popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) 0'7 Na Dwóchhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/22419/0%277-Na-Dw%C3%B3chNovember 15, 2024, 3:41 ampl_PL © 2024 Admin stronyBezczel "Solówka będzie dużo poważniejsza od płyty z Kobrą" - videowywiadhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-31,bezczel-solowka-bedzie-duzo-powazniejsza-od-plyty-z-kobra-videowywiadhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-31,bezczel-solowka-bedzie-duzo-powazniejsza-od-plyty-z-kobra-videowywiadDecember 31, 2012, 6:26 pmAdmin stronyObejrzeliście dwuczęściową rozmowę z Kobrą, tak więc zgodnie z zapowiedzią ostatnim wywiadem, który dostaniecie od nas w roku 2012 będzie 20-minutowa pogawędka z Bezczelem. Dotycząca zarówno płyty "0'7 Na Dwóch", jak nadchodzącego solo białostockiego MC pt "ADHD" oraz wielu innych kwestii, takich jak choćby wyjaśnienie wersu o "pięciu ze Slaughterhouse". Z rana, w domowej atmosferze, przy herbacie... miłego oglądania i szczęśliwego 2013!Rozmawiał: Mateusz NataliZdjęcia/Montaż: Jacek KowalczykObejrzeliście dwuczęściową rozmowę z Kobrą, tak więc zgodnie z zapowiedzią ostatnim wywiadem, który dostaniecie od nas w roku 2012 będzie 20-minutowa pogawędka z Bezczelem. Dotycząca zarówno płyty "0'7 Na Dwóch", jak nadchodzącego solo białostockiego MC pt "ADHD" oraz wielu innych kwestii, takich jak choćby wyjaśnienie wersu o "pięciu ze Slaughterhouse". Z rana, w domowej atmosferze, przy herbacie... miłego oglądania i szczęśliwego 2013!

Rozmawiał: Mateusz Natali

Zdjęcia/Montaż: Jacek Kowalczyk

]]>
Kobra "W każdym gatunku znajdziemy dobrą muzykę" - videowywiad cz.2https://popkiller.kingapp.pl/2012-12-30,kobra-w-kazdym-gatunku-znajdziemy-dobra-muzyke-videowywiad-cz2https://popkiller.kingapp.pl/2012-12-30,kobra-w-kazdym-gatunku-znajdziemy-dobra-muzyke-videowywiad-cz2December 30, 2012, 9:42 pmAdmin stronyDziś czas na zapowiadaną drugą połowę wywiadu z Kobrą, przeprowadzonego po warszawskiej imprezie "CNO2"... Jak różniła się praca w duecie z Bezczelem od tej z Oldasem? Czym kierowali się przy doborze gości? Dlaczego Afromental to "najlepszy pop jaki możemy sobie w Polsce wyśnić"? Co Kobra chce przemycać słuchaczom swoją muzyką? O tym i o innych rzeczach dowiecie się poniżej.Rozmawiał: Mateusz NataliZdjęcia/Montaż: Jacek KowalczykDziś czas na zapowiadaną drugą połowę wywiadu z Kobrą, przeprowadzonego po warszawskiej imprezie "CNO2"... Jak różniła się praca w duecie z Bezczelem od tej z Oldasem? Czym kierowali się przy doborze gości? Dlaczego Afromental to "najlepszy pop jaki możemy sobie w Polsce wyśnić"? Co Kobra chce przemycać słuchaczom swoją muzyką? O tym i o innych rzeczach dowiecie się poniżej.

Rozmawiał: Mateusz Natali

Zdjęcia/Montaż: Jacek Kowalczyk

]]>
Kobra "Mogę nawinąć pod wszystko i cały czas będzie to hip-hop" - videowywiad cz.1https://popkiller.kingapp.pl/2012-12-29,kobra-moge-nawinac-pod-wszystko-i-caly-czas-bedzie-to-hip-hop-videowywiad-cz1https://popkiller.kingapp.pl/2012-12-29,kobra-moge-nawinac-pod-wszystko-i-caly-czas-bedzie-to-hip-hop-videowywiad-cz1December 29, 2012, 7:21 pmAdmin stronyNa koniec roku, żeby podkręcić sylwestrową atmosferę odpalimy dla Was 0'7... a dokładniej zaprezentujemy przeprowadzone niedawno wywiady z autorami "0'7 Na Dwóch", bez wątpienia jednej z ciekawszych pozycji mijającego roku. Kobrę dorwaliśmy przy okazji warszawskiej imprezy Slums Attack, natomiast Bezczela jakiś czas później, w bardziej domowej atmosferze, w stołeczny weekendowy poranek. Dziś pierwsza część rozmowy z poznańską połówką duetu - Kobrą.Jak wrażenia z imprezy z wręczaniem złotych płyt za "CNO2"? Czy Kobra zadowolony jest z odbioru "0'7 Na Dwóch"? Dlaczego uważa, że ten album jest dużo lepszy od ostatniej solówki? Dlaczego nawet gdyby zrobił coś pod techno z Davidem Guettą to wciąż byłby to hip-hop? Czego można spodziewać się po dwóch płytach, nad którymi obecnie pracuje Kobra? Dlaczego bitami zajmie się tylko i wyłącznie SoDrumatic? Kto pojawi się gościnnie? Finalnie kto bardziej postawił na swoim przy pracach nad "0'7 Na Dwóch"?Rozmawiał: Mateusz NataliZdjęcia/Montaż: Jacek KowalczykNa koniec roku, żeby podkręcić sylwestrową atmosferę odpalimy dla Was 0'7... a dokładniej zaprezentujemy przeprowadzone niedawno wywiady z autorami "0'7 Na Dwóch", bez wątpienia jednej z ciekawszych pozycji mijającego roku. Kobrę dorwaliśmy przy okazji warszawskiej imprezy Slums Attack, natomiast Bezczela jakiś czas później, w bardziej domowej atmosferze, w stołeczny weekendowy poranek. Dziś pierwsza część rozmowy z poznańską połówką duetu - Kobrą.

