popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) DJ Kool Herchttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/21752/DJ-Kool-HercNovember 14, 2024, 4:22 pmpl_PL © 2024 Admin strony48 lat temu narodził się hip-hop - celebrujmy!https://popkiller.kingapp.pl/2021-08-11,48-lat-temu-narodzil-sie-hip-hop-celebrujmyhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-08-11,48-lat-temu-narodzil-sie-hip-hop-celebrujmyAugust 12, 2021, 12:20 pmAdmin strony11 sierpnia 1973 18-letni jamajsko-amerykański DJ Kool Herc wyprawił imprezę na 1520 Sedgwick Avenue na Bronksie. W jej trakcie zamiast puszczać pełne numery postanowił pobawić się nimi i serwować jedynie partie instrumentalne, nazwane breakami. W trakcie tychże breaków jego przyjaciel Coke La Rock chwytał mikrofon i podkręcał publikę do lepszej zabawy. Panie i panowie, tak oto narodził się hip-hop.11.08.1973 jest dziś uznawany za datę narodzin hip-hopu a budynek przy 1520 Sedgwick Avenue - miejsce jego narodzin, oficjalnie uznane przez miasto Nowy Jork i oznaczone na mapach tablicą 'Hip Hop Boulevard'.Mieliśmy ogromną przyjemność dotrzeć tam w 2018 roku w ramach podróży, którą relacjonowaliśmy potem w cyklu "Popkiller sam w NY" - dziś przypomnijmy sobie okolicznościowo jak czasy powstawania hip-hopu wspominali przed naszą kamerą pionierzy, Grandmaster Caz i Grandmaster Flash, co o esencji hip-hopu mówiły nam nowojorskie legendy a także jak wyglądała impreza, na której wpadliśmy na samego Ojca Hip-Hopu, DJ-a Kool Herca:[[{"fid":"55785","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]][[{"fid":"50789","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"50861","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"51000","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]][[{"fid":"35100","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]][[{"fid":"49828","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]11 sierpnia 1973 18-letni jamajsko-amerykański DJ Kool Herc wyprawił imprezę na 1520 Sedgwick Avenue na Bronksie. W jej trakcie zamiast puszczać pełne numery postanowił pobawić się nimi i serwować jedynie partie instrumentalne, nazwane breakami. W trakcie tychże breaków jego przyjaciel Coke La Rock chwytał mikrofon i podkręcał publikę do lepszej zabawy. Panie i panowie, tak oto narodził się hip-hop.

11.08.1973 jest dziś uznawany za datę narodzin hip-hopu a budynek przy 1520 Sedgwick Avenue - miejsce jego narodzin, oficjalnie uznane przez miasto Nowy Jork i oznaczone na mapach tablicą 'Hip Hop Boulevard'.

Mieliśmy ogromną przyjemność dotrzeć tam w 2018 roku w ramach podróży, którą relacjonowaliśmy potem w cyklu "Popkiller sam w NY" - dziś przypomnijmy sobie okolicznościowo jak czasy powstawania hip-hopu wspominali przed naszą kamerą pionierzy, Grandmaster Caz i Grandmaster Flash, co o esencji hip-hopu mówiły nam nowojorskie legendy a także jak wyglądała impreza, na której wpadliśmy na samego Ojca Hip-Hopu, DJ-a Kool Herca:

[[{"fid":"55785","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]

[[{"fid":"50789","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"50861","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"51000","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

[[{"fid":"35100","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

[[{"fid":"49828","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

]]>
46 lat temu narodził się hip-hop - celebrujmy!https://popkiller.kingapp.pl/2019-08-11,46-lat-temu-narodzil-sie-hip-hop-celebrujmyhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-08-11,46-lat-temu-narodzil-sie-hip-hop-celebrujmyAugust 11, 2019, 4:34 pmAdmin strony11 sierpnia 1973 18-letni jamajsko-amerykański DJ Kool Herc wyprawił imprezę na 1520 Sedgwick Avenue na Bronksie. W jej trakcie zamiast puszczać pełne numery postanowił pobawić się nimi i serwować jedynie partie instrumentalne, nazwane breakami. W trakcie tychże breaków jego przyjaciel Coke La Rock chwytał mikrofon i podkręcał publikę do lepszej zabawy. Panie i panowie, tak oto narodził się hip-hop.11.08.1973 jest dziś uznawany za datę narodzin hip-hopu a budynek przy 1520 Sedgwick Avenue - miejsce jego narodzin, oficjalnie uznane przez miasto Nowy Jork i oznaczone na mapach tablicą 'Hip Hop Boulevard'.Mieliśmy ogromną przyjemność dotrzeć tam niecały rok temu w ramach podróży, którą relacjonowaliśmy potem w cyklu "Popkiller sam w NY" - już za tydzień wracamy z ostatnimi materiałami z serii a zostało nam jeszcze kilka ciekawych kąsków, póki co przypomnijmy sobie okolicznościowo jak czasy powstawania hip-hopu wspominali przed naszą kamerą pionierzy, Grandmaster Caz i Grandmaster Flash, a także jak wyglądała impreza, na której wpadliśmy na samego Ojca Hip-Hopu, DJ-a Kool Herca:[[{"fid":"50789","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]][[{"fid":"50861","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"51000","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"35100","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]][[{"fid":"49828","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]11 sierpnia 1973 18-letni jamajsko-amerykański DJ Kool Herc wyprawił imprezę na 1520 Sedgwick Avenue na Bronksie. W jej trakcie zamiast puszczać pełne numery postanowił pobawić się nimi i serwować jedynie partie instrumentalne, nazwane breakami. W trakcie tychże breaków jego przyjaciel Coke La Rock chwytał mikrofon i podkręcał publikę do lepszej zabawy. Panie i panowie, tak oto narodził się hip-hop.

