popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Bobairhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/23546/BobairAugust 21, 2024, 2:02 pmpl_PL © 2024 Admin stronyBobAir propsuje płytę VNM'a - czyżby szansa na współpracę?https://popkiller.kingapp.pl/2021-02-07,bobair-propsuje-plyte-vnma-czyzby-szansa-na-wspolpracehttps://popkiller.kingapp.pl/2021-02-07,bobair-propsuje-plyte-vnma-czyzby-szansa-na-wspolpraceFebruary 7, 2021, 5:01 amAdmin stronyRozmowa telefoniczna VNM'a z BobAirem to jeden z klasyków z kanonu polskich dissów, a beef VNM-Jimson rzucił się cieniem na wcześniejszą współpracę V'a z utalentowanym producentem. Czy po wielu latach jest szansa, by panowie wrócili jednak do współpracy. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); VNM opublikował przedwczoraj notowanie OLiS, na którym jego album znalazł się na podium wraz ze Szpakiem oraz Bedoesem i Lankiem - równie ciekawe jest jednak to, co znalazło się w komentarzach."Fajna ta płyta Tomek. Propsuje" - napisał tam BobAir, co od razu wywołało pytania fanów o szanse na collabo. My nie mielibyśmy nic przeciwko temu, by znów usłyszeć VNM'a na soczystych co-za-bitach BobAira. A Wy?Poniżej przypominamy jeden z ich wspólnych kawałków, a także nasz wywiad z VNM'em na 10-lecie debiutu.Rozmowa telefoniczna VNM'a z BobAirem to jeden z klasyków z kanonu polskich dissów, a beef VNM-Jimson rzucił się cieniem na wcześniejszą współpracę V'a z utalentowanym producentem. Czy po wielu latach jest szansa, by panowie wrócili jednak do współpracy.

VNM opublikował przedwczoraj notowanie OLiS, na którym jego album znalazł się na podium wraz ze Szpakiem oraz Bedoesem i Lankiem - równie ciekawe jest jednak to, co znalazło się w komentarzach.

"Fajna ta płyta Tomek. Propsuje" - napisał tam BobAir, co od razu wywołało pytania fanów o szanse na collabo. My nie mielibyśmy nic przeciwko temu, by znów usłyszeć VNM'a na soczystych co-za-bitach BobAira. A Wy?

Poniżej przypominamy jeden z ich wspólnych kawałków, a także nasz wywiad z VNM'em na 10-lecie debiutu.

]]>
Cira "Druga pocztówka" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-05-25,cira-druga-pocztowka-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-05-25,cira-druga-pocztowka-teledyskMay 27, 2019, 1:46 pmDariusz ZymonUtwór "Druga Pocztówka" to nocny spacer po Białymstoku, po jego zakamarkach i ulicach. Zachęcamy do wspólnej przechadzki. Kawałek pochodzi z mini-albumu "Pocztówki z miasta B. cz. 2" i powstał dzięki wsparciu Miasta Białegostoku.Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział VideoUtwór "Druga Pocztówka" to nocny spacer po Białymstoku, po jego zakamarkach i ulicach. Zachęcamy do wspólnej przechadzki. Kawałek pochodzi z mini-albumu "Pocztówki z miasta B. cz. 2" i powstał dzięki wsparciu Miasta Białegostoku.

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

]]>
Laikike1 i BobAir "Level Up 10" - ostatni odcinek serii!https://popkiller.kingapp.pl/2018-12-30,laikike1-i-bobair-level-up-10-ostatni-odcinek-seriihttps://popkiller.kingapp.pl/2018-12-30,laikike1-i-bobair-level-up-10-ostatni-odcinek-seriiDecember 30, 2018, 10:18 pmAdmin stronyOd 10 lat rokrocznie Laikike1 i BobAir zamykali i podsumowywali rok numerem z serii "Level Up" - pora na zakończenie i ostatni odcinek serii.Sprawdź też: Laikike1 o Paluchu, Multim, Rap Addix, Zkibwoyu w AF, płytach roku - Q&A[[{"fid":"49538","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Od 10 lat rokrocznie Laikike1 i BobAir zamykali i podsumowywali rok numerem z serii "Level Up" - pora na zakończenie i ostatni odcinek serii.

Sprawdź też: Laikike1 o Paluchu, Multim, Rap Addix, Zkibwoyu w AF, płytach roku - Q&A

[[{"fid":"49538","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

]]>
Laikike1 x BobAir "Level Up 9" - przedostatnia część seriihttps://popkiller.kingapp.pl/2017-12-30,laikike1-x-bobair-level-up-9-przedostatnia-czesc-seriihttps://popkiller.kingapp.pl/2017-12-30,laikike1-x-bobair-level-up-9-przedostatnia-czesc-seriiDecember 30, 2017, 7:37 pmAdmin strony"Oto i on, przedostatni Level Up, czyli Level Up 9!" - pisze BobAir i publikuje kolejną część corocznej serii numerów Laika. Jak zawsze nie brak padających w różnym kontekście ksyw - w tym roku wśród nich są W.E.N.A., VNM, Sarius, Otsochodzi, Kaz Bałagane, Reno, Deys, Rogal DDL, Taco Hemingway, Smark czy Siwers...[[{"fid":"42980","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]"Oto i on, przedostatni Level Up, czyli Level Up 9!" - pisze BobAir i publikuje kolejną część corocznej serii numerów Laika. Jak zawsze nie brak padających w różnym kontekście ksyw - w tym roku wśród nich są W.E.N.A., VNM, Sarius, Otsochodzi, Kaz Bałagane, Reno, Deys, Rogal DDL, Taco Hemingway, Smark czy Siwers...

[[{"fid":"42980","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Solar/Białas "Gniazda" teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-06-26,solarbialas-gniazda-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-06-26,solarbialas-gniazda-teledyskJune 26, 2017, 4:25 pmSB MaffijaSolar/Białas i SB Maffija mają przyjemność zaprezentować kolejny teledysk promujący album #nowanormalność. Video, które zrealizowano do jednego z najbardziej emocjonalnych kawałków na płycie, powstało w ramach akcji Szkoła Teledysków, która pomaga rozwijać skrzydła młodym adeptom sztuki filmowej.Przekaz kawałka, który dla wielu ludzi zbliżonych rocznikami do Solara i Białasa może okazać się głosem pokolenia, które na własnej skórze poznało smak pierwszej wolności po opuszczenia rodzinnych gniazd, został w zaskakujący sposób ujęty przez młodych twórców w wizualną fabułę. Nastrojowy bit BobAira, sugestywne zwrotki duetu i historia z wideoklipu razem dopełniają klimatu przedostatniego teledysku promującego album.Wraz z teledyskiem uaktywniono tajemniczy profil instagram.com/maffija.co. Profil póki co jest prywatny. W opisie znajduje się data 30.06.2017, godzina 00:01 oraz hashtag - #prepolon. Solar/Białas i SB Maffija mają przyjemność zaprezentować kolejny teledysk promujący album #nowanormalność. Video, które zrealizowano do jednego z najbardziej emocjonalnych kawałków na płycie, powstało w ramach akcji Szkoła Teledysków, która pomaga rozwijać skrzydła młodym adeptom sztuki filmowej.

Przekaz kawałka, który dla wielu ludzi zbliżonych rocznikami do Solara i Białasa może okazać się głosem pokolenia, które na własnej skórze poznało smak pierwszej wolności po opuszczenia rodzinnych gniazd, został w zaskakujący sposób ujęty przez młodych twórców w wizualną fabułę. Nastrojowy bit BobAira, sugestywne zwrotki duetu i historia z wideoklipu razem dopełniają klimatu przedostatniego teledysku promującego album.

Wraz z teledyskiem uaktywniono tajemniczy profil instagram.com/maffija.co. Profil póki co jest prywatny. W opisie znajduje się data 30.06.2017, godzina 00:01 oraz hashtag - #prepolon. 

