popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Comptonhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/23573/ComptonNovember 15, 2024, 1:49 ampl_PL © 2024 Admin stronyCali Trippin #5 - Na rezerwie przez Comptonhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-09-11,cali-trippin-5-na-rezerwie-przez-comptonhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-09-11,cali-trippin-5-na-rezerwie-przez-comptonSeptember 11, 2016, 3:49 pmAdmin strony"I moje miasto złą sławą owiane" - mogliby powtórzyć za Peją raperzy z Compton, jak i z całego South Central. Serce światowego gangsta rapu i miejsce, w którym drugą najpopularniejszą rzeczą poza palmami jest przestępczość a najpopularniejsze kolory to te, których wolisz nie ubierać chcąc poruszać się bezpiecznie. Jedno z miejsc, od których starasz się trzymać najdalej jak to możliwe... ale jednocześnie jedno z miejsc, których nie wyobrażasz sobie pominąć przy okazji wizyty w L.A. Wypad do Kalifornii nie byłby bowiem pełen, gdyby nie zajrzeć na rejony kojarzone od lat z Dr. Dre czy Snoop Doggiem, w których „jak płachta na byka” działają zarówno kolor czerwony jak niebieski.Tak, odwiedziliśmy Compton - a także całe South Central, włącznie z Crenshaw, Watts czy Long Beach. Tak, dreszczyk adrenaliny nas nie ominął.Compton. 7 liter, od których ślina staje w gardle, a tempo bicia serca błyskawicznie wzrasta. Teoretycznie jedna z dzielnic Los Angeles – w praktyce matecznik gangsta-rapu (pochodzą stamtąd N.W.A., Dr. Dre czy Kendrick Lamar), siedziba słynnych gangów Bloods & Crips, miasto znane na całym świecie z przemocy, strzelanin i rekordowych wskaźników przestępczości – dla przykładu w 1991 roku liczba odnotowanych morderstw wyniosła 87 na 90 000, czyli w ciągu roku zastrzelono blisko 0,1% mieszkańców miasta! To tak jakby w ciągu roku w Warszawie zamordowanych zostało jakieś 1700 osób. Inna ciekawa statystyka mówi o tym, że na terenie Compton znajduje się wg różnych szacunków od 80 do 200 gangów – co daje od 3 do 7 gangów na kilometr kwadratowy. Statystyki odstraszają, jednak ciekawość zwycięża – wjeżdżamy!Po raz pierwszy wybraliśmy się tam wraz z ojczymem The Game'a, Hodari Sababu, który od kilku lat organizuje specjalny Hood Trip obwożąc swoich gości po najniebezpieczniejszych zakątkach L.A, znanych z kultowych filmów czy teledysków - nie są to bowiem rejony, które ktokolwiek chciałby eksplorować na własną rękę.[[{"fid":"35300","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":"","field_file_image_title_text[und][0][value]":"Ruszamy!"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"title":"Ruszamy!","height":286,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]Udaliśmy się tam w poniedziałek z samego rana, a na samym początku usłyszeliśmy od naszego przewodnika, by nie próbować pokazywać przez okno znaków gangów, w niektórych miejscach chować telefony i wciąż rozglądać się na boki. „Powinno być spokojnie, ale niedawno z jedną wycieczką trafiłem akurat na scenę zbrodni. Na ulicy leżał jeszcze trup, a wszyscy szybko wyskoczyli z samochodu żeby zrobić sobie na jego tle selfie. Ale cóż, jaka może być lepsza pamiątka z Compton?” – zapytał Hodari, 60-letni Blood z kryminalną przeszłością. „Siedziałem 10 lat, dilowałem tu koksem tak samo jak matka Game’a, teraz skupiam się już na legalnym biznesie”- dodał nasz przewodnik.