popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Elliminatihttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/23161/ElliminatiJuly 7, 2024, 1:06 pmpl_PL © 2024 Admin stronyTede "Liczę się z tym, że TO może przyćmić sukces mojej płyty" - videowywiad cz.1https://popkiller.kingapp.pl/2013-03-30,tede-licze-sie-z-tym-ze-to-moze-przycmic-sukces-mojej-plyty-videowywiad-cz1https://popkiller.kingapp.pl/2013-03-30,tede-licze-sie-z-tym-ze-to-moze-przycmic-sukces-mojej-plyty-videowywiad-cz1January 23, 2023, 10:21 pmJacek KowalczykKolejny album i wokół Tedego znów masa zamieszania. Ogrom pozytywnych opinii odnośnie "Elliminati", zainteresowanie albumem a dodatkowo diss, który w ostatnich dniach rozpalił internet. W pierwszej części godzinnego wywiadu z TDF'em przeprowadzonego w miniony czwartek usłyszycie o płycie, ale również o... Pikeju, wydawaniu podwójnych krążków czy freestyle'u Eldo. Zapraszamy na część pierwszą.Rozmawiał: Daniel WardzińskiZdjęcia/Montaż: Jacek KowalczykKolejny album i wokół Tedego znów masa zamieszania. Ogrom pozytywnych opinii odnośnie "Elliminati", zainteresowanie albumem a dodatkowo diss, który w ostatnich dniach rozpalił internet. W pierwszej części godzinnego wywiadu z TDF'em przeprowadzonego w miniony czwartek usłyszycie o płycie, ale również o... Pikeju, wydawaniu podwójnych krążków czy freestyle'u Eldo. Zapraszamy na część pierwszą.

Rozmawiał: Daniel Wardziński

Zdjęcia/Montaż: Jacek Kowalczyk

]]>
DJ Tuniziano & Tede "Elliminatejp" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-28,dj-tuniziano-tede-elliminatejp-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-28,dj-tuniziano-tede-elliminatejp-recenzjaJanuary 28, 2014, 6:57 pmMaciej SulimaRozpierdalam, bo wciąż się tym jaram. Czysta prawda, jeżeli odniesiemy to stwierdzenie w kontekście "Elliminatejp", czyli kolejnego projektu spod szyldu DJ Tuniziano x Tede. Kiedy słuchacze zostali niemal zszokowani singlem z "#kurt_rolsona" p.t. "FEAT", Jacek konsekwentnie idzie za ciosem i razem z dobrze znanym DJ-em wypuszcza blendtape, wzbogacony jednym premierowym trackiem. A w jakiej konwencji? Ano w konwencji trapowych brzmień czy mainstreamu, jaki dominuje w USA, a którego przeniesionego na polski grunt w końcu nie musimy się wstydzić.Pomimo, że dziewiętnaście numerów to blendy autorstwa DJ Tuniziano, od pierwszego do ostatniego tracku mamy do czynienia ze świetnie, podkreślę to, świetnie dobranymi bitami (w kilku przypadkach są to nowe, nigdzie indziej nie publikowane podkłady autorstwa Tuniziano i Jacka), z którymi rap Tedzika współgra w sposób mistrzowski. "Elliminati" w świadomości wielu odbiorców było jednym z najlepszych, jak nie najlepszym wydawnictwem Tedego w dyskografii, a teraz uważam, że dodatkowo "Elliminatejp" zostanie uznane za najlepszy mixtape/blendtape w kolekcji warszawiaków. Słuchacze powinni przede wszystkm docenić świeże, jak na polskie szare podwórko, podejście do muzyki, prezentowane przez szefa WJ.Stwierdzenie użyte we wstępie, że jest to pierwszy polski projekt w konwencji "trapowo-mainstreamowej", którego nie musimy się wstydzić i kaleczyć nim uszy, nie jest ani trochę na wyrost. Wystarczy odpalić "Elliminatejp", mając w głowie formę liryczną gospodarza z "Elliminati" by stwierdzić, że to buja w sposób niewyobrażalny. Poza blendami, mamy jeden świeży numer "To coś" wyprodukowany przez Sir Micha, który obok "FEATu" można uznać za doskonałe wprowadzenie do nadchodzącego krążka Jacka."Elliminatejp" jest zajawkowym wydawnictwem, po które z pewnością warto sięgnąć. Inspirację głównym nurtem z USA słychać na kilometr, ale jest to zarazem inspiracja, która nie wieje kiczem i marnością. Blendy DJ-a Tuniziano są mistrzowskie. Jak mało który DJ w Polsce potrafi położyć acapelle Tedego na "kradzionych bitach" (i nie tylko), tak by uzyskać z tego coś wartego uwagi. Wisienkę na torcie stanowi premierowy kawałek "To coś", dzięki któremu mam pewność, że "#kurt_rolson" może rozjebać. Świetny materiał, piątka dla chłopaków.Rozpierdalam, bo wciąż się tym jaram. Czysta prawda, jeżeli odniesiemy to stwierdzenie w kontekście "Elliminatejp", czyli kolejnego projektu spod szyldu DJ Tuniziano x Tede. Kiedy słuchacze zostali niemal zszokowani singlem z "#kurt_rolsona" p.t. "FEAT", Jacek konsekwentnie idzie za ciosem i razem z dobrze znanym DJ-em wypuszcza blendtape, wzbogacony jednym premierowym trackiem. A w jakiej konwencji? Ano w konwencji trapowych brzmień czy mainstreamu, jaki dominuje w USA, a którego przeniesionego na polski grunt w końcu nie musimy się wstydzić.