]]>
Hubert W. "Kaukaz" - premiera płyty i odsłuchhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-04-14,hubert-w-kaukaz-premiera-plyty-i-odsluchhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-04-14,hubert-w-kaukaz-premiera-plyty-i-odsluchApril 14, 2017, 1:24 pmWojciech Wiktor"Kaukaz to łańcuch górski, którym skułem wszystkie negatywne emocje. Częściej niż zdobywałem szczyty tytułowych gór, toczyłem walki u ich podnóża i o tym właśnie jest ta płyta" - w taki sposób krążek "Kaukaz" opisuje jego autor, Hubert W. Na płycie dystrybuowanej przez Pierwszy Milion znalazło się 11 kawałków. Klarenz i Kay należą do gości tego projektu, z kolei produkcją zajęli się m.in. RAU, BobAir i Mario Kontrargument.Tracklista:1. Raport prod RAU2. Co dalej prod BobAir3. Tylko + Kay prod Wrotas LifeView4. Stare śmieci w mojej głowie + Klarenz prod Jordah5. Tytuł ocenzurowano prod Jordah6. Elbrus (skit) prod Mr. Ed7. Kaukaz prod Jarza8. Przychodzą, odchodzą prod Jarza9. Stać nas na więcej prod Szpalowsky10. Dean Smith prod Mario kontrargument 11. Napisy końcowe prod RAU "Kaukaz to łańcuch górski, którym skułem wszystkie negatywne emocje. Częściej niż zdobywałem szczyty tytułowych gór, toczyłem walki u ich podnóża i o tym właśnie jest ta płyta" - w taki sposób krążek "Kaukaz" opisuje jego autor, Hubert W. Na płycie dystrybuowanej przez Pierwszy Milion znalazło się 11 kawałków. Klarenz i Kay należą do gości tego projektu, z kolei produkcją zajęli się m.in. RAU, BobAir i Mario Kontrargument.

Tracklista:

1. Raport prod RAU
2. Co dalej prod BobAir
3. Tylko + Kay prod Wrotas LifeView
4. Stare śmieci w mojej głowie + Klarenz prod Jordah
5. Tytuł ocenzurowano prod Jordah
6. Elbrus (skit) prod Mr. Ed
7. Kaukaz prod Jarza
8. Przychodzą, odchodzą prod Jarza
9. Stać nas na więcej prod Szpalowsky
10. Dean Smith prod Mario kontrargument 
11. Napisy końcowe prod RAU

 

]]>
Laikike1 "Level Up 8" (Prod. BobAir) - tradycyjny track na koniec rokuhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-12-30,laikike1-level-up-8-prod-bobair-tradycyjny-track-na-koniec-rokuhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-12-30,laikike1-level-up-8-prod-bobair-tradycyjny-track-na-koniec-rokuDecember 30, 2016, 10:23 pmAdmin stronyJak co roku Laikike1 kończy rok "Level Upem". Na bicie tradycyjnie BobAir a w tekście rozliczenie z polską sceną.Jak co roku Laikike1 kończy rok "Level Upem". Na bicie tradycyjnie BobAir a w tekście rozliczenie z polską sceną.

]]>
Białas "Mamo sięgam gwiazd" (prod. BobAir) - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-08-27,bialas-mamo-siegam-gwiazd-prod-bobair-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-08-27,bialas-mamo-siegam-gwiazd-prod-bobair-teledyskAugust 27, 2016, 12:08 pmAdmin stronyW dniu sklepowej premiery albumu "H8M4", SB Maffija Label prezentuje piąty klip Białasa promujący jego najnowszy, solowy krążek. Od wczoraj album jest już dostępny w sklepach stacjonarnych w całej Polsce.W dniu sklepowej premiery albumu "H8M4", SB Maffija Label prezentuje piąty klip Białasa promujący jego najnowszy, solowy krążek. Od wczoraj album jest już dostępny w sklepach stacjonarnych w całej Polsce.

]]>
Laikike1 "Level Up 7" (prod. Bobair) - tradycyjny strzał w Sylwestrahttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-31,laikike1-level-up-7-prod-bobair-tradycyjny-strzal-w-wigiliehttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-31,laikike1-level-up-7-prod-bobair-tradycyjny-strzal-w-wigilieDecember 31, 2015, 12:01 amAdmin stronyJak co roku Laikike1 i Bobaircozabit wypuszczają w ostatni dzień roku kolejną część "Level Up". Pora na siódemkę a w nim wersy w kierunku wielu czołowych postaci polskiej sceny...Jak co roku Laikike1 i Bobaircozabit wypuszczają w ostatni dzień roku kolejną część "Level Up". Pora na siódemkę a w nim wersy w kierunku wielu czołowych postaci polskiej sceny...

]]>
Kamel "Stoprocent" prod. BobAir, cuty Dj Roka - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-11-27,kamel-stoprocent-prod-bobair-cuty-dj-roka-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-11-27,kamel-stoprocent-prod-bobair-cuty-dj-roka-teledyskNovember 27, 2015, 6:50 pmKrystian KrupińskiNumer "Stoprocent" to swoiste przedstawienie się słuchaczom z okazji oficjalnego dołączenia Kamela do wytwórni StoproRap. To także utwór zwiastujący tematykę, którą raper będzie poruszał w następnych nagraniach, jak również pierwsza część cyklu #Halftime - pojedynczych kawałków udostępnianych słuchaczom pomiędzy długogrającymi materiałami. W teledysku wykorzystano archiwalne zdjęcia z bombingu dąbrowskiej grupy FC7. Oficjalny długogrający debiut w barwach StoproRapu w pierwszym kwartale 2016 roku. Numer "Stoprocent" to swoiste przedstawienie się słuchaczom z okazji oficjalnego dołączenia Kamela do wytwórni StoproRap. To także utwór zwiastujący tematykę, którą raper będzie poruszał w następnych nagraniach, jak również pierwsza część cyklu #Halftime - pojedynczych kawałków udostępnianych słuchaczom pomiędzy długogrającymi materiałami. W teledysku wykorzystano archiwalne zdjęcia z bombingu dąbrowskiej grupy FC7. Oficjalny długogrający debiut w barwach StoproRapu w pierwszym kwartale 2016 roku.

 

