popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) DJ M.A.D.https://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/22930/DJ-MADSeptember 19, 2024, 6:58 pmpl_PL © 2024 Admin stronyInespe "Ocean Szarych Bloków" (Przegapifszy #45)https://popkiller.kingapp.pl/2012-07-15,inespe-ocean-szarych-blokow-przegapifszy-45https://popkiller.kingapp.pl/2012-07-15,inespe-ocean-szarych-blokow-przegapifszy-45December 30, 2013, 7:00 pmDaniel WardzińskiPamiętasz? Raperzy kiedyś chcieli mieć respekt. W maju 2001 roku po wielokrotnych zmianach daty premiery, światło dzienne ujrzała solowa płyta jednego z członków RHX - Inespe. Po rewelacyjnym debiucie wraz z Emade (czy może raczej DJ'em M.A.D.) i Fiszem raper z Ursynowa przygotował solowe numery, które wyprodukował młodszy z braci Waglewskich.Album do dzisiaj przewija się we wspomnieniach warszawskich (i nie tylko) hip-hopowców, ale młodsi słuchacze często go nie kojarzą. Szkoda, bo choć Inespe dziś jako jedyny z pierwotnego składu RHX jest nieaktywny, to były czasy, kiedy potrafił w takiej ekipie grać pierwsze skrzypce.Kiedy dziś włączam ten materiał, mam wrażenie, że słucham zupełnie innego rapu i to nie tylko dlatego, że rapowy standard się poprawił. Bardziej w uszy rzuca się sposób rapowania, formułowanie treści i imieliński luz, który zniewala nie gorzej niż "Opowieści Z Osiedlowej Ławki". Co ciekawe spora części jedenastoletnich już tekstów wcale nie straciła na aktualności, a umiejętność nawiązywania relacji ze słuchaczem działa dalej. Do tego Emade z tamtego okresu, to piękne, czerpiące z jazzu i oparte na mocnych próbkach perkusyjnych perełki, które do takiego rapu pasują idealnie. Beztroskie brzmienie refrenu ze "Staram Się", "goniące" perkusje w "Szybko" czy fantastyczne pianinko w numerze z Fiszem... Ciężko zapomnieć takie rzeczy. Wisienką na torcie są dwie wersje "W Oceanie", które stanowią absolutną klasykę polskiego rapu.Miejski klimat tego nagrania, swojskość gadki i dziesiątki jeśli nie setki wersów, które do dziś katowane są przez polskich DJ'ów. A propos... Na "Oceanie" cutami zajmuje się nie tylko DJ M.A.D., ale też DJ Twister - zarówno wtedy jak i teraz jeden z najlepszych w kraju. Inespe pytany w wywiadzie o podział na "jasną" i "ciemną" stronę sceny odpowiedział, że nie czuje tego podziału i nie wie, gdzie miałby siebie sytuować, ale materiał określał jako "hardkorowy". Emade z kolei wśród inspiracji podawał "czołówkę" w postaci Premiera, Pete Rocka i całego D.I.T.C. Te inspiracje bardzo słychać. Podwórkowy klimat RHX miesza się tutaj z refleksjami dojrzewającego człowieka. Pierwotna zajawka spotyka wzrastający profesjonalizm. Luz spotyka pełną powagę. To naprawdę fascynujące spotkania, nawet po tych jedenastu latach od premiery. W maju 2001 roku po wielokrotnych zmianach daty premiery, światło dzienne ujrzała solowa płyta jednego z członków RHX - Inespe. Po rewelacyjnym debiucie wraz z Emade (czy może raczej DJ'em M.A.D.) i Fiszem raper z Ursynowa przygotował solowe numery, które wyprodukował młodszy z braci Waglewskich.

Album do dzisiaj przewija się we wspomnieniach warszawskich (i nie tylko) hip-hopowców, ale młodsi słuchacze często go nie kojarzą. Szkoda, bo choć Inespe dziś jako jedyny z pierwotnego składu RHX jest nieaktywny, to były czasy, kiedy potrafił w takiej ekipie grać pierwsze skrzypce.

Kiedy dziś włączam ten materiał, mam wrażenie, że słucham zupełnie innego rapu i to nie tylko dlatego, że rapowy standard się poprawił. Bardziej w uszy rzuca się sposób rapowania, formułowanie treści i imieliński luz, który zniewala nie gorzej niż "Opowieści Z Osiedlowej Ławki". Co ciekawe spora części jedenastoletnich już tekstów wcale nie straciła na aktualności, a umiejętność nawiązywania relacji ze słuchaczem działa dalej.

Do tego Emade z tamtego okresu, to piękne, czerpiące z jazzu i oparte na mocnych próbkach perkusyjnych perełki, które do takiego rapu pasują idealnie. Beztroskie brzmienie refrenu ze "Staram Się", "goniące" perkusje w "Szybko" czy fantastyczne pianinko w numerze z Fiszem... Ciężko zapomnieć takie rzeczy. Wisienką na torcie są dwie wersje "W Oceanie", które stanowią absolutną klasykę polskiego rapu.

Miejski klimat tego nagrania, swojskość gadki i dziesiątki jeśli nie setki wersów, które do dziś katowane są przez polskich DJ'ów. A propos... Na "Oceanie" cutami zajmuje się nie tylko DJ M.A.D., ale też DJ Twister - zarówno wtedy jak i teraz jeden z najlepszych w kraju.

Inespe pytany w wywiadzie o podział na "jasną" i "ciemną" stronę sceny odpowiedział, że nie czuje tego podziału i nie wie, gdzie miałby siebie sytuować, ale materiał określał jako "hardkorowy". Emade z kolei wśród inspiracji podawał "czołówkę" w postaci Premiera, Pete Rocka i całego D.I.T.C. Te inspiracje bardzo słychać. Podwórkowy klimat RHX miesza się tutaj z refleksjami dojrzewającego człowieka. Pierwotna zajawka spotyka wzrastający profesjonalizm. Luz spotyka pełną powagę. To naprawdę fascynujące spotkania, nawet po tych jedenastu latach od premiery.



]]>