Jak wrażenia z imprezy z wręczaniem złotych płyt za "CNO2"? Czy Kobra zadowolony jest z odbioru "0'7 Na Dwóch"? Dlaczego uważa, że ten album jest dużo lepszy od ostatniej solówki? Dlaczego nawet gdyby zrobił coś pod techno z Davidem Guettą to wciąż byłby to hip-hop? Czego można spodziewać się po dwóch płytach, nad którymi obecnie pracuje Kobra? Dlaczego bitami zajmie się tylko i wyłącznie SoDrumatic? Kto pojawi się gościnnie? Finalnie kto bardziej postawił na swoim przy pracach nad "0'7 Na Dwóch"?

Rozmawiał: Mateusz Natali

Zdjęcia/Montaż: Jacek Kowalczyk

]]>
Kobra X Bezczel "0'7 Na Dwóch" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2012-05-26,kobra-x-bezczel-07-na-dwoch-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2012-05-26,kobra-x-bezczel-07-na-dwoch-recenzjaJanuary 5, 2014, 12:24 amAdmin stronyOd pierwszych informacji o nawiązaniu współpracy na linii Poznań-Białystok projekt ten był dla mnie jedną z ciekawszych tegorocznych zapowiedzi. Dwa ciekawe, wyszlifowane style, dające inne od dominującego spojrzenie na polską ulicę. Dwaj zawodnicy, których ostatnie projekty stanowiły kawał solidnego rapu. W końcu - dwaj raperzy, których śmiało można stawiać w czołówce najbardziej niedocenianych MC w kraju. Kobra ze swoim "Na Żywo Z Miasta Grzechu" był dla mnie największym pozytywnym zaskoczeniem roku 2010. Bezczel natomiast na obu krążkach Fabuły miewał naprawdę mocne momenty, każące wyczekiwać z ciekawością "bardziej solowego" projektu. Co wyszło, gdy ten duet postawił flachę na stół i odpalił bity?Wyszedł album, pokazujący jak powinny brzmieć projekty raper + raper. Obaj zarazem doskonale się rozumieją i nadają na podobnych falach a także kontrastują i uzupełniają - co najlepiej słychać w zamykającym krążek "1984". Słychać, że to nie dziwna internetowa kooperacja na zasadzie "obaj mamy sporo fanów na fejsie, dawaj obgadamy tematy na czacie, zrobimy płytę a fora oszaleją" tylko efekt naturalnego zgadania się i podobnego podejścia do muzyki.A jeśli chcemy pozostać przy alkoholowej terminologii to obaj gospodarze są na tej płycie trochę jak Lubelska Grejfrutówka. Dlaczego? Bowiem nawet jeśli nie wszystko wychodzi idealnie (jak niskoprocentowość i spotykany czasem chemiczny posmak) to jednak swoją innością i świeżością nadrabiają i sprawiają, że chce się tego słuchać. Eksperymenty z flow, przyspieszeniami czy kombinowanie z techniką raz wypadają świetnie (Kobra we "Flowriderze" czy "Bezczel w "Szczycie"), innym razem trochę gorzej. Kobra próbuje nawijać całkiem inaczej niż na debiucie, pokazując progres, ale zarazem pokazując, że nie zawsze warsztatowa giętkość nawijki jest jeszcze taka, by do owych eksperymentów nie mieć żadnych zarzutów. Patenty z powtórzeniami na podwójnych raz kozacko podkręcają zwrotkę (Mick Jagger w "Rockstars"), innym razem za to wydają się być trochę na siłę ("tu" w "Nim Nastanie Świt"). Jeśli chodzi o przekazywane treści to sporo tu lekkich, melanżowych klimatów czy braggowych jazd, ale znajdziemy i rozkminkowy "Szczyt" czy wspominkowe "1984".Mamy dwójkę, mamy 0'7, ale nie można zapominać o kimś, kto w tej całej konstrukcji jest... stołem. Mowa o SoDrumaticu, który w tym roku wreszcie wysunął się do pierwszej linii rodzimych producentów i to w takim stylu, że gdyby dziś wyłaniać producenta roku to chyba ciężko byłoby znaleźć mu konkurencję. Na albumie VNM-a błyszczał, spychając w cień zagranicznych beatmakerów a tutaj pokazuje, że potrafi zrobić chyba wszystko. Od powyginanej i ciężkiej go ugryzienia przez MC's nowoczesnej elektroniki ("Szczyt"), poprzez kalifornijskie bangery ("Flowrider"), po klasyczny eastcoastowy sznyt ("To Tylko Hip-Hop"). W każdej z tych konwencji sprawdza się świetnie, choć giętkie, nietypowe bity to chyba jego najmocniejsza strona. "0'7 Na Dwóch" to kawał charakternego, newschoolowego rapu, który zapewni dobrą zabawę, ale pozostawi nas bez kaca. Trochę refleksji, braggów, sporo melanżowych treści, a wszystko odpowiednio przyprawione pierwszorzędnymi bitami. Że krótko i 40 minut? Ważne, że ta 40-tka wchodzi jak powinna, na raz bez popity. Piątka na szynach i wasze zdrowie.Dwa ciekawe, wyszlifowane style, dające inne od dominującego spojrzenie na polską ulicę. Dwaj zawodnicy, których ostatnie projekty stanowiły kawał solidnego rapu. W końcu - dwaj raperzy, których śmiało można stawiać w czołówce najbardziej niedocenianych MC w kraju.