[[{"fid":"35299","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":"","field_file_image_title_text[und][0][value]":"Dom rodzinny Kendricka"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"title":"Dom rodzinny Kendricka","height":286,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]W ciągu 3-godzinnej przejażdżki mieliśmy możliwość obejrzeć miejsca widziane nie tak dawno w "Straight Outta Compton" czy też wcześniej w klipach Dre czy 2Paca. Zobaczyliśmy rodzinne domy Doctora, Kendricka (wyżej, znacie go z okładki "GKMC") czy Eazy'ego E, mural 2Paca ("szybko panowie, robimy zdjęcia i uciekamy jak najdalej bo to teren Cripsów a ja jestem Bloodem" - dodał nasz przewodnik), miejsce pierwszego koncertu N.W.A., miejsce, w którym na planie "Straight Outta..." Suge Knight przejechał oponenta swoją furą, poznaliśmy także główne ulice, dowiedzieliśmy, że ceny kobiecych usług zaczynają się tam od 3$ oraz dostaliśmy parę przydatnych uwag - jak ta, żeby za wszelką cenę trzymać się jak najdalej od bocznych uliczek, bowiem każda z nich jest pod kontrolą któregoś z dwóch gangów (a dokładniej jednego z ich wielu odłamów). Przekonaliśmy się także, że nawet lokalne muzyczne gwiazdy nie mają łatwo z rozkręcaniem biznesu na własnych włościach – „Tu jest myjnia należąca do YG, ale zamknęli ją bo co chwilę dochodziło tam do jakichś strzelanin. Kto normalny chciałby myć tam samochód?”.Swoją drogą - wiecie jaki jest najlepszy biznes w Compton? Poza gastronomią są to... domy pogrzebowe. Zajrzeliśmy więc do jednego z najlepiej prosperujących tamtejszych biznesów - domu pogrzebowego w wersji "drive-through". Tak, to nie żart - dom pogrzebowy działający tak jak McDrive, gdzie podjeżdżasz samochodem, wylewasz przez szybę alkohol na beton, patrząc na trumnę zmarłego i jedziesz dalej. Niejaki Robert Lee Adams wpadł na ten pomysł z uwagi na ogromną ilość pogrzebów w Compton oraz fakt, że były one niebezpieczne, bo nieraz dochodziło do strzelanin czy odwetów. Oczywiście okazało się to strzałem w dziesiątkę.[[{"fid":"35318","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":"","field_file_image_title_text[und][0][value]":"Pogrzebowy McDrive"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"title":"Pogrzebowy McDrive","height":241,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]Godzina 11:00 w poniedziałek to chyba idealny moment na zwiedzanie Compton, choć tak czy tak doskonale widoczna była wszechobecna bieda i "podwyższone napięcie", grupa "białasów" przyciągała uwagę a klimat znany z gangstarapowych klipów rzeczywiście unosił się w powietrzu. „Przepraszam was za nudę i za to że nikt do nas nie strzelał. Ale zapraszam kolejny raz, może wtedy będzie ciekawiej” – usłyszeliśmy, nie myśląc, że rzeczywiście jeszcze tam zajrzymy.[[{"fid":"35301","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":"","field_file_image_title_text[und][0][value]":"Foto na koniec wycieczki - pierwszej"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"title":"Foto na koniec wycieczki - pierwszej","height":241,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]Jednak zajrzeliśmy... Tym razem wizyta była już niekoniecznie planowana, a jeśli pierwsza przejażdżka przebiegła dość szybko i sprawnie to tu już adrenaliny nie zabrakło. Była godzina 20:00, gdy podczas powrotu z położonego w Anaheim Disneylandu GPS sprowadził nas z autostrady na stację benzynową, ponieważ jechaliśmy już na rezerwie. Jak gdyby nigdy nic siedzieliśmy w samochodzie (słuchając oczywiście pierwszorzędnego kalifornijskiego hoodshitu) gdy w oczy rzucił nam się znak z nazwą ulicy El Segundo - wystarczyła chwila zastanowienia kiedy widzieliśmy już ten szyld... i