]]>
Laikike1 x BobAir "Level Up 6" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-31,laikike1-x-bobair-level-up-6-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-31,laikike1-x-bobair-level-up-6-nowy-numerDecember 31, 2014, 7:42 pmAdmin stronyTradycji staje się zadość - jak co roku w Sylwestra dostajemy od Laika i Bobera kolejny Level up.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20199","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Tradycji staje się zadość - jak co roku w Sylwestra dostajemy od Laika i Bobera kolejny Level up.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20199","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Krótki Strzał 15: Kaiteu, Solar/TomB, Białas, Enson/TrooM, JodSen/Gedz, Eripe/Quebonafide/Golin, BobAir, Ziołohttps://popkiller.kingapp.pl/2014-04-29,krotki-strzal-15-kaiteu-solartomb-bialas-ensontroom-jodsengedz-eripequebonafidegolinhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-04-29,krotki-strzal-15-kaiteu-solartomb-bialas-ensontroom-jodsengedz-eripequebonafidegolinApril 29, 2014, 10:06 pmAdmin stronyPo przerwie, na zakończenie kwietnia wracamy z piętnastym Krótkim Strzałem, tradycyjnie mocarnie obsadzonym. Mamy w nim Kaiteu, Solara z TomBem oraz Białasa solo, Ensona z TrooMem, JodSena z Gedzem czy Golina dorzucającego swoją zwrotkę do płyty Eripe i Quebonafide... A to tylko mały procent tego, co znajdziecie poniżej.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11672","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Rzeszowski Młody Wilk Kaiteu w bardziej refleksyjnej odsłonie, zapowiadając solowy album i pytając "ciekawe kto ma jeszcze ten bit:) "[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11754","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Rotacja w SB Maffiji sprawia, że podczas gdy solowe strzały puszcza Białas (poniżej) to Solar łączy siły z TomBem, by na wykręconym bicie Secret Ranka rzucić parę życiowych wersów i wpadający w uszy refren.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12847","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kolejny odcinek cyklu luźnych strzałów od Białasa, zapowiadającego zarazem nadchodzący solowy projekt.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11722","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Porcja tematycznych gierek słownych od Ensona, wspieranego przez TrooMa. Rap o dupach, w trochę innym znaczeniu niż zazwyczaj.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11701","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]JodSen odsłonił tytułowy numer ze swojego albumu, jednak w innej wersji. "Utwór powstał dwa lata temu jako pierwszy na cały koncept album. Refren wykonał Gedziula. Na płycie znajdzie się w wersji SoDrumatica." - pisze.Stylistyczna fuzja w wykonaniu instrumentalnego tria taktoprawda z gościnnym udziałem jazzowej wokalistki Doroty Miśkiewicz i rapera Ńemego. Numer "Son Of A Black Hole" to swoiste nawiązanie do utworu "Black Hole Sun" grupy Soundgarden. "Hahah, znalazłem bity z lat 2004-2005 więc zrobiłem z nich mix i wrzuciłem na clouda, ZERO PROGRESU PRZEZ 10LAT, ZERO, ale przynajmniej bas nie fałszował." - napisał jeden z bardziej cenionych polskich producentów BobAir, publikując zarazem na soundcloudzie playlistę ze swoimi starymi bitami.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12899","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kolejny klip z cyklu spontanów nagranych z przymrużeniem oka, podczas jednego wieczoru w siedzibie Wolnych Stylów. Na mikrofonie Buszman, Leh, HuczuHucz, Skubi i Wers. Gościnnie na deckach udzielili się Dj Tunes & Dj 2najz.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12900","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Melanżowy spontan serwują również Zioło i Pszem. Whoop Whoop #JBMNT[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11637","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Fizyczna wersja "Płyty roku" przyniosła niespodziankę - jest nią zwrotka Golina w numerze "Valhalla".[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12901","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Po okresie ciszy nowym numerem (zobrazowanym prostym video) atakuje Plejer, zarazem inaugurując swój cykl 12 rund. Motywacyjno-życiówkowy przekaz i ciekawy efekt.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13163","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]„Bez odwrotu" - to pierwszy singiel zapowiadający nadchodzący materiał Roniego pod tytułem „Zimny błękit". Porcja gorzkich życiowych przemyśleń.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11908","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Dawno niesłyszany Roka ze Szczecina przypomina o sobie publikując nowy numer i zarazem zapowiadając solowy album. Porcja gorzkich społecznych refleksji.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12693","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Znany z Bitew o Kemping Dżojc tym razem w odsłonie studyjnej.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11940","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kolejni dwaj członkowie SB Maffiji, uruchamiają własne cykle luźno puszczanych tracków. Są to Blejk...[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11626","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]...i Beteo.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13179","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Pierwszy singiel trzebnickiego rapera Cornolia "Ostatnia kartka" z gościnnym udziałem kieleckiego reprezentanta wytwórni StepRecords – Rovera. Teledysk jest pierwszą odsłoną nadchodzącej płyty młodego rapera, która nosi nazwę "Przysięgam, która ukaże się nakładem wytwórni Hashtag Records.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13180","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Hashtag Records prezentuje pierwszy singiel pod tytułem "Młody Wilk z "Lekoman EP" rapera o pseudonimie Szo. Za produkcję numeru odpowiada Steven."Dobre, złe decyzje" to videosingiel zapowiadający album "Uniwersalna Prawda" rapera o pseudonimie Bin. Za przyjemny bit do tego kawałka odpowiada Kazzam, zaś za skrecze DJ Jarzomb."Movie'sz i masz" to drugi singiel promujący album "Sebs W Wielkim Mieście", którego autorem jest białostocki raper - Sebsmatazz. W utworze gościnnie występuje utalentowana wokalistka - Sara Al-Shokliya, znany białostockim słuchaczom - Matys, oraz czołowy polski raper - Zeus."Dilerka" to luźny track od Sisty Flo, raperki znanej z projektu z Mi-Lą oraz solowej epki "Potok". Ciekawy storytelling i "klubowo-artystyczna rzeczywistość w całkiem innym ujęciu." Na bicie Święty.I kolejny strzał od Sisty - "W drodze" to numer, w którym "obrazy, typowe dla komunikacji miejskiej, posłużyły do głębszych rozważań nad brakiem decyzyjności i biernością, dominującymi w życiu przeciętnego Kowalskiego." Podkład dorzucił tym razem Temzki.Po przerwie, na zakończenie kwietnia wracamy z piętnastym Krótkim Strzałem, tradycyjnie mocarnie obsadzonym. Mamy w nim Kaiteu, Solara z TomBem oraz Białasa solo, Ensona z TrooMem, JodSena z Gedzem czy Golina dorzucającego swoją zwrotkę do płyty Eripe i Quebonafide... A to tylko mały procent tego, co znajdziecie poniżej.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11672","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Rzeszowski Młody Wilk Kaiteu w bardziej refleksyjnej odsłonie, zapowiadając solowy album i pytając "ciekawe kto ma jeszcze ten bit:) "

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11754","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Rotacja w SB Maffiji sprawia, że podczas gdy solowe strzały puszcza Białas (poniżej) to Solar łączy siły z TomBem, by na wykręconym bicie Secret Ranka rzucić parę życiowych wersów i wpadający w uszy refren.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12847","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Kolejny odcinek cyklu luźnych strzałów od Białasa, zapowiadającego zarazem nadchodzący solowy projekt.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11722","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Porcja tematycznych gierek słownych od Ensona, wspieranego przez TrooMa. Rap o dupach, w trochę innym znaczeniu niż zazwyczaj.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11701","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

JodSen odsłonił tytułowy numer ze swojego albumu, jednak w innej wersji. "Utwór powstał dwa lata temu jako pierwszy na cały koncept album. Refren wykonał Gedziula. Na płycie znajdzie się w wersji SoDrumatica." - pisze.

Stylistyczna fuzja w wykonaniu instrumentalnego tria taktoprawda z gościnnym udziałem jazzowej wokalistki Doroty Miśkiewicz i rapera Ńemego. Numer "Son Of A Black Hole" to swoiste nawiązanie do utworu "Black Hole Sun" grupy Soundgarden.

 

"Hahah, znalazłem bity z lat 2004-2005 więc zrobiłem z nich mix i wrzuciłem na clouda, ZERO PROGRESU PRZEZ 10LAT, ZERO, ale przynajmniej bas nie fałszował." - napisał jeden z bardziej cenionych polskich producentów BobAir, publikując zarazem na soundcloudzie playlistę ze swoimi starymi bitami.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12899","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Kolejny klip z cyklu spontanów nagranych z przymrużeniem oka, podczas jednego wieczoru w siedzibie Wolnych Stylów. Na mikrofonie Buszman, Leh, HuczuHucz, Skubi i Wers. Gościnnie na deckach udzielili się Dj Tunes & Dj 2najz.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12900","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Melanżowy spontan serwują również Zioło i Pszem. Whoop Whoop #JBMNT

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11637","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Fizyczna wersja "Płyty roku" przyniosła niespodziankę - jest nią zwrotka Golina w numerze "Valhalla".

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12901","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Po okresie ciszy nowym numerem (zobrazowanym prostym video) atakuje Plejer, zarazem inaugurując swój cykl 12 rund. Motywacyjno-życiówkowy przekaz i ciekawy efekt.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13163","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

„Bez odwrotu" - to pierwszy singiel zapowiadający nadchodzący materiał Roniego pod tytułem „Zimny błękit". Porcja gorzkich życiowych przemyśleń.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11908","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Dawno niesłyszany Roka ze Szczecina przypomina o sobie publikując nowy numer i zarazem zapowiadając solowy album. Porcja gorzkich społecznych refleksji.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"12693","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Znany z Bitew o Kemping Dżojc tym razem w odsłonie studyjnej.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11940","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Kolejni dwaj członkowie SB Maffiji, uruchamiają własne cykle luźno puszczanych tracków. Są to Blejk...

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"11626","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

...i Beteo.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13179","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Pierwszy singiel trzebnickiego rapera Cornolia "Ostatnia kartka" z gościnnym udziałem kieleckiego reprezentanta wytwórni StepRecords – Rovera. Teledysk jest pierwszą odsłoną nadchodzącej płyty młodego rapera, która nosi nazwę "Przysięgam, która ukaże się nakładem wytwórni Hashtag Records.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13180","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Hashtag Records prezentuje pierwszy singiel pod tytułem "Młody Wilk z "Lekoman EP" rapera o pseudonimie Szo. Za produkcję numeru odpowiada Steven.

"Dobre, złe decyzje" to videosingiel zapowiadający album "Uniwersalna Prawda" rapera o pseudonimie Bin. Za przyjemny bit do tego kawałka odpowiada Kazzam, zaś za skrecze DJ Jarzomb.

"Movie'sz i masz" to drugi singiel promujący album "Sebs W Wielkim Mieście", którego autorem jest białostocki raper - Sebsmatazz. W utworze gościnnie występuje utalentowana wokalistka - Sara Al-Shokliya, znany białostockim słuchaczom - Matys, oraz czołowy polski raper - Zeus.

"Dilerka" to luźny track od Sisty Flo, raperki znanej z projektu z Mi-Lą oraz solowej epki "Potok". Ciekawy storytelling i "klubowo-artystyczna rzeczywistość w całkiem innym ujęciu." Na bicie Święty.

I kolejny strzał od Sisty - "W drodze" to numer, w którym "obrazy, typowe dla komunikacji miejskiej, posłużyły do głębszych rozważań nad brakiem decyzyjności i biernością, dominującymi w życiu przeciętnego Kowalskiego." Podkład dorzucił tym razem Temzki.