Pomimo, że dziewiętnaście numerów to blendy autorstwa DJ Tuniziano, od pierwszego do ostatniego tracku mamy do czynienia ze świetnie, podkreślę to, świetnie dobranymi bitami (w kilku przypadkach są to nowe, nigdzie indziej nie publikowane podkłady autorstwa Tuniziano i Jacka), z którymi rap Tedzika współgra w sposób mistrzowski. "Elliminati" w świadomości wielu odbiorców było jednym z najlepszych, jak nie najlepszym wydawnictwem Tedego w dyskografii, a teraz uważam, że dodatkowo "Elliminatejp" zostanie uznane za najlepszy mixtape/blendtape w kolekcji warszawiaków. Słuchacze powinni przede wszystkm docenić świeże, jak na polskie szare podwórko, podejście do muzyki, prezentowane przez szefa WJ.

Stwierdzenie użyte we wstępie, że jest to pierwszy polski projekt w konwencji "trapowo-mainstreamowej", którego nie musimy się wstydzić i kaleczyć nim uszy, nie jest ani trochę na wyrost. Wystarczy odpalić "Elliminatejp", mając w głowie formę liryczną gospodarza z "Elliminati" by stwierdzić, że to buja w sposób niewyobrażalny. Poza blendami, mamy jeden świeży numer "To coś" wyprodukowany przez Sir Micha, który obok "FEATu" można uznać za doskonałe wprowadzenie do nadchodzącego krążka Jacka.

"Elliminatejp" jest zajawkowym wydawnictwem, po które z pewnością warto sięgnąć. Inspirację głównym nurtem z USA słychać na kilometr, ale jest to zarazem inspiracja, która nie wieje kiczem i marnością. Blendy DJ-a Tuniziano są mistrzowskie. Jak mało który DJ w Polsce potrafi położyć acapelle Tedego na "kradzionych bitach" (i nie tylko), tak by uzyskać z tego coś wartego uwagi. Wisienkę na torcie stanowi premierowy kawałek "To coś", dzięki któremu mam pewność, że "#kurt_rolson" może rozjebać. Świetny materiał, piątka dla chłopaków.

]]>
Tede "R.O.Y." - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-18,tede-roy-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-18,tede-roy-teledyskJanuary 18, 2014, 6:15 pmWojciech GraczykMimo że Tede zapowiedział i rozpoczął promocję "Kurt Rolson", to jednak nie daje zapomnieć o "Elliminati". Przed Wami letni klip do "R.O.Y.", czyli osiemnastego kawałka z pierwszego krążka ubiegłorocznego wydawnictwa. Zapraszam.Mimo że Tede zapowiedział i rozpoczął promocję "Kurt Rolson", to jednak nie daje zapomnieć o "Elliminati". Przed Wami letni klip do "R.O.Y.", czyli osiemnastego kawałka z pierwszego krążka ubiegłorocznego wydawnictwa. Zapraszam.

]]>
Video Dnia: Tede "Easy Rider"https://popkiller.kingapp.pl/2013-06-24,video-dnia-tede-easy-riderhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-24,video-dnia-tede-easy-riderJune 24, 2013, 4:22 pmDaniel WardzińskiDlaczego: Jeden z najbardziej przewózkowych numerów z "Elliminati" w którym na refrenie wykorzystano kultową już dla polskiego internetu frazę Sitka z featu u Gurala, doczekał się oficjalnego teledysku. Zrobiono go chyba najlepiej jak było można, obrazkiem follow-upując zresztą "Otisa". Tylko kobiety znacznie ładniejsze.Dlaczego: Jeden z najbardziej przewózkowych numerów z "Elliminati" w którym na refrenie wykorzystano kultową już dla polskiego internetu frazę Sitka z featu u Gurala, doczekał się oficjalnego teledysku. Zrobiono go chyba najlepiej jak było można, obrazkiem follow-upując zresztą "Otisa". Tylko kobiety znacznie ładniejsze.