już przez otwarte okno rzuciłem do tankującego kierowcy "Ej, Hawaj, jesteśmy w Compton!" by w odpowiedzi usłyszeć "A, to dlatego sprzedawca na stacji siedział za kuloodporną szybą". [[{"fid":"35319","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":"","field_file_image_title_text[und][0][value]":"Boczna uliczka w Compton - Wjeżdżamy, patrzymy i w nogi"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"title":"Boczna uliczka w Compton - Wjeżdżamy, patrzymy i w nogi","height":286,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]Szybka zapłata i bierzemy nogi za pas... no może niekoniecznie, bo nasz GPS dodatkowo wymyślił sobie poprowadzenie nas przez wspomniane wyżej boczne uliczki („Stój! Wyłącz ten GPS!”), w związku z czym wyjazdu na autostradę musieliśmy szukać na własną rękę wypatrując najbliższych znaków. Atmosfera robiła się natomiast coraz cięższa, a na ulicach coraz więcej widać było klimatu tak dobrze znanego z ekranu oraz czerwonych i niebieskich barw - całe szczęście, że uważaliśmy na Hood Tripie (drogi czytelniku, zawsze słuchaj przewodnika, szczególnie gdy jest nim lokalny gangster!), znaliśmy już nazwy głównych ulic i wiedzieliśmy którędy poruszać się, gdy już zabłądzimy w tych rejonach, bo po kilku minutach udało się znaleźć autostradę i na nią dostać... by po chwili trafić na ulice Compton ponownie, za sprawą bawiącego się z nami GPS-u. Kolejne parę minut krążenia i dreszczyk adrenaliny na światłach i finalne wydostanie się z rejonu.Udało nam się przejechać przez Compton i przeżyć, jednak gdyby ktoś myślał, że samo Los Angeles dzieli się na złe Compton i dobrą resztę to… nic z tych rzeczy. Ale o tym już w kolejnych częściach - najbliższa (ale jeszcze nie ostatnia) już we wtorek!KONKURS:A w nim do wygrania pakiet zawierający:- "The Documentary 2" The Game'a z autografem!- "When It's Dark Out" G-Eazy'ego z autografem! - Oryginalny t-shirt The Game'a od BWSPoland - buty Reebok Classic (których ambasadorem jest Kendrick Lamar) od Reebok Polska - bon na 200 zł do wydania w California Skateshop[[{"fid":"35320","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":"","field_file_image_title_text[und][0][value]":""},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"height":241,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]PYTANIE #5:Wymień po 4 rapowe płyty, które tytułem lub okładką wyraźnie dają do zrozumienia, że dany artysta reprezentuje lub wspiera Cripsów albo Bloodsów.Odpowiedzi na WSZYSTKIE pytania wyślijcie łącznie mailem gdy ukaże się ostatnie z nich (napiszemy na jaki email i jaki temat wiadomości wpisać). Na razie macie trochę czasu na znalezienie poprawnej odpowiedzi.Pełne szczegóły konkursuKolejny, 6 odcinek już we wtorek, tym razem data nie będzie przypadkowa!A poniżej porcja zdjęć z wyprawy do Compton, Crenshaw czy Watts"I moje miasto złą sławą owiane" - mogliby powtórzyć za Peją raperzy z Compton, jak i z całego South Central. Serce światowego gangsta rapu i miejsce, w którym drugą najpopularniejszą rzeczą poza palmami jest przestępczość a najpopularniejsze kolory to te, których wolisz nie ubierać chcąc poruszać się bezpiecznie. Jedno z miejsc, od których starasz się trzymać najdalej jak to możliwe... ale jednocześnie jedno z miejsc, których nie wyobrażasz sobie pominąć przy okazji wizyty w L.A. Wypad do Kalifornii nie byłby bowiem pełen, gdyby nie zajrzeć na rejony kojarzone od lat z Dr. Dre czy Snoop Doggiem, w których „jak płachta na byka” działają zarówno kolor czerwony jak niebieski.

