popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) james brownhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/20918/james-brownNovember 15, 2024, 1:33 ampl_PL © 2024 Admin stronyPete Rock "Get On Up" - mix dedykowany Jamesowi Brownowihttps://popkiller.kingapp.pl/2014-08-10,pete-rock-get-on-up-mix-dedykowany-jamesowi-brownowihttps://popkiller.kingapp.pl/2014-08-10,pete-rock-get-on-up-mix-dedykowany-jamesowi-brownowiAugust 8, 2014, 3:41 pmMaciej WojszkunW piątek, 1 sierpnia, swą premierę miał film "Get On Up" - biopic o życiu muzycznej legendy, arcymistrza funku, Ojca Chrzestnego Soulu.... Jamesa Browna. W reżyserii Tate'a Taylora (mającego na koncie świetny film "Służące"), film zbiera entuzjastyczne recenzje, szczególnie chwalące grającego główną rolę Chadwicka Bosemana.Lecz o tym innym razem - film, jeśli pojawi się w Polsce w kinie lub na DVD, na pewno otrzyma własną recenzję na Popkillerze.... Z okazji premiery filmu "nasz", hip-hopowy Soul Brother #1, Pete Rock, zaprezentował nowy, półgodzinny mixtape "Get on Up", dedykowany pamięci jednego z najlepszych showmanów w historii muzyki, artysty, bez którego hip-hop nigdy by nie istniał - James Brown jest najczęściej chyba samplowanym artystą tej muzyki, elementy jego ultrahitu "Funky Drummer" wykorzystano w tak nieśmiertelnych trackach jak "Fight the Power", "Fuck tha Police" czy "Run's House".. Mix zawiera najlepsze hip-hopowe sztosy oparte na samplach z twórczości Browna - choćby "It Takes Two" Rob Base'a & E-Z Rocka, "Droppin' Science" Marley Marla i Craiga G, czy "Get Down" Nasa.Odsłuch miksu - plus zwiastun filmu "Get on Up" - poniżej. Keep it funky! [[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"16040","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]] W piątek, 1 sierpnia, swą premierę miał film "Get On Up" - biopic o życiu muzycznej legendy, arcymistrza funku, Ojca Chrzestnego Soulu.... Jamesa Browna. W reżyserii Tate'a Taylora (mającego na koncie świetny film "Służące"), film zbiera entuzjastyczne recenzje, szczególnie chwalące grającego główną rolę Chadwicka Bosemana.

Lecz o tym innym razem - film, jeśli pojawi się w Polsce w kinie lub na DVD, na pewno otrzyma własną recenzję na Popkillerze.... Z okazji premiery filmu "nasz", hip-hopowy Soul Brother #1, Pete Rock, zaprezentował nowy, półgodzinny mixtape "Get on Up", dedykowany pamięci jednego z najlepszych showmanów w historii muzyki, artysty, bez którego hip-hop nigdy by nie istniał - James Brown jest najczęściej chyba samplowanym artystą tej muzyki, elementy jego ultrahitu "Funky Drummer" wykorzystano w tak nieśmiertelnych trackach jak "Fight the Power", "Fuck tha Police" czy "Run's House".. Mix zawiera najlepsze hip-hopowe sztosy oparte na samplach z twórczości Browna - choćby "It Takes Two" Rob Base'a & E-Z Rocka, "Droppin' Science" Marley Marla i Craiga G, czy "Get Down" Nasa.

Odsłuch miksu - plus zwiastun filmu "Get on Up" - poniżej. Keep it funky!