]]>
Tede "Biały Murzyn" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-23,tede-bialy-murzyn-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-23,tede-bialy-murzyn-teledyskMay 23, 2013, 12:08 pmKrystian KrupińskiPrezentujemy kolejny teledysk z bardzo udanej, najnowszej płyty Tedego "Elliminati" - tym razem do numeru "Biały Murzyn". Na bicie oczywiście niezawodny Sir Mich.Prezentujemy kolejny teledysk z bardzo udanej, najnowszej płyty Tedego "Elliminati" - tym razem do numeru "Biały Murzyn". Na bicie oczywiście niezawodny Sir Mich.

]]>
WdoWA "Nie Banglasz (Remix)" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-06,wdowa-nie-banglasz-remix-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-06,wdowa-nie-banglasz-remix-teledyskMay 6, 2013, 4:47 pmAdmin stronyMało w naszym rapie typowo amerykańskich remixów hitowych singli, a szkoda, bo często wychodzi to ciekawie, okazale i pozwala ukazać jak z dobrze znanym już trackiem mierzy się kto inny. Tym razem WdoWA wzięła na warsztat "Nie Banglasz" z "Elliminati". I jest naprawdę konkretnie, stylowo i z pazurem, tylko po co ta cenzura na video?[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4193","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Wersja nieocenzurowana:Mało w naszym rapie typowo amerykańskich remixów hitowych singli, a szkoda, bo często wychodzi to ciekawie, okazale i pozwala ukazać jak z dobrze znanym już trackiem mierzy się kto inny. Tym razem WdoWA wzięła na warsztat "Nie Banglasz" z "Elliminati". I jest naprawdę konkretnie, stylowo i z pazurem, tylko po co ta cenzura na video?

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"4193","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Wersja nieocenzurowana:

]]>
Tede "Elliminati" - złota płytahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-04-03,tede-elliminati-zlota-plytahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-04-03,tede-elliminati-zlota-plytaApril 3, 2013, 12:32 pmAdmin strony"Miło nam poinformować, że najnowsza płyta TEDE ELLIMINATI w ubiegłym tygodniu znacznie przekroczyła próg sprzedaży ustalony dla otrzymania tytułu ZŁOTEJ PŁYTY przyznawanej przez Związek Producentów Audio Video. Wniosek został złożony i aktualnie czekamy na oficjalne przyznanie tego tytułu.W międzyczasie zlecamy kolejne dotłoczenie, bo płyta znika ze sklepów w bardzo dużym tempie. Dziękujemy wszystkim, którzy kupują legalne nośniki CD oraz legalne pliki - to dzięki Wam możemy zdobyć to wyróżnienie!" - napisało Wielkie Joł. Gratulujemy!"Miło nam poinformować, że najnowsza płyta TEDE ELLIMINATI w ubiegłym tygodniu znacznie przekroczyła próg sprzedaży ustalony dla otrzymania tytułu ZŁOTEJ PŁYTY przyznawanej przez Związek Producentów Audio Video. Wniosek został złożony i aktualnie czekamy na oficjalne przyznanie tego tytułu.

W międzyczasie zlecamy kolejne dotłoczenie, bo płyta znika ze sklepów w bardzo dużym tempie. Dziękujemy wszystkim, którzy kupują legalne nośniki CD oraz legalne pliki - to dzięki Wam możemy zdobyć to wyróżnienie!" - napisało Wielkie Joł. Gratulujemy!

