popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) O.N.I.F.C.https://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/22393/ONIFCNovember 14, 2024, 5:02 ampl_PL © 2024 Admin stronyVideo Dnia: Wiz Khalifa feat. Juicy J "The Plan"https://popkiller.kingapp.pl/2013-11-13,video-dnia-wiz-khalifa-feat-juicy-j-the-planhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-11-13,video-dnia-wiz-khalifa-feat-juicy-j-the-planNovember 12, 2013, 11:56 pmAdmin stronyDlaczego: Magia tego numeru jest niesamowita. Tak jak pierwsza zwrotka, pokazująca jak powinno wykorzystywać się powtórzenia. Przeklimatyczny motywator i chyba mój ulubiony numer z "O.N.I.F.C." doczekał się klipu. Rzućcie okiem w jakich warunkach pławią się Wiz i Juicy... i dążcie do tego, zamiast krzywić się na złoto w klipach. W końcu zrobić można wszystko "when they say you can't".Dlaczego: Magia tego numeru jest niesamowita. Tak jak pierwsza zwrotka, pokazująca jak powinno wykorzystywać się powtórzenia. Przeklimatyczny motywator i chyba mój ulubiony numer z "O.N.I.F.C." doczekał się klipu. Rzućcie okiem w jakich warunkach pławią się Wiz i Juicy... i dążcie do tego, zamiast krzywić się na złoto w klipach. W końcu zrobić można wszystko "when they say you can't".

]]>
Wiz Khalifa feat. Akon "Let It Go" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-21,wiz-khalifa-feat-akon-let-it-go-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-21,wiz-khalifa-feat-akon-let-it-go-teledyskMarch 21, 2013, 8:55 pmAdmin strony"Let It Go" nagrane razem z Akonem to z pewnością jeden z lepszych momentów ubiegłorocznego, bardzo udanego swoją drogą "O.N.I.F.C.". Przypominamy, że album od wczoraj kupić można także w naszym sklepie. "Hundred grand in the rubberband, used to be the kid, now homie I'm the man". Video obejrzycie poniżej.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3386","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Let It Go" nagrane razem z Akonem to z pewnością jeden z lepszych momentów ubiegłorocznego, bardzo udanego swoją drogą "O.N.I.F.C.". Przypominamy, że album od wczoraj kupić można także w naszym sklepie. "Hundred grand in the rubberband, used to be the kid, now homie I'm the man". Video obejrzycie poniżej.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"3386","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Wiz Khalifa "O.N.I.F.C." - wygraj płytę w konkursie!https://popkiller.kingapp.pl/2013-03-23,wiz-khalifa-onifc-wygraj-plyte-w-konkursiehttps://popkiller.kingapp.pl/2013-03-23,wiz-khalifa-onifc-wygraj-plyte-w-konkursieApril 4, 2013, 9:50 pmAdmin strony"O.N.I.F.C." Wiza Khalify dostępne jest już w sklepach (także w naszym) dzięki Warner Music a my dajemy Wam możliwość zdobycia tego krążka za darmo. Zazwyczaj warto trzymać się zasady "Work Hard Play Hard", ale czasem można obejść ją i wyrwać w życiu coś za friko. Tak jest i teraz a my mamy dla Was aż 2 sztuki czwartego LP w dorobku Khalify! Jak je wygrać?1) Jedną wylosujemy spośród osób, które na maila konkurs@popkiller.pl podeślą odpowiedź na pytanie "Jak nazywał się utwór, który Wiz poświęcił słynnym w tamtym okresie celebryckim zdjęciom i z jakiej płyty/mixtape'u pochodził?"2) Drugą wylosujemy sposród osób, które poprzez nasz facebookowy profil udostępnią recenzję "O.N.I.F.C.", z krótkim komentarzem odnośnie albumu.Na wszystko macie tydzień, wyniki w przyszły weekend. TGOD![Edit: Zwyciężyli: Patryk Majewski (mail), Grzegorz Piwowarczyk (fb) ]"O.N.I.F.C." Wiza Khalify dostępne jest już w sklepach (także w naszym) dzięki Warner Music a my dajemy Wam możliwość zdobycia tego krążka za darmo. Zazwyczaj warto trzymać się zasady "Work Hard Play Hard", ale czasem można obejść ją i wyrwać w życiu coś za friko. Tak jest i teraz a my mamy dla Was aż 2 sztuki czwartego LP w dorobku Khalify! Jak je wygrać?

