popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Prodejehttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/22458/ProdejeNovember 13, 2024, 1:51 ampl_PL © 2024 Admin stronyŻółty feat. Big Prodeje (South Central Cartel) & Nicole Funk "Mentalnie '94" (Prod. Funk Monster) - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-04-18,zolty-feat-big-prodeje-south-central-cartel-nicole-funk-mentalnie-94-prod-funk-monsterhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-04-18,zolty-feat-big-prodeje-south-central-cartel-nicole-funk-mentalnie-94-prod-funk-monsterApril 18, 2020, 3:08 pmPaweł MiedzielecŻółty to jeden z najbardziej prominentnych przedstawicieli G-Funku w Polsce. Reprezentant Jeeeich Records powraca po kilkunastomiesięcznej nieobecności z nowym singlem i teledyskiem, na który gościnnie udało mu się ściągnąć jedną z Kalifornijskich legend lat 90-tych!Mowa o raperze Big Prodeje, współtworzącym kolektyw South Central Cartel, mający na koncie takie klasyki g-funk ery jak "It's a S.C.C. Thang", czy "All Day Everyday", który dograł się do numeru "Mentalnie '94". Produkcją zajął się niezawodny Funk Monster, na talkboxie usłyszymy Nicole Funk, zaś obrazek jest dziełem ekip These Eyes Productions oraz Fly High Production. Polecam sprawdzić!Żółty to jeden z najbardziej prominentnych przedstawicieli G-Funku w Polsce. Reprezentant Jeeeich Records powraca po kilkunastomiesięcznej nieobecności z nowym singlem i teledyskiem, na który gościnnie udało mu się ściągnąć jedną z Kalifornijskich legend lat 90-tych!

Mowa o raperze Big Prodeje, współtworzącym kolektyw South Central Cartel, mający na koncie takie klasyki g-funk ery jak "It's a S.C.C. Thang", czy "All Day Everyday", który dograł się do numeru "Mentalnie '94". Produkcją zajął się niezawodny Funk Monster, na talkboxie usłyszymy Nicole Funk, zaś obrazek jest dziełem ekip These Eyes Productions oraz Fly High Production. Polecam sprawdzić!

]]>
Havoc & Prodeje "Kickin' Game" (Klasyk Na Weekend)https://popkiller.kingapp.pl/2012-05-04,havoc-prodeje-kickin-game-klasyk-na-weekendhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-05-04,havoc-prodeje-kickin-game-klasyk-na-weekendDecember 30, 2013, 12:34 amŁukasz RawskiMamy maj, pogoda, która dotychczas nas nie rozpieszczała, w końcu jest taka jak należy. Słońce, pełen chillout, tak więc w związku z tym jedynym słusznym skojarzeniem dotyczącym rapu będzie kierunek kalifornijski, a konkretnie South Central, Los Angeles. Założony w 1991 roku South Central Cartel to dla wielu grupa równie kultowa co N.W.A. Właśnie z SCC pochodzi duet, których płyta w moim osobistym rankingu oznaczonym terminem "g-funk" znajduje się w czołowej trójce.Havoc i Prodeje powinni być znani wśród szerszego grona nie tylko przez beef z Mobb Deep, przede wszystkim powinni wzbudzać szacunek i podziw kiedy zaczniemy rozmawiać na temat ich twórczości.W swoim dorobku mają trzy wspólne płyty, jednak mowa będzie dzisiaj o tej drugiej, wydanej w roku 1994, która nosi tytuł "Kickin' Game". Album swoją premierę miał dokładnie 25 października i od strony tekstowej jak i producenckiej jest on dziełem tylko i wyłącznie Havoca i Prodeje. Jak cenię sobie cały kolektyw South Central Cartel i oczywiście polecam zapoznanie się z ich dorobkiem artystycznym tak również uważam, że jeśli nigdy dotychczas nie słyszałeś ani jednego krążka, czy kawałka Prodeje i reszty to właśnie "Kickin' Game" powinno pójść na pierwszy ogień do twojego odtwarzacza. Znakomicie wyprodukowany album okraszony świetnymi refrenami od LV, czyli człowieka również związanego z South Central Cartel, ale przede wszystkim znanego z tego kawałka. Ten album to klasyczna Kalifornia, gangsterka wkomponowana w znakomite g-funkowe bity. Głowa wręcz sama buja się do tych brzmień, zwłaszcza jeśli mamy taką pogodę jak teraz. Ten album to jedyne wydawnictwo duetu, które znalazło się na liście Billboardu. W zestawieniu z dużym mainstreamowym, jak na owe czasy sukcesem macierzystej grupy wypada to blado. W moim mniemaniu, jak już mówiłem, ten album jednak bije wszystkie wydawnictwa SCC na głowę. Nie oczekujmy tutaj głębokich metafor i życiowych prawd, każdy dobrze wie jak brzmi rap z zachodu. Życiowe prawdy owszem, dotyczące przede wszystkim życia w South Central. Coś, co nieszczególnie jest dobre by przenieść to na naszej rodzime podwórko. Jednak ten album ma duszę, klimat i czuć w nim serce Kalifornii. Nawet dziś, kiedy słucham przede wszystkim stricte mainstreamowych produkcji mocno tęsknię za takim brzmieniem jak serwowali nam chociażby Havoc & Prodeje. Prawdziwość, bezpośredniość i niepowtarzalny styl.Podsumowując dzisiejszy "Klasyk na weekend": Idealny krążek na słoneczne dni, wprost idealny na grilla ze znajomymi, kiedy spokojnie wypoczywając słyszymy w tle takie klasyki jak "Endo Glide" czy "Block 2 Block" i choć na chwilę możemy wyobrazić sobie jakbyśmy przemierzali słoneczne Los Angeles w klasycznym Cadillacu Eldorado, rocznik 1959. jedynym słusznym skojarzeniem dotyczącym rapu będzie kierunek kalifornijski, a konkretnie South Central, Los Angeles. Założony w 1991 roku South Central Cartel to dla wielu grupa równie kultowa co N.W.A. Właśnie z SCC pochodzi duet, których płyta w moim osobistym rankingu oznaczonym terminem "g-funk" znajduje się w czołowej trójce.