                                                     

                                                [[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"16040","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]] 

 

]]>
Joint Ventures "Itz Da Joint" (Diggin In The Videos #193)https://popkiller.kingapp.pl/2011-12-01,joint-ventures-itz-da-joint-diggin-in-the-videos-193https://popkiller.kingapp.pl/2011-12-01,joint-ventures-itz-da-joint-diggin-in-the-videos-193December 1, 2011, 3:30 pmMateusz MarcolaMożna obwiniać YouTube'a za cenne godziny życia, które nam bezpowrotnie zabrał, ale przecież nie wszystkie z nich były godzinami zmarnowanymi. Ileż to fantastycznej muzyki poznaliśmy dzięki temu serwisowi, ileż to perełek wyłowiliśmy, ileż to starych teledysków czy koncertów obejrzeliśmy. Przykłady takich znalezisk można mnożyć, a dzisiaj przedstawimy jedno z nich. Mowa tu o "Itz Da Joint" bostońskiej, od dawna już nieistniejącej, grupy Joint Ventures. Sławę zyskali tylko w rejonach Massachusetts, ale nie zmienia to faktu, że warto zaznajomić się z ich muzyką. A przynajmniej tym singlem. Joint Ventures było czteroosobową formacją z Bostonu, która zdążyła wydać tylko jeden długogrający krążek - "Itz Da Joint" z 1993 roku. Ich kariera zakończyła się w sposób gwałtowny: śmiercią jednego z członków, Fly Ty'a. "Itz Da Joint", album, to kawał solidnego hip-hopu, powiedzmy: przyzwoitego. Nic więcej. Natomiast już "Itz Da Joint", singiel, daleko poza ową przyzwoitość wykracza. To już wyższa szkoła jazdy. Czaruje przede wszystkim produkcja, która opiera się na samplu z nieodżałowanego Jamesa Browna. Niby banalnie, ale panowie z Joint Ventures jako pierwsi wycisnęli wszystkie soki, te najsoczystsze, ze znakomitego "People Get Up and Drive Your Funky Soul" z soundtracku do "Slaughter's Big Rip-Off". Dodajmy jeszcze do tego rap stojący na całkiem wysokim poziomie, nieprzeszkadzający teledysk i dostajemy utwór, który zasługuje na znacznie większy rozgłos. Prawdziwe cacuszko. Można obwiniać YouTube'a za cenne godziny życia, które nam bezpowrotnie zabrał, ale przecież nie wszystkie z nich były godzinami zmarnowanymi. Ileż to fantastycznej muzyki poznaliśmy dzięki temu serwisowi, ileż to perełek wyłowiliśmy, ileż to starych teledysków czy koncertów obejrzeliśmy. 

Przykłady takich znalezisk można mnożyć, a dzisiaj przedstawimy jedno z nich. Mowa tu o "Itz Da Joint" bostońskiej, od dawna już nieistniejącej, grupy Joint Ventures. Sławę zyskali tylko w rejonach Massachusetts, ale nie zmienia to faktu, że warto zaznajomić się z ich muzyką. A przynajmniej tym singlem.
Joint Ventures było czteroosobową formacją z Bostonu, która zdążyła wydać tylko jeden długogrający krążek - "Itz Da Joint" z 1993 roku. Ich kariera zakończyła się w sposób gwałtowny: śmiercią jednego z członków, Fly Ty'a.

"Itz Da Joint", album, to kawał solidnego hip-hopu, powiedzmy: przyzwoitego. Nic więcej. Natomiast już "Itz Da Joint", singiel, daleko poza ową przyzwoitość wykracza. To już wyższa szkoła jazdy.

Czaruje przede wszystkim produkcja, która opiera się na samplu z nieodżałowanego Jamesa Browna. Niby banalnie, ale panowie z Joint Ventures jako pierwsi wycisnęli wszystkie soki, te najsoczystsze, ze znakomitego "People Get Up and Drive Your Funky Soul" z soundtracku do "Slaughter's Big Rip-Off". Dodajmy jeszcze do tego rap stojący na całkiem wysokim poziomie, nieprzeszkadzający teledysk i dostajemy utwór, który zasługuje na znacznie większy rozgłos.

Prawdziwe cacuszko.

]]>