]]>
Tede "Wykorzystajmy ten dobry moment dla hip-hopu" - videowywiad cz.3https://popkiller.kingapp.pl/2013-04-01,tede-wykorzystajmy-ten-dobry-moment-dla-hip-hopu-videowywiad-cz3https://popkiller.kingapp.pl/2013-04-01,tede-wykorzystajmy-ten-dobry-moment-dla-hip-hopu-videowywiad-cz3April 1, 2013, 4:02 pmAdmin stronyPora na trzecią część naszego obszernego videowywiadu z Tede, przeprowadzonego po premierze "Elliminati". Tym razem rozmawiamy o rapie w mediach, tym co w oczach mediów łączy Donatana i Dodę, możliwości powstania hip-hopowego radia, poziomie hip-hopowych teledysków, filmie "Jesteś Bogiem", ŻywymRapie czy rapowych portalach a hejtingu. Mamy nadzieję, że z ciekawością obejrzeliście całą godzinę rozmowy.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3633","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Pora na trzecią część naszego obszernego videowywiadu z Tede, przeprowadzonego po premierze "Elliminati". Tym razem rozmawiamy o rapie w mediach, tym co w oczach mediów łączy Donatana i Dodę, możliwości powstania hip-hopowego radia, poziomie hip-hopowych teledysków, filmie "Jesteś Bogiem", ŻywymRapie czy rapowych portalach a hejtingu. Mamy nadzieję, że z ciekawością obejrzeliście całą godzinę rozmowy.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3633","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Tede "Liczę się z tym, że TO może przyćmić sukces mojej płyty" - videowywiad cz.1https://popkiller.kingapp.pl/2013-03-30,tede-licze-sie-z-tym-ze-to-moze-przycmic-sukces-mojej-plyty-videowywiad-cz1-0https://popkiller.kingapp.pl/2013-03-30,tede-licze-sie-z-tym-ze-to-moze-przycmic-sukces-mojej-plyty-videowywiad-cz1-0March 30, 2013, 4:52 pmDaniel WardzińskiCiężko wyobrazić sobie lepszego rozmówcę do wywiadu niż Tede. Z nim wywiad praktycznie robi się sam. Każdy kto słyszał już "Elliminati" wie, że na płycie nie ma gryzienia się w język i unikania tematów ze względów wizerunkowych czy jakichkolwiek innych. Z generałem Wielkiego Joł spotkaliśmy się w sklepie PLNY Stolica, żeby porozmawiać, ale nie tylko o płycie - usłyszycie również o Illuminatach, podwójnych krążkach, Pikeju, Jędkerze czy freestyle'u Eldo. Zapraszamy do sprawdzenia pierwszej z trzech części naszego videowywiadu z Tede.Rozmawiał: Daniel WardzińskiZdjęcia/Montaż: Jacek Kowalczyk Ciężko wyobrazić sobie lepszego rozmówcę do wywiadu niż Tede. Z nim wywiad praktycznie robi się sam. Każdy kto słyszał już "Elliminati" wie, że na płycie nie ma gryzienia się w język i unikania tematów ze względów wizerunkowych czy jakichkolwiek innych. Z generałem Wielkiego Joł spotkaliśmy się w sklepie PLNY Stolica, żeby porozmawiać, ale nie tylko o płycie - usłyszycie również o Illuminatach, podwójnych krążkach, Pikeju, Jędkerze czy freestyle'u Eldo. Zapraszamy do sprawdzenia pierwszej z trzech części naszego videowywiadu z Tede.

Rozmawiał: Daniel Wardziński

Zdjęcia/Montaż: Jacek Kowalczyk

 