11.08.1973 jest dziś uznawany za datę narodzin hip-hopu a budynek przy 1520 Sedgwick Avenue - miejsce jego narodzin, oficjalnie uznane przez miasto Nowy Jork i oznaczone na mapach tablicą 'Hip Hop Boulevard'.

Mieliśmy ogromną przyjemność dotrzeć tam niecały rok temu w ramach podróży, którą relacjonowaliśmy potem w cyklu "Popkiller sam w NY" - już za tydzień wracamy z ostatnimi materiałami z serii a zostało nam jeszcze kilka ciekawych kąsków, póki co przypomnijmy sobie okolicznościowo jak czasy powstawania hip-hopu wspominali przed naszą kamerą pionierzy, Grandmaster Caz i Grandmaster Flash, a także jak wyglądała impreza, na której wpadliśmy na samego Ojca Hip-Hopu, DJ-a Kool Herca:

[[{"fid":"50789","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

[[{"fid":"50861","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"51000","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"35100","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

[[{"fid":"49828","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

]]>
Impreza z Ojcem Hip-Hopu? Byliśmy na najlepszym melanżu w NY! (Popkiller sam w NY #10)https://popkiller.kingapp.pl/2019-01-13,impreza-z-ojcem-hip-hopu-bylismy-na-najlepszym-melanzu-w-ny-popkiller-sam-w-ny-10https://popkiller.kingapp.pl/2019-01-13,impreza-z-ojcem-hip-hopu-bylismy-na-najlepszym-melanzu-w-ny-popkiller-sam-w-ny-10January 13, 2019, 4:20 pmAdmin stronyNa liście wydarzeń, które koniecznie musieliśmy odwiedzić w trakcie naszej podróży do Nowego Jorku jedno z czołowych miejsc zajmowała impreza z cyklu Toca Tuesdays. Jest to wtorkowe hip-hopowe święto, odbywające się nieprzerwanie tydzień w tydzień od 10 lat - na imprezach nakręcanych przez legendarnego DJ-a Tony'ego Toucha i współtwórcę kultowego Lyricists Lounge Danny'ego Castro parkiet roi się od b-boyów a przy barze spotkać można rapowe ikony. Całość emanuje jeszcze unikalnym 90s'owym klimatem, a cała otoczka sprawia, że nie wiesz, na kogo wpaść możesz za rogiem.W trakcie naszej wizyty wrażeń też nie brakowało - rozmawialiśmy z b-boyami z 40-letnim stażem, pamiętającymi pierwsze nowojorskie imprezy rapowe (mega zajawkowy materiał z ich udziałem również dla Was mamy!), wpadliśmy też na Ojca Hip-Hopu, DJ-a Kool Herca we własnej osobie! Relację połączoną z wywiadem z Dannym Castro oraz malarzem Riz 22 Robinsonem mamy dla Was w 10 odcinku serii Popkiller sam w NY!Rozmawiali: Mateusz Natali, Patrick RadeckiKamera: Patrick RadeckiMontaż: Patryk MroczekTłumaczenie: Mateusz Natali, Marcin NataliRelacje z cyklu 'Popkiller sam w NY' nakręcają Outsidewear i Select Shop. Kolejne odcinki co niedzielę. Masta Ace & Marco Polo - pierwszy wywiad przed "A Breukelen Story"! (Popkiller sam w NY #0)Witamy w Nowym Jorku! - vlog (Popkiller sam w NY #1)Notorious B.I.G., ODB, Big L... Zwiedzamy murale w NY! (Popkiller sam w NY #2 - vlog)Zwiedzamy Brooklyn z Masta Ace'em i Marco Polo - nasz spacer (Popkiller sam w NY #3 - vlog)Najstarszy fan muzyki na Świecie? 96-latek pełen pasji! (Popkiller sam w NY #4 - vlog)Steele (Smif-N-Wessun) - szczery wywiad o dziedzictwie Seana P, hip-hopie z NYC, esencji Brooklynu (Popkiller sam w NY #5)Dzień na Brooklynie ze Steele'em (Smif-N-Wessun) - zwiedzamy Bucktown! (Popkiller sam w NY #6)P-Lo - wywiad i wizyta na trasie G-Eazy'ego "Endless Summer Tour" (Popkiller sam w NY #7)5 najlepszych rzeczy/miejsc w Nowym Jorku? Typuje Steele (Smif N Wessun)! (Popkiller sam w NY #8)Popkiller sam w NY #9 - relacja w nowym numerze CKM-u!Na liście wydarzeń, które koniecznie musieliśmy odwiedzić w trakcie naszej podróży do Nowego Jorku jedno z czołowych miejsc zajmowała impreza z cyklu Toca Tuesdays. Jest to wtorkowe hip-hopowe święto, odbywające się nieprzerwanie tydzień w tydzień od 10 lat - na imprezach nakręcanych przez legendarnego DJ-a Tony'ego Toucha i współtwórcę kultowego Lyricists Lounge Danny'ego Castro parkiet roi się od b-boyów a przy barze spotkać można rapowe ikony. Całość emanuje jeszcze unikalnym 90s'owym klimatem, a cała otoczka sprawia, że nie wiesz, na kogo wpaść możesz za rogiem.

