popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Kodex IVhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/22282/Kodex-IVNovember 15, 2024, 4:00 ampl_PL © 2024 Admin stronyWhite House "Kodexem IV przypomnieliśmy się słuchaczom" - videowywiadhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-20,white-house-kodexem-iv-przypomnielismy-sie-sluchaczom-videowywiadhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-20,white-house-kodexem-iv-przypomnielismy-sie-sluchaczom-videowywiadOctober 20, 2013, 6:27 pmAdmin stronyDuet stojący za kawałem klasyków, które dał nam polski rap... Zarazem jeżeli chodzi o produkcje na albumy różnych MC, jak i o Kodex - bez wątpienia jeden z najbardziej, jeżeli nie najbardziej kultowy cykl płyt producenckich na rodzimej scenie. Z Magierą i L.A. spotkaliśmy się w centrum dowodzenia, czyli whitehouse'owym studio, korzystając z przedwakacyjnej wizyty we Wrocławiu. O czym porozmawialiśmy?O Kodexie V - czego można się spodziewać, jak wygląda pomysł na kolejną część? Czy będzie tam więcej "starych" czy "nowych" raperów? Czy są zadowoleni z tego, jak przyjął się Kodex IV? Dlaczego nie było klipu do numeru Mesa? Co uważają o wysypie płyt producenckich w 2012 roku? Jak przebiegają prace nad "Księciem", czyli płytą Peji i White House? Jak Magiera i L.A. wspominają konkurs dla młodych talentów na Kodex III, przy okazji którego pokazali się GrubSon czy Młody M? Co mają do powiedzenia o konkursie przy Kodexie V?Dlaczego przy Kodexach jako producenci stali z boku, a nie byli eksponowani pierwszoplanowo, jak np. Donatan? Jakie były najdziwniejsze rzeczy jakie samplowali? Czy Tymon nagrywa coś jeszcze czy od czasu "Oddycham Smogiem" jest u niego cicho? Jak prezentuje się obecny stan wrocławskiej sceny? Jak oceniają to, co dzieje się obecnie w Stanach i co najbardziej spośród nowych rzeczy wpadło im w ucho?PS. Przepraszamy za szumy w pierwszej połowie wywiaduRozmawiał: Mateusz NataliVideo: Seba/WhiteHouse Records[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"7116","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Duet stojący za kawałem klasyków, które dał nam polski rap... Zarazem jeżeli chodzi o produkcje na albumy różnych MC, jak i o Kodex - bez wątpienia jeden z najbardziej, jeżeli nie najbardziej kultowy cykl płyt producenckich na rodzimej scenie. Z Magierą i L.A. spotkaliśmy się w centrum dowodzenia, czyli whitehouse'owym studio, korzystając z przedwakacyjnej wizyty we Wrocławiu. O czym porozmawialiśmy?

O Kodexie V - czego można się spodziewać, jak wygląda pomysł na kolejną część? Czy będzie tam więcej "starych" czy "nowych" raperów? Czy są zadowoleni z tego, jak przyjął się Kodex IV? Dlaczego nie było klipu do numeru Mesa? Co uważają o wysypie płyt producenckich w 2012 roku? Jak przebiegają prace nad "Księciem", czyli płytą Peji i White House? Jak Magiera i L.A. wspominają konkurs dla młodych talentów na Kodex III, przy okazji którego pokazali się GrubSon czy Młody M? Co mają do powiedzenia o konkursie przy Kodexie V?

Dlaczego przy Kodexach jako producenci stali z boku, a nie byli eksponowani pierwszoplanowo, jak np. Donatan? Jakie były najdziwniejsze rzeczy jakie samplowali? Czy Tymon nagrywa coś jeszcze czy od czasu "Oddycham Smogiem" jest u niego cicho? Jak prezentuje się obecny stan wrocławskiej sceny? Jak oceniają to, co dzieje się obecnie w Stanach i co najbardziej spośród nowych rzeczy wpadło im w ucho?