Tak, odwiedziliśmy Compton - a także całe South Central, włącznie z Crenshaw, Watts czy Long Beach. Tak, dreszczyk adrenaliny nas nie ominął.

Compton. 7 liter, od których ślina staje w gardle, a tempo bicia serca błyskawicznie wzrasta. Teoretycznie jedna z dzielnic Los Angeles – w praktyce matecznik gangsta-rapu (pochodzą stamtąd N.W.A., Dr. Dre czy Kendrick Lamar), siedziba słynnych gangów Bloods & Crips, miasto znane na całym świecie z przemocy, strzelanin i rekordowych wskaźników przestępczości – dla przykładu w 1991 roku liczba odnotowanych morderstw wyniosła 87 na 90 000, czyli w ciągu roku zastrzelono blisko 0,1% mieszkańców miasta! To tak jakby w ciągu roku w Warszawie zamordowanych zostało jakieś 1700 osób. Inna ciekawa statystyka mówi o tym, że na terenie Compton znajduje się wg różnych szacunków od 80 do 200 gangów – co daje od 3 do 7 gangów na kilometr kwadratowy. Statystyki odstraszają, jednak ciekawość zwycięża – wjeżdżamy!

Po raz pierwszy wybraliśmy się tam wraz z ojczymem The Game'a, Hodari Sababu, który od kilku lat organizuje specjalny Hood Trip obwożąc swoich gości po najniebezpieczniejszych zakątkach L.A, znanych z kultowych filmów czy teledysków - nie są to bowiem rejony, które ktokolwiek chciałby eksplorować na własną rękę.

[[{"fid":"35300","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":"","field_file_image_title_text[und][0][value]":"Ruszamy!"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"title":"Ruszamy!","height":286,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]

Udaliśmy się tam w poniedziałek z samego rana, a na samym początku usłyszeliśmy od naszego przewodnika, by nie próbować pokazywać przez okno znaków gangów, w niektórych miejscach chować telefony i wciąż rozglądać się na boki. „Powinno być spokojnie, ale niedawno z jedną wycieczką trafiłem akurat na scenę zbrodni. Na ulicy leżał jeszcze trup, a wszyscy szybko wyskoczyli z samochodu żeby zrobić sobie na jego tle selfie. Ale cóż, jaka może być lepsza pamiątka z Compton?” – zapytał Hodari, 60-letni Blood z kryminalną przeszłością.„Siedziałem 10 lat, dilowałem tu koksem tak samo jak matka Game’a, teraz skupiam się już na legalnym biznesie”- dodał nasz przewodnik.

[[{"fid":"35299","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":"","field_file_image_title_text[und][0][value]":"Dom rodzinny Kendricka"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"title":"Dom rodzinny Kendricka","height":286,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]

W ciągu 3-godzinnej przejażdżki mieliśmy możliwość obejrzeć miejsca widziane nie tak dawno w "Straight Outta Compton" czy też wcześniej w klipach Dre czy 2Paca. Zobaczyliśmy rodzinne domy Doctora, Kendricka (wyżej, znacie go z okładki "GKMC") czy Eazy'ego E, mural 2Paca ("szybko panowie, robimy zdjęcia i uciekamy jak najdalej bo to teren Cripsów a ja jestem Bloodem" - dodał nasz przewodnik), miejsce pierwszego koncertu N.W.A., miejsce, w którym na planie "Straight Outta..." Suge Knight przejechał oponenta swoją furą, poznaliśmy także główne ulice, dowiedzieliśmy, że ceny kobiecych usług zaczynają się tam od 3$ oraz dostaliśmy parę przydatnych uwag - jak ta, żeby za wszelką cenę trzymać się jak najdalej od bocznych uliczek, bowiem każda z nich jest pod kontrolą któregoś z dwóch gangów (a dokładniej jednego z ich wielu odłamów). Przekonaliśmy się także, że nawet lokalne muzyczne gwiazdy nie mają łatwo z rozkręcaniem biznesu na własnych włościach – „Tu jest myjnia należąca do YG, ale zamknęli ją bo co chwilę dochodziło tam do jakichś strzelanin. Kto normalny chciałby myć tam samochód?”.