W trakcie naszej wizyty wrażeń też nie brakowało - rozmawialiśmy z b-boyami z 40-letnim stażem, pamiętającymi pierwsze nowojorskie imprezy rapowe (mega zajawkowy materiał z ich udziałem również dla Was mamy!), wpadliśmy też na Ojca Hip-Hopu, DJ-a Kool Herca we własnej osobie! Relację połączoną z wywiadem z Dannym Castro oraz malarzem Riz 22 Robinsonem mamy dla Was w 10 odcinku serii Popkiller sam w NY!

Rozmawiali: Mateusz Natali, Patrick Radecki
Kamera: Patrick Radecki
Montaż: Patryk Mroczek
Tłumaczenie: Mateusz Natali, Marcin Natali

Relacje z cyklu 'Popkiller sam w NY' nakręcają Outsidewear i Select Shop. Kolejne odcinki co niedzielę.

Masta Ace & Marco Polo - pierwszy wywiad przed "A Breukelen Story"! (Popkiller sam w NY #0)

Witamy w Nowym Jorku! - vlog (Popkiller sam w NY #1)

Notorious B.I.G., ODB, Big L... Zwiedzamy murale w NY! (Popkiller sam w NY #2 - vlog)

Zwiedzamy Brooklyn z Masta Ace'em i Marco Polo - nasz spacer (Popkiller sam w NY #3 - vlog)

Najstarszy fan muzyki na Świecie? 96-latek pełen pasji! (Popkiller sam w NY #4 - vlog)

Steele (Smif-N-Wessun) - szczery wywiad o dziedzictwie Seana P, hip-hopie z NYC, esencji Brooklynu (Popkiller sam w NY #5)

Dzień na Brooklynie ze Steele'em (Smif-N-Wessun) - zwiedzamy Bucktown! (Popkiller sam w NY #6)

P-Lo - wywiad i wizyta na trasie G-Eazy'ego "Endless Summer Tour" (Popkiller sam w NY #7)

5 najlepszych rzeczy/miejsc w Nowym Jorku? Typuje Steele (Smif N Wessun)! (Popkiller sam w NY #8)

Popkiller sam w NY #9 - relacja w nowym numerze CKM-u!

]]>
45 lat temu narodził się hip-hop - celebrujmy!https://popkiller.kingapp.pl/2018-08-11,45-lat-temu-narodzil-sie-hip-hop-celebrujmyhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-08-11,45-lat-temu-narodzil-sie-hip-hop-celebrujmyAugust 11, 2018, 11:06 pmAdmin strony11 sierpnia 1973 18-letni jamajsko-amerykański DJ Kool Herc wyprawił imprezę na 1520 Sedgwick Avenue w Bronxie. W jej trakcie postanowił zamiast puszczać pełne numery pobawić się nimi i serwować jedynie partie instrumentalne, nazwane breakami. W trakcie tychże breaków jego przyjaciel Coke La Rock chwytał mikrofon i podkręcał publikę do lepszej zabawy. Panie i panowie, tak oto narodził się hip-hop.Przypomnijmy z tej okazji co dokładnie rok temu miał do powiedzenia z tej okazji Lyor Cohen, były dowódca Def Jamu a obecnie szef działu muzyka w YouTube:"“Yes, yes y'all! And it don't stop!” Dziś świętujemy rewolucję kulturową trwającą od 44 lat, która rozpoczęła się na Bronxie w naprawdę ciężkich czasach. Młodzież potrzebowała wtedy ujścia - jednoczącego brzmienia, bitu i głosu który mogła nazwać swoim. DJ'e i MC's z Bronxu sprostali zadaniu a miasto pokochało ich za to.Hip-Hop był ogólnodostępny. Dziecko z małymi zasobami i ciężką pracą mogło przekształcić swój gramofon w mocarny instrument ekspresji. Rozpoczynając od Kool Herca, DJ'a Hollywooda czy Grandmastera Flasha oddolny ruch wytworzył nową kulturę muzyki, sztuki i tańca, dostępnego dla pięciu dzielnic NY - i wielu ponad.Hip-Hop był także rebelią przeciwko ówczesnym normom, takim jak ogromna popularność disco, która wg wielu zakrywała przełomowe nagrania Jamesa Browna i legend soulu z lat '60. Ludzie czuli wówczas, że uniwersalne historie i emocjonalne prawdy przekazywane w soulu i bluesie zagubiły się w popowym brzmieniach disco. Hip-Hop wydobył je na powierzchnię, począwszy od pionierów, którzy wykorzystywali sugestywne rytmy BOOM! BAP! od perkusisty Jamesa Browna, Clyde'a Stubblefielda.Trzeba odnotować, że wczesny hip-hop sprzeciwiał się przemocy i narkotykom, które opanowały tamten czas. Mój przyjaciel i pierwszy klient Kurtis Blow powiedział kiedyś 'Na jednej stronie ulicy wielkie budynki są podpalane, a na drugiej dzieciaki wrzucają graffiti z przesłaniem 'Tak dla nadziei, nie dla koksu', 'Przetrwamy' czy 'Boże, pokaż mi drogę'. Przekazy te zjednaczały społeczeństwo i były kurtyną dla początków hip-hopu.Hip-Hop był niszczący. Pokazywał, że ludzie w każdej sytuacji mają możliwość stworzenia czegoś co ma moc i znaczenie. Rozwój kultury i brzmienia - od Kool Herca grającego breaki Jamesa Browna na domówce do Jaya-Z, Kanye Westa czy Drake'a będących największymi siłami w muzyce 44 lata później - jest czymś czego nie przewidziałby prawie nikt obecny na pierwszej imprezie.Hip-Hop zrobił dokładnie to czego oczekiwali jego pionierzy - czy zamierzenie czy niezamierzenie. Umieścił ogólnodostępną kulturę, z którą utożsamić może się każda marginalizowana grupa na świecie, na froncie świata muzyki. Przypominamy to więc miliardom ludzi, krzycząc “Yes, yes y’all! And it WON’T stop!”***Sprawdź też:40 lat temu w NY padł prąd a włączył się hip-hopZ Archiwum HH: Hip Hopowe Soundtracki Part 1Grandmaster Flash - nasz wywiad o serialu "The Get Down"[[{"fid":"46362","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"40087","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]][[{"fid":"46363","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"35100","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]11 sierpnia 1973 18-letni jamajsko-amerykański DJ Kool Herc wyprawił imprezę na 1520 Sedgwick Avenue w Bronxie. W jej trakcie postanowił zamiast puszczać pełne numery pobawić się nimi i serwować jedynie partie instrumentalne, nazwane breakami. W trakcie tychże breaków jego przyjaciel Coke La Rock chwytał mikrofon i podkręcał publikę do lepszej zabawy. Panie i panowie, tak oto narodził się hip-hop.

