popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Kaboshhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/19906/KaboshNovember 15, 2024, 6:59 ampl_PL © 2024 Admin stronyKabosh "Little Pills" (Ot Tak #100)https://popkiller.kingapp.pl/2012-11-18,kabosh-little-pills-ot-tak-100https://popkiller.kingapp.pl/2012-11-18,kabosh-little-pills-ot-tak-100November 17, 2012, 2:34 pmŁukasz RawskiNiezwykle cieszy mnie, że jubileuszowy "odcinek" serii "Ot Tak" przypadł akurat mnie. Chociaż moja przygoda z Popkillerem trwa tylko trochę ponad rok zawsze starałem pokazać wam - czytelnikom - inną stronę rapu. Dziś przyszedł czas na pokazanie jedynego oficjalnego kawałka projektu, który chociaż od lat zapowiadany nie ujrzał nigdy światła dziennego.Tech N9ne i Krizz Kaliko to osoby o mentalności gwiazd rocka - mówiłem o tym wielokrotnie i pewnie jeszcze wiele razy powtórzę. Obaj nie ukrywają w wywiadach, że czerpią dużo inspiracji z muzyki rockowej i metalowej, zresztą my jako słuchacze możmy sami to zaobserwować słuchając ich utworów. Nie dziwi więc fakt, że sami postanowili stworzyć coś "mocniejszego". Kabosh - mówi wam to coś?Właśnie taką nazwę nosi projekt zainicjowany przez Tech N9ne'a i Krizza Kaliko. Dwa lata temu dołączyli do nich członkowie rapocre'owego bandu Dirty Wormz i właściwie właśnie wtedy plany związane z powstaniem tego projekty miały ruszyć z kopyta. Cofnijmy się jednak kilka lat wcześniej, do roku 2006. Dokładnie 7 listopada na półki sklepowe trafił szósty studyjny album Tech N9ne'a zatytułowany "Everready (The Realigion)".Jednak nie o podstawowej zawartości płyty będziemy tutaj mówić.Chodzi bardziej o drugi krążek, o wdzięcznym podtytule "Strange Music Library". Właśnie tam Tech i Krizz zaprezentowali pierwszy i jak dotąd jedyny oficjalny owoc pracy nad projektem Kabosh. Właśnie tam słuchacze po praz pierwszy usłyszeli "Little Pills". Numer, który do dziś pozostaje moim ulubionym kawałekiem wszech czasów.Pokazali swoje drugie oblicze. Na mocnym gitarowym podkładzie prym wiedzie Krizz Kaliko, który znakomicie zaśpiewał swoje partie. Odrobinę przyćmił w tym numerze Tech N9ne'a, co nie znaczy że brodacz z Kansas City zarapował swoją zwrotkę słabo. Wręcz przeciwnie. Ten numer ani przez sekundę nie zwalnia tempa, w moich oczach wszystko w nim jest idealne. Kiedy pierwszy raz to usłyszałem długo zbierałem szczękę z podłogi. Minęło sześć lat, płyty jednak jak nie mieliśmy tak nie mamy...Czy jest jakakolwiek szansa, że ten projekt kiedyś powstanie? Wierzę w to mocno, bo jest potencjał by Tech i Krizz zapisali się w historii muzyki złotymi zgłoskami. Obaj stylistycznie pasują do siebie idealnie, a kiedy tworzą świetną hybrydę rapu i rocka uwydatnia się to jeszcze bardziej.Niezwykle cieszy mnie, że jubileuszowy "odcinek" serii "Ot Tak" przypadł akurat mnie. Chociaż moja przygoda z Popkillerem trwa tylko trochę ponad rok zawsze starałem pokazać wam - czytelnikom - inną stronę rapu. Dziś przyszedł czas na pokazanie jedynego oficjalnego kawałka projektu, który chociaż od lat zapowiadany nie ujrzał nigdy światła dziennego.

Tech N9ne i Krizz Kaliko to osoby o mentalności gwiazd rocka - mówiłem o tym wielokrotnie i pewnie jeszcze wiele razy powtórzę. Obaj nie ukrywają w wywiadach, że czerpią dużo inspiracji z muzyki rockowej i metalowej, zresztą my jako słuchacze możmy sami to zaobserwować słuchając ich utworów. Nie dziwi więc fakt, że sami postanowili stworzyć coś "mocniejszego". Kabosh - mówi wam to coś?

Właśnie taką nazwę nosi projekt zainicjowany przez Tech N9ne'a i Krizza Kaliko. Dwa lata temu dołączyli do nich członkowie rapocre'owego bandu Dirty Wormz i właściwie właśnie wtedy plany związane z powstaniem tego projekty miały ruszyć z kopyta. Cofnijmy się jednak kilka lat wcześniej, do roku 2006. Dokładnie 7 listopada na półki sklepowe trafił szósty studyjny album Tech N9ne'a zatytułowany "Everready (The Realigion)".Jednak nie o podstawowej zawartości płyty będziemy tutaj mówić.

Chodzi bardziej o drugi krążek, o wdzięcznym podtytule "Strange Music Library". Właśnie tam Tech i Krizz zaprezentowali pierwszy i jak dotąd jedyny oficjalny owoc pracy nad projektem Kabosh. Właśnie tam słuchacze po praz pierwszy usłyszeli "Little Pills". Numer, który do dziś pozostaje moim ulubionym kawałekiem wszech czasów.