1) Jedną wylosujemy spośród osób, które na maila konkurs@popkiller.pl podeślą odpowiedź na pytanie "Jak nazywał się utwór, który Wiz poświęcił słynnym w tamtym okresie celebryckim zdjęciom i z jakiej płyty/mixtape'u pochodził?"

2) Drugą wylosujemy sposród osób, które poprzez nasz facebookowy profiludostępnią recenzję "O.N.I.F.C.", z krótkim komentarzem odnośnie albumu.

Na wszystko macie tydzień, wyniki w przyszły weekend. TGOD!

[Edit: Zwyciężyli: Patryk Majewski (mail), Grzegorz Piwowarczyk (fb) ]

]]>
Wiz Khalifa "O.N.I.F.C." - polska premierahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-24,wiz-khalifa-onifc-polska-premierahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-24,wiz-khalifa-onifc-polska-premieraJanuary 24, 2013, 11:06 amAdmin stronyTrzeci pełnowymiarowy a drugi w majorsowych szeregach album Wiza to jedna z najmocniejszych pozycji minionego roku. Promowane platynowym singlem "Work Hard Play Hard" "O.N.I.F.C." (nasza recenzja) to powrót Khalify w najlepszej odsłonie, tego, którego znamy z kultowych już powoli w wielu kręgach mixtape'ów, na czele z "Kush & O.J.".Teraz najnowsze wydawnictwo Camerona Jibrila Thomaza od poniedziałku dostępne jest już w Polsce, dzięki dystrybucji Warner Music Poland. Poniżej przypominamy tracklistę a Wam polecamy trzymać rękę na pulsie, bo "O.N.I.F.C." będziemy mieli dla Was do wygrania w popkillerowym konkursie.Tracklista:1. Intro2. Paperbond3. Bluffin’4. Let It Go5. The Bluff (feat. Cam’ron)6. Work Hard, Play Hard7. Got Everything (feat. Courtney Noelle)8. Fall Asleep9. Time10. It’s Nothin (feat. 2 Chainz)11. Rise Above (feat. Pharrell)12. Initiation13. Up In It14. No Limit15. The Plan (feat. Juicy J)16. Remember You (feat. The Weeknd)17. MedicatedTrzeci pełnowymiarowy a drugi w majorsowych szeregach album Wiza to jedna z najmocniejszych pozycji minionego roku. Promowane platynowym singlem "Work Hard Play Hard" "O.N.I.F.C." (nasza recenzja) to powrót Khalify w najlepszej odsłonie, tego, którego znamy z kultowych już powoli w wielu kręgach mixtape'ów, na czele z "Kush & O.J.".

Teraz najnowsze wydawnictwo Camerona Jibrila Thomaza od poniedziałku dostępne jest już w Polsce, dzięki dystrybucji Warner Music Poland. Poniżej przypominamy tracklistę a Wam polecamy trzymać rękę na pulsie, bo "O.N.I.F.C." będziemy mieli dla Was do wygrania w popkillerowym konkursie.

Tracklista:

1. Intro
2. Paperbond
3. Bluffin’
4. Let It Go
5. The Bluff (feat. Cam’ron)
6. Work Hard, Play Hard
7. Got Everything (feat. Courtney Noelle)
8. Fall Asleep
9. Time
10. It’s Nothin (feat. 2 Chainz)
11. Rise Above (feat. Pharrell)
12. Initiation
13. Up In It
14. No Limit
15. The Plan (feat. Juicy J)
16. Remember You (feat. The Weeknd)
17. Medicated