]]>
Tede "Elliminati" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-04-02,tede-elliminati-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-04-02,tede-elliminati-recenzjaApril 2, 2013, 5:44 pmPiotr ZdziarstekTede od zawsze był dla mnie zagadką. Dorobił się kilku świetnych płyt na początku kariery, utrzymywał dobrą formę do „Esende Mylffon”, a następnie popełnił wtopę w postaci „Ścieżki Dźwiękowej”. Wielu uważało, że się wypalił, ale udało mu się powrócić z mocnym, choć nierównym, „Note2em”, udowadniając niedowiarkom, że nie zapomniał jak pluć w mikrofon. Niestety kolejne albumy były już słabsze. Słuchacze ponownie orzekli, że to koniec Jacka. A ja byłem skłonny się z nimi zgodzić, zmęczony częstotliwością wypuszczania nieciekawych, powtarzalnych materiałów (wyjątkiem był znośny „Mefistotedes”). Nagle w moich słuchawkach pojawiło się „Elliminati” i cóż... Wielkanoc sama nasuwa skojarzenia ze zmartwychwstaniem - w tym przypadku powtórnym. TDF mówi, że to jego najlepsza płyta, ale czy tak jest w rzeczywistości? To już jest sprawa na tyle delikatna, że każdy słuchacz sam powinien wyrobić sobie opinię. Ja osobiście słyszę na najnowszym, dwupłytowym wydawnictwie trochę wad, o których nie omieszkam wspomnieć, jednak jestem w stanie zrozumieć wszelkie entuzjastyczne oceny; to naprawdę kawał dobrego materiału. Zaskakuje przede wszystkim spójność, z którą Tede nigdy się raczej nie kojarzył, szczególnie na podwójnych krążkach, które - siłą rzeczy - trudniej utrzymać w ryzach. Pierwsza płyta jest utrzymana w chłodnym, newschoolowym stylu rodem z USA. Co istotne, nie jest to nieudolna kopia i kolejna próba wprowadzenia podobnego brzmienia na polski grunt. Ten album rzeczywiście brzmi „światowo”. Co więcej, każdy bit jest charakterystyczny i nie ma sytuacji, w której utwory mieszają się w zakalcową całość. Na tym większe pochwały zasługuje Sir Michu, naczelny producent Wielkiego Joł. Druga część „Elliminati” to raczej melodyjna podróż do przeszłości. Głębokie basy, krystaliczne stopy i nerwowe, syntetyczne plamy dźwiękowe ustępują miejsca cieplejszemu brzmieniu, począwszy od soulowych sampli i g-funkowych piszczał, na nostalgicznym dźwięku saksofonu kończąc. Tedeusza słuchało się od zawsze ze względu na jego styl i wrodzony luz, a nie technikę. Miło jest stwierdzić, że tym razem tradycji nie stało się zadość. Po raz pierwszy od dawna, warszawski raper postanowił wykrzesać z siebie coś więcej niż proste rymowe ramy, które ledwo zapobiegają rozsypaniu się treści. Tym razem słyszymy całkiem szeroki wachlarz zabaw językowych i wielokrotnych rymów. Nie zawsze trafnych, bowiem zbitki pokroju rap/tak/fuck/łap nie przystoją podziemnemu graczowi, a co dopiero raperowi z takim dorobkiem, niemniej miło jest widzieć weterana, który wymienia przestarzałe elementy warsztatu, co skutkuje nowym, naoliwionym flow. Co najważniejsze, Fiodor wciąż pozostaje dużą osobowością. Potrafi rzucić od niechcenia wersy, które balansują niebezpiecznie na granicy żenady, jednak tam, gdzie większość kotów znika pod ich ciężarem, Tede, z niesamowitym wdziękiem i swoim „szarmanckim flow”, rapuje: Jestem awangardą dla awangardy/a wam w gardło chuj wkładam twardy. Ostatnim razem czułem się podobnie słuchając Borixona na „Rap Not Dead”. To jedynie pokazuje, że możesz mieć misternie ułożone puenty, nieskazitelne flow i poczwórne rymy – ale bez stylu jesteś nikim. A "dinozaury", o ile - tak jak wyżej wymienieni - będą głodne, zjedzą cię bez popitki. Tematy poruszone na albumie, choć oklepane, zostały ujęte w ciekawy sposób. Przykładowo peany na cześć słynnych Czterech Elementów ukazują swój bezpośredni wpływ na życie autora. O miłości również rapowano często, zazwyczaj nieudolnie („ona piękna i niewdzięczna, on smutny, pijany, pogrążony w autodestrukcji”). Tede teoretycznie dotyka w czułą nutę, w praktyce nie tworzy telenoweli i pseudo-poezji. Czasami jednak przeszkadzają nieprzemyślane wersy w stylu: znam życie Charlie Sheena, podobnie jak wałkowanie niektórych prawd do znudzenia. Drogi Tedeuszu, krytyka przekazu o przekazie w takiej ilości jest jak zapobieganie zbrodni zbrodnią. A utwory pokroju "MTF2013" (ile można? #Tede/Whitehouse) kojarzą się brzydko z zapychaczami, mimo że uzasadnione są w ciekawy, nieco złośliwy sposób. Jacek Graniecki jest świadomy, że jego rap to rzemiosło, a nie wyniosła sztuka. I chwała mu za to. Nie świruje filozofa na sofach, nie ma ciśnienia na stworzenie arcydzieła. „Elliminati” to taki amerykański blockbuster; kupujesz popcorn, siadasz w fotelu i cieszysz się przez dwie godziny plejadą nieustannych wybuchów i rubasznych żartów, przeplatanych gdzieniegdzie hojnie obdarzonymi przez naturę ślicznotkami, a innym razem błyskotliwym dialogiem. I zapominasz o świecie. A że nie jest to arcydzieło, o którym będzie się pisać prace doktorskie? Co z tego? Potrzebujemy takich płyt tak, jak potrzebujemy takich filmów. Cieszę się niezmiernie, że Tede wrócił do formy, mam tylko nadzieję, że nie zasiądzie na laurach. Ode mnie mocna czwórka, z małym plusem za progres. W wyścigu najlepszych tegorocznych płyt Tede raczej nie wygra z młodymi gniewnymi polskiej sceny, ale jeżeli pamiętacie dwa pierwsze wersy z numeru „MC” , wiecie doskonale, że to nie ma najmniejszego znaczenia.Tede od zawsze był dla mnie zagadką. Dorobił się kilku świetnych płyt na początku kariery, utrzymywał dobrą formę do „Esende Mylffon”, a następnie popełnił wtopę w postaci „Ścieżki Dźwiękowej”. Wielu uważało, że się wypalił, ale udało mu się powrócić z mocnym, choć nierównym, „Note2em”, udowadniając niedowiarkom, że nie zapomniał jak pluć w mikrofon. Niestety kolejne albumy były już słabsze. Słuchacze ponownie orzekli, że to koniec Jacka. A ja byłem skłonny się z nimi zgodzić, zmęczony częstotliwością wypuszczania nieciekawych, powtarzalnych materiałów (wyjątkiem był znośny „Mefistotedes”). Nagle w moich słuchawkach pojawiło się „Elliminati” i cóż... Wielkanoc sama nasuwa skojarzenia ze zmartwychwstaniem - w tym przypadku powtórnym.