Swoją drogą - wiecie jaki jest najlepszy biznes w Compton? Poza gastronomią są to... domy pogrzebowe. Zajrzeliśmy więc do jednego z najlepiej prosperujących tamtejszych biznesów - domu pogrzebowego w wersji "drive-through". Tak, to nie żart - dom pogrzebowy działający tak jak McDrive, gdzie podjeżdżasz samochodem, wylewasz przez szybę alkohol na beton, patrząc na trumnę zmarłego i jedziesz dalej. Niejaki Robert Lee Adams wpadł na ten pomysł z uwagi na ogromną ilość pogrzebów w Compton oraz fakt, że były one niebezpieczne, bo nieraz dochodziło do strzelanin czy odwetów. Oczywiście okazało się to strzałem w dziesiątkę.

[[{"fid":"35318","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":"","field_file_image_title_text[und][0][value]":"Pogrzebowy McDrive"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"title":"Pogrzebowy McDrive","height":241,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]

Godzina 11:00 w poniedziałek to chyba idealny moment na zwiedzanie Compton, choć tak czy tak doskonale widoczna była wszechobecna bieda i "podwyższone napięcie", grupa "białasów" przyciągała uwagę a klimat znany z gangstarapowych klipów rzeczywiście unosił się w powietrzu. „Przepraszam was za nudę i za to że nikt do nas nie strzelał. Ale zapraszam kolejny raz, może wtedy będzie ciekawiej” – usłyszeliśmy, nie myśląc, że rzeczywiście jeszcze tam zajrzymy.

[[{"fid":"35301","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":"","field_file_image_title_text[und][0][value]":"Foto na koniec wycieczki - pierwszej"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"title":"Foto na koniec wycieczki - pierwszej","height":241,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]

Jednak zajrzeliśmy... Tym razem wizyta była już niekoniecznie planowana, a jeśli pierwsza przejażdżka przebiegła dość szybko i sprawnie to tu już adrenaliny nie zabrakło. Była godzina 20:00, gdy podczas powrotu z położonego w Anaheim Disneylandu GPS sprowadził nas z autostrady na stację benzynową, ponieważ jechaliśmy już na rezerwie. Jak gdyby nigdy nic siedzieliśmy w samochodzie (słuchając oczywiście pierwszorzędnego kalifornijskiego hoodshitu) gdy w oczy rzucił nam się znak z nazwą ulicy El Segundo - wystarczyła chwila zastanowienia kiedy widzieliśmy już ten szyld... i już przez otwarte okno rzuciłem do tankującego kierowcy "Ej, Hawaj, jesteśmy w Compton!" by w odpowiedzi usłyszeć "A, to dlatego sprzedawca na stacji siedział za kuloodporną szybą".

[[{"fid":"35319","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":"","field_file_image_title_text[und][0][value]":"Boczna uliczka w Compton - Wjeżdżamy, patrzymy i w nogi"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"title":"Boczna uliczka w Compton - Wjeżdżamy, patrzymy i w nogi","height":286,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]

Szybka zapłata i bierzemy nogi za pas... no może niekoniecznie, bo nasz GPS dodatkowo wymyślił sobie poprowadzenie nas przez wspomniane wyżej boczne uliczki („Stój! Wyłącz ten GPS!”), w związku z czym wyjazdu na autostradę musieliśmy szukać na własną rękę wypatrując najbliższych znaków. Atmosfera robiła się natomiast coraz cięższa, a na ulicach coraz więcej widać było klimatu tak dobrze znanego z ekranu oraz czerwonych i niebieskich barw - całe szczęście, że uważaliśmy na Hood Tripie (drogi czytelniku, zawsze słuchaj przewodnika, szczególnie gdy jest nim lokalny gangster!), znaliśmy już nazwy głównych ulic i wiedzieliśmy którędy poruszać się, gdy już zabłądzimy w tych rejonach, bo po kilku minutach udało się znaleźć autostradę i na nią dostać... by po chwili trafić na ulice Compton ponownie, za sprawą bawiącego się z nami GPS-u. Kolejne parę minut krążenia i dreszczyk adrenaliny na światłach i finalne wydostanie się z rejonu.