]]>
Wiz Khalifa "O.N.I.F.C." - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-27,wiz-khalifa-onifc-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-27,wiz-khalifa-onifc-recenzjaDecember 27, 2012, 5:17 pmAdmin stronyTak, Wiz Khalifa to mój ulubiony raper. Tak, "Rolling Papers" mimo że często gościło na mojej rotacji to bez wątpienia było zawodem, zbyt osadzonym w mainstreamowych trendach a zbyt pozbawionym jaj i pazura, by przepchnąć własny pomysł na siebie na majorsowym debiucie. Tak, single z "O.N.I.F.C." niepokoiły jeszcze bardziej. Gdzie bowiem niezłemu "Work Hard Play Hard" do potężnego "Black & Yellow"? Gdzie udanemu i klimatycznemu "The Bluff" do niesamowitego i wywołującego ciary nawet przy 56654647637 odsłuchu "The Race"? W końcu gdzie słabiutkiemu "It's Nothin" do hipnotyzującego "On My Level"? Zbierając to wszystko do kupy obawiałem się więc czy wyglądający raz jak Jimi Hendrix a raz jak Cruella DeMon Cameron Jibril Thomaz nie zaczyna rozmieniać się na drobne i nie odlatuje swoim zielonym samolocikiem zbyt daleko. Teraz dostajemy już całe "O.N.I.F.C." i jak wygląda sytuacja?Tak jakby Khalifa prowokował nas nie tylko okładką, ale i singlami. Po krótkim intrze wjeżdżają pierwsze numery... a szczęka błyskawicznie zjeżdża na dół. "Paperbond" i "Bluffin" to esencja tego, za co fani pokochali Wiza jeszcze przed czarno-żółtym megahitem. "Let it go" zamiast odstraszać Akonem porywa nawijką, która znów jest soczysta, giętka i stylowa, w miejsce patentu na trzywyrazowe linijki, powtórzenia i pauzy. To flow, które perfekcyjnie pływa między pętlami i bębnami, łamiąc wersowe podziały, bawiąc się bitem z gracją oraz przyspieszając i zwalniając z wyczuciem kiedy trzeba. Flow świeże, stylowe i jakże inne od schematycznego dukania od linijki do linijki i od werbla do werbla. Przebojowe "Got Everything" w kwestii nawijki momentami zbliża się do flowowej życiówki Wiza z takich numerów jak "I'm On" czy "This Plane". "Time" błyskawicznie nasuwa skojarzenia z "Californią" z "Taylor Allderdice" i sprawia, że od razu opada z nas napięcie. 9-minutowe "No Limit" zamiast nudzić odpręża a przy "The Plan" czy "Medicated" w głowie otwiera się klapka z napisem "Kush & O.J."Bowiem wbrew temu, co sugerowałyby single "O.N.I.F.C." rzeczywiście - zgodnie z zapowiedziami (sorry, że nie dowierzałem szefie) - jest muzyczną kontynuacją materiału uznawanego przez większość za opus magnum w twórczości Khalify. Nie kalką i odtworzeniem 1:1 ale kontynuacją tamtej linii. Leniwe, zadymione brzmienie, giętkie flow i przede wszystkim klimat, klimat i klimat. Aha, i jeszcze jedno - klimat. Płytą, na której nie ma aż takich hitowych samograjów jak "Black & Yellow", "Roll Up" czy "Young, Wild & Free", ale która jako całość prezentuje się zdecydowanie wyraźniej jako własny twór. Czyżby było więc idealnie a Wiz nagrał jednak wyczekiwany rok temu klasyk?Otóż nie, bo minusy też się znajdą. Przede wszystkim - całość mogłaby być krótsza, bo pod koniec zamiast odprężać zaczyna się dłużyć, a nie zachodzi tu zasada "same kozaki i nie byłoby co usunąć". Do wylotu nadaje się przede wszystkim skipowane przeze mnie przy wszystkich kolejnych odsłuchach "It's Nothin". Z resztą średnio gra też trapowe "Initiation" (choć fani trapów pewnie będą innego zdania, ale sorry Batory, recenzja subiektywną rzeczą z natury jest) a wyobrażając sobie rapującą w klipie Lolę Monroe mam przed oczami Nicki Minaj w wersji beta. Umiejscowione w środku "Fall Asleep" nie może zwalniać tempa, bo to zamiast pędzić raczej chilluje, więc po prostu zgodnie z tytułem - trochę przymula atmosferę.Czepiać można by się też treści, ale... serio? Kto po Wizie oczekiwałby głębokich społecznych analiz i podejmowania problemów politycznych? Chyba tylko ten, kto na rap potrafi spojrzeć jedynie przez swój 'jedyny słuszny pryzmat'. Dla mnie Khalifa to dostarczyciel niesamowitego klimatu, pozwalającego złapać potężny chill, poprawić nastrój i zarazem nastawić się odpowiednio pozytywnie do czekających wyzwań. Można bowiem patrzeć na jedną czy drugą zieloną chmurę oraz "bitches & champagne" a można spojrzeć ponad i dostrzec tu przesłanie "ooo, mogę wszystko", zaraźliwe i dużo lepiej przemawiające niż u Kuby Molędy."O.N.I.F.C." to materiał mainstreamowy, ale nie dopasowany do dominującego szkieletu, lecz skierowany do tych, którzy z Wizem idą od dawna i doskonale rozumieją na czym polega "being Taylor". Legendarny A.G. z D.I.T.C. powiedział mi kiedyś, że najważniejszą rzeczą w muzyce nie jest jej gatunek, treść, sprzedaż czy popularność, ale "mood" - klimat i nastrój, który wywołuje i z wiekiem coraz bardziej dostrzegam prawdziwość tego stwierdzenia. Zamiast zajmować głowę wszechobecnym internetowym jadem, narzucaniem wszystkim swojego zdania i opinii czy kompleksami i zawiścią wylewającą się coraz mocniej z sieciowych włości wolę więc odpalić takie "Bluffin" i nucąc razem z Wizem "I got so much..." z uśmiechem wyczekiwać 2013 roku i realizacji kolejnych planów zgodnie z zasadą "work hard play hard". Czego i wam życzę na zbliżający się wielkimi krokami Nowy Rok. Szkolne 5 z minusem.Tak, Wiz Khalifa to mój ulubiony raper. Tak, "Rolling Papers" mimo że często gościło na mojej rotacji to bez wątpienia było zawodem, zbyt osadzonym w mainstreamowych trendach a zbyt pozbawionym jaj i pazura, by przepchnąć własny pomysł na siebie na majorsowym debiucie. Tak, single z "O.N.I.F.C." niepokoiły jeszcze bardziej. Gdzie bowiem niezłemu "Work Hard Play Hard" do potężnego "Black & Yellow"? Gdzie udanemu i klimatycznemu "The Bluff" do niesamowitego i wywołującego ciary nawet przy 56654647637 odsłuchu "The Race"? W końcu gdzie słabiutkiemu "It's Nothin" do hipnotyzującego "On My Level"? Zbierając to wszystko do kupy obawiałem się więc czy wyglądający raz jak Jimi Hendrix a raz jak Cruella DeMon Cameron Jibril Thomaz nie zaczyna rozmieniać się na drobne i nie odlatuje swoim zielonym samolocikiem zbyt daleko. Teraz dostajemy już całe "O.N.I.F.C." i jak wygląda sytuacja?