 

TDF mówi, że to jego najlepsza płyta, ale czy tak jest w rzeczywistości? To już jest sprawa na tyle delikatna, że każdy słuchacz sam powinien wyrobić sobie opinię. Ja osobiście słyszę na najnowszym, dwupłytowym wydawnictwie trochę wad, o których nie omieszkam wspomnieć, jednak jestem w stanie zrozumieć wszelkie entuzjastyczne oceny; to naprawdę kawał dobrego materiału. Zaskakuje przede wszystkim spójność, z którą Tede nigdy się raczej nie kojarzył, szczególnie na podwójnych krążkach, które - siłą rzeczy - trudniej utrzymać w ryzach. Pierwsza płyta jest utrzymana w chłodnym, newschoolowym stylu rodem z USA. Co istotne, nie jest to nieudolna kopia i kolejna próba wprowadzenia podobnego brzmienia na polski grunt. Ten album rzeczywiście brzmi „światowo”. Co więcej, każdy bit jest charakterystyczny i nie ma sytuacji, w której utwory mieszają się w zakalcową całość. Na tym większe pochwały zasługuje Sir Michu, naczelny producent Wielkiego Joł. Druga część „Elliminati” to raczej melodyjna podróż do przeszłości. Głębokie basy, krystaliczne stopy i nerwowe, syntetyczne plamy dźwiękowe ustępują miejsca cieplejszemu brzmieniu, począwszy od soulowych sampli i g-funkowych piszczał, na nostalgicznym dźwięku saksofonu kończąc.

 Tedeusza słuchało się od zawsze ze względu na jego styl i wrodzony luz, a nie technikę. Miło jest stwierdzić, że tym razem tradycji nie stało się zadość. Po raz pierwszy od dawna, warszawski raper postanowił wykrzesać z siebie coś więcej niż proste rymowe ramy, które ledwo zapobiegają rozsypaniu się treści. Tym razem słyszymy całkiem szeroki wachlarz zabaw językowych i wielokrotnych rymów. Nie zawsze trafnych, bowiem zbitki pokroju rap/tak/fuck/łap nie przystoją podziemnemu graczowi, a co dopiero raperowi z takim dorobkiem, niemniej miło jest widzieć weterana, który wymienia przestarzałe elementy warsztatu, co skutkuje nowym, naoliwionym flow. Co najważniejsze, Fiodor wciąż pozostaje dużą osobowością. Potrafi rzucić od niechcenia wersy, które balansują niebezpiecznie na granicy żenady, jednak tam, gdzie większość kotów znika pod ich ciężarem, Tede, z niesamowitym wdziękiem i swoim „szarmanckim flow”, rapuje: Jestem awangardą dla awangardy/a wam w gardło chuj wkładam twardy. Ostatnim razem czułem się podobnie słuchając Borixona na „Rap Not Dead”. To jedynie pokazuje, że możesz mieć misternie ułożone puenty, nieskazitelne flow i poczwórne rymy – ale bez stylu jesteś nikim. A "dinozaury", o ile - tak jak wyżej wymienieni - będą głodne, zjedzą cię bez popitki.

 

Tematy poruszone na albumie, choć oklepane, zostały ujęte w ciekawy sposób. Przykładowo peany na cześć słynnych Czterech Elementów ukazują swój bezpośredni wpływ na życie autora. O miłości również rapowano często, zazwyczaj nieudolnie („ona piękna i niewdzięczna, on smutny, pijany, pogrążony w autodestrukcji”). Tede teoretycznie dotyka w czułą nutę, w praktyce nie tworzy telenoweli i pseudo-poezji. Czasami jednak przeszkadzają nieprzemyślane wersy w stylu: znam życie Charlie Sheena, podobnie jak wałkowanie niektórych prawd do znudzenia. Drogi Tedeuszu, krytyka przekazu o przekazie w takiej ilości jest jak zapobieganie zbrodni zbrodnią. A utwory pokroju "MTF2013" (ile można? #Tede/Whitehouse) kojarzą się brzydko z zapychaczami, mimo że uzasadnione są w ciekawy, nieco złośliwy sposób.

