Chada rapujący w solowym "Cokolwiek" przypomina do czego ostatnio nawiązywał Tede - "nie lubię frajerów, choć na nich się zarabia". ZIP Składowe "Nie Warto" pokazuje jak olbrzymim rozstrzałem w kwestii nawijki charakteryzuje się grupa - Fu z DMX'owo-fracuskorapowym stylu, Koras, który kombinował z układem rymu w sposób kompletnie odmienny od reszty, Sokół wjeżdżający z impetem i mocno trzymając się ziemii i Pono lepiący na poziomie, który dla polskiego rapu w 1998 musiał być kompletną abstrakcją.

Szejset Remix "OMP" to najbardziej wyluzowany numer w polskim rapie jaki znam. Młodziutkie dziewczyny z Paręsłów w numerze "Środek Wyrazu" składu Rebelia w składzie Fala, Dorelli i As to dla kobiecego rapu w Polsce kamień milowy."Chwilowe Urojenie" Tuwandaala brzmi jak polsko odpowiedź na grupy takie jak Onyx czy Lords Of The Underground. Style odmienne od wszystkich pozostałych, wysoki poziom oryginalności, dużo odważnego kombinowania, jeszcze więcej szlagierów, które dzisiaj dają tyle samo zajawki. Chyba, że ktoś wyłącza po pierwszym zrymowanym czasowniku. Nawet jeśli wyłącza po trzech to nie dosłucha dwóch tracków, tylko co z tego? Sprawdźcie koniecznie.

]]>
DJ 600V, TZWM, Pih - reedycje albumówhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-06,dj-600v-tzwm-pih-reedycje-albumowhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-06,dj-600v-tzwm-pih-reedycje-albumowDecember 6, 2012, 11:41 amPiotr ZdziarstekJuż od kilku dni, w Empikach w całej Polsce, można znaleźć reedycje klasycznych płyt hiphopowych w korzystnych cenach. Do nabycia są m.in. krążki DJ-a 600 Volt „Wrukwione bity” vol. 1 i vol. 2 (2001), TZWM „Powoli do przodu” (2002), oraz Piha „Nie ma miejsca jak dom” (2002) i „Boisz się alarmów” (2002). Jeżeli jeszcze nie macie tych krążków w swojej kolekcji, teraz jest dobra okazja, aby to zmienić.Pamiętajcie, że możecie zamówić te albumy drogą internetową.DJ 600 V - "Wkurwione bity vol 1" - klikDJ 600 V - "Wkurwione bity vol 2" - klikTZWM "Powoli do przodu" - klikPIH "Nie ma miejsca jak dom" - klikPIH „Boisz się alarmów" - klikJuż od kilku dni, w Empikach w całej Polsce, można znaleźć reedycje klasycznych płyt hiphopowych w korzystnych cenach. Do nabycia są m.in. krążki DJ-a 600 Volt „Wrukwione bity” vol. 1 i vol. 2 (2001), TZWM „Powoli do przodu” (2002), oraz Piha „Nie ma miejsca jak dom” (2002) i „Boisz się alarmów” (2002). Jeżeli jeszcze nie macie tych krążków w swojej kolekcji, teraz jest dobra okazja, aby to zmienić.

Pamiętajcie, że możecie zamówić te albumy drogą internetową.

DJ 600 V - "Wkurwione bity vol 1" - klik

DJ 600 V - "Wkurwione bity vol 2" - klik

TZWM "Powoli do przodu" - klik

PIH "Nie ma miejsca jak dom" - klik

PIH „Boisz się alarmów" - klik

]]>
WTM & CBR feat. Zółf "Brzytwa" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-27,wtm-cbr-feat-zolf-brzytwa-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-27,wtm-cbr-feat-zolf-brzytwa-teledyskNovember 27, 2012, 10:40 pmAdmin strony"Brzytwa" to drugi klip promujący album WTM & CBR "Zgodnie z planem". Gościnnie w utworze pojawia się Żółf z grupy Fenomen, natomiast za warstwę muzyczną odpowiada legendarny DJ 600V. Ujęcia do klipu zostały zrealizowane w dużej mierze w niefunkcjonujących Zakładach Mechanicznych Ursus w Warszawie."Brzytwa" to drugi klip promujący album WTM & CBR "Zgodnie z planem". Gościnnie w utworze pojawia się Żółf z grupy Fenomen, natomiast za warstwę muzyczną odpowiada legendarny DJ 600V. Ujęcia do klipu zostały zrealizowane w dużej mierze w niefunkcjonujących Zakładach Mechanicznych Ursus w Warszawie.