Przypomnijmy z tej okazji co dokładnie rok temu miał do powiedzenia z tej okazji Lyor Cohen, były dowódca Def Jamu a obecnie szef działu muzyka w YouTube:

"“Yes, yes y'all! And it don't stop!” Dziś świętujemy rewolucję kulturową trwającą od 44 lat, która rozpoczęła się na Bronxie w naprawdę ciężkich czasach. Młodzież potrzebowała wtedy ujścia - jednoczącego brzmienia, bitu i głosu który mogła nazwać swoim. DJ'e i MC's z Bronxu sprostali zadaniu a miasto pokochało ich za to.

Hip-Hop był ogólnodostępny. Dziecko z małymi zasobami i ciężką pracą mogło przekształcić swój gramofon w mocarny instrument ekspresji. Rozpoczynając od Kool Herca, DJ'a Hollywooda czy Grandmastera Flasha oddolny ruch wytworzył nową kulturę muzyki, sztuki i tańca, dostępnego dla pięciu dzielnic NY - i wielu ponad.

Hip-Hop był także rebelią przeciwko ówczesnym normom, takim jak ogromna popularność disco, która wg wielu zakrywała przełomowe nagrania Jamesa Browna i legend soulu z lat '60. Ludzie czuli wówczas, że uniwersalne historie i emocjonalne prawdy przekazywane w soulu i bluesie zagubiły się w popowym brzmieniach disco. Hip-Hop wydobył je na powierzchnię, począwszy od pionierów, którzy wykorzystywali sugestywne rytmy BOOM! BAP! od perkusisty Jamesa Browna, Clyde'a Stubblefielda.

Trzeba odnotować, że wczesny hip-hop sprzeciwiał się przemocy i narkotykom, które opanowały tamten czas. Mój przyjaciel i pierwszy klient Kurtis Blow powiedział kiedyś 'Na jednej stronie ulicy wielkie budynki są podpalane, a na drugiej dzieciaki wrzucają graffiti z przesłaniem 'Tak dla nadziei, nie dla koksu', 'Przetrwamy' czy 'Boże, pokaż mi drogę'. Przekazy te zjednaczały społeczeństwo i były kurtyną dla początków hip-hopu.

Hip-Hop był niszczący. Pokazywał, że ludzie w każdej sytuacji mają możliwość stworzenia czegoś co ma moc i znaczenie. Rozwój kultury i brzmienia - od Kool Herca grającego breaki Jamesa Browna na domówce do Jaya-Z, Kanye Westa czy Drake'a będących największymi siłami w muzyce 44 lata później - jest czymś czego nie przewidziałby prawie nikt obecny na pierwszej imprezie.

Hip-Hop zrobił dokładnie to czego oczekiwali jego pionierzy - czy zamierzenie czy niezamierzenie. Umieścił ogólnodostępną kulturę, z którą utożsamić może się każda marginalizowana grupa na świecie, na froncie świata muzyki. Przypominamy to więc miliardom ludzi, krzycząc “Yes, yes y’all! And it WON’T stop!”

***

Sprawdź też:

40 lat temu w NY padł prąd a włączył się hip-hop

Z Archiwum HH: Hip Hopowe Soundtracki Part 1

Grandmaster Flash - nasz wywiad o serialu "The Get Down"

[[{"fid":"46362","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"40087","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

[[{"fid":"46363","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"35100","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