PS. Przepraszamy za szumy w pierwszej połowie wywiadu

Rozmawiał: Mateusz Natali

Video: Seba/WhiteHouse Records

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"7116","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
White House "Kodex IV" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2012-07-26,white-house-kodex-iv-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2012-07-26,white-house-kodex-iv-recenzjaJanuary 1, 2014, 11:41 amPiotr ZdziarstekDuet White House od zawsze był gwarantem produkcji najwyższej jakości. Świadczą o tym między innymi dwa fenomenalne "Kodexy", intrygujący "Poeci", współpraca Magiery z Tymonem i tak dalej, i tak dalej... Jedynie "Kodex" z numerem trzecim można uznać za potknięcie. I choć w ten oto sposób zapadł "Wyrok", to Magiera i L.A. wcale nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Pod szyldem RRX postanowili złożyć Apelację. Rozbudzone nadzieje? Niecierpliwość połączona z fascynacją? Pozwólcie mi, że ostudzę wasz zapał. Ta płyta to raczej rozczarowanie. Niestety. Trzymałem kciuki za "czwórkę", ale coś tutaj nie do końca zagrało. Zastanawialiście się, jakim cudem do tej pory nie pojawił się jakiś naprawdę mocny i głośny singiel na miarę "Oczu Otwartych 2" czy "Każdego Ponad Każdym"? Odpowiedź jest banalna i bolesna zarazem: żaden numer nie ma potencjału, aby zupełnie zawładnąć wyobraźnią słuchaczy. Nie ma tutaj hitów, nie ma oryginalności, jest za to sporo nudy i monotonii. Klimat także nie wylewa się z głośników, zaś próba budowania go jedynie za pomocą intra mija się z celem. Zawodzą przede wszystkim goście, chociaż skłamałbym mówiąc, że obyło się bez niespodzianek. Niewiele się spodziewałem po Małpie. Lubię go, ale nie podzielałem nigdy zachwytu jego "Kilkoma numerami...". Tutaj naprawdę pozostawił po sobie świetne wrażenie (oraz odświeżone flow, brawo!). No i Peja. Dał się ponieść niesamowitemu bitowi i nagrał utwór, który zapada w pamięć i którego - poza paskudnym refrenem - nie sposób nie docenić. Poza nimi nikt raczej nie zaskakuje. Mes dał niezły track i nic więcej. Tematycznie nic nowego, ale słucha się tego z przyjemnością. Dodajmy jeszcze Sitka, który bezczelnie beszta kompanów we wspólnym utworze. No i nie zapominajmy o Guralu. Bity z Białego Domu od zawsze dodawały mu skrzydeł i wyciągały z niego to, co najlepsze. Reszta raperów co prawda nie zaliczyła większych wpadek, ale też jednocześnie nie nagrała niczego szczególnego. "Kodex IV" to płyta złożona w niemal stu procentach z samych wypełniaczy. Nawet te najlepsze utwory nie rzucają na kolana, nie burzą budynków. Rzecz jasna, nie cała "wina" leży po stronie gości. Wydaje mi się, że pierwsze "Kodeksy" były wyjątkowe, bo miały urzekający klimat, niespotykany nigdzie indziej. Dla zaproszonych raperów było nobilitacją móc nawijać na takich podkładach, nierzadko musieli porzucać swoją dotychczasową stylistykę, czym zaskakiwali słuchaczy. Tutaj każdy z bitów brzmi jak szyty na miarę dla danego rapera. Niby to rozsądne posunięcie, nie dziwi mnie, że zdecydowano się właśnie na taki krok, ale okazał się on niewypałem. Nic tutaj nie brzmi jakby było nagrane specjalnie na "czwórkę", bardziej jak odrzuty z albumów zaproszonych gości. Jeżeli chodzi zaś o samo brzmienie, to jest to klasa światowa, nie ma tutaj żadnych wątpliwości. Niestety w kilku utworach brakuje tego dotknięcia geniuszu i ostatecznie jest to rzemiosło - perfekcyjne, ale rzemiosło. Chociaż wypada wspomnieć, że w niektórych kawałkach raperzy nie potrafią współpracować z doskonałymi podkładami. Zwyczajnie brakuje chemii, przez co jedno staje się tłem dla drugiego. Dobrze, dałem upust mojemu żalowi i rozczarowaniu, ale trzeba też oddać sprawiedliwość - ta płyta wcale nie jest zła. Należy docenić udane występy wyżej wymienionych przeze mnie raperów (zresztą, każdy z was zapewne ma swojego faworyta, którego mogłem pominąć). Muszę pochwalić sporo świetnych, choć niewykorzystanych należycie bitów, oraz pracę włożoną w tę pozycję. Magiera i L.A. poniżej pewnego poziomu nigdy nie zejdą, są zwyczajnie zbyt dobrzy w tym co robią. Dlatego mam nadzieję, że "czwórka" to tylko średnio udany dzień u pracownika miesiąca. Jest przyzwoicie, solidnie, ale od najlepszych wymaga się najwięcej. Czy apelacja została odwołana? Poniekąd. Ale trójka z małym plusem jak najbardziej się należy. White House od zawsze był gwarantem produkcji najwyższej jakości. Świadczą o tym między innymi dwa fenomenalne "Kodexy", intrygujący "Poeci", współpraca Magiery z Tymonem i tak dalej, i tak dalej... Jedynie "Kodex" z numerem trzecim można uznać za potknięcie. I choć w ten oto sposób zapadł "Wyrok", to Magiera i L.A. wcale nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Pod szyldem RRX postanowili złożyć Apelację.