]]>
Metrowy, Bu, Skorup, Rufijok "Kosmos" - sprawdź całośćhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-09,metrowy-bu-skorup-rufijok-kosmos-sprawdz-caloschttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-09,metrowy-bu-skorup-rufijok-kosmos-sprawdz-caloscNovember 9, 2012, 2:23 pmDaniel WardzińskiProjekt Kosmos to jedna z najbardziej wybuchowych mieszanek pyłu gwiezdnego jaka kiedykolwiek wylądowała nad Wisłą, Odrą, Bugiem, Sanem i każdą inną rzeką, którą zdążyła już skazić swoim nieszablonowym podejściem do robienia rapu. Czterech MC's z krwi i kości, każdy dysponujący charakterystycznym, rozpoznawalnym po wersie stylem i własną jazdą. Wydawałoby się, że chłopaki jadą w cztery różne strony świata i może po trosze faktycznie tak jest, tylko wszyscy kierują się do środka co powoduje zderzenie, eskplozję, Big Bang - no i powstaje Kosmos.Wydane przez Protest Song cacko wyprodukowała cała plejada beatmakerów. Obok zupełnie nieznanych, choć wartych zapamiętania ksywek, znalazły się również dwa tracki z DJ'em 600V, pojawia się Di N.O. czy Mysta. Mamy dla was trzy dostępne od jakiegoś czasu teledyski promujące to wydawnictwo, całość do odsłuchu na oficjalnym profilu wydawnictwa oraz bardzo ciekawy i oryginalny konkurs. Już niebawem na popkillerze spodziewajcie się też recenzji gwiezdnego projektu ze Śląska.Zacznijmy jednak od konkursu, w którym są do wygrania nagrody o łącznej wartości 730 złotych, a szczególnie zadowoleni z nich będą fani używek, których fanami są również autorzy albumu. No i ważne jest też, żebyście mieli pojęcie o projektowaniu we Flashu, bo zadanie polega na "ożywieniu" śląskich kosmitów. Wszystkie szczegóły znajdziecie TUTAJ.Pod spodem natomiast prezentujemy wam cały album, który możecie sobie sprawdzić przed zakupem, a pod nim dwa klipy oraz jeden odcinek Wyskocz Do Tego gdzie Bu, Metrowy, Rufijok i Skorup prezentują numer "Kosmos". Projekt Kosmos to jedna z najbardziej wybuchowych mieszanek pyłu gwiezdnego jaka kiedykolwiek wylądowała nad Wisłą, Odrą, Bugiem, Sanem i każdą inną rzeką, którą zdążyła już skazić swoim nieszablonowym podejściem do robienia rapu. Czterech MC's z krwi i kości, każdy dysponujący charakterystycznym, rozpoznawalnym po wersie stylem i własną jazdą. Wydawałoby się, że chłopaki jadą w cztery różne strony świata i może po trosze faktycznie tak jest, tylko wszyscy kierują się do środka co powoduje zderzenie, eskplozję, Big Bang - no i powstaje Kosmos.

Wydane przez Protest Song cacko wyprodukowała cała plejada beatmakerów. Obok zupełnie nieznanych, choć wartych zapamiętania ksywek, znalazły się również dwa tracki z DJ'em 600V, pojawia się Di N.O. czy Mysta. Mamy dla was trzy dostępne od jakiegoś czasu teledyski promujące to wydawnictwo, całość do odsłuchu na oficjalnym profilu wydawnictwa oraz bardzo ciekawy i oryginalny konkurs. Już niebawem na popkillerze spodziewajcie się też recenzji gwiezdnego projektu ze Śląska.

Zacznijmy jednak od konkursu, w którym są do wygrania nagrody o łącznej wartości 730 złotych, a szczególnie zadowoleni z nich będą fani używek, których fanami są również autorzy albumu. No i ważne jest też, żebyście mieli pojęcie o projektowaniu we Flashu, bo zadanie polega na "ożywieniu" śląskich kosmitów. Wszystkie szczegóły znajdziecie TUTAJ.

Pod spodem natomiast prezentujemy wam cały album, który możecie sobie sprawdzić przed zakupem, a pod nim dwa klipy oraz jeden odcinek Wyskocz Do Tego gdzie Bu, Metrowy, Rufijok i Skorup prezentują numer "Kosmos".

 

]]>