Udało nam się przejechać przez Compton i przeżyć, jednak gdyby ktoś myślał, że samo Los Angeles dzieli się na złe Compton i dobrą resztę to… nic z tych rzeczy. Ale o tym już w kolejnych częściach - najbliższa (ale jeszcze nie ostatnia) już we wtorek!

KONKURS:

A w nim do wygrania pakiet zawierający:
- "The Documentary 2" The Game'a z autografem!
-
"When It's Dark Out" G-Eazy'ego z autografem!
- Oryginalny t-shirt The Game'a od BWSPoland
- buty Reebok Classic (których ambasadorem jest Kendrick Lamar) od Reebok Polska
- bon na 200 zł do wydania w California Skateshop

[[{"fid":"35320","view_mode":"default","fields":{"format":"default","field_file_image_alt_text[und][0][value]":"","field_file_image_title_text[und][0][value]":""},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"height":241,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]

PYTANIE #5:

Wymień po 4 rapowe płyty, które tytułem lub okładką wyraźnie dają do zrozumienia, że dany artysta reprezentuje lub wspiera Cripsów albo Bloodsów.

Odpowiedzi na WSZYSTKIE pytania wyślijcie łącznie mailem gdy ukaże się ostatnie z nich (napiszemy na jaki email i jaki temat wiadomości wpisać). Na razie macie trochę czasu na znalezienie poprawnej odpowiedzi.

Pełne szczegóły konkursu

Kolejny, 6 odcinek już we wtorek, tym razem data nie będzie przypadkowa!

A poniżej porcja zdjęć z wyprawy do Compton, Crenshaw czy Watts

]]>
Problem "Compton" - nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-02-09,problem-compton-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-02-09,problem-compton-nowy-singielFebruary 9, 2015, 12:09 pmPaweł MiedzielecW oczekiwaniu na pełnogrający mainstreamowy debiut, Problem rzuca swoim fanom następny luźny singiel do sprawdzenia. Tym razem jest to utwór "Compton", czyli kolejna z serii dedykacji dla Hub City. Za produkcję numeru odpowiedzialny jest Salva, który pod koniec października minionego roku wypuścił swój drugi studyjny album, na którym także udzielił się Problem. Według zapowiedzi obu artystów, zamierzają oni ściśle współpracować ze sobą w najbliższym czasie także możemy się spodziewać kolejnych kawałków tej dwójki.W oczekiwaniu na pełnogrający mainstreamowy debiut, Problem rzuca swoim fanom następny luźny singiel do sprawdzenia. Tym razem jest to utwór "Compton", czyli kolejna z serii dedykacji dla Hub City.

Za produkcję numeru odpowiedzialny jest Salva, który pod koniec października minionego roku wypuścił swój drugi studyjny album, na którym także udzielił się Problem. Według zapowiedzi obu artystów, zamierzają oni ściśle współpracować ze sobą w najbliższym czasie także możemy się spodziewać kolejnych kawałków tej dwójki.