]]>
44 urodziny hip-hopu i piękny prezent od Google'ahttps://popkiller.kingapp.pl/2017-08-11,44-urodziny-hip-hopu-i-piekny-prezent-od-googleahttps://popkiller.kingapp.pl/2017-08-11,44-urodziny-hip-hopu-i-piekny-prezent-od-googleaAugust 11, 2017, 10:48 amAdmin strony11 sierpnia 1973 18-letni jamajsko-amerykański DJ Kool Herc wyprawił imprezę na 1520 Sedgwick Avenue w Bronxie. W jej trakcie postanowił zamiast puszczać pełne numery pobawić się nimi i serwować jedynie partie instrumentalne, nazwane breakami. W trakcie tychże breaków jego przyjaciel Coke La Rock chwytał mikrofon i podkręcał publikę do lepszej zabawy. Panie i panowie, tak oto narodził się hip-hop.Na dzisiejsze 44 urodziny Google ukłonił się w pas hip-hopowej kulturze i przygotował dla nas świetną niespodziankę...Gdy wejdziecie na przeglądarkę znajdziecie logo w postaci graffiti, które odprowadzi Was do gramofonów wraz kultowymi winylami, instrukcjami scratchowania oraz ciekawostkami dotyczącymi hip-hopowych początków. Wszystko z narracją Fab 5 Freddy'ego, legendarnego prowadzącego "Yo! MTV Raps", który dodaje całości jeszcze większego klimatu. Oto co miał do powiedzenia z tej okazji Lyor Cohen, były dowódca Def Jamu a obecnie szef działu muzyka w YouTube:"“Yes, yes y'all! And it don't stop!” Dziś świętujemy rewolucję kulturową trwającą od 44 lat, która rozpoczęła się na Bronxie w naprawdę ciężkich czasach. Młodzież potrzebowała wtedy ujścia - jednoczącego brzmienia, bitu i głosu który mogła nazwać swoim. DJ'e i MC's z Bronxu sprostali zadaniu a miasto pokochało ich za to.Hip-Hop był ogólnodostępny. Dziecko z małymi zasobami i ciężką pracą mogło przekształcić swój gramofon w mocarny instrument ekspresji. Rozpoczynając od Kool Herca, DJ'a Hollywooda czy Grandmastera Flasha oddolny ruch wytworzył nową kulturę muzyki, sztuki i tańca, dostępnego dla pięciu dzielnic NY - i wielu ponad.Hip-Hop był także rebelią przeciwko ówczesnym normom, takim jak ogromna popularność disco, która wg wielu zakrywała przełomowe nagrania Jamesa Browna i legend soulu z lat '60. Ludzie czuli wówczas, że uniwersalne historie i emocjonalne prawdy przekazywane w soulu i bluesie zagubiły się w popowym brzmieniach disco. Hip-Hop wydobył je na powierzchnię, począwszy od pionierów, którzy wykorzystywali sugestywne rytmy BOOM! BAP! od perkusisty Jamesa Browna, Clyde'a Stubblefielda.Trzeba odnotować, że wczesny hip-hop sprzeciwiał się przemocy i narkotykom, które opanowały tamten czas. Mój przyjaciel i pierwszy klient Kurtis Blow powiedział kiedyś 'Na jednej stronie ulicy wielkie budynki są podpalane, a na drugiej dzieciaki wrzucają graffiti z przesłaniem 'Tak dla nadziei, nie dla koksu', 'Przetrwamy' czy 'Boże, pokaż mi drogę'. Przekazy te zjednaczały społeczeństwo i były kurtyną dla początków hip-hopu.Hip-Hop był niszczący. Pokazywał, że ludzie w każdej sytuacji mają możliwość stworzenia czegoś co ma moc i znaczenie. Rozwój kultury i brzmienia - od Kool Herca grającego breaki Jamesa Browna na domówce do Jaya-Z, Kanye Westa czy Drake'a będących największymi siłami w muzyce 44 lata później - jest czymś czego nie przewidziałby prawie nikt obecny na pierwszej imprezie.Hip-Hop zrobił dokładnie to czego oczekiwali jego pionierzy - czy zamierzenie czy niezamierzenie. Umieścił ogólnodostępną kulturę, z którą utożsamić może się każda marginalizowana grupa na świecie, na froncie świata muzyki. Przypominamy to więc miliardom ludzi, krzycząc “Yes, yes y’all! And it WON’T stop!”***Sprawdź też:40 lat temu w NY padł prąd a włączył się hip-hopZ Archiwum HH: Hip Hopowe Soundtracki Part 1Grandmaster Flash - nasz wywiad o serialu "The Get Down"[[{"fid":"40087","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"alt":"Google Doodle celebrates the 44th Anniversary of the Birth of Hip Hop","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]11 sierpnia 1973 18-letni jamajsko-amerykański DJ Kool Herc wyprawił imprezę na 1520 Sedgwick Avenue w Bronxie. W jej trakcie postanowił zamiast puszczać pełne numery pobawić się nimi i serwować jedynie partie instrumentalne, nazwane breakami. W trakcie tychże breaków jego przyjaciel Coke La Rock chwytał mikrofon i podkręcał publikę do lepszej zabawy. Panie i panowie, tak oto narodził się hip-hop.

Na dzisiejsze 44 urodziny Google ukłonił się w pas hip-hopowej kulturze i przygotował dla nas świetną niespodziankę...

Gdy wejdziecie na przeglądarkę znajdziecie logo w postaci graffiti, które odprowadzi Was do gramofonów wraz kultowymi winylami, instrukcjami scratchowania oraz ciekawostkami dotyczącymi hip-hopowych początków. Wszystko z narracją Fab 5 Freddy'ego, legendarnego prowadzącego "Yo! MTV Raps", który dodaje całości jeszcze większego klimatu. Oto co miał do powiedzenia z tej okazji Lyor Cohen, były dowódca Def Jamu a obecnie szef działu muzyka w YouTube:

"“Yes, yes y'all! And it don't stop!” Dziś świętujemy rewolucję kulturową trwającą od 44 lat, która rozpoczęła się na Bronxie w naprawdę ciężkich czasach. Młodzież potrzebowała wtedy ujścia - jednoczącego brzmienia, bitu i głosu który mogła nazwać swoim. DJ'e i MC's z Bronxu sprostali zadaniu a miasto pokochało ich za to.

Hip-Hop był ogólnodostępny. Dziecko z małymi zasobami i ciężką pracą mogło przekształcić swój gramofon w mocarny instrument ekspresji. Rozpoczynając od Kool Herca, DJ'a Hollywooda czy Grandmastera Flasha oddolny ruch wytworzył nową kulturę muzyki, sztuki i tańca, dostępnego dla pięciu dzielnic NY - i wielu ponad.