 

Jacek Graniecki jest świadomy, że jego rap to rzemiosło, a nie wyniosła sztuka. I chwała mu za to. Nie świruje filozofa na sofach, nie ma ciśnienia na stworzenie arcydzieła. „Elliminati” to taki amerykański blockbuster; kupujesz popcorn, siadasz w fotelu i cieszysz się przez dwie godziny plejadą nieustannych wybuchów i rubasznych żartów, przeplatanych gdzieniegdzie hojnie obdarzonymi przez naturę ślicznotkami, a innym razem błyskotliwym dialogiem. I zapominasz o świecie. A że nie jest to arcydzieło, o którym będzie się pisać prace doktorskie? Co z tego? Potrzebujemy takich płyt tak, jak potrzebujemy takich filmów. Cieszę się niezmiernie, że Tede wrócił do formy, mam tylko nadzieję, że nie zasiądzie na laurach. Ode mnie mocna czwórka, z małym plusem za progres. W wyścigu najlepszych tegorocznych płyt Tede raczej nie wygra z młodymi gniewnymi polskiej sceny, ale jeżeli pamiętacie dwa pierwsze wersy z numeru „MC” , wiecie doskonale, że to nie ma najmniejszego znaczenia.

]]>
Video Dnia: Tede feat. Pelson, Diox, Obi, VNM, Numer Raz, DJ Tuniziano "Tak Się Robi Remix"https://popkiller.kingapp.pl/2013-03-25,video-dnia-tede-feat-pelson-diox-obi-vnm-numer-raz-dj-tuniziano-tak-sie-robi-remixhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-25,video-dnia-tede-feat-pelson-diox-obi-vnm-numer-raz-dj-tuniziano-tak-sie-robi-remixMarch 24, 2013, 11:06 pmAdmin stronyDlaczego: "Elliminati" uderzyło i namieszało naprawdę mocno a teraz na koniec premierowego weekendu dostajemy klip do potężnie obsadzonego posse-cuta, w którym spotykają się legendy i młode pokolenie mainstreamowców, a wszystko w klimacie zarazem nowoczesnym, jak klasycznym i undergroundowym.Dlaczego: "Elliminati" uderzyło i namieszało naprawdę mocno a teraz na koniec premierowego weekendu dostajemy klip do potężnie obsadzonego posse-cuta, w którym spotykają się legendy i młode pokolenie mainstreamowców, a wszystko w klimacie zarazem nowoczesnym, jak klasycznym i undergroundowym.

]]>
Tede "Elliminati" - premiera, odsłuchaj za darmohttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-22,tede-elliminati-premiera-odsluchaj-za-darmohttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-22,tede-elliminati-premiera-odsluchaj-za-darmoApril 12, 2013, 8:49 amAdmin stronyJuż dziś swoją premierę ma najnowszy podwójny album warszawskiego rapera Tede zatytułowany Elliminati. Za produkcję muzyczną odpowiada podobnie jak przy kilku poprzednich płytach Tedego, wyjątkowo utalentowany kompozytor oraz realizator dźwięku o pseudonimie Sir Michu. Na płycie gościnnie pojawiają się między innymi VNM, Sitek, DonGuralesko, Numer Raz, Diox, Pelson, Setka i Zgrywus. Jak zapowiada sam TDF - jest to najlepsza płyta w jego ponad 15 letniej karierze muzycznej. Całość odsłuchacie poniżej.Już dziś swoją premierę ma najnowszy podwójny album warszawskiego rapera Tede zatytułowany Elliminati. Za produkcję muzyczną odpowiada podobnie jak przy kilku poprzednich płytach Tedego, wyjątkowo utalentowany kompozytor oraz realizator dźwięku o pseudonimie Sir Michu. Na płycie gościnnie pojawiają się między innymi VNM, Sitek, DonGuralesko, Numer Raz, Diox, Pelson, Setka i Zgrywus.

Jak zapowiada sam TDF - jest to najlepsza płyta w jego ponad 15 letniej karierze muzycznej. Całość odsłuchacie poniżej.

]]>
Tede "Wers Ssacze" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-14,tede-wers-ssacze-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-14,tede-wers-ssacze-nowy-numerMarch 14, 2013, 9:10 pmAdmin stronyJuż za tydzień premiera nowego albumu Tedego pt "Elliminati" a teraz otrzymujemy kolejny numer, który finalnie nie zmieścił się na krążek. Jest to "Wers Ssacze" z gościnnym udziałem DJ-a Tuniziano.Już za tydzień premiera nowego albumu Tedego pt "Elliminati" a teraz otrzymujemy kolejny numer, który finalnie nie zmieścił się na krążek. Jest to "Wers Ssacze" z gościnnym udziałem DJ-a Tuniziano.

]]>
Tede "Nie Banglasz" feat. DJ Tuniziano - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-02,tede-nie-banglasz-feat-dj-tuniziano-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-02,tede-nie-banglasz-feat-dj-tuniziano-teledyskMarch 2, 2013, 4:41 pmDaniel WardzińskiTo teledysk do czwartego już numeru promującego "Elliminati", a do premiery jeszcze trzy tygodnie. Tym razem warszawiak postawił na klasyczny styl i po swojemu pokombinował z flow, a efekty są zankomite. Co do albumu - ciekawe jak to wszystko będzie połączone skoro rozstrzał gatunkowy jest tak duży? To teledysk do czwartego już numeru promującego "Elliminati", a do premiery jeszcze trzy tygodnie. Tym razem warszawiak postawił na klasyczny styl i po swojemu pokombinował z flow, a efekty są zankomite. Co do albumu - ciekawe jak to wszystko będzie połączone skoro rozstrzał gatunkowy jest tak duży?