]]>
Kendrick Lamar feat. Dr. Dre "Compton" - nowy singiel i oficjalna tracklista "good kid, m.A.A.d. city"!https://popkiller.kingapp.pl/2012-10-03,kendrick-lamar-feat-dr-dre-compton-nowy-singiel-i-oficjalna-tracklista-good-kid-maad-cityhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-10-03,kendrick-lamar-feat-dr-dre-compton-nowy-singiel-i-oficjalna-tracklista-good-kid-maad-cityOctober 3, 2012, 4:50 pmPaweł MiedzielecMainstreamowy debiut Kendricka Lamara z pewnością znajdzie się w gronie dziesięciu najbardziej oczekiwanych pozycji tego roku. Premiera "good kid, m.A.A.d. city" została wyznaczona na 22 października a my otrzymaliśmy właśnie kolejny mocny singiel, promujący najnowszy album ze stajni Aftermath."Compton" to hołd dla Hub City, który w zeszłym roku był zapowiadany jako jeden z utworów, mających trafić na mityczny "Detox". Ostatecznie wylądował jednak na płycie Lamara. Za produkcję kawałka odpowiada Just Blaze a gościnnie usłyszymy na nim samego Dr. Dre.Na "good kid, m.A.A.d. city" trafi łącznie 12 utworów, natomiast wersja "Deluxe" zostanie wzbogacona o kolejne 5 bonusowych numerów. Oprócz Dr. Dre, pojawią się również Jay Rock, Mc Eiht, Drake oraz Lady Gaga. Okładki razem z pełną tracklistą oraz singlami do odsłuchu do sprawdzenia poniżej:01. Sherane aka Master Splinter’s Daugher02. Bitch, Don’t Kill My Vibe (feat. Lady Gaga)03. Backseat Freestyle04. The Art Of Peer Pressure05. Money Trees (feat. Jay Rock)06. Poetic Justice (feat. Drake)07. good kid08. m.A.A.d. city (feat. MC Eiht)09. Swimming Pools (Drank) (Extended Version)10. Sing About Me, I’m Dying Of Thirst11. Real (feat. Anna Wise)12. Compton (feat. Dr. Dre)13. The Recipe (feat. Dr. Dre) (Bonus Track)14. Black Boy Fly (Bonus Track)15. Now Or Never (feat. Mary J Blige) (Bonus Track)16. Collect Calls (Bonus Track)17. Swimming Pools (Drank) (Bonus Track)Mainstreamowy debiut Kendricka Lamara z pewnością znajdzie się w gronie dziesięciu najbardziej oczekiwanych pozycji tego roku. Premiera "good kid, m.A.A.d. city" została wyznaczona na 22 października a my otrzymaliśmy właśnie kolejny mocny singiel, promujący najnowszy album ze stajni Aftermath.

"Compton" to hołd dla Hub City, który w zeszłym roku był zapowiadany jako jeden z utworów, mających trafić na mityczny "Detox". Ostatecznie wylądował jednak na płycie Lamara. Za produkcję kawałka odpowiada Just Blaze a gościnnie usłyszymy na nim samego Dr. Dre.

Na "good kid, m.A.A.d. city" trafi łącznie 12 utworów, natomiast wersja "Deluxe" zostanie wzbogacona o kolejne 5 bonusowych numerów. Oprócz Dr. Dre, pojawią się również Jay Rock, Mc Eiht, Drake oraz Lady Gaga. Okładki razem z pełną tracklistą oraz singlami do odsłuchu do sprawdzenia poniżej:

01. Sherane aka Master Splinter’s Daugher
02. Bitch, Don’t Kill My Vibe (feat. Lady Gaga)
03. Backseat Freestyle
04. The Art Of Peer Pressure
05. Money Trees (feat. Jay Rock)
06. Poetic Justice (feat. Drake)
07. good kid
08. m.A.A.d. city (feat. MC Eiht)
09. Swimming Pools (Drank) (Extended Version)
10. Sing About Me, I’m Dying Of Thirst
11. Real (feat. Anna Wise)
12. Compton (feat. Dr. Dre)

13. The Recipe (feat. Dr. Dre) (Bonus Track)
14. Black Boy Fly (Bonus Track)
15. Now Or Never (feat. Mary J Blige) (Bonus Track)
16. Collect Calls (Bonus Track)
17. Swimming Pools (Drank) (Bonus Track)

]]>