Hip-Hop był także rebelią przeciwko ówczesnym normom, takim jak ogromna popularność disco, która wg wielu zakrywała przełomowe nagrania Jamesa Browna i legend soulu z lat '60. Ludzie czuli wówczas, że uniwersalne historie i emocjonalne prawdy przekazywane w soulu i bluesie zagubiły się w popowym brzmieniach disco. Hip-Hop wydobył je na powierzchnię, począwszy od pionierów, którzy wykorzystywali sugestywne rytmy BOOM! BAP! od perkusisty Jamesa Browna, Clyde'a Stubblefielda.

Trzeba odnotować, że wczesny hip-hop sprzeciwiał się przemocy i narkotykom, które opanowały tamten czas. Mój przyjaciel i pierwszy klient Kurtis Blow powiedział kiedyś 'Na jednej stronie ulicy wielkie budynki są podpalane, a na drugiej dzieciaki wrzucają graffiti z przesłaniem 'Tak dla nadziei, nie dla koksu', 'Przetrwamy' czy 'Boże, pokaż mi drogę'. Przekazy te zjednaczały społeczeństwo i były kurtyną dla początków hip-hopu.

Hip-Hop był niszczący. Pokazywał, że ludzie w każdej sytuacji mają możliwość stworzenia czegoś co ma moc i znaczenie. Rozwój kultury i brzmienia - od Kool Herca grającego breaki Jamesa Browna na domówce do Jaya-Z, Kanye Westa czy Drake'a będących największymi siłami w muzyce 44 lata później - jest czymś czego nie przewidziałby prawie nikt obecny na pierwszej imprezie.

Hip-Hop zrobił dokładnie to czego oczekiwali jego pionierzy - czy zamierzenie czy niezamierzenie. Umieścił ogólnodostępną kulturę, z którą utożsamić może się każda marginalizowana grupa na świecie, na froncie świata muzyki. Przypominamy to więc miliardom ludzi, krzycząc “Yes, yes y’all! And it WON’T stop!”

***

Sprawdź też:

40 lat temu w NY padł prąd a włączył się hip-hop

Z Archiwum HH: Hip Hopowe Soundtracki Part 1

Grandmaster Flash - nasz wywiad o serialu "The Get Down"

[[{"fid":"40087","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"type":"media","link_text":null,"attributes":{"alt":"Google Doodle celebrates the 44th Anniversary of the Birth of Hip Hop","height":323,"width":430,"class":"media-element file-default"}}]]