Tak jakby Khalifa prowokował nas nie tylko okładką, ale i singlami. Po krótkim intrze wjeżdżają pierwsze numery... a szczęka błyskawicznie zjeżdża na dół. "Paperbond" i "Bluffin" to esencja tego, za co fani pokochali Wiza jeszcze przed czarno-żółtym megahitem. "Let it go" zamiast odstraszać Akonem porywa nawijką, która znów jest soczysta, giętka i stylowa, w miejsce patentu na trzywyrazowe linijki, powtórzenia i pauzy. To flow, które perfekcyjnie pływa między pętlami i bębnami, łamiąc wersowe podziały, bawiąc się bitem z gracją oraz przyspieszając i zwalniając z wyczuciem kiedy trzeba. Flow świeże, stylowe i jakże inne od schematycznego dukania od linijki do linijki i od werbla do werbla. Przebojowe "Got Everything" w kwestii nawijki momentami zbliża się do flowowej życiówki Wiza z takich numerów jak "I'm On" czy "This Plane". "Time" błyskawicznie nasuwa skojarzenia z "Californią" z "Taylor Allderdice" i sprawia, że od razu opada z nas napięcie. 9-minutowe "No Limit" zamiast nudzić odpręża a przy "The Plan" czy "Medicated" w głowie otwiera się klapka z napisem "Kush & O.J."