Kobra ze swoim "Na Żywo Z Miasta Grzechu" był dla mnie największym pozytywnym zaskoczeniem roku 2010. Bezczel natomiast na obu krążkach Fabuły miewał naprawdę mocne momenty, każące wyczekiwać z ciekawością "bardziej solowego" projektu. Co wyszło, gdy ten duet postawił flachę na stół i odpalił bity?


Wyszedł album, pokazujący jak powinny brzmieć projekty raper + raper. Obaj zarazem doskonale się rozumieją i nadają na podobnych falach a także kontrastują i uzupełniają - co najlepiej słychać w zamykającym krążek "1984". Słychać, że to nie dziwna internetowa kooperacja na zasadzie "obaj mamy sporo fanów na fejsie, dawaj obgadamy tematy na czacie, zrobimy płytę a fora oszaleją" tylko efekt naturalnego zgadania się i podobnego podejścia do muzyki.

A jeśli chcemy pozostać przy alkoholowej terminologii to obaj gospodarze są na tej płycie trochę jak Lubelska Grejfrutówka. Dlaczego? Bowiem nawet jeśli nie wszystko wychodzi idealnie (jak niskoprocentowość i spotykany czasem chemiczny posmak) to jednak swoją innością i świeżością nadrabiają i sprawiają, że chce się tego słuchać. Eksperymenty z flow, przyspieszeniami czy kombinowanie z techniką raz wypadają świetnie (Kobra we "Flowriderze" czy "Bezczel w "Szczycie"), innym razem trochę gorzej. Kobra próbuje nawijać całkiem inaczej niż na debiucie, pokazując progres, ale zarazem pokazując, że nie zawsze warsztatowa giętkość nawijki jest jeszcze taka, by do owych eksperymentów nie mieć żadnych zarzutów. Patenty z powtórzeniami na podwójnych raz kozacko podkręcają zwrotkę (Mick Jagger w "Rockstars"), innym razem za to wydają się być trochę na siłę ("tu" w "Nim Nastanie Świt"). Jeśli chodzi o przekazywane treści to sporo tu lekkich, melanżowych klimatów czy braggowych jazd, ale znajdziemy i rozkminkowy "Szczyt" czy wspominkowe "1984".

Mamy dwójkę, mamy 0'7, ale nie można zapominać o kimś, kto w tej całej konstrukcji jest... stołem. Mowa o SoDrumaticu, który w tym roku wreszcie wysunął się do pierwszej linii rodzimych producentów i to w takim stylu, że gdyby dziś wyłaniać producenta roku to chyba ciężko byłoby znaleźć mu konkurencję. Na albumie VNM-a błyszczał, spychając w cień zagranicznych beatmakerów a tutaj pokazuje, że potrafi zrobić chyba wszystko. Od powyginanej i ciężkiej go ugryzienia przez MC's nowoczesnej elektroniki ("Szczyt"), poprzez kalifornijskie bangery ("Flowrider"), po klasyczny eastcoastowy sznyt ("To Tylko Hip-Hop"). W każdej z tych konwencji sprawdza się świetnie, choć giętkie, nietypowe bity to chyba jego najmocniejsza strona.

"0'7 Na Dwóch" to kawał charakternego, newschoolowego rapu, który zapewni dobrą zabawę, ale pozostawi nas bez kaca. Trochę refleksji, braggów, sporo melanżowych treści, a wszystko odpowiednio przyprawione pierwszorzędnymi bitami. Że krótko i 40 minut? Ważne, że ta 40-tka wchodzi jak powinna, na raz bez popity. Piątka na szynach i wasze zdrowie.

]]>