]]>
To nie rap! - czyli o korzeniach gatunku słów kilkahttps://popkiller.kingapp.pl/2012-06-03,to-nie-rap-czyli-o-korzeniach-gatunku-slow-kilkahttps://popkiller.kingapp.pl/2012-06-03,to-nie-rap-czyli-o-korzeniach-gatunku-slow-kilkaAugust 7, 2017, 1:57 pmAdmin stronyWielokrotnie napotykam się na komentarze, które wszystkim mainstreamowym hitom chciałyby odmówić "rapowości". Bo "ten to nie rap, nawet jak rapuje, ale takie bity to nie rap" czy "marny pop, przecież mieliście go zabijać a nie promować", nie mówiąc już o nieśmiertelnym "kiedyś to był hip-hop, prawdziwe głębokie treści, nie to, co teraz". Tymczasem przygotowując się do niedawnego wykładu o korzeniach hip-hopowej kultury, który miałem przyjemność poprowadzić na warsztatach z cyklu Podkowa Freestyleśna i przeglądając "najpierwsze" rapowe akcenty w historii muzyki dostrzegłem, że tak naprawdę postacie takie jak Pitbull czy Flo Rida są dużo bliżej terminu "prawdziwy, korzenny hip-hop" niż komukolwiek mogłoby się zdawać patrząc na dzisiejsze podziały i na to, z jaką zaciekłością atakują ich wielbiciele oldschoolu czy - szczególnie - trueschoolu. Zdziwieni wstępem? To już tłumaczę.Rap jako zabawaPierwsza i dla wielu najważniejsza zasada oldschoolu i punkt, którego trzymali się hip-hopowcy lat 70-tych. Zabawa. Nie skrępowana niczym, pozwalająca oderwać się od społecznych problemów, biedy, wszechobecnej gangsterki, narkotyków, problemów z przesiedleniami i wynikłą z tego mieszanką kulturową na Bronksie. Pierwsi raperzy nie stawiali sobie za cel użalania się, narzekania na zastaną rzeczywistość, poruszania głębokich problemów. Chcieli raczej od tego uciec i w rapie znaleźć enklawę beztroski, relaksu i nieskrępowanego "funu"! Imprezy, zabawa, piękne kobiety (z szacunkiem, bez hedonizmu)? Tak. Przekaz społeczny, zaangażowana walka o prawa i głębsze refleksje? Dobre parę lat później.Electro jako źródło samplinguLata 70-te. Pojawienie się 12-calowych maxisingli, dzięki czemu możliwe było rozkręcanie imprez z muzyką z płyt. Pojawienie się dyskotek i instytucji DJ-a. DJ wyszukujący z płyt krótkich fragmentów bębnów, które następnie zapętlał do kilku godzin. Miały one nazwę break i to stąd właśnie wziął się breakdance. Z breaków wyrosły też hip-hop, house, techno czy drum'n'bass. Zdziwieni, że te gatunki mają jeden pień? A gdzie w tym wszystkim był raper? A raczej początkowo bardziej MC, gość, który dokrzykiwał swoje na tychże imprezowych bitach, rozgrzewał ludzi i zachęcał do zabawy. Pierwsza hip-hopowa impreza odbyła się w roku 1973 a pierwszy rapowy singiel wyszedł w 1979 - do tego czasu raper trzymał się na uboczu i był właśnie imprezowym dodatkiem.Hip-hopowa odwieczna undergroundowośćWystępy w TV jako sprzedanie się? Lekka tematyka jako sprzedanie się? Hip-hop bez przesłania i "rap o rapie" jako coś niegodnego korzeni? To rzućcie okiem na listę 6 najpopularniejszych singli roku 1979 wg kultowej Ego Trip, książki nazywanej rapową biblią:1. "Rappers Delight" - Sugarhill Gang2. "Superappin" - Grandmaster Flash & Furious Five3. "Christmas Rappin" - Kurtis Blow4. "Rappin & Rockin The House" - Funky 4+15. "We rap more mellow" - The Younger Generation6. "Rhymin & Rappin" - Paulette & Tanya WinleyJuż tytuły wskazują jak głębokie treści w nich poruszano. A na dokładkę występ Kurtisa Blowa (pierwszy solowy raper z kontraktem w dużej wytwórni i jeden z najważniejszych MC w historii) w telewizyjnym studio, styczeń 1980.Nie dla gimbusów!Na każdym kroku spotkać można opinie, że ten czy ten robi "rap dla gimbusów", że "gimbusy wypaczają hip-hop", młodzi raperzy powinni siedzieć cicho i się nie wychylać, bo nie mają nic do przekazania i że tak naprawdę dopiero z wejściem w wiek licealny (a może pełnoletniość) zyskuje się prawo do słuchania i uczestniczenia w kulturze hip-hop. MC mający młodych fanów? Powód do beki. Zdjęcia dzieciaków w czyichś koszulkach? Powód do beki. To co powiecie na to, że gdy DJ Grand Wizard Theodore wymyślił scratch miał 13 lat? Albo na to, że z całej grupy budującej hip-hop na Bronksie najstarsi byli Kool Herc i Grand Master Flash. Najstarsi... czyli mieli po 17-18 lat. Słowo na koniec?Hm, może takie, że polecam nie chwytać się określeń o jedynym prawdziwym hip-hopie, bo łatwo można się tym zapędzić w kozi róg. Przez tyle lat hip-hop rozwinął się tak, że sięga wszędzie i czerpie ze wszystkiego. Tempo bitów może wynosić 60BPM a może 130BPM. Sample mogą pochodzić z japońskiego folku czy eurodance'u. Raper może nawijać o pokoju na świecie, lub swoim pokoju jako całym świecie. O braku prądu w akademiku i imprezach w Dubaju. Ciąć w klipie Maybacha na części lub opisywać w numerach swojego zdezelowanego trabanta. Wiadomo że nie wszystko każdemu podpasuje, ale chyba lepiej znaleźć swoją drogę i iść nią niż próbować robić blokady na innych? A jeśli to niekoniecznie używając argumentów "korzeni", "pionierów" i "klubowej papki a nie rapu" dodając "kiedyś rap był o czymś a nie o imprezach jak to spedalone gówno teraz", bo takie fundamenty w dyskusji obalić można szybko - tak jak bloki z białą ludnością na Bronksie, których wyburzenie w latach 60-tych (i sprowadzenie tam czarnej ludności) w pewnym sensie dało grunt do tego, byście w ogóle mogli dziś słuchać rapu i czytać te wynurzenia na hip-hopowym portalu. Pod rozwagę.PS. Kilka osób, którym pokazałem ten tekst zwróciło uwagę na to, że nie doprecyzowałem jednego aspektu. Nigdzie nie wartościuję poziomu muzyki i nie piszę, że np. Pitbull robi "kozacki rap". Piszę jedynie, że to, co robi wciąż jest rapem, bo terminu tego nie da się przystrzyc i przystosować do własnego gustu i ulubionych wzorców. Gdyby fan piłki nożnej stwierdził, że Serie A to już nie futbol, bo on woli ofensywną grę w Primera Division to chyba zostałby wyśmiany, czyż nie?PS2. A dla tych, którzy upodobali sobie ubolewanie nad tym jak twardo i męsko ubierali się raperzy kiedyś a jak ubierają się teraz polecam zdjęcie przedstawiające Grandmastera Flasha i The Furious Five, czyli jedne z największych ikon tej kultury jakie możemy sobie wyobrazić.Bo "ten to nie rap, nawet jak rapuje, ale takie bity to nie rap" czy "marny pop, przecież mieliście go zabijać a nie promować", nie mówiąc już o nieśmiertelnym "kiedyś to był hip-hop, prawdziwe głębokie treści, nie to, co teraz".

Tymczasem przygotowując się do niedawnego wykładu o korzeniach hip-hopowej kultury, który miałem przyjemność poprowadzić na warsztatach z cyklu Podkowa Freestyleśna i przeglądając "najpierwsze" rapowe akcenty w historii muzyki dostrzegłem, że tak naprawdę postacie takie jak Pitbull czy Flo Rida są dużo bliżej terminu "prawdziwy, korzenny hip-hop" niż komukolwiek mogłoby się zdawać patrząc na dzisiejsze podziały i na to, z jaką zaciekłością atakują ich wielbiciele oldschoolu czy - szczególnie - trueschoolu. Zdziwieni wstępem? To już tłumaczę.