]]>
Laikike1 "Level Up 5" (prod. BobAir) - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-31,laikike1-level-up-5-prod-bobair-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-31,laikike1-level-up-5-prod-bobair-nowy-numerDecember 31, 2013, 2:03 amAdmin stronyJak co roku Laikike1 i BobAir kończą rok "Level Upem" - a dokładniej robią to po raz piąty. Sprawdźcie co duet przygotował w tym roku.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"9017","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Jak co roku Laikike1 i BobAir kończą rok "Level Upem" - a dokładniej robią to po raz piąty. Sprawdźcie co duet przygotował w tym roku.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"9017","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Junes "Nie-EP (Płyta Długogrająca)" - recenzja nr 2https://popkiller.kingapp.pl/2013-11-06,junes-nie-ep-plyta-dlugograjaca-recenzja-nr-2https://popkiller.kingapp.pl/2013-11-06,junes-nie-ep-plyta-dlugograjaca-recenzja-nr-2November 6, 2013, 9:04 amDaniel WardzińskiBardzo dobrze pamiętam premierę "Właściwych Proporcji" - epki Rap Addix, które wówczas składało się wyłącznie z SoulPete'a i Junesa. Rapera z Sokołowa, który podkreślał przywiązanie do stolicy, przez wiele z jego dotkliwych tekstów nie dało się nie zapamiętać. Kiedy sprawdza się podziemne, polskie produkcje, ma się do czynienia z wieloma przypadkami postaci, które brzmią tak samo. Albo tak samo jak ktoś. On nawijał "wolę własny brak flow niż kradziony patent". Czasem nieporadnie siedział na bitach, często się o nie potykał, ale mówił dużo i nie gryzł się w język. Nie cenzurował siebie, potrafił wylać najgorszy syf i był w tym prawdziwy. Taki twardy koleś, który dostał od życia wpierdol, ale "stoi na ziemii mocno". Kiedy pisze się o prawdziwych uczuciach, opisuje się je lepiej. W tym Junes się specjalizował. Przy takiej porcji pierwszorzędnych bitów SoulPete'a, który od tamtego czasu zmienił już zresztą poziom, to wystarczało. Było charakterystyczne, odważne i trafiało. Zakumplowałem się z tą epką szczerze, pamiętam jak słuchałem jej w pracy za granicą i pamiętam, że mimo mrocznej strony, była w jakiś dziwny sposób budująca. Do dzisiaj większość tekstów znam na pamięć.Dziś przedpremierowo, na prośbę autora, mam opisać wam "Nie-EP" czyli długogrający krążek Junesa. Nie z SoulPetem, ale z wybranymi przez siebie producentami, którzy podkreślili już swoją pozycję w undergroundzie (zwycięzca z konkursu Pariasu - Kuoter, Puzzel, Zbylu czy Nitro), ale też mają jeszcze sporo do udowodnienia. Niegłupia taktyka, jeśli chce się zmobilizować zestaw zdolnych chłopaków i sprowokować ich do pójścia krok albo kilka naprzód. Motywem przewodnim materiału i konceptem jest tytułowe "nie". Z pewnością najczęściej pojawiające się słowo na albumie. Co z tego wynikło?Liczyłem na coś innego. "Jestem Junes choć trzy lata nie byłem". W tym właśnie tkwi problem. Minęły cztery lata od epki z których trzy nie należały do przepracowanych przed mikrofonem i to słychać. Mówimy o koniecznej, dosyć podstawowej pracy, która już w 2009 była kwestią palącą. Słuchało się dla tekstów, bo mocne, ale często z uczuciem "jak poprawi się rapowo, to będzie ciekawie". Tymczasem jest raczej gorzej niż lepiej. Rozumiem Rap Addixowe podejście koncentrujące się na treści, szanuję je (ale też najbardziej szanuję je u Jeża, bo ma swoją niepodrabialną stylówę i zawsze płynie). Co ciekawe to na co czekali wszyscy - warstwa tekstowa, również nie jest na tyle mocna, żeby pociągnąć całość. Jest kurewnie przytłaczająca, źle nastraja do życia, na dodatek dla fanów nie będzie nowością. Nowością będzie rzadkość linijek-ćwieków jak te do których zdążyliśmy przywyknąć. Taki ogrom negatywnych emocji nie sprawia, że robią większe wrażenie. Przeciwnie. Obojętnieją. Przenikliwość, zwięzłość, celność? Raczej tutaj pojawia się niż jest. Dużo o tym samym, bardzo dużo, ten sam nastrój, logika, te same zarzuty wobec siebie i świata, te same samotnicze analizy i frustracje. Szanuję raperów mówiących o sobie, szczególnie tych, którzy mówią o sobie szczerze, ale szanuję również tych, którzy dbają o progres, zdają sobie sprawę, że technika rapowania i głos to rzeczy nad którymi trzeba (a nie można) pracować, bo to one są nośnikiem twojej treści. Junes kompletnie o tym zapomniał, cofnął się i nie przeszkodziło mu to w podejściu do nagrania pełnego albumu tak jakby tego się nie zapominało jak jazdy na rowerze. Może i tak, tylko że Junes przed tym materiałem jeździł przecież z bocznymi kółkami, a i tak potrafił się wyjebać. Właśnie dlatego jego diss (na zmarnowanym bicie SoulPete'a) wygląda bladziutko przy tym czym odpowiedział Hucz - "Awersja" nie jest na pewno idealna, ale z pewnością znacznie lepsza od "Definicji", bez dyskusji. Nie jestem zwolennikiem osądzania na podstawie odsłon, w tym wypadku, niestety wydają się one jak najbardziej słuszne, a na pewno bardziej niż obwieszczanie "bezapelacyjnego zwycięstwa" na tablicach ziomków. Przypomnę kilka wersów z dissu zanim przejdę do warstwy muzycznej - ""wymiotuję tym trueschoolem, kalka <jak zapomnieć>/ tylko tak któryś z tracków mi się cofnie".Otóż "Nie-EP" to w żadnym wypadku nie jest Addixowa szorstkość, dudniące, bezlitosne kurestwo w stylu "RDS220". "Płyta Długogrająca" jest raczej słodkawa, przyjemna, chwilami mdła. Junes wybrał niezłych podziemnych producentów, którzy zrobili w większości poprawne bity, niestety często kompletnie niepasujące do treści. Jak np. słyszę podkład do "Nie-Chcę" to moja pierwsza myśl to flowowa bujanka w opcji Biggie, niebieski garnitur, czarne okulary, noc na Brooklynie... Buja jak należy, działa, klimatyzuje i nagle wpada na to Junes z "nie sprzedaję emocji, bo chcę wreszcie je czuć" i to jeszcze na kompletnych wydechu, słyszalnie nie wyrabiając się w tempo... Mało wyczucia bitu i jeszcze mniej wyczucia w jego doborze. Jest trochę fajnych muzycznych momentów - np. kiedy Aruzo i Puzzel pracowali razem, podobnie Nitro i BobAir (na gitarze). Co z tego skoro nawet na "Sumie-niu" raper brzmi jakby topił się w bicie, desperacko łapiąc powietrze i próbując udawać, że tak naprawdę to płynie stylowo. Nie ma wątpliwości, że poziom nowego krążka daleki jest od tego co Junes robił do spółki ze swoim lubelskim ziomem z Rap Addix. "Nie-nawiść" - jedyny numer z Petem, po pierwszej zwrotce zostawił mnie z poczuciem, że chciałbym mieć wersję tego numeru w której nie ma Junesa, ale jest DJ Te - świetna robota. Druga zwrotka pokazuje, że lepiej prosto, ale trafiając w tempo niż komplikując i potykając się o własne słowa. Względnie wyratował numer, wielu niestety już się nie udało. Prosta obserwacja - więcej powietrza sprawia, że głos jest pewniejszy, a "wieszanie MC's na drzewach" staje się bardziej realne. Nie bardzo, ale już bliżej. Jedyna w pełni satysfakcjonująca zwrotka na płycia to ta w wykonaniu Ensona, który w przeciwieństwie do gospodarza zadbał o progres z należytą troskliwością. Junes walczący z "truskulem" po przesłuchaniu tego albumu brzmi raczej zabawnie. To co mi kojarzy się z tym wynędzniałym pojęciem (które nie ma nic wspólnego z trueschoolem, ale w Polsce nadal występuje i się przyjęło) znalazłem właśnie na "Nie-EP". Bity z soulowymi chórkami, ugłaskane i ciepłe z "odpowiednim" basem, który słyszeliśmy x razy i perkusją na tyle prostą, żeby nawet Junes sobie na tym poradził. I nawet z tym bywa, że się nie udaje. Nie było tam nikogo, kto by powiedział "wyjebałeś się, jeszcze raz"? Rap poszedł do przodu, również w wersji na klasycznych perkusjach. Treść? Niezłomny Junes z "Właściwych Proporcji", potem coraz bardziej wkurwiony Junes, na "Nie-EP" przeszedł w złamanego życiem, sfrustrowanego z masochistyczną manią publicznego biczowania się. To jest niezdrowe i z takich regionów myślenia trzeba się ewakuować, a nie wciągać w nie słuchaczy. "Wstrzykuję ci to, żeby nie być sam". WTF?! Obraz jest tak zamazany czarną farbą, że nic nie widać, a nawet takie przebłyski na poprzednich płytach dawały odpowiedni kontrast i sprawiały, że warto było ich słuchać. Opis dysfunkcjonalności i ekshibicjonizm same w sobie dają niewiele - rozumiem to w wykonaniu Sluga, ale jemu zawsze w ekspozycji tego przyświeca jakiś cel. Wstyd jest naturalną reakcją, a tutaj utożsamiono jego brak ze... szczerością. Te wszystkie "Kiedyś byłem niepoprawny, a dziś jestem dobry" obok "Nigdy nie chciałem być taki jaki jestem", poprzedzającego jeszcze na dodatek cuty z Wilka "chcę przeżyć życie najlepiej jak potrafię"? Trochę groteskowe. Mizantropię rozumiem, ale nazbyt egoistyczne traktowanie rapu jako spowiednika to w tym wypadku przerzucanie największego ciężaru na słuchacza, bez jednoczesnego zaproponowania czegokolwiek w zamian. Junes nie inspiruje nas do zrobienia czegoś, nie opowiada nam historii poszerzających wiedzę, nie działa mobilizująco, nie przestrzega, nie uczy... Ten materiał to lament, do tego na zupełnie nieadekwatnych do niego bitach, co tylko działa na niekorzyść, tworzy dziwny dysonans między muzyką a treścią. Jeśli macie doła materiał może stać się zajebistym kowadłem u szyi. Może EP to optymalna ilość takiego rapu jaką ja jestem zdolny przyjąć? "Nie-EP" to dla mnie zdecydowanie za dużo. Jako ponury skurwiel na życiowym zakręcie przy Junesie i tak czuję się życiowym optymistą. Szczerość za szczerość. Dla mnie to słaby album. Bardzo dobrze pamiętam premierę "Właściwych Proporcji" - epki Rap Addix, które wówczas składało się wyłącznie z SoulPete'a i Junesa. Rapera z Sokołowa, który podkreślał przywiązanie do stolicy, przez wiele z jego dotkliwych tekstów nie dało się nie zapamiętać. Kiedy sprawdza się podziemne, polskie produkcje, ma się do czynienia z wieloma przypadkami postaci, które brzmią tak samo. Albo tak samo jak ktoś. On nawijał "wolę własny brak flow niż kradziony patent". Czasem nieporadnie siedział na bitach, często się o nie potykał, ale mówił dużo i nie gryzł się w język. Nie cenzurował siebie, potrafił wylać najgorszy syf i był w tym prawdziwy. Taki twardy koleś, który dostał od życia wpierdol, ale "stoi na ziemii mocno". Kiedy pisze się o prawdziwych uczuciach, opisuje się je lepiej. W tym Junes się specjalizował. Przy takiej porcji pierwszorzędnych bitów SoulPete'a, który od tamtego czasu zmienił już zresztą poziom, to wystarczało. Było charakterystyczne, odważne i trafiało. Zakumplowałem się z tą epką szczerze, pamiętam jak słuchałem jej w pracy za granicą i pamiętam, że mimo mrocznej strony, była w jakiś dziwny sposób budująca. Do dzisiaj większość tekstów znam na pamięć.