Pokazali swoje drugie oblicze. Na mocnym gitarowym podkładzie prym wiedzie Krizz Kaliko, który znakomicie zaśpiewał swoje partie. Odrobinę przyćmił w tym numerze Tech N9ne'a, co nie znaczy że brodacz z Kansas City zarapował swoją zwrotkę słabo. Wręcz przeciwnie. Ten numer ani przez sekundę nie zwalnia tempa, w moich oczach wszystko w nim jest idealne. Kiedy pierwszy raz to usłyszałem długo zbierałem szczękę z podłogi. Minęło sześć lat, płyty jednak jak nie mieliśmy tak nie mamy...

Czy jest jakakolwiek szansa, że ten projekt kiedyś powstanie? Wierzę w to mocno, bo jest potencjał by Tech i Krizz zapisali się w historii muzyki złotymi zgłoskami. Obaj stylistycznie pasują do siebie idealnie, a kiedy tworzą świetną hybrydę rapu i rocka uwydatnia się to jeszcze bardziej.

]]>
O Kaboshu słów kilka...https://popkiller.kingapp.pl/2011-08-27,o-kaboshu-slow-kilkahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-08-27,o-kaboshu-slow-kilkaAugust 27, 2011, 1:00 pmŁukasz RawskiBy doszukać się początku tego projektu należałoby cofnąć się do roku 2006, kiedy to wraz z premierą albumu Tech N9ne'a "Everready: The Religion" swój debiut miał pierwszy i jak dotąd jedyny oficjalny kawałek projektu Kabosh. Każdy, kto choć trochę jara się twórczością lidera Strange Music na pewno doskonale pamięta "Little Pills". Po 5 latach, kiedy wielu pewnie przestało już wierzyć w powodzenie tego projektu Tech N9ne w wywiadach cały czas obiecuje, że uda się go zrealizować, a fani na pewno nie będą zawiedzeni. Tak, więc czas by zebrać wszystkie informacje jakie dotąd się pojawiły i poinformować czytelników PopKillera o kolejnym uderzeniu 40-latka z Kansas City.Kabosh to nic innego jak rockowy projekt Tech N9ne oraz jego oddanego przyjaciela Krizza Kaliko. Produkcją za zająć się rapcore'owa grupa Dirty Wormz i mogę was zapewnić, że możemy być spokojni o dobrze brzmienie tej płyty. Każdy kto choć trochę lubi połączenie rapu z rockiem powinien być zadowolony. Sam Tech opowiada, że między koncertami siedzi nieustannie w studio i nagrywa kolejne numery na Kabosh oraz jego nadchodzące collabos - "Welcome To Strangeland", które premierę ma mieć jeszcze zimą tego roku. Jak zapowiedział Nina na nowym collabos mają pojawić się tylko ludzie, którzy są związani ze Strange.Wracając do Kabosha. Póki co wiadomo, że nie wyjdzie to raczej w tym roku i powinniśmy poczekać do roku 2012. Sam Tech ujawnił, że chciałby mieć na tej płycie szczególnie dwóch gości - Ricka Rossa, z którym jest już po słowie i ten mówi, że jest jak najbardziej chętny, oraz Jaya-Z, choć to jeszcze nie jest na sto procent pewne.Reasumując wszystkie informacje zapowiada nam się na prawdę solidna płyta, która ponadto jest najbardziej oczekiwanym przeze mnie projektem w ostatnich 5 latach. Odkąd usłyszałem "Little Pills" wiem, że to musi wypalić i być świetne. Na koniec do przypomnienia, bądź poznania "Little Pills" oraz kilka remixów spod ręki Dirty Wormz. By doszukać się początku tego projektu należałoby cofnąć się do roku 2006, kiedy to wraz z premierą albumu Tech N9ne'a "Everready: The Religion" swój debiut miał pierwszy i jak dotąd jedyny oficjalny kawałek projektu Kabosh. Każdy, kto choć trochę jara się twórczością lidera Strange Music na pewno doskonale pamięta "Little Pills".

Po 5 latach, kiedy wielu pewnie przestało już wierzyć w powodzenie tego projektu Tech N9ne w wywiadach cały czas obiecuje, że uda się go zrealizować, a fani na pewno nie będą zawiedzeni.

Tak, więc czas by zebrać wszystkie informacje jakie dotąd się pojawiły i poinformować czytelników PopKillera o kolejnym uderzeniu 40-latka z Kansas City.

Kabosh to nic innego jak rockowy projekt Tech N9ne oraz jego oddanego przyjaciela Krizza Kaliko. Produkcją za zająć się rapcore'owa grupa Dirty Wormz i mogę was zapewnić, że możemy być spokojni o dobrze brzmienie tej płyty. Każdy kto choć trochę lubi połączenie rapu z rockiem powinien być zadowolony. Sam Tech opowiada, że między koncertami siedzi nieustannie w studio i nagrywa kolejne numery na Kabosh oraz jego nadchodzące collabos - "Welcome To Strangeland", które premierę ma mieć jeszcze zimą tego roku. Jak zapowiedział Nina na nowym collabos mają pojawić się tylko ludzie, którzy są związani ze Strange.

Wracając do Kabosha. Póki co wiadomo, że nie wyjdzie to raczej w tym roku i powinniśmy poczekać do roku 2012. Sam Tech ujawnił, że chciałby mieć na tej płycie szczególnie dwóch gości - Ricka Rossa, z którym jest już po słowie i ten mówi, że jest jak najbardziej chętny, oraz Jaya-Z, choć to jeszcze nie jest na sto procent pewne.

Reasumując wszystkie informacje zapowiada nam się na prawdę solidna płyta, która ponadto jest najbardziej oczekiwanym przeze mnie projektem w ostatnich 5 latach. Odkąd usłyszałem "Little Pills" wiem, że to musi wypalić i być świetne. Na koniec do przypomnienia, bądź poznania "Little Pills" oraz kilka remixów spod ręki Dirty Wormz.





]]>