Rap jako zabawa

Pierwsza i dla wielu najważniejsza zasada oldschoolu i punkt, którego trzymali się hip-hopowcy lat 70-tych. Zabawa. Nie skrępowana niczym, pozwalająca oderwać się od społecznych problemów, biedy, wszechobecnej gangsterki, narkotyków, problemów z przesiedleniami i wynikłą z tego mieszanką kulturową na Bronksie. Pierwsi raperzy nie stawiali sobie za cel użalania się, narzekania na zastaną rzeczywistość, poruszania głębokich problemów. Chcieli raczej od tego uciec i w rapie znaleźć enklawę beztroski, relaksu i nieskrępowanego "funu"! Imprezy, zabawa, piękne kobiety (z szacunkiem, bez hedonizmu)? Tak. Przekaz społeczny, zaangażowana walka o prawa i głębsze refleksje? Dobre parę lat później.

Electro jako źródło samplingu

Lata 70-te. Pojawienie się 12-calowych maxisingli, dzięki czemu możliwe było rozkręcanie imprez z muzyką z płyt. Pojawienie się dyskotek i instytucji DJ-a. DJ wyszukujący z płyt krótkich fragmentów bębnów, które następnie zapętlał do kilku godzin. Miały one nazwę break i to stąd właśnie wziął się breakdance. Z breaków wyrosły też hip-hop, house, techno czy drum'n'bass. Zdziwieni, że te gatunki mają jeden pień? A gdzie w tym wszystkim był raper? A raczej początkowo bardziej MC, gość, który dokrzykiwał swoje na tychże imprezowych bitach, rozgrzewał ludzi i zachęcał do zabawy. Pierwsza hip-hopowa impreza odbyła się w roku 1973 a pierwszy rapowy singiel wyszedł w 1979 - do tego czasu raper trzymał się na uboczu i był właśnie imprezowym dodatkiem.

Hip-hopowa odwieczna undergroundowość

Występy w TV jako sprzedanie się? Lekka tematyka jako sprzedanie się? Hip-hop bez przesłania i "rap o rapie" jako coś niegodnego korzeni? To rzućcie okiem na listę 6 najpopularniejszych singli roku 1979 wg kultowej Ego Trip, książki nazywanej rapową biblią:

1. "Rappers Delight" - Sugarhill Gang
2. "Superappin" - Grandmaster Flash & Furious Five
3. "Christmas Rappin" - Kurtis Blow
4. "Rappin & Rockin The House" - Funky 4+1
5. "We rap more mellow" - The Younger Generation
6. "Rhymin & Rappin" - Paulette & Tanya Winley

Już tytuły wskazują jak głębokie treści w nich poruszano. A na dokładkę występ Kurtisa Blowa (pierwszy solowy raper z kontraktem w dużej wytwórni i jeden z najważniejszych MC w historii) w telewizyjnym studio, styczeń 1980.



Nie dla gimbusów!

Na każdym kroku spotkać można opinie, że ten czy ten robi "rap dla gimbusów", że "gimbusy wypaczają hip-hop", młodzi raperzy powinni siedzieć cicho i się nie wychylać, bo nie mają nic do przekazania i że tak naprawdę dopiero z wejściem w wiek licealny (a może pełnoletniość) zyskuje się prawo do słuchania i uczestniczenia w kulturze hip-hop. MC mający młodych fanów? Powód do beki. Zdjęcia dzieciaków w czyichś koszulkach? Powód do beki. To co powiecie na to, że gdy DJ Grand Wizard Theodore wymyślił scratch miał 13 lat? Albo na to, że z całej grupy budującej hip-hop na Bronksie najstarsi byli Kool Herc i Grand Master Flash. Najstarsi... czyli mieli po 17-18 lat.

Słowo na koniec?

Hm, może takie, że polecam nie chwytać się określeń o jedynym prawdziwym hip-hopie, bo łatwo można się tym zapędzić w kozi róg. Przez tyle lat hip-hop rozwinął się tak, że sięga wszędzie i czerpie ze wszystkiego. Tempo bitów może wynosić 60BPM a może 130BPM. Sample mogą pochodzić z japońskiego folku czy eurodance'u. Raper może nawijać o pokoju na świecie, lub swoim pokoju jako całym świecie. O braku prądu w akademiku i imprezach w Dubaju. Ciąć w klipie Maybacha na części lub opisywać w numerach swojego zdezelowanego trabanta. Wiadomo że nie wszystko każdemu podpasuje, ale chyba lepiej znaleźć swoją drogę i iść nią niż próbować robić blokady na innych? A jeśli to niekoniecznie używając argumentów "korzeni", "pionierów" i "klubowej papki a nie rapu" dodając "kiedyś rap był o czymś a nie o imprezach jak to spedalone gówno teraz", bo takie fundamenty w dyskusji obalić można szybko - tak jak bloki z białą ludnością na Bronksie, których wyburzenie w latach 60-tych (i sprowadzenie tam czarnej ludności) w pewnym sensie dało grunt do tego, byście w ogóle mogli dziś słuchać rapu i czytać te wynurzenia na hip-hopowym portalu. Pod rozwagę.

PS. Kilka osób, którym pokazałem ten tekst zwróciło uwagę na to, że nie doprecyzowałem jednego aspektu. Nigdzie nie wartościuję poziomu muzyki i nie piszę, że np. Pitbull robi "kozacki rap". Piszę jedynie, że to, co robi wciąż jest rapem, bo terminu tego nie da się przystrzyc i przystosować do własnego gustu i ulubionych wzorców. Gdyby fan piłki nożnej stwierdził, że Serie A to już nie futbol, bo on woli ofensywną grę w Primera Division to chyba zostałby wyśmiany, czyż nie?

PS2. A dla tych, którzy upodobali sobie ubolewanie nad tym jak twardo i męsko ubierali się raperzy kiedyś a jak ubierają się teraz polecam zdjęcie przedstawiające Grandmastera Flasha i The Furious Five, czyli jedne z największych ikon tej kultury jakie możemy sobie wyobrazić.

]]>