Bowiem wbrew temu, co sugerowałyby single "O.N.I.F.C." rzeczywiście - zgodnie z zapowiedziami (sorry, że nie dowierzałem szefie) - jest muzyczną kontynuacją materiału uznawanego przez większość za opus magnum w twórczości Khalify. Nie kalką i odtworzeniem 1:1 ale kontynuacją tamtej linii. Leniwe, zadymione brzmienie, giętkie flow i przede wszystkim klimat, klimat i klimat. Aha, i jeszcze jedno - klimat. Płytą, na której nie ma aż takich hitowych samograjów jak "Black & Yellow", "Roll Up" czy "Young, Wild & Free", ale która jako całość prezentuje się zdecydowanie wyraźniej jako własny twór. Czyżby było więc idealnie a Wiz nagrał jednak wyczekiwany rok temu klasyk?

Otóż nie, bo minusy też się znajdą. Przede wszystkim - całość mogłaby być krótsza, bo pod koniec zamiast odprężać zaczyna się dłużyć, a nie zachodzi tu zasada "same kozaki i nie byłoby co usunąć". Do wylotu nadaje się przede wszystkim skipowane przeze mnie przy wszystkich kolejnych odsłuchach "It's Nothin". Z resztą średnio gra też trapowe "Initiation" (choć fani trapów pewnie będą innego zdania, ale sorry Batory, recenzja subiektywną rzeczą z natury jest) a wyobrażając sobie rapującą w klipie Lolę Monroe mam przed oczami Nicki Minaj w wersji beta. Umiejscowione w środku "Fall Asleep" nie może zwalniać tempa, bo to zamiast pędzić raczej chilluje, więc po prostu zgodnie z tytułem - trochę przymula atmosferę.

Czepiać można by się też treści, ale... serio? Kto po Wizie oczekiwałby głębokich społecznych analiz i podejmowania problemów politycznych? Chyba tylko ten, kto na rap potrafi spojrzeć jedynie przez swój 'jedyny słuszny pryzmat'. Dla mnie Khalifa to dostarczyciel niesamowitego klimatu, pozwalającego złapać potężny chill, poprawić nastrój i zarazem nastawić się odpowiednio pozytywnie do czekających wyzwań. Można bowiem patrzeć na jedną czy drugą zieloną chmurę oraz "bitches & champagne" a można spojrzeć ponad i dostrzec tu przesłanie "ooo, mogę wszystko", zaraźliwe i dużo lepiej przemawiające niż u Kuby Molędy.

"O.N.I.F.C." to materiał mainstreamowy, ale nie dopasowany do dominującego szkieletu, lecz skierowany do tych, którzy z Wizem idą od dawna i doskonale rozumieją na czym polega "being Taylor". Legendarny A.G. z D.I.T.C. powiedział mi kiedyś, że najważniejszą rzeczą w muzyce nie jest jej gatunek, treść, sprzedaż czy popularność, ale "mood" - klimat i nastrój, który wywołuje i z wiekiem coraz bardziej dostrzegam prawdziwość tego stwierdzenia. Zamiast zajmować głowę wszechobecnym internetowym jadem, narzucaniem wszystkim swojego zdania i opinii czy kompleksami i zawiścią wylewającą się coraz mocniej z sieciowych włości wolę więc odpalić takie "Bluffin" i nucąc razem z Wizem "I got so much..." z uśmiechem wyczekiwać 2013 roku i realizacji kolejnych planów zgodnie z zasadą "work hard play hard". Czego i wam życzę na zbliżający się wielkimi krokami Nowy Rok. Szkolne 5 z minusem.

]]>
Video Dnia: Wiz Khalifa feat. Cam'Ron "The Bluff"https://popkiller.kingapp.pl/2012-11-27,video-dnia-wiz-khalifa-feat-camron-the-bluffhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-27,video-dnia-wiz-khalifa-feat-camron-the-bluffNovember 27, 2012, 3:19 pmAdmin stronyDlaczego: Czwarty singiel z "O.N.I.F.C." to chyba najmocniejszy strzał i numer przywołujący na myśl Wiza z okresu "Kush & O.J.". Leniwie, zielono, mega klimatycznie. Premiera 4 grudnia.Dlaczego: Czwarty singiel z "O.N.I.F.C." to chyba najmocniejszy strzał i numer przywołujący na myśl Wiza z okresu "Kush & O.J.". Leniwie, zielono, mega klimatycznie. Premiera 4 grudnia.