Dziś przedpremierowo, na prośbę autora, mam opisać wam "Nie-EP" czyli długogrający krążek Junesa. Nie z SoulPetem, ale z wybranymi przez siebie producentami, którzy podkreślili już swoją pozycję w undergroundzie (zwycięzca z konkursu Pariasu - Kuoter, Puzzel, Zbylu czy Nitro), ale też mają jeszcze sporo do udowodnienia. Niegłupia taktyka, jeśli chce się zmobilizować zestaw zdolnych chłopaków i sprowokować ich do pójścia krok albo kilka naprzód. Motywem przewodnim materiału i konceptem jest tytułowe "nie". Z pewnością najczęściej pojawiające się słowo na albumie. Co z tego wynikło?

Liczyłem na coś innego. "Jestem Junes choć trzy lata nie byłem". W tym właśnie tkwi problem. Minęły cztery lata od epki z których trzy nie należały do przepracowanych przed mikrofonem i to słychać. Mówimy o koniecznej, dosyć podstawowej pracy, która już w 2009 była kwestią palącą. Słuchało się dla tekstów, bo mocne, ale często z uczuciem "jak poprawi się rapowo, to będzie ciekawie". Tymczasem jest raczej gorzej niż lepiej. Rozumiem Rap Addixowe podejście koncentrujące się na treści, szanuję je (ale też najbardziej szanuję je u Jeża, bo ma swoją niepodrabialną stylówę i zawsze płynie). Co ciekawe to na co czekali wszyscy - warstwa tekstowa, również nie jest na tyle mocna, żeby pociągnąć całość. Jest kurewnie przytłaczająca, źle nastraja do życia, na dodatek dla fanów nie będzie nowością. Nowością będzie rzadkość linijek-ćwieków jak te do których zdążyliśmy przywyknąć. Taki ogrom negatywnych emocji nie sprawia, że robią większe wrażenie. Przeciwnie. Obojętnieją. Przenikliwość, zwięzłość, celność? Raczej tutaj pojawia się niż jest. Dużo o tym samym, bardzo dużo, ten sam nastrój, logika, te same zarzuty wobec siebie i świata, te same samotnicze analizy i frustracje. Szanuję raperów mówiących o sobie, szczególnie tych, którzy mówią o sobie szczerze, ale szanuję również tych, którzy dbają o progres, zdają sobie sprawę, że technika rapowania i głos to rzeczy nad którymi trzeba (a nie można) pracować, bo to one są nośnikiem twojej treści. Junes kompletnie o tym zapomniał, cofnął się i nie przeszkodziło mu to w podejściu do nagrania pełnego albumu tak jakby tego się nie zapominało jak jazdy na rowerze. Może i tak, tylko że Junes przed tym materiałem jeździł przecież z bocznymi kółkami, a i tak potrafił się wyjebać. Właśnie dlatego jego diss (na zmarnowanym bicie SoulPete'a) wygląda bladziutko przy tym czym odpowiedział Hucz - "Awersja" nie jest na pewno idealna, ale z pewnością znacznie lepsza od "Definicji", bez dyskusji. Nie jestem zwolennikiem osądzania na podstawie odsłon, w tym wypadku, niestety wydają się one jak najbardziej słuszne, a na pewno bardziej niż obwieszczanie "bezapelacyjnego zwycięstwa" na tablicach ziomków. Przypomnę kilka wersów z dissu zanim przejdę do warstwy muzycznej - ""wymiotuję tym trueschoolem, kalka <jak zapomnieć>/ tylko tak któryś z tracków mi się cofnie".

Otóż "Nie-EP" to w żadnym wypadku nie jest Addixowa szorstkość, dudniące, bezlitosne kurestwo w stylu "RDS220". "Płyta Długogrająca" jest raczej słodkawa, przyjemna, chwilami mdła. Junes wybrał niezłych podziemnych producentów, którzy zrobili w większości poprawne bity, niestety często kompletnie niepasujące do treści. Jak np. słyszę podkład do "Nie-Chcę" to moja pierwsza myśl to flowowa bujanka w opcji Biggie, niebieski garnitur, czarne okulary, noc na Brooklynie... Buja jak należy, działa, klimatyzuje i nagle wpada na to Junes z "nie sprzedaję emocji, bo chcę wreszcie je czuć" i to jeszcze na kompletnych wydechu, słyszalnie nie wyrabiając się w tempo... Mało wyczucia bitu i jeszcze mniej wyczucia w jego doborze. Jest trochę fajnych muzycznych momentów - np. kiedy Aruzo i Puzzel pracowali razem, podobnie Nitro i BobAir (na gitarze). Co z tego skoro nawet na "Sumie-niu" raper brzmi jakby topił się w bicie, desperacko łapiąc powietrze i próbując udawać, że tak naprawdę to płynie stylowo. Nie ma wątpliwości, że poziom nowego krążka daleki jest od tego co Junes robił do spółki ze swoim lubelskim ziomem z Rap Addix. "Nie-nawiść" - jedyny numer z Petem, po pierwszej zwrotce zostawił mnie z poczuciem, że chciałbym mieć wersję tego numeru w której nie ma Junesa, ale jest DJ Te - świetna robota. Druga zwrotka pokazuje, że lepiej prosto, ale trafiając w tempo niż komplikując i potykając się o własne słowa. Względnie wyratował numer, wielu niestety już się nie udało. Prosta obserwacja - więcej powietrza sprawia, że głos jest pewniejszy, a "wieszanie MC's na drzewach" staje się bardziej realne. Nie bardzo, ale już bliżej. Jedyna w pełni satysfakcjonująca zwrotka na płycia to ta w wykonaniu Ensona, który w przeciwieństwie do gospodarza zadbał o progres z należytą troskliwością.