Havoc i Prodeje powinni być znani wśród szerszego grona nie tylko przez beef z Mobb Deep, przede wszystkim powinni wzbudzać szacunek i podziw kiedy zaczniemy rozmawiać na temat ich twórczości.

W swoim dorobku mają trzy wspólne płyty, jednak mowa będzie dzisiaj o tej drugiej, wydanej w roku 1994, która nosi tytuł "Kickin' Game". Album swoją premierę miał dokładnie 25 października i od strony tekstowej jak i producenckiej jest on dziełem tylko i wyłącznie Havoca i Prodeje.

Jak cenię sobie cały kolektyw South Central Cartel i oczywiście polecam zapoznanie się z ich dorobkiem artystycznym tak również uważam, że jeśli nigdy dotychczas nie słyszałeś ani jednego krążka, czy kawałka Prodeje i reszty to właśnie "Kickin' Game" powinno pójść na pierwszy ogień do twojego odtwarzacza. Znakomicie wyprodukowany album okraszony świetnymi refrenami od LV, czyli człowieka również związanego z South Central Cartel, ale przede wszystkim znanego z tego kawałka. Ten album to klasyczna Kalifornia, gangsterka wkomponowana w znakomite g-funkowe bity. Głowa wręcz sama buja się do tych brzmień, zwłaszcza jeśli mamy taką pogodę jak teraz.

Ten album to jedyne wydawnictwo duetu, które znalazło się na liście Billboardu. W zestawieniu z dużym mainstreamowym, jak na owe czasy sukcesem macierzystej grupy wypada to blado. W moim mniemaniu, jak już mówiłem, ten album jednak bije wszystkie wydawnictwa SCC na głowę. Nie oczekujmy tutaj głębokich metafor i życiowych prawd, każdy dobrze wie jak brzmi rap z zachodu. Życiowe prawdy owszem, dotyczące przede wszystkim życia w South Central. Coś, co nieszczególnie jest dobre by przenieść to na naszej rodzime podwórko. Jednak ten album ma duszę, klimat i czuć w nim serce Kalifornii. Nawet dziś, kiedy słucham przede wszystkim stricte mainstreamowych produkcji mocno tęsknię za takim brzmieniem jak serwowali nam chociażby Havoc & Prodeje. Prawdziwość, bezpośredniość i niepowtarzalny styl.

Podsumowując dzisiejszy "Klasyk na weekend": Idealny krążek na słoneczne dni, wprost idealny na grilla ze znajomymi, kiedy spokojnie wypoczywając słyszymy w tle takie klasyki jak "Endo Glide" czy "Block 2 Block" i choć na chwilę możemy wyobrazić sobie jakbyśmy przemierzali słoneczne Los Angeles w klasycznym Cadillacu Eldorado, rocznik 1959.


]]>