]]>
Wiz Khalifa feat. Cam'Ron "The Bluff" - nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-20,wiz-khalifa-feat-camron-the-bluff-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-20,wiz-khalifa-feat-camron-the-bluff-nowy-singielNovember 20, 2012, 10:56 pmAdmin stronyJeśli przyjąć, że wśród singli z "O.N.I.F.C." "Work Hard Play Hard" miało być odpowiednikiem "Black & Yellow", "It's Nothin" - "On My Level", a "Remember You" - "Roll Up" to wychodzi na to, że "The Bluff" zestawić można w parę z niesamowitym "The Race". Leniwy, ujarany klimat znany z mixtape'ów a gościnnie jeden z większych idoli Khalify - Cam'Ron. Premiera albumu 4 grudnia.Jeśli przyjąć, że wśród singli z "O.N.I.F.C." "Work Hard Play Hard" miało być odpowiednikiem "Black & Yellow", "It's Nothin" - "On My Level", a "Remember You" - "Roll Up" to wychodzi na to, że "The Bluff" zestawić można w parę z niesamowitym "The Race". Leniwy, ujarany klimat znany z mixtape'ów a gościnnie jeden z większych idoli Khalify - Cam'Ron. Premiera albumu 4 grudnia.

]]>
Video Dnia: Wiz Khalifa feat. The Weeknd "Remember You"https://popkiller.kingapp.pl/2012-11-14,video-dnia-wiz-khalifa-feat-the-weeknd-remember-youhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-11-14,video-dnia-wiz-khalifa-feat-the-weeknd-remember-youNovember 13, 2012, 11:26 pmAdmin stronyDlaczego: 3 tygodnie dzielą nas od premiery "O.N.I.F.C." i z tej okazji dostajemy nowy klip do przeklimatycznego "Remember You". O ile single z nowego albumu Wiza podchodzą mi mniej niż wcześniejsze to trzeba przyznać, że do fabuły klipów przykłada się mocniej. A sam numer? Trzeba przyznać, że zdominowany przez Weeknda.Dlaczego: 3 tygodnie dzielą nas od premiery "O.N.I.F.C." i z tej okazji dostajemy nowy klip do przeklimatycznego "Remember You". O ile single z nowego albumu Wiza podchodzą mi mniej niż wcześniejsze to trzeba przyznać, że do fabuły klipów przykłada się mocniej. A sam numer? Trzeba przyznać, że zdominowany przez Weeknda.

]]>
Wiz Khalifa "Work Hard, Play Hard" - pierwszy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-04-24,wiz-khalifa-work-hard-play-hard-pierwszy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-04-24,wiz-khalifa-work-hard-play-hard-pierwszy-singielApril 23, 2012, 10:15 pmAdmin strony"O.N.I.F.C." trafi do sklepów już 28 sierpnia a teraz dostajemy pierwszy singiel z materiału. Współpraca Wiza ze Stargate z miejsca nasuwała skojarzenia ze stworzonym w tym zestawie "Black & Yellow". Czy "Work Hard, Play Hard" spełnia oczekiwania, które przynajmniej u mnie były ogromne?Niestety pierwsze wrażenie to spory zawód. Refren niesie jak powinien, ale zwrotki to lugerowy minimalizm bez błysku - Wiz, mordeczko, to Twój pierwszy oficjalny singiel czy street-singiel? Ale... "Black & Yellow" również nie porwało mnie od razu a potem nie mogłem się od niego opędzić, zobaczymy jak ten track wejdzie na chłodno. Tak czy tak, "O.N.I.F.C." pozostaje najbardziej oczekiwanym przeze mnie albumem 2012 roku."O.N.I.F.C." trafi do sklepów już 28 sierpnia a teraz dostajemy pierwszy singiel z materiału. Współpraca Wiza ze Stargate z miejsca nasuwała skojarzenia ze stworzonym w tym zestawie "Black & Yellow".

Czy "Work Hard, Play Hard" spełnia oczekiwania, które przynajmniej u mnie były ogromne?


Niestety pierwsze wrażenie to spory zawód. Refren niesie jak powinien, ale zwrotki to lugerowy minimalizm bez błysku - Wiz, mordeczko, to Twój pierwszy oficjalny singiel czy street-singiel? Ale... "Black & Yellow" również nie porwało mnie od razu a potem nie mogłem się od niego opędzić, zobaczymy jak ten track wejdzie na chłodno. Tak czy tak, "O.N.I.F.C." pozostaje najbardziej oczekiwanym przeze mnie albumem 2012 roku.


]]>