Junes walczący z "truskulem" po przesłuchaniu tego albumu brzmi raczej zabawnie. To co mi kojarzy się z tym wynędzniałym pojęciem (które nie ma nic wspólnego z trueschoolem, ale w Polsce nadal występuje i się przyjęło) znalazłem właśnie na "Nie-EP". Bity z soulowymi chórkami, ugłaskane i ciepłe z "odpowiednim" basem, który słyszeliśmy x razy i perkusją na tyle prostą, żeby nawet Junes sobie na tym poradził. I nawet z tym bywa, że się nie udaje. Nie było tam nikogo, kto by powiedział "wyjebałeś się, jeszcze raz"? Rap poszedł do przodu, również w wersji na klasycznych perkusjach. Treść? Niezłomny Junes z "Właściwych Proporcji", potem coraz bardziej wkurwiony Junes, na "Nie-EP" przeszedł w złamanego życiem, sfrustrowanego z masochistyczną manią publicznego biczowania się. To jest niezdrowe i z takich regionów myślenia trzeba się ewakuować, a nie wciągać w nie słuchaczy. "Wstrzykuję ci to, żeby nie być sam". WTF?! Obraz jest tak zamazany czarną farbą, że nic nie widać, a nawet takie przebłyski na poprzednich płytach dawały odpowiedni kontrast i sprawiały, że warto było ich słuchać. Opis dysfunkcjonalności i ekshibicjonizm same w sobie dają niewiele - rozumiem to w wykonaniu Sluga, ale jemu zawsze w ekspozycji tego przyświeca jakiś cel. Wstyd jest naturalną reakcją, a tutaj utożsamiono jego brak ze... szczerością. Te wszystkie "Kiedyś byłem niepoprawny, a dziś jestem dobry" obok "Nigdy nie chciałem być taki jaki jestem", poprzedzającego jeszcze na dodatek cuty z Wilka "chcę przeżyć życie najlepiej jak potrafię"? Trochę groteskowe. Mizantropię rozumiem, ale nazbyt egoistyczne traktowanie rapu jako spowiednika to w tym wypadku przerzucanie największego ciężaru na słuchacza, bez jednoczesnego zaproponowania czegokolwiek w zamian. Junes nie inspiruje nas do zrobienia czegoś, nie opowiada nam historii poszerzających wiedzę, nie działa mobilizująco, nie przestrzega, nie uczy... Ten materiał to lament, do tego na zupełnie nieadekwatnych do niego bitach, co tylko działa na niekorzyść, tworzy dziwny dysonans między muzyką a treścią. Jeśli macie doła materiał może stać się zajebistym kowadłem u szyi. Może EP to optymalna ilość takiego rapu jaką ja jestem zdolny przyjąć? "Nie-EP" to dla mnie zdecydowanie za dużo. Jako ponury skurwiel na życiowym zakręcie przy Junesie i tak czuję się życiowym optymistą. Szczerość za szczerość. Dla mnie to słaby album.

]]>
Video Dnia: Deobson feat. HuczuHucz, Zeus "Patrzę na świat"https://popkiller.kingapp.pl/2013-09-18,video-dnia-deobson-feat-huczuhucz-zeus-patrze-na-swiathttps://popkiller.kingapp.pl/2013-09-18,video-dnia-deobson-feat-huczuhucz-zeus-patrze-na-swiatSeptember 18, 2013, 4:55 pmKrystian KrupińskiDlaczego: Wytwórnia UrbanRec prezentuje kolejny, trzeci już teledysk promujący album Deobsona "Oddycham", który ukaże się na rynku już 11 października 2013 roku. Tym razem video powstało do utworu 'Patrzę na świat', ze zwrotkami gościnnymi od HuczuHucza oraz Zeusa, a także skreczami DJ'a Ace. Muzykę wyprodukował, podobnie jak przy okazji poprzednich singli BobAir. Deobson poproszony o komentarz do najnowszego teledysku powiedział: 'Wszystko jest w rapie. Nie trzeba nic więcej dodawać'. Video zrealizowała ekipa Blood Simple Films.Deobson po kilkuletniej nieobecności wraca z drugim legalnym albumem, zatytułowanym "Oddycham". Będzie to krążek całkowicie różny od młodzieńczego, imprezowego i w sporej części beztroskiego debiutu. To materiał, który powstał szybko, naturalnie, w potrzebie wyrzucenia z siebie emocji i bez chłodnych kalkulacji. Co najważniejsze, nie ma tu mowy o koniunkturalnym wyczuciu boomu, z czym często mamy do czynienia, a temat ten wyjaśniony krótko i dobitnie jest już w pierwszym singlu."Oddycham" to materiał mocny, osobisty, będący prywatnym katharsis i rozliczeniem z ciężkimi przejściami ostatnich miesięcy. Bez śledzenia trendów, podejmowania łatwych wątków i upraszczania przekazu - 100% naturalnych emocji, co spotykamy dziś coraz rzadziej. "Nie miałem w planach nagrania płyty, ale na początku roku poczułem, że musze z siebie wyrzucić parę spraw, które zaprzątały mi mocno głowę. Nawet dla mnie zaskoczeniem było to, że z dnia na dzień powstawały kolejne numery i w pewnym momencie uznałem, że chyba warto spiąć to w większą całość." - komentuje sam Deobson. W tym, by powrót miał odpowiedni rozmach rapera wsparła plejada cenionych postaci, zarówno za mikrofonem (Zeus, Te-Tris, HuczuHucz, Rover, Shot, Eskaubei, Tek') jak i na bitach (BobAir, Pawbeats, PTK, Karaś). "Oddycham" ukaże się już 11 października nakładem UrbanRec.Dlaczego: Wytwórnia UrbanRec prezentuje kolejny, trzeci już teledysk promujący album Deobsona "Oddycham", który ukaże się na rynku już 11 października 2013 roku. Tym razem video powstało do utworu 'Patrzę na świat', ze zwrotkami gościnnymi od HuczuHucza oraz Zeusa, a także skreczami DJ'a Ace. Muzykę wyprodukował, podobnie jak przy okazji poprzednich singli BobAir. Deobson poproszony o komentarz do najnowszego teledysku powiedział: 'Wszystko jest w rapie. Nie trzeba nic więcej dodawać'. Video zrealizowała ekipa Blood Simple Films.

Deobson po kilkuletniej nieobecności wraca z drugim legalnym albumem, zatytułowanym "Oddycham". Będzie to krążek całkowicie różny od młodzieńczego, imprezowego i w sporej części beztroskiego debiutu. To materiał, który powstał szybko, naturalnie, w potrzebie wyrzucenia z siebie emocji i bez chłodnych kalkulacji. Co najważniejsze, nie ma tu mowy o koniunkturalnym wyczuciu boomu, z czym często mamy do czynienia, a temat ten wyjaśniony krótko i dobitnie jest już w pierwszym singlu.

"Oddycham" to materiał mocny, osobisty, będący prywatnym katharsis i rozliczeniem z ciężkimi przejściami ostatnich miesięcy. Bez śledzenia trendów, podejmowania łatwych wątków i upraszczania przekazu - 100% naturalnych emocji, co spotykamy dziś coraz rzadziej. "Nie miałem w planach nagrania płyty, ale na początku roku poczułem, że musze z siebie wyrzucić parę spraw, które zaprzątały mi mocno głowę. Nawet dla mnie zaskoczeniem było to, że z dnia na dzień powstawały kolejne numery i w pewnym momencie uznałem, że chyba warto spiąć to w większą całość." - komentuje sam Deobson. W tym, by powrót miał odpowiedni rozmach rapera wsparła plejada cenionych postaci, zarówno za mikrofonem (Zeus, Te-Tris, HuczuHucz, Rover, Shot, Eskaubei, Tek') jak i na bitach (BobAir, Pawbeats, PTK, Karaś). "Oddycham" ukaże się już 11 października nakładem UrbanRec.