Rozbudzone nadzieje? Niecierpliwość połączona z fascynacją? Pozwólcie mi, że ostudzę wasz zapał. Ta płyta to raczej rozczarowanie. Niestety. Trzymałem kciuki za "czwórkę", ale coś tutaj nie do końca zagrało. Zastanawialiście się, jakim cudem do tej pory nie pojawił się jakiś naprawdę mocny i głośny singiel na miarę "Oczu Otwartych 2" czy "Każdego Ponad Każdym"? Odpowiedź jest banalna i bolesna zarazem: żaden numer nie ma potencjału, aby zupełnie zawładnąć wyobraźnią słuchaczy. Nie ma tutaj hitów, nie ma oryginalności, jest za to sporo nudy i monotonii. Klimat także nie wylewa się z głośników, zaś próba budowania go jedynie za pomocą intra mija się z celem.

Zawodzą przede wszystkim goście, chociaż skłamałbym mówiąc, że obyło się bez niespodzianek. Niewiele się spodziewałem po Małpie. Lubię go, ale nie podzielałem nigdy zachwytu jego "Kilkoma numerami...". Tutaj naprawdę pozostawił po sobie świetne wrażenie (oraz odświeżone flow, brawo!). No i Peja. Dał się ponieść niesamowitemu bitowi i nagrał utwór, który zapada w pamięć i którego - poza paskudnym refrenem - nie sposób nie docenić.

Poza nimi nikt raczej nie zaskakuje. Mes dał niezły track i nic więcej. Tematycznie nic nowego, ale słucha się tego z przyjemnością. Dodajmy jeszcze Sitka, który bezczelnie beszta kompanów we wspólnym utworze. No i nie zapominajmy o Guralu. Bity z Białego Domu od zawsze dodawały mu skrzydeł i wyciągały z niego to, co najlepsze. Reszta raperów co prawda nie zaliczyła większych wpadek, ale też jednocześnie nie nagrała niczego szczególnego. "Kodex IV" to płyta złożona w niemal stu procentach z samych wypełniaczy. Nawet te najlepsze utwory nie rzucają na kolana, nie burzą budynków.

Rzecz jasna, nie cała "wina" leży po stronie gości. Wydaje mi się, że pierwsze "Kodeksy" były wyjątkowe, bo miały urzekający klimat, niespotykany nigdzie indziej. Dla zaproszonych raperów było nobilitacją móc nawijać na takich podkładach, nierzadko musieli porzucać swoją dotychczasową stylistykę, czym zaskakiwali słuchaczy. Tutaj każdy z bitów brzmi jak szyty na miarę dla danego rapera. Niby to rozsądne posunięcie, nie dziwi mnie, że zdecydowano się właśnie na taki krok, ale okazał się on niewypałem. Nic tutaj nie brzmi jakby było nagrane specjalnie na "czwórkę", bardziej jak odrzuty z albumów zaproszonych gości. 

Jeżeli chodzi zaś o samo brzmienie, to jest to klasa światowa, nie ma tutaj żadnych wątpliwości. Niestety w kilku utworach brakuje tego dotknięcia geniuszu i ostatecznie jest to rzemiosło - perfekcyjne, ale rzemiosło. Chociaż wypada wspomnieć, że w niektórych kawałkach raperzy nie potrafią współpracować z doskonałymi podkładami. Zwyczajnie brakuje chemii, przez co jedno staje się tłem dla drugiego.