 

]]>
Tede "Elliminati" - płyta w marcu, ruszył preorderhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-02-20,tede-elliminati-plyta-w-marcu-ruszyl-preorderhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-02-20,tede-elliminati-plyta-w-marcu-ruszyl-preorderFebruary 20, 2013, 12:02 pmAdmin stronyPo powrocie do Polski z zaoceanicznej wyprawy Tede bierze się ze zdwojoną siłą za studyjne projekty. Już 22 marca nakładem Wielkiego Joł pojawi się kolejne solo warszawskiego MC - "Elliminati" a na Merlin.pl można zamawiać już preorder albumu. Tracklisty na razie nie znamy, ale poznaliśmy już kilka singli, poniżej przypominamy ostatni z nich.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"2420","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Po powrocie do Polski z zaoceanicznej wyprawy Tede bierze się ze zdwojoną siłą za studyjne projekty. Już 22 marca nakładem Wielkiego Joł pojawi się kolejne solo warszawskiego MC - "Elliminati" a na Merlin.pl można zamawiać już preorder albumu. Tracklisty na razie nie znamy, ale poznaliśmy już kilka singli, poniżej przypominamy ostatni z nich.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"2420","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Tede "Charlie S" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-29,tede-charlie-s-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-29,tede-charlie-s-teledyskJanuary 29, 2013, 11:19 pmPiotr ZdziarstekDaaaamn. Kolejny naprawdę dobry numer promujący "Elliminati" Tedego. Klip - jeżeli tym górnolotnym mianem go określimy - jest niskobudżetowy, ale nie o to tu chodzi. Wciskajcie play i bujajcie głową do świeżego bitu Sir Micha. Dodajmy do tego progres Tedeusza w tekstach, progres we flow... oby tak dalej.Daaaamn. Kolejny naprawdę dobry numer promujący "Elliminati" Tedego. Klip - jeżeli tym górnolotnym mianem go określimy - jest niskobudżetowy, ale nie o to tu chodzi. Wciskajcie play i bujajcie głową do świeżego bitu Sir Micha. Dodajmy do tego progres Tedeusza w tekstach, progres we flow... oby tak dalej.

]]>
Video Dnia: Tede "Mainstream"https://popkiller.kingapp.pl/2013-01-21,video-dnia-tede-mainstreamhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-21,video-dnia-tede-mainstreamJanuary 25, 2013, 9:47 amPiotr ZdziarstekDlaczego: Przed wami klip do drugiego singla promującego płytę "Elliminati", która ma się ukazać już 22 marca nakładem wytwórni Wielkie Joł. "Mainstream" to zaskakująco dobry numer zobrazowany udanym, klimatycznym street video, nakręconym podczas podróży Tedego do USA.Dlaczego: Przed wami klip do drugiego singla promującego płytę "Elliminati", która ma się ukazać już 22 marca nakładem wytwórni Wielkie Joł. "Mainstream" to zaskakująco dobry numer zobrazowany udanym, klimatycznym street video, nakręconym podczas podróży Tedego do USA.

]]>
Tede "Elliminati - XI Stopień Wtajemniczenia" - zapowiedźhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-08-11,tede-elliminati-xi-stopien-wtajemniczenia-zapowiedzhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-08-11,tede-elliminati-xi-stopien-wtajemniczenia-zapowiedzAugust 11, 2012, 7:00 amPiotr ZdziarstekWszystko wskazuje na to, że Tede powróci w 2013 roku z nową płytą. Niedawno na youtube'owym kanale TEDEWIZJA pojawił się tajemniczy filmik, który wygląda na zapowiedź kolejnej płyty rapera pt. "Elliminati - XI Stopień Wtajemniczenia". Warto sprawdzić, zwłaszcza, że pod koniec filmiku można usłyszeć zupełnie nowy numer TDF-a. Czyżby szykował on najostrzejszy album w karierze?

Wszystko wskazuje na to, że Tede powróci w 2013 roku z nową płytą. Niedawno na youtube'owym kanale TEDEWIZJA pojawił się tajemniczy filmik, który wygląda na zapowiedź kolejnej płyty rapera pt. "Elliminati - XI Stopień Wtajemniczenia". Warto sprawdzić, zwłaszcza, że pod koniec filmiku można usłyszeć zupełnie nowy numer TDF-a. Czyżby szykował on najostrzejszy album w karierze?


]]>