]]>
Solar/Białas "Stage Diving" - recenzja nr 1https://popkiller.kingapp.pl/2013-06-19,solarbialas-stage-diving-recenzja-nr-1https://popkiller.kingapp.pl/2013-06-19,solarbialas-stage-diving-recenzja-nr-1June 19, 2013, 5:47 pmDaniel WardzińskiOgrom pracy jaki w podziemiu wykonali Solar i Białas jest godny podziwu, szacunku i sam w sobie jest świetnym uzasadnieniem tego, że w końcu podpisali kontrakt z jedną z największych rapowych wytwórni w kraju. Ilość wspólnych materiałów, solowych produkcji, mixtape'ów, luźnych numerów, collabos z innymi MC's, bitew freestylowych i koncertów jest prawdopodobnie kilka razy większa niż w przypadku innych raperów w ich przedziale wiekowym. Zaangażowanie, determinacja i pasja zawsze były ich atutem, a konsekwencja koniec końców musiała zaowocować legalnym debiutem."Stage Diving" miało być pchnięciem polskiego rapu w drugą dekadę XXI wieku, zerwaniem z konserwatywnym i anachronicznym spojrzeniem na tą muzykę i kolejnym otwarciem drzwi Prosto Label na nowe trendy w dzisiejszym hip-hopie. Poprzedzające materiał luźne numery pokazywały, że w przeciwieństwie do zdecydowanej większości polskich raperów, Solar i Białas naprawdę czują ten styl. Jak ostatecznie prezentuje się krążek?Jest mocnym, wyrazistym i solidnym debiutem, który spełnia wiele oczekiwań, które się przed nim stawia. Duet nie uznaje żadnego status quo sceny, nie przyjmuje do wiadomości czyjejkolwiek nietykalności, jest świadom swoich umiejętności i lubi łamać bariery. Nie ma tu fałszywej skromności, za to sporo dystansu - zarówno do siebie samych, jak i rapowej sceny w kraju. To co dziwi, to fakt, że nowoczesność tego materiału wcale nie jest najbardziej wyróżniającą cechą i nie tylko otwierający materiał kąsek na bicie Kazzama hołduje tradycji. Zgodnie z oczekiwaniami natomiast dostajemy sporo utworów, które pokazują, że również w polskim rapie celem robienia muzyki może być dobra zabawa, że dowcip jest równie silną bronią jak gorzka ironia, której zresztą również tutaj nie brakuje. To co imponuje najbardziej i stanowi chyba największą wartość tekstowej strony materiału, to bardzo obrazowy i trafny obraz pozycji rapera na polskiej scenie. Najlepszy na krążku "Spacer Po Linie" ukazuje to najlepiej - poświęciliśmy wiele, a ryzyko jest olbrzymie, choć wszyscy myślą, że życie gwiazd stoi przed nami otworem. To w polskim rapie przerabiano wielokrotnie, ale Solar/Białas wnieśli do tej dyskusji coś nowego, a ich zwrotki są na tyle plastyczne i trafne, że zostają w głowie z miejsca."Stage Diving" pokazuje też, że praca Solara i Białasa jeszcze się nie zakończyła. Przykładem niech będzie "Upaść, Wstać", jeden z highlightów, przebojowy sztos, doskonały bit BobAir'a, idealnie pasujący do niego refren Danny'ego. Ostatnia zwrotka Solara to jedno z jego najlepszych wejść na płycie, ostatni dwuwers podobnie jak ten w którym pada "nade mną ludzie z łopatami, nikt nie trzyma liny/ proponują tylko wódkę, skurwysyny" wchodzą kozacko, ale jednocześnie zgrzyta się zębami słysząc "sto razy byłem na granicy jak Cieszyn". Takich zgrzytów jest niestety więcej. W tytułowym numerze ostatnie wejście z przyspieszeniami w co drugim wersie jest piekielnie nienaturalne, a zamknięcie "jedyne miejsce gdzie mogę się wyspać jest na waszych dłoniach" brzmi jak dosztukowane, nie brzmi zupełnie, jest wręcz nieco kompromitujące. "Zawsze Coś Jest Nie Tak" to dynamiczny numer, wypielęgnowane wersy, ale też nieodparte wrażenie, że TomB pierwszą ósemką zjadł im cały track luzem, który kontrastuje z lekką napinką gospodarzy, żeby dotrzymać kroku. W różnych miejscach tego materiału, czasem bardziej, a czasem mniej słychać, że raperzy muszą poświęcić jeszcze sporo uwagi kwestii artykulacji głosu, poszukiwania barwy i optymalnych akcentów, współpracy z mikrofonem, tym bardziej, że w obydwu przypadkach głos MC może być dla wielu słuchaczy ciężki do zaakceptowania. Dla mnie raczej nie jest, ale też nie da się nie zauważyć, że zarówno Solar jak i Białas, kiedy chcą wjechać z większym pazurem podnoszą głos co daje odwrotny efekt od zamierzonego i wprowadza trochę brzmieniowego chaosu, który nie jest wcale przyjemny w odbiorze i psuje zabawę.Momenty, które stanowią o klasie materiału? Na pewno "SB Maffija" na arcysztosie Zbyla, które poprzez szeroką przewózkę nasuwa przyjemne skojarzenie z bezpardonowymi szlagierami RRX przeniesionymi w dzisiejsze realia. "Funky" swoją bezczelnością i bekowym, ale bardzo trafionym na tym bicie refrenem porywa z miejsca i buja jak należy. "Corolla Music" pokazuje, że chłopaki umieją wybrnąć z przeniesienia nowobogackich trendów ze Stanów na niskobudżetowe realia znad Wisły - dystans, ironia, dużo frajdy i zabawy z robienia muzyki. Niestety album jako całość jest nierówny - nie tylko zdarzają się słabsze numery, ale w skali kawałka poziom liryczny i techniczny bywa sinusoidą. Z jednej strony mamy bardzo mocne zwroty jak ta ostatnia Białasa w "Chcę Już Iść" (i większość pozostałych dotyczących relacji damsko-męskich), z drugiej takie, które przelatują i nie zostawiają nic jak chociażby otwarcie ""Mainstreamu". Docenić należy, że płyta jest bogata w treść - mamy świetne numery o związkach i rozstaniach, sporo wniosków z backstage'owych obserwacji, małe studium manipulacji ludzi przez ludzi i przede wszystkim wierny obraz życia rapera przed czasami prosperity. Obstawiam, że te czasy dla SB nadejdą, bo "Stage Diving" to materiał zdecydowanie powyżej przeciętnej, całkiem sprawne wprowadzenie nowych patentów z jednoczesnym zachowaniem polskiej perspektywy i dowód na to, że Solar i Białas mają szansę stać się ważnymi postaciami sceny. Bo scena potrzebuje takich raperów, którzy się nie pierdolą i robią wszystko po swojemu bez kalkulacji komu to przypraży, a komu nie. Album zostawia jednak z mieszanymi uczuciami. Czasem ma się wrażenie, że newschoolowe wkręty brzmiały lepiej w numerach z wzorowo prowadzonego profilu na YouTube, a na płycie jest więcej spiny co ostatecznie wychodzi na minus. Solar i Białas są zawzięci, utalentowani i mają szerokie spojrzenie, co sprawia, że kolejne rzeczy należy pilnie obserwować, ale też ich debiut w Prosto zostawia z małym niedosytem, choć nadal pozostaje ważną i obiektywnie dobrą pozycją wśród tegorocznych premier. Ogrom pracy jaki w podziemiu wykonali Solar i Białas jest godny podziwu, szacunku i sam w sobie jest świetnym uzasadnieniem tego, że w końcu podpisali kontrakt z jedną z największych rapowych wytwórni w kraju. Ilość wspólnych materiałów, solowych produkcji, mixtape'ów, luźnych numerów, collabos z innymi MC's, bitew freestylowych i koncertów jest prawdopodobnie kilka razy większa niż w przypadku innych raperów w ich przedziale wiekowym. Zaangażowanie, determinacja i pasja zawsze były ich atutem, a konsekwencja koniec końców musiała zaowocować legalnym debiutem.

"Stage Diving" miało być pchnięciem polskiego rapu w drugą dekadę XXI wieku, zerwaniem z konserwatywnym i anachronicznym spojrzeniem na tą muzykę i kolejnym otwarciem drzwi Prosto Label na nowe trendy w dzisiejszym hip-hopie. Poprzedzające materiał luźne numery pokazywały, że w przeciwieństwie do zdecydowanej większości polskich raperów, Solar i Białas naprawdę czują ten styl. Jak ostatecznie prezentuje się krążek?

Jest mocnym, wyrazistym i solidnym debiutem, który spełnia wiele oczekiwań, które się przed nim stawia. Duet nie uznaje żadnego status quo sceny, nie przyjmuje do wiadomości czyjejkolwiek nietykalności, jest świadom swoich umiejętności i lubi łamać bariery. Nie ma tu fałszywej skromności, za to sporo dystansu - zarówno do siebie samych, jak i rapowej sceny w kraju. To co dziwi, to fakt, że nowoczesność tego materiału wcale nie jest najbardziej wyróżniającą cechą i nie tylko otwierający materiał kąsek na bicie Kazzama hołduje tradycji. Zgodnie z oczekiwaniami natomiast dostajemy sporo utworów, które pokazują, że również w polskim rapie celem robienia muzyki może być dobra zabawa, że dowcip jest równie silną bronią jak gorzka ironia, której zresztą również tutaj nie brakuje. To co imponuje najbardziej i stanowi chyba największą wartość tekstowej strony materiału, to bardzo obrazowy i trafny obraz pozycji rapera na polskiej scenie. Najlepszy na krążku "Spacer Po Linie" ukazuje to najlepiej - poświęciliśmy wiele, a ryzyko jest olbrzymie, choć wszyscy myślą, że życie gwiazd stoi przed nami otworem. To w polskim rapie przerabiano wielokrotnie, ale Solar/Białas wnieśli do tej dyskusji coś nowego, a ich zwrotki są na tyle plastyczne i trafne, że zostają w głowie z miejsca.