Dobrze, dałem upust mojemu żalowi i rozczarowaniu, ale trzeba też oddać sprawiedliwość - ta płyta wcale nie jest zła. Należy docenić udane występy wyżej wymienionych przeze mnie raperów (zresztą, każdy z was zapewne ma swojego faworyta, którego mogłem pominąć). Muszę pochwalić sporo świetnych, choć niewykorzystanych należycie bitów, oraz pracę włożoną w tę pozycję. Magiera i L.A. poniżej pewnego poziomu nigdy nie zejdą, są zwyczajnie zbyt dobrzy w tym co robią. Dlatego mam nadzieję, że "czwórka" to tylko średnio udany dzień u pracownika miesiąca. Jest przyzwoicie, solidnie, ale od najlepszych wymaga się najwięcej. Czy apelacja została odwołana? Poniekąd. Ale trójka z małym plusem jak najbardziej się należy. 


]]>
White House & Ten Typ Mes "Dorosłe Dzieci We Mgle" - pierwszy singiel z "Kodex IV"https://popkiller.kingapp.pl/2012-04-09,white-house-ten-typ-mes-dorosle-dzieci-we-mgle-pierwszy-singiel-z-kodex-ivhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-04-09,white-house-ten-typ-mes-dorosle-dzieci-we-mgle-pierwszy-singiel-z-kodex-ivApril 9, 2012, 6:30 pmAdmin strony"Kodex IV" trafi na sklepowe półki już 11 maja. Czy będzie to wielki powrót i przypomnienie o tym, jak kultowymi krążkami są dotychczasowe producenckie albumy White House'ów?Pierwszy singiel z udziałem Mesa mocno zaostrza apetyty i... to jest właśnie to, co nazywam wejściem z buta. Odsłuchacie go poniżej, tak jak zobaczycie ostateczną tracklistę albumu.Tracklista:01.Welcome to the White House02.White House & Mes - Dorosłe dzieci we mgle Cuty : DJ Feel-X03.White House & Gural - W górę jadę windą Chórki : Grizzlee04.White House & O.s.t.r - Rakotwórczy05.White House & Miuosh - Mój Kodex06.White House & HIFI Banda - Nigdy nie ustępuj Cuty : DJ Kebs07.White House & Małpa - Jak mam żyć Cuty : The Returners08.White House & Kajman - Historia09.White House & Fokus - Nigdy się nie poddawaj Cuty : DJ Feel-X10.White House & East West Rockers - Nie mogę zasnąć Gitara : Paweł Cibel Wróblewski11.White House & RPS - Slumiloner12.White House & Vnm/Sokół/Hades - Do jutra Cuty : DJ Kebs13.White House & Blasq/Oma/Sitek - Następny rozdział Cuty : DJ Prox14.White House & Rahim/Buka - Się Jaram Cuty : DJ Bambus/DJ Bili15.White House & Pih/Chada - Organizacja przestępcza16.White House & Zip Skład - Ja wiem, że Ty wiesz Cuty : Lulek17.White House & Trzeci Wymiar - Armagedon Cuty : DJ Perc"Kodex IV" trafi na sklepowe półki już 11 maja. Czy będzie to wielki powrót i przypomnienie o tym, jak kultowymi krążkami są dotychczasowe producenckie albumy White House'ów?

Pierwszy singiel z udziałem Mesa mocno zaostrza apetyty i... to jest właśnie to, co nazywam wejściem z buta. Odsłuchacie go poniżej, tak jak zobaczycie ostateczną tracklistę albumu.

Tracklista:
01.Welcome to the White House
02.White House & Mes - Dorosłe dzieci we mgle Cuty : DJ Feel-X
03.White House & Gural - W górę jadę windą Chórki : Grizzlee
04.White House & O.s.t.r - Rakotwórczy
05.White House & Miuosh - Mój Kodex
06.White House & HIFI Banda - Nigdy nie ustępuj Cuty : DJ Kebs
07.White House & Małpa - Jak mam żyć Cuty : The Returners
08.White House & Kajman - Historia
09.White House & Fokus - Nigdy się nie poddawaj Cuty : DJ Feel-X
10.White House & East West Rockers - Nie mogę zasnąć Gitara : Paweł Cibel Wróblewski
11.White House & RPS - Slumiloner
12.White House & Vnm/Sokół/Hades - Do jutra Cuty : DJ Kebs
13.White House & Blasq/Oma/Sitek - Następny rozdział Cuty : DJ Prox
14.White House & Rahim/Buka - Się Jaram Cuty : DJ Bambus/DJ Bili
15.White House & Pih/Chada - Organizacja przestępcza
16.White House & Zip Skład - Ja wiem, że Ty wiesz Cuty : Lulek
17.White House & Trzeci Wymiar - Armagedon Cuty : DJ Perc



]]>