"Stage Diving" pokazuje też, że praca Solara i Białasa jeszcze się nie zakończyła. Przykładem niech będzie "Upaść, Wstać", jeden z highlightów, przebojowy sztos, doskonały bit BobAir'a, idealnie pasujący do niego refren Danny'ego. Ostatnia zwrotka Solara to jedno z jego najlepszych wejść na płycie, ostatni dwuwers podobnie jak ten w którym pada "nade mną ludzie z łopatami, nikt nie trzyma liny/ proponują tylko wódkę, skurwysyny" wchodzą kozacko, ale jednocześnie zgrzyta się zębami słysząc "sto razy byłem na granicy jak Cieszyn". Takich zgrzytów jest niestety więcej. W tytułowym numerze ostatnie wejście z przyspieszeniami w co drugim wersie jest piekielnie nienaturalne, a zamknięcie "jedyne miejsce gdzie mogę się wyspać jest na waszych dłoniach" brzmi jak dosztukowane, nie brzmi zupełnie, jest wręcz nieco kompromitujące. "Zawsze Coś Jest Nie Tak" to dynamiczny numer, wypielęgnowane wersy, ale też nieodparte wrażenie, że TomB pierwszą ósemką zjadł im cały track luzem, który kontrastuje z lekką napinką gospodarzy, żeby dotrzymać kroku. W różnych miejscach tego materiału, czasem bardziej, a czasem mniej słychać, że raperzy muszą poświęcić jeszcze sporo uwagi kwestii artykulacji głosu, poszukiwania barwy i optymalnych akcentów, współpracy z mikrofonem, tym bardziej, że w obydwu przypadkach głos MC może być dla wielu słuchaczy ciężki do zaakceptowania. Dla mnie raczej nie jest, ale też nie da się nie zauważyć, że zarówno Solar jak i Białas, kiedy chcą wjechać z większym pazurem podnoszą głos co daje odwrotny efekt od zamierzonego i wprowadza trochę brzmieniowego chaosu, który nie jest wcale przyjemny w odbiorze i psuje zabawę.

Momenty, które stanowią o klasie materiału? Na pewno "SB Maffija" na arcysztosie Zbyla, które poprzez szeroką przewózkę nasuwa przyjemne skojarzenie z bezpardonowymi szlagierami RRX przeniesionymi w dzisiejsze realia. "Funky" swoją bezczelnością i bekowym, ale bardzo trafionym na tym bicie refrenem porywa z miejsca i buja jak należy. "Corolla Music" pokazuje, że chłopaki umieją wybrnąć z przeniesienia nowobogackich trendów ze Stanów na niskobudżetowe realia znad Wisły - dystans, ironia, dużo frajdy i zabawy z robienia muzyki. Niestety album jako całość jest nierówny - nie tylko zdarzają się słabsze numery, ale w skali kawałka poziom liryczny i techniczny bywa sinusoidą. Z jednej strony mamy bardzo mocne zwroty jak ta ostatnia Białasa w "Chcę Już Iść" (i większość pozostałych dotyczących relacji damsko-męskich), z drugiej takie, które przelatują i nie zostawiają nic jak chociażby otwarcie ""Mainstreamu". Docenić należy, że płyta jest bogata w treść - mamy świetne numery o związkach i rozstaniach, sporo wniosków z backstage'owych obserwacji, małe studium manipulacji ludzi przez ludzi i przede wszystkim wierny obraz życia rapera przed czasami prosperity. Obstawiam, że te czasy dla SB nadejdą, bo "Stage Diving" to materiał zdecydowanie powyżej przeciętnej, całkiem sprawne wprowadzenie nowych patentów z jednoczesnym zachowaniem polskiej perspektywy i dowód na to, że Solar i Białas mają szansę stać się ważnymi postaciami sceny. Bo scena potrzebuje takich raperów, którzy się nie pierdolą i robią wszystko po swojemu bez kalkulacji komu to przypraży, a komu nie. Album zostawia jednak z mieszanymi uczuciami. Czasem ma się wrażenie, że newschoolowe wkręty brzmiały lepiej w numerach z wzorowo prowadzonego profilu na YouTube, a na płycie jest więcej spiny co ostatecznie wychodzi na minus. Solar i Białas są zawzięci, utalentowani i mają szerokie spojrzenie, co sprawia, że kolejne rzeczy należy pilnie obserwować, ale też ich debiut w Prosto zostawia z małym niedosytem, choć nadal pozostaje ważną i obiektywnie dobrą pozycją wśród tegorocznych premier.

 

]]>
Video Dnia: Projekt Nasłuch "Music Make My Life"https://popkiller.kingapp.pl/2013-03-02,video-dnia-projekt-nasluch-music-make-my-lifehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-02,video-dnia-projekt-nasluch-music-make-my-lifeMarch 1, 2013, 10:39 pmDaniel WardzińskiDlaczego: Projekt Nasłuch kontynuuje promocje swojego długooczekiwanego dwupłytowego albumu. Nowy teledysk zrealizowano do "Music Make My Life" na bicie BobAira. Z tymi ludźmi można się zaprzyjaźnić przez głośnik, a ich prawdziwość sprawia, że ciężko doczekać się kolejnych produkcji. Szczecin dawno nie był tak mocny na polskiej scenie jak teraz.Dlaczego: Projekt Nasłuch kontynuuje promocje swojego długooczekiwanego dwupłytowego albumu. Nowy teledysk zrealizowano do "Music Make My Life" na bicie BobAira. Z tymi ludźmi można się zaprzyjaźnić przez głośnik, a ich prawdziwość sprawia, że ciężko doczekać się kolejnych produkcji. Szczecin dawno nie był tak mocny na polskiej scenie jak teraz.

]]>
Laikike1 "Level Up 4" (prod. BobAir) - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-31,laikike1-level-up-4-prod-bobair-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-31,laikike1-level-up-4-prod-bobair-nowy-numerDecember 31, 2012, 10:45 amAdmin stronyZgodnie z zapowiedzią, tradycyjnie na koniec roku Laikike1 ze wsparciem BobAira (#co za bit) wypuszcza kolejny "Level Up". Również zgodnie z zapowiedzią słyszymy tu m.in. linijki na Pezeta. Track znajdziecie poniżej a my przypominamy, że "Milczmen Screamdustry" jest dostępne także w popkillerowym sklepie.[Edit: Poniżej również nowy singiel z albumu Maz x Chok x Zielichowski "Długa Deszczowa Jesień", w którym gościnnie pojawia się właśnie Laik]Zgodnie z zapowiedzią, tradycyjnie na koniec roku Laikike1 ze wsparciem BobAira (#co za bit) wypuszcza kolejny "Level Up". Również zgodnie z zapowiedzią słyszymy tu m.in. linijki na Pezeta. Track znajdziecie poniżej a my przypominamy, że "Milczmen Screamdustry" jest dostępne także w popkillerowym sklepie.

[Edit: Poniżej również nowy singiel z albumu Maz x Chok x Zielichowski "Długa Deszczowa Jesień", w którym gościnnie pojawia się właśnie Laik]

]]>
Bonson, Rover, Spec, Smolak, Bedi, Homex, Ryba, Kaiteu, Suchar, G.R.Z. "Melanżowe Flow vol.1"https://popkiller.kingapp.pl/2012-09-30,bonson-rover-spec-smolak-bedi-homex-ryba-kaiteu-suchar-grz-melanzowe-flow-vol1https://popkiller.kingapp.pl/2012-09-30,bonson-rover-spec-smolak-bedi-homex-ryba-kaiteu-suchar-grz-melanzowe-flow-vol1September 30, 2012, 7:27 pmAdmin strony"Melanżowe Flow" to nowa inicjatywa K.O. Records, która z tego co wygląda ma polegać na melanżowych posse-cutach. W pierwszym odcinku za mikrofonem m.in. dwójka naszych Młodych Wilków - Bonson i Kaiteu."Melanżowe Flow" to nowa inicjatywa K.O. Records, która z tego co wygląda ma polegać na melanżowych posse-cutach. W pierwszym odcinku za mikrofonem m.in. dwójka naszych Młodych Wilków - Bonson i Kaiteu.

]]>